Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 818/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Teresa Suchcicka (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SA Sławomir Bagiński

Protokolant: Edyta Katarzyna Radziwońska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 lutego 2019 r. w B.

sprawy z odwołania R. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o wyrównanie emerytury wraz z odsetkami

na skutek apelacji wnioskodawczyni R. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 17 października 2018 r. sygn. akt IV U 647/18

oddala apelację.

SSA Sławomir Bagiński SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar – Jarocka

Sygn. akt III AUa 818/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 kwietnia 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O., na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. 2017.1383 ze zm.), wobec ujawnienia nowych okoliczności mających wpływ na wysokość świadczenia, z urzędu przeliczył emeryturę R. K. od 1 marca 2015 r., tj. za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, w którym wydano niniejszą decyzję. Jednocześnie organ rentowy dokonał wyrównania świadczenia za okres 3 lat wstecz wraz z ustawowymi odsetkami.

W odwołaniu od powyższej decyzji R. K. wniosła o jej zmianę przez zobowiązanie organu rentowego do wyrównania wypłacanej jej w niewłaściwej wysokości emerytury za okres 10 lat. Odwołująca podniosła, że skoro przez 16 lat organ rentowy wypłacał emeryturę w zaniżonej wysokości, to winien wyrównać świadczenie nie za 3, a za 10 lat wraz z ustawowymi odsetkami.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wniósł o jego oddalenie, podnosząc że nie jest możliwie wyrównanie świadczenia za okres 10 lat wstecz.

Wyrokiem z dnia 17 października 2018 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił, że decyzją z dnia 19 listopada 2001 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. przyznał R. K. od 14 grudnia 2001 r., tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego, emeryturę. Zakład ustalił stały termin płatności emerytury na 25 dzień każdego miesiąca. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto podstawę wymiaru renty z ustalonym wskaźnikiem wysokości podstawy wymiaru 84,06%. Wypłata emerytury została zawieszona z powodu kontynuowania przez ubezpieczoną zatrudnienia bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywała je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury. W dniu 26 listopada 2001 r. odwołująca się złożyła w ZUS wniosek o przeliczenie emerytury według nowej podstawy wymiaru świadczenia i zastosowaniu nowej kwoty bazowej. Decyzją z 19 grudnia 2001 r. organ rentowy ustalił nową wysokość świadczenia emerytalnego. Podstawę wymiaru emerytury ustalono z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. z lat 1984-1993, przy czym za lata 1989-1990 przyjęto, że odwołująca się nie osiągała żadnego wynagrodzenia (dochodu), choć w aktach rentowych (plik I akt ZUS) znajdowały się zaświadczenia o wysokości osiąganego przez skarżącą w tym okresie wynagrodzenia. Ustalony wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury wyniósł 64,17 %.

Sąd ustalił, że od 14 grudnia 2001 r. organ rentowy wypłacał ubezpieczonej emeryturę w zaniżonej wysokości, co zostało ujawnione w kwietniu 2018 r. Po uwzględnieniu wynagrodzenia osiąganego przez odwołującą się za okres zatrudnienia w Spółdzielni Pracy (...) za styczeń 1989 r. oraz za okres zatrudnienia w Spółdzielni Pracy (...) od 1 lutego 1989 r. do 16 maja 1991 r. i przeliczeniu podstawy wymiaru emerytury wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 80,97 %. Wysokość emerytury została ustalona na kwotę 1723,42 zł. Niedopłata świadczenia za okres od 1 marca 2015 r. do 31 marca 2018 r. wynosi 7405,75 zł, a odsetki za opóźnienie za okres od 26 marca 2015 r. do 25 kwietnia 2018 r. 826,48 zł. Zaskarżoną decyzją organ rentowy przekazał na rachunek ubezpieczonej należność za okres od 1 marca 2015 r. do 31 marca 2018 r. w wysokości (...),75 ze świadczeniem za kwiecień w kwocie 1723,42 zł i odsetkami w kwocie 826,63. Po odliczeniu zaliczki na podatek i składki na ubezpieczenie zdrowotne przekazano skarżącej łączną kwotę 8095,02 zł.

W świetle tak poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie nie jest zasadne. Organ rentowy przyznając wnioskodawczyni w 2001 r. prawo do emerytury, błędnie ustalił podstawę jej wymiaru, w wyniku czego skarżąca otrzymywała świadczenie emerytalne w zaniżonej wysokości. Błąd ten został wykryty w kwietniu 2018 r. Po ponownym przeliczeniu podstawy wymiaru, ZUS ustalił prawidłową wysokość należnej ubezpieczonej emerytury i wyrównał świadczenie za okres 3 lat wstecz wraz z ustawowymi odsetkami.

Oceniając zasadność zgłoszonego przez odwołującą się żądania wyrównania świadczenia za okres 10 lat wstecz, Sąd odwołał się do konstrukcji błędu organu rentowego, o której mowa w treści art. 133 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z powołanym przepisem w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż:

1) od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu, z zastrzeżeniem art. 107a ust. 3;

2) za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle przytoczonej wyżej regulacji, nie ma podstaw do uwzględnienia odwołania, choć istotnie organ rentowy wypłacał świadczenie w zaniżonej wysokości od grudnia 2001 r. Wypłata emerytury w niewłaściwej wysokości była następstwem błędu organu rentowego, dysponował on bowiem zaświadczeniami o wysokości wynagrodzenia odwołującej się w latach 1989- 1991. Należy podnieść, że użyte w omawianym przepisie określenie "błąd organu rentowego" obejmuje sytuacje, w których organ rentowy miał podstawy do przyznania podwyższonego świadczenia lecz z przyczyn leżących po jego stronie tego nie uczynił. Za takie przyczyny można uznać wszelkie zaniedbania tego organu, w tym także popełnioną na skutek niedbalstwa pracownika omyłkę przy kompletowaniu dokumentacji i wydawaniu decyzji. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 lutego 2002 r., II UKN 116/01, przepis art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie uchyla ograniczenia do trzech lat okresu wypłaty podwyższonych świadczeń - licząc wstecz od daty złożenia wniosku - także wtedy, gdy błąd organu rentowego jest wynikiem zawinienia jego pracownika.

Sąd dostrzegł, iż ubezpieczona ma uzasadnione poczucie krzywdy. W świetle jednak obowiązujących przepisów ustawy o emeryturach i rentach, nie ma podstaw do uwzględnienia żądania. Dodać przy tym trzeba, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych Sąd nie ma możliwości orzekania przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego. Nie jest także możliwe zobowiązanie organu rentowego do zapłaty zaliczki na podatek od wypłaconego skarżącej wyrównania należności. Stosownie bowiem do treści art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów (nieograniczony obowiązek podatkowy). Uzyskiwana przez odwołującą się emerytura jest jej dochodem podlegającym opodatkowaniu i taki sam charakter posiada wypłacone jej wyrównanie świadczenia. Wobec tego, Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie jako bezzasadne.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła wnioskodawczyni, która zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie art. 64 i art. 67 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, tj. przepisów przewidujących ochronę jej praw majątkowych – roszczeń o wypłatę świadczeń emerytalnych do których nabyła prawo w okresie ostatnich kilkunastu lat, w związku z art. 133 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS.

R. K. wniosła o zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności art. 133 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, który stanowi o wypłaceniu podwyższonych świadczeń tylko za okres 3 lat wstecz, a nie również za okres wcześniejszy, jeżeli przyznanie niższych świadczeń było wynikiem błędu organu rentowego, z art. 64 i art. 67 Konstytucji RP.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył wskazanych w apelacji przepisów art. 64 i art. 67 Konstytucji RP.

Art. 64 Konstytucji RP w trzech ustępach określa konstytucyjną ochronę prawa własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia, które podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej. Niezasadne są wnioski apelującej, jakoby ograniczenie wypłaty wyrównania emerytury za okres ponad 3 letni o którym mowa w art. 133 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, naruszało w sposób krzywdzący jej prawa majątkowe, ponieważ przepis ten określa jednakowe normy korzystania z zabezpieczenia społecznego obowiązujące wszystkich ubezpieczonych korzystających ze świadczeń przyznanych na mocy tej ustawy. Z kolei art. 67 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego, a zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa. Apelująca interpretuje ten ostatni przepis w taki sposób, jakby składał się on wyłącznie ze zdania pierwszego. Tymczasem niezasadne jest oddzielanie zdania pierwszego tego przepisu od zdania drugiego, gdyż pozostają one względem siebie w funkcjonalnym związku. Oznacza to, że określoną w art. 67 ust. 1 Konstytucji RP normę prawną należy odtwarzać na podstawie obu zdań. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 4 czerwca 2008 r. (II UK 12/08), ww. przepis jest skierowaną do państwa normą, która z jednej strony nakłada na nie obowiązek stworzenia regulacji prawnych zapewniających realizację prawa każdego obywatela do zabezpieczenia społecznego, a z drugiej – udziela ustawodawcy kompetencji do uregulowania kwestii związanych z przedmiotowym prawem. W konsekwencji, zgodnie z art. 67 ust. 1 Konstytucji RP, każdemu przysługuje prawo do zabezpieczenia społecznego w ramach określonych w ustawie, która ustanawia warunki nabycia, trwania i utraty tego prawa, w tym formy i zakres świadczeń. Materia zabezpieczenia społecznego, w tym prawa do świadczeń z tego ubezpieczenia, jest zatem uregulowana w ustawie zwykłej, a nie w ustawie zasadniczej. To oznacza, przepis art. 67 Konstytucji RP nie jest samym w sobie podstawą do przyznania indywidualnego prawa do wyrównania świadczenia emerytalnego, stąd też nie mogło dojść do naruszenia tego przepisu w związku z art. 133 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r o emeryturach i rentach z FUS.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że stosownie do treści art. 133 ust.1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( t.j. Dz.U. nr. 153, poz. 1227 z 2009 r. ze zm.) w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się poczynając od miesiąca w którym powstało prawo do tych świadczeń lub ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż:

1) od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu,

2) za okres trzech lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt.1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.

Sąd Apelacyjny uznał, że zarzuty apelacji nie zasługują na uwzględnienie, bowiem w przedmiotowym stanie faktycznym brak jest podstaw do wypłacenia apelującej wyrównanej emerytury w oparciu o wskazany przepis art. 133 ust. 1 pkt. 2 cytowanej ustawy, z uwagi na błąd organu rentowego, za okres dłuższy niż 3 lata poprzedzających miesiąc wydania decyzji.

Pojęcie błędu organu rentowego o jakim mowa w przytoczonym przepisie w prawie ubezpieczeń społecznych jest swoiste i szerokie, tzn. oznacza każdą obiektywną wadliwość decyzji, niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, celowego działania organu rentowego, czy też niewłaściwych działań pracodawców, albo wadliwej techniki legislacyjnej, jak również błędna wykładnia obowiązujących przepisów (por. komentarz do art. 133 ustawy o emeryturach i rentach z FUS pod redakcją K. Antonowa, k. 562 i nast.). O błędzie organu rentowego świadczy w niniejszej sprawie fakt, iż w oparciu o przedłożone mu wraz wnioskiem o przyznanie świadczenia dowody (dostępne w aktach emerytalnych) można było jednoznacznie rozstrzygnąć o wysokości świadczenia apelującej. Zaistniała zatem sytuacja, w której organ rentowy wydał decyzję zaniżającą wysokość świadczenia, podczas gdy w oparciu o dostępne dowody było możliwe dokonanie przeliczenia według wyższego wskaźnika wysokości podstawy wymiaru, tj. 80,97 %.

Wobec powyższych rozważań brak jest możliwości zaspokojenia roszczeń apelującej, albowiem treść przepisów prawa ubezpieczeń społecznych jest bezwzględnie obowiązująca i nie jest możliwe wyrównanie jej świadczenia poza okres wykraczający poza 3 letni okres określony przepisem art. 133 ust. 1 pkt. 2 cytowanej ustawy.

Odnosząc się do wniosku apelującej o zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego (dalej: TK) o zbadanie zgodności art. 133 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, z art. 64 i art. 67 Konstytucji RP, Sąd Apelacyjny stwierdza, że nie znajduje podstaw do przedstawienia pytania prawnego do TK. Zgodnie z art. 193 Konstytucji RP każdy sąd może przedstawić TK pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją RP, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Oznacza to, iż w postępowaniu sądowym skład orzekający może przedstawić pytanie prawne TK, jeżeli tylko od odpowiedzi zależy rozstrzygnięcie takiego sporu. Użyte w art. 193 Konstytucji RP słowo „może” powoduje, że sąd nie ma obowiązku wystąpienia z pytaniem prawnym, a jedynie ma taką możliwość. Sąd Apelacyjny jest zatem uprawniony do oceny czy w konkretnym przypadku zachodzą przesłanki przedstawienia pytania prawnego. Nawet jeżeli strona sporu podnosi zarzut niekonstytucyjności określonych przepisów, to ocena zasadności wystąpienia z pytaniem prawnym jest nadal pozostawiona sądowi orzekającemu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego wystąpienie z pytaniem prawnego do TK nie jest uzasadnione, ponieważ Sąd nie podziela stanowiska, że przepis art. 133 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS jest niezgodny z Konstytucją. Wniesienie pytania prawnego do TK uzasadniają nie tyle „wątpliwości” co do zgodności ustawy z Konstytucją, co przekonanie składu orzekającego o tej niezgodności. Wątpliwości powinny mieć więc rzeczywiste podstawy, które nie mogą być usunięte przez ustalenie prawidłowej wykładni wątpliwego przepisu. W przedmiotowej sprawie natomiast kwestionowany przepis jest zrozumiały, logiczny i stosuje się go wprost. Wątpliwość co do zgodności ustawy z Konstytucją nie może wynikać z poczucia niesprawiedliwości spowodowanego treścią wydanego rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji.

Biorąc pod uwagę poczynione wyżej ustalenia i rozważania, w ocenie sądu odwoławczego apelacja wnioskodawczyni była nieuzasadniona, wobec czego na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji wyroku.

SSA Bożena Szponar – Jarocka SSA Teresa Suchcicka SSA Sławomir Bagiński