Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 260/18

UZASADNIENIE

W dniu 3 lipca 2018 r. wpłynął do Sądu Rejonowego w Zawierciu pozew J. L. przeciwko matce A. L. (obecnie R.) o zasądzenie alimentów w kwocie 1.000 zł miesięcznie oraz zasądzenie tytułem roszczenia regresowego alimentów w kwocie 1.420 zł za okres od dnia 19 maja 2018 r. do 30 czerwca 2018 r.

W uzasadnieniu podano, że rodzice powódki są po rozwodzie, a władzę rodzicielską nad J. L. powierzono matce. Powódka w dniu (...) ukończyła 18 lat i wtedy pozwana zwracając się wulgarnie do córki nakazała jej opuścić mieszkanie. Powódka przeprowadziła się do ojca, u którego zamieszkuje. Swój koszt utrzymania oceniła na kwotę 2.000 zł miesięcznie, na który składa się: leczenie ortodontyczne (100-150 zł), bilet miesięczny (50 zł), ubrania (200 zł), kosmetyki (140 zł), abonament tel., siłownia (60 zł), wydatki związane z nauką (150 zł), korepetycje (250 zł), żywność (600 zł), wypoczynek wakacyjny (2.000 zł) zainteresowania i rozrywka (150 zł). Natomiast pozwana jak wskazano nie interesuje się córką, nie przeznacza na jej rzecz żadnych kwot finansowych, nie kupuje córce żadnych rzeczy (k. 3-5).

Dnia 6 sierpnia 2018 r. wpłynęła do tut. Sądu odpowiedź na pozew, w której A. R. uznała żądanie powódki do kwoty 200 zł miesięcznie alimentów. W uzasadnieniu wskazała, że od czasu rozwodu powódka pozostawała pod jej opieką, a relacje z córką zaczęły się pogarszać, gdy J. L. chciała mieć więcej swobody i troska matki zaczęła jej przeszkadzać. Pozwana zaprzeczyła, aby kiedykolwiek zwracała się do córki wulgarnie. A. R. wskazała, że jej sytuacja życiowa i majątkowa uniemożliwia jej płacenie alimentów w kwocie żądanej w pozwie. Jest zatrudniona w tygodniku (...), gdzie średni miesięczny zarobek wynosi ok. 3.000 zł, dodatkowo dorywczo jest zatrudniona w firmie ”LR” gdzie wynagrodzenie uzależnione jest od ilości sprzedanych produktów. Ponadto pozwana ponosi wysokie koszty utrzymania domu, zakwestionowała wysokość kosztów utrzymania córki, podając, że nie potrzebuje korepetycji, gdyż osiąga bardzo dobre wyniki w nauce. Podała również, że ojciec powódki ma zdecydowanie większe możliwości finansowe utrzymywania córki, gdyż prowadzi bardzo dobrze prosperującą klinikę weterynaryjną (k. 16-18).

Postanowieniem z 5 lipca 2018 r. Sąd zabezpieczył powództwa poprzez zobowiązanie pozwanej A. R. do łożenia na rzecz powódki kwoty po 400 zł miesięcznie na czas trwania procesu (k. 9).

W toku procesu każda ze stron pozostała przy swoim stanowisku w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka J. L. ur. (...) (k. 7), a także jej rodzeństwo – E. L. i M. L. pochodzą ze związku małżeńskiego P. L. i A. L., który to związek został rozwiązany przez rozwód w dniu 26 czerwca 2014 r. wyrokiem Sądu Okręgowego w Częstochowie sygn. akt I 1 RC 1655/13. Władza rodzicielska nad trojgiem potomstwa została powierzona matce, natomiast ojcu została ona ograniczona do współdecydowania w istotnych sprawach dzieci. Zgodnie z powyższym wyrokiem, zmienionym następnie wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3 lutego 2015 r. sygn. akt I ACa 792/14 w części dotyczącej orzeczenia o alimentach na rzecz małoletnich dzieci, P. L. został zobowiązany do łożenia na rzecz małoletnich dzieci – J., E. i M. L. alimentów, odpowiednio w kwocie 1.000 złotych, 800 złotych i 600 złotych miesięcznie, płatnych do rąk ich matki A. L..

W dacie orzekania o alimentach małoletnia J. L. miała ukończone 14 lat, E. L. – 10 lat, a M. L. – 4 lata. Małoletni zamieszkiwali wówczas wspólnie z matką w domu stanowiącym współwłasność stron. Dzieci były zdrowe, a jedynie E. L. wymagała konsultacji w poradni dietetycznej. A. L. zarabiała miesięcznie około 3.600 złotych, pracując jako redaktor w tygodniku (...). P. L. prowadził w tamtym czasie spółkę weterynaryjną i osiągał z tego tytułu dochody w wysokości około 4.000 złotych miesięcznie. Dodatkowo otrzymywał wynagrodzenie z tytułu pracy w ubojni drobiu w wysokości 500 złotych miesięcznie, a ponadto osiągał dochody z wizyt domowych. W toku rozwodu przekazywał na rzecz dzieci około 2.500 złotych miesięcznie (sygn. akt III RC 312/16).

Od czasu orzeczenia rozwodu powódka J. L. pozostawała pod opieką pozwanej A. R.. Wskutek konfliktu na tle wychowawczym z matką, po swoich 18-urodzinach (18 maja 2018 r.) powódka przeprowadziła się do ojca z którym obecnie zamieszkuje i pozostaje na jego utrzymaniu, a także z siostrą E. (k. 100). Powódka jest uczennicą III klasy Liceum Ogólnokształcącego w Z. i osiąga obecnie znacznie lepsze wyniki w nauce w stosunku do lat ubiegłych (k. 69-70). Koszt utrzymania powódki szacowany jest przez ojca na ok. 1.500-2.000 zł miesięcznie, w które to koszty wliczane są ubrania i wyżywienie, natomiast młodszej koszt utrzymania córki E. został określony przez ojca na kwotę 1.500 zł (k. 72 verte-73). Powódka jest leczona ortodontycznie, co kilka tygodni ma wizyty, której koszt wynosi około 200 zł (k. 61).

Pozwana A. R. nadal pracuje jako redaktor w tygodniku (...) za wynagrodzeniem ok. 2.400-3.200 zł miesięcznie, którego wysokość jest uzależniona od ilości napisanych tekstów tekstów (k. 103 verte). Za 2017 r. osiągnęła dochód w wysokości 51.461,85 zł (k. 35 verte). Pozwana ma też zarejestrowaną od sierpnia 2017 r. działalność gospodarczą LR polegającą na sprzedaży naturalnych suplementów, gdzie dochody uzależnione są w zależności od pozyskanych klientów. Z córką J. utrzymuje jak zeznała „dynamiczne” stosunki. Mieszka w C. ze swoim najmłodszym synem M., na którego P. L. płaci jej 600 zł (k. 103 verte), a także pozostaje w nieformalnym związku z A. B., który mieszka w W. i przyjeżdża do pozwanej w miarę możliwości dwa razy w miesiącu (k. 73 verte). Pozwanej w utrzymaniu domu pomaga jej matka S. R. (1), będąca na emeryturze (k. 74). A. R. jest współwłaścicielką w ½ nieruchomości w C. o obszarze 933 m 2 (k. 78-79). Ojciec pozwanej nie żyje, natomiast matka wynajmuje dom w R. i przekazuje jej ok. 500 zł miesięcznie na utrzymanie. Pozwana jest w 1/3 części właścicielką domów położonych w R., którymi zarządza jej matka S. R. (1) i są wystawione na sprzedaż za łączną kwotę 900 tyś. złotych ( zeznania świadka S. R. – k. 74 verte).

A. R. ponosi wydatki związane z utrzymaniem domu, w którym mieszka wraz z synem płacąc miesięcznie za: gaz 850 zł, prąd 100 zł, wodę 70 zł, szambo 120 zł (raz na 2 miesiące), RTV - 55 zł, internet 60 zł, podatek od nieruchomości 35 zł, nadto opłaca telefony dzieciom za 220 zł miesięcznie, telefon dla siebie 150 zł., kredyt samochody w ratach po 814 zł i kredyt bankowy 720 zł, lekcje angielskiego M. 160 zł, paliwo 1000 zł miesięcznie (k. 103 verte). W banku pozwana ma do spłaty zadłużenie w ratach po 212,90 zł do 2021 r. (k. 91-92).

Natomiast ojciec powódki P. L. osiągnął za 2017 r. dochód w wysokości 41.321,62 zł (k. 63 verte). Nadal prowadzi działalność weterynaryjną z której w okresie sierpień – grudzień 2018 r. osiągnął dochód w wysokości 16.963,42 zł, co daje średnią miesięczną kwotę ok. 3.392 zł (k. 68). Koszty utrzymania mieszkania stanowią kwoty: za czynsz 550 zł, światło, gaz 150 zł. P. L. kupuje dzieciom odzież i finansuje ich wyjazdy, spłaca kwotę 1.000 zł miesięcznie za samochód wzięty w leasing (k. 73).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

odpisu aktu urodzenia powódki – k. 7;

akt sprawy sygn. III RC 312/16;

pisma powódki – k. 100-101;

zaświadczeń ze szkoły powódki – k. 69-70;

zeznań świadków – k. 72-75;

odpisu z księgi wieczystej – k. 78-79;

zaświadczenia o leczeniu powódki – k. 61;

zeznań pozwanej – k. 103-104 verte;

zeznań podatkowych – k. 35 verte, k. 63 verte;

dokumentu o spłacie zadłużenia – k. 91-92;

aktu notarialnego – k. 80-81;

zaświadczenia z przychodni weterynaryjnej – k. 68;

Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów, albowiem zostały sporządzone w przepisanej formie, a także dowodom z zeznań stron i świadków w zakresie w jakim są ze sobą zbieżne.

Sąd zważył, co następuje:

Według art. 128 k.r.o. obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeb także wychowania obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo.

Zgodnie z treścią art. 133 k.r.o. rodzice zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Obowiązek ten trwa dopóki dziecko nie zdobędzie możliwości samodzielnego utrzymania stosownie do swoich uzdolnień, predyspozycji, kwalifikacji zawodowych, czyli do chwili usamodzielnienia się i to niezależnie od osiągniętego wieku. Obowiązek alimentacyjny więc nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin, a w szczególności - przez termin dojścia przez alimentowanego do pełnoletności. Nie jest także związany ze stopniem wykształcenia w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez alimentowanego określonego stopnia podstawowego lub średniego wykształcenia. Jedyną miarodajną okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku, jest to czy dziecko może utrzymać się samodzielnie. Z tej przyczyny w odniesieniu do dzieci, które osiągnęły pełnoletność, brać należy pod uwagę to, czy wykazują chęć dalszej nauki oraz czy osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie nauki. Przeciwne stanowisko prowadziłoby do zahamowywania, a co najmniej znacznego utrudniania dalszego rozwoju dziecka, a to przez pozbawianie go środków materialnych niezbędnych do kontynuowania nauki po osiągnięciu pełnoletności, pozostawałoby zatem w sprzeczności ze wspomnianym wyżej podstawowym obowiązkiem rodzicielskim.

Ustalony zakres świadczeń alimentacyjnych w myśl art. 135 § 1 k.r.o. nie może jednak przewyższać usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości majątkowych i zarobkowych zobowiązanego do alimentacji. Podkreślić jednak należy, że rodzice nie mogą uchylać się od świadczeń alimentacyjnych tylko na tej podstawie, że wykonanie obowiązku alimentacyjnego stanowiłoby dla nich nadmierny ciężar, muszą więc podzielić się z dzieckiem nawet najmniejszymi dochodami.

W ocenie Sądu zachodzą przesłanki w niniejszej sprawie aby co do zasady uznać roszczenie powódki. Do niedawna J. L. mieszkała razem z matką i była na jej utrzymaniu, a także ojca, który mocą wyroku rozwodowego został zobowiązany do łożenia alimentów na swe dzieci. W momencie jednak, gdy J. L. wyprowadziła się od matki i zamieszkała z ojcem doszło do swego rodzaju inwersji stanu faktycznego. Odwróciły się role rodziców zobowiązanych do uiszczania świadczeń alimentów na córkę. Obecnie, gdy J. L. zamieszkała z ojcem, który sprawuje osobistą pieczę o córkę, oczywistym jest iż ma ona prawo żądać środków utrzymania ze strony drugiego rodzica, a więc matki, co też de facto nastąpiło.

Zasadność roszczenia nie budzi wątpliwości w ocenie Sądu, natomiast znaczącej korekty wymagało uregulowanie jej wysokości. Powódka wniosła o alimenty w kwocie 1.000 zł miesięcznie, natomiast w odpowiedzi na pozew pozwana zgodziła się na alimenty w kwocie 200 zł. W świetle materiału dowodowego obydwie kwoty Sąd uznał za skrajne propozycje, które należy odrzucić. Pozwana A. R. zarabia około 3 tysiące zł miesięcznie, więc teoretycznie byłaby w stanie łożyć na córkę postulowaną przez powódkę kwotę stanowiącą 1/3 tej sumy. Jednak faktycznie stanowiłoby to dla niej zbyt duże obciążenie finansowe biorąc pod uwagę fakt, iż obciążana jest niemałymi kredytami co znacznie obniża jej możliwości płatnicze i nałożenie na nią tak dużego kolejnego zobowiązania finansowego, jak żądała powódka, mogłoby z czasem doprowadzić w ogóle do niewypłacalności pozwanej.

Z drugiej strony kwota 200 zł alimentów na córkę, jaką zgodziła się uiszczać A. R. jest w ocenie Sądu zbyt niska, a nawet symboliczna i stanowczo nieadekwatna zarówno co do możliwości finansowych jak i majątkowych pozwanej. Podkreślić należy, iż gdy J. mieszkała u matki, to ojciec płacił alimenty na córkę w wysokości 1000 złotych, zatem teoretycznie pozwana powinna płacić taką kwotę tytułem alimentów, jednak Sąd wziął pod uwagę jej trudną sytuację, przede wszystkim zobowiązania finansowe, wysokość dochodów oraz fakt, że opiekuje się małoletnim synem. Wskazać również należy, że koszt utrzymania powódki obliguje obojga rodziców do partycypowania w tych kosztach, a także, że potrzeby powódki muszą być usprawiedliwione. Wyjście poza te usprawiedliwione potrzeby zależy od stopnia zamożności stron i przyjętego modelu konsumpcji. Podkreślenia wymaga też fakt, że J. L. kończy liceum, zamierza dalej się uczyć, co wiązać będzie się z jeszcze większymi nakładami finansowymi niż obecnie. To, iż ojciec dziecka może dysponować większymi możliwościami finansowymi, jak podnosiła pozwana, nie zwalnia matki dziecka z wypełniania świadczenia obowiązku alimentacyjnego. W tych warunkach Sąd uznał, że kwota 600 złotych tytułem alimentów od pozwanej na rzez powódki jest adekwatna do usprawiedliwionych jej potrzeb, a jednocześnie do możliwości majątkowych i zarobkowych pozwanej. Wskazać należy, że pozostałą część winien dołożyć ojciec powódki tak aby zostały pokryte w całości jej usprawiedliwione potrzeby, które w ocenie Sądu oscylują w granicach 1200 złotych miesięcznie, a nie jak to zostało określone w granicach 1500 - 2000 złotych. Wskazać również należy, że ojciec powódki prowadzi od ponad 20 lat działalność gospodarczą w postaci gabinetu weterynaryjnego w formie dwuosobowej spółki cywilnej, a zatem w ocenie Sądu dochody z tej działalności z pewnością są wyższe niż, jak zeznał świadek P. L. ( k. 73) w granicach 2500 – 3000 złotych miesięcznie, na co wskazują wykazane przez świadka wydatki ponoszone na dzieci, a zwłaszcza wyjazdy weekendowe powódki J. L.. Wskazać też należy, że jak zeznał świadek P. L., jego gabinet jest czynny w niedziele i święta oraz, że pieniądze, jakie otrzymał z podziału majątku od pozwanej A. R. w wysokości 185 tyś. złotych przeznaczył na zakup mieszkania w kwocie 90 tyś. złotych, reszta została zdeponowana na lokatach oszczędnościowych i te środki nie są wykorzystywane na bieżące potrzeby i koszty utrzymania domu i dzieci.

Z uwagi na powyższe Sąd ustalił obowiązek alimentacyjny pozwanej A. R. wobec powódki J. R. na kwotę 600 złotych miesięcznie od dnia 1 lipca 2018r., a w pozostałej części oddalił powództwo jako nadmiernie wygórowane.

Roszczenie regresowe Sąd uznał za bezzasadne albowiem w żaden sposób nie zostało wykazane w procesie, aby powódka poniosła w tym czasie koszty, czy zaciągnęła jakieś zobowiązania finansowe wymagające spłaty. Wobec powyższego na podstawie wskazanych przepisów orzeczono jak w sentencji wyroku.

O kosztach Sąd orzekł na mocy art.98 k.p.c., art. 100 k.p.c. i 102 k.p.c.

Zgodnie z art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c., Sąd z urzędu nadał wyrokowi w punkcie pierwszym rygor natychmiastowej wykonalności.

ZARZĄDZENIE

1./ Uzasadnienie odnotować;

2./ Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom: powódki i pozwanej;

3./ Akta z wpływem lub z d/d do stwierdzenia prawomocności.

Z., dnia 8 kwietnia 2019 r. SSR Joanna Szymiec - Saternus