Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 248/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Tomasz Mrugowski

SR del. Eliza Grzybowska (spr.)

Protokolant

Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko : (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 29 maja 2018r. sygn. akt VIII GC 2826/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 120 (sto dwadzieścia 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. Eliza Grzybowska SSO Artur Fornal SSO Tomasz Mrugowski

VIII Ga 248/18

UZASADNIENIE

Powód M. T. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w W. kwoty 8 785,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 8 085,00 zł od dnia 26 maja 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015r. i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty, oraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 700,00 zł od dnia 12 marca 2015r. do dnia 31 grudnia 2015r. i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W dniu 3 sierpnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu.

Pozwany wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 22 kwietnia 2014 r. pojazd marki (...) o nr rej. (...) stanowiący własność M. A. (1) został uszkodzony przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów u pozwanego. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu, który po dokonaniu oględzin uszkodzonego pojazdu dokonał wyliczenia szkody w pojeździe na kwotę 4 840,04 zł netto, którą wypłacił poszkodowanemu.

Sąd I instancji ustalił również, że poszkodowany naprawił pojazd. Koszt naprawy wyniósł ok. 12 000 -13 000 zł.

W dniu 4 sierpnia 2014 r. poszkodowany M. A. (2) zawarł z powodem umowę sprzedaży wierzytelności wraz z należnymi roszczeniami ubocznymi wobec pozwanego z tytułu szkody wynikającej z uszkodzenia samochodu marki (...) o nr rej. (...) powstałej w związku ze zdarzeniem komunikacyjnym z dnia 22 kwietnia 2014r. Poszkodowany zawiadomił pozwanego o przelewie wierzytelności.

Sąd Rejonowy ustalił, że pismem z dnia 4 lutego 2015 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 6 971,85 zł tytułem dopłaty odszkodowania oraz do zapłaty kwoty 700,00 zł tytułem poniesionych kosztów opinii technicznej. Pozwany odmówił dopłaty odszkodowania.

Niezbędny koszt naprawy przedmiotowego pojazdu marki (...) o nr rej. (...) po uszkodzeniu w wyniku zdarzenia z dnia 22 kwietnia 2014 r. w nieautoryzowanym warsztacie blacharsko-lakierniczych na lokalnym rynku na dzień zdarzenia pozwalający na wykonanie naprawy zgodnie z technologią producenta i zapewniającej przywrócenie pojazdu do stanu technicznego sprzed zdarzenia wynosił 12 345,77 zł.

Dokonując oceny ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowią przepisy o umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Sąd powołał się na treść art. 822 § 1 k.c. zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Sąd Rejonowy wskazał też, ze zgodnie art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Sąd I instancji przywołał też treść art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r., poz. 392 ze zm), z którego wynika, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Sąd Rejonowy powołał się również na treść art. 361 § 1 k.c., zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd wskazał, że w § 2 tego artykułu ustawodawca sprecyzował, że w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Sąd Rejonowy wskazał, że roszczenie odszkodowawcze „w ramach ustawowego ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej (OC) z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została już dokonana. Wysokość świadczeń obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen ich ustalenia. Naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczeń (…) i jej faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na powyższy sposób ustalenia ich wysokości” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 roku, I CR 151/88, Legalis).

Sąd Rejonowy zważył ponadto, iż kryteria doboru części zamiennych powinny zagwarantować przywrócenie pojazdu do stanu przed powstaniem szkody z zachowaniem bezpieczeństwa trwałości, niezawodności i estetyki stanu z przed powstania szkody, zaś zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (por. uchwałę SN z dnia 12 kwietnia 2012 r. III CZP 80/11, LEX nr 1129783, www.sn.pl, Biul. SN 2012/4/5).

Sąd Rejonowy ustalił wartość naprawy w oparciu o ceny części o symbolu O, uznając, że tylko naprawa przy użyciu takich części doprowadziłaby pojazd do stanu sprzed zdarzenia. Sąd podkreślił, że przedstawiciel pozwanego dokonując oględzin pojazdu nie stwierdził by jakakolwiek część uszkodzona w wyniku kolizji była częścią nieoryginalną, bądź by pojazd był znacznie wyeksploatowany. W konsekwencji Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do zastosowania potrącenia wartości części oryginalnych bądź części nieoryginalnych oznaczonych symbolem P czy PJ. Te części nie odpowiadają bowiem kryteriom części oryginalnych. Ponadto, średnie stawki za roboczogodzinę obowiązujące na rynku lokalnym w dacie szkody wynosiły 90,00 zł/RBG za prace mechaniczno-blacharskie oraz 100,00 zł/RBG za prace lakiernicze.

W ocenie Sądu Rejonowego przyznana zatem przez ubezpieczyciela kwota odszkodowania była zaniżona i nie wystarczyła na pokrycie kosztów naprawy pojazdu.

Biorąc pod uwagę dotychczas wypłaconą przez pozwanego kwotę 4 840,04 zł Sąd I instancji uznał za zasadne roszczenie powoda w zakresie dopłaty odszkodowania w kwocie 7 505,73 zł, wraz z należnymi odsetkami ustawowymi od dnia 26 maja 2014r. tj. od 31 dnia od zgłoszenia szkody do dnia 31 grudnia 2015r. i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy uwzględnił również roszczenie powoda w zakresie kosztów sporządzenia oceny technicznej przez rzeczoznawcę w kwocie 700,00 złotych - uznając, że sporządzenie opinii było konieczne dla oszacowania rzeczywiście poniesionej szkody i pozostaje w związku ze szkodą. Sąd I instancji wskazał, że w niniejszej sprawie wobec wątpliwości co do właściwej wyceny kosztów naprawy konieczność sporządzenia prywatnej ekspertyzy była celowa i uzasadniona. Ponadto ekspertyza techniczna pozwoliła na właściwe oszacowanie kosztów naprawy i określenie roszczenia oraz potwierdziła, ze kalkulacja sporządzona przez pozwanego była zaniżona. Sąd Rejonowy powołał się na brzmienie art. 455 k.c. i wskazał, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wezwanie pozwanego do zapłaty kwoty 700,00 tytułem kosztów oceny technicznej zostało doręczone pozwanemu w dniu 9 lutego 2014r. i roszczenie to stało się wymagalne po upływie 30 dni od doręczenia wezwania.

Ostatecznie, Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8 205,73 złotych wraz z odsetkami wskazanymi w pkt 1 wyroku.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił żądanie, albowiem powód nie wykazał że koszty naprawy pojazdu przekraczają kwotę 12 345,77 zł ustaloną na podstawie opinii biegłego.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. dokonując stosunkowego rozdzielenia kosztów w stosunku do stopnia wygrania sprawy przez każdą ze stron i wyliczając, że powód wygrał sprawę w 93%, zaś przegrał w 7%. W konsekwencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2625,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z uwagi na fakt, że wynagrodzenie biegłego sądowego zostało częściowo tj. w kwocie 141,88 zł wypłacone ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, Sąd Rejonowy w punkcie 4 wyroku w oparciu o przepis art. 83 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 300) nakazał pobrać od powoda, a w pkt 5 od pozwanego, na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy odpowiednio kwotę 9,94 zł i 131,94 zł tytułem wydatków w sprawie tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa w stosunku do stopnia przegrania sprawy przez każdą ze stron.

Od tego wyroku apelację wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w części – co do punktu I. w zakresie kwoty 700 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz co do punktu III.

Pozwany zarzucił Sądowi I instancji naruszenie prawa materialnego tj. art. 361 k.c. w zw. z art. 805 § 1 k.c. i art. 821 k.c. poprzez jego błędną interpretację co do zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę i ustalenie, że obejmuje ona również koszt wykonania prywatnej ekspertyzy.

W konsekwencji wymienionych zarzutów powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 700 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu za obydwie instancje.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, że po stronie powoda brak jest legitymacji czynnej do dochodzenia tego roszczenia. Pozwana podniosła, że umowa dotycząca cesji wierzytelności została zawarta przed datą wystawienia rachunku dotyczącego kosztów ekspertyzy, sprzedaż wierzytelności nie obejmowała zatem tych kosztów.

Pozwany wskazał, że powód w istocie wycenił wierzytelność przy zawieraniu umowy cesji, już wówczas wiedział lub mógł się dowiedzieć, jakiej kwoty może ewentualnie dochodzić od ubezpieczyciela. Pozwany podniósł, że wobec tego koszt uzyskania prywatnej opinii stanowił element prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej. Ponadto w tej sytuacji zdaniem pozwanego opinia ta nie była niezbędna, aby powód mógł dochodzić swych roszczeń przed sądem.

Pozwany podniósł również, że bezzasadne jest dochodzenie przez powoda zwrotu kosztów ekspertyzy prywatnej w kwocie brutto.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie. Powód wskazał, że koszty sporządzenia opinii pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodowym. W tym zakresie powołał się na treść art. 509 § 2 k.c. Powód podniósł również, że nie jest płatnikiem podatku od towarów i usług, wobec czego nie był uprawniony do odliczenia podatku VAT. Nadto rzeczoznawca prywatny wystawił rachunek w kwocie brutto, nie naliczając podatku VAT.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie stwierdzić należy, że w rozpoznanej sprawie Sąd I instancji w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy i dokonał jego prawidłowej oceny. W uzasadnieniu wyroku Sąd ten przekonująco i w sposób logiczny wyjaśnił, dlaczego oparł swoje rozstrzygniecie na poszczególnych dowodach.

Odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących braku istnienia po stronie powoda legitymacji do dochodzenia zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy, wskazać trzeba przede wszystkim, że zgodnie z treścią art. 509 § 2 k.c. wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, że na podstawie tego przepisu na cesjonariusza przechodzą wraz z przelaną wierzytelnością roszczenia o odszkodowanie z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania, o zapłatę kar umownych, o uzyskanie surogatu przedmiotu świadczenia, o udzielenie przez dłużnika informacji o przedmiocie świadczenia, roszczenia z tytułu poręczenia, uprawnienie wierzyciela do wezwania dłużnika do wykonania (por. wyrok SN z 28.1.2006 r., IV CSK 224/06). Przelew wierzytelności obejmuje zatem nie tylko przeniesienie samej wierzytelności ale i innych elementów składających się na sytuację wierzyciela. Wynika to z faktu, że celem przelewu jest przeniesienie na nabywcę ogółu uprawnień, przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi. Zmianie nie ulega bowiem treść stosunku zobowiązaniowego a jedynie osoba uczestnicząca w nim jako wierzyciel. W konsekwencji sąd uznał, że powód posiadał legitymację czynną do dochodzenia roszczenia obejmującego koszty pozyskania prywatnej opinii.

Powód skutecznie nabył od poszkodowanego wierzytelność dotyczącą wypłaty odszkodowania w związku ze zdarzeniem z dnia 22.04.2014 r. W zakresie stosunku zobowiązaniowego dotyczącego odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczyciela, wszedł zatem w ogół praw przysługujących poszkodowanemu. W konsekwencji brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że powód nie był uprawniony do zlecenia wykonania prywatnej ekspertyzy celem ustalenia – wobec postawy ubezpieczyciela - zasadności swych roszczeń. Poniesione z tego tytułu koszty stanową zatem wydatek poniesiony w celu dochodzenia przysługującej mu wierzytelności. Wydatek ten w okolicznościach niniejszej sprawy należało uznać za celowy i ekonomicznie uzasadniony.

Sąd Okręgowy nie zgodził się także z zarzutem pozwanej, iż koszty opinii prywatnej poniesionej przez powoda nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W ocenie Sądu odwoławczego w zaskarżonym wyroku prawidłowo przyjęto, że koszt wykonania prywatnej ekspertyzy podlegał uwzględnieniu w kwocie odszkodowania zasądzonej od pozwanej. Skoro bowiem zakład ubezpieczeń odmówił wypłaty odszkodowania w należytej wysokości, to strona poszkodowana i nabywca wierzytelności słusznie podjęli działania w celu wykazania zasadności swych roszczeń przy pomocy oceny dokonanej przez rzeczoznawcę. W oparciu o taką ekspertyzę powód miał bowiem możliwość prawidłowo określić wysokość wierzytelności i oznaczyć kwotę żądania pozwu. Koszt pozyskania prywatnej opinii stanowi zatem stratę poniesioną przez powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji drogowej oraz z odmową wypłacenia przez zakład ubezpieczeń odszkodowania w pełnej wysokości.

Nie zasługiwał również na uwzględnienie ten zarzut apelacji, w którym wskazano, że powodowi przysługiwał zwrot kosztów pozyskania prywatnej opinii w kwocie netto. Podkreślić trzeba, że rzeczoznawca, który wydał opinię nie wystawił powodowi faktury VAT, lecz rachunek, w którym nie naliczył tego podatku. Oznacza to, że nie został on uiszczony na rzecz Skarbu Państwa. Powód nie miał zatem możliwości dokonania odliczenia tego podatku. Nadto z oświadczenia powoda zawartego w treści odpowiedzi na apelację wynika, że nie jest on płatnikiem podatku od towarów i usług. Żaden z dowodów przeprowadzonych w toku postepowania nie pozwala na podważenie prawdziwości tego oświadczenia. Powód nie jest zatem podmiotem uprawnionym do odliczenia podatku VAT. Odszkodowanie winno być mu zatem przyznane w kwocie brutto.

Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację.

O kosztach procesu w punkcie 2. Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zasądzona kwota 120 zł stanowiła wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018 poz. 265 t.j.).

SSR del. Eliza Grzybowska SSO Artur Fornal SSO Tomasz Mrugowski