Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I 1Ca 263/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 24-05-2019 r.

Sąd Okręgowy w Koninie, I Wydział Cywilny

po rozpoznaniu w dniu 24-05-2019 r. w Koninie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. Ł.

przeciwko M. Ł. (1)

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie

z dnia 5 marca 2019 r. sygn. akt IIIRC 134/18

oddala apelację

Aleksandra Bolczyk Iwona Przyłębska-Grzybowska Daniel Adamczyk

I 1 Ca 263/19

UZASADNIENIE

Powód B. Ł. wystąpił przeciwko ojcu M. Ł. (1) o podwyższenie alimentów z kwoty 500 zł miesięcznie do kwoty 1700 zł miesięcznie. Roszczenie pozwu powód uzasadnił tym, że sytuacja finansowa pozwanego jako właściciela hotelu w Austrii znacznie poprawiła się, więc pozwala na podwyższenie kwoty należnych jemu alimentów. B. Ł. podniósł także, że z uwagi na sytuację rodzinną musiał opuścić dom w K., jego matka wyjechała do rodziny pod W., a brat na emigrację do Anglii. Zdaniem powoda kwota 1200 zł o jaką należałoby powiększyć alimenty uwzględnia inflację na przestrzeni lat 2007-2017 oraz kwotę zasiłku, który ojciec pobiera na jego rzecz w Austrii.

Pozwany reprezentowany w sprawie przez fachowego pełnomocnika wniósł o oddalenie powództwa w całości podnosząc, że dotychczas regularnie płacił alimenty na rzecz syna ponadto usilnie zabiegał o nawiązanie relacji z synem. Pozwany podniósł, że powód jest osobą pełnoletnią, która nie kontynuuje nauki, a zatem zdolną do samodzielnego utrzymania się. Ponadto M. Ł. (1) podniósł, że jego aktualna sytuacja zdrowotna i materialna nie pozwala jemu na płacenie wyższych alimentów. Pozwany wskazała, że w 2015 r. wykryto u niego guza mózgu, w kwietniu 2016 r. przeszedł operację, w związku z czym pozostaje pod stałą opieką neurochirurgiczną, okulistyczną endokrynologiczną. Między innymi, dlatego pozwany wniósł o przesłuchanie w drodze pomocy prawnej w miejscu jego zamieszkania. Nadto M. Ł. (1) podniósł, że jest pracownikiem firmy (...), której działalność przynosi straty.

Wyrokiem z dnia 5 marca 2019r. Sąd Rejonowy w Koninie podwyższył alimenty ustalone ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Koninie w sprawie III RC 595/07 w dniu 4 grudnia 2007 roku należne od pozwanego M. Ł. (1) na rzecz powoda B. Ł. z kwoty po 500 zł miesięcznie do kwoty po 700 zł miesięcznie począwszy od 13 marca 2017 roku, do kwoty po 1100 zł miesięcznie począwszy od 1 października 2018 roku, płatne do jego rąk do 5 - tego każdego miesiąca, z tymże kwota 6716 zł należna z tytułu podwyższonych alimentów za okres od 13 marca 2017 roku do 28 lutego 2019 roku płatna do 31 maja 2019 roku, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności i orzekł o kosztach postępowania .

U podstaw rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego legły następujące ustalenia faktyczne i wywody prawne .

Powód B. Ł. urodził się (...) i jest dzieckiem pochodzącym ze związku (...).Pozwany M. Ł. (1) dotychczas był zobowiązany do płacenia alimentów na rzecz syna B. Ł. w kwocie 500 zł miesięcznie na mocy ugody, jaką zawarł z matką dziecka dnia 04.12.2007 r. przed Sądem Rejonowym w Koninie. W dacie zawarcia ugody pozwany miał na utrzymaniu 24 letnią , nadal uczącą się córkę oraz 10 miesięczną córkę J. ur. (...), ze związku z nową partnerką. Partnerka pozwanego nie pracowała, pozwany natomiast był współwłaścicielem hotelu w Austrii. Powód był wówczas niespełna 9 letnim chłopcem, uczęszczał do szkoły podstawowej, mieszkał razem z matką i starszym, 15 letnim bratem w K., wraz z dziadkami macierzystymi. Matka powoda pracowała na posterunku policji w K. jako sekretarka i zarabiała 930 zł brutto miesięcznie. Obecnie pozwany nadal mieszka w Austrii, gdzie jest współwłaścicielem hotelu ;ożenił się, córka J. ma obecnie 12 lat. Według oświadczenia pozwanego miesięczne koszty utrzymania jego rodziny przedstawiają się następująco 729 Euro wynajem mieszkania, 29 Euro energia elektryczna, 26,40 Euro świetlica dla córki, 50 Euro lekarstwa, 500 Euro wyżywienie. Miesięczny dochód pozwanego i jego małżonki jak wskazuje, to kwota rzędu 1200 Euro. Pozwany jest właścicielem domu w K., który stoi pusty, nie został wynajęty, w związku z czym koszty jego utrzymania ponosi pozwany. M. Ł. (1) jest po resekcji gruczolaka gruczołowej części przysadki przez kość klinową /k. 124 akt/. Pozwany płaci regularnie alimenty na rzecz powoda, ostatnim prezentem jaki przekazał powodowi była kwota rzędu 2000 zł w związku z jego 18 urodzinami. Pozwany nadal pomaga finansowo bądź rzeczowo starszej córce M. Ł. (2), która pracuje i ma dziecko.

Powód jeszcze do niedawna uczył się w Technikum Rybackim w S., gdzie posiadał czasowy meldunek z uwagi na okoliczność, że mieszkał w internacie, meldunek stały natomiast powód posiada w K., gdzie nadal mieszka jego matka. Za pobyt w internacie powód płacił 60 zł miesięcznie, ale bez wyżywienia. Wyżywienie otrzymywał od matki. Powód będąc w szkole średniej prawie każdy weekend przebywał w P. u ojca kolegi, u którego pracował. Zarobił wówczas od 300 do 500 zł miesięcznie, za wyżywienie i mieszkanie nie płacił. W czerwcu 2018 r. powód zdał maturę i obecnie jest studentem pierwszego roku studiów stacjonarnych w P. / (...) Przyrodniczy w P./. W minione wakacje powód mieszkał i pracował w P.. Powód mieszkał u ojca kolegi, któremu pomagał przy tworzeniu restauracji. Powód nie płacił za mieszkanie i jedzenie, zarobił od 1000 do 1500 zł miesięcznie. B. Ł. do chwili obecnej mieszka nieodpłatnie u ojca kolegi. Miesięczne koszty powoda to: 150 zł pomoce naukowe, 50 zł komunikacja miejska, 500 zł wyżywienie ponadto powód otrzymuje od matki prowiant. W przypadku wynajęcia pokoju koszty utrzymania powoda wzrosną przynajmniej o kwotę rzędu 600 zł miesięcznie. Matka powoda nadal mieszka w K. w domu, który otrzymała wraz z siostrą w spadku po zmarłych rodzicach. K. K. nadal pracuje na Policji jako sekretarka, zarabia 2100 zł netto, oprócz powoda nie posiada nikogo na swoim utrzymaniu. Matka powoda przeznacza około 4000 zł rocznie na opał, 130 zł na energię co dwa miesiące w sezonie letnim, zaś w sezonie zimowym od 200 do 240 zł również co drugi miesiąc. K. K. przekazuje synowi miesięcznie kwoty rzędu 300-400 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w toku postępowania, a znajdujących się na kartach akt /k. 45-57, 63-73, 124-132, 154-157, 184, 188/ z tym, że , jak zauważył Sąd Rejonowy , pozwany przedłożył wiarygodne dokumenty tylko na okoliczność przebytej resekcji guza oraz na okoliczność pozostawania pod opieką urologa. To były bowiem jedyne dokumenty, które zostały złożone przez pozwanego z uwierzytelnionym ich tłumaczeniem. Jeśli zaś chodzi o sytuację ekonomiczną pozwanego to żaden z wymaganych dokumentów nie został w takiej formie złożony, w związku z czym nie zostały one przez Sąd Rejonowy uwzględnione . Sąd Rejonowy uznał , w przypadku osobowego materiału dowodowego w postaci zeznań powoda i świadków /k. 119-120, 186-187, 189-191/ , że zasługuje on na uwzględnienie. Sąd I instancji ocenił je jako wiarygodne. Sąd Rejonowy oparł swoje ustalenia również na aktach sprawy III RC 595/07. Sąd I instancji uznał za zbędny dowód z przesłuchania pozwanego w drodze pomocy sądowej z uwagi na okoliczność, że pozwany był reprezentowany w sprawie przez fachowego pełnomocnika, ponadto miał możliwość przedstawienia wszelkich dowodów, w tym dokumentów na potwierdzenie swojej faktycznej sytuacji nie tylko zdrowotnej, ale także finansowej , z czego tak naprawdę nie skorzystał.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Rejonowy wskazał , że art. 138 kro stanowi, że w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. W przepisie tym jest mowa „o zmianie stosunków”. Sformułowanie to wskazuje na konieczność porównania „momentu początkowego” czyli zawarcia umowy, w której została określona wysokość alimentów, lub też uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego alimenty, oraz momentu końcowego, czyli orzeczenia sądu zmieniającego umowę. W postanowieniu z dnia 19.07.1974 r., II CO 9/74, Sąd Najwyższy podkreślił, że: „Powództwo o zmianę przewidziane w art. 138 k.r.o. wchodzi w grę w razie zmiany stosunków. Przez pojęcie «stosunków» w tym wypadku należy rozumieć okoliczności istotne z punktu widzenia ustawowych przesłanek obowiązku alimentacyjnego i jego zakresu (np. art. 133 i 135 k.r.o.). Zmiana zatem „stosunków” tak pojmowanych, bez potrzeby zajmowania się zagadnieniami szczególnymi, jest zmianą okoliczności, od których zależy istnienie i zakres obowiązku alimentacyjnego”. W świetle ustalonych w sprawie faktów Sąd Rejonowy uznał , że do zmiany stosunków doszło zarówno po stronie powoda jak i pozwanego. Zauważenia również wymaga, że od daty ustalenia wysokości alimentów na rzecz powoda, które miało miejsce w 2007 r. do chwili wniesienia przez powoda pozwu o ich podwyższenie upłynęło prawie 10 lat. Powód jest osobą pełnoletnią, ale nadal uczy się, w dacie wniesienia pozwu powód był jeszcze uczniem technikum, obecnie jest studentem studiów stacjonarnych w P.. W chwili zasądzenia alimentów powód był uczniem szkoły podstawowej, mieszkał razem z matką. W okresie szkoły średniej koszty utrzymania powoda zwiększała opłata internatu, dojazdy do domu, zaś w obecnej sytuacji powoda koszty zwiększy choćby wynajęcie pokoju. Bezspornym jednak pozostaje, że koszty utrzymania studiującego dziecka nie kończą się na wynajęciu pokoju, to także wyżywienie, dojazdy do domu i na uczelnię, pomoce naukowe, odzież, obuwie, potrzeby kulturalne, hobby/w przypadku powoda łowienie ryb/. Sąd Rejonowy podkreślił , że obecnie powód nie wynajmuje pokoju, nie ma bowiem na ten cel dostatecznych środków, od matki otrzymuje około 300-400 zł miesięcznie i mieszka nieodpłatnie u zaprzyjaźnionych ludzi do czasu uregulowania swojej sytuacji z ojcem. Powód jeszcze przed rozpoczęciem studiów mieszkał w P., albowiem w okresie wakacji pracował w P., nie płacił jednak za mieszkanie już wcześniej bowiem korzystał z pomocy ojca kolegi – M. K..

Odnośnie pozwanego Sąd Rejonowy przypomniał , że już w sprawie III RC 595/07 pozwany przedłożył pismo z którego treści wynika, iż spółka (...) ma kłopoty finansowe i że hotel ma zostać sprzedany w związku , z czym nie sposób uznać, że obecnie podnoszony przez pozwanego argument dotyczący fatalnej kondycji finansowej hotelu jest nową okolicznością w sprawie. Sąd I instancji uznał również za mało wiarygodny argument, jakoby obecny stan zdrowia pozwanego /po resekcji gruczolaka/ przyczynił się do problemów finansowych pozwanego , w związku z czym rozważa on zamknięcie hotelu. M. Ł. (1) nadal mieszka w Austrii, z żoną i 12 letnią córką i nadal jest właścicielem hotelu narciarskiego. W ocenie Sądu I instancji , skoro obiekt ten nadal prosperuje pomimo złej kondycji już w 2007 roku , to nielogicznym byłby wniosek o jego nieopłacalności, wręcz rażąco sprzeczny z doświadczeniem życiowym. Pozwany podnosił, że nie jest w stanie przedłożyć stosownych dokumentów dotyczących obiektu, gdyż nie uzyskał zgody pozostałych udziałowców, a tymczasem z historii rachunku bankowego pozwanego wynika, że w krótkich odstępach czasu na jego konto wpłynęły przelewy od gości hotelowych za pobyt w obiekcie i że została uregulowana faktura wystawiona na rzecz A. (...).

Trudno zatem bezkrytycznie przyjąć, zdaniem Sądu Rejonowego , że pozwany z przyczyn od siebie niezależnych nie mógł udokumentować faktycznej sytuacji obiektu. Zauważenia wymaga, że pozwany nie zdecydował się na powrót do kraju, ponadto nadal jest właścicielem nieruchomości w K., której koszty utrzymania ponosi i nie dąży do jej sprzedaży bądź wynajęcia. Pozwany wspiera również swoją dorosłą, pracującą już córkę, daje prezenty, pieniądze, pomógł w doposażeniu domu córki. Z okoliczności ustalonych w sprawie wynika, że pozwany przeszedł resekcję gruczolaka gruczołowej części przysadki, niemniej jednak pozwany nie przedłożył żadnych dokumentów z których wynikałoby, że jest osobą niezdolną do pracy. Zdaniem Sądu Rejonowego fakt, że pozwany do tej pory prowadzi hotel, utrzymuje dom w Polsce, pomaga finansowo dorosłej, pracującej już córce , ponadto korzystał z usług medycznych w prywatnej klinice świadczy o tym, że jego kondycja finansowa jest dobra i tym samym pozwala na to, aby płacić zwiększone alimenty na rzecz syna.

W świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego Sąd I instancji uznał roszczenie powoda za zasadne, ale w części. Sąd zdecydował o podwyższeniu alimentów należnych powodowi do kwoty 700 zł miesięcznie od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 13 marca 2017 r. /kiedy jeszcze powód uczęszczał do technikum/ do momentu rozpoczęcia studiów dziennych w P., a zatem do dnia 30.09.2018 r. niewątpliwie bowiem potrzeby powoda na przestrzeni 10 lat uległy zwiększeniu w porównaniu do potrzeb dziecka uczącego się w szkole podstawowej, w miejscu swojego zamieszkania. Jeśli zaś chodzi o okres od rozpoczęcia studiów, tj. od dnia 01.10.2018 r. to Sąd I instancji przyjął , że kwota należnych powodowi alimentów winna wzrosnąć do kwoty 1100 zł miesięcznie, gdyż sporą część wydatków studenta generuje wynajem pokoju. Jak już wcześniej Sąd ten zauważył, na tym nie kończą się wydatki studenta , niemniej jednak powód nadal korzysta z pomocy matki, otrzymuje od niej kwoty rzędu 300-400 zł miesięcznie oraz pomoc rzeczową, w związku z czym z jej udziałem będzie w stanie zaspokoić swoje najbardziej usprawiedliwione potrzeby. Faktem jest, jak zauważył Sąd Rejonowy, że powód otrzymuje bezinteresowną pomoc od osób trzecich , niemniej jednak ta okoliczność nie ma najmniejszego wpływu na zakres obowiązku alimentacyjnego pozwanego. Z uwagi zaś na okoliczność, że Sąd Rejonowy dokonał podwyższenia alimentów z datą wniesienia pozwu, co miało miejsce prawie dwa lata temu Sąd uznał, że kwota 6716 zł, która powstała z tytułu podwyższenia alimentów za okres od dnia 13 marca 2017 r. do dnia 28 lutego 2019 r. powinna zostać uiszczona jednorazowo do dnia 31.05.2019 roku, bowiem postępowanie toczyło się już od dłuższego czasu , w związku z czym pozwany powinien liczyć się z ewentualnością podwyższenia jego zobowiązania. Dzień płatności kolejnych rat alimentów Sąd I instancji określił zgodnie z żądaniem powoda, a zatem do dnia 5 tego każdego miesiąca. W pozostałym zakresie roszczenie pozwu oddalono uznając je w okolicznościach niniejszej sprawy za zbyt wygórowane.

O rygorze natychmiastowej wykonalności Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 333 § 1 pkt 1 kpc. Z uwagi na fakt , że powód jest osobą uczącą się, nie posiada stałego źródła dochodu, Sąd Rejonowy odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu, mając na uwadze koszty zastępstwa procesowego. W przypadku zaś pozwanego Sąd I instancji nakazał pobrać kwotę 360 zł , stosownie do stopnia jego przegranej - tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo i zarzucając :

1.sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, mający wpływ na wynik postępowania, a polegający na ustaleniu, że:

A .możliwości zarobkowe i finansowe pozwanego pozwalają mu na łożenie alimentów w wysokości 1100 zł miesięcznie

b.koszty utrzymania powoda uległy zwiększeniu w stopniu uzasadniającym podwyższenie alimentów do kwoty ponad dwukrotnie wyższej

2.naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy a mianowicie:

a.art. 217 § 3 kpc w zw. z art. 227 kpc w zw. z art. 299 kpc, w zakresie jakim Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie pozwanego mimo, iż przeprowadzenie tego dowodu miało istotne znaczenie dla wyjaśnienia okoliczności w sprawie, w szczególności dotyczących rzeczywistej sytuacji majątkowej i zdrowotnej pozwanego, co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego

b.art. 227 kpc w zakresie w jakim sąd bezpodstawnie uchylał pytania pełnomocnika pozwanego kierowane do powoda na rozprawie w dniu 29.11.2018 r., a które to pytania miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i pozwoliłby na poczynienie prawidłowych ustaleń faktycznych

c.art. 233 § 1 kpc w zakresie, w jakim Sąd błędnie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w oderwaniu od całokształtu materiału dowodowego, jak również z naruszeniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, przez co doszło do błędnych ustaleń faktycznych, w szczególności poprzez:

-nieuzasadnione odmówienie wiarygodności dokumentom przedkładanym przez pozwanego na okoliczność jego sytuacji ekonomicznej -niewłaściwe przypisanie waloru pełnej wiarygodności dowodowi z przesłuchania powoda oraz zawnioskowanych przez niego świadków, mimo iż zeznania te na taką wiarę nie zasługiwały

-w zakresie w jakim Sąd dokonał jednostronnej oceny dowodów, zwracając wyłącznie uwagę na okoliczności podnoszone przez powoda i bezkrytycznie nadając im walor pełnej wiarygodności, a z kolei nieprzyznanie wiary okolicznościom podnoszonym przez pozwanego

- w zakresie w jakim sąd zaniechał zbadania rzeczywistej sytuacji materialnej powoda oraz matki powoda opierając się wyłącznie na zeznaniach świadków w tym zakresie oraz gołosłownych twierdzeniach powoda, a także rzeczywistych relacji jakie łączą powoda z pozwanym, w tym stosunku powoda do ojca, które to okoliczności w toku postępowania były wielokrotnie podnoszone przez pozwanego

3.naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a.art. 6 k.c. w zakresie w jakim to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia zasadności swojego roszczenia, czego powód nie uczynił, a mimo to sąd uznał, iż zasadnym jest podwyższenie alimentów do kwoty 1100 zł miesięcznie

b.art. 133 k.r.o. w zakresie w jakim Sąd orzekł o podwyższeniu alimentów mimo, iż jest to połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla pozwanego

c.art. 138 k.r.o. w zakresie w jakim Sąd uznał, iż w przedmiotowej sprawie nastąpiła zmiana stosunków uzasadniająca żądanie zmiany orzeczenia dotyczącego obowiązku alimentacyjnego

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za I instancję ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Koninie do ponownego rozpoznania , zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie .

Sąd Okręgowy zważył , co następuje :

Apelacja pozwanego okazała się być nieuzasadniona.

Ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie budzą żadnych wątpliwości, stąd te ustalenia - jak i wywody prawne poczynione przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Na uwzględnienie nie zasługują sformułowane w apelacji zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego jak i materialnego, a także zarzut sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego zebranego w sprawie , mający wpływ na wynik postępowania.

Zdaniem Sądu odwoławczego, w przedmiotowej sprawie okoliczności, które pozwoliły na zmianę rozmiaru obowiązku alimentacyjnego pozwanego względem powoda na kwotę , ostatecznie , 1100 zł miesięcznie , zostały ustalone przez Sąd Rejonowy prawidłowo, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, która wymaga, aby sąd oceniał materiał dowodowy w sposób logiczny, spójny i zgodny z zasadami doświadczenia życiowego.

Sąd Rejonowy dokonując analizy materiału dowodowego zebranego w sprawie słusznie uznał ,że zarówno po stronie uprawnionej , jak i zobowiązanej do alimentów od daty ich ustalenia w dotychczasowej wysokości , zaszły zmiany uzasadniające korektę dotychczasowego obowiązku alimentacyjnego pozwanego . Nie budzi wątpliwości fakt ,że alimenty w kwocie 500 zł zasądzone ponad 10 lat temu ,gdy powód był 9 letnim dzieckiem nie są w żadnym stopniu adekwatne do jego aktualnych potrzeb – 21 letniego studenta studiów stacjonarnych , którego skala wydatków związanych z utrzymaniem się poza miejscem zamieszkania , kosztami transportu miejskiego i tym związanym z dojazdem do domu rodzinnego ,koniecznym przecież zakupem podręczników , pomocy naukowych środków czystości, rozwijaniem swoich pasji , realizacją potrzeb dotyczących spędzania czasu wolnego , nie wymagają żadnego dowodzenia . Podkreślić należy , że pierwotna zmiana zakresu obowiązku alimentacyjnego obciążającego pozwanego , jakiej dokonał Sąd Rejonowy – do kwoty po 700 zł miesięcznie , jest zmianą wysoce umiarkowaną , zważywszy na fakt , że powód już w okresie nią objętym pobierał naukę w szkole położonej odlegle od jego domu rodzinnego , co generowało większe od przeciętnych wydatki . Dalsze podwyższenie obowiązku alimentacyjnego pozwanego uzasadnia całkowicie kolejny etap kształcenia powoda i wbrew twierdzeniom apelacji – w pełni uwzględnia jego sytuację życiową , zdrowotną i zawodową , a więc fakt , że jest po operacji , ma na utrzymaniu – wraz z żoną , małoletnią córkę , utrzymuje się niezmiennie z dochodów z hotelu położonego w Austrii. Nie sposób przy tym przyjąć , nie kwestionując choroby pozwanego , że jest on osobą niezdolną do pracy, skoro okoliczność ta nie jest potwierdzona żadnym dokumentem , w szczególności orzeczeniem lekarskim , albowiem takowym się pozwany nie legitymuje . Pozwany jest osobą o określonych kwalifikacjach zawodowych , doświadczoną w swojej branży i od wielu lat funkcjonuje na zagranicznym rynku pracy , zorganizował tam sobie życie rodzinne i zawodowe . Ograniczone ewentualnie poprzez chorobę możliwości zarobkowe pozwanego , zostały wzięte pod uwagę przez Sąd Rejonowy i skutkowały podwyższeniem alimentów do kwot wskazanych w zaskarżonym wyroku . Należy przy tym zauważyć , że pozwany jest de facto od lat nieobecny w życiu powoda, nie stanowi dla niego żadnego wsparcia , a dotychczas świadczone alimenty , wysokość których nie wzrastała od lat, pozwalały na śladowe zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb powoda. Słusznie wskazał Sąd Rejonowy , że fakt , iż powód może studiować jest w ogromnej mierze wynikiem wsparcia udzielonego powodowi przez osobę dla niego faktycznie obcą - ojca kolegi , który zapewnia powodowi mieszkanie i możliwość dorobienia do bardzo szczupłych środków finansowych , w które powoda wyposaża , poza pomocą rzeczową , jego matka . Trafnie również Sąd Rejonowy zauważył , że w sytuacji tak złej kondycji finansowej , jak stara się zaprezentować to pozwany , prowadzenie od lat nierentownej działalności gospodarczej kłóci się wręcz z definicją tego pojęcia , albowiem w jej założeniu jest zysk . Nie sposób również nie zauważyć , co także miał na uwadze Sąd Rejonowy, że pozwany jest właścicielem położonej w K. nieruchomości , która stanowić winna dla niego realne, dodatkowe źródło dochodu ,a nie wyłącznie obciążenie finansowe . Słuszna jest zatem konstatacja , iż skoro pozwany od lat utrzymuje nieruchomość , nie planując nie tylko jej sprzedaży , ale nawet wynajęcia , to jest to kolejny mocny argument dla uznania rozumowania sądu I instancji za racjonalne.

Powyższe prowadzi do wniosku , iż wbrew sformułowanym w apelacji zarzutom Sąd Rejonowy nie naruszył przepisu art. 6 kc. , art. 133 kro i art. 138 kro , a ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego odpowiada wymogom określonym w przepisie art. 233§1 kpc.

W myśl powołanego przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy powtórzyć , że – wbrew twierdzeniom apelującego – w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Sąd ten poczynił swoje ustalenia faktyczne na podstawie całokształtu zgromadzonych w toku postępowania dowodów, tj. przedłożonych dokumentów , zeznań świadków, powoda których wiarygodność, rzetelność i prawdziwość została przez Sąd pierwszej instancji oceniona w sposób wszechstronny i prawidłowy.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się także naruszenia przepisów prawa procesowego wskazanych w apelacji, a dotyczących oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania pozwanego ( art. 217§3 kpc. w zw. z art. 227 kpc. w zw. z art. 299 kpc. ) .

Tytułem uwagi ogólnej stwierdzić trzeba , iż niezależnie od obiektywnych wątpliwości towarzyszących wartości dowodowej zeznań przesłuchiwanej strony, istnieją też ograniczenia ustawowe. Mianowicie, dowód z przesłuchania stron może być dopuszczony tylko wtedy, gdy materiał dowodowy został wyczerpany lub w sprawie w ogóle brak jest środków dowodowych, a jednocześnie nie zostały wyjaśnione fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy . Jeśli zaś zebrany w sprawie materiał w pełni wyjaśnił stan faktyczny, to nie ma podstaw do zarządzenia dowodu z przesłuchania stron. Dowód z przesłuchania stron nie jest obligatoryjny. Jest dowodem posiłkowym, a kwestia konieczności jego prowadzenia leży w zakresie swobodnej decyzji sądu, opartej na analizie materiału dowodowego w zakresie jego spójności i zupełności (por. wyrok SA w Białymstoku z 02.07.2018 r., I AGa (...)). Dowód z przesłuchania stron nie może przy tym służyć powoływaniu nowych, niewskazanych wcześniej faktów. Powinien jedynie zmierzać do ich weryfikacji (por. wyrok SA w Szczecinie z 05.07.2017 r., I ACa 152/17). Nie może też służyć podsumowaniu i sprawdzeniu wyników dotychczasowego postępowania dowodowego, obaleniu lub wzmocnieniu siły przekonywania innych dowodów (por. wyrok SA w Katowicach z 18.01.2017 r., V ACa 354/16) , nie może też przesądzać wyników dotychczasowego postępowania dowodowego.

Faktem jest , iż przesłuchanie stron, jednej ze stron, albo zupełna rezygnacja z przeprowadzenia tego dowodu w pewnych sytuacjach może stanowić uchybienie procesowe. Stąd sąd powinien dokładnie rozważyć, jakie postanowienie dowodowe ogłosić i jak je umotywować. Z jednej strony nie należy dopuszczać dowodu z przesłuchania stron, jeżeli sąd za pomocą innych środków dowodowych wyrobi sobie przekonanie co do stanu faktycznego i zgłoszonych przez strony żądań (por. wyrok SA we Wrocławiu z 05.05.2016 r., III AUa 1967/15). Z drugiej zaś, do naruszenia przepisów dojdzie, gdy nieprzesłuchanie stron – mimo zgłoszenia takiego wniosku dowodowego przez jedną z nich albo nawet bez takiego wniosku – mogło wpłynąć na wynik sprawy, albo gdy dowód z przesłuchania stron był jedynym dowodem, jakim dysponował sąd (por. wyrok SA w Białymstoku z 19.10.2016 r., I ACa 431/16). Podobnie, gdy mimo wyczerpania środków dowodowych pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a mimo to sąd zrezygnował z dowodu z przesłuchania stron. Z tego rodzaju uchybieniem nie mamy jednak w nin . sprawie do czynienia .

Zważywszy na materiał dowodowy zebrany w sprawie, reprezentację pozwanego przez fachowego pełnomocnika i czas trwania nin. postępowania, pominięcia dowodu z przesłuchania pozwanego nie sposób kwalifikować w kategorii naruszeń wyżej powołanych przepisów.

Wobec powyższych rozważań apelację pozwanego oddalono po myśli art. 385 kpc.

Aleksandra Bolczyk Iwona Przyłębska Grzybowska Daniel Adamczyk