Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II C 1180/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 września 2018 r., skierowanym przeciwko pozwanym E. P. (1) i A. P. (1), powodowie S. U., T. R. (1) i G. J., wnieśli o zapłatę solidarnie na swoją rzecz kwoty 88428,744 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 5 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty oraz obciążenie pozwanych kosztami postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dochodzona kwota stanowi zwaloryzowaną za pomocą miernika przeciętnego wynagrodzenia cenę zakupu nieruchomości na podstawie nieważnej (nieformalnej) umowy. (pozew – k. 4-5)

W odpowiedzi na pozew, pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości, jako przedawnionego oraz dotkniętego powagą rzeczy osądzonej. (odpowiedź na pozew – k. 54-57)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W 1972 r. G. J., W. U. i T. R. (1) (z domu U.) objęli w posiadanie działkę nr (...), nabytą nieformalnie przez ich ojca S. U. od J. K. (1) (wcześniej noszącego nazwisko Kiełbasa). Zapłacili za nią 40.000 zł przed denominacją. Umowa pisemna (nie w formie aktu notarialnego) została spisana później i datowana na dzień 6 września 1967 r.

Już wcześniej, przed 1972 r. J. K. (1) z uwagi na ograniczenia podziału gospodarstw rolnych, dokonywał nieformalnych sprzedaży działek wchodzących w skład jego gospodarstwa rolnego.

Ostatecznie całą nieruchomość rolną, o pow. 6,95 ha, w tym sporną działkę nr (...) o pow. 2.031 m 2, objętą księgą wieczystą nr (...), w dniu 7 sierpnia 1989 r., J. i H. K. sprzedali, zachowując wymóg sporządzenia umowy w formie aktu notarialnego, E. i A. P. (1). Małżonkowie P. wiedzieli, że J. K. (1) już wcześniej zbywał działki, w tym rodzinie U. nieformalnymi umowami.

Do tego czasu rodzina U. na nabytą nieformalna umowa działkę nawiozła ziemię dla wyrównania terenu, ogrodzono też posesję i wykopano studnię. Wzniesiono drewnianą altanę, a następnie na jej miejscu murowany budynek mieszkalny i gospodarczy. Dokonano także nasadzeń. Budynki zostały wzniesione bez zezwoleń budowlanych. Poczynione na powyższe wydatki nie stanowiły nakładów koniecznych na nieruchomość gruntową. (okoliczności niesporne, uzasadnienie wyroku z dnia 19.09.2006 z załączonych akt sprawy II C 495/04 – k. 199-202)

W dniu 18 grudnia 1997 E. P. (1) wystąpiła przeciwko T. R. (1) (wówczas U.), G. J. i W. U. o opuszczenie nieruchomości przy ulicy (...). W toku postępowania sądowego toczącego się początkowo pod sygnaturą II C 3252/97, później II C 1949/98 i wreszcie przed Sądem Okręgowym pod sygnaturą II C 495/04, w dniu 13 kwietnia 2004 roku, T. R. (2) (U.), G. J. i W. U. podnieśli zarzut zatrzymania, wnosząc o zobowiązanie E. P. (1) do zapłacenia na ich rzecz w chwili wydania nieruchomości 53.743 zł z tytułu zapłaconej, zwaloryzowanej ceny działki i poniesionych nakładów na nieruchomość. (pismo z załączonych akt sprawy II C 495/04 – k. 113)

Wyrokiem z dnia 19 września 2006 r., w sprawie II C 495/04, utrzymanym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 czerwca 2007 r. w sprawie I ACa 3/07, Sąd nakazał pozwanym wydać na rzecz E. P. nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...), objętej księgą nr KW (...), za jednoczesną zapłatą przez powódkę na rzecz strony pozwanej kwoty 36.558,00 zł. Sąd uwzględniając powództwo windykacyjne uwzględnił także zgłoszony przez pozwanych zarzut zatrzymania, ale tylko w zakresie zwrotu zwaloryzowanej ceny nieruchomości, która nie została nabyta w sposób ważny. Co do nakładów na nieruchomość Sąd uznał, że nie podlegają zwrotowi. Orzekając w przedmiocie zarzutu zatrzymania Sąd uznał, że powódka domagająca się wydania nieruchomości, z racji nabycia od małżonków K. całego gospodarstwa rolnego, ponosi solidarną odpowiedzialność ze zbywcą za zobowiązania z tym gospodarstwem związane. (wyrok z dnia 19.09.2006 r. z załączonych akt sprawy II C 495/04 – k. 198, wyrok z dnia 5.06.2007 r. – k. 20)

E. i A. P. (2) wypłacali ekwiwalent innym użytkownikom sprzedanych nieformalnymi umowami przez J. K. (1) działek. W przypadku rodziny U. strony nie doszły jednak do porozumienia. Rodzina U. nadal korzystała z nieruchomości. Wyrok uwzględniający powództwo windykacyjne i zarzut zatrzymania nie został wykonany. Nie toczyło się postepowanie egzekucyjne o wydanie nieruchomości. Małżonkowie P. oczekiwali, że rodzina U. usunie naniesienia i w związku z tym nie proponowali dobrowolnej zapłaty kwoty objętej zarzutem zatrzymania. (okoliczności niesporne, wyjaśnienia informacyjne pozwanej – e-protokół, k. 89, adnotacja 00:35:41, wyjaśnienia informacyjne pozwanego – e-protokół, k. 89, adnotacja 00:42:36, 00:47:12))

Ostatecznie, w roku 2017 E. i A. P. (2) usunęli zabudowania na działce nr (...). Od tego czasu rodzina powodów (W. U. już nie żyje) nie korzystała z tej części nieruchomości.

We wniosku z dnia 8 czerwca 2017 r. S. U., T. R. (1) i G. J. zawezwali E. P. (1) i A. P. (1) do próby ugodowej, mocą której zobowiążą się do zapłaty kwoty 116.558 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia wniosku do dnia zapłaty.

Po przeprowadzeniu w dniu 29 września 2017 r. posiedzenia, stwierdzono, że do ugody nie doszło. Zawiadomienia dla zawezwanych do próby zostały uznane za doręczone przez awizo. Skierowane były jednak na nieaktualny już wówczas adres małżonków P.. (załączone akta sprawy III Co 108/17)

Od 23 października 2015 r. małżonkowie P. zamieszkują w K., gmina A., przy ul. (...) lok. (...). (okoliczności niesporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów, a w szczególności dokumentów, które Sąd uznał za w pełni wyjaśniające wszystkie konieczne do rozstrzygnięcia kwestie i z tego względu oddaleniu podlegały pozostałe wnioski dowodowe zgłoszone w niniejszym postępowaniu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wytoczone powództwo nie zasługuje na uwzględnienie ze względu na przedawnienie roszczenia.

Powodowie dochodzą od pozwanych, solidarnie, zapłaty kwoty 88.428,744 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, tytułem zwrotu ceny uiszczonej w wykonaniu nieważnej umowy nabycia nieruchomości od J. K. (1). Pozwanych wskazują jako następców J. K. z racji nabycia od niego gospodarstwa rolnego jako zorganizowanej całości.

W niniejszej sprawie istota problemu sprowadzała się do kwestii doniosłości prawnej podniesionego w postępowaniu sądowym II C 495/04 zarzutu zatrzymania i jego uwzględnienia w wyroku z dnia 19 września 2006 r.

Na wstępie trzeba podkreślić, że prawo zatrzymania ma na celu zabezpieczenie roszczeń przysługujących stronom, nie jest jednak samodzielną podstawą materialnoprawną roszczenia. Ta znajduje się zwykle w umowie, czy też w innych zdarzeniach, z którymi prawo wiąże określone skutki. Nieformalni nabywcy nieruchomości mogli dochodzić swoich roszczeń o zwrot ceny z nieważnej umowy wzajemnej, jaka jest sprzedaż bądź to w odrębnym procesie, bądź to w postaci powództwa wzajemnego, jednak tego nie uczynili. Skorzystanie z formy procesowego zarzutu zatrzymania sprawia, że pozwani w sprawie II C 495/04 mieli ułatwione zadanie w tym procesie, ale po ich stronie nie powstał w związku z uwzględnieniem zarzutu zatrzymania opiewający na kwotę zwaloryzowanej ceny tytuł egzekucyjny. Zarzut zatrzymania ma charakter jedynie wstrzymujący wykonanie wyroku o wydanie nieruchomości do czasu zapłaty świadczenia uzasadnionego z innych przyczyn.

Biorąc powyższe rozważania pod uwagę należy stwierdzić, że niezasadny jest podnoszony przez pozwanych w niniejszej sprawie przeciwko powodom zarzut powagi rzeczy osądzonej. Zgodnie z art. 366 k.p.c. wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia. Natomiast zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c. w zw. z art. 321 §1 i art. 325 k.p.c. przedmiot rozstrzygnięcia wynika z określonego przez powoda w pozwie żądania, przytoczonych okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie, według stanu na dzień wyrokowania oraz wskazanej przez sąd podstawy prawnej rozstrzygnięcia. I jedynie w tych ramach można mówić o przedmiocie sporu i rozstrzygnięcia oraz badać kwestię powagi rzeczy osądzonej. Jeżeli inna jest podstawa faktyczna i prawna rozstrzygnięcia sądu, niż podstawa faktyczna i prawna wskazana i poddana pod osąd w drugiej sprawie, to nie ma powagi rzeczy osądzonej.

Analiza roszczenia zgłoszonego i rozstrzygniętego prawomocnym wyrokiem w sprawie II C 495/04 oraz roszczenia zgłoszonego w rozpoznawanej obecnie sprawie, prowadzi do wniosku, że taka właśnie sytuacja zachodzi w obu tych sprawach. Przedmiotem rozstrzygnięcia w pierwszej, prawomocnie osądzonej już sprawie była wprawdzie kwestia wydania spornej nieruchomości za jednoczesną zapłatą przez E. P. (1) kwoty 36.558 zł, jednakże rozstrzygnięcie dotyczyło nie roszczenia o zwrot ceny, a zarzutu zatrzymania, który nie stanowi żądania. W sprawie obecnie rozpoznawanej, nie wystąpiła zatem tożsamość roszczenia, bowiem wcześniej nie rozstrzygnięto w przedmiocie roszczenia, a zarzutu procesowego. Tylko gdyby w toku poprzedniego postępowania strony wniosły pozew wzajemny o zapłatę – zwrot ceny, tudzież wytoczyłyby oddzielne postępowanie o zapłatę, to w obecnym procesie aktualna byłaby kwestia powagi rzeczy o rzeczy osądzonej ( res iudicata).

Skoro nie ma stanu powagi rzeczy osądzonej co do roszczenia o zwrot ceny, kwestię tą należało rozstrzygnąć merytorycznie.

Sąd podziela wyrażony w sprawie II C 495/04 pogląd, że pozwani jako nabywcy gospodarstwa rolnego mogą, co do zasady, ponosić solidarną ze zbywcą odpowiedzialność za zobowiązania związane z prowadzeniem tego gospodarstwa. W orzecznictwie wyrażany jest pogląd, że do kategorii zobowiązań związanych z prowadzeniem gospodarstwa należą także te z tytułu zwrotu ceny pobranej na podstawie nieformalnej umowy sprzedaży gruntów wchodzących w skład tego gospodarstwa. (tak np. SN w wyroku z 20.11.1997 III CKU 67/97 OSNC 1998/4 poz.72, w uchwale z 16.06.1972 III CZP 37/72 OSNCP 1973/1 poz. 5).

Powództwo nie mogło zostać uwzględnione z powodu skutecznie podniesionego prze pozwanych zarzutu przedawnienia, choć z innym nieco uzasadnieniem niż zawarte w odpowiedzi na pozew.

Przepis art. 120 k.c. wprowadza ogólną regułę ustalania początku biegu terminu przedawnienia, zgodnie z którą bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia wymagalności roszczenia. Jeżeli wymagalność zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenia stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniejszym możliwym terminie. Zobowiązanie o zwrot nienależytego świadczenia należy do kategorii zobowiązań bezterminowych, w których dla określenia terminu wykonania zobowiązania niezbędne jest wezwanie dłużnika przez wierzyciela określone w art. 455 kc. Roszczenie wynikające z zobowiązania bezterminowego, obejmującego zwrot nienależnie spełnionego świadczenia, staje się zatem wymagalne w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zdanie drugie kc w zw. z art. 455 kc) i to niezależnie od stanu świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia (tak np. SN w uchwale z 26 listopada 2009 r., III CZP 102/09, OSNC2010/5/75, Biul. SN 2009/11/11, wyroku z 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10).

W sprawie przedmiotowej, w związku z zawarciem umowy z mocy prawa nieważnej, powodowie mogli domagać się zwrotu zapłaconej w jej wykonaniu ceny nieruchomości już od momentu zapłaty i od tego dnia mogło być kierowane do właściciela.

Należy zatem uznać, że do przedawnienia roszczenia powodów doszło z upływem 10 letniego terminu liczonego od dnia zawarcia umowy (art. 118 k.c.) Nawet jednak, gdyby przyjąć za początek biegu terminu przedawnienia rok 2004, kiedy to zgłoszono w toku procesu windykacyjnego, zarzut zatrzymania, co było manifestacją chęci otrzymania zwrotu ceny, to roszczenie przedawniłoby się najpóźniej w 2014 r. Co przy tym istotne, poprzez zgłoszenie zarzutu zatrzymania przez pozwanych w sprawie II C 495/04, a także poprzez jego uwzględnienie przez Sąd w wyroku, nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia o zwrot ceny. Jest tak dlatego z powodów, o których była już mowa powyżej - podniesienie zarzutu zatrzymania w sprawie o wydanie nieruchomości nie jest czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia lub zaspokojenia, czy zabezpieczenia roszczenia. Jak już wskazywano, zarzut to nie to samo co żądanie (jak np. pozew wzajemny)., a wyrok uwzględniający zarzut zatrzymania nie jest wyrokiem ani zasadzającym należność ani ustalającym w rozumieniu art., 189 k.p.c.. Zarzut zatrzymania nie zmierza także do zabezpieczenia roszczenia, a jedynie w rozumieniu potocznym zabezpiecza sytuację strony. Z tych powodów w sprawie niniejszej, mimo zapadnięcia wyroku uwzględniającego zarzut nie znajdzie zastosowania przepis art. 125 § 1 k.p.c. i przedawnienie 10 letnie liczone od stwierdzenia roszczenia prawomocnym orzeczeniem sądu ( tak też np. Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku w sprawie I ACa 1720/13, w którym czytamy, że zgłoszenie zarzutu zatrzymania nie jest czynnością podjęta bezpośrednio w celu uzyskania zaspokojenia czy też nawet ustalenia roszczenia stanowiącego podstawę powołania się na uprawnienie z art. 496 k.c., jeśli nie jest połączone z wytoczeniem powództwa wzajemnego o zasadzenie. Jeśli wierzytelność, której dotyczy prawo zatrzymania nie stanowi w ogóle roszczenia dochodzonego w postępowaniu , wierzytelność ta nie jest objętą stanem zawisłości w znaczeniu przyjęty, w art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. , a powołanie się na prawo zatrzymania nie przerywa biegu terminu przedawnienia roszczenia, które nie było przedmiotem rozstrzygnięcia. Skorzystanie z prawa zatrzymania ma charakter tylko obronny, a nie ofensywny. Wyrok uwzględniający taki zarzut ustala jedynie uprawnienie z art. 496 k.c., nie zawiera jednak rozstrzygnięcia co do wierzytelności stanowiącej podstawę skorzystania z tego uprawnienia , nie może więc otwierać 10 letniego terminu przedawnienia roszczenia z art. 125 k.c.)

Biorąc pod uwagę powyższe, że roszczenie uległo przedawnieniu przez datą wszczęcia przez powodów postępowania o zawezwania do próby ugodowej, okoliczność, jaki czynność ta wywarła skutek, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Na marginesie zatem tylko wskazać można, ze zawezwanie trudno uznać za skuteczne, skoro skierowane zostało na nieaktualny adres zawezwanych.

Kolejną kwestią jest jeszcze, że okoliczności omówione powyżej nie dotyczą wprost pozwanego A. P. (1), który nie był powodem w sprawie II C 495/04. Ponieważ jednak roszczenie windykacyjne jest roszczeniem zachowawczym, uznać należy, że jego skutki, co do wydania nieruchomości, a więc i prawa zatrzymania, dotyczyły także pozwanego.

Z kolei po stronie pozwanej w sprawie II C 495/04 występował nieżyjący już W. U., a w sprawie niniejszej powodem jest jego ojciec S. U.. Co do S. U. (w toku postępowania sądowego zakończonego w 2006 r. ustalono, że nieformalnie nabył nieruchomość S. U., przy czym dokonał tego dla dzieci i też one zostały uwzględnione w treści umów jako nieformalni właściciele nieruchomości i uiszczający cenę), nawet gdyby to on uiścił cenę, przedawnienie biec zaczęło zatem na pewno wcześniej niż w roku 2004, a zatem także już nastąpiło.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik. Koszty pozwanych podlegające zwrotowi przez powodów to jedynie koszty zastępstwa procesowego przez pełnomocnika będącego radca prawnym.