Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II C 14/19

UZASADNIENIE

W pozwie z 17 lutego 2017 r., skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. J. R. wniosła o zasądzenie od pozwanego kwot 9.000 zł zadośćuczynienia i 1.100 zł odszkodowania w związku ze zwiększonymi potrzebami, obu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 lutego 2017 r. do dnia zapłaty, a także o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące powstać w przyszłości. Powódka zażądała też kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. (pozew – 2-4)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, kwestionując roszczenie tak co do zasady, jak i wysokości. (odpowiedź na pozew – k. 28-32)

Pismem procesowym, złożonym na rozprawie 6 listopada 2018 r., powódka rozszerzyła powództwo wnosząc o zasądzenie od pozwanego kwot: 50.000 zł zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 9.000 zł od dnia 4 lutego 2017 r. i od kwoty 41.000 zł od dnia doręczenia pozwanemu odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty, oraz 40.795,91 zł odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 1.100 zł od dnia 4 lutego 2017 r. i od kwoty 39.695,91 zł od dnia doręczenia pozwanemu odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty, a także po 1.674 zł miesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb, płatnej od dnia 1 listopada 2018 r. i na przyszłość do dnia 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat. (pismo procesowe – k. 109-110)

Na rozprawie w dniu 17 maja 2019 r. strona pozwana zgłosiła zarzut przyczynienia się powódki do wypadku. ( stanowisko procesowe – e.protokół, k. 147 v., adnotacja 00:12:07)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

3 listopada 2016 r. J. R. jechała autobusem linii (...). Zajmowała miejsce siedzące usytuowane na podwyższeniu ze schodkami (na kole). Chcąc wysiąść z autobusu wstała z fotela. Autobus stał. Powódka musiała pokonać stopnie, które były obite metalową listwą. Nagle poślizgnęła się na metalowej listwie stopnia, w wyniku czego jej nogi „rozjechały się” i upadła. Poszkodowana miała w tym dniu płaskie obuwie i torebkę przewieszoną przez ramię. Nie miała żadnych siatek, toreb czy pakunków. Po upadku nie mogła wstać. (informacyjne wyjaśnienia powódki potwierdzone jej zeznaniami – e.protokół, k. 54, adnotacje: 00:02:40, 00:05:15; zeznania powódki – e.protokół, k. 148 v., adnotacje: 00:02:56, 00:09:31; zeznania świadka M. P. – e.protokół, k. 55, adnotacje:00:16:34, 00:18:54, 00:20:37)

Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie i przewieziono J. R. do Centrum (...) w Ł. z podejrzeniem złamania kości udowej prawej. (zaświadczenie – k. 9)

J. R. była leczona w Klinice (...) w okresie od 3 do 14 listopada 2016 r. z rozpoznaniem wieloodłamowego złamania spiralnego 1/3 dalszej kości udowej prawej. Po wykonaniu zdjęć RTG, kończynę w dniu 4 listopada 2016 r. zespolono gwoździem śródszpikowym odkolanowym. Zalecono poruszanie się w asekuracji kul łokciowych lub niskiego balkonika z zakazem obciążania operowanej kończyny oraz kontrolę w poradni ortopedycznej za 6 tygodni. Zaordynowano farmakoterapię przeciwzakrzepową oraz doraźne leki przeciwbólowe. (karta informacyjna – k. 10, skierowanie do poradni specjalistycznej – k. 8)

Złamanie trzonu kości udowej prawej wiązało się dla powódki ze znacznym rozmiarem cierpień fizycznych powodowanych bólem, koniecznością przejścia zabiegu zespolenia kości, trudnościami lokomocyjnymi, rehabilitacją i zależnością od pomocy innych osób. (opinia biegłego ortopedy – k. 64-66)

Łączny trwały uszczerbek na zdrowiu powódki, związany z wypadkiem z dnia 3 listopada 2016 r., oceniony przez ortopedę, wyniósł 20% (pkt 147 b). (opinia biegłego ortopedy – k. 64-66, pisemna opinia uzupełniająca biegłego ortopedy – k. 100)

Powódka w uzasadniony sposób stosowała leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe oraz wymagała sprzętu medycznego, których koszt wyniósł łącznie 1.756,91 zł.

J. R. wymaga zabiegów fizykoterapeutycznych, z których korzysta nieodpłatnie w ramach NFZ. (opinia biegłego ortopedy – k. 64-66; faktury – k. 11-21, k. 71-84, k. 112-126)

Obrażenia doznane dnia 3 listopada 2016 r. powodowały, przez okres pierwszego miesiąca po wypadku, utrudnienia w wykonywaniu czynności życia codziennego, wobec czego J. R. w tym okresie wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze 4 godzin dziennie. Po tym czasie do chwili obecnej zakres pomocy osób trzecich zmniejszył się do 3 godzin dziennie.

Stawki (...) za opiekę w spornym okresie wynosiły 11 zł i 18,60 zł. (opinia biegłego ortopedy – k. 64-66, pismo (...) k. 111)

Rokowanie zdrowotne dla powódki jest niepewne. Z jednej strony powinno dążyć się do jak najszybszego usunięcia gwoździa śródszpikowego z uwagi na konflikt z rzepką, co powoduje zagrożenie powstania zmian zwyrodnieniowych w stawie rzepkowo-udowym, z drugiej zaś brak pełnego zrostu odłamów uniemożliwia przeprowadzenie tego zabiegu. Konflikt gwoździa z rzepką może spowodować trwałe uszkodzenie powierzchni poślizgowej (stawowej) rzepki. Gwóźdź śródszpikowy musi pozostać w kości udowej do czasu pełnej, widoczne w obrazie rtg przebudowy szczeliny złamania.

Bardziej aktywne leczenie rehabilitacyjne poszkodowanej jest przeciwskazane z uwagi na konflikt gwoździa z rzepką i brak pełnego zrostu odłamów. (opinia biegłego ortopedy – k. 64-66, pisemna opinia uzupełniająca biegłego ortopedy – k. 100)

J. R. ma 60 lat, przed wypadkiem była samodzielna, opiekowała się swoją wnuczką. Po wypadku pomagała jej córka. Złamanie się nie zrosło, poszkodowana nadal porusza się przy pomocy balkonika i laski. Cierpi na bóle kręgosłupa, zwłaszcza gdy stoi. (zeznania powódki – e.protokół, k. 147 v., adnotacja 00:07:27, karta wizyty – k. 67)

J. R. zgłosiła szkodę do (...) sp. z.o.o. w Ł. w dniu 6 grudnia 2016 r., a następnie szkodę przekazano do pozwanego Towarzystwa.

Postępowanie likwidacyjne prowadzone było za nr (...), decyzją z dnia 3 lutego 2017 r. odmówiono przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania na rzecz poszkodowanej. (akta szkodowe CD – k. 41)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie wskazanych dowodów, opinii biegłych oraz załączonych dokumentów, zeznań świadka i powódki.

W zakresie stanu zdrowia powódki i jego związku przyczynowego z wypadkiem z dnia 3 listopada 2016 r. oraz samego przebiegu zdarzenia, Sąd oparł się przede wszystkim na przeprowadzonym w sprawie dowodzie z opinii biegłego ortopedy. Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania wiarygodności opinii w zakresie stwierdzenia przez wystąpienia u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu, jego wysokości oraz konieczności stosowania przez powódkę leków oraz sprzętu medycznego, jak również ich miesięcznych kosztów. Biegły szczegółowo odniósł się do kwestii budzących wątpliwości strony pozwanej.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Strona pozwana kwestionowała swoją odpowiedzialność za skutki wypadku, jakiemu uległa J. R. w dniu 3 listopada 2016 r. w czasie podróży autobusem należącym do (...) sp. z.o.o. w Ł..

Podstawą prawną żądań zgłoszonych do ubezpieczyciela jako ponoszącego odpowiedzialność za ubezpieczonego jest, obok art. 822 § 1 k.c., art. 435 k.c.. który w § 1 stanowi, że prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Regulacja ta ustanawia przesłanki warunkujące odpowiedzialność względem poszkodowanego, wśród których konieczne jest: prowadzenie przez odpowiedzialnego na własny rachunek przedsiębiorstwa lub zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody, powstanie szkody oraz związek przyczynowy pomiędzy jej powstaniem, a działaniem tego przedsiębiorstwa.

Nie budzi wątpliwości, że przedsiębiorstwem w rozumieniu art., 435 k.c. jest przedsiębiorstwo transportu zbiorowego (które wykorzystuje z kolej pojazdy mechaniczne).

(...) sp. z.o.o. z siedzibą w Ł. jest bez wątpienia takim przedsiębiorstwem. Jego prawidłowe działanie nie byłoby możliwe, gdyby nie wykorzystanie elektryczności i paliw płynnych do wprawiania w ruch wszystkich maszyn potrzebnych do prawidłowej organizacji i realizacji transportu miejskiego. Spowodowanie szkody w związku z ruchem autobusu pozwoliłoby szukać podstawy odpowiedzialności również w przepisie art. 436 k.c., który przewiduje takie same jej przesłanki jak przepis art. 435 k.c.

Odpowiedzialność na podstawie powołanego przepisu opiera się na zasadzie ryzyka przedsiębiorcy, który prowadząc przedsiębiorstwo/zakład wprawiany w ruch przy pomocy sił przyrody musi się liczyć z licznymi niebezpieczeństwami jakie mogą się z tym wiązać. Nie jest zatem wymagane ustalenie zachowania bezprawnego po stronie przedsiębiorcy by przypisać mu odpowiedzialność za szkodę z tego tytułu.

Szkoda warunkująca odpowiedzialność z art. 435 k.c. musi powstać na skutek "ruchu przedsiębiorstwa". Pojęcie to traktuje się szeroko i odnosi się do funkcjonowania przedsiębiorstwa jako całości, obejmującego każdy przejaw jego działania (zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2014 r., IV CSK 588/13, LEX nr 1514741). Jest to zatem nie tylko ruch maszyny produkcyjnej, jak również pojazdu poruszającego się na terenie tego przedsiębiorstwa, ale także ich poszczególnych elementów i innego rodzaju oddziaływania tego ruchu, które wywołało szkodę – nie związanego bezpośrednio z urządzeniem bezpośrednio napędzanym siłami przyrody.

Okoliczności powołane powyższej stanowią przesłanki konieczne, które muszą zaistnieć łącznie w danym stanie faktycznym by zastosowanie znalazł art. 435 k.p.c. Regulacja przewiduje również możliwość uchylenia się od odpowiedzialności przedsiębiorcy, ale tylko wtedy gdy wyłączną przyczyną powstania szkody jest siła wyższa lub jeżeli szkoda powstała z wyłącznej winy poszkodowanego lub wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład nie ponosi odpowiedzialności.

Przebieg zdarzenia szkodowego nie był kwestionowany przez strony postępowania. Bezsporne było, że powódka - pasażerka autobusu upadła wewnątrz pojazdu i w ten sposób doznała rozległego złamania. Jak ustalono, powódka poślizgnęła się na metalowym obiciu wewnętrznego stopnia pojazdu, zatem zdarzenie pozostaje w związku przyczynowym z szeroko rozumianym ruchem przedsiębiorstwa. Nie sposób podzielić stanowiska strony pozwanej, że do wypadku doszło z wyłącznej winy powódki, która nie zauważyła stopnia. Do wypadku nie doszło z wyłącznej winy powódki, co więcej, nawet bez jej przyczynienia się.

Powódce nie sposób postawić jakiegokolwiek zarzutu niewłaściwego zachowania, które było najzupełniej normalne w okolicznościach, w których się znalazła.

Jak ustalono, powódka wstała z zajmowanego miejsca chcąc wysiąść. Nic jej tego nie utrudniało. Trudno przyjąć, że nie widziała schodów, skoro fotel dla pasażera umieszczony był na ich podwyższeniu. Można natomiast przyjąć, że nie przewróciłaby się gdyby nie fakt, że stąpnęła na metalową, a więc śliska listwę, którą obity był stopień, co spowodował, że, jak to obrazowo określiła, nogi się jej rozjechały. Nie można wymagać od powódki by omijała jakieś konkretne części schodów zakładając z góry, że się poślizgnie. Gdy już do tego doszło, nie mogła zapobiec upadkowi. Jej zachowanie nie odbiegało od standardowego, nie w jakikolwiek sposób ryzykowne. To na przedsiębiorstwie transportowym spoczywa obowiązek zadbania, by pojazdy były dla pasażerów bezpieczne.

W tym stanie rzeczy strona pozwana nie wykazała zaistnienia przesłanek, które mogłyby skutkować wyłączeniem – na podstawie art. 435 § 1 k.c. – jej odpowiedzialności za szkodę, jakiej doznała powódka w wypadku z dnia 3 listopada 2016 r. Nie wykazano także okoliczności świadczących o przyczynieniu się poszkodowanej.

Odpowiedzialność pozwanego przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. wynikała z art. 822 § 1 k.c.. Niesporne jest, że ubezpieczyciel w dacie powstania zdarzenia szkodowego zapewniał (...) sp. z.o.o. w Ł. ochronę w zakresie OC.

Materialnoprawną podstawę żądań powódki stanowią przepisy art. 444 k.c. i 445§1 k.c.

Zgodnie z treścią art. 444§1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Jeżeli zwiększyły się jego potrzeby może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty (art. 444§2 k.c.).

Stosownie do treści art. 445§1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te które mogą powstać w przyszłości. Ma w swej istocie ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, choć, co oczywiste, może jedynie złagodzić doznane w związku z urazem lub rozstrojem zdrowia cierpienie.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi jedynie, że powinna to być suma odpowiednia, co wymaga od sądu wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, takich jak stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanej, niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów, pracy twórczej, artystycznej. Stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu stanowi pomocnicze kryterium w ocenie rozmiaru krzywdy doznanej przez poszkodowaną. Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, ale z drugiej strony nie może też być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

Jak ustalono w niniejszej sprawie, wcześniej całkowicie sprawna powódka doznała 20% trwałego uszczerbku na zdrowiu na skutek skomplikowanego złamania, które pociągnęło za sobą znaczne cierpienia wywołane bólem, operacją, rehabilitacją koniecznością tolerowania długotrwałego zespolenia, którego nadal nie można usunąć z powodu braku całkowitego zrostu, ale także ograniczeniami w poruszaniu się samodzielnym funkcjonowaniu. Dochodzona przez powódkę kwota zadośćuczynienia w wysokości 50.000 zł nie jest w tych okolicznościach wygórowana, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę niepewność rokowań co do zrostu i obawę o zniszczenie powierzchni rzepki.

Także roszczenie odszkodowawcze, w tym o rentę, zasługiwało na uwzględnienie w całości. Stosowne wyliczenie przedstawione zostały skrupulatnie w piśmie pełnomocnika powódki z dnia 5 listopada 2018 roku (k. 109), które zostało przez Sąd zweryfikowane z pozytywnym skutkiem.

I tak w kwocie 40.795,91 zł z tytułu odszkodowania na zwiększone potrzeby składają się, zgodnie z opinia biegłego i złożonymi rachunkami, koszty zakupu leków (1.756,91 zł) oraz koszty pomocy osób trzecich (39.039 zł) przez 4 godziny dziennie przez pierwszy miesiąc po wypadku i przez 3 godziny dziennie przez kolejne miesiące do października 2018 roku włącznie, przy czym jako koszty opieki przyjęto, tradycyjnie ceny usług (...) (11 zł do końca roku 2016 i 18,60 zł od stycznia 2017).

Wyliczenie przedstawia się następująco:

4 godziny przez 27 dni razy 11 zł daje sumę 1.188 zł (XI 2016)

3 godziny razy 31 dni razy 11 zł daje sumę 1.023 zł (XII 2016)

3 godziny razy 30 dni razy 22 miesiące razy 18,60 zł daje sumę 36.828 zł (od stycznia 2017 do końca X 2018)

W kosztach leków i sprzętu medycznego uwzględniono tylko zaordynowane powódce i zweryfikowane przez biegłego w opinii.

Renta, zasądzona od listopada 2017 roku i na przyszłość, wyliczona została jako suma: 3 godziny razy 30 dni razy 18,60 zł = 1.674 zł miesięcznie.

O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 k.c..

Data 4 lutego 2017 roku wynika z faktu, iż dzień wcześniej, to jest 3 lutego, pozwany odmówił powódce po zgłoszeniu przez nią, w dniu 6 grudnia 2016 roku, roszczeń, przyjęcia odpowiedzialności. Dotyczy to kwota stanowiących pierwotną wartość przedmiotu sporu. Natomiast odsetki od kwot, o które powództwo zostało rozszerzone, zasądzone zostały na rzecz powódki od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej pisma z rozszerzeniem żądania, co nastąpiło 11 kwietnia 2019 roku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasada odpowiedzialności za jego wynika. Powódka wygrała proces w całości, należy się jej, od strony pozwanej, zatem zwrot wszystkich poniesionych kosztów, to jest kosztów zastępstwa procesowego (powódka korzystała ze zwolnienia od kosztów sądowych).

Także koszty nieuiszczone, w tym tymczasowo wyłożone przez Skarb Państwa, winny być poniesione przez stronę pozwana. Składają się na nie: opłata w wysokości 5.545 zł (przy w.p.s. 110.883,51 zł) i wydatki 628,50 zł i 146,70 zł, łącznie 6.320,20 zł.