Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 977/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Magdalena Łukaszewicz

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Anita Topa

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 lipca 2019 r. w P.

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko R. S.

o zapłatę

o r z e k a :

I.  Oddala powództwo.

II.  Zasądza od powoda T. M. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 17,67 zł (siedemnaście złotych 67/100) tytułem nieuiszczonych kosztów procesu.

UZASADNIENIE

T. M. wytoczył powództwo przeciwko R. S. o zapłatę kwoty 7 900 złotych, w tym:

- kwoty 4 900 złotych tytułem zwrotu otrzymanego wynagrodzenia,

- kwoty 3 000 złotych tytułem odszkodowania.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jest właścicielem samochodu osobowego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W marcu 2018 roku w wyniku kolizji drogowej samochód ten uległ uszkodzeniu. Powód otrzymał od ubezpieczyciela sprawcy kwotę 4 900 złotych tytułem odszkodowania. Naprawę pojazdu powód zlecił pozwanemu w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Strony umówiły się na wynagrodzenie w wysokości 4 900 złotych. Prace naprawcze miały potrwać około dwóch tygodni. W rzeczywistości czas naprawy wydłużył się do ponad dwóch miesięcy, a samochód został powodowi oddany w stanie bardziej zniszczonym niż naprawionym.

Pozwany R. S. wniósł o oddalenie powództwa w całości jako niezasadnego. Przyznał, że powód zlecił mu wykonanie konkretnych prac w przedmiotowym pojeździe. Pozwany wykonał szereg prac, powód odebrał pojazd, a później przyprowadził ten pojazd do poprawek. Pozwany wykonywał poprawki, ale powód zabrał samochód gdyż za długo to trwało. Następnie powód zlecił wykonanie opinii rzeczoznawcy, w której to opinii zarzucane są rzeczy, których nie obejmowała umowa stron.

Na rozprawie w dniu 19 marca 2019 roku powód i pozwany zgodnie podali, że zawarta między stronami umowa obejmowała następujące prace: poprawki lakiernicze, konserwację podwozia, wymianę lampy lewej tylnej, wymianę progu w lewych drzwiach, naprawienie obu zderzaków, naprawienie klapy od bagażnika, naprawienie zamka w drzwiach lewych i naprawienie zapasowego koła.

Powód oświadczył, iż pozwany naprawił oba zderzaki, zamek w drzwiach i wymienił próg w lewych drzwiach, natomiast wszystkie pozostałe prace, zwłaszcza blacharsko-lakiernicze, zostały wykonane w sposób wadliwy. Odnośnie odszkodowania powód wskazał, iż obejmuje ono dojazdy powoda do pozwanego w związku z przedłużającym się okresem naprawy pojazdu i późniejszymi poprawkami. Jednocześnie wskazał, że dojeżdżał samochodem pożyczonym od rodziny oraz przyznał, że otrzymał od pozwanego kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów przyjazdów.

Sąd ustalił, co następuje:

T. M. jest właścicielem samochodu osobowego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W marcu 2018 roku w wyniku kolizji drogowej samochód ten uległ uszkodzeniu. T. M. otrzymał od ubezpieczyciela sprawcy kwotę 4 900 złotych tytułem odszkodowania. Naprawę pojazdu zlecił R. S. w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Strony umówiły się na wynagrodzenie w wysokości 4 900 złotych. Umowa obejmowała: poprawki lakiernicze, konserwację podwozia, wymianę lampy lewej tylnej, wymianę progu w lewych drzwiach, naprawienie obu zderzaków, naprawienie klapy od bagażnika, naprawienie zamka w drzwiach lewych i naprawienie zapasowego koła.

Po wykonaniu prac T. M. odebrał samochód, a później przyprowadził go R. S. do poprawek. W trakcie wykonywania poprawek T. M. zabrał samochód z uwagi na wydłużający się czas prac i zlecił rzeczoznawcy samochodowemu wykonanie opinii w celu wykazania uwag w zakresie wykonanych przez R. S. napraw lakierniczych i innych w pojeździe marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Rzeczoznawca S. B. w sporządzonej opinii technicznej stwierdził, że w pojeździe tym występują liczne „niedoróbki” lakiernicze, a wykonane prace zdecydowanie odbiegają od zasad lakierniczych, jakie zazwyczaj można zaobserwować przy odbiorze pojazdu, natomiast prace konserwacyjne podwozia zostały wykonane jedynie w 5% albowiem zamalowano wyłącznie wybrane elementy.

W związku z wydłużającym się okresem prac lakierniczych i innych w pojeździe marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), T. M. kilka razy przyjeżdżał do warsztatu R. S.. W tym celu używał samochodu pożyczonego od rodziny. T. M. otrzymał od R. S. kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów tych przyjazdów.

(okoliczności bezsporne)

Przeprowadzone przez R. S. prace blacharsko-lakiernicze w samochodzie marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), zostały wykonane w sposób poprawny. Naprawiane elementy zostały w sposób właściwy oczyszczone z ognisk korozji i przygotowane do nakładania warstwy powłoki podkładu. Warsztat zastosował najbardziej optymalny sposób naprawy przewidziany przy tego typu operacjach i wykonał to w sposób rzetelny.

Wybrana i podyktowana czynnikiem ekonomicznym technologia naprawy przedmiotowego pojazdu, to jest bez zachowania norm technologicznych przewidzianych przez producenta pojazdu (bez wymiany uszkodzonych elementów pojazdu na elementy nieuszkodzone i wolne od rdzy), czyni ją prowizoryczną i tymczasową, a wykonane prace nie mogą być objęte jakąkolwiek gwarancją udzielaną przez wykonawcę usługi.

Wartość usługi wykonanej przez R. S. w pojeździe T. M. wyniosła 5 058,14 złotych brutto.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu mechaniki pojazdowej k. 49-65)

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powoda nie podlegało uwzględnieniu z uwagi na jego nieudowodnienie.

Zgodnie z treścią art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Tak więc w niniejszej sprawie na powodzie spoczywał obowiązek udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie, a ponadto w myśl art. 232 k.p.c. ciążył na nim obowiązek wskazywania dowodów, z których wywodził skutki prawne.

Odnośnie inicjatywy dowodowej Sąd Rejonowy w Piszu w pełni podziela utarte orzecznictwo Sądu Najwyższego wyrażające się w tezie: „Rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).” (vide wyrok Sądu Najwyższego z 17.12.1996r., I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76; podobnie również wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 21.10.2003r., I A Ca 516/03, OSP 2004/9/118; wyrok Sądy Najwyższego z 07.10.1998r., II UKN 244/98, OSNP 1999/20/662).

W niniejszej sprawie powód dochodził należności wynikającej z umowy o dzieło uregulowanej w art. 627 k.c., zgodnie z którym przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

W myśl art. 638 § 1 k.c. w zw. z art. 560 § 1 k.c., jeżeli wykonane dzieło ma wadę, zamawiający może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że przyjmujący zamówienie niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla zamawiającego wymieni wadliwe dzieło na wolne od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli dzieło było już wymienione lub naprawione przez przyjmującego zamówienie albo przyjmujący zamówienie nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany dzieła na wolne od wad lub usunięcia wady.

Zgodnie natomiast z treścią art. 494 § 1 zd. 2 k.c., strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Należy wskazać, że umowa o dzieło jest umową skutku. Taki charakter w swej zasadniczej mierze ma umowa o naprawę samochodu, która dodatkowo zawiera w sobie również umowę przechowania. Cechą konstytutywną umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego rezultatu. Nie ma przy tym zasadniczego znaczenia sposób, czy rodzaj podejmowanej staranności w wykonaniu dzieła lecz właśnie z góry umówiony, pewny i możliwy do osiągnięcia, z uwagi na właściwości przyjmującego zlecenie, skutek. Tym samym przy umowie o dzieło możliwe jest wystąpienie wad fizycznych dzieła, co również odróżnia tą umowę od umów starannego działania.

Tak właśnie było w niniejszej sprawie. Powód zlecił pozwanemu wykonanie dzieła w postaci naprawienia jego uszkodzonego samochodu, poprzez: poprawki lakiernicze (usunięcie ognisk korozji), konserwację podwozia, wymianę lampy lewej tylnej, wymianę progu w lewych drzwiach, naprawienie obu zderzaków, naprawienie klapy od bagażnika, naprawienie zamka w drzwiach lewych i naprawienie zapasowego koła. W tym zakresie strony były zgodne. Taki rezultat pozwany miał osiągnąć przyjmując zamówienie. Wysokość wynagrodzenia ustalona została na kwotę 4 900 złotych.

W sprawie bezspornie ustalono również, że powód otrzymał od pozwanego kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów przyjazdów do warsztatu pozwanego w związku z przedłużającym się okresem naprawy pojazdu oraz, że do tych przyjazdów powód wykorzystywał samochód pożyczony od rodziny. Powyższe okoliczności czynią zatem roszczenie powoda o zapłatę odszkodowania całkowicie nieuzasadnionym.

Ponadto w sprawie bezspornie ustalono, że pozwany prawidłowo naprawił oba zderzaki, zamek w drzwiach i wymienił próg w lewych drzwiach. Sporna między stronami była jakość i prawidłowość wykonania przez pozwanego pozostałych umówionych prac. W ocenie powoda prace te wykonane zostały w sposób wadliwy.

Na poparcie swoich twierdzeń powód przedłożył opinię sporządzoną na jego zlecenie przez rzeczoznawcę samochodowego S. B., który w opinii tej stwierdził, że w pojeździe powoda występują liczne „niedoróbki” lakiernicze, a wykonane prace zdecydowanie odbiegają od zasad lakierniczych, jakie zazwyczaj można zaobserwować przy odbiorze pojazdu, natomiast prace konserwacyjne podwozia zostały wykonane jedynie w 5% albowiem zamalowano wyłącznie wybrane elementy.

W tym miejscu należy podkreślić, iż powyższa opinia jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c., stanowiącym dowód jedynie tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie w nim zawarte. W sytuacji kwestionowania roszczenia przez stronę pozwaną, opinia ta nie może stanowić wystarczającego dowodu uzasadniającego uwzględnienie żądania pozwu w niniejszej sprawie.

Z kolei powołany w niniejszej sprawie na wniosek powoda biegły sądowy z zakresu mechaniki pojazdowej, A. M., w sporządzonej na piśmie opinii stwierdził jednoznacznie, że przeprowadzone przez R. S. prace blacharsko-lakiernicze w przedmiotowym samochodzie zostały wykonane w sposób poprawny. Wskazał, że przy umówionej kwocie wynagrodzenia, pozwany zastosował najbardziej optymalny sposób naprawy przewidziany przy tego typu operacjach i wykonał to w sposób rzetelny. Naprawiane elementy zostały w sposób właściwy oczyszczone z ognisk korozji i przygotowane do nakładania warstwy powłoki podkładu.

Biegły wskazał, że wykonany przez niego pomiar grubości materiału lakierniczego znajdującego się na karoserii przedmiotowego samochodu w miejscach naprawianych przez pozwanego, jak również na innych wyrywkowych elementach blaszanych nie naprawianych przez pozwanego, wykazał, że pojazd ten nosi ślady wcześniejszych napraw blacharsko-lakierniczych, które wskazują jednoznacznie, że naprawy te nie były wykonane w odpowiednich warunkach i bez zachowania norm technologicznych wymaganych przez producenta. Ponadto oględziny zewnętrzne pojazdu wykazały, że na jego karoserii występują mocno zaawansowane ogniska korozji spowodowane charakterem eksploatacji, jak i wiekiem pojazdu (samochód użytkowy). Proces korozji dolnych partii nadwozia jest zaawansowany w stopniu tak dalekim, że jakakolwiek naprawa nie polegająca na wymianie skorodowanych elementów skutkować będzie odwrotnym skutkiem od zamierzonego, albowiem poruszenie miejsc skorodowanych bez ich usunięcia może powodować przeniesienie ognisk korozji na dalsze partie pojazdu.

Odnosząc się do efektu przeprowadzonej przez pozwanego naprawy uszkodzonej w wyniku kolizji pokrywy bagażnika, gdzie w jej dolnej lewej części widoczny jest ślad pęknięcia warstwy szpachli oraz niezbyt dokładnie odtworzone, w stosunku do fabrycznego, przetłoczenie blachy, biegły wskazał, iż należy pamiętać, że jest to element pojazdu składający się po części również z profilu zamkniętego, a więc zgodnie z technologią jest nienaprawialny. Pękanie grubej warstwy nałożonej na ten element szpachli jest w tej sytuacji zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. Dlatego też technologia blacharsko-lakiernicza zaleca wymianę uszkodzonych tego typu elementów pojazdu na elementy nieuszkodzone i wolne od rdzy. Decydując się jednak z przyczyn ekonomicznych na technologię naprawy polegającą na prostowaniu uszkodzonego elementu, należy mieć na uwadze, że taka naprawa nie może podlegać jakiejkolwiek gwarancji.

Odnosząc się natomiast do kwestii konserwacji nadwozia, z uwagi na brak możliwości wizualnej oceny stanu podwozia (brak wolnego podnośnika podczas oględzin) w przedmiotowym pojeździe, biegły wskazał, iż założył, że stan podwozia można porównać do belki haka holowniczego, który znajduje się na porównywalnej wysokości co elementy podwozia. Wskazał, że nawet pobieżna wizualna ocena haka wykazuje, że warstwa pokrywającej go rdzy dochodzi do kilku milimetrów. Przekładając tę warstwę na grubość blachy, z której zbudowana jest płyta podłogowa, w ocenie biegłego należy założyć, że nałożona przez pozwanego podczas naprawy warstwa środka konserwującego odpadła wraz z płatami korozji zalegającymi na płycie podłogowej.

Reasumując, biegły stwierdził, że wybrana i podyktowana czynnikiem ekonomicznym technologia naprawy, to jest bez zachowania norm technologicznych przewidzianych przez producenta pojazdu (a zatem bez wymiany uszkodzonych elementów pojazdu na elementy nieuszkodzone i wolne od rdzy), czyni ją prowizoryczną i tymczasową, a wykonane prace nie mogą być objęte jakąkolwiek gwarancją udzielaną przez wykonawcę usługi.

Wartość usługi wykonanej przez R. S. w pojeździe T. M. biegły wycenił na kwotę 5 058,14 złotych brutto i wskazał, że koszt naprawy przedmiotowego pojazdu przeprowadzonej zgodnie z technologią producenta pojazdu wzrósłby od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. (k. 49-65)

Zarzuty do powyższej opinii zgłosił powód, który jednak ostatecznie cofnął wniosek dowodowy o dopuszczeniu dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu mechaniki pojazdowej (k. 89). W konsekwencji, wobec braku dowodów przeciwnych, Sąd w pełni podzielił opinię biegłego sądowego A. M., bowiem spełniała ona stawiane jej wymogi, odzwierciedlała staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiadała w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania, a przytoczona na ich uzasadnienie argumentacja jest w pełni przekonująca. Zauważyć należy, iż opinia biegłego podlega, jak i inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz odróżniają je szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. W ocenie Sądu opinia biegłego A. M. sporządzona została zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. Jest rzetelna i logiczna.

W tym stanie rzeczy, uznając, iż powód nie dowiódł swojego roszczenia, Sąd powództwo oddalił.

Mając na uwadze wynik procesu, na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005r., Nr 167, poz. 1398 ze zm.) Sąd zasądził od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 17,67 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów procesu. Wynagrodzenie biegłego sądowego A. M. za sporządzenie pisemnej opinii na potrzeby niniejszej sprawy wyniosło 2 017,67 złotych i do wysokości 2 000 złotych pokryte zostało z wpłaconej przez powoda zaliczki, natomiast kwotę 17,67 złotych tymczasowo wyłożył Skarb Państwa, stąd też orzeczenie zawarte w punkcie II. wyroku.