Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 537/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2012 r. w Szczecinie

sprawy A. Ż.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

przy udziale zainteresowanej A. K.

o podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 marca 2012 r. sygn. akt VII U 1323/10

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od A. Ż. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego instancji odwoławczej.

Sygn. akt III AUa 537/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 3 kwietnia 2008 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych w S. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 3, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 13 pkt 1, art. 18 ust. 1, art. 41 pkt 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych obniżył podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne A. K. zatrudnionej u płatnika A. Ż. - E. W. w okresie od 2 maja 2007 roku i stwierdził, że miesięczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne wynosi: ubezpieczenie emerytalne i rentowe - 500 zł, ubezpieczenie chorobowe - 500 zł, ubezpieczenie wypadkowe - 500 zł nie kwestionując przy tym faktu świadczenia pracy w ramach zawartej umowy o pracę.

Odwołanie od decyzji złożył A. Ż. wnioskując o jej uchylenie w całości.

Wyrokiem z 3 marca 2010 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu odwołania A. Ż. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z 3 kwietnia 2008 r., z udziałem zainteresowanej A. K. o składki zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że miesięczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe zainteresowanej A. K., w okresie od 2 maja 2007 roku wynosi 4.900 złotych. Sąd Apelacyjny w Szczecinie 29 czerwca 2010 roku uchylił wyrok sądu okręgowego i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania stwierdzając, że rozstrzygnięcie zostało oparte na podstawie niedostatecznych ustaleń, dodatkowo sprzecznych ze zgromadzonymi dowodami.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy, wyrokiem z 23 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił odwołanie.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w 2007 roku A. Ż. prowadził w S. indywidualną działalność gospodarczą w ramach dwóch firm: E. W. A. Ż. oraz (...) S.C. A. Ż., D. M., M. D.. Na podstawie umów zlecenia zawartych pomiędzy A. K. a E. W. od 1 września 2004 roku do 31 grudnia 2004 roku, od 1 stycznia 2005 roku do 31 grudnia 2005 roku, od 1 czerwca 2006 roku do 31 grudnia 2015 A. K. świadczyła usługi w zakresie prowadzenia ewidencji finansowej dokumentów wskazanych przez zleceniodawcę za wynagrodzeniem miesięcznym 100 zł brutto. Pracę tę świadczyła raz lub dwa razy w miesiącu, albo w razie doraźnej potrzeby zleceniodawcy. Pozostałe czynności księgowe wykonywał płatnik A. Ż., S. R. oraz zewnętrzna firma. Porozumieniem z dnia 30 kwietnia 2007 roku strony rozwiązały umowę zlecenia z dnia 31 grudnia 2005 roku ze skutkiem na dzień 1 maja 2007 roku, zaś 2 maja 2007 roku A. K. została zatrudniona na czas określony od 2 maja 2007 roku do 30 kwietnia 2009 roku w E. W. - A. Ż. z siedzibą w S. na stanowisku księgowej, w wymiarze 1/2 etatu za wynagrodzeniem miesięcznym 4.900 zł brutto; 21 maja 2007 roku płatnik zgłosił A. K. do ubezpieczenia emerytalnego, rentowych, chorobowego oraz wypadkowego z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. W dniu 17 maja 2007 roku, w wyniku badania położniczego rozpoznano, że A. K. jest w siódmym tygodniu ciąży. Była to druga ciąża A. K.. W dniu 4 czerwca 2007 roku A. K. stała się niezdolna do pracy z powodu choroby przypadającej w okresie ciąży. Od 23 sierpnia 2007 roku do 26 sierpnia 2007 roku była hospitalizowana; 5 stycznia 2008 roku urodziła dziecko. W okresie nieobecności A. K. w pracy, A. Ż. przy obsłudze księgowej E. W. korzystał z pomocy księgowej K. F., z którą zawarł kolejno dwie umowy zlecenia za wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 100 zł brutto. A. K. legitymuje się wykształceniem wyższym. Ukończyła studia wyższe zawodowe 3-letnie na kierunku zarządzanie i marketing, uzyskując tytuł licencjata. Jako księgowa pracowała od 1999 roku, w tym od 1 sierpnia 2004 roku w (...) S.C. A. Ż., D. M., M. D. z siedzibą w S. - początkowo na 1/4 etatu za wynagrodzeniem 824 zł miesięcznie. Kolejnymi aneksami strony zmieniały warunki pracy oraz płacy i ostatecznie od 1 maja 2007 roku A. K. zatrudniona była w (...) S. C. A. Ż., D. M., M. D. z siedzibą w S. na stanowisku głównej księgowej w niepełnym wymiarze czasu pracy (1/2 etatu) za wynagrodzeniem miesięcznym 5.000 zł brutto. Nadto w 2007 roku A. K. zatrudniona była również w (...) S.C. na 1/4 etatu w charakterze pomocy biurowej za wynagrodzeniem 2.900 zł oraz (...) S.C. R. Ż., M. D. na podstawie umowy o pracę jako księgowa za wynagrodzeniem 1.000 zł miesięcznie. A. Ż. z tytułu działalności gospodarczej w ramach E. W. w latach 2006-2007 wykazywał stratę. (...) S.C. w 2006 i 2007 roku wykazała dochód. W dniu 14 maja 2007 roku A. Ż. zatrudnił w E. W. na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku specjalisty ds. kadr W. C. za wynagrodzeniem 3.880 zł. Poza tym w 2007 roku w E. W. A. Ż. zatrudniał około 20 osób - bądź na umowę o pracę z minimalnym wynagrodzeniem, bądź w ramach umów zlecenia z wynagrodzeniem miesięcznym 100 zł.

Sąd okręgowy zważył, że odwołanie płatnika A. Ż. jest nieuzasadnione. Sąd pierwszej instancji odwołał się do treści art. 6 ust. 1 pkt. 1 oraz art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 a także art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych i stwierdził, że obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w okresach - od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania stosunku pracy. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia wymienionych stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. la i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12 (art. 18 ust. 1 i 20 ust. 1 ustawy). Sąd okręgowy stwierdził, że wolność kontraktowa realizuje się tylko w takim zakresie, w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Najdobitniej wyraża to reguła zawarta w przepisie art. 353 1 k.c, który ma odpowiednie zastosowanie do stosunku pracy. Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - nieważne bezwzględnie. Nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać - w okolicznościach każdego konkretnego wypadku - zamiar nadużycia świadczeń. Zdaniem sądu okręgowego, podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. Sąd Okręgowy stwierdził, że umowa o pracę zawarta pomiędzy ubezpieczoną a pracodawcą w dniu 2 maja 2007 roku jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w części dotyczącej wysokości wynagrodzenia za pracę, gdyż wynagrodzenie przekraczało granice „godziwości”. Naruszenie zasad współżycia społecznego polegało zaś w tym przypadku na świadomym zamiarze osiągania korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. Sąd okręgowy skonstatował, że w zakresie czynności, jakie A. K. wykonywała w zakładzie pracy w ramach obowiązków służbowych w okresie od 2 maja 2007 roku do 4 czerwca 2007 roku nie dysponował żadnymi wiarygodnymi dowodami. Na tę okoliczność zeznawała jedynie A. K.. Sąd dał wiarę jej zeznaniom jedynie w zakresie w jakim korespondowały z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie. Jednocześnie Sąd pominął dowód z przesłuchania płatnika A. Ż., który - wezwany prawidłowo w charakterze strony pod rygorem pominięcia dowodu z zeznań na rozprawę nie stawił się i nie złożył usprawiedliwienia. Sąd pierwszej instancji nie podzieliła argumentacji odwołującego się, który decyzję o zatrudnieniu A. K. na stanowisku księgowej z podstawą wymiaru składek 4.900 zł motywował wysokimi kwalifikacjami oraz oceną, że była cennym pracownikiem, dlatego postanowił zaproponować jej korzystne warunki płacy, tym bardziej, że planowała zrezygnować z pracy i wyjechać na stałe do H.. Sąd wyraził powątpiewanie, że skoro ubezpieczona była tak cennym i wysoko wykwalifikowanym pracownikiem, to dlaczego A. Ż. wcześniej nie zaproponował jej zmiany warunków współpracy. Przy tym w toku postępowania nie ujawniły się takie okoliczności, które uzasadniałyby przyjęcie, że w maju 2007 roku płatnik A. Ż. znalazł się w szczególnej sytuacji (np. poszerzył profil działalności, zwiększyła się liczba kontrahentów), która uzasadniałaby zatrudnienie księgowej w ramach umowy o pracę z tak wysokim wynagrodzeniem. Nadto, w toku postępowania ani płatnik, ani zainteresowana nie zdołali wykazać, że w związku z zatrudnieniem w ramach umowy o pracę od 2 maja 2007 roku obowiązki A. K. w zakresie księgowej obsługi działalności gospodarczej prowadzonej przez A. Ż. zmieniły się w sposób zasadniczy. Twierdzenia zainteresowanej w tym zakresie były o tyle gołosłowne, że brak jest obiektywnych dowodów potwierdzających, ilu kontrahentów A. K. obsługiwała, ile w spornym okresie przeprowadzano transakcji oraz na jakich dokumentach pracowała. Sąd Okręgowy zważył również, że w czasie, kiedy A. K. przebywała na zwolnieniu lekarskim, a następnie na urlopie macierzyńskim, A. Ż. nie zatrudnił na jej miejsce innej osoby. Strona powodowa nie podała w tym zakresie logicznej argumentacji i nie wyjaśniła, dlaczego ten sam rodzaj pracy wykonywanej przez A. K. zasługiwał na wynagrodzenie 4.900 zł, podczas gdy K. F. nie zaproponowano zawarcia umowy o pracę (nawet na zastępstwo), ani też nie przyznano jej wyższego wynagrodzenia w ramach wykonywanej umowy zlecenia. W niniejszym postępowaniu płatnik A. Ż. nie wykazał również, w czym przejawiały się szczególne kwalifikacje A. K.. Za gołosłowne uznał twierdzenia A. Ż., który utrzymywał, iż postanowił zatrudnić A. K. na dobrych warunkach, albowiem pracownicy masowo wyjeżdżali za granicę. W toku postępowania nie zostało wykazane, że w istocie plany wyjazdowe A. K. były na tyle skonkretyzowane, aby mogło to stanowić kartę przetargową przy negocjowaniu warunków zatrudnienia. W końcu oceny decyzji płatnika, co do zatrudnienia A. K. za wynagrodzeniem 4.900 zł, zdaniem sądu okręgowego, nie można dokonywać w oderwaniu od kondycji finansowej prowadzonej przez niego działalności. Z dokumentacji dotyczącej indywidualnej działalności A. Ż. w ramach E. W. (następnie (...)) uzyskanej z Urzędu Skarbowego w S. jednoznacznie wynika, że w latach 2006 i 2007 działalność generowała straty. Zakres obowiązków ubezpieczonej w spółce (...) był szerszy, albowiem było to stanowisko głównej księgowej. Przy tym - w przeciwieństwie do E. W. - w 2006 roku i w 2007 roku generowała on dochód, co dawało ekonomiczne podstawy do ukształtowania wynagrodzenia zainteresowanej na poziomie 5.000 zł. Przedmiotem zainteresowania sądu rozstrzygającego spór wynikły w niniejszej sprawie był przy tym, co do zasady jedynie stosunek pracy łączący A. Ż. i A. K. w związku z jej zatrudnieniem w E. W.. Nadto opierając się na zebranym w sprawie materiale dowodowym, zwłaszcza na dokumentacji medycznej dotyczącej przebiegu ciąży, sąd ustalił, że w dacie zawarcia umowy o pracę, 2 maja 2007 roku zainteresowana była w ciąży i nie dał wiary zeznaniom ubezpieczonej, że w czasie zawierania umowy o pracę nie była tego świadoma; ocenił, że była to druga ciąża ubezpieczonej, więc posiadała doświadczenie związane z przebiegiem ciąży i z pierwszymi jej symptomami. W ocenie sądu okręgowego również przedłożona dokumentacja na okoliczność, że po zakończeniu urlopu macierzyńskiego i wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego podjęła pracę w E. W. A. Ż., nie jest miarodajna.

Reasumując, zdaniem sądu okręgowego, wysokość wynagrodzenia za pracę ubezpieczonej ustaloną w umowie należało uznać za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego co skutkowało koniecznością stwierdzenia nieważności tych postanowień umowy o pracę, stosownie do treści powołanego wyżej przepisu art. 58 k.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł ubezpieczony zarzucając: - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na uznaniu, że zatrudnienie A. K. przez A. Ż. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą E. W. miało na celu jedynie uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych w związku z ciążą A. K.; - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na uznaniu, że A. Ż. wiedział, że A. K. w chwili zawierania umowy o pracę z E. W. nie wiedziała, że jest w ciąży; - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na przyjęciu za podstawę rozstrzygnięcia tylko faktu zatrudnienia A. K. u A. Ż. w firmie której dotyczy decyzja ZUS z dnia 3 kwietnia 2008 r. Apelujący wnioskował o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie o istocie sprawy odmiennie niż to uczynił Sąd I instancji ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wskazał, że organ rentowy wydając zaskarżoną decyzję nie wziął w ogóle pod uwagę wcześniejszego zatrudnienia A. K. od 2004 roku. Prowadzenie zaś ewidencji finansowej dokumentów wskazanych przez zleceniodawcę, obejmuje prowadzenie księgowości firmy w całym jej zakresie. Odnośnie zaś polityki zatrudnienia prowadzonej przez A. Ż., realizowana była ona zgodnie z zasadami prowadzeni działalności gospodarczej i była wypadkową potrzeb i celów pracodawcy. Decydowanie o polityce zatrudnienia jest suwerenną decyzją pracodawcy. Odnośnie kondycji finansowej pracodawcy, na podstawie przedstawionych dokumentów księgowo-finansowych, fakt występowania strat w poszczególnych latach obrachunkowych bądź niewielkiego dochodu nie znaczy, iż działalność gospodarcza była czy jest prowadzona źle. Wręcz przeciwnie, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej jest cykliczny jej rozwój cechujący się m.in. zwiększeniem zakupu m.in. pojazdów specjalistycznych w ramach leasingu jak również innych środków trwałych objętych amortyzacją.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja ubezpieczonego jest niezasadna. Sąd apelacyjny uzupełnił ustalenia sprawy, jak też dokonał samodzielnej oceny prawnej. Z prawidłowych ustaleń sądu okręgowego, których, co do istoty skarżący nie podważa wynika, że A. K. od 1 września 2004 r. świadczyła na rzecz spółki E. W.A. Ż. w S. usługi w zakresie prowadzenia ewidencji finansowej dokumentów za wynagrodzeniem 100 zł na podstawie kolejnych umów zlecenia, a następnie od 2 maja 2007 r. została zatrudniona na podstawie umowy o pracę w wymiarze ½ etatu za wynagrodzeniem 4.900 zł na stanowisku księgowej; w tym czasie była już w piątym tygodniu ciąży, którą lekarz ginekolog potwierdził w trakcie badania 17 maja 2007 r. W latach 2006-2007 spółka E. W. przynosiła straty. W ocenie sądu apelacyjnego, zestawienie powyższych faktów już prima facie czyni bezpodstawnymi wszystkie zarzuty skarżącego, a do tego, jeżeli wziąć pod uwagę drobiazgowość i rzetelność sądu okręgowego w zakresie analizy zgromadzonych dowodów i przywoływanych przez odwołujących okoliczności, sąd apelacyjny uznał oczywistą bezzasadność argumentów powoływanych w apelacji. Odnosząc się zatem do poszczególnych kwestii, zdaniem sądu apelacyjnego sąd okręgowy prawidłowo rozważył, że w sprawie nie udowodniono, by zakres działalności firmy poszerzył się tak znaczenie, że skutkowało to koniecznością zatrudnienia dotychczasowego zleceniobiorcy na umowę o pracę w połowie wymiaru czasu pracy, ale za wynagrodzeniem 49-krotnie wyższym od dotychczasowego. W szczególności, słusznie sąd okręgowy podkreślił, że odwołujący nie przedstawili żadnej dokumentacji pozwalającej na odtworzenie pracy ubezpieczonej od 2 maja do 4 czerwca 2007 r. Jak słusznie zwrócił uwagę sąd okręgowy, w tym czasie spółka wykazywała straty i bynajmniej, w kontekście wszystkich okoliczności sprawy, nie jest przekonujący argument, że tego rodzaju sytuacja wynika z normalnego funkcjonowania przedsiębiorstwa zważywszy, że celem działalności gospodarczej, zasadniczo jest wypracowywanie zysków, a nie permanentne generowanie strat. A. Ż. nie udowodnił przy tym, że również innym pracownikom podwyższył wynagrodzenie, zaś z niekwestionowanych ustaleń sądu wynika, że firma zatrudniała ok. 15 - 20 pracowników, bądź na umowę o pracę za minimalnym wynagrodzeniem, bądź na podstawie umów zlecenia za wynagrodzeniem w kwocie 100 zł , jak również zatrudniała pracownika na stanowisku specjalisty ds. kadr za wynagrodzeniem 3.880 zł. Znamienne jest także to, że po odejściu zainteresowanej, odwołujący nikogo nie zatrudnił na jej miejsce. Trafnie też sąd okręgowy rozważył kwestię świadomości stron umowy o pracę z 2 maja 2007 roku, co do stanu ciąży, odwołując się przy tym do dowodu z przesłuchania ubezpieczonej, doświadczenia życiowego i powszechności wiedzy; w tym zakresie zarzut apelacji, jako wyłącznie polemiczny nie może być uwzględniony.

W przekonaniu sądu apelacyjnego wszystkie przywołane okoliczności pozwalają na stanowcze ustalenie – jakkolwiek organ rentowy nie kwestionował faktu świadczenia pracy - że zainteresowana, na podstawie umowy o pracę z 2 maja 2007 roku faktycznie nie wykonywała żadnych czynności pracowniczych z zakresu księgowości. Na okoliczność wykonywania pracy nie ma żadnych materialnych dowodów, choćby w postaci dokumentacji, zaś dowód z przesłuchania odwołującej prawidłowo został oceniony przez sąd okręgowy jako niewiarygodny. Nie ma przy tym racji apelujący zarzucając niedostateczne uwzględnienie faktu zatrudnienia zainteresowanej w innych firmach A. Ż.. Sąd okręgowy, bowiem prawidłowo wskazał na różnice w warunkach zatrudnienia w poszczególnych firmach, w tym w firmie (...). Natomiast dla wywołania skutków prawnych w zakresie pracowniczego zatrudnienia wymagane jest udowodnienie rzeczywistego świadczenia pracy konkretnego pracownika, na rzecz konkretnego pracodawcy, na warunkach wskazanych w art. 22 k.p. Dla powstania tych skutków prawnych, bynajmniej nie mają żadnych racji argumenty osoby fizycznej prowadzącej działalność w różnych formach prawnych i w różnym zakresie, a twierdzącej, że zatrudniony jest dowolnie dysponowany w poszczególnych firmach równolegle; jeżeli osoba fizyczna, jaką jest A. Ż. pojawia się jako przedstawiciel pracodawcy i reprezentuje szereg podmiotów prawnych, to jego rzeczą jest zadbanie o przejrzystość działania poszczególnych firm co do polityki zatrudnienia; skutki zaniedbań w tym zakresie będą obciążały tylko pracodawcę, i tak też jest w przypadku firmy A. Ż. - E. W., bo to ona jest pracodawcą w spornym stosunku pracy.

Oceniając sprawę w odniesieniu do prawa materialnego - art. 22 § 1 k.p. i art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. - sąd apelacyjny rozważył, że jakkolwiek strony formalnie umówiły się co do zatrudnienia pracowniczego z zakresem obowiązku księgowej, to w rzeczywistości było to porozumienie pozorne w rozumieniu art. 83 § 1 k.c.; przepis ten stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Na pozorność czynności prawnej w każdym przypadku muszą składać się dwa elementy, mianowicie strony kreują wobec osób trzecich, w szczególności wobec władz publicznych prawdziwe przeświadczenie, że ich zamiarem jest wywołanie skutków prawnych objętych treścią ich oświadczeń woli, oraz między stronami istnieje tajne, niedostępne osobom trzecim porozumienie, że te oświadczenia woli nie wywołają zwykłych skutków prawnych. Sąd apelacyjny, wobec ustalonych okoliczności, w szczególności wobec faktu, że odwołująca nie wykonywała żadnych czynności księgowych, stwierdził w sprawie istnienie obu tych elementów; na pozorność umowy wskazują też przywoływane wyżej okoliczności dotyczące przebiegu dotychczasowego zatrudnienia A. K. w firmie (...) oraz dotyczące zasad funkcjonowania firmy. Należy też podkreślić, że ustalona arbitralnie kwota wynagrodzenia - zupełnie nie przystająca do realiów funkcjonowania spółki - również potwierdza pozorność umowy o pracę. Wynagrodzenie pracownicze reguluje art. 78 § 1 kp, który stanowi, że wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Z normy prawa wynika więc, że wynagrodzenie jest świadczeniem ekwiwalentnym względem pracy, czyli jej równowartością wyrażoną w pieniądzu, zaś o społecznej użyteczności pracy decyduje głównie jej rodzaj wyznaczany poziomem kwalifikacji. Oczywiście odwołujący nie wykazał jak wycenił wartości umówionego rodzaju pracy w odniesieniu do realiów spółki, pozostając w błędnym przekonaniu, że swoboda pracodawcy w kreowaniu polityki zatrudnienia jest nieograniczona. Należy jednak podkreślić, że swoboda zawierania umów, w tym umów pracowniczych nie jest absolutna, jest bowiem obwarowana przepisami art. 353 1 k.c. i art. 56, 58, 83 k.c.

Sąd apelacyjny ostatecznie uznał, że A. K. 2 maja 2007 zawarła z pracodawcą A. Ż. E. W. pozorną umowę o pracę kierując się i mając na celu jedynie pozyskanie wysokich kwot tytułem świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z macierzyństwem, przy czym wartość odprowadzonej składki - za jeden miesiąc - była niewspółmiernie niska w odniesieniu do możliwości pozyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu macierzyństwa. Zgodnie z art. 83 § 1 kc umowa jest nieważna, co oznacza, że jej postanowienia nie mogą być wymierne dla ustalenia praw w zakresie ubezpieczenia społecznego w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt. 1 oraz art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 a także art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 § 1 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną oraz orzekł o kosztach postępowania apelacyjnych, należnych stronie wygrywającej sprawę, na podstawie art. 98 i art. 108 § 2 k.p.c. w związku z § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U z 2002 r., nr 163, poz. 1349 ze zm.).