Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 278/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lipca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Elżbieta Zalewska-Statuch

Sędziowie: Katarzyna Powalska

Tomasz Choczaj

Protokolant Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. L.

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 4 grudnia 2018 roku, sygnatura akt I C 470/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2 i 3 w ten sposób, że:

a)  zasądzoną w punkcie 1 kwotę 5.000 złotych podwyższa do kwoty 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych;

b)  punktowi 3 nadaje brzmienie: „zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powódki A. L. (...) (jeden tysiąc siedemdziesiąt dziewięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu”;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od powódki A. L. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 278/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Łasku zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki A. L. tytułem zadośćuczynienia 5000 zł z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie od 21 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo
w pozostałym zakresie (pkt 2) oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego 1272,64 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Wyrokiem z 1 marca 2010 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi
VI Wydział Karny uznał J. J. za winnego czynu wyczerpującego dyspozycję
art. 177 § 2 k.k. polegającego na tym, że kierując autobusem marki nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że przekroczył dozwoloną prędkość na przedmiotowym odcinku jezdni i podczas gwałtownego omijania wbiegającego na jezdnię pieszego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę jezdni i chodnik i potrącił tam pieszą J. K., w wyniku czego wyżej wymieniona doznała wielonarządowych obrażeń ciała i zmarła na miejscu zdarzenia

Pojazd sprawcy w dniu zdarzenia był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...).

Powódka jest wnuczką J. K.. W chwili śmierci babci miała 24 lata, obecnie ma 34 lata. J. K. w chwili śmierci miała 83 lata. Zmarła pochodziła z rodziny długowiecznej, przed śmiercią nie chorowała na nic przewlekle, była bardzo sprawna fizycznie.

W dacie śmierci babci powódka mieszkała wraz z rodzicami w D., była osobą niezamężną i bezdzietną. Pracowała zawodowo w szkole, w wymiarze 14 godzin dydaktycznych tygodniowo. W czerwcu 2008 r. zamierzała przystąpić do obrony pracy magisterskiej. Ostatecznie obroniła się w październiku 2008 r.

Jako dziecko powódka wraz z rodzicami odwiedzała mieszkającą w Ł. babcię
co najmniej raz tygodniu. Również J. K. przyjeżdżała często do wnuczki w odwiedziny do jej domu rodzinnego. W trakcie pobierania nauki w liceum w Ł. powódka pomieszkiwała u babci. Jej bytność w mieszkaniu J. K. z tego tytułu wynosiła kilka dni w tygodniu. W tym okresie J. K. opiekowała się powódką, przejawiała zainteresowanie jej sprawami, była dla wnuczki autorytetem, powiernikiem.
Z babcią powódka utrzymywała również stały kontakt telefoniczny.

Relacje łączące powódkę z babcią były bliskie i serdeczne. Babcia i wnuczka były
ze sobą zżyte i zgodne. J. K. spędzała święta i uroczystości rodzinne
z powódką i jej rodziną. Po śmierci babci powódka miała problemy ze snem, była smutna
i przygnębiona. W związku z tą śmiercią nie leczyła się u psychiatry, nie było również potrzeby objęcia powódki terapią psychologiczną. Stany lękowe, które pojawiły się
u powódki po śmierci babci (obawa przed śmiercią osób najbliższych w wypadku drogowym) mają nieokreśloną genezę. Powódka nadal odczuwa brak babci, często wspomina ją, przechowuje pamiątki po niej.

W dniu 18 sierpnia 2018 r. powódka wstąpiła w związek małżeński z K. L.. Nadal jest osobą bezdzietną.

Pismem z 6 kwietnia 2017 r. pozwany odmówił powódce zadośćuczynienia w związku ze śmiercią jej babci J. K..

Stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody, uznając
je za wiarygodne, gdyż były to przede wszystkim dowody z dokumentów, nie budzących wątpliwości co do swej autentyczności, a także na podstawie zeznań powódki oraz świadków A. S. i E. C. opisujących relacje A. L.
ze zmarłą babcią.

Oceniając przedmiotowe zeznania pod kątem ich wiarygodności sąd uznał, iż nie zasługują one na wiarę jedynie w części dotyczącej przyczyn przełożenia przez powódkę obrony pracy magisterskiej z czerwca 2018 r. na październik 2018 r., gdyż niniejszym postepowaniu powódka nie wykazała na jakim etapie w chwili śmierci J. K. praca ta znajdowała się. Skoro tak, to nie można wykluczyć, iż A. L., nawet gdyby nie doszło do wypadku z dnia 30 kwietnia 2008 r., i tak nie obroniłaby się w terminie. Po drugie, w w/w dacie i później powódka była osobą czynną zawodowo. Skoro tak, to nie można wiązać tego faktu ze śmiercią J. K.. Tym bardziej,
iż w aktach sprawy brak jest dowodu na to, iż w związku z tą śmiercią powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim (sama powódka w tym zakresie zasłoniła się niepamięcią).
W pozostałym zakresie zeznania powódki oraz w/w świadków sąd uznał za zgodne z prawdą jako spójne i logiczne.

Na terminie rozprawy 5 lipca 2018 r. sąd oddalił wniosek dowodowy pozwanego
z pkt 4 odpowiedzi na pozew wobec faktu, iż po śmierci babci powódka nie korzystała z pomocy lekarza psychiatry.

W świetle powyższych ustaleń sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenie
jest usprawiedliwione na podstawie art. 436 § 1 k.c., art. 822 § 1 i 4 k.c., art. 448 k.c. w zw.
z art. 23 i 24 k.c. i art. 445 k.c.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, zadośćuczynienie bowiem ma na celu naprawienie krzywd niematerialnych, więc trudno wymiernych i jego wysokość zależy od każdego, indywidualnego przypadku, zaś wysokość zadośćuczynienia została określona mianem „odpowiedniej sumy”, stwierdzając jednocześnie, że powódka wykazała, w sposób nie budzący wątpliwości, iż na skutek śmierci J. K.,
jej babci, zostały naruszone jej dobra osobiste polegające na prawie do życia w rodzinie.

Według sądu powódka była zżyta z babcią. W okresie pobierania nauki w liceum, mieszkając w jednym domu, utrzymywała ze zmarłą praktycznie codzienny kontakt. Wcześniej i po tym okresie również widywała się z J. K. bardzo często, pozostawała w stałym kontakcie telefonicznym ze zmarłą, zaś fakt wspólnego zamieszkiwania niewątpliwie wpłynął znacząco na zacieśnienie wiążących ich więzi emocjonalnych. Z zeznań powódki oraz świadków wynika, że babcia i wnuczka spędzały
ze sobą wiele czasu, były zgodne, że zmarła w stosunku do niej była zawsze pomocna
i opiekuńcza.

Podkreślono, że powódka nie była przygotowana na gwałtowną śmierć babci. Nadal wspomina zmarłą, brakuje jej babci. Po jej śmierci była smutna, przygnębiona, miała problemy ze snem. W przypadku powódki uznać zatem należy, że śmierć J. K. pozostawiła dużą pustkę i poczucie osamotnienia oraz krzywdy. Z drugiej zaś strony – zdaniem sądu – w wyniku tej śmierci powódka nie stała się zupełnie samotna,
bez rodziny, bo może kompensować tę stratę (i robi to) utrzymując relacje z rodzicami
czy współmałżonkiem. Poza tym śmierć J. K. nie wpłynęła – według sadu -
w żaden sposób na aktywność życiową powódki, a od wypadku minęło już kilkanaście lat. Wiek zmarłej wskazuje z kolei, że powódka mogła pielęgnować więzi rodzinne z babcią przez dalsze ok. 3-5 lat.

W tych warunkach, skoro przyznanie zadośćuczynienia i jego wysokość zależą
od sądu, to mając na względzie podniesione wyżej argumenty wyważył wysokość należnego powódce świadczenia, sąd uznał za odpowiednią i wystarczającą kwotą rekompensującą
jej doznane cierpienia i krzywdę w wysokości 5000 zł, która to kwota z jednej strony uwzględnia charakter i cierpień doznanych przez powódkę w związku ze śmiercią babci, wiek i sytuację życiową powódki, z drugiej zaś strony stanowi dla powódki odczuwalną wartość ekonomiczną, która pozwoli na złagodzenie doznanej przez powódkę krzywdy.

O odsetkach od kwoty orzeczono od 21 kwietnia 2017 r. zgodnie z żądaniem pozwu, oddalając powództwo jako wygórowane, a o kosztach na zasadzie art. 100 k.p.c., kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając je odnośnie oddalonego powództwa co do kwoty 12 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 21 kwietnia 2017 roku, zarzucając:

1/ naruszenie przepisów prawa procesowego tj.: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej, wybiórczej, a nie wszechstronnej, oceny materiału dowodowego tj. w szczególności:

- nie nadał właściwej rangi okolicznością, iż w chwili śmierci J. K.
był dla powódki A. L. nie tylko babcią, ale osobą najbliższą, powiernikiem oraz że z chwilą śmierci babci powódka straciła życiową mentorke, wzór
do naśladowania, a brak ten jest odczuwalny dla powódki do dnia dzisiejszego,
co potwierdzają zeznania świadków oraz powódki;

- pominięcie, iż śmierć babci była dla A. L. ogromnym wstrząsem, które spowodował problemy ze snem, nerwicę oraz przyjęcie, iż śmierć babci nie spowodowała istotnych zakłóceń w sferze emocjonalnej, osobistej i zawodowej powódki, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, iż powódka A. L. najsilniej z wszystkich wnucząt była związana z babcią, spędzała z nią najwięcej czasu i nie pogodziła się z jej śmiercią do chwili obecnej;

- nie dał wiary okolicznościom, iż z powodu śmierci babci powódka zmuszona była
do przełożenia zaplanowanej na czerwiec 2008 roku obrony pracy magisterskiej, podczas
gdy świadek A. S. potwierdziła, że ze względu na śmierć babci obrona została przełożona;

- co miało znaczenie dla rozstrzygnięcia albowiem prawidłowa ocena wyżej wskazanych okoliczności powinna była skutkować przyjęciem, iż między zmarłą J. K. a powódką A. L. istniała więź rodzinna o szczególnym charakterze, a prawo osobiste do życia w rodzinie powódki zostało naruszone w stopniu uzasadniającym przyznanie zadośćuczynienia w wysokości wyższej niż zasądzona przez
sąd I instancji tj. o kwotę 12000 zł.

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego tj. w szczególności art. 448 k.c. w zw.
z art. 24 § 1 k.c. - poprzez jego błędne zastosowanie skutkujące przyznaniem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego wskutek deliktu w zaniżonej wysokości, podczas gdy między powódką A. L. a zmarłą babcią istniała więź rodzinna o szczególnym charakterze, a prawo do życia w rodzinie został naruszone w stopniu uzasadniającym przyznanie zadośćuczynienia w wysokości 17000 zł a nie jak ustalił
sąd I instancji w wysokości 5000 zł.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wniósła o zmianę rozstrzygnięcia
w zaskarżonym zakresie poprzez zasądzenie na rzecz powódki A. L. dodatkowo kwoty 12000 zł ponad zasądzoną w wyroku I instancji kwotę 5000 zł,
zaś w przypadku uwzględnienia niniejszej apelacji, zmianę rozstrzygnięcia sądu I instancji
w zakresie kosztów postępowania stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki A. L. kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki jako oczywiście bezzasadnej i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Rozpoznając apelację Sąd Okregowy uznał w zasadzie za własne ustalenia Sądu Rejonowego z tą zmiana,, że inaczej ocenił skutki zdarzenia a tym samym rozmiar krzywdy na skutek przedwczesnej śmierci osoby najbliższej.

Powództwo dotyczy osób pośrednio poszkodowanych, stąd okoliczność, że przeżycie żałoby nie przekształciło się w dolegliwości psychopatologiczne u powódki nie ma decydującego znaczenia i nie zmienia fakt , że powódka przeżyła okres żałoby w sposób „normalny” ,tj typowy dla wnuczki i odczuwała żal, a więc dotyczył ją ból po stracie osoby najbliższej, co wynika także z jej zeznań. Zazwyczaj okres bólu po śmierci bliskiej osoby , przeżywany w sposób typowy ma charakter przemijający, zgodnie z wynikającą z doświadczenia życiowego zasadą, że czas „leczy” rany. Nie uchyla to jednak poczucia krzywdy, odczuwalnej szczególnie w sytuacjach porównania sytuacji rodzinnej tych rówieśników powódki, którzy babcie posiadają,.

Częściowo więc należy podzielić zarzut apelacji naruszenia prawa materialnego poprzez przyznanie zbyt niskiego zadośćuczynienia.

Swoboda orzecznicza sądu pierwszej instancji przy przyznaniu zadośćuczynienia na podstawie art. 446§4 k.c. nie oznacza dowolności, (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNC 1971, nr 3, poz. 53; z dnia 7 stycznia 2000 r., II CKN 651/98, Lex nr 51063: z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, Lex nr 146356).

Utrata osoby bliskiej miała charakter nieodwracalny i trwały, wiązała się też
z poczuciem smutku i osamotnienia, które są tym intensywniejsze, gdy dotyczą osoby najbliższej. Strata nastąpiła nagle i w tragicznych okolicznościach.

Uzasadniało to przyznanie wyższego zadośćuczynienia niż przyjete przez Sąd Rejonowy. Wprawdzie przy określeniu zadośćuczynienia uwzględnia się zdolności adaptacyjne i możliwość odnalezienia się w sytuacji wynikającej ze śmierci najbliższego członka rodziny oraz bierze się pod uwagę wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, niemniej w tym przypadku Sąd pierwszej instancji zasądził zadośćuczynienie w wysokości symbolicznej, nie rekompensującej krzywdy. Zdaniem Sądu Okregowego odpowiednim zadośćuczynieniem będzie sumaw wysokości 10 000 zł.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną w pkt 1 kwotę z tytułu zadośćuczynienia podwyższył z 5 000 zł do 10000 zł (pkt I a).

Konsekwencją modyfikacji rozstrzygnięcia w przedmiocie przyznanej powódce roszczenia była konieczność zmiany orzeczenia o kosztach procesu.

Z żądanej pierwotnie przez powódkę sumy 17000 zł zostało zasądzone na jego rzecz 10000 zł, co oznacza, że powódka w postępowaniu pierwszoinstancyjnym wygrała sprawę
w 59 %, zaś w 41 % przegrała, czego konsekwencją było na podstawie art. 100 k.p.c. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki 1079 zł tytułem zwrotu kosztów procesu
(pkt I b).

Dalej idąca apelacja, jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu, o czym orzeczono jak w punkcie II sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego w wysokości 120 zł należnych od powódki
na rzecz pozwanego w postępowaniu apelacyjnym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie
III sentencji, na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i z § 2 pkt 4
w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 256), mając na uwadze, że powódka w postępowaniu odwoławczym wygrała sprawę w 42 %,
zaś w 58 % przegrała.