Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 491/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Rafał Kaniok (spr.)

Sędziowie: SA – Ewa Jethon

SO (del.) – Katarzyna Capałowska

Protokolant: – sek. sąd. Olaf Artymiuk

przy udziale Prokuratora Renaty Wronowskiej

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2019 r.

sprawy E. B. c. I. i M. z d. T., urodz.
(...) w B. (R.)

oskarżonej o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 czerwca 2018 r. sygn. akt VIII K 39/18

1)  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

2)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. M. (1) – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych w tym 23% VAT tytułem kosztów obrony sprawowanej z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

3)  zasądza od oskarżonej E. B. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym kwotę 900 zł. tytułem opłaty.

UZASADNIENIE

E. B. została oskarżona o to, że:

- w okresie od dnia 8 kwietnia 2015 roku do dnia 10 czerwca 2015 roku, w W. przy ul. (...). (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami doprowadziła Pana A. M. (2) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w postaci pieniędzy w kwocie 1.294.717,59 USD stanowiącym na dzień 5 czerwca 2015 roku równowartość kwoty 4.783.852,02 PLN stanowiące mienie wielkiej wartości, poprzez wprowadzenie w błąd pokrzywdzonego co dc właściciela rachunku bankowego o nr PL (...), na który w dniu 5 czerwca 2017 r. zostały przelane wyżej wymienione środki pieniężne i przyjęła je na swój rachunek bankowy nr PL (...) w (...), prowadzony na podstawie umowy prowadzenia rachunku bankowego, którą podpisała w dniu 8 kwietnia 2015 roku z (...) z/s w W., a następnie tak przejęte środki przekazała na rachunki banków w C.;

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. zw. z art. 12 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że:

I.  E. B. - w ramach zarzucanego jej czynu - uznaje za winną tego, że w okresie od dnia 8 kwietnia 2015 roku do dnia 10 czerwca 2015 roku w W. przy ul. (...). (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami doprowadziła A. M. (2) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w postaci pieniędzy w kwocie 1.294.717,59 USD, stanowiących na dzień 8 czerwca 2015 roku równowartość 4.783.852,02 PLN, będącym mieniem wielkiej wartości, poprzez wprowadzenie w błąd pokrzywdzonego co do właściciela rachunku bankowego o nr PL (...), na który w dniu 8 czerwca 2015 r. zostały przelane wyżej wymienione środki pieniężne, które przyjęła na swój rachunek bankowy nr PL (...) w (...), prowadzony na podstawie umowy prowadzenia rachunku bankowego, którą podpisała w dniu 8 kwietnia 2015 roku z (...) z/s w W., a następnie tak przejęte środki przekazała w dniach 9-10 czerwca 2015 r. na rachunki banków w C.; tj. czynu wyczerpującego dyspozycje art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. - i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 33 § 2 i § 3 k.k. wymierza jej karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz grzywnę 100 (stu) stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 30 zł. (trzydziestu złotych);

II. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec E. B. obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez wpłacenie na rzecz A. M. (2) kwoty 1.294.717,59 USD (jednego miliona dwustu dziewięćdziesięciu czterech tysięcy siedmiuset siedemnastu dolarów i pięćdziesięciu dziewięciu centów USD);

III. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 11 grudnia 2017 r. do dnia 25 czerwca 2018 r.

IV. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej w W. - adw. A. M. (1) kwotę 1080 zł. (jednego tysiąca osiemdziesięciu złotych) powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem udziału w sprawie obrońcy z urzędu;

V. zasądza od E. B. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 8.657,64 zł. (ośmiu tysięcy sześciuset pięćdziesięciu siedmiu złotych sześćdziesięciu czterech groszy) tytułem kosztów sądowych, w tym 900 zł. (dziewięćset złotych) tytułem opłaty; ponadto zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. M. (2) kwotę 1380 zł. (jednego tysiąca trzystu osiemdziesięciu złotych) tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem w sprawie pełnomocnika z wyboru.

Powyższy wyrok zaskarżyła obrońca oskarżonej, zarzucając mu:

w pkt I petitum apelacji - naruszenie przepisów postępowania tj.:

- art. 5 § 2 k.p.k.,

- art. 4, 7 i 410 k.p.k.,

- art. 415 § 5 k.p.k.,

- art. 4 k.p.k.;

w pkt II i III apelacji - błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku;

w pkt IV i V apelacji - obrazę prawa materialnego tj.:

- art. 18 § 3 k.k.

- art. 46 ust. 1 k.k.;

w pkt VI apelacji - rażąca niewspółmierność kary;

w pkt VII apelacji - naruszenie § 4 ust. 2 rozporządzenia w sprawie ponoszenia kosztów nieopłaconej pomocy prawnej.

W konkluzji skarżący wniósł o:

- zmianę wyroku całości i uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy;

- wskazując zaś na zarzuty z I-VI o zmianę zaskarżonego wyroku (w przypadku nieuwzględnienia wniosku o uniewinnienie) poprzez zmianę kwalifikacji czynu na pomocnictwo (art. 18 §3 kk) do oszustwa (art. 286§1 kk) wymierzenie kary 1 roku pozbawienia wolności z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia jej wykonania przy zastosowaniu instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary ( art. 19§2 kk).

W razie nie podzielenia przez Sąd Apelacyjny powyższych zarzutów wniósł o zmianę orzeczenia poprzez nie obciążanie oskarżonej obowiązkiem naprawienia szkody w całości ewentualnie ustalenie części w której szkodę winna naprawić z uwzględnieniem podrzędności działań które dokonała w stosunku do pozostałych sprawców.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonej jest bezzasadna w stopniu oczywistym.

Wbrew zarzutom z pkt I apelacji Sąd orzekający nie naruszył wymienionych tam przepisów postępowania w tym art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie został oceniony w sposób obiektywny, w oparciu o całokształt okoliczności ujawnianych w toku rozprawy głównej oraz z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego. Na tej podstawie Sąd orzekający poczynił bezbłędne i kompletne ustalenia faktyczne, które wskazują w sposób jednoznaczny na sprawstwo i winę oskarżonej w zakresie przypisanego jej w zaskarżonym wyroku czynu. Wniesiona apelacja nie dostarczyła takich argumentów, które mogłyby podważyć trafność ocen i ustaleń Sądu I instancji. Przy tym wbrew twierdzeniom skarżącego w sprawie nie zaistniała sytuacja o której mowa w art. 5 § 2 k.p.k.

Zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. można bowiem skutecznie podnieść tylko w wówczas gdy to Sąd orzekający po powzięciu nieusuwalnych wątpliwości rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego, a nie wówczas gdy wątpliwości takie zostaną wykreowane jedynie w ramach środka odwoławczego. Tego rodzaju wątpliwości nie zostały zaprezentowane w rozważaniach Sądu orzekającego, zaś Sąd Apelacyjny również nie stwierdza ich istnienia a zatem zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. jest oczywiście bezzasadny.

Wbrew gołosłownym twierdzeniom skarżącego, nie zaistniały w sprawie tego rodzaju wątpliwości (zwłaszcza w zakresie dotyczącym roli oskarżonej w przypisanym jej czynie oraz co do wiedzy i kontaktów oskarżonej z pozostałymi współsprawcami), które mogłyby, po ich rozstrzygnięciu zgodnie z zasadą z art. 5 § 2 k.p.k., doprowadzić do przyjęcia odmiennych ocen i ustaleń mających wpływ na kształt wyroku.

Wyczerpujące i logiczne rozważania Sądu I instancji zaprezentowane na stronach 16 – 19 uzasadnienia wyroku wskazują, w sposób jednoznaczny, iż oskarżona zrealizowała wszystkie znamiona strony podmiotowej i strony przedmiotowej kwalifikowanego przestępstwa oszustwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. oraz, że jej zachowanie zrealizowało formę zjawiskową sprawstwa bezpośredniego a nie, jak to się sugeruje w apelacji – pomocnictwa.

W świetle bezbłędnych ustaleń Sądu I instancji, rola oskarżonej w ramach przypisanego jej przestępstwa oszustwa nie budzi zatem żadnych wątpliwości. Jak trafnie przyjął Sąd I instancji, rachunki bankowe założone przez oskarżoną służyły od początku wyłącznie do realizacji celów przestępczych, w postaci oszustw bankowych, polegających na wpływaniu na przetwarzanie danych informatycznych, podszywaniu się pod inne osoby, przyjmowaniu na rachunek pieniędzy pokrzywdzonego a następnie na dalszym przekazywaniu i w efekcie wypłacaniu tych pieniędzy nieustalonym osobom. Nadto Sąd słusznie zauważył, że wszelkie, dokonywane po założeniu konta drobne przelewy i zmiany limitów dziennych miały na celu jedynie maskowanie zamiaru przestępczego i stwarzanie pozoru legalności wpłacanych środków oraz w efekcie wprowadzanie w powyższym zakresie pracowników banku w błąd.

Nie budzi też zastrzeżeń kategoryczne ustalenie Sądu, iż oskarżona spełniając znamiona podmiotowe i przedmiotowe czynu z art. 286 § 1 k.k., wspólnie i w porozumieniu z innymi (nieustalonymi w polskim postępowaniu karnym) sprawcami, świadomie i konsekwentnie dążyła do dorowadzenia pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Przy tym, jak trafnie zauważył Sąd w przypadku tego rodzaju przestępstw sprawca (współsprawca) nie musi działać na szkodę zindywidualizowanego pokrzywdzonego – wystarczy, że działa z zamiarem (tak jak w sprawie niniejszej) doprowadzając innej, nieznanej mu jeszcze, osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w następstwie wprowadzenia jej w błąd (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 2006 r. IV KK 40/06).

W dniach 9 – 10 czerwca 2015 r. oskarżona wielokrotnie zmieniała limity transakcji dziennej – kanałem bankowości internetowej i potwierdzeniami SMS oraz poprzez tenże kanał, potwierdzenia SMS i rozmowy autoryzacyjne z pracownikami Banku prowadzone z tego samego numeru telefonu, wydawała polecenia dalszego przelewu kwot przekazywanych przez pokrzywdzonego.

Zgodnie z trafną oceną Sądu orzekającego, nie ulega wątpliwości, że oskarżona działała w tym zakresie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, których zadaniem było doprowadzenie do przelania środków pokrzywdzonego na jej konto oraz że tym samym brała ona bezpośredni udział w procesie transferu tych środków z konta pokrzywdzonego, pozostając już od dnia 8 kwietnia 2015 r. w gotowości do realizacji przyjętej przez siebie roli i doskonale orientując się którego dnia i o której godzinie ma być dokonany przelew na jej konto.

Powyższe ustalenia, wbrew sugestiom skarżącego, wskazują w sposób wyrazisty, iż wkład oskarżonej w działalność grupy przestępczej (jej wkład w działanie objęte przestępczym porozumieniem) był na tyle istotny, by przypisać jej odpowiedzialność w postaci współsprawstwa. Przy tym, wbrew zastrzeżeniom zawartym w pkt II apelacji, fakt współdziałania oskarżonej z innymi sprawcami wynika w sposób jednoznaczny z zebranego materiału dowodowego (w tym pośrednio z wyjaśnień samej oskarżonej) i ustalenia tego nie podważa w żadnej mierze okoliczność, iż dotychczas nie uzyskano dowodów wskazujących jednoznacznie na tożsamość tychże sprawców ani też na ich stały kontakt z oskarżoną (zarzut II i III).

Sąd Apelacyjny w pełni podziela zarysowany powyżej tok rozumowania Sądu I instancji w powyższym zakresie, a zatem o obrazie art. 18 § 3 k.k., definiującego formę zjawiskową w postaci pomocnictwa, nie może być mowy (pkt IV apelacji).

Przeciwstawne rozumowanie skarżącego opiera się w tej mierze na błędnym i sprzecznym ze zgromadzonym materiałem dowodowym założeniu, że oskarżona pełniła w omawianym wypadku jedynie ograniczoną rolę, sprowadzającą się do założenia rachunku bankowego w (...) SA, nie mając świadomości w jakim celu było ono założone i w jaki sposób zostało wykorzystane.

Tymczasem, jak trafnie i przekonująco wykazano w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, oskarżona wyjątkowo aktywnie współdziałała z innymi osobami w popełnianiu oszustwa na szkodę pokrzywdzonej osoby – począwszy od założenia rachunków bankowych na terenie Polski, poprzez pozorowanie aktywności na jednym z tych rachunków, aż po przyjęcie środków finansowych pokrzywdzonego na ten rachunek i przekazanie ich do innych banków, w sposób uniemożliwiający ich odzyskanie.

Wyjaśnienia oskarżonej, na których skarżący opiera swoje stanowisko w powyższym zakresie, są (jak słusznie ocenił Sąd I instancji), w przeważającej mierze niewiarygodne.

Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości akceptuje wyczerpującą argumentację prezentowaną przez Sąd orzekający, w zakresie dotyczącym kwestii wiarygodności wyjaśnień oskarżonej (str. 6 – 8 uzasadnienia). Podkreślić jedynie należy, że Sąd I instancji trafnie odrzucił, jako nielogiczne, te wyjaśnienia w których oskarżona umniejszała swoją rolę wskazując, iż działała nieświadomie a zarazem pod groźbą i kontrolą innych osób i że działania jej skończyły się wraz z założeniem ww. rachunków bankowych.

Słusznie też Sąd wykazał, iż dokumentacja bankowa (uzupełniona opinią biegłego z zakresu fonoskopii) ujawniła, że oskarżona musiała wiedzieć o wpłacie na jej konto znacznych środków a następnie poprzez zmiany limitów i potwierdzenia telefoniczne przelewów, doprowadziła osobiście do wytransferowania środków pokrzywdzonego do ChRL.

Sąd I instancji, opierając się o opinię fonoskopijną, słusznie zauważył, że oskarżona nie mogłaby dokonywać osobistych potwierdzeń przez infolinię w banku w czerwcu 2015 r., gdyby (tak jak fałszywie twierdzi), ograniczyła swe działania jedynie do kwietnia 2015 r., zwracając już wówczas bankową dokumentację innemu współsprawcy.

Trafne jest stanowisko Sądu, iż wyjaśnienia oskarżonej co do braku świadomości odnośnie przeznaczenia zakładanych rachunków bankowych są niewiarygodne. Oskarżona bowiem, jak logicznie wykazał Sąd, musiała zdawać sobie sprawę do czego miało posłużyć założone konto, skoro osobiście dysponowała tym kontem, a nadto na jego założenie w Polsce przeznaczone zostały niemałe środki np. koszty przelotu i jej pobytu w W..

Podkreślić należy, że biegły z zakresu fonoskopii stwierdził na rozprawie w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości, iż zebrany materiał dowodowy i porównawczy (w języku angielskim i rumuńskim) nie stwarzał przeszkód do wydania kategorycznej opinii wskazującej (ze 100% pewnością), iż telefoniczne rozmowy autoryzacyjne z pracownikami banku w czerwcu 2015 r. były przeprowadzane przez jedną i tą samą kobietę – oskarżoną E. B. (str. 1735). Nadużyciem jest, zawarta w II zarzucie apelacyjnym, sugestia jakoby analiza głosu (nawet identyfikująca) nie wykluczała istnienia wielu osób o tych samych parametrach głosu. Otóż spostrzeżenie biegłego dotyczyło w tej mierze tylko jednego etapu badań tj. pomiarów częstotliwości tonu krtaniowego. Natomiast odnośnie kolejnego etapu badań tj. analizy struktur formatowych kanału głosowego mówcy, zdaniem biegłego, każda osoba ma inny układ tego kanału (k. 1735v w zw. z k. 1269). Dla stwierdzenia trafności ww. opinii nie ma przy tym znaczenia fakt porównywania przez biegłego wypowiedzi w różnych językach oraz nieznajomość badanego języka. Dlatego też, wbrew oczekiwaniom skarżącego, opinia biegłego z zakresu fonoskopii słusznie została uznana przez Sąd za jasną, rzetelną, spójną i wyczerpującą a tym samym zasługującą na uznanie i stanowiącą istotny element podstawy dowodowej wyroku.

Reasumując stwierdzić należy, że Sąd I instancji, oceniając dowody w niniejszej sprawie nie naruszył wskazanych w petitum apelacji zasad określonych w art. 4, 5 § 2, 7 i 410 k.p.k. i że na podstawie tejże rzetelnej i trafnej oceny poczynił prawdziwe, pozbawione luk i błędów, ustalenia faktyczne jednoznacznie wskazujące na sprawstwo i winę oskarżonej w zakresie czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 w zw. z art. 12 k.k. Oskarżona osobiście wykonywała tzw. czynności czasownikowe realizujące komplet znamion przestępstwa oszustwa, a zatem dotyczące tej kwestii zarzuty obrazy prawa materialnego, obrazy przepisów postępowania oraz błędu w ustaleniach faktycznych, zawarte w pkt I, II, III i IV apelacji, nie zasługują na akceptację. Zebrany materiał dowodowy w pełni pozwalał na dokonanie wyczerpującej analizy zachowania oskarżonej i na poczynienie kompletnych ustaleń faktycznych w zakresie jej sprawstwa. Za bezpodstawne uznać zatem należy zastrzeżenia skarżącego dotyczące przeprowadzenia niepełnego postępowania dowodowego tj. nie obejmującego ewentualnych dowodów zgromadzonych przez stronę brytyjską (pkt I, II, III apelacji). Zauważyć przy tym należy, że obrońca oskarżonej cofnęła na ostatnim terminie rozprawy głównej (25 czerwca 2018 r.) swoje wcześniejsze wnioski dowodowe dotyczące powyższych kwestii (k. 1821v).

Bezzasadne są też pozostałe zarzuty sformułowane w apelacji. W szczególności nie doszło do obrazy przepisu art. 415 § 5 k.p.k. (pkt I apelacji). Według art. 415 § 5 zd. II k.p.k., obowiązku naprawienia szkody nie orzeka się jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono. Zakaz ten (tzw. klauzula antykumulacyjna), wymaga dla swojego zastosowania tożsamości podmiotowej i przedmiotowej roszczenia do którego się odnosi. Przywołany przepis nie mówi bowiem o tej samej szkodzie lecz o tym samym roszczeniu. Dla przyjęcia tożsamości roszczenia niezbędna jest zatem nie tylko tożsamość powinnego zachowania (tj. np. obowiązku zapłaty określonej kwoty pieniędzy) ale i tożsamość osoby zobowiązanej do określonego świadczenia. Wniosek taki znajduje potwierdzenie m. in. w treści art. 366 k.p.c. z którego wynika, że wyrok ma powagę rzeczy osądzonej tylko między tymi samymi stronami. Nie ma zatem normatywnej przeszkody w równoległym (lub następczym) prowadzeniu dwóch postępowań dotyczących roszczeń wynikłych z tego samego zdarzenia faktycznego, ale pomiędzy różnymi stronami. Taki sposób wykładni klauzuli określonej w art. 415 § 5 k.p.k., zapewnia właściwy stopień ochronny uzasadnionych interesów pokrzywdzonego, który ma (tak jak w niniejszej sprawie) prawo do dochodzenia roszczenia w postępowaniu karnym na podstawie odpowiedzialności deliktowej, niezależnie od tego, iż równolegle dochodzi swoich roszczeń wynikłych z tego samego zdarzenia faktycznego w oparciu o odpowiedzialność kontraktową (zeznania pokrzywdzonego k. 1717v). Uniemożliwianie osobom pokrzywdzonym dochodzeniu uzasadnionych roszczeń w procesie karnym tylko na tej podstawie, iż podejmują oni próbę dochodzenia swoich roszczeń w procesie cywilnym od innych podmiotów i na innej podstawie prawnej, nie znajduje żadnego uzasadnienia normatywnego i aksjologicznego oraz jest sprzeczne z kompensacyjnym charakterem obowiązku określonego w art. 46 § 1 k.k.

Z analogicznych powodów nie można mówić o obrazie przepisu art. 46 § 1 k.k. poprzez orzeczenie na rzecz pokrzywdzonej obowiązku naprawienia szkody w całości a nie w części (zarzut V apelacji). Skoro bowiem ustawa pozwala na orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w całości lub w części, a więc w istocie uznaniowo (tj. zależnie od okoliczności konkretnej sprawy) to - mając na uwadze przede wszystkim pełne zabezpieczenie interesów pokrzywdzonego – regułą powinno być naprawienie szkody w całości. Odstąpienie od zasady naprawienia szkody w całości należy ograniczyć do wyjątkowych przypadków, gdy np. nie można ustalić pełnej wysokości szkody lub gdy jej naprawienie w całości byłoby nierealne. Zastosowanie przepisu art. 46 § 1 k.k. ma bowiem na celu zapewnienie pokrzywdzonemu jak największej ochrony w procesie karnym, tak aby nie musiał on wytaczać dalszych odrębnych powództw np. w procesach cywilnych. Nie ma zatem podstaw do uznania aby odpowiedzialność sprawcy za szkodę poza wyjątkowymi sytuacjami miałaby być ograniczona.

W tym miejscu należy przypomnieć, że orzeczenie w zakresie środków kompensacyjnych z art. 46 § 1 k.k. zostało wyłączone na podstawie art. 56 k.k. spod reżimu dyrektyw wymiaru kary i środków karnych. Dodatkowo ustawodawca w art. 46 § 1 k.k. wprost odwołał się do przepisów prawa cywilnego. Tym samym obowiązek naprawienia szkody stracił swój penalny charakter oraz został wyłączony spod działania zasady indywidualizacji odpowiedzialności karnej i stał się tym samym środkiem wyłącznie kompensacyjnym. Orzekanie o tym obowiązku jest więc wyłącznie rozstrzygnięciem w zakresie odpowiedniości cywilnej sprawcy.

Zgodnie z art. 422 k.c. za szkodę odpowiedzialny jest nie tyko ten kto ją bezpośrednio wyrządził czyli sprawca lub współsprawcy, ale też ten kto do wyrządzenia szkody nakłaniał inną osobę lub był jej pomocny lub skorzystał z wyrządzenia szkody. Przy tym osoby współdziałające tj. zarówno sprawca (współsprawcy) jak i podżegacz i pomocnik, są odpowiedzialne za całość szkody wyrządzonej poszkodowanemu. Odpowiedzialność osób współdziałających w popełnieniu przestępstw, jest stosownie do art. 441 k.c., solidarna. Przy tym solidarna odpowiedzialność za szkodę popełnioną przez kilku sprawców istnieje bez względu na to, czy odpowiadają oni we wspólnym postępowaniu, czy też gdy o ich odpowiedzialności orzeka się różnymi wyrokami. Jeśli takie wyroki wydano wobec innych sprawców już uprzednio, to w wydawanym wyroku winna znajdować się wzmianka o solidarnym charakterze nakładanego zobowiązania. W sprawie niniejszej, tak jak to wynika z wiarygodnych zeznań pokrzywdzonego, innych prawomocnych wyroków orzekających o odszkodowaniu od innych współsprawców jeszcze nie było, a zatem zamieszczenie takowej wzmianki nie jest możliwe. Jednakże interes oskarżonej, od której w przedmiotowej sprawie orzeczono obowiązek naprawienia szkody w całości, jest zachowany. Przysługuje jej bowiem możliwość regresu w stosunku do pozostałych współsprawców.

Reasumując stwierdzić należy, że dopuszczenie w niniejszym postępowaniu do jakiegokolwiek ograniczenia obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu nie znajduje żadnego uzasadnienia prawnego i aksjologicznego. To pokrzywdzonemu należy zapewnić jak najdalej idącą i jak najszybszą rekompensatę doznanych szkód. Natomiast sprawca nie zasługuje w tym zakresie na jakiekolwiek ulgowe traktowanie np. związane z jego sytuacją rodzinną lub jego, mniej lub bardziej znaczącą, rolą w popełnianiu przestępstwa lub też w korzystaniu z owoców tegoż przestępstwa. Skoro zatem regułą jest obecnie, (zgodnie z zasadami odpowiedzialności o charakterze cywilno - prawnym) całkowita kompensata szkody wyrządzonej przestępstwem - zaś w realiach niniejszej sprawy (gdzie oskarżona przyjęła i zadysponowała w sposób przestępczy, całością kwoty odpowiadającej wysokości szkody), nie ma podstaw do jakiegokolwiek ograniczenia tejże kompensaty - to Sąd I instancji trafnie, bez obrazy art. 46 § 1 k.k. orzekł o obowiązku naprawienia szkody w całości.

Przy tym, wbrew oczekiwaniom skarżącego, nie można uznać, że orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w całości było przejawem rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. tym bardziej, iż obowiązek z art. 46 § 1 k.k. został z dniem 1 lipca 2015 r. wyłączony wprost spod działania zasad odpowiedzialności karnej (art. 56 k.k.). Należy zaznaczyć, że Sąd orzekając wobec oskarżonej karę, uwzględnił wszystkie okoliczności istotne dla jej wymiaru, mając w szczególności na względzie rozmiary działalności przestępczej, długość jej działania, wielkość szkody oraz jej postawę i warunki osobiste.

Wymierzona kara jest proporcjonalna do stopnia społecznej szkodliwości i czynu oskarżonej i jej zawinienia, a zarazem realizuje cele kary w zakresie prewencji ogólnej i indywidualnej. Nie może być zatem uznana za rażąco surową (zarzut VI). Na akceptację nie zasługuje też zarzut VII apelacji. Okoliczności sprawy nie uzasadniały bowiem zasądzenia na rzecz obrońcy wynagrodzenia za obronę w kwocie wyższej niż minimalna. Przy tym należy zauważyć, że obrońca oskarżonej, składając wniosek o zasądzenie kosztów obrony z urzędu nie zawnioskowała jednocześnie o zasądzenie kwoty wyższej od stawki minimalnej przedstawionej w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia kosztów nieopłaconej pomocy prawnej.

Z tych względów Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł jak na wstępie.