Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 481/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września2019r.

Sąd Rejonowy w Rybniku III Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący

Asesor sądowy Justyna Sarikaya

Protokolant

stażysta Anna Zieleźny-Trocha

przy udziale Prokuratora: ---

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2019r., 20 sierpnia 2019 r., 20 września 2019 r. sprawy

P. K.

s. M. i M.

ur. (...) w Ż.

oskarżonego o to, że

w dniu 3 stycznia 2019 roku w S. na ul. (...) poprzez uszkodzenie framugi drzwi i wyrwanie obsady zamków w drzwiach wejściowych wdarł się do wnętrza domu jednorodzinnego, gdzie poprzez wyłamanie zamka metalowej kasetki usiłował dokonać kradzieży z włamaniem przy czym czynu swego nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotu przestępstwa, ponadto z wnętrza domu dokonał zaboru mienia ruchomego w postaci gotówki w kwocie 200 złotych, czynem swym powodując zniszczenie mienia ruchomego w postaci uszkodzenia framugi, zamków drzwi i zniszczenia metalowej kasetki o łącznej wartości 2000 złotych oraz kradzieży mienia w wysokości 200 złotych na szkodę P. N.

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk i art. 13 § 2 kk w zw. z 279 § 1 kk i art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

1)  uznaje oskarżonego P. K. za winnego tego, że w dniu 3 stycznia 2019 roku w S. na ul. (...) poprzez uszkodzenie framugi drzwi i wyrwanie obsady zamków w drzwiach wejściowych wdarł się do wnętrza domu jednorodzinnego, gdzie poprzez wyłamanie zamka metalowej kasetki usiłował dokonać kradzieży z włamaniem przy czym czynu swego nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotu przestępstwa, ponadto z wnętrza domu dokonał zaboru mienia ruchomego w postaci gotówki w kwocie 200 złotych, czynem swym powodując zniszczenie mienia ruchomego w postaci uszkodzenia framugi, zamków drzwi i zniszczenia metalowej kasetki o łącznej wartości 3000 złotych oraz kradzieży mienia w wysokości 200 złotych na szkodę P. N., przy czym przyjmuje, iż dopuścił się czynu w warunkach recydywy, w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 10 sierpnia 2016r. o sygnaturze III K 360/16 za czyn z art. 278 § 1 kk, którą odbywał w okresie od 4 stycznia 2016r. do 5 stycznia 2016r. oraz od 15 lutego 2018r. do 12 sierpnia 2018r., tj. czynu z art. 279 § 1 kk i art. 13 § 2 kk w zw. z 279 § 1 kk i art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na mocy art. 279 § 1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

2)  na mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 17 stycznia 2019 roku godz. 17:20 do dnia 18 stycznia 2019 roku godz. 12:05 ;

3)  na mocy art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze i § 17 ust. 2 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat M. S. kwotę 420 zł (czterystu dwudziestu) złotych tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną świadczoną oskarżonemu z urzędu oraz kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesięciu sześciu złotych sześćdziesięciu groszy) tytułem 23% stawki podatku od towarów i usług;

4)  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego w całości od ponoszenia kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt III K 481/19

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 20 września 2019 roku

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 3 stycznia 2019 roku przed godziną 12.00 P. N., przygotowywał się do wyjścia ze swojego domu jednorodzinnego znajdującego się w S. przy ul. (...). Zamknął najpierw znajdujące się w przedpokoju drzwi, a prowadzące do kuchni, po czym wyszedł z budynku i zamknął za sobą drzwi wejściowe. Później udał się do pobliskiego kościoła parafialnego na pogrzeb znajomej. Pod jego nieobecność, do jego domu przyszedł znajomy P. K., który chciał zjeść posiłek i ogrzać się. Ponieważ zastał jedynie zamknięte drzwi wejściowe, a był tego dnia zmęczony i zmarznięty to wyważył je. Po przedostaniu się w ten sposób do wnętrza domu wyważył jeszcze drzwi w przedpokoju prowadzące do kuchni, aby wejść dalej. Następnie posilił się znalezionym tam jedzeniem. Później, korzystając z okazji nieobecności gospodarza, zaczął przeszukiwać pomieszczenia w celu odnalezienia gotówki. Sądził, że jednym z miejsc, w którym P. N. przechowywał pieniądze, jest wnętrze metalowej kasetki, którą właściciel zakupił jeszcze przed stanem wojennym. Z tego względu rozwalił ją przecinakiem i po jej otwarciu okazało się, że nie znajdują się w niej żadne pieniądze. Była to w istocie kasetka, w której właściciel przechowywał ważne dla siebie dokumenty, o czym oskarżony nie wiedział. Dlatego przeszukał jeszcze meble i barek, w którym w końcu natrafił na banknot o nominale 200 złotowym. Bez namysłu zabrał go stamtąd. Gdy około godziny 14.00 zjawił się P. N., P. K. przebywał jeszcze w domu, siedział na stołku przy stole, paląc papierosa i pijąc piwo. Właściciel nie krył oburzenia z zastanej sytuacji i wyprosił go z domu. W czasie opuszczania posesji P. K. poprosił P. N., aby nie wzywał Policji i zapewnił go, że odda mu pieniądze i naprawi mu kasetkę, którą otworzył. Dopiero po jego wyjściu P. N. ujawnił, że została mu zabrana z barku gotówka i nastąpiło włamanie do metalowej kasetki na dokumenty. Skradzioną gotówką P. K. posłużył się w czasie płacenia za zrobione jeszcze tego samego dnia w sklepie spożywczym zakupy.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego P. K. k. 18, k. 65v, k. 92v; zeznania świadka P. N. k. 2-3, k. 92-92v, protokół zatrzymania osoby – k. 9-10, protokół przeszukania mieszkania – k. 13-14).

Na skutek powyższego zdarzenia uszkodzeniu uległy framugi i zamki drzwi wejściowych do budynku oraz drzwi wewnętrznych znajdujące się w przedpokoju o łącznej wartości szacunkowej 3000 złotych, a także uszkodzeniu uległa kasetka metalowa nieprzedstawiająca żadnej wartości.

(dowód: zeznania świadka P. N. k. 2-3, k. 92-92v).

Oskarżony P. K. był dotychczas trzykrotnie karany, za każdym razem za przestępstwa przeciwko mieniu. Zarzucanego mu w niniejszym postępowaniu czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 10 sierpnia 2016 roku o sygnaturze III K 360/16 za czyn z art. 278 § 1 k.k. na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 4 stycznia 2016 roku do 5 stycznia 2016 roku oraz od 15 lutego 2018 roku do 12 sierpnia 2018 roku.

(dowód: karta karna k. 19-20, 102-104; odpisy orzeczeń k. 22 i 24-25; wydruk z NOE-SAD k. 36-37)

Oskarżony P. K. ma obecnie 27 lat, posiada wykształcenie podstawowe, jest kawalerem i nie ma nikogo na utrzymaniu. Aktualnie przebywa w Zakładzie Karnym w R..

(dane osobopoznawcze k. 65)

Oskarżony P. K. (k. 18, k. 65v, k. 92v) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Przesłuchany w toku dochodzenia wyjaśnił, że w dniu objętym zarzutem oskarżenia był już bardzo zmęczony i zmarznięty i chciał coś zjeść i się ogrzać. Udał się do znajomego P. N., lecz go nie zastał. Przyznał, że wyważył drzwi z jego domu i wszedł do środka, gdzie bez pozwolenia zjadł jego jedzenie. Jednocześnie nie negował, że przeszukał jego dom. Stwierdził, że coś go do tego podkusiło. Wiedział, gdzie P. N. trzyma pieniądze i dlatego rozwalił metalową kasetkę, żeby zabrać z niej pieniądze. Wyjaśnił jednocześnie, że gdy ją otworzył nie było w niej żadnych pieniędzy. Szukał dalej w barku i tam znalazł 200 złotych, które następnie zabrał. Po chwili przyszedł P. do domu i się zdenerwował. Prosił go wówczas, aby nie zgłaszał tego na Policję. Chciał oddać mu pieniądze za zniszczone drzwi i kasetkę. Oskarżony wyjaśnił jeszcze, że poszedł następnie do sklepu i za te 200 złotych kupił jedzenie, papierosy i alkohol. Nie ukrywał tego, że nie zwrócił pokrzywdzonemu pieniędzy, gdyż nie miał z czego, nie posiadał bowiem takiej gotówki i nie ma w ogóle pieniędzy. Ma świadomość tego, że pokrzywdzony zorientował się, że ukradł mu 200 złotych. W tych wyjaśnieniach oskarżony zarazem opisał swoją aktualną sytuację życiową i przyznał się do problemu alkoholowego. Stwierdził, że żałuje tego zdarzenia i będzie starał się oddać te pieniądze.

Na rozprawie głównej oskarżony podtrzymał wyjaśnienia złożone na etapie postępowania przygotowawczego. Potwierdził również, że próbował dokonać włamania i zabrał rzeczy pokrzywdzonemu. Wyjaśnił, że uczynił to z przymusu, ponieważ nie miał wtedy pieniędzy. Podniósł zarazem, iż naprawił szkodę w części, gdyż zapłacił pokrzywdzonemu 100 złotych, a nadto coś mu dokupił. Oskarżony sygnalizował chęć naprawienia szkody i przeproszenia pokrzywdzonego po opuszczeniu zakładu karnego.

Przyznanie się oskarżonego do winy, tak samo jak każdy inny dowód procesowy, winien być poddany całościowej ocenie organu procesowego przez pryzmat pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodów, a samo przyznanie się oskarżonego do stawionego mu zarzutu nie może stanowić podstawy do czynienia na tej podstawie ustaleń faktycznych. W ramach dowodów ujawnionych w postępowaniu sądowym, w szczególności zeznań świadka, przyznanie się oskarżonego nie rzuca jednak w ocenie sądu nawet cienia wątpliwości. Przede wszystkim oskarżony od chwili przedstawienia mu zarzutu do jego przesłuchania na rozprawie składał tożsame wyjaśnienia w zakresie rozstrzygnięcia sprawy, nie wykluczające się wewnętrznie, wyjaśniając zarazem motywy swojego zachowania. Relacja przedstawiona przez oskarżonego z dnia zdarzenia nie wyklucza się ponadto z wersją zaprezentowaną przez pokrzywdzonego P. N., a wręcz się z nią dopełnia, tworząc jednolity przebieg zdarzenia. Z tych względów wyjaśnienia oskarżonego zasługiwały na danie im wiary.

Na walor wiarygodności zasługiwały także zeznania przesłuchanego w charakterze świadka P. N., o czym już wyżej wskazano. Jest to podyktowane względami obiektywności i stanowczości wynikającymi z jego zeznań złożonych na łamach niniejszego procesu. Mimo znajomości z oskarżonym nie umniejszał jego roli w zdarzeniu. Dość szczegółowo zrelacjonował zdarzenie oraz wskazał na sprawcę przestępstwa. W tych depozycjach jasno i wyraźnie wskazał również co zostało mu ukradzione i zniszczone oraz podał szacunkową tego wartość uszkodzonych drzwi, precyzując na rozprawie głównej łączną wartość szkody powstałej w wyniku zachowania się oskarżonego na kwotę 3000 złotych, którą konsultował z fachowcem, a która to nie budziła w ocenie sądu żadnych zastrzeżeń co do jej wysokości. Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania przedstawionego przez świadka w sposób logiczny zachowania oskarżonego, oddającego ponad wszelką wątpliwość rzeczywisty przebieg zdarzenia objętego zarzutem oskarżenia, co stało się podwaliną do czynienia w oparciu o te zeznania ustaleń faktycznych.

Sąd nie znalazł również podstaw, aby kwestionować zgromadzone w sprawie pozostałe dowody z dokumentów albowiem sporządzone zostały przez uprawnione do tego organy i osoby w zakresie ich kompetencji.

Mając na uwadze powyższy materiał dowodowy, stwierdzić należy, że oskarżony P. K. swoim czynem z całą pewnością wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. i art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. obejmuje zachowanie sprawcy, który zabiera w celu przywłaszczenia daną rzecz, po uprzednim usunięciu przeszkody materialnej, np. będącej częścią konstrukcji przedmiotu lub specjalnym zamknięciem tego przedmiotu, utrudniającym dostęp do jego wnętrza. Pojęcie włamania obejmuje nie tylko uszkodzenie lub zniszczenie urządzeń stanowiących zabezpieczenie sensu largo swobodnego dostępu do rzeczy, lecz również pokonanie lub usunięcie przeszkody, którą stworzono dla jej zabezpieczenia i dla uniemożliwienia lub utrudnienia jej zaboru przez osoby nieuprawnione. Każde zatem działanie polegające na usunięciu przeszkody lub jej pokonanie, jak np. wyłamanie, uszkodzenie zamknięcia, czy otwarcie danego zamka za pomocą jakiegoś innego przedmiotu, np. dorobionego klucza, stanowi pokonanie zabezpieczenie i jeśli towarzyszy temu zabór rzeczy jest kwalifikowane jako włamanie. Z uwagi na fakt, iż przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. jest przestępstwem materialnym, znamiennym skutkiem jest przywłaszczenie rzeczy przez sprawcę.

Z kolei przestępstwo z art. 288 § 1 k.k. polega na niszczeniu, uszkadzaniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy. Zniszczenie i uszkodzenie rzeczy nie różnią się jakościowo, lecz tylko ilościowo i polegają na powodowaniu fizycznych zmian w strukturze rzeczy. W wypadku zniszczenia rzeczy zachodzi jej całkowite unicestwienie bądź uszkodzenie idące tak daleko, że rzecz przestaje przynależeć do tego rodzaju, do jakiego należała przed czynem. Uszkodzenie stanowi naruszenie substancji rzeczy bez jej unicestwienia.

Zgodnie z przepisem art. 13 § 1 k.k. usiłowanie występuje wtedy, gdy dana osoba w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje. Zmierzanie bezpośrednio do dokonania oznacza podjęcie takiego zachowania (lub zachowań), które ma doprowadzić do realizacji zamierzonego czynu zabronionego, tj. wszystkich ustawowych znamion danego typu przestępstwa. Jednym z rodzajów usiłowania jest usiłowanie nieudolne, określone w art. 13 § 2 k.k., czyli takie, które ex ante było obiektywnie niezdolne do dokonania, czego jednak sprawca podejmujący określone zachowanie naganne sobie nie uświadamiał.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, nie ulega wątpliwości, że oskarżony P. K., chcąc przedostać się do środka domu, zniszczył framugi i wyrwał obsady zamków drzwi, poprzez ich wyważenie, które stanowiły zabezpieczenie przed przedostaniem się osób nieuprawnionych do wnętrza domu jednorodzinnego. Ponadto, w celu uzyskania pieniędzy, zniszczył metalową kasetkę, wyłamując z niej zamek stanowiący zabezpieczenie przed przedostaniem się do niej osób nieuprawnionych, choć zamiaru tego nie osiągnął wobec braku w niej jakichkolwiek pieniędzy. W ten sposób zniszczył framugi i zamki drzwi o łącznej wartości 3000 złotych, którą to kwotę sąd przyjął po wysłuchaniu stanowiska pokrzywdzonego i stosownie do tej okoliczności zmienił opis czynu przypisanego oskarżonemu. Ponadto, oskarżony po przedostaniu się do wnętrza domu, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia ruchomego w postaci gotówki w kwocie 200 złotych. W realiach sprawy sąd nie miał wątpliwości, iż oskarżony dopuścił się włamania do domu jednorodzinnego w S. na ul. (...), podczas którego dokonał kradzieży gotówki, a także usiłował dokonać włamania do metalowej kasetki i kradzieży pieniędzy. Jedynie wobec braku przedmiotu przestępstwa (pieniędzy w kasetce), zamiaru swego nie osiągnął i w ostateczności nie dokonał żadnej kradzieży z metalowej kasetki. Sąd uznał, iż zasadne jest przyjęcie kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu obejmującej zarówno przepis z art. 279 § 1 k.k. - jak i – z art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. – jak i – z art. 288 § 1 k.k. Oskarżony bowiem wskutek włamania uszkodził rzeczy, przez które przedostawał się do celu i wartość szkody związana z m drzwi znacznie przewyższała wartość ukradzionych z wnętrza domu pieniędzy. Zatem konieczne było przypisanie mu również przestępstwa z art. 288 § 1 k.k. W takim przypadku niewystarczające byłoby przypisanie wyłącznie przestępstwa z art. 279 § 1 k.k., bowiem taka kwalifikacja prawna nie oddałaby całej zawartości kryminalnej jego czynu. Dopiero przyjęty w kwalifikacji prawnej właściwy rzeczywisty zbieg przepisów ustawy karnej oddaje całą zawartość bezprawia czynu, którego dopuścił się w dniu 3 stycznia 2019 roku oskarżony P. K..

Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego, choć oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstw, określonych w dwóch przepisach karnych (art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k.), o czym wskazano wyżej, to w istocie popełnił jedno przestępstwo, po myśli art. 11 § 2 k.k.

Mając na uwadze przeprowadzone w toku postępowania rozważania w kwestii podstawy prawnej wyroku, pozwalających wnioskować, iż proponowana w akcie oskarżenia przez oskarżyciela publicznego kwalifikacja prawna czynu jest niepełna, sąd – zgodnie z dyspozycją przepisu art. 399 § 1 k.p.k. – uprzedził obecne na rozprawie głównej strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu . Tym samym sąd, stosownie do danych zawartych w karcie karnej i odpisie wyroku, zmienił kwalifikację prawną czynu i przyjął, iż P. K. czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, w ciągu 5 lat, po odbyciu 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 10 sierpnia 2016 roku o sygnaturze III K 360/16. Karę pozbawienia wolności wymierzoną w tej sprawie odbywał bowiem w okresie od 4 stycznia 2016 roku do 5 stycznia 2016 roku oraz od 15 lutego 2018 roku do 12 sierpnia 2018 roku.

Reasumując, sąd uznał, że oskarżony P. K. dopuścił się jednego przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. i art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i taką kwalifikację prawną jako pełną przyjął w rozstrzygnięciu sprawy.

Karygodność przypisanego oskarżonemu czynu nie może budzić wątpliwości. Oceniając stopień jego społecznej szkodliwości sąd wziął pod uwagę nie tylko rodzaj naruszonego nim dobra prawnego, jakim jest mienie, ale również sposób i okoliczności jego popełnienia oraz postać zamiaru, który zdaniem sądu był ewidentnie bezpośredni, a więc, że chciał popełnić przestępstwo i na to się godził.

Stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu ocenić należy jako znaczny. O stopniu tym decyduje nie tylko rodzaj naruszonego nim dobra prawnego jakim jest mienie, ale również wysokość szkody wyrządzonej przestępstwem, a także motywy działania oskarżonego oraz sposób i okoliczności popełnienia czynu. Sąd miał na uwadze, iż oskarżony skradzione pieniądze przeznaczył częściowo na swoje wyżywienie, jednak okoliczność ta nie umniejsza karygodności czynu, oskarżony mógł bowiem zwrócić się do instytucji oferujących bezpłatnie żywność, nie powinien natomiast uciekać się do popełnienia przestępstwa. Jak również nie zmniejsza stopnia społecznej szkodliwości czynu to, że oskarżony włamał się do domu swojego znajomego. Na zwiększenie stopnia społecznej szkodliwości czynu wpływa niewątpliwie to, że swoim zachowaniem oskarżony wypełnił jednocześnie znamiona kilku przepisów ustawy karnej.

Czyn przypisany oskarżonemu jest zawiniony. Można mu przypisać winę w czasie jego popełnienia, albowiem uzasadnionym było w konkretnej sytuacji wymagać od oskarżonego zachowania zgodnego z normą prawną, a nie zachodziły jednocześnie przyczyny, które odmowę takiego zachowania uzasadniałyby.

Przy wymiarze kary sąd miał na uwadze, aby nie przekraczała ona stopnia winy oraz uwzględniała stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu. Sąd baczył, by orzeczona kara spełniała swe cele wychowawcze i zapobiegawcze wobec oskarżonego, uświadamiając mu naganność jego postępowania. Wpływ na wymiar kary miały też względy prewencji ogólnej. Kara ta świadczy o braku tolerancji dla tak karygodnego zachowania, jakiego dopuścił się oskarżony. Kara ta ma również uświadomić społeczeństwu konieczność respektowania prawa oraz wskazuje na to, że brak poszanowania obowiązującego prawa, jego lekceważenie powoduje szereg niekorzystnych i dotkliwych konsekwencji.

Sąd uznał, zatem, że karą adekwatną, spełniającą swoje funkcje i obejmującą jednocześnie całą karygodność działania sprawcy będzie wymierzona oskarżonemu P. K. na mocy art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. kara 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Na niekorzyść oskarżonego przemawiał kaliber społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, a także fakt jego karalności w przeszłości za przestępstwa podobne, jak i fakt odbywania kary pozbawienia wolności, który jednak nie zmienił jego postawy wobec dóbr chronionych prawem. Oskarżony jest więc sprawcą zupełnie niepoprawnym, lekceważącym jawnie porządek prawny, popełniającym kolejne przestępstwa w sposób ordynarny. Oskarżony za każdym razem popełnia przestępstwa przeciwko mieniu. Pomimo tego, że został już skazany za włamanie na karę 1 roku pozbawienia wolności krótko potem ponownie dopuścił się przestępstwa włamania. Oskarżony zatem, w ocenie sądu, nie wykazuje woli zmiany swego nagannego postępowania, co rodzi konieczność odpowiedniego oddziaływania na jego postawę w przyszłości. Oczywiście sąd miał na uwadze postawę oskarżonego prezentowaną na łamach niniejszego postępowania, a mianowicie wyrażoną przez niego skruchę oraz chęć naprawienia szkody, co należało poczytać w kategoriach okoliczności przemawiających na jego korzyść. Niemniej jednak okoliczności te nie mogły stanowić podstawy do wymierzenia mu łagodniejszej kary. Wobec skazanego nie było możliwości zastosowania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wymierzonej mu kary zasadniczej, gdyż w czasie popełnienia przypisanego mu przestępstwa był już skazany na karę pozbawienia wolności wyrokami Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 10 sierpnia 2016 roku o sygnaturze III K 360/16 oraz z dnia 13 grudnia 2018 roku o sygnaturze III K 2131/17. Natomiast inny rodzaj kary, tzw. kary sekwencyjnej z art. 37b k.k., zdaniem sądu, nie spełniłby wobec oskarżonego podstawowych celów kary. W niniejszej sprawie oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu w warunkach recydywy zwykłej i sąd mógł wymierzyć karę przewidzianą za przypisane mu przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, czego jednak nie uczynił. Należy przypomnieć, że art. 279 § 1 k.k. zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Wymierzona oskarżonemu na gruncie niniejszego procesu kara została wymierzona nieznacznie powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Konkludując zatem wszystkie powyższe rozważania, w ocenie sądu, orzeczona oskarżonemu kara jest w pełni adekwatna i nie może zostać uznana ani za zbyt surową ani też za zanadto łagodną, a ponadto uczyni ona zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Zdaniem sądu, kara ta winna wyrobić w nim krytyczny stosunek do popełnionego przez niego czynu, oparty na przekonaniu, iż każde kolejne złamanie przez niego prawa może wiązać się z dalszą izolacją od społeczeństwa.

Na mocy art. 63 § 1 k.k. sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 17 stycznia 2019 roku godz. 17:20 do dnia 18 stycznia 2019 roku godz. 12:05. Okres ten odpowiednio pomniejszy wymiar orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną świadczoną oskarżonemu z urzędu na mocy art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze i § 17 ust. 2 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokat M. S. kwotę 420 zł złotych, powiększoną o należną stawkę od towarów i usług, przewidzianych dla tego rodzaju czynności.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwiec 1973 o opłatach w sprawach karnych sąd zwolnił oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w sprawie uznając, iż ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na jego aktualną sytuację majątkową. Jednocześnie orzeczenie wobec niego bezwzględnej kary pozbawienia wolności ograniczy w najbliższym czasie jego możliwości zarobkowe.