Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 164/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch

J. S.

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 18 września 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa D. Z. (1)

przeciwko E. D.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 18 stycznia 2019 roku, sygnatura akt I C 612/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej E. D. na rzecz powoda D. Z. (1) 900 (dziewięćset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 164/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 18 stycznia 2019 r., wydanym w sprawie sygn. akt I C 612/18, Sąd Rejonowy w Łasku zasądził od pozwanej E. D. na rzecz powoda D. Z. (1) kwotę 5 600 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 24 listopada 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 1) oraz 2 067 złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Pozwana zwróciła się do P. K. (1) o wykonanie projektu mebli łazienkowych, kuchennych i szaf od mieszkania położonego w Ł. przy ul. (...). P. K. (1) w 2016 r. wykonał w/w projekty i skontaktował E. D. z powodem D. Z. (1). Powód kontaktował się telefonicznie, za pośrednictwem sms-ów i osobiście z E. D. w sprawie wykonania mebli łazienkowych oraz szaf i mebli kuchennych już od lipca 2016 r. 22 listopada 2016 r. poinformował E. D., że cena wykonania i montażu mebli kuchennych będzie wynosiła pomiędzy 12 500 a 13 000 złotych.

W okresie kwiecień - wrzesień 2017 r. D. Z. (1) wykonał meble kuchenne w mieszkaniu przy ul. (...). Otrzymał od pozwanej dwie zaliczki: w dniu 8 marca 2017 r. w kwocie 5 000 złotych i w dniu 5 kwietnia 2017 r. w kwocie 2 000 złotych.

W dniu 15 września 2017 r. powód zwrócił się sms-em do pozwanej o zapłatę kwoty

12 600 złotych za wykonanie mebli kuchennych. Pozwana nie kwestionowała początkowo wysokości wynagrodzenia. Odwlekała zapłatę powołując się na różne okoliczności. We wrześniu 2017 r., na żądanie pozwanej, powód sporządził kosztorys. W dniu 16 listopada 2017 r. zaś wystawił fakturę i próbował ją wręczyć pozwanej, ale ta odmówiła przyjęcia. 18 listopada 2017 r. powód wysłał fakturę pozwanej drogą elektroniczną, a w grudniu 2017 r. wysłał pozwanej wezwanie do zapłaty. Pozwana nie zapłaciła pozostałej kwoty 5 600 złotych.

Dokonując oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd pierwszej instancji nie dał wiary zeznaniom pozwanej w części, w której zeznała, że wynagrodzenie w wysokości 12 600 złotych zawierało w sobie także wynagrodzenie za wykonanie elementów mebli, które ostatecznie nie zostały wykonane oraz za wykonanie szaf do sypialni i przedpokoju, a umowę o dzieło zawarła z P. K. (1), a nie z powodem. Jak zauważył Sąd Rejonowy, z treści sms-ów, którym pozwana nie zaprzeczyła wynika, że powód podał jej cenę mebli kuchennych 12 500 - 13 000 złotych i oddzielnie cenę szaf - 4 000 złotych. Co do elementów w postaci: blatów kamiennych, kosza obrotowego do szafki narożnej i zabudowy lodówki, to pozwana nie udowodniła, że elementy te były przewidziane w pierwotnej cenie.

Z treści sms-ów wynika także, że pozwana kontaktowała się z D. Z. (1) we wszystkich istotnych elementach umowy o dzieło, tzn. ustalała z nim szczegóły dotyczące wykonania przedmiotu dzieła, czyli mebli kuchennych oraz wynagrodzenie, ustalała terminy spotkań i szczegóły zapłaty. Z pokwitowań wynika, że pozwana przekazała powodowi zaliczki. Nie kwestionowała, że to powód może przyjąć pieniądze i wystawić rachunek. Pozwana zaczęła kwestionować fakt, że to powód był stroną umowy o dzieło dopiero gdy odmówiła zapłaty.

Sąd oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność rzeczywistej wartości przedmiotowych mebli kuchennych, ponieważ według ustalonego stanu faktycznego strony nie umówiły się na wynagrodzenie określone według średnich cen za materiały i robociznę, lecz na konkretną kwotę 12 600 złotych. Jeżeli pozwana miała wątpliwość, czy wynagrodzenie za dzieło, które ustaliła z powodem, mieści się w przeciętnych cenach rynkowych, powinna sprawdzić to przed zawarciem umowy i w razie, gdyby wynagrodzenie to było według niej zawyżone, nie zawierać umowy z takim wynagrodzeniem.

Podsumowując, Sąd Rejonowy przyjął, że strony zawarły umowę o dzieło (art.627 k.c.). Pozwana zobowiązała się zapłacić wynagrodzenie w kwocie 12 600 złotych, z czego zapłaciła 7 000 złotych. Do zapłaty pozostało 5 600 złotych, która to kwota podlegała zasądzeniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art.98 § 1 i 3 k.p.c.

Pozwana wniosła apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w całości i podnosząc następujące zarzuty:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wybiórczą ocenę materiału dowodowego, która doprowadziła do błędnej oceny dowodów przedstawionych w toku postępowania, co w konsekwencji doprowadziło do zaistnienia błędów w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia tj. przyjęcie, że doszło do zawarcia umowy między pozwaną a powodem - polegające na:

a)  bezzasadnej odmowie wiarygodności zeznań pozwanej, która konsekwentnie twierdziła, że stroną wszelkich uzgodnień dotyczących wykonania mebli jakich dokonywała był od samego początku Pan P. K. (1), w których Pan D. Z. (1) uczestniczył wyłącznie jako pomocnik P. K. (1);

b)  błędnym uznaniu, iż kwota 12 600, którą pozwana miała według wstępnych ustaleń P. K. (1) nie zawierała w sobie wynagrodzenia za wszystkie wykonane meble;

c)  błędnym ustaleniu, iż pozwana zleciła P. K. (1) wyłącznie przygotowanie projektów mebli kuchennych, łazienkowych i w przedpokoju bez ich realizacji w sytuacji, gdy projekty i wykonawstwo były częścią jednego stosunku prawnego łączącego pozwaną z P. K. (1);

d)  błędnym ustaleniu, iż z faktu kontaktów pomiędzy pozwaną a powodem jako pomocnikiem P. K. (1) wynika fakt zawarcia pomiędzy pozwaną a D. Z. (1) umowy o dzieło jako samoistnego stosunku prawnego, oderwanego od umowy łączącej pozwaną z P. K. (1);

e)  błędnym ustalaniu, iż P. K. (1) jedynie skontaktował pozwaną z powodem jako strony odrębnej transakcji wykonania mebli w sytuacji, gdy w rzeczywistości przedstawił D. Z. (1) jako osobę działająca w jego imieniu (pomocnik – bez konkretyzacji charakteru działania) w ramach jednego zlecenia, jakie P. K. (1) otrzymał od pozwanej;

f)  pominięciu, iż P. K. (1) osobiście i bezpośrednio uczestniczył w wykonaniu mebli łazienkowych i w wielu czynnościach związanych z ich dostawą i montażem, a nie tylko projektem;

g)  pominięciu okoliczności, iż powód nigdy nie wystawił faktury VAT za wcześniej wykonywane elementy, które w ocenie pozwanej wykonywał na tych samych zasadach jak objęte przedmiotem sporu - jako pomocnik P. K. (1) na identycznych zasadach, co jednoznacznie potwierdza, iż nie był stroną tej umowy;

h)  pominięciu, iż powód na potwierdzenie rzekomej transakcji fakturę VAT
wystawił dopiero kilka miesięcy po zakończeniu prac;

i)  pominięciu dowodu z zeznań świadka P. K. (1), który potwierdził, że to on wykonywał projekt kuchni, który przesłał D. Z. i prosił, by powodowi jedynie przekazywać zaliczki;

j)  pominięciu dowodu z zeznań świadka S. Z., który potwierdził, że powód był jedynie podwykonawcą robót zleconych P. K. (1);

k)  jednostronnej ocenie dowodu z wydruku sms-ów pomijającej chronologię, treść tych wiadomości oraz ich niekompletność w sytuacji, gdy pozwana na rozprawie przedstawiła treść brakujących wiadomości, które potwierdzają jej wersję, iż wszelkich czynności z powodem dokonywała jako z pomocnikiem P. K. (1), po otrzymaniu wyceny kuchni konsekwentnie kwestionowała wartość rozliczenia oraz że miała podstawy, by sądzić, że zasugerowana wstępnie cena (...)-13000 zł za realizację umowy przez P. K. (1) musi ulec obniżeniu proporcjonalnie do modyfikacji wprowadzanych kolejno do inwestycji, zaś żadne z jej działań nie świadczy o uznaniu wynagrodzenia 12600 zł za całość wykonanych prac. I) bezzasadnym uznaniu, że nie wnoszą nic istotnego do sprawy zeznania świadków M. B., T. B., A. E.-M., M. M. (2), M. M., którzy potwierdzili w zeznaniach, że P. K. w latach 2012-2016 zajmował się zawodowo projektowaniem i montowaniem mebli, zaś zlecone prace wykonywał przy pomocy przybranych pracowników, którzy w jego imieniu częstokroć pobierali zaliczki, tym samym, iż kompleksowo realizował projekty oraz wykonawstwo w zakresie mebli pod wymiar (na zamówienie);

2. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. polegające na niedopuszczeniu dowodu z opinii biegłego, w sytuacji, gdy nie doszło do akceptacji przez pozwaną kosztorysu kuchni i wobec istotnych zmian w pierwotnym projekcie właściwym było przyjąć, że należało się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie, których wartość powinien ocenić biegły;

3. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c. , poprzez sporządzenie uzasadnienia Sądu w sposób uniemożlwiający jego merytoryczną kontrolę oraz niewskazanie w uzasadnieniu Sądu przewidzianych art. 328 k.p.c., podstaw, na jakich Sąd uznał za udowodnione, że doszło do zawarcia umowy o dzieło przez strony i odmówił wiary zeznaniom pozwanej konsekwentnie utrzymującej, że stroną umowy, jaką zawarła, był P. K. (1), oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku poprzez przytoczenie jedynie przepisów prawa, albowiem w tym zakresie uzasadnienie wyroku obejmuje w zasadzie kilka zdań;

4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 627 k.c. poprzez uwzględnienie powództwa w przedmiotowej sprawie w sytuacji, gdy powód nie posiada legitymacji procesowej czynnej, faktycznie bowiem jako jedynie podwykonawca P. K. nie jest stroną umowy, z której wywodzi swoje roszczenia, co również potwierdzają zeznania świadków, w sytuacji, gdy na rzecz powoda nie nastąpiła żadna cesja wierzytelności. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. w zw. z art. 627 k.c. w zw. z art. 628 § 1 k.c. polegające na bezzasadnym uznaniu, że strona powodowa wykazała, iż:

a)  doszło do zawarcia pomiędzy powodem, a pozwaną umowy doszło, podczas gdy powód nie wykazał, aby w postępowaniu z pozwaną kiedykolwiek ustalił, iż działa odrębnie od P. K. (1) i wszelkie ustalenia czyni na swój rachunek, a nie jako pomocnik P. K. (1) w związku z łączącym go z P. K. (1) stosunkiem prawnym. .

b)  ustalono essentialia negoti umowy o dzieło i jej ceny, albowiem założenia projektu kuchni autorstwa P. K. (1) , na którego wstępnej wersji strona powodowa opiera swoje żądania kwotowe, pozwana dalece modyfikowała, iż finalnie zrezygnowała z jej niektórych elementów, wobec tego również bezzasadnym było przyjęcie, że zaakceptowała pierwotnie zaproponowane wynagrodzenie lub podstawy jego ustalenia w żądanej przez powoda wysokości, a w konsekwencji błędne uznanie, iż powodowi należało się wynagrodzenie jak za całość pierwotnie ustalonego z P. K. (1) zakresu wykonania mebli z pominięciem późniejszych modyfikacji.

W oparciu o wskazane zarzuty skarżąca wniosła o:

1.  oddalenie powództwa w całości;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania za drugą instancję.

Ponadto, na wypadek uznania, iż doszło pomiędzy stronami do nawiązania odrębnego stosunku prawnego, na podstawie art. 380 k.p.c. , o rozpoznanie postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku o oddaleniu wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego i w konsekwencji o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny robót meblarskich wnioskowanego przez pozwaną już w odpowiedzi na pozew, który to wniosek został przez Sąd oddalony na rozprawie w dniu 27 listopada 2018 r., na okoliczność rzeczywistej rynkowej wartość mebli wykonanych przez powoda na zlecenie P. K. (1), w tym na okoliczność ustalenia, o ile winna ulec pomniejszeniu cena w związku z rezygnacją z elementów pierwotnie zaprojektowanych przez P. K. (1) mebli.

Powód domagał się oddalenia apelacji na koszt pozwanej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim bowiem Sąd Rejonowy poczynił właściwe ustalenia faktyczne, opierając się na zgromadzonych dowodach. Dokonał również właściwej z punktu widzenia kryteriów z art. 233 k.p.c. oceny zgromadzonych dowodów. Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w powołanej normie prawa procesowego nie może polegać tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego, opartej na własnej ocenie materiału dowodowego wersji zdarzeń. Konieczne jest wykazanie - przy posłużeniu się argumentami jurydycznymi - że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest też wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd, doniosłości poszczególnych dowodów. Tylko zatem w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (patrz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, LEX nr 172176, z dnia 18 czerwca 2004 r., II CK 369/03, LEX nr 174131, z dnia 27 września 2002 r., sygn. akt: II CKN 817/00, LEX nr 56906). Skarżąca nie sprostała powyższym wymaganiom.

Naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu, może być zaś ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2001 r., sygn. akt V CKN 606/00, LEX nr 53116). Taka sytuacja w sprawie przedmiotowej nie miała miejsca. Uzasadnienie rozstrzygnięcia zawiera wszystkie elementy wymienione we wskazanym przepisie i jasno wyraża motywy, jakimi kierował się Sąd pierwszej instancji wydając zaskarżony wyrok. Kwestionowanie ustaleń faktycznych, oceny dowodów, pominięcia pewnych dowodów czy okoliczności nie może opierać się na zarzucie naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Czym innym jest techniczna strona uzasadnienia, której dotyczy ten przepis, a czym innym jego merytoryczna zawartość, choćby nawet błędna. Ratio legis art. 328 § 2 k.p.c. sprowadza się do sprawozdania stanowiska sądu. Chodzi zatem o przedstawienie, które fakty uznano za udowodnione, a także wskazanie dowodów, na których się oparto i podanie przyczyn, dla których innym odmówiono wiarygodności i mocy dowodowej. Przepis nie określa jednak reguł tego procesu poznawczego. Wobec tego wytknięcie wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie stanowi płaszczyzny do właściwej krytyki trafności przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku ustaleń faktycznych ani oceny prawnej.

Okoliczność, że to powód był stroną umowy o dzieło zawartej z pozwaną jednoznacznie wynika z prowadzonej przez strony korespondencji, a także zeznań P. K. (1) złożonych 3 października 2018 r., w toku których świadek wyraźnie stwierdził, że nie podjął się wykonania mebli i przekazał klienta (pozwana) D. Z. (1).

Jak słusznie podkreślił Sąd Rejonowy, również sama pozwana nie miała żadnych wątpliwości w tym zakresie aż do końca 2017 r. Wszelkie uzgodnienia prowadziła wyłącznie z powodem, jemu przekazywała pieniądze, od niego domagała się ostatecznie kosztorysu. Również w toku rozprawy 3 października 2018 r. pozwana wyraźnie stwierdziła, że „Pan P. powiedział, że ma dużo pracy i żebym skontaktowała się z panem D.”.

Okoliczność, że P. K. (1) w latach 2012-2016 zajmował się zawodowo projektowaniem i montowaniem mebli, zaś zlecone prace wykonywał przy pomocy przybranych pracowników, którzy w jego imieniu częstokroć pobierali zaliczki, tym samym, iż kompleksowo realizował projekty oraz wykonawstwo w zakresie mebli pod wymiar, a nadto, że pomagał powodowi przy wnoszeniu, czy też montażu mebli nie oznacza, że w tym konkretnym wypadku nie doszło do przyjęcia zlecenia przez powoda. Zeznania S. Z. nie mogły być w tym zakresie miarodajne, bowiem nie był świadkiem żadnym rozmów prowadzonych przez pozwaną, czy to z powodem, czy to P. K. (1).

Bez zaznaczenia dla zasadności żądania zapłaty wynagrodzenia za wykonane dzieło pozostaje również czy i kiedy powód wystawił fakturę, czy powód lub P. K. (1) przestrzegają przepisów podatkowych, kto wykonywał inne meble dla pozwanej i z jakiej przyczyny nie została ewentualnie wystawiona faktura.

Wbrew poglądowi skarżącej, treść prowadzonej przez strony korespondencji potwierdza również zeznana powoda w zakresie ustalenia ceny za wykonanie mebli. Także w tej materii pozwana zaczęła zgłaszać zastrzeżenia na długo po zakończeniu robót. Na wyraźnie stwierdzenie powoda z 15 września 2017 r., że pozostało do zapłaty 5 600 złotych, pozwana odpowiedziała, że wysłała kosztorys mężowi i czeka na pieniądze. Wątpliwości pojawiają się dopiero w lutym 2018 r., po konsultacji z prawnikiem. Wbrew twierdzeniom skarżącej, okoliczności przedmiotowej sprawy wskazują, że po ostatecznym ustaleniu szczegółów dotyczących zamawianych mebli pozwana zaakceptowała podawaną (co sama przyznała) kwotę wynagrodzenia - 12 600 złotych i nie miała żadnych podstaw do przyjmowania, że kwota ta obejmuje również jakiegokolwiek inne meble.

Nie doszło także do naruszenia art. 278 k.p.c. Przedmiotem dowodu są bowiem jedynie fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). Zgodnie z art. 627 k.c., przez zawartą umowę pozwana - jako zamawiający - zobowiązała się do zapłaty umówionego wynagrodzenia. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości wykonanych prac miałoby zaś swoje uzasadnienie jedynie w sytuacji, gdyby takie wynagrodzenie nie było ustalone (art. 628 i 629 k.c.).

Właściwe ustalenia faktyczne spowodowały, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował także przepisy prawa materialnego, w tym przede wszystkim wyżej wskazany.

Z tych wszystkich względów apelacja - na podstawie art. 385 k.p.c. - podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od skarżącej na rzecz powoda zwrot kosztów zastępstwa procesowego przez adwokata wg stawki określonej zgodnie z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2018 poz. 260), tj. w wysokości 950 złotych.