Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 402/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Dariusz Mizera

Sędziowie

SSO Adam Bojko

SSR del. Bartłomiej Biegański (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa M. Ł.

przeciwko Gminie O.

z udziałem Prokuratora Okręgowego w Piotrkowie Tryb. oraz Prokuratora Rejonowego w Opocznie

o odszkodowanie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie

z dnia 9 grudnia 2016 roku, sygn. akt I C 373/16

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Opocznie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą.

SSO Dariusz Mizera

SSO Adam BojkoSSR Bartłomiej Biegański

Sygn. akt II Ca 402/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 grudnia 2016 roku wydanym w sprawie I C 373/16 Sąd Rejonowy w Opocznie oddalił w całości powództwo odszkodowawcze M. Ł. przeciwko Gminie O., a także zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 4.800,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd Rejonowy w Opocznie ustalił, że decyzją Naczelnika Miasta i Gminy O. z dnia 30 listopada 1979 roku o numerze (...). (...) wywłaszczona na rzecz Skarbu Państwa – na potrzeby (...) Zakładów (...) w O. część gruntu o powierzchni 2.548 m 2 oznaczonego numerami działek (...), które stanowiły własność M. Ł. na podstawie wskazanego w uzasadnieniu aktu własności, a te Zakłady nie wykorzystały wywłaszczonego gruntu. Ponadto Sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń dotyczących zmian numeracji w ewidencji gruntów, a także w zakresie przekształceń polegających na podziałach tych areałów. Również Sąd meriti określił strony umów sprzedaży, a także czas ich sporządzenia, których przedmiotem były wywłaszczone grunty. Także Sąd Rejonowy w Opocznie jako podstawę faktyczną wyrokowania przyjął fakty dotyczące procedowania przez Starostę (...) w zakresie zwrotu przedmiotowych działek powódce oraz co do wysokości przyznanego i wypłaconego jej odszkodowania za wywłaszczoną ziemię. Również Sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń w zakresie wiedzy powódki dotyczącej realizacji inwestycji przez (...) Zakłady (...) w O. oraz co do przyczyn braku zawiadomienia jej o zamiarze sprzedaży działek przez Gminę O..

Sąd Rejonowy w Opocznie zaskarżone rozstrzygnięcie oparł o poniżej wskazaną argumentację dotyczącą podstawy prawnej roszczenia określonej przez powódkę jako art. 417 K.c., która jako podstawa odpowiedzialności cywilnej pozwanej Gminy nie budziła wątpliwości i wynikała z decyzji Starosty (...) z dnia 3 czerwca 2015 roku o numerze (...), z jakiej wynikało, że Gmina O. dokonała rozporządzenia nieruchomością z naruszenie przepisu art. 136 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, to jest działając niezgodnie z prawem, której to zasady Gmina O. nie kwestionowała. Sąd pierwszej instancji natomiast uznał za zasadny zarzut przedawnienia sformułowany przez pozwaną, wskazując przy tym na treść art. 442 ( 1) § 1 K.c. Sąd meriti także dokonał analizy nowelizacji przepisów Kodeksu cywilnego w tym zakresie, jak również ocenił stanowisko procesowe powódki dotyczące podniesionego zarzutu przedawnienia w aspekcie okresu trzyletniego. Także Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na treść art. 442 ( 1) § 2 K.c., zwłaszcza na okres dziesięcioletni, o którym tam mowa i przytoczył orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie. Nadto Sąd porównał daty sprzedaży poszczególnych działek pierwszym nabywcom z datą wniesienia powództwa w tej sprawie i doszedł do wniosku, że dziesięcioletni okres przedawnienia zakończył swój bieg przed złożeniem pozwu. Sąd meriti wskazał także, że toczące się postępowanie administracyjne o zwrot wywłaszczonych nieruchomości z wniosku powódki nie doprowadziło do przerwania biegu przedawnienia w rozumieniu art. 123 K.c., przytaczając jednocześnie treść jego § 1 pkt 1.

Sąd Rejonowy nie zaakceptował także stanowiska powódki dotyczącego sprzeczności podniesionego zarzutu przedawnienia z art. 5 K.c. z uwagi na brak wskazania, które to zasady współżycia społecznego przez sformułowanie tego zarzutu zostały naruszone i w tym przypadku przytaczając orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. Jako przyczynę oddalenia wniosków dowodowych dotyczących opinii biegłych sądowych z zakresu geodezji i szacowania wartości nieruchomości Sąd pierwszej instancji podał uwzględnienie zarzutu przedawnienia.

Sąd meriti zwrócił także uwagę na treść art. 140 ust. 1 i 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami i odniósł się marginalnie do kwestii pomniejszenia należnego odszkodowania o przyznane już wcześniej powódce i zwaloryzowane świadczenie tego rodzaju.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach Sąd Rejonowy podał art. 98 § 1 i 3 K.p.c. oraz § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z 22 października 2015 roku.

Powyższe rozstrzygnięcie apelacją zaskarżył pełnomocnik powódki wnosząc o uchylenie tego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Opocznie oraz o pozostawienie temuż Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego. Sformułował zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego, to jest art. 417 § 1 K.c. w związku z art. 422 ( 1) § 1 K.c. poprzez przyjęcie, że „ zdarzeniem wywołującym szkodę Powódce były daty zawierania przez Pozwanego umów sprzedaży przedmiotowych działek osobom trzecim; podczas gdy roszczenie powstało dopiero z chwilą ostateczności decyzji odmawiającej zwrotu nieruchomości wywłaszczonej”; art. 120 § 1 K.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i błędne określenie chwili wymagalności roszczenia; art. 5 K.c. poprzez błędną wykładnie i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że w niniejszej sprawie podniesienia zarzutu przedawnienia, przy jednoczesnym przyznaniu przez pozwanego naruszenia przez niego prawa i braku podnoszenia przez niego jakichkolwiek innych zarzutów – nie stanowiło nadużycia prawa. Apelujący także sformułował zarzut dotyczący naruszenia prawa formalnego w postaci art. 233 K.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego w postaci zeznań powódki, oświadczeń pozwanego oraz decyzji Starosty (...) z dnia 3 czerwca 2015 roku, znak (...). i przyjęcie, że powódka nie wykazała przesłanek nadużycia prawa z art. 5 K.c., w szczególności, iż nie wykazała zasad współżycia społecznego, jakie zostaną naruszone poprze uwzględnienie zarzutu przedawnienia.

W uzasadnieniu środka odwoławczego jego autor oparł swą argumentację o motywację wskazaną w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2017 roku wydanego w sprawie II CSK 262/17, który został wydany w sprawie o analogicznym stanie faktycznym. Także pełnomocnik powódki wskazał w uzasadnieniu apelacji wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 maja 2015 roku wydany w sprawie SK 6/13 dotyczący charakteru roszczenia z art. 136 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika powódki okazała się na tyle skuteczna, że jej rozpoznanie rodziło konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Opocznie i pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięciem o kosztach postępowania odwoławczego.

Najdalej idącym i skutecznym zarzutem są te, które dotyczą naruszenia 417 § 1 K.c. w związku z art. 422 1 § 1 K.c. rozpoznawane w kontekście art. 120 § 1 K.c. z uwagi na konieczność oceny ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji i ich oceny prawnej dotyczących rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia przedmiotowego roszczenia.

Powyższe wywołuje także konieczność oceny charakteru roszczenia z art. 136 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami. W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w wyroku wydanym w sprawie SK 6/13. Wystrzegając się niepotrzebnych powtórzeń argumentacji zawartej w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, która nakierowana jest głownie na ocenę zgodności art. 229 ustawy o gospodarce nieruchomościami z art. art. 2 w związku z art. 7 w związku z art. 21 ust. 1 i 2 w związku z art. 32 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 1-3 Konstytucji, a także z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i jedynie pośrednio traktuje uprawnienie z przepisu art. 136 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami jako „inne prawo majątkowe”, o którym mowa w art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji i pogląd taki Sąd Okręgowy uznaje za własny. Zdaniem Sądu Okręgowego w tym przypadku trzeba sięgnąć także do treści art. 140 – 142 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Pomijając niepotrzebne szczegóły należy ogólnie określić, iż przepisy te dotyczą procedury zwrotu wywłaszczanych niegdyś nieruchomości. Ustawa o gospodarce nieruchomościami nie przewiduje innego trybu zwrotu wywłaszczonych nieruchomości. W ocenie sądu przeprowadzenie tej procedury i jej negatywny wynik w postaci braku zwrotu wywłaszczonej nieruchomości aktualizuje dopiero roszczenie cywilne o zapłatę takich podmiotów jak powódka. Innymi słowy należy sobie odpowiedzieć na pytanie jaki byłby los hipotetycznego powództwa o odszkodowanie czy nawet o wydanie wywłaszczonej nieruchomości wytoczonego przed sądem powszechnym przy założeniu braku przeprowadzenia procedury przed organami administracyjnymi, która inicjowana byłaby przez wniosek złożony w oparciu o przepis art. 136 ust. 3 i szczegółowo opisanej w przepisach art. 140 – 142 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Z pewnością takie roszczenie zwalczane byłoby przez zarzut braku wszczęcia postępowania, które było przed chwilą opisane, a zwłaszcza o zarzut oparty na treści art. 136 ust. 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Także treść tego przepisu warunkująca istnienie uprawnienia do zwrotu nieruchomości od wszczęcia w czasie tam wskazanym procedury administracyjnej jest bardzo dobrym punktem wyjścia do dalszych rozważań na temat pochodności roszczenia cywilnoprawnego o wydanie czy o zapłatę w stosunku do prawa majątkowego dochodzonego w trybie art. 136 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Ograniczając się już do argumentacji przydatnej do oceny zarzutów apelacyjnych należy a contrario uznać, że skoro brak wniosku o wydanie nieruchomości wywłaszczonej składanego w trybie administracyjnym niweczy uprawnienia do domagania się zwrotu nieruchomości bądź jej części – a co już oczywiste - niweczy także dalsze roszczenia cywilnoprawne z tym związane, to zainicjowanie takiej procedury i brak zwrotu nieruchomości podmiotom wskazanym w art. 136 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami w wyniku jej przeprowadzenia te roszczenia cywilnoprawne po pierwsze zachowuje, a po drugie – z uwagi na argumentację przedstawioną powyżej i dotyczącą losów roszczeń cywilnych, które nie były poparte wszczęciem postępowania administracyjnego – aktualizują je i czynią je (te roszczenia cywilne) wymagalnymi. Reasumując, należy zatem uznać, że początek biegu okresu przedawnienia to chwila wydania ostatecznej decyzji administracyjnej odmawiającej zwrotu nieruchomości. Ten pogląd jest zbieżny z poglądem wyrażonym w powołanym przez apelującego, ale nie znanym jeszcze Sądowi pierwszej instancji w trakcie wyrokowania, orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2017 roku wydanym w sprawie II CSK 262/16, choć wywiedzionym z nieco innej argumentacji. Marginalnie tylko należy przy tym wskazać, iż przed Trybunałem Konstytucyjnym zawisła sprawa rozpoznania skargi dotyczącej stwierdzenia niezgodności art. 136 w zw. z art 114, 115, 137, 140 i 216 ustawy o gospodarce nieruchomościami z art. 64 ust. l i ust. 2, art. 32, art. 21 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w związku z art. 7 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zarejesrtowana pod sygnaturą SK 39/15, która do dnia wyrokowania przez Sąd Okręgowy nie została zakończona. To znów wskazuje na konieczność baczenia przez Sąd Rejonowy w Opocznie przy ponownym rozpoznaniu sprawy na tok postępowania SK 39/15 i ewentualne wzięcie pod rozwagę argumentacji, która zostanie wyłożona w orzeczeniu kończącym to postępowanie – jeżeli oczywiście takowe zapadnie do zakończenia postępowania przed sądem pierwszej instancji.

Przenosząc powyższe na grunt ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy w Opocznie należy zwrócić uwagę na fakt, że wydanie decyzji Starosty (...) z dnia 3 czerwca 2015 roku o numerze (...) rozpoczęło bieg przedawnienia. Powództwo w tej sprawie wniesiono w dniu 15 czerwca 2016 roku więc w zasadzie po roku. Taki stan rzeczy pozwala wysnuć uprawniony wniosek, że dziesięcioletni okres przedawnienia został jednak skutecznie przerwany. W tym przypadku uznać należy za prawidłowe ustalenia sądu pierwszej instancji dotyczące braku działań ze strony organu administracji publicznej, o których mowa w art. 136 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, co zresztą także zostało stwierdzone we wspomnianej powyżej decyzji administracyjnej. To znów pozwala na wywiedzenie uprawnionego wniosku o bezprawnym działaniu organu administracji publicznej o jakim mowa w art. 417 K.c.

Wobec powyższego rozważania o zasadności kolejnych zarzutów wywiedzionych przez skarżącego stają się bezprzedmiotowe.

Powyższe jednak automatycznie nie przesądza o zasadności dochodzonego roszczenia. Należy przecież zwrócić uwagę na dotychczas wypłacone powódce odszkodowanie, konieczność jego waloryzacji - co zresztą Sąd Rejonowy w Opocznie na potrzeby wydanego orzeczenia wstępnie już próbował uczynić – a także porównanie go z wartością wywłaszczonej nieruchomości i ustaleniem rzeczywistej szkody w majątku powódki. Takie ustalenia natomiast mogą być poczynione przez Sąd Rejonowy w Opocznie na podstawie dotychczasowej inicjatywy dowodowej stron (chociażby w zakresie wniosków o dopuszczenie dowodów z opinii biegłych z zakresu szacowania nieruchomości i geodezji) oraz w przypadku powzięcia dalszego wnioskowania dowodowego przez pełnomocników stron.

Zatem na podstawie art. 386 § 4 K.p.c. oraz art. 108 § 2 K.p.c. orzeczono jak w sentencji.