Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 425/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2019 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu III Wydział Rodzinny i Nieletnich w składzie:

Przewodniczący SSR Piotr Kawecki

Protokolant stażysta Monika Paczkowska

po rozpoznaniu w dniu 7 stycznia 2019 r. w Toruniu

sprawy z powództwa M. P. (1)

przeciwko E. P.

o ustanowienie rozdzielności majątkowej

I.  ustanawia z dniem 5 czerwca 2018r. rozdzielność majątkową pomiędzy M. P. (1) i E. P., którzy od dnia 25 stycznia 1986r. pozostają w związku małżeńskim, dla którego w Urzędzie Stanu Cywilnego w Ł. wydano akt małżeństwa o numerze (...),

II.  nie obciąża M. P. (1) obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz E. P..

Sygn. akt III RC 425/18

UZASADNIENIE

Powód M. P. (1) w dniu 6 czerwca 2018 r. złożył pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej między nim a pozwaną E. P. z dniem 5 czerwca 2018 r.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że strony są małżeństwem od 25 stycznia 1986 r. Do 2015 r. małżonkowie mieszkali razem jednak od 3 lat pozostają oni w separacji faktycznej. Powód postanowił rozpocząć działalność gospodarczą w związku z czym starał się o dofinansowanie. Warunkiem koniecznym do jego uzyskania było wyrażenie zgody przez pozwaną. Pozwana jednak odmówiła podpisania dokumentów. Mimo wielu próśb ze strony męża i licznych rozmów nie chciała ona aby powód otrzymał dofinansowanie. Podano, że w niniejszym stanie rzeczy faktyczna wspólność majątkowa nie służy dobru powoda, a wręcz prowadzi do sytuacji sprzecznej z zasadami współżycia społecznego, kiedy to powód stara się być przedsiębiorczy, jednak z uwagi na całkowicie pozbawioną logiki decyzję żony nie może otrzymać dofinansowania i rozpocząć działalność gospodarczej. Ważnym powodem jest również stan separacji faktycznej małżonków trwający przeszło trzy lata, który stanowi skutek trwałego rozkładu pożycia małżonków.

W odpowiedzi na pozew z dnia 13 sierpnia 2018 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości wskazując m.in., że to powód był osobą, która nie chciała nawiązać kontaktów z pozwaną a wręcz ich unikał. Od momentu porzucenia rodziny nie chciał on z powódką rozmawiać na żaden temat czy to małżeństwa, czy to potrzeb rodziny. W tej sytuacji pozwana potraktowała otrzymaną po dwóch latach od powoda listem informację o wypełnienie dokumentu jako uwłaczającą. Pozwana podała, że to powód porzucił dobrze płatną pracę w Niemczech, która pozwalała mu wspomagać rodzinę i przeprowadzić się do A. C.. Był to jego świadomy wybór, a więc powinien liczyć się ze wszelkimi konsekwencjami tej decyzji, w tym również tymi o charakterze majątkowym i zawodowym. Orzeczenie rozdzielności majątkowej w tej sytuacji byłoby sprzeczne nie tylko z zasadami współżycia społecznego, ale i z elementarnymi zasadami statuowanymi przez kodeks rodzinny i opiekuńczy. Pozwana nie uczyniła bowiem nic, co by naruszało którykolwiek z jej obowiązków czy którąkolwiek z powinności małżeńskich, zaś powód po porzuceniu rodziny, po oddaleniu jego pozwu rozwodowego, po cofnięciu pozwu o separację, próbuje odciąć się od swych obowiązków małżeńskich poprzez złożenie kolejnego pozwu. Takie zachowanie wobec bezsprzecznie wyłącznej winy powoda w rozkładzie pożycia małżeńskiego musi być potraktowane jako przejaw działań godzących w zasadę lojalności małżonków i zasadę ochrony rodziny.

Sąd ustalił, co następuje:

E. P. i M. P. (1) są małżeństwem od 25 stycznia 1986 r. Ze związku małżeńskiego strony posiadają troje pełnoletnich dzieci.

/okoliczności bezsporne a ponadto dowód: odpis zupełny aktu małżeństwa k. 9/

Ani przed zawarciem małżeństwa, ani w czasie jego trwania strony nie zawierały żadnych umów majątkowych małżeńskich, które by rozszerzały lub ograniczały wspólność majątkową; nie ustanowiły one również w drodze umowy ustroju rozdzielności majątkowej.

/okoliczność bezsporna/

Pomiędzy stronami toczyła się sprawa o rozwód z powództwa M. P. (1). Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2016 r. wydanym w sprawie I C 386/16 oddalił powództwo, bowiem uznał, że jedyną osobą winną rozkładu pożycia małżeńskiego stron jest powód, a pozwana nie wyraziła zgody na rozwód. Wyrok ten uprawomocnił się dnia 24 marca 2017 r.

/dowód: akta I C 386/16 SO w Toruniu k. 2, 158, 224/

W dniu 11 kwietnia 2017 r. M. P. (1) złożył w Sądzie Okręgowym w Toruniu pozew przeciwko E. P. o separację.

Z uwagi na cofnięcie pozwu przez powoda, postanowieniem z dnia 21 maja 2018r. wydanym w sprawie I C 732/17 postępowanie zostało umorzone.

/dowód: akta I C 732/17 SO w Toruniu k. 2-3, 62, 100, 102/

Wyrokiem z dnia 1 czerwca 2018r. Sąd Rejonowy w Toruniu w sprawie III RC 376/17 zasądził od M. P. (1) na rzecz córki K. P. alimenty w kwocie 250 zł miesięcznie poczynając od dnia 26 maja 2017 r.

Na skutek apelacji, Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 23 października 2017r. w sprawie VIII Ca 487/18 zmienił zaskarżony wyrok o tyle, że zasądził do M. P. (1) alimenty na rzecz K. P. w kwocie po 500 zł miesięcznie.

/dowód: akta III RC 376/17 SR w Toruniu k. 104, 144/

Wyrokiem z dnia 10 stycznia 2019 r. Sąd Rejonowy w Toruniu w sprawie III RC 595/18 zasądził od M. P. (1) na rzecz E. P. tytułem zaspokojenia potrzeb rodziny kwotę 192,62 zł miesięcznie poczynając od maja 2018 r. Wyrok ten jest nieprawomocny.

/dowód: akta III RC 595/18 SR w Toruniu k. 82/

Do września 2015r. powód mieszkał wraz z żoną i dziećmi w miejscowości K.. Po powrocie z Niemiec M. P. (1) nie wrócił już do rodziny i swego domu w K.. Po powrocie do Polski zamieszkał w S., w domku należącym do swojej znajomej. Ze względu na problemy finansowe do S. przeprowadziła się siostra M. P. (1) wraz ze swoim partnerem, którzy zamieszkali razem z pozwanym. Siostra powoda pomaga mu finansowo.

Od 18 marca 2016r. powód zarejestrowany jest w Powiatowym Urzędzie Pracy w S. jako osoba bezrobotna, bez prawa do zasiłku.

M. P. (1) ma problemy z kręgosłupem, drętwieniem rąk, problem z błędnikiem, cierpi na zawroty głowy i w związku ze swoim stanem zdrowia ma problemy ze znalezieniem pracy. Z uwagi na ten fakt chciał założyć własną działalność gospodarczą w zakresie prac budowlanych, bowiem mógłby wówczas decydować jak będzie wyglądać jego praca. Starał się o uzyskanie dofinansowania w kwocie 20.000 zł na ten cel jednak warunkiem koniecznym było uzyskanie zgody pozwanej na piśmie i wskazanie wysokości jej dochodów. Powód zwrócił się do pozwanej listownie w tej kwestii wskazując, że jest to niezbędne do otrzymania przez niego dofinansowania na rozpoczęcie własnej działalności. Pozwana jednak nie wypełniła dokumentu i nie udzieliła pozwanemu żadnej odpowiedzi w tym zakresie. Do chwili obecnej pozwana mając już pewność co do prośby powoda i celu złożenia oświadczeń kategorycznie odmawia podpisania wniosku powoda o dofinansowanie.

Pozwana napisała do Powiatowego Urzędu Pracy w S. pismo, w którym poinformowała, że powód podjął zatrudnienie. Powód jednak obecnie nadal pozostaje bez pracy.

Małżonkowie P. we wspólności majątkowej małżeńskiej posiadają dom, z kredytem hipotecznym oraz dwie niezabudowane działki ogrodnicze.

Na budowę tego domu E. i M. P. (2) w czerwcu 2004 r. zaciągnęli wspólnie kredyt w kwocie 60.000 zł, który będzie spłacany do 2022 r.

Do kwietnia 2018 r. powód partycypował w spłacie kredytu. Od maja 2018r. nie płaci części raty tego kredytu, bowiem twierdzi, że nie ma na to środków finansowych. Od tego czasu kredyt w całości spłaca E. P..

W trakcie trwania postępowania o rozwód powód spowodował wypadek samochodowy na Łotwie. Sprawa nadal jest w toku. Powód obawiając się, że zajdzie konieczność łożenia z majątku wspólnego na pokrycie szkód, chciał przepisać swoją część domu na dzieci o czym poinformował pozwaną. Pozwana wyraziła wówczas zgodę, którą później jednak wycofała.

W domu stanowiącym współwłasność stron pozwana mieszka wraz z dziećmi oraz swoimi rodzicami. W ostatnim czasie przeprowadziła ona generalny remont zewnętrznej elewacji domu i dachu, którego koszt wyniósł ok. 22.000 zł. Nie uzgadniała tej kwestii z powodem. Powód o fakcie remontu domu dowiedział się, gdy koło niego przejeżdżał.

Do lipca 2018 r. strony miały wspólne konto, jednak zostało ono zlikwidowane i obecnie każda ze stron ma własny rachunek bankowy.

Od czasu opuszczenia rodziny małżonkowie praktycznie nie rozmawiają ze sobą, nie ma między porozumienia w żadnej kwestii. Strony nie informują się wzajemnie o swoich poczynaniach ani nie współdziałają w zarządzie majątkiem wspólnym.

/dowód: akta sprawy III RC 595/18 SR w Toruniu k. 17, 31, 53, 58-61, 69v, 79 v

pismo powoda do pozwanej k. 27

zaświadczenie z PUP k. 34

zeznania świadka G. Z. k. 35v.-36

zeznania świadka M. P. (3) k. 37-37v.

zeznania świadka M. Ż. k. 37-37v.

zeznania M. P. (1) k. 37v.-38

zeznania E. P. k. 38v.-39/

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie zeznań świadków i stron procesu, które uznano za wiarygodne, gdyż były spójne, logiczne i znalazły potwierdzenie, w odpowiednim zakresie, w stosownych dokumentach urzędowych i prywatnych, których domniemanie autentyczności wynikające z art. 245 kodeksu postępowania cywilnego – a w odniesieniu do dokumentów urzędowych również zgodności z prawdą tego co zostało w nich zaświadczone, wynikające z art. 244 kpc – nie zostały podważone.

Na mocy z art. 230 kpc uznano za bezsporne okoliczności faktyczne zawarte w pozwie i innych pismach procesowych, którym strona przeciwna nie zaprzeczyła, gdyż nie budziły wątpliwości co do zgodności z prawdziwym stanem rzeczy i znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale procesowym zgromadzonym w sprawie.

Sąd uznał co do zasady za wiarygodne zeznania stron – zwłaszcza w zakresie, w jakim potwierdzone zostały przez zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Zeznania te były logiczne, rzeczowe i wewnętrznie spójne, znajdowały potwierdzenie w zgromadzonych w sprawie dokumentach i zeznaniach świadków G. Z., M. P. (3) i M. Ż., którym Sąd przyznał również walor wiarygodności.

W myśl art. 31 § 1 kro, z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny).

Stosownie do art. 52 § 1 kro, z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej.

Art. 52 § 2 kro stanowi natomiast, że rozdzielność majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowych wypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu.

Ustawodawca nie definiuje pojęcia „ważnych powodów”, pozostawiając kształtowanie jego rozumienia judykaturze i doktrynie. W piśmiennictwie podkreśla się, że ważne powody, dające podstawę do ustanowienia rozdzielności majątkowej to wytworzenie się takiej sytuacji, która w konkretnych okolicznościach faktycznych powoduje, że dalsze trwanie wspólności majątkowej między małżonkami pociąga za sobą naruszenie lub poważne zagrożenie interesu majątkowego jednego z małżonków i z reguły także dobra rodziny. ( J.St. Piątkowski: Stosunki majątkowe między małżonkami, Warszawa 1955 s.140, j. Winiarz: Małżeńskie stosunki majątkowe s.84, L.Stecki: Ustanie ustawowej wspólności małżeńskiej majątkowej, Poznań 1968 s.12, J.Ignatowicz: Prawo rodzinne s.115).

Tytułem przykładu, jako „ważne powody” uzasadniające ustanowienie rozdzielności majątkowej, można wskazać na trwonienie przez jednego małżonka wspólnego majątku (hulaszczy tryb życia, alkoholizm, rażąco niegospodarne postępowanie), zaciąganie długów, które mogą być egzekwowane z majątku wspólnego, nieprzyczynianie się do powiększenia majątku wspólnego przez uchylanie się od pracy itp., zatrzymanie majątku wspólnego dla siebie, niedopuszczanie drugiego współmałżonka do korzystania z niego, [za J. St. Piątowski, (w:) System prawa rodzinnego i opiekuńczego, Ossolineum 1985, s. 475 .

Ważne powody, w rozumieniu art. 52 § 1 k.r.o., są to nie tylko okoliczności natury majątkowej, jak trwonienie przez jedno z małżonków dochodów lub dokonywanie czynności powodujących uszczerbek we wspólnym majątku. Za ważne powody należy uznać również okoliczności, których źródła tkwią w rozdźwiękach między małżonkami natury osobistej, stwarzających taką sytuację, że wykonywanie przez każdego z nich zarządu nad ich wspólnym majątkiem jest niemożliwe lub w znacznym stopniu utrudnione i że wspólność majątkowa przestaje służyć dobru założonej przez małżeństwo rodziny (wyrok SN z 6 listopada 1972 r., III CRN 250/72, OSNCP 1973, nr 6, poz.113).

Według utrwalonego, tak w piśmiennictwie jak i orzecznictwie sądowym poglądu, ważnym powodem do ustanowienia rozdzielności majątkowej jest również separacja faktyczna małżonków uniemożliwiająca im współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym i najczęściej zarazem stwarzająca zagrożenie interesów jednego lub nawet obojga małżonków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.10.1997 r., I CKN 238/97 - niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.05.1997 r., III CKN 51/97, OSNC 1997/12/194 i przytoczone tam orzecznictwo Sądu Najwyższego, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.06.2000 r., III CKN 287/00 - niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.01.2000 r., II CKN 1070/98 - niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.06.2004r. III CK 126/03. M. POrawn. 24/13/582).

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31.01.2003 r., IV CKN 1710/00, stwierdził, że dobro rodziny jest celem ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej, bowiem ten ustrój zapewnia jej ustabilizowaną bazę materialną i najpełniej realizuje zasadę równych praw obojga małżonków w dziedzinie stosunków majątkowych, stanowiących materialną podstawę funkcjonowania rodziny. Nie znaczy to jednak, że ze względu na dobro rodziny ustrój ten powinien być utrzymywany, bez względu na stan aktualnie istniejącej sytuacji majątkowej pomiędzy małżonkami. Separacja małżonków uniemożliwiająca im współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym stwarza bowiem z reguły zagrożenie interesów majątkowych jednego lub nawet obojga małżonków. Podstawową zatem kwestią jest to, czy wiążąca strony wspólność majątkowa stanowi ustabilizowaną bazę materialną rodziny, a więc czy spełnia funkcję leżącą u podstaw jej powołania.

Obojętne jest przy tym, czy zachodzi trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Z żądaniem ustanowienia rozdzielności majątkowej może wystąpić również ten z małżonków, który jest wyłącznie winny separacji. Wina jego, jak też wzgląd na dobro rodziny lub drugiego z małżonków, powinny być brane pod uwagę jedynie przy ocenie żądania ustanowienia rozdzielności majątkowej z punktu widzenia zasad współżycia społecznego (wyrok SN z 13 maja 1997 r., III CKN 51/97, OSNC 1997, nr 12, poz.194).

W ocenie Sądu całokształt zgromadzonego materiału dowodowego wskazuje, że zaistniały przesłanki do ustanowienia rozdzielności majątkowej zgodnie z żądaniem powoda pomimo przeciwnego stanowiska pozwanej.

Pozwana argumentowała fakt niewyrażenia zgody na ustanowienie rozdzielności majątkowej tym, że powód porzucił rodzinę. Wskazywała, że była to jego świadoma decyzja, a więc nie powinien czerpać z tego korzyści, a wręcz powinien ponieść konsekwencje swoich działań, które doprowadziły do tego, że strony żyją obecnie w separacji faktycznej. W ocenie strony pozwanej żądanie ustanowienia rozdzielności majątkowej należałoby oceniać przez pryzmat zasad współżycia społecznego.

Zdaniem Sądu, co do zasady koncepcja strony pozwanej jest słuszna. Zasady współżycia społecznego powinny mieć również wpływ na decyzję o ustanowieniu rozdzielności majątkowej, w szczególności, gdy do separacji faktycznej doszło z winy powoda. Gdyby brać pod uwagę wyłącznie zachowanie powoda, który samodzielnie podjął decyzję o opuszczeniu rodziny, uwzględnienie żądania pozwu nie byłoby wcale oczywiste. Po tej decyzji powoda, pojawiły się jednak inne okoliczności faktyczne, które w ocenie Sądu miały istotne znaczenie dla uwzględnienia jego żądania.

Przede wszystkim należy wskazać, że strony od długiego już okresu czasu w żaden sposób nie współdziałają w zarządzie majątkiem wspólnym. Pozwana nie informuje o niczym powoda. Przeprowadziła kosztowny remont domu, o czym powód dowiedział się dopiero przejeżdżając obok niego. Jak wynika z zeznań świadków oraz samych stron, małżonkowie nie są w stanie porozumieć się nie tylko co do istotnych kwestii majątkowych, ale jakichkolwiek. Roszczeń wzajemnych wobec siebie dochodzą obecnie na drodze prawnej i nie ma między nimi żadnego porozumienia.

Pojawiła się również okoliczność dotycząca wypadku spowodowanego przez powoda. W ramach toczącego się postępowania karnego został on nieprawomocnie skazany i nie wiadomo jaki będzie wymiar jego odpowiedzialności. Może zajść wówczas konieczność łożenia z majątku wspólnego na pokrycie szkód.

Najistotniejszym jednak dla Sądu argumentem, który przemówił za ustanowieniem rozdzielności majątkowej między stronami był fakt, że pozwana odmówiła podpisania wniosku o uzyskanie dofinansowania na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Powód zwrócił się do pozwanej, by wypełniła odpowiednie rubryki wniosku bowiem chciałby się usamodzielnić. Pozwana jednak kategorycznie odmówiła, bez wskazywania powodów i uzasadniania swojej decyzji. Istotnym dla Sądu było, że taką postawę prezentowała ona również w toku postępowania, gdzie wskazywała wyraźnie, że „nie zrobi tego w życiu”. Wskazywała ona wówczas, że są inne rodzaje zatrudnienia jakie może podjąć powód, jednak w ocenie Sądu decyzja co do rodzaju i formy zatrudnienia należy wyłącznie do powoda. Sąd miał na uwadze stanowisko powoda, który wskazywał, że po rozpoczęciu działalności byłby on w stanie partycypować w spłacie wspólnego kredytu, a także alimentowaniu córki. Niepodpisanie przez pozwaną oświadczenia o wypełnienie którego powód zwracał się do niej, znacząco ogranicza możliwość rozpoczęcia działalności gospodarczej przez powoda i uzyskiwanie przez niego dochodów.

Sąd miał też na względzie, że pozwana w swej złości na powoda postanowiła również poinformować Powiatowy Urząd Pracy, w którym powód jest zarejestrowany jako bezrobotny, że podejmuje on różne prace, co spowodowało po stronie powoda konieczność tłumaczenia się przed PUP i narażało go na odpowiedzialność lub utratę statusu bezrobotnego.

Oceniając zachowanie pozwanej przez pryzmat zasad współżycia społecznego, na które się sama powołuje, Sąd uznał, że należy uznać je za sprzeczne z tymi zasadami.

W ocenie Sądu na chwilę obecną pomimo tego, że decyzja powoda o porzuceniu rodziny była ze wszech stron naganna i nie zasłużyła na ochronę prawną, nie może on do końca życia ponosić negatywnych konsekwencji swojej decyzji, w sytuacji równie nielojalnego zachowania E. P. względem niego. Strony nadal w sensie prawnym pozostają małżeństwem, żyją jednak w separacji faktycznej, żadna ze stron nie może liczyć na współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym, żadna ze stron nie informuje drugiej o swoich decyzjach finansowych. Powód nie zamierza wracać do E. P.; od grudnia 2017r. E. P. nie zależy już na powrocie powoda do domu. Paradoksalnie ustanowienie rozdzielności majątkowej z dniem 5 czerwca 2018r. oddala zagrożenie interesu majątkowego także pozwanej E. P.. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że prowadzenie działalności gospodarczej obarczone jest dużym ryzykiem jej niepowodzenia. W sytuacji ewentualnej decyzji powoda o rozpoczęciu prowadzenia tej działalności, a w szczególności rozpoczęcia jej bez uzyskania dofinansowania na ten cel, istnienie rozdzielności majątkowej pozwoli uchronić interes majątkowy pozwanej w przypadku niepowodzenia planowanego przedsięwzięcia powoda i ewentualnych jego zadłużeń czy zobowiązań.

Ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną nie narusza jednocześnie interesu wierzyciela stron – banku udzielającego kredytu na budowę domu w K.. Zaciągnięty przez strony postępowania kredyt zabezpieczony jest hipoteką na nieruchomości oraz jest bieżąco, obecnie przez pozwaną, spłacany.

Należy dodać, że ustanowienie przez sąd rozdzielności majątkowej nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ani z dobrem rodziny. Dzieci stron są już pełnoletnie, wobec niepełnosprawnej K. P. powód zobowiązany jest alimentacyjnie, postępowanie o zaspokojenie potrzeb rodziny jest w toku.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 52 § 1 kro, Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Powód nie wnosił o zasądzenie od pozwanej zwrotu kosztów procesu, a ponieważ pozwana jest stroną przegraną, zatem na mocy art. 98§1 kpc orzeczono jak w punkcie II sentencji wyroku.