Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 497/18

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła o zasądzenie od pozwanej M. M. kwoty 23.803,08 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 4.137,85 zł od dnia 26 sierpnia 2014 r., od 11.020,19 zł od dnia 21 września 2014 r. i od 8.645,04 zł od dnia 3 listopada 2014 r. z tytułu wynagrodzenia za wykonane prace budowlane.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 12 marca 2015 r. (sygn. X GNc 126/15) pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

W piśmie z dnia 6 sierpnia 2015 roku powódka rozszerzyła powództwo o kwotę 3.936 zł domagając się łącznie kwoty 27.739,08 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 4.137,85 zł od dnia 26 sierpnia 2014 r., od kwoty 11.020,19 zł od dnia 21 września 2014 r., od kwoty 8.645,04 zł od dnia 3 listopada 2014 r. i od kwoty 3.936 zł od dnia 3 listopada 2014 r. oraz kosztami postępowania.

Wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2018 r., sygn. akt X GC 899/15 Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie oddalił powództwo, zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 6.683,01 zł tytułem kosztów procesu i nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 2.584,06 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższy wyrok Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 12 sierpnia 2014 r. M. M. zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S., reprezentowaną przez P. W., umowę o roboty budowalne, której przedmiotem było wykonanie przez powódkę: ułożenia oraz podłączenia ze studzienki kanalizacyjnej zbiorczej pod trzy płyty budynków, wykonanie trzech płyt fundamentowych o wymiarach po (...) każda oraz wybudowanie domku na jednej z wykonanych płyt fundamentowych zgodnie z projektem dostarczonym przez zleceniodawcę do stanu deweloperskiego, z wyłączeniem wykonania wewnątrz budynku instalacji c.o. oraz wodno-kanalizacyjnych oraz tarasu (§ 1 umowy).

M. M. oraz P. W. ustalili, że zaliczki na poczet nabywanych przez niego materiałów budowlanych będą mu przekazywane przez pozwaną w gotówce. Z uwagi na ułatwienie w rozliczaniu pracowników P. W. zwrócił się do pozwanej, aby również zapłata za usługi dokonywana była w gotówce do jego rąk.

M. M. kupiła część materiałów budowlanych niezbędnych do realizacji inwestycji. Na terenie budowy znajdowały się zakupione przez nią bloczki ceramiczne, dachówka, pianka do montażu. Pozwana złożyła także zamówienie na okna. Konieczne okazało się zamówienie betonu wraz ze zbrojeniem oraz zaprawy. Pozwana ustaliła z P. W., że z uwagi na oferowane mu korzystniejsze warunki, to przedstawiciel powódki zmówi beton. Zgodnie z ustaleniami, P. W. był uprawniony do dokonania zakupu innych drobnych brakujących materiałów budowlanych, potrzebnych do realizacji powierzonych prac, co miało być każdorazowo konsultowane z pozwaną.

Zgodnie z ustaleniami stron, na wystawianych pozwanej przez powódkę fakturach VAT miało być wyszczególnione wynagrodzenie za wykonane usługi budowlane oraz materiały używane przy danym etapie prac, a także uwzględniane zaliczki. Faktury VAT wystawiane były po danym etapie budowy, który określał P. W.. Po wystawieniu faktury VAT P. W. przekazywał ją M. M..

Przy pierwszym zamówieniu betonu M. M. przekazała P. W. zaliczkę w gotówce w kwocie 3.482 zł. Nie zwracała się do niego o jej pokwitowanie, gdyż znana jej była treść faktury za beton.

Wszystkie wpłaty w ramach rozliczenia z powódką dokonywane były przez M. M. poprzez przekazanie gotówki P. W.. Potwierdzenie wpłaty kwitowane było poprzez sporządzenie pisemnego oświadczenia, które wystawiał P. W.. P. W. poinformował reprezentanta spółki (...), że z pobranych zaliczek pozostały należności i zapytał, czy kwoty te mają zostać zwrócone M. M., czy też mają zostać zaliczone na poczet należności spółki. I. K. poinformowała P. W., że kwoty te powinny zostać zaliczone na należności spółki, co wskazywane miało być w fakturach VAT.

W dniu 22 sierpnia 2014 r. spółka (...) wystawiła M. M. fakturę VAT nr (...) na kwotę 7.619,85 zł brutto (6.195 zł netto) tytułem wykonania podłączenia kanalizacji. W treści faktury wskazano, że pobrano zaliczkę w kwocie 3.482 zł, a do zapłaty pozostaje kwota 4.137,85 zł. W oznaczeniu terminu zapłaty wpisano: „zapłacono”, natomiast w sposobie zapłaty: „gotówka”. Pozwana podpisała fakturę.

W dniu 24 sierpnia 2014 r. P. W. przyszedł do domu M. M. i L. K., przekazał fakturę VAT nr (...) i otrzymał wówczas z tego tytułu kwotę 4.200 zł tytułem pozostałej (po uwzględnieniu zaliczki na beton) zapłaty za usługę. Deklarował, że z uwagi na brak pieczątki firmowej i druku KP pokwitowanie wystawi w terminie późniejszym. Pozwana nie protestowała, gdyż z doręczonej jej faktury wynikało, że objęta nią należność została w całości zapłacona.

W dniu 30 sierpnia 2014 r. P. W. po raz kolejny zwrócił się o wypłatę zaliczki na materiały. Po otrzymaniu gotówki w kwocie 4.500 zł podpisał przygotowane przez M. M. pismo z dnia 30 sierpnia 2014 r. o treści „Kwituję odbiór gotówki w wysokości 4.500 PLN na poczet zakupu materiałów budowlanych”. Pozwana zwróciła się również o pokwitowanie zapłaty kwoty 4.200 zł za fakturę VAT nr (...) w kwocie 4.200 zł. P. W. stwierdził, aby dopisać to do pokwitowania, co M. M. w jego obecności uczyniła.

W dniu 17 września 2014 r. spółka (...) wystawiła M. M. fakturę VAT nr (...) na łączną kwotę 16.115,90 zł brutto (13.102,36 zł netto) tytułem: wykonania dwóch płyt fundamentowych chudziak wraz z podbudową za kwotę 6.150 zł brutto (5.000 zł netto), wykonania płyty fundamentowej wraz z podbudową, hydroizolacją oraz podłączeń kanalizacyjnych pod budynkiem za kwotę 4.305 zł brutto (3.500 zł netto) oraz wykonania zbrojenia i betonu na kwotę 5.660,90 zł brutto (4602,36 zł netto). W treści faktury wskazano, że zapłacono kwotę 5.095,71 zł, a do zapłaty pozostaje kwota 11.020,19 zł.

W oznaczeniu terminu zapłaty wpisano: „zapłacono”, natomiast w sposobie zapłaty: „gotówka”. Pozwana podpisała fakturę.

W okresie pomiędzy 19 a 22 września 2014 r. P. W. ponownie stawił się w domu pozwanej i jej męża i wręczył fakturę VAT nr (...). Otrzymał wówczas w gotówce kwotę 11.100 zł tytułem pozostałej – po uwzględnieniu zaliczki na materiały - należności za usługę. Deklarował, że z uwagi na brak pieczątki firmowej i druku KP pokwitowanie wystawi w terminie późniejszym. Pozwana nie protestowała, gdyż z doręczonej jej faktury wynikało, że objęta nią należność została w całości zapłacona.

W dniu 30 września 2014 r. P. W. po raz kolejny zwrócił się do pozwanej o zaliczkę na materiały. Po otrzymaniu gotówki w kwocie 5.000 zł podpisał przygotowane przez L. K. pismo z dnia 30 września 2014 roku o treści „Potwierdzam odbiór gotówki w kwocie 5.000 zł na poczet materiałów budowlanych. L. K. w obecności i za zgodą P. W. dopisał drugą część oświadczenia zawierającą pokwitowanie odbioru kwoty 11.100 zł za fakturę VAT nr (...).

Pismem z dnia 26 października 2014 r. powódka zwróciła się do pozwanej o przedłużenie terminu realizacji zlecenia wskazując, że termin realizacji zlecenia nie został zachowany ze względu na nieprzewidziane okoliczności – ciągłe i intensywne opady w miesiącach sierpień oraz wrzesień oraz dodatkowo niedotrzymanie obowiązków wynikających z § 5 ust. 1a umowy – braku dojazdu do placu budowy. Podniosła, że teren budowy nie posiadał utwardzonego dojazdu, co przy intensywnych opadach powodowało odmowę przyjazdu sprzętu ciężkiego na teren budowy.

W piśmie z dnia 29 października 2014 r. skierowanym do pozwanej powódka oświadczyła, że na podstawie § 7 b odstępuje od umowy zawartej w dniu 12 sierpnia 2014 r. Pismo to zostało odebrane przez pozwaną w dniu 8 listopada 2014 r.

W dniu 30 października 2014 r. powódka wystawiła fakturę korygującą do faktury (...), w której całkowicie (do wartości „0”) skorygowała należność wynikającą z tej faktury, wskazując jako przyczynę „błędne wystawienie faktury”.

W tym samym dniu powódka wystawiła M. M. fakturę VAT nr (...) na łączną kwotę 20.984,14 zł z tytułu: wykonania murów osłonowych oraz wylania stropu co do kwoty 11.070 zł, materiałów za kwotę 8.234,14 zł oraz transportu za kwotę 1.680 zł. W treści faktury wskazano, że uiszczono należność wynikającą z pozycji nr 2 i 3 w kwocie 9.914,14 zł, zaś do zapłaty pozostaje należność z pozycji 1 w kwocie 8.645,04 zł.

Załącznik do faktury VAT stanowił zestawienie faktur VAT oraz dokumentów wydania zewnętrznego dotyczących zakupionych materiałów budowlanych z sierpnia, września i października na łączną kwotę 8.234,14 zł oraz kosztów transportu tych materiałów budowlanych na łączną kwotę 1.680 zł. Pozwana kwestionowała wskazaną w fakturze VAT wysokość należności za materiały i transport.

W dniu 30 października 2014 r. powódka wystawiła pozwanej fakturę VAT nr (...) na łączną kwotę 3.936 zł brutto (3200 zł netto) tytułem końcowego rozliczenia prac budowlanych. Pozwana nie zaakceptowała faktury wskazując na zaniżenie kwot wpłaconych zaliczek oraz występujące błędy w realizacji prac.

W dniu 6 listopada 2014 r. kierownik budowy I. D. sporządził protokół końcowy odbioru robót realizowanych przez spółkę (...) na podstawie umowy z dnia 12 sierpnia 2014 roku. W protokole stwierdził, że roboty realizowano w okresie od 12 sierpnia 2014 roku do 29 października 2014 roku. W odniesieniu do prac wymienionych § 4 ust. 1 lit. a, b, c umowy wskazał, że protokół z ich odbioru spisany został w dniu 24 października 2014 roku. W odniesieniu do prac wymienionych w § 4 ust. 1 lit. d umowy (murowania ścian nośnych kolankowych i szczytowych piętra, wykonania wieńców ścian kolankowych, wykonania schodów żelbetowych, wykonania ścian działowych parteru i piętra) stwierdził, że nie zostały ujęte w protokole z powodów opisanych w notatce służbowej z dnia 30 października 2014 roku. Ocenił, że prace wymagają poprawek.

Pismem z dnia 8 listopada 2014 r. powódka wezwała pozwaną do udostępnienia placu budowy celem realizacji zaleceń protokołu.

Wezwała też pozwaną do zapłaty łącznej kwoty 14.426,04 zł z tytułu: faktury nr (...) co do kwoty 8.645,04 zł (wskazano na zapłatę do kwoty 9914,14 zł), faktury nr (...) na kwotę 3.936 zł, faktury nr (...) na kwotę 1.845 zł. Kolejnymi pismami datowanymi na 8 listopada 2014 r. spółka wezwała do zapłaty należności z faktury VAT nr (...) co do kwoty 4.137,85 zł (wskazano na zapłatę kwoty 3482 zł), faktury VAT nr (...) co do kwoty 11.020,19 zł (wskazano na zapłatę kwoty 5.095,71 zł).

W odpowiedzi na wezwania pozwana poinformowała powódkę, że jest zdziwiona skierowanymi do niej wezwaniami do zapłaty. Oświadczyła, że należności wynikające z faktur wystawionych w sierpniu oraz wrześniu zostały uregulowane, gdyż środki finansowe zostały odebrane przez P. W.. Wskazała, że prace nie zostały ukończone z powodu opóźnień spółki, błędów w wykonaniu i braku woli wykonania wskazówek kierownika budowy.

W dniu 12 listopada 2014 r. pozwana wystawiła powódce notę obciążeniową nr (...) z tytułu odstąpienia od umowy z dnia 12 sierpnia 2014 r. na kwotę 4.900 zł. W dniu 19 listopada 2014 r. powódka odebrała wystawioną notę.

Prace wykonane przez powódkę dotknięte były błędami w sztuce budowlanej w zakresie konstrukcyjnym.

Istotne utrudnienia w wykonaniu umowy spowodowane deszczem w 2014 r. mogły wystąpić 16 sierpnia, od 1 do 2 września, od dnia 8 do 9 września, od dnia 11 do 13 września, od 21 do 23 września, od 14 do 18 października, od 22 do 23 października. Stan leśnej drogi gruntowej umożliwiał poruszanie się po niej maszynom pracującym na placach budowy lub pojazdom dostarczającym materiały budowlane.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo, którego podstawę prawną stanowił art. 647 k.c., nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd w pierwszej kolejności odniósł się do roszczeń wynikających z faktur nr (...), które jak twierdziła pozwana zostały spełnione poprzez przekazanie w gotówce do rąk P. W. jako osoby upoważnionej przez powódkę. W tym względzie Sąd zaznaczył między innymi, że mimo dość precyzyjnego wskazania w treści umowy wysokości wynagrodzenia z tytułu wykonania poszczególnych prac, rozliczenie stron w realiach sprawy nie przedstawiało się klarownie, a to z uwagi na fakt, że obok świadczenia usług budowlanych powódka nabywała na rzecz pozwanej materiały budowlane, które miały zostać wykorzystane w toku prac i których wartość doliczała do wystawianych przez siebie faktur w rozrachunku z przekazanymi jej w tym celu zaliczkami. Z tych przyczyn wystawiane przez powódkę faktury nie korespondowały z treścią umowy Na powódce spoczywał więc szczególny obowiązek wykazania prawidłowości (rzetelności) wyliczeń (zarówno co do usług budowlanych, jak i kosztów zakupionych materiałów), któremu nie sprostała. Twierdzenia powódki w tym zakresie, w szczególności oparte na zeznaniach świadka P. W., Sąd uznał za niejasne, nielogiczne i nie przystawiające do pozostałych dowodów.

Po przeprowadzeniu analizy zgromadzonego materiału dowodowego Sąd doszedł do wniosku, że pozwana istotnie uregulowała należności pozostałe do zapłaty w ramach faktur nr (...), tj. kwoty 4.137,85 zł i 11.020,19 zł (ściślej uiściła kwoty 4.200 zł i 11.100 zł). Zdaniem Sądu jakkolwiek pozwana nie dysponowała jednoznacznymi dowodami wpłaty w tym zakresie - pokwitowania wystawione na tę okoliczność okazały się dokumentami sporządzonymi przy udziale pozwanej oraz jej męża - to jednak, na podstawie oceny całokształtu okoliczności wynikających z przedstawionych dowodów Sąd uznał, że twierdzenia te przystają do rzeczywistości, a tym samym uznał je za wiarygodne.

Sąd zaznaczył w tym względzie, że jak wynikało z zeznań pozwanej, kwotę 4.200 zł z tytułu pozostałej do zapłaty należności z faktury VAT nr (...) przekazała ona P. W. w dniu 24 sierpnia 2014 r. Koresponduje to z zeznaniami świadka M. S., która zeznała, że widziała jak w tym dniu przedstawiciel powódki stawił się w domu pozwanej z fakturą i otrzymał wówczas od L. K. gotówkę. M. S. wskazała, że dobrze pamięta przedmiotową datę, gdyż była to ostatnia jej wizyta u pozwanej w tym roku - świadek wyprowadzał się z J.. Skoro nie była to data 30 sierpnia 2014 r., kiedy bezspornie dokonano płatności zaliczki w kwocie 4.500 zł (była to druga zaliczka, przy czym pierwsza, na którą wystawiono pokwitowanie), to oznacza to, że przed 30 sierpnia 2014 r. przedstawiciel pozwanej otrzymał gotówkę z innego tytułu niż zaliczka na materiały budowlane (nie mogła to być jednak pierwsza zaliczka, na którą nie wystawiono pokwitowania, a której zapłata znajduje potwierdzenie w fakturze (...), gdyż ta wpłacona została - jak przyznał zresztą P. W. - na samym początku - na zakup betonu, tj. w dniu 18 sierpnia 2014 r.). Dalej Sąd podkreślił, że jak wyjaśniła pozwana, przy opłaceniu gotówką pozostałej części faktury (...) nie domagała się pokwitowania, gdyż P. W. twierdził, że nie posiada druku KP ani pieczątki bo treść faktury wskazywała, że opłacono ją w całości. Podobne okoliczności miały miejsce w przypadku opłacenia faktury nr (...), przy czym wówczas świadkami wizyty P. W. i rozliczeń faktury byli A. B. (1) i J. C. (wymienieni świadkowie nie widzieli bezpośrednio samego przekazywania gotówki ale A. B. (1) wywnioskowała ten fakt z odpowiedzi pozwanej na swoje pytanie o dokonywane właśnie rozliczenie tj. „pieniądze szybko się rozpływają”). Według ustaleń Sądu zapłata kwoty 11.100 zł nastąpiła w okresie pomiędzy 19 a 22 września 2014 r. na co wskazują zeznania pozwanej i J. K. oraz zeznania A. B. (1) i J. C., którzy twierdzili, że byli u pozwanej pod koniec września 2014 r. przez okres 5 dni. Wprawdzie przesłuchany w dniu 24 kwietnia 2017 r. w drodze wideokonferencji J. K. zeznał (odmiennie niż w toku pierwszego przesłuchania z dnia 14 stycznia 2016 r.), że fakt ten miał miejsce 26 września 2014 r., jednak zważyć należy, że rozbieżność ta mogła być spowodowana upływem czasu od chwili zdarzenia (niemal 3 lata).

Sąd dał wiarę pozwanej i L. K., że dopisane przez nich do oświadczeń P. W. twierdzenia o uiszczanych kwotach 4.200 zł i 11.100 zł - choć niewątpliwie dokonane lekkomyślnie - znajdowały pokrycie w rzeczywistości. Sąd zaznaczył, że zeznania te są nie tylko wzajemnie spójne ale korespondują z pozostałym materiałem dowodowym. W innych - niż dochodzone faktury (...) - przypadkach tj. w odniesieniu do faktury (...) nie uczyniono adnotacji o zapłaceniu gotówką, co wskazuje na to, że intencją autora tych zapisów w ramach faktur (...) było potwierdzenie całkowitej zapłaty. Przemawia za tym również treść faktury (...), której powódka nie dochodziła, a która również zawiera adnotację o jej opłaceniu w gotówce. Powódka twierdziła wprawdzie, że należności tej nie dochodzi z uwagi na brak dowodów na wykazanie tej należności, jednak nie stało to na przeszkodzie w dochodzeniu należności nr 6/10-2014, co do której również nie dysponowała żadnymi dowodami (nie wiadomo nawet czego ta faktura miałaby dotyczyć). Za wersją pozwanej i L. K. w ocenie Sądu przemawiała także chronologia składania pism przez strony. Pierwsze wezwanie do zapłaty bowiem wystawione zostało przez P. W. dopiero w dniu 24 października 2014 r. i dotyczyło faktury (...), która następnie - z niejasnych przyczyn - została przez powódkę skorygowana do wartości „0”. Wezwania do zapłaty faktur nr (...) wystawione zostały zbiorczo dopiero z datą 8 listopada 2014 r. kiedy strony zaprzestały już współpracy. Podzielając wersję pozwanej Sąd wskazał też na wewnętrzną sprzeczność zeznań świadka P. W., który twierdził, że faktura nr (...) wystawiona na kwotę ponad 7.000 zł dotyczyła wynagrodzenia za usługi i za materiały budowlane, przy czym twierdził też, że nie był uprawniony do odbioru należności za usługi, co okazało się nieprawdą. Wskazał jednocześnie, że przy tej fakturze pobrane zostało około 5.000 zł zaliczki, przy czym 1.200 zł zostało wykorzystane na materiały budowlane, a reszta 3.800 zł zaliczona została na poczet usługi budowlanej. W świetle powyższego Sąd przyjął, że gdyby istotnie tak było, to z faktury nr (...) w kwocie 7.619,85 zł, po odjęciu zaliczki 5.000 zł (3.800 zł i 1.200 zł) pozostałaby do zapłaty kwota 2.619,85 zł. Tymczasem powódka dochodziła kwoty 4.137,85 zł. Podobnie, suma zapisów dotyczących zaliczek na fakturach wynosiła 18.491,85 zł. Nie mogło zdaniem Sądu budzić więc wątpliwości, że faktycznie zaliczki te wynosiły łącznie 21.500 zł (3.500 zł z 18 sierpnia, 4.500 zł z 30 sierpnia, 5.000 zł z 9 października i 3.500 zł z 17 października 2014 r.). Różnica to kwota 3.008,15 zł, która nie została uwidoczniona w żadnym rozliczeniu. O tym, że zeznania świadka P. W. nie są wiarygodne, a przedstawione przez niego rozliczenie wpłat i należności nierzetelne, zdaniem Sądu, świadczyły także zeznania świadka M. O., które obrazowały analogiczne problemy z rozrachunkiem i wykonaniem innej inwestycji przez powódkę reprezentowaną przez P. W..

W ocenie Sądu Rejonowego kwestia faktycznej zapłaty kwot 4.200 zł i 11.100 zł nie była decydującą o bezzasadności pozwu. Z uwagi na kwestię pobieranych zaliczek na zakup materiałów budowlanych i ich uwzględnienia w wystawianych fakturach, jak również oznaczanie w fakturach należności niekorespondujących z treścią etapów wymienionych w umowie, czy w końcu z uwagi na jedynie częściowe, a przy tym wadliwe wykonanie prac na powódce spoczywał ciężar jasnego, dokładnego wykazania należności w dochodzonej pozwem kwocie. Na gruncie zaoferowanego materiału dowodowego i wymienionych okoliczności, ustaleń takich zdaniem Sądu dokonać nie można było. Pozwana zaakceptowała faktury (...), ich podpisanie nie oznaczało jednak, że bez zastrzeżeń odebrała prace, które faktury te miały obejmować. Wynagrodzenie przysługiwało bowiem wykonawcy nie za „wystawianie faktur”, ale za należyte wykonanie obiektu. Z treści przedstawionego materiału dowodowego, w szczególności protokołów odbioru, dokumentacji zdjęciowej, zeznań świadków (kierownika budowy - I. D., P. F.), czy opinii biegłego wynikało zaś jednoznacznie, że praktycznie żaden z etapów realizowanych przez pracowników powódki pod kierownictwem P. W. nie został wykonany prawidłowo, a większość prac nie została wykonana w ogóle. Na gruncie poczynionych ustaleń faktycznych można przyjąć, że powódka wykonywała prace określone w § 4 ust. 1 pkt a-c umowy i rozpoczęła wykonanie prac wymienionych w § 4 ust. 1 pkt d umowy. W ogóle nie zaczęła natomiast prac określonych w §4 ust. 1 pkt e-h umowy. W tej sytuacji, aby ustalić proporcję zasadnego wynagrodzenia do wysokości wynagrodzenia wynikającego z umowy, konieczne byłyby przedstawienie danych umożliwiających takie wyliczenia.

Sąd powołując się na ustalenie, że pozwana przekazała powódce z tytułu realizacji prac objętych umową i zakupu materiałów łącznie co najmniej kwotę 36.800 zł (21.500 zł w formie zaliczek, 4.200 zł za fakturę (...) i 11.100 zł za fakturę (...)), zaznaczył, że gdyby wszystkie prace z § 4 ust. 1 pkt c i d zostały należycie wykonane przysługiwałoby jej wynagrodzenie 35.670 zł brutto (29.000 zł netto), a łącznie z kwotą deklarowaną jako zapłacona za materiały (8.234,14 zł brutto) 43.904.14 zł brutto. Tymczasem praktycznie wszystkie prace wykonane zostały wadliwie, a część nie została wykonana w ogóle. Powódka nie wykazała aby w tej sytuacji przysługiwało jej wynagrodzenie ponad kwotę, którą już otrzymała.

W świetle powyższego, Sąd wskazał, że skoro roszczenie powódki nie zostało udowodnione, to kwestia przyczyn i zasadności zakończenia współpracy przez strony nie miała dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia.

Powódka złożyła apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w części tj., co do pkt I., w zakresie oddalającym powództwo o zapłatę do kwoty 15.158,04 zł. wraz z ustawowymi odsetkami z opóźnienie liczonymi odpowiednio od kwoty 4.137,85 zł od dnia 25 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty i od kwoty 11.020,19 zł od dnia 21 września 2014 r. do dnia zapłaty oraz w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach procesu pozostającej w związku z oddaleniem powództwa,. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  błędne ustalenia faktyczne względem zgromadzonego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż powódce nie przysługiwała wobec pozwanej wierzytelność w wysokości roszczenia dochodzonej łącznie kwoty 15.158,04 zł tj. sumy należności wskazanych odpowiednio w fakturach VAT nr (...), pomniejszonej o podlegające zaliczeniu na poczet wynagrodzenia sumy zaliczek otrzymanych wcześniej od pozwanej,

2.  naruszenia prawa procesowego w szczególności art. 233 § 1 k.p.c., które miało wpływ na wynik rozstrzygnięcia, poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie i zastąpienie jej oceną dowolną, co doprowadziło do błędnego przyjęcia za udowodnione, iż pozwana spełniła do rąk P. W. dwukrotnie świadczenie pieniężne na rzecz powódki, w łącznej kwocie 15.300 zł, stanowiące zapłatę należności odpowiednio: 4.200 zł. z tytułu faktury nr (...) i 11.100 zł z tytułu faktury nr (...),

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego w szczególności art. 498 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez ich błędną wykładnie i niewłaściwe zastosowanie, poprzez przyjęcie, iż pozwana posiadała wobec powódki nadająca się do potrącenia wierzytelność wzajemną w wysokości 4.900 zł z tytułu kary umownej.

Mając na uwadze powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 15.158,04 zł. (słownie piętnaście tysięcy sto pięćdziesiąt osiem i 04/100 złotych) wraz z ustawowymi odsetkami z opóźnienie liczonymi odpowiednio od następujących kwot 4.137,85 zł. od dnia 26 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty i od 11.020,19 zł. od dnia 21 września 2014 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi o rozstrzygnięciu w zakresie kosztów procesu za postępowanie przed Sądami obu instancji.

Nie zgadzając się z powyższym rozstrzygnięciem skarżąca wskazała na bezkrytyczne uznanie przez Sąd twierdzeń pozwanej i jej męża o spełnieniu świadczenia w łącznej kwocie 15.300 zł, stanowiące zapłatę należności odpowiednio: 4.200 zł z tytułu faktury nr (...) i 11.100 zł z tytułu faktury nr (...) do rąk P. W., bez uwzględnienia odmiennych zeznań P. W., treści pisma z 24 listopada 2014 r. (w którym nie wymieniono pokwitowań), braku obiektywizmu u świadka M. O. (z uwagi na istniejący z powódką konflikt), treści pisma z 24 października 2014 r. (którego nie sporządził P. W.) oraz braku miarodajnych informacji pochodzących od świadków M. S., A. B. (2) czy J. C..

Na rozprawie apelacyjnej z dnia 13 września 2019 r. pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji, na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i trafnie określił ich konsekwencje prawne. Rozstrzygnięcie sporu na etapie postępowania apelacyjnego wymagało dokonania weryfikacji oceny materiału dowodowego, do tego bowiem sprowadzały się rozbieżne stanowiska stron.

Zarzuty apelacji odnosiły się przede wszystkim do błędnego, zdaniem powódki, ustalenia - będącym wynikiem wadliwej oceny zgromadzonego materiału dowodowego - że w sprawie doszło do spełnienia przez pozwaną świadczenia poprzez przyjęcie zapłaty przez P. W. w łącznej kwocie 15.300 zł, stanowiącego pozostałą należność z tytułu faktury nr (...) (4.200 zł) i faktury nr (...) (11.100 zł). W tym zakresie Sąd odwoławczy uznał, że ocena dowodów, w sposób wyczerpujący przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, nie wykracza poza ramy zakreślone przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy powołał i omówił liczne argumenty przemawiające za przyjęciem wersji przedstawionej dla zniweczenia powództwa przez stronę pozwaną. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika przy tym, że argumentacja ta odnosi się nie tylko do kwestionowanych w apelacji dowodów, ale uwzględnia całokształt ujawnionych w toku postępowania okoliczności, w tym zachowanie strony pozwanej już po zdarzeniach związanych z zapłatą spornych faktur (nr (...)), m.in. zawiadomienie Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze o podejrzeniu popełnienia przez P. W. przestępstwa przywłaszczenia środków pieniężnych, czy reakcję pozwanej na wystosowane przez powódkę dopiero 8 listopada 2014 r. wezwania do zapłaty z tytułu faktur za sierpień i wrzesień. W odniesieniu do dowodu z pisma pozwanej z 24 listopada 2014 r., stanowiącego odpowiedź na wezwanie do zapłaty, apelująca akcentowała brak powołania w nim spornych pokwitowań (z 30 sierpnia i 30 września 2014 r.). Wprawdzie pozwana w omawianym piśmie nie wskazała wprost, że dysponuje takimi pokwitowaniami, jednakże, wyrażając zaskoczenie wystosowaniem wezwania, powołała się na fakt uiszczenia należności, o które została wezwana, właśnie do rąk P. W..

Nie można podzielić też zarzutów powódki odnośnie oceny dowodu w postaci pisma powódki - wezwania do zapłaty z 24 października 2014 r., w którym nie wymieniono należności z faktury nr (...). Wbrew stanowisku apelującego świadek P. W. nie zaprzeczył faktowi sporządzenia tego pisma, wskazując jedynie, że nie kojarzy wystawienia takiego dokumentu, co w istocie nie wyklucza możliwości jego sporządzenia. Nie można przy tym pominąć, że dokument ten miał być przesłany drogą elektroniczną, stąd zrozumiały jest brak na nim podpisu.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących oceny zeznań świadka M. O. zaznaczenia wymaga, że dowód ten mógł mieć jedynie znaczenie wtórne; zeznania świadka nie dotyczyły bowiem okoliczności związanych z przedmiotem sporu, a obrazowały problemy powstałe przy realizacji przez powódkę innej inwestycji, z udziałem świadka. Biorąc nadto po uwagę konflikt świadka z powódką przyznać trzeba, że ocena jego zeznań wymagała dużej dozy ostrożności. Zauważyć jednak trzeba, że nie był to z całą pewnością dowód determinujący kierunek rozstrzygnięcia i przesądzający o przyjęciu takiej, a nie innej wersji zdarzeń. Zeznania te mogły co najwyżej potwierdzać problemy dotyczące rozliczeń powódki z innymi kontrahentami, bez przesądzania źródeł tych problemów.

Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miały natomiast zeznania świadków M. S., A. B. (2) i J. C.. Słusznie wprawdzie wskazuje apelująca, że żaden z tych świadków nie był w stanie potwierdzić konkretnego faktu wręczenia gotówki do rąk P. W.. Niemniej, fakty, które podawali świadkowie, a więc to, że widzieli P. W. w domu pozwanej, widzieli, że były wówczas brane pieniądze przez L. K., że była mowa o pokwitowaniach czy o szybkim rozchodzeniu się pieniędzy, układają się w pewną całość. Zgodnie bowiem z art. 231 k.p.c. Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Świadkowie określili przy tym czas swojego pobytu w domu pozwanej z odwołaniem się do wydarzeń z ich prywatnego życia (np. w przypadku świadka M. S. - ostatni dzień przed przeprowadzką do J.), co czyni ich zeznania bardziej wiarygodnymi, niż w przypadku, gdyby po 3 latach świadkowie podali dokładną datę wizyty u pozwanej. Wbrew twierdzeniom apelacji świadkowie wyjaśnili także cel swojej bytności u pozwanej. M. S. nocowała u pozwanej, w którą łączyły ją relacje koleżeńskie, przed wyjazdem do J., zaś świadkowie A. B. (1) i J. C. byli gośćmi – wczasowiczami.

Zestawienie zeznań tych świadków z innymi przeprowadzonymi w sprawie dowodami pozwalało na wyciągnięcie takich wniosków, jakie ostatecznie zostały zaprezentowane przez Sąd Rejonowy. Istotne znaczenie z punktu widzenia oceny materiału dowodowego miała też praktyka co do sposobu regulowania należności i wystawianie pokwitowań - często kilka dni później po dokonaniu wpłat. Fakt ten nie był kwestionowany przez P. W., który przyznał, że bywało tak, iż dokumenty potwierdzające te wpłatę nie zawsze były wystawiane równocześnie z samą wpłatą, co czyni wiarygodną wersję pozwanej.

Bez wpływu na rozstrzygnięcie sprawy pozostaje także argumentacja powołaną przez apelującą, która akcentowała fakt niekwestionowania przez pozwaną długu obejmującego należności z dwóch faktur (...), co pozostaje, jej zdaniem, w sprzeczności ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, iż powódce nie przysługiwała wierzytelność z tego tytułu. Podkreślenia wymaga, że Sąd pierwszej instancji ustalił, że należność wynikająca z ww. faktur została uregulowana przez pozwaną, które to ustalenie w świetle przytoczonej argumentacji, uznać należy za trafne. Tym samym można jedynie mówić o nieprzysługiwaniu wierzytelności z tego tytułu, na skutek jej zaspokojenia, w chwili wydania orzeczenia. Okoliczność, iż P. W. zaprzeczał, jakoby otrzymał zapłatę, jak również, by wyraził zgodę na dopisanie przez pozwaną i jej męża adnotacji w pokwitowaniach, sama w sobie nie wyklucza przyjęcia powyższych wniosków, skoro wobec pozostałego materiału dowodowego jego zeznania okazały się niewiarygodne.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego niejednokrotnie wypowiadano pogląd, że jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne oraz zgodne z zasadami wiedzy i doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie z 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie z 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, nie publ., wyrok z 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Należy przy tym zwrócić uwagę, że wprawdzie strona skarżąca objęła zakresem zaskarżenia w apelacji jedynie roszczenia z dwóch faktur, tj. faktury nr (...), niemniej w żaden sposób nie odniosła się do tego argumentacji Sądu I instancji, który wskazywał na brak skorelowania pomiędzy wartością faktur a wartością wynagrodzenia przewidzianego w umowie. Ten zaś argument cały czas pozostaje aktualny ze względu na przerwanie w pewnym momencie robót objętych umową stron, a także uwzględnienie w wystawionych fakturach wartości materiałów, o których nie było mowy przy ustalaniu wynagrodzenia. W tym stanie rzeczy, jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy, biorąc też pod uwagę zarzuty związane z nienależytym wykonaniem umowy - dla wykazania zasadności objętych pozwem roszczeń nawet przy uwzględnieniu stanowiska strony powodowej w zakresie istniejącej niedopłaty - wymagane było przeprowadzanie dowodu w celu jednoznacznego ustalenia części wynagrodzenia, jaka odpowiadałoby zakresowi robót, które rzeczywiście zostały wykonane na rzecz pozwanej. W sytuacji, w której powódka zaprzestała realizacji robót, w części nie wykonując ich prawidłowo, zaś w części nie wykonując ich w ogóle, sam fakt podpisania faktury po wykonaniu pewnego zakresu prac, nie może być utożsamiany z odbiorem robót i uznaniem roszczenia.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał fakty ustalone przez Sąd pierwszej instancji za własne za zbędne uznając ich ponowne przytaczanie.

Wobec tego, że roszczenie powódki o zapłatę wynagrodzenia okazało się bezzasadne bezprzedmiotowa była analiza ewentualnego zarzutu potrącenia związanego z wierzytelnością pozwanej z tytułu kary umownej. Kwestia ta wchodziłaby bowiem w rachubę tylko wtedy, gdyby co do zasady powództwo w pewnym zakresie zostało uwzględnione. Za nietrafne uznać trzeba więc zarzuty naruszenia art. 498 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie. Wbrew apelującej Sąd Rejonowy nawet nie przywołał wskazanych regulacji i nie dokonał ich wykładni. Sąd zaznaczył jedynie, że skoro nota obciążeniowa wystawiona została na kwotę 4.900 zł, to zarzut potrącenia mógłby się okazać zasadny wyłącznie do tej kwoty; dodał przy tym, że zarzut ten zaktualizowałby się dopiero wówczas, gdyby istniała należność, z którą kara umowna mogłaby zostać potrącona, czego powódka nie wykazała.

Mając na uwadze wszystkie powołane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy oddalił apelacje na podstawie art. 385 k.p.c.

Konsekwencją oddalenia apelacji było rozstrzygnięcie o kosztach procesu, które Sąd Okręgowy zasądził na podstawie artykułu 98 § 1 i 3 k.p.c. przyjmując wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości ustalonej na podstawie § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust. 1 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

Patrycja Baranowska Agnieszka Woźniak Agnieszka Górska