Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 103/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSR Sławomir Splitt

Protokolant: Jolanta Migot

po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2019 r. w Gdyni na rozprawie

sprawy z powództwa K. F. i M. F.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powodów K. F. i M. F. kwotę 9.677,49 złotych (dziewięć tysięcy sześćset siedemdziesiąt siedem złotych czterdzieści dziewięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty:

- 8.085,66 złotych (osiem tysięcy osiemdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt sześć groszy) od dnia 25 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty,

- 1.591,83 złotych (jeden tysiąc pięćset dziewięćdziesiąt jeden złotych osiemdziesiąt trzy grosze) od dnia 15 lutego 2019 roku do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powodów K. F. i M. F. kwotę 2.822,00 złote (dwa tysiące osiemset dwadzieścia dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.800,00 złotych (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III. nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 596,42 złotych (pięćset dziewięćdziesiąt sześć złotych czterdzieści dwa grosze) tytułem wydatków poniesionych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa oraz kwotę 80,00 złotych (osiemdziesiąt złotych) tytułem uzupełniającej opłaty sądowej.

Sygn. akt I C 103/18

UZASADNIENIE

Powodowie K. F. i M. F. wnieśli pozew przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W., domagając się solidarnej zapłaty w kwocie 8.065,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za szkodę komunikacyjną z dnia 23 grudnia 2016 roku. Powodowie wnieśli także o zasądzenie solidarnie na ich rzecz kosztów procesu.

Powodowie podali, że ponieśli szkodę w wysokości 31.383,99 zł. Natomiast została ona naprawiona w zakresie kwoty 23.298,33 zł. Kwota dochodzona pozwem stanowi wartość zaniżonego odszkodowania.

(pozew – k. 3-4v.)

Pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W ocenie pozwanego przyznana kwota odszkodowania w pełni rekompensuje powstałą szkodę. Zdaniem pozwanego dokonanie naprawy pojazdu powoduje, że wartość szkody przedstawia wartość faktycznie dokonanej naprawy. Nadto zamienniki w postaci części jakości Q są wystarczające do przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Poza tym powodowie mieli prawo zrealizować naprawę w warsztacie naprawczym z sieci partnerskiej pozwanego.

(odpowiedź na pozew – k. 51-52v.)

Pismem z dnia 14 lutego 2019 roku powód rozszerzył powództwo, wnosząc o zasądzenie na jego rzecz kwoty 9.677,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 8.085,66 zł od dnia 25 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 1.591,83 zł od dnia doręczenia pisma zawierającego roszczenie powództwa do dnia zapłaty.

(pismo z dnia 14.02.2019r. – k. 212-212v.)

Pozwany w odpowiedzi podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko, wnosząc o oddalenie powództwa.

(pismo z dnia 25.02.2019r. – k. 216-216v.)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 23 grudnia 2016 roku uszkodzeniu uległ samochód powodów marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca szkody w dniu zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: kartę pojazdu – k. 75-76, akta szkody – płyta CD k. 77)

Powodowie dnia 23 grudnia 2016 roku zgłosili szkodę pozwanemu, który w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność za szkodę i przyznał powodom odszkodowanie w wysokości 23.298,33 zł. Powodowie złożyli reklamację, której pozwany nie uwzględnił.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: decyzje – k. 8-11, pisma – k. 12-12v. 67-74, akta szkody – płyta CD k. 77)

Pismem z dnia 19 grudnia 2017 roku powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 8.085,66 zł. Pozwany odmówił.

(okoliczność bezsporna ustalona w oparciu o: wezwanie do zapłaty z dnia 19.12.2017r. – k. 13 wraz z potwierdzeniem nadania – k. 14)

Niezbędny i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy uszkodzeń w samochodu powoda marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...), powstałych w wyniku kolizji z dnia 23 grudnia 2016 roku, przy zastosowaniu stawek za prace lakiernicze w wysokości 140 zł/rbh oraz za prace blacharskie i mechaniczne w wysokości 135 zł/rbg brutto według cen części nowych i oryginalnych typu O, wyniósł 32.975,82 zł brutto. Powstała szkoda ma charakter szkody częściowej.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego M. P. – k. 126-155 wraz z pisemną opinią uzupełniającą – k. 182-198)

Pojazd powodów został w 2008 roku zakupiony przez Biuro (...) Sp. z o. o. w S.. W roku 2012 został skradziony.

(dowód: pismo z dnia 26.06.2018r. – k. 87, faktura VAT nr (...) z dnia 15.12.2008r. – k. 88)

Powodowie nabyli przedmiotowy pojazd dnia 09 marca 2015 roku od (...) S.A. w S. za kwotę 24.501 zł.

(dowód: faktura VAT nr (...) – k. 92)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił po rozważeniu całego zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony oraz dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów samochodowych M. P..

Oceniając zebrany materiał dowodowy Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować autentyczność dokumentów prywatnych, w szczególności akt szkody, czy też korespondencji stron. Zważyć bowiem należało, że żadna ze stron nie podniosła w toku niniejszego postępowania zarzutów co do autentyczności tych dokumentów, a nadto wymienione powyżej dokumenty nie noszą żadnych znamion podrobienia czy przerobienia. Dodatkowo, Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby w nich wymienione nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Niemniej, za pozbawione znaczenia dowodowego należało uznać prywatne kalkulacje stron na okoliczność ustalenia wysokości szkody, gdyż odzwierciedlają one stanowiska procesowe stron i nie stanowią wiarygodnego i obiektywnego dowodu na okoliczność ustalenia wysokości szkody. W powyższym zakresie Sąd oparł się na dowodzie z opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów samochodowych.

Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania pisemnej opinii biegłego sądowego M. P.. Zdaniem Sądu opinia ta została sporządzona rzetelnie i fachowo, z uwzględnieniem całokształtu materiału dowodowego, a nadto została wyrażona w sposób jasny, zrozumiały i nie zawiera luk czy sprzeczności. Przedstawione przez biegłego wnioski co do wysokości szkody są kategoryczne, dobrze uzasadnione, a także nie budzą wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego.

Co prawda strona pozwana zarzuciła biegłemu, że błędnie przyjął stawki za roboczogodziny prac naprawczych, uwzględniając w obliczeniu średniej arytmetycznej tych stawek, jedynie warsztaty należące do (...). Zarzut ten okazał się chybiony. Jak podniósł biegły, przyjęte przez niego obserwacje wartości stawek za prace naprawczego nie ograniczały się jedynie do warsztatów należących do (...), ale również do warsztatów kategorii I, II, a nawet III.

Uznając zatem, iż złożona opinia jest jasna, logiczna i wewnętrznie niesprzeczna, stąd uczynił ją podstawowym materiałem dowodowym, na którym oparł rozstrzygnięcie w sprawie.

Nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy okazała się złożona przez powodów opinia biegłego K. K. sporządzona na potrzeby innego postępowania. Nie dotyczyła ona bowiem przedmiotowego pojazdu i stron postępowania. Natomiast kwestia, którą miała wykazać została wyjaśniona przez biegłego sądowego M. P..

Normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 8241 § 1 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2013r., poz. 392). Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 8241 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z treści art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie. Nadto, na względzie należy mieć również treść art. 361 § 1 k.c., który stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, oraz treść art. 363 § 1 k.c. który stanowi, iż co do zasady naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym gdyby przywrócenie do stanu poprzedniego pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jednocześnie z treści art. 361 § 2 k.c. wynika, iż naprawienie szkody obejmuje straty, które poniósł poszkodowany.

Przechodząc do szczegółowych rozważań wskazać należy, iż pomiędzy stronami nie było sporu, co do okoliczności kolizji drogowej z dnia 23 grudnia 2016 roku i winy kierowcy posiadającego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń i tego, że odpowiedzialność za szkodę ponosi pozwany w związku z zawartą ze sprawcą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego przyjął bowiem odpowiedzialność za szkodę. Spór koncentrował się na wysokości szkody, a dokładniej kosztów naprawy uszkodzeń powstałych na skutek powyższego zdarzenia drogowego.

Dalej należy wskazać na zasadność zastosowania w naprawie cen części nowych i oryginalnych z logo producenta typu O. Zdaniem Sądu brak jest podstaw do zastosowania części innych aniżeli wskazane przez biegłego w opinii przy zastosowaniu zalecanej przez producenta pojazdu technologii naprawy. Celem naprawy jest przywrócenie stanu pojazdu sprzed kolizji, a nie jedynie przywrócenie go do stanu używalności. Zatem dopiero, gdy pojazd został przywrócony do stanu poprzedniego można mówić, iż szkoda została naprawiona, a obowiązek ubezpieczyciela wygasa. Nadto, należy podkreślić, iż zakład ubezpieczeń, jako strona umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, nie ma żadnych podstaw do narzucania osobie trzeciej nie będącej stroną umowy – tj. poszkodowanemu – jakichkolwiek obowiązków w zakresie dotyczącym sposobu naprawy samochodu, w tym np. poszukiwania firmy sprzedającej części najtaniej czy też wskazywania konkretnego zakładu naprawczego należącego do sieci partnerskiej pozwanego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., sygn. akt III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51).

Sąd stoi na stanowisku, że tylko użycie części nowych i oryginalnych gwarantuje przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, a w innym wypadku doszłoby do obniżenia wartości handlowej pojazdu. Niezależnie od powyższego, pozwany nie wykazał żadnymi dowodami, że naprawa przy uwzględnieniu części nowych i oryginalnych doprowadzi do wzrostu wartości pojazdu w stosunku do jego wartości sprzed szkody. Zgodnie bowiem z utrwaloną linią orzecznictwa zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (por.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112, Prok. I Pr.-wkł. 2013/4/38, LEX 1129783, Biul.SN 2012/4/5, Monitor Prawniczy 2012/24/1319-1323).

W tym miejscu wskazać należy, że pozwany nie zdołał wykazać, aby w pojeździe powodów w dacie szkody zamontowane były części inne aniżeli nowe i oryginalne z logo producenta. Innych części nie dostrzegł także biegły sądowy, który nie przeprowadził oględzin pojazdu, ponieważ po pierwsze nie było to możliwe, po drugie nawet oględziny pojazdu nie mogłyby dostarczyć pełnych danych w tym zakresie, a po trzecie nie było to konieczne. Zważyć należy, że pozwany dysponujący fachowym zespołem profesjonalistów w zakresie likwidacji szkód nie wskazał w toku postępowania likwidacyjnego, po przeprowadzeniu oględzin pojazdu, że zamontowane były w nim części inne aniżeli typu O.

Powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym jego zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894, z 16 maja 2002 r., z 12 kwietnia 2018r., II CNP 43/17, LEX nr 2490615, z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515, postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, LEX nr 175463). Powodowie mogli domagać się odszkodowania w postaci kosztów naprawy samochodu, nawet jeżeli jej nie dokonali. Warto podkreślić, że przepis art. 363 k.c. pozwala na uwzględnienie przede wszystkim interesu wierzyciela. Przywrócenie stanu poprzedniego może nastąpić w różny sposób. Powodowie wyrazili swoją wolę w tym zakresie, zgłaszając określone żądanie do ubezpieczyciela. Powstała szkoda wyrażała się sumą, jaką musiałby wydatkować powód, celem naprawy pojazdu. Skoro nie budzi wątpliwości, że zgłoszone roszczenie w tej dacie poszkodowanym przysługiwało niezależnie od tego, czy dokonali wówczas naprawy samochodu, nie ma znaczenia, czy koszty takie rzeczywiście ponieśli później i czy rzeczywiście przeprowadzono wszystkie potrzebne naprawy. Przyjęcie podglądu pozwanego prowadziłoby do wniosku, że w każdej sytuacji, gdy odszkodowanie wypłacane jest przed naprawą pojazdu, co jest przecież sytuacją typową, określone późniejsze działania poszkodowanego (naprawa za mniejszą kwotę) rodziłyby po stronie ubezpieczyciela roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, co jest nie do zaakceptowania.

Nie ma natomiast żadnych podstaw do różnicowania sytuacji poszkodowanych, którzy mogli nie naprawić pojazdu przed wypłatą świadczenia (por. wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 26.07.2017r., I Ca 235/17, LEX nr 2344625). Warto zauważyć, że w sytuacji, kiedy zakład ubezpieczeń niesłusznie odmawia wypłaty odszkodowania albo zaniża jego wysokość, to pośrednio wpływa na decyzje poszkodowanego dotyczące dalszych losów posiadanego przez niego pojazdu. Wszak brak środków finansowych, niewątpliwie należnych, może przesądzić o zbyciu pojazdu i zakupie za tą kwotę innego, niewątpliwie o obniżonym standardzie lub w gorszym stanie technicznym niż dotychczas posiadany przed powstaniem szkody. Ewentualnie może to prowadzić do przeprowadzania naprawy pojazdu np. system gospodarczym lub przy użyciu części niższej jakości, niekoniecznie nowych. Niewątpliwie takie działania ubezpieczyciela nie mogą w żaden sposób rzutować na sytuację powodów jako uprawnionych do odszkodowania i pomniejszać należnego im odszkodowania za powstałą szkodę. Przyjęcie odmiennych zasad stwarzałoby miejsce dla powstawania nadużyć w toku postępowań likwidacyjnych, co byłoby samo w sobie niedopuszczalne, jednak korzystne dla ubezpieczycieli chociażby biorąc pod uwagę rachunek zysków i strat w przypadku ewentualnego wytoczenia słusznego powództwa na skutek zaniżenia lub odmowy wypłaty odszkodowania, biorąc pod uwagę odsetek osób decydujących się na wytoczenie takiego powództwa – nie bez powodu ubezpieczyciele sporządzają analizy techniczno-ekonomiczne szkody. Wobec tego bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było to, czy powodowie dokonali naprawy pojazdu, czy też nie.

Jeśli natomiast chodzi o wysokość stawek za prace naprawcze, to Sąd ostatecznie uznał, że w rozpatrywanym przypadku należy zastosować przeciętne (średnie) stawki funkcjonujące na rynku lokalnym ustalone przez biegłego na podstawie wartości roboczogodzin 20 serwisów napraw pojazdów w rejonie T. w dacie szkody. Taka próba zdaniem Sądu jest wystarczająca dla obiektywnego ustalenia średniej stawki z możliwie najmniejszym błędem średniej arytmetycznej. Podkreślić należy, iż przyjęcie stawki ustalonej przez pozwanego nie może powodować obniżenia wysokości szkody poniesionej przez powodów, gdyż ta kształtuje się w oparciu o ceny rynku lokalnego przedstawione przez biegłego w opinii (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003r., III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51). Uwzględnienie zaniżonych kosztów naprawy – odbiegających od cen rynku lokalnego – stanowiłoby naruszenie zasad określonych w przepisach art. 361 k.c. i art. 363 k.c. i prowadziłoby do nieuzasadnionego zaniżenia wypłaconego odszkodowania. Powodowie nie byliby bowiem w stanie naprawić szkody za tak niskie stawki. Co istotne, jak wskazał biegły w swojej opinii średnie stawki roboczogodzin za prace blacharsko-mechaniczne wynosiły – 135 zł a za prace lakiernicze – 140 zł.

Przesądzając powyższe, ustalając wysokość należnego powodom odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe wyrządzonej wskutek zdarzenia z dnia 23 grudnia 2016 roku, Sąd posiłkował się opinią biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów samochodowych M. P., z której wynika, że niezbędny i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy uszkodzeń w samochodu powoda marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...), przy zastosowaniu wskazanych wyżej stawek według cen części nowych i oryginalnych typu O, wyniósł 32.975,82 zł brutto.

W tym stanie rzeczy – zgodnie z opinią biegłego – Sąd przyjął, iż celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt przywrócenia pojazdu powoda do stanu sprzed kolizji objęty żądaniem pozwu, jest zasadny w zakresie wynikającym z opinii biegłego M. P., to jest wskazanej powyżej kwoty. Biorąc pod uwagę kwotę wypłaconą powodom przedprocesowo tytułem kosztów naprawy pojazdu w wysokości 23.298,33 zł, do skompensowania pozostała kwota 9.677,49 zł.

Wobec powyższego w punkcie I. wyroku na podstawie art. 822 § 1 i 4 k.c., art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania za szkodę poniesioną w dniu 23 grudnia 2016 roku, tytułem odszkodowania za naprawę pojazdu kwotę 9.677,49 zł. Na podstawie wyżej art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 8.085,66 zł liczonymi od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty. Zgodnie bowiem z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, ewentualnie w terminie 90 dni. Bez wątpienia bowiem pozwany jako profesjonalista, dysponujący fachowym zespołem specjalistów i rzeczoznawców, był w stanie w co najmniej 90-dniowym terminie wynikającym z wyżej cytowanego przepisu, ustalić prawidłowo rozmiar szkody i wysokość należnego powodom odszkodowania.

Natomiast odsetki od kwoty 1.591,83 zł (tj. rozszerzonego powództwa) Sąd zasądził na podstawie art. 455 k.c. od dnia 15 lutego 2019 roku, tj. dnia następnego po dniu doręczenia pisma powodów, zawierającego rozszerzenie powództwa.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie II. wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804 ze zm.) i uznając, że powodowie wygrali proces w całości zasądził na ich rzecz solidarnie od pozwanego całość kosztów procesu w wysokości 2.822 zł, na co składały się: opłata sądowa od pozwu (405 zł), opłata za czynności profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej (1.800 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) oraz wykorzystana zaliczka na poczet opinii biegłego (600 zł).

Ponadto w punkcie III. wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 8 ust. 1 art. 83 i 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 z późn. zm.) Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego koszty tymczasowo wyłożone przez Skarb Państwa (596,42 zł), na co składa się koszt wynagrodzenie biegłego sądowego M. P. oraz wydatki tymczasowo poniesione ze środków Skarbu Państwa w kwocie 80 zł, na co składała się uzupełniająca opłata sądowa od rozszerzonego powództwa.