Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 514/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2019 roku

Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Sylwia Piasecka

Protokolant:

sekretarz sądowy Karolina Ziółkowska

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2019 roku w Człuchowie

na rozprawie

sprawy

z powództwa K. O.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. na rzecz powoda K. O. kwotę 30.950,94 zł (słownie: trzydzieści tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt złotych dziewięćdziesiąt cztery grosze) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 września 2018 roku do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. na rzecz powoda K. O. kwotę 5.220,34 zł (słownie: pięć tysięcy dwieście dwadzieścia złotych trzydzieści cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  zwraca powodowi K. O. ze Skarbu Państwa Sadu Rejonowego w Człuchowie kwotę 125,00 zł (słownie: sto dwadzieścia pięć złotych) tytułem kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 514/19

UZASADNIENIE

Powód – K. O., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, złożył pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S. o zasądzenie od pozwanego odszkodowania w wysokości 30.950,94 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2018 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz opłaty sądowej.

W uzasadnieniu wskazał, że powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...), w ramach której posiada polisę (...) nr (...) na harwester J. D. model (...). zaznaczył, że w okresie od 10 sierpnia do 14 sierpnia 2018 roku doszło do włamania do zamkniętej kabiny ww. harwestera przez nieustalonego sprawcę/ów i do kradzieży z wnętrza H. komputera XL4 wraz z monitorem o łącznej wartości szkody 33.450,94 zł netto (41.145,89 złotych brutto), co potwierdzone jest fakturami VAT dotyczącymi naprawienia wyrządzonej szkody. W przedmiotowej kwestii prowadził Posterunek Policji w C. dochodzenie o sygn. akt (...) nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w C. o sygn. akt (...). Z ustaleń dochodzenia wynika, że nieznany sprawca/y przełamał/li zabezpieczenia fabryczne i dostał/li się do wnętrza kabiny harwestera skąd skradł/li jego wyposażenie. Przy wykorzystaniu tej samej metody nastąpiło włamanie do dwóch maszyn, przy czym druga maszyna nie była własnością powoda. Prowadzący dochodzenie zakwalifikowali czyn z art. 279 § 1 kk.

Powód podkreślił, że zgłosił zdarzenie szkodowe pozwanej, albowiem miał wykupioną polisę AC, która obejmowała odpowiedzialnością pozwanej, między innymi, ryzyko kradzieży z włamaniem. Pozwana wydała decyzje odmowną uzasadniając to tym, że nie było kradzieży z włamaniem, ponieważ harwester nie znajdował się w zamkniętym pomieszczeniu. Powód złożył odwołanie od powyższej decyzji, wskazując, że organy ścigania odmiennie zakwalifikowały czyn, w wyniku którego doszło do kradzieży komputera i monitora. Ponadto wskazał, że złodziej/e musiał/li najpierw przełamać zabezpieczenie fabryczne, czyli otworzyć zamknięty fabryczny zamek kabiny harwestera, aby wejść do środka. W odpowiedzi pozwany podtrzymał swoją poprzednią decyzję i nie wypłacił żadnego odszkodowania.

Powód wskazał nadto, że odsetek ustawowych za opóźnienie domaga się od dnia 13 września 2018 roku, albowiem szkoda został zgłoszona 13 sierpnia 2018 roku, natomiast 12 września 2018 roku została wydana decyzja odmowna. Jednocześnie podkreślił, że wartość przedmiotu sporu została ustalona przez zsumowanie wartości faktur VAT nr (...) pomniejszonych o wartość franszyzy redukcyjnej przewidzianej w umowie ubezpieczenia (2.500,00 złotych), co daje kwotę 30.950,94 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu przyznał, że w sierpniu 2018 roku łączyła go z (...) S.A z siedzibą we W. umowa generalna nr (...), na podstawie której ubezpieczeniem objęto, między innymi, maszynę H. J. D. (...). Zgodnie z certyfikatem ubezpieczenia nr (...) ubezpieczającym był (...) S.A. we W., zaś powód K. O. korzystającym na podstawie umowy leasingu z przedmiotu ubezpieczenia. Suma ubezpieczenia wynosiła kwotę 330.000,00 złotych netto i wprowadzono franszyzę redukcyjną w wysokości 2.500,00 złotych, co powód przyznaje w pozwie.

Jednocześnie pozwany wskazał, że roszczenie nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zgodnie z umową ubezpieczenia i certyfikatem, ubezpieczającym był (...) S.A. we W. i to on jest uprawniony do uzyskania odszkodowania, albowiem powód nie udowodnił aby na podstawie jakiejś umowy ubezpieczający przeniósł na niego prawo do uzyskania odszkodowania. Zatem powód nie posiada czynnej legitymacji do dochodzenia roszczenia. Powód wskazał również, że z ustaleń postępowania likwidacyjnego, a w szczególności oświadczenia operatora Ł. B. z dnia 27 sierpnia 2018 roku wynika, że w dniu 11 sierpnia 2018 roku około godziny 14:00 zaparkował maszynę na terenie Nadleśnictwa C. w miejscowości O. w pobliżu miejscowych domów. Teren ten nie był ogrodzony.

Pozwany zwrócił również uwagę, że w pisemnym zgłoszeniu szkody powód podał, iż doszło do kradzieży komputera, a nie do kradzieży z włamaniem, a nadto, że to na powodzie spoczywa ciężar wykazania zdarzenia objętego ochrona ubezpieczeniową.

Pozwany zaznaczył nadto, że powód nie spełnił warunków minimalnego zabezpieczenia mienia, albowiem nie znajdowało się ono pod stałym nadzorem, na terenie ogrodzonym parkanem, siatką drucianą lub płotem i oświetlonym w porze nocnej oraz wjazd na teren powinien być zabezpieczony w sposób umożliwiających poruszanie się pojazdem mechanicznym przez osobę nieuprawnioną.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód – K. O. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą D. Usługi (...) z siedzibą w C. zawarł z (...) S.A. z siedzibą we W. umową leasingu operacyjnego nr (...), aktywowaną w dniu 12 października 2017 roku. Przedmiotem tej umowy był H. J. D. (...) z żurawiem (...).6, głowica ściankowa J. D. (...) o nr VIN (...), rok produkcji 2008 o wartości 330.000,00 złotych netto.

Na podstawie umowy generalnej nr (...) z dnia 16 grudnia 2015 roku, zawartej pomiędzy (...) S.A. a (...) S.A., powód zawarł umowę ubezpieczenia przedmiotu leasingu, która została potwierdzona polisą o numerze (...). Okres obowiązywania ubezpieczenia rozpoczął się w dniu 12 października 2017 roku i kończy w dniu 11 października 2022 roku. W ramach tej umowy ustalono franszyzę redukcyjną w wysokości 2.5000,00 złotych oraz sumę ubezpieczenia na kwotę 330.000,00 złotych

Umowa ubezpieczenia przewidywała ochronę, między innymi, od kradzieży z włamaniem.

Na potwierdzenie zawarcia wyżej wymienionej umowy wystawiony został certyfikat ubezpieczenia nr (...). Prawa i obowiązki stron w zakresie zawartej umowy regulowały natomiast ogólne warunki ubezpieczenia odpowiednie do przedmiotu i zakresu ubezpieczenia oraz informacje o wymaganych minimalnych zabezpieczeniach i trybie postępowania w przypadku powstania szkody.

W chwili ubezpieczenia maszyny korzystający posiadał do niego wyłącznie jeden kluczyk o czym ubezpieczyciel wiedział. Ponadto maszyna została oznakowana.

bezsporne, nadto dowód: certyfikat ubezpieczenia k. 7, warunki ubezpieczenia dla klientów (...) S.A. k. 9 - 18, zeznania świadka J. O. 00:04:45 , 00:15:20 k. 75v, umowa cesji praw k. 47.

W dniu 10 sierpnia 2018 roku H. J. D. (...) wykorzystywany był do prac w leśnictwa M.. Po ich zakończeniu, około godziny 14:00, pracownik powoda – Ł. B. zaparkował maszynę koło ogrodzenia od strony lasu, w odległości około 50 metrów od zabudowania, na prywatnej posesji, nieogrodzonej, która pełniła funkcję parkingu również dla innych urządzeń i maszyn. H. został zamknięty na klucz, który znajdował się w posiadaniu operatora maszyny – Ł. B..

W dniu 14 sierpnia 2018 roku, w godzinach porannych, Ł. B. przybył do pracy i zauważył, że drzwi kabiny harwestera są niedomknięte, a w środku nie ma komputera i monitora. Wówczas zadzwonił on do powoda i poinformował o tej sytuacji. Na miejsce zdarzenia przybyła małżonka powoda – J. O. oraz policja. Okazało się, że komputer został wycięty razem z przewodami.

H. został odholowany w bezpieczne miejsce, do bazy. Tam również został złożony jedyny kluczyk do tej maszyny.

dowód: zeznania świadka Ł. B. 00:21:13 k. 76 oraz dokumentów znajdujących się w aktach (...) k. 1 – 3v.

W dniu 3 września 2018 roku powód dokonał zakupu komputera za łączną kwotę 41.145,89 złotych brutto (33.451,94 złotych netto).

dowód: faktura VAT nr (...) k. 23, faktura VAT nr (...) k. 22.

Powód – K. O. zgłosił szkodę do pozwanego.

Pismem z dnia 12 września 2018 roku powód został poinformowany przez pozwanego o braku podstaw do przyznania i wypłaty odszkodowania albowiem z analizy dokumentacji zebranej podczas postępowania likwidacyjnego szkody, w ramach którego przeprowadzono również oględziny miejsca zdarzenia, wynika, że plac, na którym znajdował się harwester, nie posiadał ogrodzenia a wyjazd nie był zabezpieczony bramą. Ponadto plac nie znajdował się pod stałym dozorem ubezpieczonego lub pracowników agencji ochrony, a nadto nie ujawniono śladów włamania.

Pismem z dnia 19 października 2018 roku powód złożył odwołanie od decyzji z jednoczesnym ostatecznym przedsądowym wezwaniem do naprawienia szkody.

Pozwany podtrzymał swoją decyzję.

dowód: formularz zgłoszenia szkody majątkowej k. 24, pismo z dnia 12 września 2018 roku k. 25, odwołanie od decyzji wraz z potwierdzeniem odbioru k. 26 – 27, pismo z dnia 21 listopada 2018 roku k. 28 – 28v.

Postanowieniem z dnia 17 października 2018 roku umorzono dochodzenie w sprawie włamania w okresie między 12 sierpnia 2018 roku a 13 sierpnia 2018 roku w miejscowości O. gm. B. do maszyny H. J. D. model (...) o (...) i kradzieży z jego wnętrza komputera sterującego wraz z monitorem – wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa.

W uzasadnieniu wskazano, że w sprawie wykonano szereg czynności procesowych i poza procesowych, które nie doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawców przestępstwa i odzyskania skradzionego mienia. Ponadto zebrany w sprawie materiał dowodowy jest niewystarczający na przedstawienie konkretnej osobie zarzutu popełnienia przestępstwa.

dowód: postanowienie z dnia 17 października 2018 roku k. 19 - 21.

W dniu 10 maja 2019 roku (...) S.A. z siedzibą we W. zawarł z powodem K. O. prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) w J. umowę cesji praw, na podstawie której cedent przelał na leasingobiorcę uprawniania wynikające z polisy ubezpieczeniowej nr (...) w zakresie dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela związanego ze szkodą nr (...) we własnym imieniu oraz na własny rachunek. Cedent upoważnił również leasingobiorcę do odbioru przyznanego odszkodowania.

dowód: umowa cesji praw k. 47, upoważnienie k. 48.

Sąd zważył co następuje:

W przedmiotowej sprawie pozwany kwestionował zasadność roszczenia, jak również podniósł zarzut braku legitymacji procesowej czynnej powoda.

Wobec powyższego w pierwszej kolejności koniecznym było rozważenie podniesionego przez pozwanego zarzutu.

W ocenie Sądu zarzut braku legitymacji procesowej powoda jest chybiony.

Powód, celem wykazania uprawnień do dochodzenia niniejszego powództwa, przedłożył bowiem umowę cesji praw, którą w dniu 10 maja 2019 roku zawarł z leasingodawcą - (...) S.A. z siedzibą we W., a na podstawie której cedent przelał na leasingobiorcę uprawniania wynikające z polisy ubezpieczeniowej nr (...) w zakresie dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela związanego ze szkodą nr (...) we własnym imieniu oraz na własny rachunek. Ponadto cedent upoważnił leasingobiorcę do odbioru przyznanego odszkodowania.

Niewątpliwym natomiast jest, że zgodnie z treścią art. 509 § 1 i 2 kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.

Z powyższego wynika zatem, że celem i skutkiem przelewu wierzytelności jest przejście na nabywcę ogółu uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. W takim wypadku stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela. W razie podjęcia kroków celem wyegzekwowania należności, warunkiem otrzymania należności przez nabywcę wierzytelności jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi.

W przedmiotowej sprawie należy również zauważyć, że to poszkodowany K. O. jako leasingobiorca w celu prowadzenia działalności gospodarczej korzystał na podstawie umowy leasingu z maszyny H. J. D. (...) z żurawiem (...).6, głowica ściankowa J. D. (...) o nr VIN (...) oddanej mu przez (...) S.A. z siedzibą we W.. Istotnym jest również, że na mocy umowy leasingu finansujący zobowiązał się oddać rzecz korzystającemu (leasingobiorcy) do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony oraz wydać mu tę rzecz. Leasingodawca jest właścicielem rzeczy i zarazem jej samoistnym posiadaczem, natomiast leasingobiorca jest jej posiadaczem zależnym, dla którego podstawą do używania rzeczy w określony sposób jest umową leasingu.

Ponadto powód przedłożył faktury, z których jednoznacznie wynika, że to on poniósł koszty zakupu komputera do H. J. D. (...). Zatem w wyniku konieczności naprawy leasingowanej maszyny, poszkodowany poniósł szkodę w rzeczy, której jest posiadaczem zależnym i której w żaden sposób nie zawinił.

Istotnym jest także, że z kodeksowej regulacji umowy leasingu (art. 709 1 art. 709 18 kc) nie wynika, aby korzystający nie mógł nabyć prawa podmiotowego do dochodzenia odszkodowania AC w zakresie używanej rzeczy, czy też podjąć inne czynności mające na celu uzyskanie odszkodowania. Również z treści art. 805 § 2 pkt 1 k.c., stanowiącego podstawę prawną powództwa w niniejszej sprawie, nie wynika, aby powód jako leasingobiorca nie mógł domagać się odszkodowania za szkodę wyrządzoną w jego pojeździe przez sprawcę szkody ubezpieczonego w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Wobec powyższego, wbrew poglądowi pozwanego, strona powodowa miała legitymację czynną, aby dochodzić w niniejszej sprawie roszczenie, gdyż przysługiwało jej roszczenie odszkodowawcze z tytułu naprawy uszkodzonego pojazdu.

Pozwany kwestionował również zasadność dochodzonego roszczenia, dlatego też istotnym stało się ustalenie czy pozwany, na podstawie łączącej go z powódką umowy ubezpieczenia autocasco, ponosi odpowiedzialność za szkodę w postaci kradzieży części składowej ubezpieczonego pojazdu, a mianowicie komputera z monitorem.

Pozwany wskazał, że w pisemnym zgłoszeniu szkody powód podał, iż doszło do kradzieży komputera, a nie do kradzieży z włamaniem, a nadto, że to na powodzie spoczywa ciężar wykazania zdarzenia objętego ochrona ubezpieczeniową.

W ocenie Sądu powód wykazał powyższą okoliczność. Z załączonych bowiem do akt niniejszej sprawy dokumentów znajdujących się w aktach PR (...), w szczególności uzasadnienia postanowienia z dnia 17 października 2018 roku o umorzeniu dochodzenia jednoznacznie wynika, że doszło do włamania do przedmiotowej maszyny i kradzieży z jej wnętrza komputera sterującego wraz z monitorem. Natomiast dochodzenie w niniejszej sprawie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa, a nie braku znamion czynu zabronionego. Pozwany nie kwestionował tej decyzji, mimo że wprost z niej wynikało, że doszło do włamania do przedmiotowej maszyny, a nie tylko kradzieży.

Niewątpliwym natomiast jest, że zgodnie z § 4 ust. 1 h warunków ubezpieczenia dla klientów (...) S.A., które stanowią integralną cześć umowy ubezpieczenia, wyłączenie odpowiedzialności za szkody powstałe w sposób pośredni i bezpośredni ma miejsce w przypadku kradzieży, za wyjątkiem kradzieży z włamaniem i rabunku.

Pozwany wskazywał również, że powód nie dochował minimalnego zabezpieczenia mienia objętego umową ubezpieczenia, albowiem maszyna została zaparkowana na terenie, który nie był ogrodzony, mimo że teren powinien być ogrodzonym parkanem, siatką drucianą lub płotem i oświetlonym w porze nocnej, a nadto nie znajdowała się ona pod stałym nadzorem, a wjazd na teren nie był zabezpieczony w sposób umożliwiających poruszanie się pojazdem mechanicznym przez osobę nieuprawnioną.

Zgodnie z treścią art. 827 § 1 k.c. ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie; w razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.

Zgodnie z przyjętą i ugruntowaną linią orzecznictwa, którą Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela "rażące niedbalstwo" to coś więcej niż brak zachowania zwykłej staranności w działaniu, w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej ocenianej przy uwzględnieniu podwyższonego miernika. Wykładnia tego pojęcia powinna zatem uwzględniać kwalifikowaną postać braku zwykłej lub podwyższonej staranności w przewidywaniu skutków działania. Chodzi tu o takie zachowanie, które graniczy z umyślnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2010 roku, sygn. akt IV CSK 153/10),

Zatem ocena, czy zachodzi wypadek rażącego niedbalstwa w rozumieniu art. 827 § 1 k.c., a także w rozumieniu postanowień ogólnych warunków umów wiążących strony stosunku ubezpieczenia, wymaga uwzględnienia obiektywnego stanu zagrożenia oraz kwalifikowanej postaci braku zwykłej staranności w przewidywaniu skutków, a więc uwzględnienia staranności wymaganej od działającej osoby, przedmiotu, którego działanie dotyczy oraz okoliczności, w których doszło do zaniechania pożądanych zachowań z jej strony. Rażące niedbalstwo, o którym stanowi art. 827 § 1 k.c., można więc przypisać w wypadku nieprzewidywania szkody jako skutku m.in. zaniechania ubezpieczającego, o ile doszło do przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad staranności.

Mając na uwadze powyższe rozważania, w ocenie Sądu, zachowanie powoda przejawiającego się w pozostawieniu maszyny na nieogrodzonym, nieoświetlonym terenie w porze nocnej, który nie znajdował się pod stałym nadzorem, a wjazd na teren nie był zabezpieczony w sposób umożliwiających poruszanie się pojazdem mechanicznym przez osobę nieuprawnioną nie można uznać, ani za rażące niedbalstwo, jak również za niedochowanie minimalnego zabezpieczenia.

Niewątpliwym bowiem jest, że chociaż maszyna powoda została zaparkowana na terenie nieogrodzonym, to teren ten stanowił własność prywatną i został wynajęty przez firmę korzystającą z harwestera powoda, specjalnie dla celów parkowania. Ponadto na terenie tym znajdowały się także inne maszyny i pojazdy, które były wykorzystywane do prac w tym samy okresie i na tym samym terenie co maszyna powoda.

W ocenie Sądu brak było również podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania na podstawie warunków ubezpieczenia dla klientów (...) S.A.

Wprawdzie z § 7 wyżej wymienionych warunków ubezpieczenia dla klientów (...) S.A. wynika, że mienie w postaci maszyn i urządzeń budowlanych, pojazdów nie podlegających rejestracji oraz maszyn rolniczych (w tym leśnych) celem zabezpieczenia musi znajdować się w pomieszczeniu zamkniętym na co najmniej jeden zamek wielozapadkowy lub kłódkę wielozapadkową, a pomieszczenie to musi być objęte stałym nadzorem (ust. 1). Natomiast jeżeli mienie ze względu na swoje rozmiary nie może być przechowywyane w pomieszczeniu zamkniętym, wówczas musi znajdować się pod stałym nadzorem, na terenie ogrodzonym parkanem, siatką drucianą lub płotem i oświetlone w porze nocnej, a wjazd na teren powinien być zabezpieczony w sposób uniemożliwiający poruszanie się pojazdem mechanicznym przez osobę nieuprawnioną (ust. 2), przy czym kluczyki do stacyjek zapłonowych maszyn muszą być przechowywane poza maszyną w taki sposób, by dostęp do nich miały tylko osoby upoważnione. Ponadto wszystkie drzwi muszą być zamknięte na zamek fabryczny, a zainstalowane zabezpieczenia antykradzieżowe uruchomione (ust. 3).

Należy jednak zwrócić uwagę, że pomimo tych postanowień specjalnych, maszyny i urządzenia budowalne, pojazdy nie podlegające rejestracji oraz maszyny rolnicze (w tym leśnych), przechowywane na terenie otwartym, na zasadzie wyjątku, są chronione w zakresie kradzieży z włamaniem pod warunkiem, że maszyna posiada zamykaną kabinę, ma wartość nie większą niż 400.000,00 złotych, a szkoda nastąpiła w wyniku włamania do maszyny należycie zabezpieczonej, co oznacza, że kabina była zamknięta na fabryczny zamek, jeśli w momencie zgłoszenia szkody dostarczone zostaną wszystkie komplety kluczyków (oryginalnych, jak i dorabianych), a w przypadku maszyny o wartości powyżej 400.000,00 złotych, gdy posiadają zamontowany GPS z funkcją ochrony i monitoringu (§ 8 ust. 1 pkt 1 a i b k. 11 – 11v).

Niewątpliwym jest, że harwester jest wieloczynnościową maszyną leśną ścinkowo-okrzesująco-przerzynająca wykorzystywaną przy zrębie.

Z zebranego zaś w sprawie materiału dowodowego w postaci certyfikatu ubezpieczenia, zeznań świadków oraz treści uzasadnienia postanowienia z dnia 17 października 2018 roku bezsprzecznie wynika, że wartość maszyny w chwili zawierania umowy ubezpieczenia, a mianowicie 12 października 2017 roku, wynosiła 330.000,00 złotych, jak również, że kabina została zamknięta na fabryczny zamek (dowód: zeznania świadka J. O. 00:04:45 k. 75v, Ł. B. – 00:21:13 k. 76). Pozwany w toku niniejszego procesu nie wskazywał również aby powód w chwili zgłoszenia szkody nie dostarczył, czy też nie okazał posiadanego oryginalnego klucza.

Istotnym jest również, że z § 8 wynika, iż stanowi on wyjątek od § 7, a nadto nie wynika z niego absolutnie aby teren otwarty, na którym miałyby być przechowywane maszyny i urządzenia budowalne musiały posiadać dodatkowe zabezpieczenia, na które wskazuje się w §7. Co więcej §7 ust. 2 dotyczy mienia, które ze względu na swoje rozmiary nie może być przechowywane w pomieszczeniach zamkniętych.

Wobec powyższego, skoro powód w toku niniejszego procesu wykazał zasadność dochodzonego roszczenia, natomiast pozwany nie kwestionował wysokości poniesionej przez powoda szkody, zarówno w zakresie żądania głównego, jak i odsetek, to zasadnym było orzec jak w punkcie 1 sentencji.

O kosztach procesu rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

W przedmiotowej profesjonalny pełnomocnik w osobie radcy prawnego na rozprawie w dniu 30 października 2019 roku przedłożył zestawienie kosztów, które obejmowało opłatę od pozwu w wysokości 1.548,0 złotych, opłatę skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 złotych, wynagrodzenie w wysokości 3.600,00 złotych, koszty dojazdu na rozprawy w wysokości 50,14 złotych oraz koszty znaczków pocztowych w wysokości 28,10 złotych.

Wprawdzie zestawienie to nie było kwestionowane przez stronę pozwaną, jednakże Sąd nie uwzględnił wskazanych w tym zestawieniu kosztów poniesionych z tytułu zakupu znaczków pocztowych, albowiem pełnomocnik powoda nie wykazał aby faktycznie takie koszty poniósł, jak również nie wynika to z akt sprawy.

Dlatego też Sąd orzekł o kosztach procesu jak w punkcie 2 sentencji orzeczenia.

Zgodnie z treścią art. 80 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz.U. Nr 167, poz. 1398) Sąd z urzędu zwraca stronie różnicę między opłatą pobraną od strony a opłatą należną.

W przedmiotowej sprawie powód uiścił opłatę od pozwu w wysokości 1.673,00 złotych, mimo że opłata stosunkowa od pozwu wynosiła kwotę 1.548,00 złotych.

Wobec powyższego zasadnym było orzec jak w punkcie 3 sentencji.