Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 283/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Alicja Fronczyk (spr.)

Sędziowie: SA Ewa Klimowicz - Przygódzka

SO (del.) Joanna Piwowarun - Kołakowska

Protokolant: sekr. sądowy Magdalena Szmidt

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 12 grudnia 2018 r., sygn. akt IV C 782/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

- częściowo w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddala powództwo o zapłatę kwoty 300 000 zł (trzysta tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 czerwca 2017 roku;

- w punkcie trzecim i czwartym w ten sposób, że ustala, iż powódka ponosi koszty procesu w 54 (pięćdziesięciu czterech) %, a pozwany w 46 (czterdziestu sześciu) %, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od A. S. na rzecz Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z siedzibą w W. kwotę 15 000 zł (piętnaście tysięcy złotych) tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu apelacyjnym.

Joanna Piwowarun - Kołakowska Alicja Fronczyk Ewa Klimowicz – Przygódzka

Sygn. akt V ACa 283/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym zasądził od pozwanego na rzecz małoletniej powódki kwotę 703 870, 00 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 09.06.2017r. do dnia zapłaty, w punkcie drugim w pozostałym zakresie powództwo oddalił, w punkcie trzecim przejął na rachunek Skarbu Państwa koszty sądowe w zakresie, w jakim powódka była z nich zwolniona i w punkcie czwartym w pozostałym zakresie kosztami postępowania obciążył strony, ustalając iż powódka wygrała sprawę w 81,1%, pozostawiając rozstrzygnięcie referendarzowi sądowemu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach stanu faktycznego i ocenie prawnej.

A. S., urodzona (...) w L. jest córką B. S. i S. S..

W dniu 15 listopada 2016 r. w R. B. S. i S. S. jechali samochodem osobowym. Pojazd był prowadzony przez S. S.. W tym samym czasie w przeciwnym kierunku jechał pojazd A. (...). Kierujący pojazdem A. (...), kończąc manewr wyprzedzenia samochodu po prawej jego stronie, poruszając się po poboczu doprowadził do utraty panowania nad pojazdem, a w konsekwencji doprowadził do zjechania pojazdu na pas ruchu przeznaczony do jazdy w kierunku przeciwnym. Na pasie przeznaczonym do jazdy w kierunku przeciwnym doszło do zderzenia samochodu A. (...) z samochodami: O. (...), a następnie T. (...), który był prowadzony przez S. S.. W następstwie tego doszło do zderzenia samochodu F. (...) z samochodem T. (...) oraz do uderzenia samochodu R. (...) SI w ciało S. S., który mimo zapiętych pasów bezpieczeństwa, po zderzeniu z A. (...) wypadł z prowadzonego pojazdu. Bezpośrednią przyczyną opisanych zderzeń pojazdów oraz uderzenia w ciało S. S. było zachowanie kierującego pojazdem A. (...), który kończąc manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego doprowadził do utraty panowania nad pojazdem i zjechał na pas ruchu przeznaczony do jazdy w kierunku przeciwnym. Dopuszczalną obowiązującą w rejonie zdarzenia prędkością oraz prędkością bezpieczną była prędkość 90 km/h. Bezpośrednio przed zdarzeniem pojazd A. (...) poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 148 km/h, pojazd F. (...) z prędkością około 82 km/h, pojazd R. (...) SI z prędkością około 82 km/h, a S. S. prowadził pojazd z prędkością około 72 km/h. Pojazd A. (...) miał niesprawne ogumienie. B. S. i S. S. ponieśli śmierć na miejscu zdarzenia. Pojazd A. (...) w ramach ubezpieczenia OC ubezpieczony był w (...) towarzystwie (...).

W dniu wypadku A. S. miała 9 lat i przebywała u dziadków macierzystych, denerwowała ją przedłużająca się nieobecność rodziców. W godzinach wieczornych o śmierci rodziców A. S. poinformowała ciocia M. U.. A. S. zrozumiała wtedy nieodwracalność tych zdarzeń, na co zareagowała szokiem, była blada, miała dreszcze, pytała m.in., o to się z nią stanie i kto się nią zaopiekuje. A. S. kilkakrotnie uczestniczyła w spotkaniu z psychologiem, korzystała z pomocy specjalisty z zakresu terapii sensorycznej. Po śmierci rodziców opiekunami prawnymi małoletniej A. S. zostali M. U. i D. U.. Po zakończeniu semestru szkolnego A. S. przeprowadziła się do swoich opiekunów prawnych do W., zmieniła szkołę. A. S. codziennie wspomina rodziców, około co dwa tygodnie lub co miesiąc pojawia się u niej uczucie wzmożonej tęsknoty za rodzicami albo złość na sprawcę wypadku. A. S. odwiedza grób rodziców, mówi wtedy o swoich bieżących sprawach. Początkowo A. S. do swoich opiekunów prawnych mówiła: ,,ciociu’’ i ,,wujku’’, a od lutego 2017 r. zwraca się do nich: ,,mamo’’, ,,tato’’. A. S. nie ujawnia objawów zaburzeń zachowania i chorób psychicznych, nie manifestuje objawów lęku, obniżenia nastroju, stresu, poczucia bezradności. Dla A. S. niemożliwa była konfrontacja z faktem śmierci rodziców oraz pełne opracowanie poznawcze i emocjonalne ówczesnego doświadczenia i ówczesnej straty. W psychice A. S. nie obserwuje się zmian o charakterze patologicznym, które miałyby związek z przedmiotowym doświadczeniem straty centralnych osób znaczących. Proces opracowania doświadczenia straty obojga rodziców oraz przepracowanie krzywdy związanej z głęboką zmianą w systemie rodzinnym przebiegał będzie dla A. S. w dłuższym okresie czasu. Obecnie nie jest możliwe ustalenie, jaki wpływ na przyszłe życie A. S. mają przeżycia związane ze stratą rodziców.

B. S. i S. S. prowadzili gospodarstwo rolne o powierzchni 116 hektarów. Ich oszczędności wynosiły około 46.000 złotych. Spadek po B. S. i S. S. odziedziczyła w całości A. S.. Po śmierci rodziców A. S. przyznana została renta rodzinna, która obecnie wynosi 1.247,93 zł oraz jednorazowe świadczenie z KRUS w kwocie około 14.000 zł. Należące do A. S. gospodarstwo rolne, za zgodą sądu rodzinnego, zostało wydzierżawione, przy czym roczny czynsz wynosi 80.000 zł. Płatności przyznawane decyzją Kierownika Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za jeden rok zostały przyznane A. S., a w kolejnych latach pobierane one będą przez dzierżawcę.

Pismem z dnia 4 maja 2017 r. likwidator szkody – (...) S.A. zostało wezwane do zapłaty na rzecz A. S. kwot po 400.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć każdego z rodziców oraz kwot po 100.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej spowodowanej śmiercią każdego z rodziców. Pismami z dnia 7 i 8 czerwca 2017 r. korespondent towarzystwa (...) poinformował o przyznaniu A. S. kwot po 48.065,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwot po 18.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej spowodowanej śmiercią każdego z rodziców.

Powyżej przytoczony stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków i opinii biegłych specjalistów sądowych oraz na podstawie okoliczności podanych przez strony, a niezaprzeczonych przez przeciwnika.

Sąd ten uznał za wiarygodne w całości przedstawione przez strony dowody z dokumentów, których autentyczność i zawartość merytoryczna nie była kwestionowana przez strony oraz nie wzbudziła wątpliwości z urzędu. Do dowodów tych, jako dokumenty prywatne, zaliczone zostały przez Sąd Okręgowy również: przesłana przez Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim kopia opinii biegłego D. O. oraz przedłożona przez pełnomocnika powódki kserokopia opinii uzupełniającej. Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że dowód z dokumentu prywatnego może być podstawą ustaleń faktycznych, gdyż jest samodzielnym środkiem dowodowym, którego moc sąd ocenia według zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c., w związku z czym sąd nie może ignorować dokumentów prywatnych, przedkładanych przez stronę w procesie i twierdzić, że żądania strony nie zostały w ogóle udowodnione (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2014 r., I CSK 634/13, SIP LEX 1504324). W tym kontekście zauważył, że art. 245 k.p.c. zawiera domniemanie, które powinien uwzględnić sąd, iż osoba, która złożyła podpis na dokumencie złożyła zawarte w nim oświadczenie. Nie oznacza to jednak, że moc dowodowa dokumentu prywatnego ogranicza się do konsekwencji wynikających z przewidzianego w art. 245 k.p.c. domniemania - moc dowodowa dokumentu prywatnego podlega ocenie przez sąd, tak, jak każdego innego dowodu. Sąd może zatem wyrokować także w oparciu o treść dokumentów prywatnych (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 października 2000 r., I CKN 804/98, SIP LEX 50890; z dnia 13 grudnia 2013 r., III CSK 66/13, SIP LEX 1463871). Tak więc Sąd pierwszej instancji podzielił wnioski płynące z prywatnej opinii biegłego oraz opinii uzupełniającej, która wskazywała że wersja zdarzeń podana przez kierowcę A. (...) jest nierealna. Dodatkowo zaznaczono, że pozwany nie zgłosił zarzutów w związku z treścią tych dokumentów.

Sąd pierwszej instancji podzielił również ustalenia i wnioski płynące z opinii sądowo-psychologicznej i psychiatrycznej. W ocenie tego Sądu powyższa opinia została opracowana zgodnie z tezą dowodową, a ponadto została należycie uzasadniona w myśl art. 285 § 1 k.p.c. Została ona opracowana przez osoby obce dla stron, a zatem niezainteresowane, aby w sprawie zapadło korzystne rozstrzygnięcie dla którejkolwiek z nich. Reasumując, nie znaleziono żadnych podstaw, aby opinię tę zakwestionować z urzędu oraz co równie istotne strony postępowania nie zgłosiły do tej opinii zarzutów.

Za w pełni wiarygodne Sąd pierwszej instancji uznał także osobowe źródła dowodowe w postaci zeznań świadka i przesłuchania opiekunów prawnych powódki. Treść zeznań i przesłuchań korespondowała ze sobą wzajemnie oraz ze zgromadzonymi dokumentami, była logiczna i spójna.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Podał, że kwestią bezsporną między stronami było istnienie po stronie pozwanego legitymacji biernej do wytoczenia przeciwko niemu powództwa. Legitymacja bierna pozwanego wynika z art. 19 ust. 3 w zw. z art. 123 ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. j.: Dz. U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.).

Analiza stanowiska pozwanego zawartego w odpowiedzi na pozew – według oceny Sądu Okregowego – wskazuje także na to, że pozwany nie kwestionował odpowiedzialności kierującego pojazdem A. (...) za szkodę powstałą w związku ze zdarzeniem drogowym z dnia 15 listopada 2016 r. z udziałem rodziców powódki. Podstawą odpowiedzialności posiadacza pojazdu za szkodę związaną ze śmiercią B. S. jako pasażerki jest art. 436 § 1 w zw. z art. 435 § 1 k.c., zaś za szkodę związaną ze śmiercią S. S. jako kierującego pojazdem - z uwagi na normę zawartą w art. 436 § 2 k.c. - jest art. 415 k.c.

Kwestiami spornymi między stronami były natomiast: wysokość należnego powódce zadośćuczynienia, kwestia przyczynienia się S. S. do powstania szkody, zasadność roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 446 § 3 kc, początkowa data zasądzenia odsetek.

Sąd pierwszej instancji przypomniał w związku z tym, że powódka w pierwszej kolejności żądała od pozwanego zapłaty kwot po 351.935 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć każdego z rodziców. Mając na uwadze, że A. S. wypłacona została w postępowaniu likwidacyjnym kwota 48.065,00 zł, to oznacza to, że powódka uznała za adekwatne kwoty po 400.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć każdego z rodziców.

Według Sądu Okręgowego podstawą tego roszczenia jest art. 446 § 4 k.c., który stanowi że Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie jest jednorazowym świadczeniem pieniężnym, którego celem jest zrekompensowanie cierpień związanych z utratą najbliższego członka rodziny. Co do wysokości przyznanego zadośćuczynienia ustawa określa jedynie, że ma być ono ,,odpowiednie’’. Kryteria, którymi winien posługiwać się Sąd wypracowała judykatura. I tak, określając wysokość zadośćuczynienia o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.

W świetle powyższego Sąd pierwszej instancji uznał, że zasadnym zadośćuczynieniem dla A. S. jest kwota po 400.000 zł za śmierć każdego z rodziców. Mając natomiast na uwadze kwoty wypłacone powódce w postępowaniu likwidacyjnym Sąd zasądził na rzecz A. S. kwoty po 351.935 zł za śmierć każdego z rodziców, co dało łącznie zasądzoną w punkcie pierwszym wyroku kwotę 703.870 zł. Sąd wziął pod uwagę, że A. S. jako dziewięcioletnie dziecko utraciła dwie najważniejsze i pierwszoplanowe w jej życiu osoby. To rodzice zabezpieczali jej emocjonalne i duchowe potrzeby, to z rodzicami wiązała powódkę najsilniejsza więź uczuciowa. Zauważył i podkreślił, że krzywda odczuwana przez powódkę była tym dotkliwsza, że jednocześnie utraciła ona oboje rodziców. Śmierć rodziców wywołała u A. S. dotkliwe poczucie pustki i osamotnienia - powódka miała problemy ze snem, a do chwili obecnej regularnie pojawia się u niej silne uczucie tęsknoty za rodzicami. Śmierć rodziców była przyczyną całkowitej reorganizacji jej dotychczasowego życia – A. S. zmieniła miejsce zamieszkania, szkołę, zaczęła mieszkać z rodziną zastępczą. Jak wynika z opinii biegłych niemożliwa była konfrontacja powódki z faktem śmierci rodziców oraz pełne opracowanie poznawcze i emocjonalne ówczesnego doświadczenia i ówczesnej straty. Proces opracowania doświadczenia straty obojga rodziców oraz przepracowanie krzywdy związanej z głęboką zmianą w systemie rodzinnym przebiegał będzie dla A. S. w dłuższym okresie czasu. Nie mógł odnieść skutku argument strony pozwanej, że zadośćuczynienie w kwotach po 400.000 zł będzie źródłem wzbogacenia powódki oraz że kwota ta nie jest umiarkowana oraz niedostosowana do stopy życiowej społeczeństwa. W nowszym orzecznictwie podkreśla się, że zasadniczą funkcją zadośćuczynienia jest jego funkcja kompensacyjna, zaś przesłanki potencjalne ograniczające jego wysokość, np. związane ze stopą życiową społeczeństwa mają wyłącznie charakter uzupełniający i nie mogą eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2015 r., V CSK 493/14, SIP LEX 1751292). Za niezasadne Sąd Okręgowy uznał stanowisko pozwanego co do przyczynienia się S. S. do szkody. Stosownie do ogólnych zasad rozkładu ciężaru dowodowego to pozwany jako strona zobowiązana do zapłaty odszkodowania powinien udowodnić, że zachowanie, które można zakwalifikować jako przyczynienie rzeczywiście miało miejsce. W ocenie tego Sądu pozwany ciężarowi temu nie sprostał. Ze zgromadzonego materiału dowodowego, którego pozwany nie kwestionował wynika, że S. S. miał zapięte pasy bezpieczeństwa oraz że prowadził pojazd z prędkością bezpieczną.

O odsetkach Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c. Wymagalność zasądzonego świadczenia Sąd Okręgowy ocenił na zasadzie art. 125 oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Stosownie do treści art. 125 ust. 1 powołanej ustawy pozwany miał obowiązek wypłacić zadośćuczynienie w terminie 30 dni od dnia ustalenia, że pojazd sprawcy jest zarejestrowany w Niemczech. Z pisma pozwanego datowanego na 12 stycznia 2017 r. wynika, że pozwany już w tej dacie ustalił państwo rejestracji pojazdu. Stosownie natomiast do treści art. 14 ust. 1 wskazanej ustawy odszkodowanie należało wypłacić w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie. W niniejszej sprawie pełnomocnik powódki wystąpił o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania w dniu 4 maja 2017 r., co oznacza że roszczenie stało się wymagalne po upływie 30 dni, licząc od dnia dotarcia do pozwanego wezwania do zapłaty.

Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego kwot po 82.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej związanej ze śmiercią każdego z rodziców, uzasadniając że wskutek śmierci rodziców powódka doznała bezpowrotnych zubożeń w zakresie otrzymywania uczuć, wzorców postępowania, miłości oraz że pogorszenie się sytuacji życiowej ma wymiar majątkowy i niemajątkowy. Stanowisko strony powodowej w tym zakresie nie było zasadne, a jej roszczenie podlegało oddaleniu. Podstawą prawną żądania powódki w tym zakresie był art. 446 § 3 k.c., który stanowi że Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Analizę roszczeń z art. 446 k.c. należy rozpocząć od tego, że w dniu 3 sierpnia 2008 r. do przepisu tego dodano § 4. Przed wprowadzeniem art. 446 § 4 k.c. odszkodowanie na podstawie art. 446 § 3 k.c. przyznawane było jako wynagrodzenie krzywdy niemajątkowej, jednak po wprowadzeniu art. 446 § 4 k.c. pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c., należy oceniać wyłącznie w aspekcie szkody materialnej. Celem odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. ma być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, a więc uszczerbku o charakterze majątkowym. Nadto, pogorszenie sytuacji życiowej osoby poszkodowanej ma być znaczne, a więc wyraźnie odczuwalne.

Sąd Okręgowy uznał, że nie mogły zostać uwzględnione twierdzenia powódki, w których wskazywano że odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. ma rekompensować uszczerbek niemajątkowy. Z materiału dowodowego nie wynika również, aby sytuacja materialna powódki uległa znacznemu pogorszeniu. A. S. jest jedyną spadkobierczynią po swoich zmarłych rodzicach. A. S. jest właścicielką odziedziczonego po rodzicach gospodarstwa rolnego, w tym pojazdów mechanicznych, maszyn rolniczych, domu oraz oszczędności w postaci środków pieniężnych. Powódka, na co wskazywał jej pełnomocnik, w przyszłości nie otrzyma od rodziców pomocy finansowej, np. w postaci organizacji ślubu, zakupu mieszkania, jednakże Sąd nie mógł pominąć okoliczności uzyskiwania przez nią czynszu dzierżawnego oraz jednorazowej dopłaty w ramach dopłat unijnych. A. S. w związku ze śmiercią rodziców nie utraciła także możliwości zdobycia wykształcenia, uzyskania zawodu, a w przyszłości podjęcia pracy zarobkowej. Na tej podstawie Sąd pierwszej instancji oddalił roszczenie powódki o wypłatę odszkodowania.

W toku procesu powódka rozszerzyła powództwo, wnosząc o ustalenie, iż pozwany będzie ponosić odpowiedzialność w stosunku do A. S. za mogące wystąpić w przyszłości skutki związane z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 15 listopada 2016 r., w którym zginęli rodzice małoletniej powódki. Podstawą prawną powyższego żądania powódki był art. 189 k.p.c., który stanowi, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że w zakresie powództw odszkodowawczych o ustalenie odpowiedzialności na przyszłość interes prawny istnieje, gdy wystąpienie negatywnych skutków następstw jest możliwe do przewidzenia (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, SIP LEX OSNC 1970/12/217). Co do powyższego żądania, to przede wszystkim wskazać należy, że krzywda w postaci trudności o podłożu psychologicznym i psychiatrycznym zazwyczaj trwa dłużej niż zdarzenie, które ją wywołało. Zadośćuczynienie zaś co do zasady powinno mieć charakter jednorazowy oraz obejmować wszystkie możliwe do przewidzenia przyszłe aspekty składające się na krzywdę.

Powyższe wskazuje, że powódka w niniejszym postępowaniu nie ma interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Zasada jednorazowego charakteru zadośćuczynienia oznacza, że wszelkie przesłanki pozwalające na uznanie, że istnieją możliwe do przewidzenia skutki śmierci rodziców wywołujące w przyszłości krzywdę winny być bowiem uwzględnione przez Sąd w niniejszym postępowaniu. I tak, Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę cierpienia A. S. zarówno te odczuwane przez nią obecnie, jak i możliwe do przewidzenia cierpienia przyszłe w postaci nieobecności rodziców przy powódce w jej dalszym życiu, braku wsparcia z ich strony. Zasądzona kwota zadośćuczynienia nie może natomiast obejmować niemożliwych do przewidzenia krzywd powódki, w razie których wystąpienia powódka i tak zmuszona będzie wytoczyć odrębne powództwo. Z opinii biegłych wynika, że obecnie nie jest możliwe ustalenie, jaki wpływ na przyszłe życie A. S. mają przeżycia związane ze stratą rodziców. Powódka nie ma zatem interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za krzywdę, której ewentualne istnienie jest niemożliwe do przewidzenia. Sąd pierwszej instancji oddalił zatem powództwo również w tym zakresie.

W zakresie kosztów procesu Sąd pierwszej instancji wskazał, że wartość przedmiotu sporu w sprawie wynosiła 867 870 zł. Na rzecz powódki została zasądzona kwota 703 870 zł stanowiąca 81,1 % kwoty 867 870 zł, co oznacza że powódka wygrała proces w 81,1 %.

W punkcie trzecim wyroku Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 113 ust. 4 u.k.s.c. odstąpił od obciążania powódki kosztem sądowym w postaci opłaty od pozwu, przejmując tę kwotę na rachunek Skarbu Państwa. W przypadku braku takiego wyrzeczenia opłata od pozwu w kwocie 43.394 zł musiałaby być w 18,9 % pobrana z zasądzonej na rzecz powódki kwoty. W ocenie tego Sądu ze względu na charakter i rozległość krzywdy doznanej przez powódkę zachodzi szczególny przypadek, który uzasadnia odstąpienie od obciążania powódki kosztami sądowymi w postaci opłaty od pozwu. W przeciwnym bowiem wypadku zasądzona na rzecz powódki kwota byłaby nadmiernie uszczuplona z uwagi na konieczność pobrania z niej części nieuiszczonej opłaty od pozwu.

O pozostałych kosztach sądowych Sąd pierwszej instancji orzekł w punkcie czwartym wyroku. Na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd odnośnie kosztów procesu, z zastrzeżeniem punktu trzeciego wyroku, przyjął zasadę ich stosunkowego rozdzielenia między stronami. Na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. Sąd szczegółowe wyliczenie w tym zakresie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 grudnia 2018 r. nie zgodził się pozwany i apelacją zaskarżył wyrok częściowo, tj. co do jego punktu pierwszego ponad kwotę 303 870 zł z odsetkami za opóźnienie w zapłacie od dnia 9.06.2017r. do dnia zapłaty.

Skarżący podniósł we wniesionym środku odwoławczym zarzut:

1. naruszenia art. 446 § 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię w zakresie dotyczącym pojęcia „odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia" poprzez:

- błędne przyjęcie, iż kwota 800 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę powódki spowodowaną śmiercią rodziców jest odpowiednia, podczas gdy jest ona rażąco wygórowana i nie odpowiada wymogowi odpowiedniości,

- dowolne uznanie wysokości zadośćuczynienia w rażąco wygórowanej wysokości w oderwaniu od warunków i poziomu życia społeczeństwa oraz zasady umiarkowania zadośćuczynienia a także w oderwaniu od standardów sprawiedliwości nakazujących, aby podobne przypadki były w marę możliwości podobnie rozstrzygane,

- pominięcie oraz nienadanie przez Sąd pierwszej instancji przy ocenie rozmiaru krzywdy dostatecznego znaczenia okolicznościom wpływu śmierci rodziców na zdrowie i stan psychiczny oraz funkcjonowanie powódki skutkujące zasądzeniem na rzecz powódki kwoty rażąco wygórowanej nieodpowiadających wymogowi odpowiedniości;

2. naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego sprawy w zakresie obejmującym okoliczności faktyczne dotyczące stanu psychicznego powódki w kontekście rozmiaru doznanej krzywdy i w konsekwencji niewłaściwe ustalenie rozmiaru krzywdy powódki.

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku częściowo, to jest przez oddalenie powództwa A. S. także co do kwoty 400 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonymi od tej kwoty, rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w pierwszej instancji stosownie do wyniku sporu, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Na rozprawie w dniu 18 listopada 2019 roku powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego, a w przypadku uwzględnienia apelacji, nieobciążanie jej kosztami.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest częściowo uzasadniona.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, czyniąc na jego podstawie ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich powtarzania bądź uzupełniania.

Nie sposób zaakceptować zarzutu pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. co do naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. W powyższym przepisie wyrażona została zasada swobodnej oceny dowodów, a zgodnie z nią sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Pozwany zarzucał, że w zakresie ustalenia odpowiednich kwot zadośćuczynienia Sąd pierwszej instancji nie dokonał oceny dowodów w sposób wszechstronny w zakresie obejmującym okoliczności faktyczne dotyczące stanu psychicznego powódki w kontekście rozmiaru doznanej krzywdy i w konsekwencji niewłaściwe ustalenie rozmiaru krzywdy.

W ocenie Sądu odwoławczego zarzut naruszenia prawa procesowego został postawiony formalnie niepoprawnie, skoro w istocie pozwany neguje ustalenie wysokości zasądzonych zadośćuczynień w aspekcie zakresu doznanej krzywdy i cierpienia przez małoletnią powódkę. Tak postawiony zarzut odnosi się do kwestii merytorycznej – prawidłowości ustalenia wysokości należnego powódce zadośćuczynienia w ustalonym stanie faktycznym i może zostać rozpoznany na kanwie analizy zarzutu naruszenia prawa materialnego jako błąd w subsumpcji.

Odnosząc się zatem do zarzutu naruszenia przepisu art. 446 § 4 k.c., stanowiącego podstawę prawną zasądzonego świadczenia, trzeba zwrócić uwagę na to, że, jak wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy, krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej, a każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta ma opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie - wyłącznie - na subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego (zob. zamiast wielu postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2018 r., I CSK 634/17). Zadośćuczynienie powinno uwzględniać dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, oparcie w innych osobach bliskich, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, a także wiek pokrzywdzonego (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2018 r., I CSK 377/17, z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10). Przyjmuje się również, że zadośćuczynienie nie powinno prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego. Powinno przedstawiać odczuwalną ekonomicznie wartość, a jego wysokość nie może sprowadzać się do kwoty symbolicznej. Powinno być utrzymane w rozsądnych granicach i odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. ciągle aktualny wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, sygn. III CKN 427/00).

Każdy przypadek musi być zatem traktowany indywidualnie, niemniej jednak poddany analizie przez pryzmat obiektywnych kryteriów. Określenie wysokości zadośćuczynienia na podstawie ocennych kryteriów stanowi istotny atrybut sądu meriti i jedynie w razie stwierdzenia wyraźnego naruszenia zasad ustalania zadośćuczynienia przez sąd pierwszej instancji dojść może do zmiany wysokości tego świadczenia wskutek uwzględnienia apelacji. Przy czym naruszenie wskazanych zasad może polegać na nieuwzględnieniu istotnych czynników mających znaczenie dla określenia rozmiaru krzywdy i należnej w związku z tym rekompensaty albo na oczywiście wadliwej ocenie tych czynników pod kątem ustalenia zadośćuczynienia "odpowiedniego" w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2017 r., IV CSK 258/16).

Analiza zaskarżonego orzeczenia przez pryzmat zarzutu naruszenia prawa materialnego postawionego w apelacji oraz okoliczności sprawy prowadzi do wniosku o tym, że wskazane zasady zostały przez Sąd pierwszej instancji naruszone, co doprowadziło do znacznego zawyżenia wysokości ustalonego zadośćuczynienia jako świadczenia mającego naprawić krzywdę doznanej wskutek śmierci obojga rodziców powódki.

Rację ma Sąd pierwszej instancji co do tego, że intensywność i skala cierpień doznanych przez A. S. były znaczne. Powódka w wieku 9 lat utraciła oboje rodziców wskutek jednego nagłego zdarzenia, którego się nie spodziewała i które bez wątpliwości będzie rzutować na jej całe życie i położy się nim cieniem, a rana nim wywołana zapewne nigdy się nie zabliźni. Te elementy stanu faktycznego, jak wiek poszkodowanej w chwili zdarzenia szkodzącego, dramatyzm doznań powódki w obliczu wiadomości o śmierci rodziców, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią najbliższych jej osób, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzoną ze zmarłymi (najbliższa z możliwych: małoletnie dziecko – rodzice), Sąd Okręgowy prawidłowo uwzględnił przy ustalaniu wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.

Niedostatecznie jednak Sąd pierwszej instancji uwzględnił fakt, że trauma doznana przez powódkę przebiegała bez większych powikłań i wpływu na jej dalsze funkcjonowanie, o czym przekonująco zeznała M. U. wskazując, że już w lutym 2017 roku powódka zwracała się do niej (...) (k. 387). Umiejętność stosunkowo szybkiego odnalezienia się w nowej rzeczywistości i zdolność jej zaakceptowania również nie zostały prawidłowo ocenione przez ten Sąd. Zeznania tego świadka oraz D. U. pokazały, że małoletnia stosunkowo płynnie zaadaptowała się do zmienionych warunków życia bez potrzeby korzystania z pomocy psychologa w powrocie do normalnego funkcjonowania dłuższej niż dwa tygodnie (k. 387-388). Żałoba nie wpłynęła na znaczne pogorszenie stanu psychicznego powódki, nie wystąpiły u niej zaburzenia psychiczne (na co wskazuje opinia biegłych psychiatry E. S. i psychologa klinicznego dra T. G. k. 486), nie wymagała zażywania leków, jej linia życiowa nie załamała się, wróciła do szkoły i nawet mimo zmiany środowiska, nie doszło do zaburzeń w jej codziennym funkcjonowaniu.

Z oczywistych względów śmierć rodziców na zawsze pozostanie w pamięci A. S., ale nie zaburza jej funkcjonowania w nowej rodzinie. Należy zatem przyjąć, że jej funkcjonowanie w społeczeństwie jest prawidłowe. Tęsknota za rodzicami choć utrwalona, to czas i nowe wydarzenia z jej życia złagodzą jej odczuwanie. Ból, rozpacz po stracie rodziców nie doprowadził – jak wynika z opinii sądowo – psychiatrycznej – do trwałych zaburzeń emocji, choć – co istotnie podkreślili biegli, trudno orzec dziś kategorycznie, jaki ostatecznie wpływ na życie powódki wywrze śmierć jej rodziców w tak młodym wieku. Tę okoliczność Sąd Okręgowy należycie uwzględnił przy wyrokowaniu.

Sąd pierwszej instancji ustalając należne małoletniej A. S. zadośćuczynienie po stracie każdego z rodziców na poziomie po 400 000 zł nie utrzymał go jednak w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, znacznie je przekraczając.

Nie negując wyjątkowości sytuacji, w jakiej znalazła się powódka, gdy jako małoletnie dziecko straciła oboje rodziców wskutek wypadku drogowego i dostrzegając ogrom jej cierpień psychicznych i bólu po ich stracie, zarazem uznać należy, że mimo wszystko rozmiar krzywdy, jakiej doznała małoletnia powódka nie uzasadnia ustalenia zadośćuczynienia w kwotach po 400 000 zł., czyli łącznie 800 000 zł. Rację ma w tym zakresie skarżący, że z uwagi na przeciętną stopę życiową społeczeństwa i aktualne warunki ekonomiczne kraju te kwoty uznać należy za rażąco wygórowane.

W ocenie Sądu Apelacyjnego sumą odpowiednią w rozumieniu art. 446 § 4 k.c., wynagradzającą powódce doznane przez nią cierpienia psychiczne, pozwalającą na przywrócenie równowagi zachwianej wskutek śmierci każdego z rodziców a jednocześnie nie będącą źródłem wzbogacenia, jest kwota po 250 000 zł., łącznie 500 000 zł. Kwota 500 000 zł posiada znaczną wartość ekonomiczną, a jednocześnie jest kwotą umiarkowaną, uwzględniającą wszystkie okoliczności sprawy, w tym sytuację życiową powódki i stratę obojga rodziców.

Dlatego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zaskarżony wyrok należało zmienić częściowo w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddalić powództwo o zapłatę kwoty 300 000 zł (trzysta tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty, uwzględniając wypłatę dokonaną na etapie likwidacji szkody. Dalej idącą apelację jako bezzasadną oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

Zmiana zaskarżonego wyroku w punkcie pierwszym spowodowała zmianę rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję zawartą w punktach trzecim i czwartym zaskarżonego wyroku, ponieważ zmianie uległy proporcje, w których każda ze stron wygrała bądź przegrała spór. Powódka przegrała proces w 54%, więc winna ponieść 54% kosztów procesu, a pozwany wygrał proces w 46 %, winien zatem ponieść 46% kosztów procesu. Szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawiono referendarzowi sądowemu. Zdaniem Sądu odwoławczego nie było podstaw do nieobciążania powódki kosztami procesu w jakiejkolwiek części z uwagi na jej dobrą sytuację materialną, a także wysokość zasądzonego świadczenia, które nie jest symboliczne. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu za pierwszą instancję ma więc swe zakotwiczenie prawne w treści art. 100 zdanie pierwsze w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto również stosownie do jego wyniku w oparciu o treść art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Biorąc pod uwagę stopień, w jakim uwzględniono apelację (75%) oraz wysokość poniesionych przez strony kosztów w postępowaniu apelacyjnym (po stronie powódki wynagrodzenie fachowego pełnomocnika, a po stronie pozwanego opłata od apelacji i wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika), po dokonaniu kompensaty zasądzeniu od powódki na rzecz pozwanego podlegała suma 15 000 zł. Sąd odwoławczy nie znalazł i na tym etapie podstaw do zastosowania dobrodziejstwa wynikającego z treści art. 102 k.p.c., które ma charakter wyjątkowy. Jego zastosowania w sprawie nie uzasadnia przede wszystkim sytuacja materialna strony mimo, że jest nią osoba małoletnia. Jednak wiedza o posiadanym przez nią majątku i płynących z niego dochodach nie pozwala uznać jej za osobę ubogą, nie mogącą ich pokryć bez uszczerbku dla siebie.

Joanna Piwowarun - Kołakowska Alicja Fronczyk Ewa Klimowicz – Przygódzka