Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 526/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Wioletta Sychniak

Protokolant: staż. Paulina Bajer

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2019 roku w Łodzi

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i ustalenie

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu;

3.  nie obciąża powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

UZASADNIENIE

Pozwem z 16 września 2016 r. B. K. wniosła o zasądzenie od (...) SA w W.:

kwoty 8600 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2016 r. do dnia zapłaty,

kwoty 2728 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,

kwoty 616,45 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,

oraz o zasądzenie od Pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, a także o ustalenie odpowiedzialności za ewentualną dalszą szkodę mogącą się ujawnić w przyszłości u Powódki w następstwie zdarzenia z dnia 15 stycznia 2016 r.

W uzasadnieniu pozwu Powódka wskazała, iż dnia 15 stycznia 2016 r. poślizgnęła się na zsypanym śniegiem chodniku, znajdującym się przy bloku nr 101 na ul. (...) w Ł., w wyniku czego doznała urazu w postaci złamania kości promieniowej prawej ręki. Zdaniem Powódki odpowiedzialność za powstałą szkodę ponosi Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) – Administracja Osiedla (...), która nie dopełniła obowiązku zabezpieczenia w odpowiedni sposób chodnika w okresie zimowym. Spółdzielnia natomiast w chwili zdarzenia była objęta ochroną ubezpieczeniową wynikającą z polisy, zawartej z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń.

/pozew k. 2-5/

W odpowiedzi na pozew (...) SA w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, kosztów korespondencji oraz opłat kancelaryjnych za protokoły rozpraw.

Pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność co do zasady, zakwestionował zakres i wysokość szkody wskazywane przez stroną powodową oraz - z ostrożności procesowej - podniósł zarzut przyczynienia się Powódki do powstałej szkody w 90% uwagi na nienależytą obserwację trasy, którą się przemieszczała.

/odpowiedź na pozew k. 46-48/

Pismem z 19 września 2017 r. Powódka rozszerzyła powództwo w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od Pozwanego:

tytułem zadośćuczynienia dalszej kwoty 6800 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia Pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa do dnia zapłaty,

tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich dalszej kwoty 2486 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia Pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa do dnia zapłaty.

/pismo k. 103-104/

W odpowiedzi Pozwany wniósł o oddalenie rozszerzonego powództwa w całości, podtrzymał w całości dotychczasowe stanowisko i wniósł o zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych, kosztów korespondencji i opłat kancelaryjnych za protokoły rozpraw.

/pisma pozwanego k. 108-109, 115-116/

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 stycznia 2016 r., około południa, B. K. poślizgnęła się na zasypanym śniegiem chodniku znajdującym się przy bloku nr 101 na ul. (...) w Ł.. Po upadku Powódce pomogli podnieść się jej mąż Z. K. oraz R. B..

Nawierzchnia chodnika była śliska, pokryta warstwą mokrego śniegu.

/oświadczenie R. B. k. 21,

zeznania świadków: Z. K. k. 68v-69, znacznik czasowy [00:43:57-00:54:47], R. B. k. 69, 70 [znacznik czasowy 00:54:47-00:59:51],

zeznania B. K. k. 67v, 70 [znacznik czasowy 00:06:54-00:20:38] i k. 193v-194, 195 [znacznik czasowy 00:12:23-00:37:59] /

Za utrzymanie chodnika znajdującego się przy bloku nr 101 na ul. (...) w Ł. odpowiada Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. (dalej: Spółdzielnia). W dacie wypadku Powódki, Spółdzielnia była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Zakładzie (...). /bezsporne/

Obowiązek odśnieżania i posypywania chodników piaskiem i solą spoczywa na gospodarzach, zatrudnianych przez Spółdzielnię. Spółdzielnia kontroluje pracę gospodarzy domu. Zauważone nieprawidłowości są usuwane na bieżąco. W okresie zimowym kontrole pracy gospodarzy odbywają się raz lub kilka razy dziennie.

W 2016 roku utrzymaniem ww chodnika zajmował się gospodarz M. O. (1). Kontrole jego pracy przeprowadzała A. S.. Nie miała zastrzeżeń do sposobu wykonywania obowiązków przez M. O. (1).

Częstotliwość odśnieżania uzależniona jest od warunków atmosferycznych. W ramach zimowego utrzymania chodnika, jest on odśnieżany i posypywany solą.

/zeznania świadków: A. S. k. 68 [znacznik czasowy 00:27:40 – 00:35:53, M. O. (1) k. 68v [znacznik czasowy 00:35:53 – 00:43:57/

Powódka mieszka na 9 piętrze budynku przy ul. ul. (...) w Ł.. Dlatego nie ma możliwości obserwacji, czy i kiedy pracownicy Spółdzielni sprzątają teren wokół budynku. Z jej doświadczenia wynika, że prace porządkowe wokół budynku są wykonywane.

/zeznania B. K. k. 193v-194, 195 [znacznik czasowy 00:12:23-00:37:59]/

W dniu 15 stycznia 2016 r. w Ł. wystąpiły bardzo obfite opadu śniegu. Śnieg padał od rana; kiedy Powódka wyszła w południe na zakupy, śnieg padał bez przerwy.

Obfite opady śniegu spowodowały utrudnienia różnego rodzaju. W szpitalu, do którego zgłosiła się Powódka, nie było prądu, dlatego została przyjęta z opóźnieniem, około godz. 17:00. Ze względu na trudne warunki atmosferyczne, wielu poszkodowanych zgłaszało się do szpitala z podejrzeniem złamań na skutek upadków.

/zeznania świadków: Z. K. k. 68v-69, znacznik czasowy [00:43:57-00:54:47], R. B. k. 69, 70 [znacznik czasowy 00:54:47-00:59:51],

zeznania B. K. k. 67v, 70 [znacznik czasowy 00:06:54-00:20:38] i k. 193v-194, 195 [znacznik czasowy 00:12:23-00:37:59]/

Po wypadku Powódka razem z mężem pojechała do Miejskiego Centrum Medycznego im. dr K. J. w Ł.. Rozpoznano u niej przezstawowe złamanie dalszego końca kości promieniowej prawej. Złamana kończyna została unieruchomiona opatrunkiem gipsowym. Powódka została skierowana do dalszego leczenia w poradni ortopedycznej.

/karta informacyjna pobytu na izbie przyjęć k. 13-14, historia choroby k. 17-19, skierowanie k. 20/

W wyniku wypadku powódka doznała złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej. U powódki występuje ograniczenie ruchomości prawego nadgarstka w zakresie zgięcia grzbietowego, pozostałe ruchy są prawidłowe. Funkcjonalnie występują ograniczenia w wykonywaniu niektórych czynności wymagających użycia siły i ustalenia pozycji nadgarstka. Trwały uszczerbek na zdrowiu w zakresie ortopedycznym zamyka się w przedziale na 6-7%. Skutki wypadku mogły powodować utrudnienia w życiu codziennym Powódki oraz konieczność pomocy osób trzecich w wymiarze 3-4 godzin dziennie do końca marca 2016 r. oraz w wymiarze 1-2 godzin dziennie przez okres następnego miesiąca. Po wypadku Powódka mogła wymagać stosowania leków przeciwbólowych przez okres ok. 2-3 miesięcy, których koszt wynosił ok. 20-30 zł miesięcznie. Stan zdrowia Powódki, związany ze skutkami wypadku jest utrwalony i nie należy oczekiwać zmian. Powódka nie wymaga obecnie leczenia.

/ karta informacyjna pobytu na izbie przyjęć k. 13-14, historia choroby k. 17-19, skierowanie k. 20, opinia biegłego ortopedy k.79-87, uzupełniająca opinia biegłego ortopedy k. 175-176, opinia biegłego w zakresie rehabilitacji medycznej k. 156-159/

Powódka poniosła koszty rehabilitacji, leków i zakupu narzędzi do ćwiczeń. Zakupiła również regulowane siodełko do wanny za kwotę 108,90 zł.

/faktury k. 9-12, 15, zaświadczenie k. 16/

W dniu wypadku B. K. miała 67 lat. Do dnia dzisiejszego odczuwa skutki wypadku, ma ograniczoną możliwość skrętu w nadgarstku, nie dokładnie wyczuwa położenie ręki. Przebyty uraz utrudnia jej codzienne funkcjonowanie; wymaga pomocy męża przy czynnościach, które niegdyś wykonywała sama. Odczuwa bóle przy zmianach pogody. Obecnie nie korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych.

/ zeznania B. K. k. 67v, 70 [znacznik czasowy 00:06:54-00:20:38] i k. 193v-194, 195 [znacznik czasowy 00:12:23-00:37:59]/

W dniu 2 lutego 2016 r. powódka zgłosiła szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. i wniosła o udostępnienie danych ubezpieczyciela OC Spółdzielni, a także o dobrowolne przyznanie się do spowodowania wypadku. W odpowiedzi Spółdzielnia wskazała, że przekazała zgłoszenie szkody powódki do pozwanego, który w dacie zdarzenia udzielał Spółdzielni ochrony ubezpieczeniowej. /pisma k. 8 i 22/

Pozwany zarejestrował szkodę, zgłoszoną przez powódkę pod numerem (...). Pozwany odmówił uznania zgłoszonych roszczeń.

/pisma k. 23, k. 35-36, dokumenty w aktach szkody k. 55/

Pismem z 5 sierpnia 2016 r. Powódka wezwała Pozwanego do zapłaty kwot: - 48 000 zł tytułem zadośćuczynienia,

- 2728 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich,

- 616,45 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Pismem z dnia 19 sierpnia 2016 r. Pozwany ponownie odmówił uznania roszczeń zgłoszonych w związku ze zdarzeniem z dnia 15 stycznia 2016 r.

/wezwanie do zapłaty z dowodem nadania k. 26-32, pismo Pozwanego k. 33-34/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony, a wymienionych powyżej. Przy ocenie poniesionego przez Powódkę uszczerbku na zdrowiu oraz rozmiaru cierpień związanych z przedmiotowym zdarzeniem Sąd oparł się w szczególności na sporządzonych przez powołanych biegłych opiniach specjalistycznych.

W toku postępowania Sąd dopuścił dowody z opinii biegłych z zakresu ortopedii i rehabilitacji medycznej. Opinia biegłego z zakresu ortopedii została zakwestionowana przez pozwanego, dlatego Sąd dopuścił dowód z opinii uzupełniającej. Opinia biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej nie została zakwestionowana przez strony, natomiast pozwany wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej, w celu wyjaśnienia, czy ustalony przez biegłego stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki jest tożsamy ze stopniem uszczerbku ustalonym przez biegłego ortopedę.

Wskazać należy, że zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa, zaprezentowanym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, I Wydziału Cywilnego z dnia 19 lipca 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I AGa 61/18 „Z treści przepisu art. 217 § 3 KPC jednoznacznie wynika uprawnienie sądu do pominięcia każdego wniosku dowodowego, który nie ma już znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Obowiązki sądu w tym zakresie nie obejmują więc powinności uwzględnienia wszelkich wniosków dowodowych na okoliczności co do zasady wpisujące się w podstawę faktyczną powództwa. Cezurę czasową w realizacji tego obowiązku stanowi bowiem uzyskanie przez sąd przekonania, że okoliczności takie zostały już dostatecznie wyjaśnione.” (miejsce publikacji: Legalis). Na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. (w brzmieniu sprzed 7.11.2019 r.) Sąd oddalił powyższy wniosek dowodowy, gdyż z opinii biegłej z zakresu rehabilitacji medycznej jasno wynika, iż stopień uszczerbku na zdrowiu, wskazany w opinii jest tożsamy ze stopniem uszczerbku ustalonym przez biegłego z zakresu ortopedii.

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie był fakt, że teren, na którym doszło do wypadku znajduje się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł.. Niespornym jest również, że Spółdzielnia w dacie zdarzenia miała zawartą z pozwanym Towarzystwem (...) umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c., ubezpieczyciel jest zobowiązany do wypłaty określonego odszkodowania za szkody majątkowe i niemajątkowe wyrządzone osobom trzecim względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

W myśl art. 5 ustawy z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 1399z późn. zm.), do właścicieli nieruchomości należy zapewnienie utrzymania porządku i czystości m.in. poprzez uprzątanie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości chyba, że na chodniku dopuszczony jest płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych. Z przywołanego przepisu można wywieść obowiązek właścicieli nieruchomości tzw. zimowego utrzymania chodników biegnących wzdłuż ich posesji.

Na tej podstawie Spółdzielnia zobowiązana była do właściwego utrzymania chodnika przylegającego do bloku nr 101 na ul. (...) w Ł.. Jej odpowiedzialność za ewentualne szkody wyrządzone na skutek niewykonania powyższego obowiązku należy rozpatrywać w oparciu o art. 415 k.c.

Stosownie do przepisu art. 415 k.c., kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami pozwalającymi na przyjęcie odpowiedzialności są: powstanie szkody, zdarzenie, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy oraz związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą – szkoda ma być zwykłym następstwem zdarzenia. Zachowanie jest bezprawne, jeżeli pozostaje w sprzeczności z obowiązującym porządkiem prawnym, przez który należy rozumieć nie tylko obowiązujące ustawodawstwo, ale także obowiązujące w społeczeństwie zasady współżycia społecznego (por. wyrok SN z 26.03.2003, III CKN 1370/00).

Kodeks cywilny posługując się pojęciem winy, nie definiuje go pozostawiając tę kwestię doktrynie i orzecznictwu. Rozróżnia się dwie postacie winy: winę umyślną i winę nieumyślną. W wypadku winy umyślnej sprawca chce wyrządzić drugiemu szkodę lub co najmniej świadomie godzi się na powstanie takiego skutku, a w wypadku winy nieumyślnej - sprowadzonej do postaci niedbalstwa - szkoda jest wynikiem niedołożenia przez sprawcę należytej staranności. Stopień zawinienia sprawcy - z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej – jest bez znaczenia, ponieważ każdy stopień winy, nawet najlżejszy, uzasadnia nałożenie na sprawcę szkody obowiązku jej naprawienia (tak też Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 10 października 1975 r., w sprawie I CR 656/75). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. (sygn. III CK 317/05, opubl. LEX nr 567998), „wina nie jest okolicznością faktyczną, lecz kategorią oceny postępowania i o jej istnieniu lub braku można wnioskować tylko z odpowiednich faktów, a zarazem nie sposób racjonalnie założyć by stałe utrzymanie wszystkich odcinków dróg publicznych w stanie całkowitego bezpieczeństwa było technicznie możliwe. Określony przepisem art. 355 § 2 k.c. miernik postępowania, którego istota tkwi w zaniechaniu dołożenia wymaganej nim staranności, nie może być formułowany na poziomie obowiązków nie dających się realnie wyegzekwować, oderwanych od doświadczeń oraz nie uwzględniających reguł zawodowych i konkretnych okoliczności (…). Należyta staranność nawet w rozumieniu art. 355 § 2 k.c. nie oznacza staranności wyjątkowej, lecz inny rodzaj staranności, dostosowanej zarówno do działającego podmiotu, przedmiotu którego jego działanie dotyczy, jak i okoliczności, w których to działanie znajduje swój przejaw”. Z kolei w wyroku z 26 lipca 2017 roku (III CSK 356/16, opublikowanym w systemie Lex, nr 2352148) Sąd Najwyższy podkreślił, że „W warunkach odwilży w okresie zimy, w nocy, w czasie opadu atmosferycznego nie sposób oczekiwać od właściciela nieruchomości przylegającej do chodnika, aby w sposób nieprzerwany, permanentny zapewniał uprzątnięcie błota, śniegu i lodu. Przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie określają częstotliwości wykonywania tych czynności. Właściciel nieruchomości dochowa więc należytej staranności w tym względzie, jeśli czynności te były przez niego rzeczywiście wykonywane w sposób periodyczny, choć efekt tych czynności nie był trwały”. W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 5 kwietnia 2019 roku (I ACa 32/19, LEX nr 2669437 ). Ocena spełnienia wymagań należytej staranności sprowadza się więc do oceny, czy podmiot zobowiązany uczynił wszystko, co w danych okolicznościach faktycznych racjonalnie mógł uczynić, by zapobiec powstaniu szkody.

Zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., udowodnienie przesłanek odpowiedzialności z art. 415 k.c. należy do powoda.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że Powódka nie udowodniła, aby do jej wypadku w dniu 15 stycznia 2016 roku doszło na skutek zawinionego zaniedbania przez SM (...) w Ł. obowiązku właściwego utrzymania chodnika w okresie zimowym.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zapewnione było jego należyte uprzątanie i odśnieżanie przez zatrudnionego przez Spółdzielnię pracownika. Potwierdzają to zeznania świadków M. O. (2) i A. S.. Także Powódka potwierdziła w swoich zeznaniach, że teren wokół budynku jest sprzątany, że pracownicy Spółdzielni pracują na tym terenie. Podkreślenia wymaga, że M. O. (1) podlegał jedynie blok nr 101. Można więc uznać, że prawidłowe utrzymanie czystości na terenie wokół bloku, w szczególności w okresie zimowym było realne (wykonalne). Wprawdzie i Powódka i świadkowie R. B. i Z. K. zeznali, że nie widzieli w dniu wypadku B. K. pracowników Spółdzielni odgarniających śnieg. Z tego jednak nie wynika, że w tym dniu nie były wykonywane czynności odśnieżania tak, jak o tym zeznawał świadek M. O. (1). Przed wyjściem z domu Powódka nie obserwowała, czy pracownicy Spółdzielni sprzątają i odśnieżają teren; wyszła z mężem dopiero w południe i to, że akurat w tym czasie nikt nie odśnieżał nie oznacza, że w ogóle odśnieżania nie było.

Z zeznań Powódki i świadków R. B. oraz Z. K. wynika, że nawierzchnia chodnika była śliska. Jak zeznała Powódka „była miazga na chodniku”. Według jej relacji i relacji świadków, chodnik był przykryty śniegiem. Jednocześnie z zeznań tych osób wynika, że tego dnia opady śniegu były bardzo obfite od rana. Powódka wyszła na zakupy w południe, zatem śnieg padał od kilku godzin. Przy tym z zeznań samej poszkodowanej wynika, że opady były wyjątkowo obfite. Powódka relacjonując to użyła określenia „kataklizm”. Wskazywała, że na terenie całej Ł. wystąpiły obfite opady śniegu, mające charakter załamania pogody, skutkujące m.in. awarią prądu, paraliżem komunikacyjnym, powodującym liczne wypadki zbliżone do tego, któremu uległa Powódka. Zgodzić się należy z Powódką, że jeżeli chodnik został uprzątnięty rano, to w godzinach południowych mogło to być niewidoczne. W ocenie Sądu w tych konkretnych warunkach pogodowych nie można jednak postawić zarzutu, że czynności odśnieżania były nieskuteczne. W opisywanych warunkach nie można oczekiwać, aby podmiot odpowiedzialny za należyte utrzymanie chodnika doprowadził go do stanu, w którym śnieg nie zalegałby na chodniku. Z doświadczenia życiowego wynika, że przy bardzo dużych opadach śniegu możliwe jest skuteczne odśnieżenie danej nawierzchni dopiero po ustaniu opadów. Czynności takie jak odśnieżanie i posypywanie piaskiem nie przynoszą spodziewanych efektów podczas ciągłych opadów. W tych okolicznościach zeznania świadka M. O. (1) o odśnieżaniu chodnika nie pozostają w sprzeczności z opisem jego stanu zaobserwowanego przez Powódkę i świadków w czasie wypadku.

Powódka składając informacyjne wyjaśnienia powiedziała, że pod śniegiem był lód. Składając zeznania nie była tej okoliczności już taka pewna stwierdzając, że „najprawdopodobniej” był lód. Jednocześnie jednak przyznała, że nie widziała co było na chodniku z powodu zalegającego śniegu. Twierdzenia Powódki o zalegającym lodzie nie zostały udowodnione. W zgromadzonym materiale dowodowym nie ma żadnych informacji na temat warunków pogodowych w dniach poprzedzających wypadek. Sama Powódka nie pamiętała, jaka była wcześniej pogoda. Oprócz twierdzeń samej Powódki, nie ma obiektywnych dowodów potwierdzających, że chodnik był pokryty lodem i, że było to skutkiem zaniedbania jego należytego utrzymania w okresie zimowym. Przy tym zeznania Powódki w tym zakresie mają bardzo ogólnikowy charakter; ich dokładana analiza wskazuje, że naprawdę Powódka nie widziała, czy jest lód pod śniegiem. Tej okoliczności nie potwierdzili również świadkowie; świadek M. B. potwierdził tylko, że na chodniku był mokry śnieg, a czego – zważywszy na obfite opady – nie można potraktować jako zaniedbania ze strony Spółdzielni.

Podsumowując: zgormadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że chodnik, na którym upadła Powódka nie był należycie utrzymywany w okresie zimowym. Przeciwnie, z zeznań świadków, jak i Powódki wynika, że w dniu jej wypadku warunki pogodowe były wyjątkowo trudne. Obfite opady śniegu spowodowały załamanie pogody i gwałtowne pogorszenie nawierzchni ciągów komunikacyjnych. Należy więc uznać, że ze względu na wyjątkowo obfite opady śniegu, mimo zachowania należytej staranności, w dniu wypadku Powódki gospodarz budynku nie był w stanie utrzymać chodnika w stanie odśnieżonym przez całą dobę.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd oddalił powództwo w całości, uznając że niniejszym stanie faktycznym nie można przypisać Spółdzielni winy za nieutrzymanie chodnika w należytym stanie, a tym samym nie można uznać odpowiedzialności Pozwanego za skutki wypadku z dnia 15 stycznia 2016 roku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Omawiany przepis ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 k.p.c. Jest rozwiązaniem szczególnym, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. W doktrynie i judykaturze przyjmuje się, że do „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na jego zewnątrz. Ocena sądu, czy zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony”, o którym mowa w art. 102 k.p.c. ma charakter dyskrecjonalny, oparty na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem sądu oraz oceną okoliczności rozpoznanej sprawy. Jednak musi mieć na względzie całokształt okoliczności sprawy. Chodzi zarówno o okoliczności związane z przebiegiem procesu, jak i pozostające poza jego obszarem (np. stan majątkowy stron, ich sytuacja życiowa).

Analizując całokształt okoliczności niniejszej sprawy, Sąd uznał, że zachodzą szczególne okoliczności w rozumieniu tego przepisu. Powódka wystąpiła z roszczeniami związanymi z jej wypadkiem na terenie, za którego utrzymanie (również w okresie zimowym) odpowiada podmiot ubezpieczony u Pozwanego (w okresie, w którym do wypadku doszło). Niewątpliwie na skutek wypadku Powódka doznała szkody na osobie, której skutki odczuwa do dziś. Niewątpliwie też trudne warunki pogodowe pogorszyły stan nawierzchni chodnika, którym szła Powódka. Wszystkie te okoliczności mogły skłonić poszkodowaną do wystąpienia z niniejszym pozwem i uzasadniają subiektywne przekonanie Powódki o odpowiedzialności Pozwanego. Jednocześnie ocena, czy w danych okolicznościach doszło do zawonionego zachowania/zaniechania Spółdzielni i tym samym możliwości przypisania jej odpowiedzialności za szkodę Powódki nie była oczywista. Ocena, czy pomiotowi ubezpieczonemu w pozwanym Towarzystwie można przypisać winę w postaci niedołożenia należytej staranności w zimowym utrzymaniu chodnika, musiała być poprzedzona szczegółowymi ustaleniami faktycznymi w sprawie. Materiał dowodowy Sąd zbierał aż do zamknięcia rozprawy (na ostatnim terminie rozprawy przesłuchał Powódkę również na okoliczności, w jakich doszło do jej wypadku) i w żadnym zakresie nie ograniczył postępowania dowodowego. Dlatego obciążenie Powódki kosztami postępowania w okolicznościach niniejszej sprawy nie byłoby sprawiedliwe.

Na tej samej zasadzie Sąd odstąpił od obciążania Powódki obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych, stosując w tym względnie z art. 102 k.p.c. i art. 113 ust. 4 u.k.s.c.