Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 106/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2019 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Eliza Skotnicka

Protokolant sekr. sąd. Magda Biernat

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 listopada 2019 roku w Kłodzku

sprawy z powództwa L. Z.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę 8740 zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda L. Z. 8740 zł (osiem tysięcy siedemset czterdzieści złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 11 września 2018 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 3254 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

III.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku 878,62 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Powód L. Z. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 8 740 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 11 września 2018 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu podał, że 10 kwietnia 2018 r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego doznał obrażeń ciała m. in. w postaci skręcenia z naderwaniem odcinka szyjnego kręgosłupa, pourazowego zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego z drętwieniem kgl, stłuczenia dolnej części miednicy i zniesienia fizjologicznej lordozy odcinka szyjnego kręgosłupa z patologicznym ustawieniem w kyfozie. Obrażenia te do chwili obecnej skutkują silnymi bólami, co uniemożliwia powodowi normalnie funkcjonowanie i zmusza go do zażywania leków przeciwbólowych. Podniósł, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego strona pozwana odmówiła mu przyznania odszkodowania, bowiem zbyt późno zgłosił się na leczenie, zaś samo uczestniczenie w kolizji nie stanowi podstawy uznania zgłoszonych roszczeń.

Strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwana podała, że brak jest podstaw do wypłaty jakichkolwiek świadczeń na rzecz powoda, bowiem nie został wykazany adekwatny związek przyczynowi pomiędzy ruchem pojazdu a szkodą, zaś przedstawiony jej w sprawie materiał nie pozwala uznać, by zgłaszana przez powoda szkoda była normalnym następstwem zdarzenia z 10 kwietnia 2018 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 kwietnia 2018 r. powód uczestniczył w zdarzeniu drogowym, którego sprawca posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.

Okoliczność bezsporna.

Tego samego wieczora zaczął odczuwać dolegliwości bólowe, sądził jednak, że szybko miną. Początkowo powód kontynuował prowadzenie firmy świadczącej usługi budowlane, ale nasilające się bóle kręgosłupa i głowy oraz drętwienie rąk z czasem uniemożliwiały mu osobiste wykonywanie prac fizycznych. Po dwóch miesiącach od wypadku ból stał się tak silny, że uniemożliwiał powodowi normalne funkcjonowanie, w związku z czym udał się do lekarza, podjął specjalistyczne leczenie i rehabilitację, jak również zażywał środki farmakologiczne celem złagodzenia dolegliwości bólowych. W trakcie leczenia zdiagnozowano u niego m. in. zniesienie lordozy szyjnej, zwężenie szpar międzykręgowych na poziomie C4 - C7, kręgozmyk na poziomie C4 - C5, zmiany zwyrodnieniowe trzonów, zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł na poziomie szyi oraz zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych. W okresie od 20 czerwca 2018 r. do 19 sierpnia 2018 r. powód był niezdolny do pracy.

Po wypadku powód miał trudności z wykonywaniem podstawowych czynności życia codziennego, przez okres około 3 miesięcy pomagały mu w tym siostry i córka, zaś przy cięższych pracach korzystał z pomocy zięcia i sąsiada.

W lutym 2019 r. powód zawiesił działalność gospodarczą, bowiem nie był w stanie realizować dotychczasowych inwestycji ani przyjmować nowych zleceń, zaś wykonywanie prac za pomocą wykonawców przynosiło straty. W związku ze stresem powypadkowym, spowodowanym m. in. obawą o prowadzoną działalność gospodarczą, powód schudł ok. 10 kg, do chwili obecnej ma też lęk przed jazdą samochodem. Aktualnie powód nie pracuje, gdyż nie jest w stanie wykonywać prac budowlanych, utrzymuje się z renty rodzinnej po zmarłej żonie. Nadal odczuwa dolegliwości bólowe kręgosłupa, co dodatkowo wypływa na jego kondycję psychiczną. Powód kontynuuje leczenie i planuje dalszą rehabilitację.

Przed wypadkiem powód był w pełni sprawny, chodził po górach, nie miał żadnych problemów z kręgosłupem.

Dowód:

- wynik badania RTG - k. 9

- historia zdrowia i choroby - k. 10, 15, 17, 22

- skierowania do poradni specjalistycznych - k. 11 - 12

- wynik badania MR kręgosłupa szyjnego bez kontrastu - k. 16

- skierowanie do szpitala - k. 18

- informacja dla lekarza kierującego - k. 19

- pismo NFZ z 31.07.2018 r. - k. 20

- skierowanie do poradni diagnostycznej - k. 21

- zaświadczenia (...) k. 23 - 26

- zeznania świadka A. P. - k. 61

- zeznania świadka M. D. - k. 61 verte

- przesłuchanie powoda - k. 62 - 63

Do wypadku z udziałem powoda doszło w wyniku czołowego zderzenia dwóch pojazdów, przy czym pojazd sprawcy poruszał się z prędkością ok. 60 - 70 km/h. Powód widząc nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd próbował uniknąć zderzenia i w tym celu zjechał na pobocze, niemniej doszło do kontaktu pojazdów od strony kierowców. Po zderzeniu pojazd sprawcy zatrzymał się ok. 150 m za pojazdem powoda. W samochodzie sprawcy zostały uszkodzone lewe drzwi, lewy błotnik, lewe koło i kierunkowskaz. W samochodzie powoda naprawy wymagała cała lewa strona, w tym oś i zawieszenie. Po zderzeniu pojazd powoda nie nadawał się do dalszej jazdy i konieczne było skorzystanie z autolawety. Powód naprawił pojazd na własny koszt, ale ubezpieczyciel zwrócił mu całą sumę.

Dowód:

- zeznania świadka K. G. - k. 62

- przesłuchanie powoda - k. 62 - 63

Z uwagi na długi okres oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty w ramach NFZ, powód leczył się prywatnie, w związku poniósł wydatki w łącznej kwocie 740 zł.

Dowód:

- potwierdzenie wizyt u lekarzy specjalistów w ramach NFZ - k. 13 - 14

- faktura nr: (...) - k. 27

- faktura nr (...) - k. 28

- rachunek sprzedaży (...) - k. 29

- faktura nr: (...)/KK - k. 30

Powód zgłosił szkodę stronie pozwanej, domagając się ostatecznie zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 8 000 zł i zwrotu kosztów leczenia w wysokości 740 zł. Strona pozwana odmówiła wypłaty świadczeń wskazując, że powód podjął leczenie dopiero po dwóch miesiącach od zdarzenia, jak również, że nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy doznanymi obrażeniami a zaistniałym wypadkiem.

Okoliczności bezsporne.

Przeprowadzone przez biegłych sądowych z zakresu neurologii i ortopedii badanie wykazało u powoda stan po urazie skrętnym kręgosłupa szyjnego, wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowo - dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego ze stenozą względną kanału kręgowego i uciskiem struktur nerwowych oraz zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego na tle zmian zwyrodnieniowo - dyskopatycznych. Stan obwodowy, ośrodkowy układ nerwowy i narządu ruchu, jak również wyniki badań dodatkowych powoda wskazują, iż nie doznał on uszczerbku na zdrowiu w wyniku zdarzenia z 10 kwietnia 2018 r. Doznany uraz kręgosłupa szyjnego ( whiplash) mógł jednak skutkować bólami szyi, głowy, bólami promieniującymi do kończyn górnych, ograniczeniami ruchomości szyjnego kręgosłupa, zaburzeniami widzenia, szumami w uszach, zaburzeniami koncentracji i ogólną sztywnością karku. Intensywność bólu spowodowanego urazem kręgosłupa jest największa bezpośrednio po zdarzeniu, natomiast na stan kręgosłupa i odczuwane dolegliwości ma głównie wpływ tryb prowadzonego życia, konieczność jego obciążania, istnienie zmian samoistnych w zakresie kręgosłupa. Nie można jednak wykluczyć z całą stanowczością, że wypadek sprowokował wystąpienie dolegliwości bólowych kręgosłupa - co prawda o miernym nasileniu, nie powodującym intensywnego leczenia. Nasilenie dolegliwości występujące dwa miesiące po zdarzeniu były skutkiem istnienia zmian zwyrodnieniowo - dyskopatycznych i przeciążaniem kręgosłupa. Okres odczuwanych dolegliwości to około trzy tygodnie od urazu, jest to okres gojenia się skutków urazu w zakresie tkanki mięśniowo - więzadłowej. Ważne, by w tym okresie wystrzegać się przeciążania kręgosłupa i dźwigania, po tym okresie natężenie dolegliwości wynikających z przebytego urazu ulega regresji.

Obecnie ruchomość kręgosłupa szyjnego jest prawidłowa, nie stwierdza się żadnych patologii. Nie ma żadnych przeciwwskazań do wykonywania obowiązków rodzinnych, zawodowych i społecznych. Rokowania co do stanu zdrowia powoda są pomyślne, niemniej należy uwzględnić możliwość wystąpienia późnych powikłań przebytego urazu kręgosłupa szyjnego w postaci progresji zmian istniejących, należy zatem kłaść nacisk na działania profilaktyczne.

Dowód: opinia biegłych sądowych z zakresu neurologii J. W. i ortopedii S. L. – k. 74 - 81

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w całości.

W przedmiotowej sprawie poza sporem między stronami był fakt zaistnienia w dniu 10 kwietnia 2018 r. kolizji z udziałem powoda. Strona pozwana jako ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia zakwestionowała zasadność roszczenia dochodzonego pozwem w kontekście doznanych przez powoda obrażeń.

Podstawą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie był przepis art. 444 § 1 k.c., który stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zgodnie zaś z art. 445 § 1 k.c. odwołującym się do wypadków wskazanych w art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może także przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Pojęcie "sumy odpowiedniej" użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Ustalenie, czy w okolicznościach podawanych przez powoda mogło dojść do obrażeń ciała, a także określenie stopnia doznanego uszczerbku na zdrowiu powoda pozostającego w związku przyczynowym z przedmiotową kolizją drogową wymagało wiadomości specjalnych z zakresu neurologii i ortopedii, dlatego też Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych tych specjalności.

Wnioski zawarte w wydanej przez biegłych opinii, wskazują, że w wyniku zdarzenia z 10 kwietnia 2018 r. powód doznał urazu skrętnego kręgosłupa nie powodującego uszczerbku na zdrowiu. Niemniej uraz ten mógł skutkować bólami szyi, głowy, bólami promieniującymi do kończyn górnych, ograniczeniami ruchomości szyjnego kręgosłupa, zaburzeniami widzenia, szumami w uszach, zaburzeniami koncentracji i ogólną sztywnością karku. Jak podali biegli, intensywność bólu spowodowanego urazem kręgosłupa jest największa bezpośrednio po zdarzeniu, natomiast na stan kręgosłupa i odczuwane dolegliwości ma głównie wpływ prowadzony tryb życia, konieczność obciążania kręgosłupa czy istnienie zmian samoistnych w zakresie kręgosłupa. Nie można jednak wykluczyć, że wypadek przyczynił się do wystąpienia dolegliwości bólowych kręgosłupa. Obecnie ruchomość kręgosłupa szyjnego jest prawidłowa, nie stwierdza się żadnych patologii, nie ma też żadnych przeciwwskazań do wykonywania obowiązków rodzinnych, zawodowych i społecznych. Rokowania co do stanu zdrowia powoda są pomyślne, choć należy uwzględnić możliwość wystąpienia późnych powikłań przebytego urazu kręgosłupa szyjnego w postaci progresji zmian istniejących.

Wymaga podkreślenia, że brak stwierdzonego uszczerbku na zdrowiu powoda nie przesądza o bezzasadności przedmiotowego powództwa, wszak celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej – tzw. krzywdy czyli cierpień fizycznych (takich jak ból) i cierpień psychicznych stanowiących ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp.

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego, w tym z przesłuchania powoda oraz zeznań świadków wynika, że do wypadku z 10 kwietnia 2018 r. doszło na skutek czołowego zderzenia dwóch pojazdów, przy czym pojazd sprawcy poruszał się z prędkością ok. 60 - 70 km/h, zaś pojazd powoda po zderzeniu nie nadawał się do dalszej jazdy i konieczne było skorzystanie z autolawety. Większość typowych spraw o zadośćuczynienie dotyczy następstw zdarzeń o niegroźnym przebiegu - np. przy małej prędkości podczas ruszania czy najechania na tył innego pojazdu. W ocenie Sądu, okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia z udziałem powoda świadczą bezsprzecznie o tym, że była to stosunkowo poważna kolizja. W konsekwencji, nie sposób uznać, by powód nie doznał jakichkolwiek ujemnych skutków, które przejawiałyby się chociażby dolegliwościami bólowymi, czasowym wyłączeniem go z życia rodzinnego, społecznego czy zawodowego. Dolegliwości i ich intensywność mają oczywiście charakter subiektywny, nie ulega jednak wątpliwości, że wystąpiły one u powoda, a w konsekwencji, że przedmiotowe zdarzenie było dla niego źródłem cierpienia fizycznego, psychicznego (lęk przed jazdą samochodem, obawa o rentowność prowadzonej działalności gospodarczej) i uniemożliwiało mu prowadzenie normalnego życia.

W ocenie Sądu, nie ma znaczenia, że powód podjął leczenie dopiero po dwóch miesiącach od wypadku, bowiem okoliczności stwierdzone w niniejszym postępowaniu wykazały, że już tego samego dnia zaczął on odczuwać skutki kolizji. Niemniej, fachowość i prowadzenie własnej działalności gospodarczej motywowały powoda do kontynuowania pracy i próby realizowania podjętych inwestycji. Ostatecznie, ciężka praca fizyczna i doznany uraz nałożyły się na istniejące u powoda zmiany zwyrodnieniowe, co pogłębiało odczuwanie dolegliwości.

Sąd przyjął, że podstawą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie powinien być zakres doznanych przez powoda obrażeń, rozmiar bólu, czas trwania leczenia oraz stopień ustalonego uszczerbku na jego zdrowiu.

Powód domagał się zasądzenia zadośćuczynienia za doznane krzywdy i cierpienia w wysokości 8 000 zł. Biorąc pod uwagę poczynione wyżej rozważania co do charakteru i skutków przedmiotowego zdarzenia dla zdrowia powoda, stopnia stwierdzonego uszczerbku na jego zdrowiu, rokowań na przyszłość, Sąd uznał, że żądana kwota nie jest w żaden sposób wygórowana i zrekompensuje powodowi doznaną krzywdę. Podkreślić trzeba, że doznany przez powoda w wypadku z 10 kwietnia 2018r. uraz kręgosłupa wywołał nagłe pogorszenie się jego stanu zdrowia, skutkujące brakiem możliwości wykonywania pracy zawodowej. Wcześniej firma powoda cieszyła się bardzo dobrą opinią i terminowo wywiązywała się z umów zawartych z inwestorami. Powód zlekceważył początkowo dolegliwości, licząc na to, że ból minie. Nie zamierzał on korzystać z prawa do zadośćuczynienia, dlatego nie zgłosił się niezwłocznie do lekarza. Dopiero, gdy dolegliwości bólowe nasiliły się tak bardzo, że uniemożliwiały powodowi normalne funkcjonowanie, podjął on leczenie i rehabilitację. W ocenie Sądu nie może być żadnych wątpliwości, że zdarzenie drogowe w zasadniczy sposób przyczyniło się do powstania i nasilenia dolegliwości bólowych, co dodatkowo pogłębiły zmiany zwyrodnieniowe.

W myśl art. 444§1 k.c. Sąd zasądził również na rzecz powoda kwotę 740 zł tytułem kosztów leczenia poniesionych w związku z konsultacjami neurologicznymi i badaniami diagnostycznymi. W ocenie Sądu, wizyty lekarskie i wykonane badania USG i MR pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem z 10 kwietnia 2018 r. i były zasadne i pozostawały w związku z doznanych przez powoda obrażeniami, niwelując ujemne skutki dalszego oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty, czy też konieczności szybkiej rehabilitacji.

O należnych odsetkach ustawowych od zgłoszonego roszczenia orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 k.c. i art. 455 k.c. Z akt sprawy wynika, iż strona pozwana przyjęła zgłoszenie szkody powoda 22 czerwca 2018 r., przy czym powód ostatecznym pismem z 23 sierpnia 2018 r. wezwał pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 8 000 zł i zwrotu kosztów leczenia w kwocie 740 zł w terminie 14 dni od daty doręczenia wezwania. Pismo zostało doręczone pozwanej 27 sierpnia 2018 r., zatem powyższy termin upłynął 10 września 2018 r. W świetle powyższego, żądanie odsetek od 11 września 208 r. było zasadne.

O kosztach orzeczono po myśli art. 98 k.p.c. Powód wygrał proces w całości i pozwana winna zwrócić mu poniesione koszty w wysokości 3 254 zł, na które składają się: opłata sądowa od pozwu - 437 zł, zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłych sądowych - 1 000 zł (w całości spożytkowana), koszty zastępstwa procesowego - 1 800 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł.

Mając na uwadze wynik procesu, w myśl art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 785 j.t.) Sąd nakazał stronie pozwanej uiszczenie brakujących kosztów sądowych w kwocie 878,62 zł wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa na poczet należności biegłych sądowych.