Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 996/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grzegorz Krężołek

Sędziowie:

SSA Marek Boniecki

SSA Sławomir Jamróg (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa P. S.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 23 maja 2018 r. sygn. akt I C 553/17

1. oddala apelację;

2. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Marek Boniecki SSA Grzegorz Krężołek SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt I ACa 996/18

UZASADNIENIE

Powód P. S. – w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. – wniósł o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym Sąd zobowiąże stronę pozwaną do zapłaty na jej rzecz 150.639,27zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż zawarł ze stroną pozwaną umowę Ubezpieczenia na Życie z (...) (...), której integralną część stanowiły „Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie (...) (...)o oznaczeniu (...) (w skrócie: OWU) oraz załącznik zatytułowany „Tabela opłat i limitów” (o oznaczeniu (...)). Na poczet zawartej umowy, powód wpłacił stronie pozwanej łączną kwotę w wysokości 663.927,43 zł tytułem składek na ubezpieczenie. Następnie pismem z dnia 14 listopada 2016 roku, powód wypowiedział umowę i wezwał stronę pozwaną do zwrotu wpłaconych składek. Strona pozwana uznając wypowiedzenie umowy złożone przez powoda za skuteczne , wypłaciła kwotę świadczenia w wysokości 513.288,16 zł, dokonując potrącenia należności w wysokości 150.639,27 zł tytułem opłat likwidacyjnych wynikających z OWU. Powód podnosił, iż przedstawiciel strony pozwanej, P. S., w sposób ustny przedstawił powodowi warunki wyżej określonej umowy oraz obowiązki finansowe, które ciążyły na powodzie jako stronie umowy. Równocześnie, przed zawarciem umowy Ubezpieczenia na Życie, powodowi nie zostały przedstawione ani doręczone postanowienia OWU, które to otrzymał dopiero po rozwiązaniu w/w umowy na swój wniosek. Tym samym, nie można uznać za wiążące postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie, będącymi wzorcami umownymi, skoro nie zostały w sposób prawidłowy doręczony powodowi, a ich treść wskazuje na charakter klauzul abuzywnych stosowanych w umowach zawieranych z konsumentami. Nie było więc podstawy do dokonania potrąceń. Za podstawę swojego żądania powód wskazał przepis art. 385 ( 1)§1 k.c. i art. 405 k.c.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 21 lutego 2017 roku, sygn akt (...), Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Strona pozwana wniosła sprzeciw od tego nakazu zapłaty, podnosząc, że powód zawierając Umowę o Ubezpieczenie na Życie posiadał wiedzę o treści OWU, które w sposób jednoznaczny określały wysokość świadczeń wypłacanych w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego oraz wysokości opłat likwidacyjnych i obowiązku ich uiszczenia w sytuacji rozwiązania w/w umowy przed upływem 10 lat od dnia jej zawarcia, stanowiących minimalny czas trwania umowy. Ponad to, powód w momencie zawierania umowy oświadczył, iż zapoznał się oraz otrzymał wzorce umowne stanowiące integralną część Umowy o Ubezpieczenie na Życie. Jak zwróciła uwagę strona pozwana, powód w swoim żądaniu nie uwzględnił, iż kwota w wysokości 24.000 zł stanowiła premię, powiększającą sumę inwestowanych przez powoda środków. Strona pozwana zakładała bowiem co najmniej 10-letni okres trwania umowy, kalkulując opłacalność kontraktu i inwestycji. Premia została przyznana zgodnie z §16 ust. 4 OWU, w związku z czym strona pozwana dokonała alokacji kwoty znacznie wyższej niż składka wpłacona przez powoda. Zwrot tych środków stoi zatem w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Strona pozwana wskazała, iż celem zawierania umów na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest przede wszystkim inwestycja środków. Natomiast świadczeniem głównym jest wypłata zgromadzonych na polisie środków na wypadek śmierci osoby ubezpieczonej. Na podstawie zawartej umowy, powód zobowiązał się do zapłaty składek ubezpieczeniowych w określonej w umowie wysokości oraz do uiszczenia opłat wynikających z OWU, w tym opłaty likwidacyjnej, pozwany natomiast miał obowiązek alokowania składek w wysokości wyższej niż dokonana wpłata – składki w pierwszym roku trwania umowy zostały powiększone o 20 %. W dalszej kolejności, strona pozwana podnosiła, iż powód znał wysokość opłaty likwidacyjnej już w chwili podpisywania umowy, której to podstawą była składka pierwszoroczna. Tym samym, powód mógł z łatwością ustalić wysokość opłaty likwidacyjnej w zależności od tego, w którym roku dojdzie do rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie. Odnosząc się do zarzutów powoda, pozwana wskazała, iż niezasadnym jest uznanie postanowień OWU za klauzule niedozwolone, naruszające w sposób rażący interesy kontrahenta, będącego konsumentem. Powód bowiem sam potwierdził w momencie podpisywania umowy otrzymanie i zapoznanie się z postanowieniami OWU, które zostały w sposób wyraźny i jednoznaczny określone we wzorcu umownym. Postanowienia dotyczące opłaty likwidacyjnej i opłaty od wykupu, czyli kwoty wypłacanej ubezpieczającemu w razie rozwiązania umowy, nazwanej w w/w umowie „wartością polisy”, zostały zawarte również w Tabeli opłat i limitów. Zdaniem strony pozwanej, uregulowania zawarte w OWU w żaden sposób nie kształtują praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W związku z powyższym, brak jest podstawy do przyjęcia, iż postanowienia tego wzorca umownego stanowią klauzule niedozwolone na podstawie przepisu art. 385 ( 1)§1 k.c. i nie mogą stanowić element stosunku prawnego łączącego stronę pozwaną z powodem. Pozwany w piśmie, stanowiącym sprzeciw od nakazu zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym z dnia 21 marca 2017 roku, stwierdził, iż powód zapoznał się z treścią w/w wzorca i potwierdził jego otrzymanie przed zawarciem przedmiotowej umowy. Wysokość opłaty likwidacyjnej została według strony pozwanej w sposób jasny oraz jednoznaczny określona zarówno w treści OWU, jak i Tabeli opłat i limitów, stanowiącym załącznik do umowy ubezpieczenia na życie. Wysokość opłaty likwidacyjnej i potrąconej od powoda kwoty, jest związana z kosztami jakie strona pozwana ponosi w związku z trwaniem umowy ubezpieczenia. Na wskazane koszty składają się opłaty: za zarządzanie, administracyjne, operacyjne, za ryzyko, transakcyjne, opłata wykupu oraz koszty akwizycji. Strona pozwana podnosił iż, w/w opłaty wynikają z charakteru działalności jaki prowadzi strona, a mianowicie działalność ubezpieczeniowa, co zgodnie z przepisem art. 2 Ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, jest działalnością zarobkową. Działalność pozwanego jest zatem nierozerwalnie związana z chęcią zysku, a umowa zawarta z powodem miała na celu długoterminowe gromadzenie środków pieniężnych, a co za tym idzie miała okazać się rentowna dla samej strony pozwanej. Rozwiązanie umowy ubezpieczeniowej na życie na wniosek powoda, powodowało utratę możliwości osiągnięcia przez pozwanego zysków w przyszłości. Wysokość opłaty likwidacyjnej zatem została określona w taki sposób, aby pokryć wysokość poniesionych przez stronę pozwaną z własnych środków wydatków na wypadek wygaśnięcia umowy przed spodziewanym czasem osiągnięcia rentowości, czyli przed upływem 10 lat od dnia zawarcia umowy.

Wyrokiem z dnia 23 maja 2018r. sygn. akt: I C 553/17 Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 150 639,27 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 stycznia 2017 r. do dnia zapłat (pkt I) i zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 12 949 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

Powód P. S. zawarł ze stroną pozwaną – (...) S.A. w W., umowę Ubezpieczenia na Życie z (...) (...). Na okoliczność zawarcia powyżej umowy, strona pozwana wystawiła polisę nr (...). Zgodnie z umową powód był zobowiązany do dokonywania regularnych składek miesięcznych na konto w wysokości 10.000 zł, natomiast strona pozwana była zobowiązana do wypłaty zgromadzonych składek powoda na jego koncie w wypadku zaistnienia zdarzenia, powodującego wygaśnięcie przedmiotowej umowy – tj. rozwiązanie umowy bądź śmierć ubezpieczającego. Integralną częścią przedmiotowej umowy były Ogólne Warunki Ubezpieczenia(...) ze składką podstawową opłacaną regularnie (o oznaczeniu (...)), z których wynikały opłaty likwidacyjne w przypadku rozwiązania umowy na wniosek strony. Treść tego wzorca nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień między stronami.

Zgodnie z § 29 ust. 1 OWU, jeżeli umowa ulegnie rozwiązaniu na skutek okoliczności, o których mowa w § 33 pkt.1 (…), tj. na skutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego, (...) (dalej: strona pozwana) dokona umorzenia jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunku podstawowym oraz na rachunku dodatkowym po cenie jednostek uczestnictwa obowiązującej w dniu wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego nie później niż w terminie 24 dni od dnia rozwiązania umowy ubezpieczenia. Środki pieniężne uzyskane z tytułu umorzenia jednostek uczestnictwa, zgodnie z zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym, nie są oprocentowane oraz nie podlegają alokacji i są przechowywane przez stronę pozwaną do czasy wypłaty wartości polisy na rzecz Beneficjenta (tu: powoda) wykupu. Powód złożył w dniu 14 listopada 2016 roku pismo, w którym wypowiedział umowę ubezpieczeniową, zgodnie z §30 ust. 1 OWU. W związku z powyższym, pismem z dnia 24 listopada 2016 roku, strona pozwana rozwiązała umowę o ubezpieczenie na życie, dokonując wyliczenia oraz wyceny jednostek uczestnictwa zgromadzonych na koncie pozwanego na dzień 16 listopada 2016 roku, gdzie ilość jednostek wynosiła 5 520,766956, a za cenę umorzenia jednostek przyjęto 120,26 zł. Wyliczona wartość podstawowa wynosiła zatem 663 927,43 zł, z której strona pozwana dokonała potrąceń w wysokości 150 639,27 z, zgodnie z obowiązującą Tabelą opłat i limitów.

Powód skierował do strony pozwanej w dniu 7 grudnia 2016 roku ostateczne wezwanie do zapłaty, domagając się zwrotu na jego rzecz kwoty w wysokości 150.639,27 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia rozwiązania umowy terminie 7 dni od daty otrzymania w/w wezwania. Powód wskazał, iż potracona przez stronę pozwaną kwota, stanowi znaczną część jego majątku zgromadzoną na jego rachunku i działanie pozwanego stoi w sprzeczności z linią orzecznictwa sądów powszechnych. Powód podnosi, iż wysokość opłaty likwidacyjnej była rażąco wygórowana, naruszając równowagę stron co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz godzi w szeroko rozumiany „interes konsumenta”. Tego rodzaju opłaty likwidacyjne stanowią niedozwolone klauzule umowne zgodnie z przepisem art. 385 1§1 k.c. i nie wiążą powoda. Powyższe pismo pozostało bez odpowiedzi ze trony pozwanej.

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał żądanie pozwu za uzasadnione. Zdaniem Sądu istniała podstawa do zastosowania art. 385 1§1 k.c. Powód jako konsument w rozumieniu art.22 1k.c., zawarł stosunek ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszami kapitałowymi z przedsiębiorcą działającym w sposób profesjonalny i zarobkowy na rynku ubezpieczeń. Postanowienia umowy w zakresie opłaty likwidacyjnej i jej wysokości nie były postanowieniami uzgodnionymi indywidualnie, lecz były określone we wzorcu –OWU. Przy zawarciu umowy zawarto adnotację o zapoznaniu się z treścią wzorca, jednak w rzeczywistości powód nie mógł zapoznać się z jego treścią.

Zdaniem Sadu Okręgowego wysokość opłaty likwidacyjnej określonej w OWU oraz w Tabelą opłat i limitów, w sposób oczywisty narusza prawa i obowiązki powoda, stanowiąc rodzaj sankcji za wcześniejsze rozwiązanie umowy ubezpieczeniowej, czyli przed upływem 10 lat, a zatem przed uzyskaniem przez tą umowę rentowości dla strony pozwanej. Opłata likwidacyjna zgodnie z § 44 ust. 1 OWU jest pobierana od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu wypłaty wartości polisy w przypadku złożenia wniosku o dokonanie takiej wypłaty lub w przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w okresie pierwszych 10 lat. Opłata likwidacyjna miała być pobierana przez (...)w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa, dokonanego w celu wypłaty wartości polisy poprzez potrącenie opłaty likwidacyjnej z kwoty należnej beneficjentowi wykupu. Wysokość opłaty likwidacyjnej została natomiast określona w załączniku do OWU w postaci Tabeli opłat i limitów w postaci rezygnacji z umowy ubezpieczenia w: 1 roku -2,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 2 roku - 2,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 3 roku – 1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 4 roku - 1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 5 roku - 1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 6 roku - 1,4 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 7 roku - 1,2 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 8 roku - 1,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 9 roku – 0,8 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, 10 roku – 0,6 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, natomiast od 11 roku – 0,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy. Takie uregulowanie wysokości opłat likwidacyjnych wskazuje, iż strona pozwana w sposób pośredni z góry zakreśliła minimalny czas trwania umowy ubezpieczenia, w tym sensie, że dla uzyskania w całej wysokości środków zgromadzonych na koncie, bez narażenia się na potrącenia kwot przez (...), umowa powinna trwać przynajmniej przez okres 10 lat, nie uwzględniając w tym uregulowaniu innych wypadkowych zdarzeń mogących mieć wpływ na dalsze trwanie samej umowy i jej opłacalność dla konsumenta. W sposób oczywisty stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, kształtując jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Ponoszenie kosztów administracyjnych i operacyjnych za prowadzenie konta powoda nie może stanowić podstawy do drastycznego obniżenia świadczenia wypłacanego stronie, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. W takiej sytuacji, przedsiębiorca, jakim bezsprzecznie jest (...), przerzucałby ryzyko związane z prowadzeniem działalności gospodarczej na słabszą stronę stosunku prawnego, czyli konsumenta. Powyższe koszty wynikają wprost z prowadzenia działalności gospodarczej i to na przedsiębiorcy spoczywa obowiązek pokrywania wydatków związanych z działalnością. Przerzucenie obowiązku ponoszenia wydatków, związanych z wskazanych powyżej opłatami, narusza równowagę stron stosunku prawnego, kształtując obowiązki konsumenta w sposób oczywiście krzywdzący, wymagając od niego ponoszenia dodatkowych kosztów nie związanych bezpośrednio z zawartą przez niego umową ubezpieczenia na życie.

Odwołując się do przepisu art. 805 §1 k.c. oraz analizując treść umowy łączącej strony, Sąd Okręgowy wskazał, że głównym świadczeniem strony, będącej konsumentem jest regularne opłacanie składek, w wysokości określonej w umowie, natomiast przedsiębiorca zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku. W przedmiotowej sprawie, powód zobowiązał się uiszczać miesięczną składkę ubezpieczeniową w wysokości 10.000 zł, podczas gdy(...) było zobowiązane do wypłaty całości zgromadzonych środków na koncie powoda w przypadku jego śmierci – na rzecz beneficjenta polis, jak i w przypadku przedwczesnego rozwiązania umowy, zgodnie z postanowieniami OWU. Obowiązek uiszczenia opłaty likwidacyjnej nie mieści się w zakresie „głównych świadczeń stron”. Ne sposób też uznać, iż określenie wysokości opłaty likwidacyjnej zostało określona jednoznacznie. Sposób regulacji nie pozwala konsumentowi na wskazanie dokładnej wysokości w/w opłaty. Stosowanie sformułowań tego typu wprowadza konsumenta w błąd co do rzeczywistej wysokości potrącenia w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczeniowej przed upływem 10 lat. W związku z powyższym, Sąd pierwszej instancji uznał, iż postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, zwłaszcza w zakresie stosowanej opłaty likwidacyjnej, spełnia przesłanki z art. 385 1 k.c. i należy uznać takie zapisy za niedozwolone postanowienia umowne, mające charakter abuzywny w stosunku do konsumenta. Ubocznie Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem kontroli abstrakcyjnej przeprowadzanej przez Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów były postanowienia w swojej treści zbliżonej do postanowień w przedmiotowej sprawie. W wyroku z 7 października 2011 r. (sygn. akt XVII Amc 1704/09) Sąd ten uznał za niedozwolone i zakazał wykorzystywania postanowienia, w którym wysokość opłaty likwidacyjnej, stanowiącej procent środków wypłacanych z subkonta składek regularnych, wynosiła 99 % w 1 i 2 roku polisy, a następnie w kolejnych latach odpowiednio 80%, 70%, 60%, 50%, 40%, 30%, 20% i 10%. Wskazane postanowienie zostało umieszczone w rejestrze postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone. Podobieństwo występujące pomiędzy postanowieniami stosowanymi przez pozwaną a wskazanymi wyżej postanowieniami niedozwolonymi przemawia za przyjęciem, iż zapisy OWU stanowią niedozwolone postanowienia umowne.

Powyższe oznacza, że zakwestionowane postanowienia nie wiążą na podstawie art. 385 1§ 2 k.c . konsumenta, a zatem nie istniała podstawa do dokonywania potrącenia kwoty 150.639,27 zł. z należnej powodowi w wysokości 663.927,43 zł . Powodowi zatem, zgodnie z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. należy się zwrot świadczenia nienależnie pobranego przez stronę pozwaną. Jako podstawę orzeczenia o odsetkach za opóźnienie Sąd Okręgowy powołał art. 481 § 1 k.c.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu powołano art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w części zasądzającej od pozwanej na rzecz powoda kwotę powyżej 120.000,00 złotych tj. w zakresie kwot 30.639,27 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnieni od dnia 17 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie pkt II.

Strona pozwana zarzuciła obrazę prawa procesowego, mającą wpływ na wynik sprawy, tj.:

1) naruszenie art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego, dokonaną z

przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów oraz dokonanie oceny dowodów w sposób

sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, a co za tym idzie, sprzeczność ustaleń Sądu instancji z zebranym w przedmiotowej sprawie materiałem dowodowym, tj.:

a) błędne ustalenie, że w sprawie zachodzą okoliczności świadczące o tym, że stosowanie

klauzul dot. opłaty od wykupu naruszało rażąco interesy ubezpieczającego i kształtowało

jego obowiązki w sposób spieczony z dobrymi obyczajami, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do takich ustaleń;

b) pominięcie, że pozwana pobrała Opłatę od wykupu w wysokości 6639,27 zł stanowiącej zaledwie 1%; zgromadzonych środków oraz przyznała Powodowi bonus w wysokości 24.000,00 złotych , podczas gdy ze zgromadzonych w sprawie dowodów jednoznacznie wynikała ww. okoliczność w szczególności wynikało to z dokumentu pt. „Szczegółowe dane dotyczące umów ubezpieczenia", który to dowód nie został przez Sąd uznany za niewiarygodny, niemiarodajny i zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy;

2) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego i prawnego dotyczącego uwzględnienia roszczeń powoda w zakresie, w jakim dotyczyły zwrotu kwoty 6639,27 zł tytułem opłaty od wykupu. Cale uzasadnienie przedstawione przez Sąd poświęcone zostało okolicznościom faktycznym oraz analizie prawnej związanymi ze sporną opłatą likwidacyjną zaś zupełnie pominięte zostało uzasadnienie dotyczące opłaty od wykupu. W ten sposób strona pozwana została pozbawiona możliwości poznania motywów, którymi kierował się Sąd zasądzając roszczenie w tym zakresie, a tym samym została faktycznie pozbawiona realnej możliwości obrony swoich praw.

II. Obrazę prawa materialnego poprzez:

1) naruszenie art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. oraz Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz art. 805 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie, że zgodnie z umową ubezpieczenia zawartą pomiędzy pozwaną a powodem. wypłata przez pozwaną wartości polisy stanowi jedno z głównych świadczeń stron umowy ubezpieczenia, a co za tym idzie nieuwzględnienie, że postanowienia umowy ubezpieczenia regulujące wysokość tego świadczenia (w tym postanowienia dotyczące opłaty od wykupu) nie podlegają kontroli na podstawie art. 385 1 § 1 k.c.; naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia umowy dotyczące zatrzymania przez pozwaną części środków zgromadzonych na polisie tytułem opłaty od wykupu w razie rozwiązania umowy przed upływem 10 lat od jej zawarcia stanowią niedozwolone postanowienia umowne, pomimo że żadne okoliczności niniejszej sprawy nie wskazywały, iż kształtowały one obowiązki ubezpieczającego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Co więcej uwzględnienie wiedzy powoda na temat spornych produktów ubezpieczeniowych oraz doświadczenia zawodowego powinno prowadzić do wniosku, że był on w pełni świadom charakteru oraz zasad rozliczania spornej umowy; naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 2k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 405 k.c., poprzez ich niezastosowanie, skutkujące nieuwzględnieniem zarzutu nadużycia prawa przez powoda w zakresie przyznanego Powodowi bonusu w wysokości 24.000,00 złotych, co z kolei prowadzi do jego bezpodstawnego wzbogacenia.

Strona powodowa wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa a także kosztów postępowania przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenia apelacji i o zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego uzupełniająco ustalając, że zgodnie z § ust. 5 OWU w pierwszym roku polisy każda wpłacona przez ubezpieczającego składka podstawowa przed dokonaniem alokacji zostanie zwiększona o wskazany w tabeli opłat i limitów wskaźnik procentowy właściwy dla wybranego przez ubezpieczającego wariantu ubezpieczeniowego ( w tym wypadku o 2%).

Mimo, że strona powodowa zarzuca wadliwość oceny abuzywności, to zakres apelacji nie daje podstaw do ponownej weryfikacji oceny niedozwolonych postanowień umownych do części niezaskarżonej tj w zakresie opłat likwidacyjnych. Należy jednak podzielić stanowisko, że treść art. 385 1k.c. dawała podstawę do oceny treści stosunku łączącego strony z pominięciem norm, które kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy tego konsumenta.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że przedmiotem roszczenia nie jest w istocie zwrot składek określony w przepisach o odstąpieniu od umowy lecz zasadność pomniejszenia świadczenia wykupu na podstawie OWU, a przepisy tych warunków nie określały wprost obowiązku zwrotu bonusu (premii). Ukrycie zaś takiego obowiązku zwrotu w niejasnych, nieprecyzyjnych opłatach likwidacyjnych stanowiłoby działanie nielojalne wobec konsumenta a więc niezgodne z dobrymi obyczajami tym bardziej, że jak w odpowiedzi na apelację powód podnosił, pozwana nie wyliczyła proporcji w jakim kwota bonusu (premii)uczestniczyła w alokacji i nawet nie wiadomo, czy premia (bonus) przyczyniła się do zwiększenia inwestycji. Jeżeli obowiązek zwrotu „bonusu” miałby zostać ukryty w nieprecyzyjnych postanowieniach dotyczących zastosowania obniżenia świadczenia w sposób określony opłatach likwidacyjnych i to niezależnie od wyniku alokacji, to w takim przypadku byłoby to ukryte nałożenie obowiązku zwrotu kwoty, która nie była świadczona wprost na rzecz powoda i nawet nie wiadomo czy prowadzi do jakiegokolwiek przysporzenia. Takie księgowe zwiększenie składki, które nie przekłada się wprost na wzrost wartości polisy w zestawieniu z obniżeniem (o wartość zwiększenia składki) należnego powodowi świadczenia przerzuca na konsumenta całe ryzyko inwestycyjne i tworzy za pomocą tego księgowego zabiegu nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść powoda, a więc stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta definiowanych w sposób wskazanych w wyroku Sądu Najwyższego z 13 sierpnia 2015 r., sygn. I CSK 611/14, LEX nr 1771389 .

Nie doszło też w odniesieniu do kwestii bonusu (premii) do naruszenia art. 5 k.c. albowiem ewentualna ocena zasad współżycia społecznego nie mogła zostać oderwana od kwestii sposobu spożytkowania bonusu (premii). Tego rodzaju bonus (premia), który dotyczyć miał zwiększenia składek a nie wartość polisy nie ma prostego przełożenia na sytuację majątkową powoda, skoro następnie część składki miała być lokowana zgodnie z dyspozycją. Dla wykazania powiazania zwiększenia kwoty składki pozwana powinna wykazać sposób lokowania środków i wpływ tego zwiększenia na pomnożenie majątku powoda. Przede wszystkim zaś na zasady współżycia społecznego nie może powołać się ten co sam łamie te zasady (por. wyrok sadu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000r. sygn.. akt V CKN 448/00 LEX nr 510984. W tym zaś przypadku to właśnie pozwana zachowuje się nielojalnie żądając bez wyraźnej podstawy prawnej potrącenia ww bonusu (premii ) z wartości świadczenia, w sytuacji gdy powód nie był świadomy takiego skutku wypowiedzenia i co więcej nie wiadomo nawet czy i w jakim zakresie jest wzbogacony takim bonusem.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 3 grudnia 2015 r. III CZP 87/14 Biul. SN 2015 nr 12 zwrócił uwagę, że w obrocie istnieje wiele wariantów umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i to konkretna treść ogólnych warunków umów określona we wzorcach umownych, wykładana przy uwzględnieniu całego kontekstu wiążącego strony stosunku prawnego, jest poddana kwalifikacji prawnej pod kątem abuzywności. W takiej sytuacji nie można pominąć tzw. kontekstu sytuacyjnego tj zachowań i oświadczeń osób zawierających umowę na rzecz pozwanej.

Umowa w tym przypadku miała charakter mieszany. Był to mieszany model obejmujący elementy klasycznej umowy ubezpieczenia na życie z art. 805§2 pkt 2 k.c., gdzie świadczeniem głównym ze strony ubezpieczyciela była wypłata określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia , jak i model umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Już sama nazwa: umowa ubezpieczenia na życie z (...) (...) (...) (k.20 ), jak też sposób określenia zasad podziału składek wskazuje, że głównym celem tych umów nie było zabezpieczenie na wypadek losowy. Trzeba bowiem zwrócić uwagę, że świadczenie związane z ubezpieczeniem na życie było zależne przede wszystkim od wyniku finansowego inwestycji, skoro w wypadku śmierci świadczenie ubezpieczeniowe było właściwie odzwierciedleniem wynikiem lokowania składek albowiem suma ubezpieczenia w przypadku śmierci wynosiła tylko 100zł i o tę kwotę zwiększała wartość polisy (k.20).

Zgodnie z § 29 OWU (k.25) w wypadku rozwiązania umowy(...) dokonywało umorzenia jednostek uczestnictwa zaewidencjonowanych na rachunku podstawowym oraz na rachunku dodatkowym po cenie jednostek uczestnictwa obowiązującej w dniu wyceny danego funduszu kapitałowego. Ryzyko było więc w tym przypadkiem powiązane przede wszystkim ze sposobem inwestowania, a więc z ryzykiem inwestycyjnym, skoro nie wykazano by świadczenie na wypadek śmierci przekraczało w sposób istotny wartość składek płaconych przez powoda. Dodatkowo w chwili zawierania umowy powód miał tylko (...) lata , stąd także ryzyko śmierci wynikające z wieku ubezpieczonego było w tym przypadku niewielkie w zestawieniu do bardzo znacznych skłądek. Na podstawie zawartej umowy, ubezpieczyciel udzielał zatem ochrony ubezpieczeniowej ubezpieczonego na wskazanych w umowie warunkach, jednak nawet świadczenie związane z ryzykiem ubezpieczeniowym na wypadek śmierci w przeważającej części zależało od świadczenia powoda tj wysokości wpłaconej składki i sposobu alokowania w ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy według zasad szczegółowo opisanych w ogólnych umowie. Jest to więc w istocie w tym zakresie model zarządzania środkami finansowymi na zlecenie. Ochrona ubezpieczeniowa ma w tym przypadku uboczny charakter a dominujący jest aspekt kapitałowy wynikający ze zlecenia lokowania środków finansowych wpłacanych przez ubezpieczającego.

Niewątpliwie strony musiały zakładać długotrwałe trwanie stosunku prawnego w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania zysku dla ubezpieczającego jak i ubezpieczyciela, skoro w §28 OWU wskazano, że możliwość wypłaty części wartości polisy mogła nastąpić począwszy od piątej rocznicy polisy. Umowa zakładała jednak, że już taki okres zapewnia niezbędne minimum dla zagwarantowania zwrotu kosztów podstawowych poniesionych w wypadku przedterminowego rozwiązania umowy. Co do zasady możliwe było stworzenie mechanizmu obniżenia świadczenia dla ubezpieczonego w wypadku przedwczesnego rozwiązania stosunku prawnego. Powód powinien być jednak świadomy działania tego mechanizmu a mechanizm ten powinien być jasny i nie mógł przerzucać na powoda nadmiernych obciążeń i potrąceń. Ustalenia zaś Sądu Okręgowego wskazują, że sposób regulacji utrudniał ocenę sposobu wyliczenia świadczenia a przede wszystkim potrąceń i mechanizm ten nie był powodowi wyjaśniany. Powód zaś powinien być świadomy zasad ustalania świadczeń należnych z tytułu umowy, w szczególności sposobu kalkulacji przyznawania premii czy rabatów a także kosztów oraz innych obciążeń pobieranych przez zakład ubezpieczeń przy wypłacie świadczeń. W tym zaś przypadku ani zasady zwrotu ww bonusu (premii) ani też inne koszty nie zostały powodowi dostatecznie wyjaśnione. Zgodnie z art. 185 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/138/WE z dnia 25 listopada 2009 r. w sprawie podejmowania i prowadzenia działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Wypłacalność II) (Dz.Urz.UE.L 335 z dnia 17 grudnia 2009 r., s. 1 z późn. zm.), określono, że wśród obligatoryjnych informacji, które mają być przekazane ubezpieczającemu przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie, wyszczególniono m.in. "w przypadku ubezpieczeń wyrażonych w jednostkach funduszów inwestycyjnych", definicję jednostek, z którymi świadczenia są związane" (ust. 3 lit. h) oraz wskazanie rodzaju podstawowych aktywów dla "ubezpieczeń związanych z funduszem inwestycyjnym" (ust. 3 lit. i). Jak wynika z niezakwestionowanych ustaleń ten obowiązek w tym przypadku nie został zrealizowany.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w tym przypadku świadczeniem głównym jest wartość polisy. Trybunału Sprawiedliwości (TSUE), w wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r. C-96/14 Jean-Claude Van Hove vs CNP Assurances SA, MoP 2015 nr 12, str. 621, Legalis Numer 1259783, wskazywał z powołaniem także na inne orzeczenia , że w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 95, s. 29) należy uwzględnić te postanowienia umowy, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Ocena ta musi jednak uwzględniać charakter i ogólną systematykę umowy a także jej kontekst prawny i faktyczny. Z uwagi na przewagę elementu inwestycyjnego w tym przypadku świadczeniem podstawowym jest „wartość polisy”.

Nie oznacza to ograniczenia możliwości stosowania art. 385 1§1 k.c. do nieuzgodnionych indywidualnie postanowień OWU , które wpływają pośrednio na wielkość tego świadczenia głównego, co w tym przypadku dotyczy § 29 ust. 4 i §44 OWU oraz tabel z załączników nr 1 ust. 15 (k. 27-28). Strony wiąże więc umowny obowiązek wypłaty świadczenia w postaci wartości polisy natomiast nie wiążą ich te abuzywne postanowienia, które pozwalają na obniżenie wartości polisy. Zwrócić bowiem trzeba uwagę, że postanowienia umów które pozwalają na jednostronne podwyższenie ceny po zawarciu umowy również wpływają a więc „określają” świadczenie główne a ustawodawca wprost w art. 385 3 pkt 20 k.c. uznał takie postanowienia za niedozwolone, mimo, że niewątpliwie cena jest świadczeniem głównym. Nie ma więc przeszkód do uznania abuzywności tych postanowień umowy , które dookreślają wielkość świadczenia głównego.

Niezależnie od tego ani wartość polisy ani też zasady jego obniżania czy też sposób dokonywania potrącania nie zostały określone jednoznacznie, w sposób prosty, co było trudne do weryfikacji dla konsumenta, zakresie sposobu ustalania wysokości świadczenia podlegającego wypłacie. Postanowienia OWU zawierały w tabelach zmienną stawkę procentową i to donoszoną do niekreślonej wartości przyszłej, co nie pozwala na jednoznaczne określenie wielkości kwot pobieranych z wartości polisy. Nawet więc gdyby przyjąć, że świadczeniem głównym jest wartość polisy po potrąceniach, to i tak nie mogło dojść do naruszenia art. 385 1§1 zdanie 2 k.c., skoro zawarte w zdaniu drugim wyłączenie, odnoszące się do postanowień określających główne świadczenia stron, dotyczy tylko postanowień jednoznacznych. Nawet więc zakładając, że opłaty likwidacyjne stanowią ścisły element określenia wysokości świadczenia głównego, to z uwagi na brak jasnego określenia tego świadczenia nie było przeszkód do uznania abuzywności tych postanowień. Sąd Okręgowy słusznie więc zakwestionował podstawy do dokonywania szeregu potrąceń.

Rzeczywiście jednak uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie wyjaśniało kwestię podstaw pobrania opłaty od wykupu co wymaga odniesienia się przez Sąd drugiej instancji, który również jest sądem meriti.

Jak wyżej wskazano umowa miała charakter mieszany i w pewnej części dawała także powodowi ochronę właściwą dla ubezpieczeń osobowych. Całkowity wykup polisy w OWWU pozwanej oznacza zakończenie ochrony ubezpieczeniowej i wypłatę tzw. wartości wykupu, realizowaną ze środków, które w czasie trwania umowy zostały na ten cel odłożone poprzez stworzenie odpowiedniej rezerwy finansowej. Obliczanie wartości wykupu odbywa się zgodnie z warunkami określonymi w umowie ubezpieczenia. Jeżeli ubezpieczony nie wystawi odpowiedniej dyspozycji, wykup umowy następuje zwykle poprzez proporcjonalne umorzenie wszystkich jednostek w funduszach.

Zarówno obecna ustawa z dnia 11 września 2015 r. działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej jak i poprzednio obowiązująca ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r. poz. 1206, 1273 i 1348), nie wykluczały możliwości określenia w umowie ubezpieczenia na życie, w tym także w umowach na życie z funduszem kapitałowym, wartości wykupu ubezpieczenia za okres, w którym roszczenie o wypłatę wartości wykupu nie przysługuje. Niewątpliwie zarówno dla celów inwestycyjnych czy też oceny ryzyka osobowego strona pozwana musiała zakładać kalkulację ryzyka osobowego . Co do zasady więc nie można zakwestionować możliwości zatrzymania części składek wpłaconych za okres kiedy strona pozwana była zobowiązania do wypłaty świadczenia z tytułu śmierci ubezpieczonego. Dopuszczalny byłby więc zabieg w którym w wypadku wcześniejszego rozwiązania umowy ubezpieczający nie otrzyma zwrotu tej części składek, które stanowią świadczenie powiązane z ryzykiem ubezpieczeniowym. W tym jednak przypadku w okresie trwania ubezpieczenia pobierana była osobna opłata za ryzyko ubezpieczeniowe zgodnie z § 51 OWU, co powodowało automatyczne zmniejszenie (umorzenie) jednostek uczestnictwa w wiec z założenia miało automatycznie zmniejszać cyklicznie wartość polisy. Pobranie więc dodatkowej opłaty w sytuacji, w której nie jest wiadome jakie ewentualne ryzyko ciąży jeszcze na pozwanej stanowi rażące naruszenie interesu konsumenta. Ponadto w świetle pobierania opłat za zarządzanie, opłat administracyjnych trudno przyjąć by kolejne pomniejszenie wartości polisy przeznaczonej wypłaty o opłatę od wykupu na podstawie § 29 ust.4 mieściło się w zasadach dobrych obyczajów, skoro taki sposób potrącenia nie był powodowi wyjaśniany a jego obliczenie było niejasne i nie było powiązane ze staraniami pozwanej związanymi z lokowaniem środków jak i nie było odnoszone do kalkulacji braku możliwości zrealizowania przez pozwaną spodziewanych zysków w związku z wcześniejszym zakończeniem stosunku. Jak zaś wyżej wskazano powód lokował środki przez wymagany minimalny okres 5 lat i zastrzeganie swego rodzaju kar oderwanych od rzeczywistych kosztów działalności pozwanej czy też od utraty spodziewanych profitów również musi zostać negatywnie ocenione z punktu widzenia przesłanek abuzywości. Mimo wiec, że Sąd Okręgowy nie odniósł się do kwestii pobrania opłaty od wykupu, to jednak rozstrzygnięcie było zgodne z art. 385 1 §1 k.c. także i w tej części.

W konsekwencji apelację jako niezasadną oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1 i3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. przy zastosowaniu §2 pkt 5 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

SSA Marek Boniecki SSA Grzegorz Krężołek SSA Sławomir Jamróg