Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 523/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Wojciech Kopczyński

Sędziowie

SSA Piotr Pośpiech (spr.)

SSA Iwona Hyła

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prok. Okręgowej w Katowicach Wojciecha Konstantego

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2018 r. sprawy

1.  T. K. s. W. i J.,

ur. (...) w R.,

oskarżonego z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 306 kk, art. 298 § 1 kk , art. 18 § 2 kk
w zw. z art. 233 § 1 kk, art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

2.  T. P. s. J. i U.,

ur. 23 sierpnia1984 r. w T.,

oskarżonego z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw.
z art. 12 kk

na skutek apelacji obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 2 sierpnia 2018 roku

sygn. akt XVI K 117/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

-

w punkcie 4 sformułowanie: „w punkcie III” zastępuje zwrotem: „w punkcie IV” ,

-

w punkcie 5 uzupełnia podstawę prawną orzeczenia o karze łącznej o art. 85§1 i 2 kk,

-

w punkcie 7 ustala, że przypisany T. P. czyn miał miejsce
w okresie od 24 stycznia 2014 roku do 2 kwietnia 2014 roku w B.,
a potwierdzenie nieprawdy nastąpiło wyłącznie w toku prowadzonego postępowania o wykroczenie pod sygn. RSoW 265/14, a za podstawę wymiaru kary przyjmuje art. 22§1 kk w zw. z art. 14§1 kk w zw. z art. 294§1 kk przy zast. art. 19§2 kk w zw. z art. 60§1 i 6 pkt 3 kk

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od oskarżonych T. K. i T. P. na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) SA kwoty po 1200 (tysiąc dwieście) złotych od każdego z nich tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym,

4.  zasądza od oskarżonych T. K. i T. P. na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) SA z siedzibą w Ł. kwoty po 1200 (tysiąc dwieście) złotych od każdego z nich tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym oraz kwoty po 139,30 (sto trzydzieści dziewięć złotych trzydzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę odwoławczą,

5.  zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego T. K. kwotę 400 (czterysta) złotych, a od oskarżonego T. P. kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz obciąża ich wydatkami za postępowanie odwoławcze w kwotach po 10 (dziesięć) złotych od każdego z nich.

SSA Iwona Hyła SSA Wojciech Kopczyński SSA Piotr Pośpiech

Sygn. akt II AKa 523/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 2.08.2018 r. (sygn. akt XVI K 117/17) uznał oskarżonego T. K. za winnego tego, że:

- w dniu 23.01.2014 r. w B., chcąc aby inna nieustalona osoba dokonała przestępstwa w postaci przerobienia znaków identyfikacyjnych w pojazdach marki B., w postaci nr VIN:

z (...) na (...)

z (...) na (...)

z (...) na (...)

z (...) na (...)

z (...) na (...)

z (...) na (...),

nakłaniał ją do tego, obiecując, a następnie, wręczając kwotę pieniędzy nie mniejszą niż 1000 euro, tj. czynu wyczerpującego znamiona z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 306 k.k. i za to mocy art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 306 k.k. skazał go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności (pkt 1);

- w dniu 24.01.2014 r. w B., chcąc aby T. P. – będąc pouczony o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie - złożył nieprawdziwe zeznania dotyczące okoliczności pożaru zestawu pojazdów, mającego miejsce w dniu 24.01.2014 r. w B., a w szczególności zeznał, iż to on kierował przedmiotowym zestawem, podczas gdy w rzeczywistości samochodem kierował nie posiadający do tego uprawnień T. K. - nakłaniał go do tego, tj. czynu wyczerpującego znamiona z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 233 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 15.04.2016 r. i za to na mocy art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 233 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 15.04.2016 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. skazał go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności (pkt 3);

- w krótkich odstępach czasu, w realizacji z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w okresie pomiędzy 24.01.2014 r. a 29.01.2014 r. w B., usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) S.A. w kwocie ok 39.201.024,52 PLN oraz (...) S.A. w kwocie ok 1.911.500 PLN, poprzez zgłoszenie roszczeń odszkodowawczych w stosunku do w/w podmiotów, na podstawie umów ubezpieczeń zawartych pomiędzy:

- (...) Sp. z o.o. a (...) S.A. o numerach:

a. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

b. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

c. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

d. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

- (...) Sp. z o.o. a (...) S.A. o numerach:

e. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

f. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

g. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

- pomiędzy J. K. a (...) S.A.

h. (...) dla pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...),

i. (...) dla naczepy marki R. (...) o nr rej. (...),

i usiłowanie wprowadzenia w błąd ubezpieczycieli co do zaistnienia zdarzenia skutkującego odpowiedzialnością w/w zakładów ubezpieczeń w postaci pożaru mającego miejsce dnia 24.01.2014 r., w wyniku którego miało dojść do zniszczenia w/w pojazdów, podczas gdy przedmiotowe zdarzenie spowodowane zostało umyślnie przez w/w a w jego wyniku zniszczeniu uległy pojazdy wymienione w punktach c, h, i oraz inne pojazdy posiadające sfałszowane numery VIN odpowiadające pojazdom wymienionym w punktach a,b,d,e,f,g.- przy czym zamierzonego celu nie zrealizował z uwagi na weryfikację przedstawionych przez niego okoliczności, tj. czynu wyczerpującego znamiona art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności (pkt 4) .

Na mocy art. 86 § 1 k.k. orzekł wobec T. K. karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, zaliczając na podstawie art. 63 § 1 k.k., na jej poczet, okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 14.10.2015 r. godzina 16.30 do dnia 17.03.2016 r. godzina 13.55 (pkt 5 i 6) .

Z kolei na podstawie art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k. umorzył postępowanie karne o to, że w dniu 24.01.2014 r. w B. w celu uzyskania odszkodowań z tytułu umów ubezpieczenia zawartych pomiędzy:

- (...) Sp. z o.o. a (...) S.A. o numerach:

a. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

b. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...),

c. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...)

d. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...)

- (...) Sp. z o.o. a (...) S.A. o numerach:

e. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...)

f. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...)

g. (...) dla pojazdu marki B. (...), nr rej. (...), nr VIN (...)

- pomiędzy J. K. a (...) S.A.

h. (...) dla pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...)

i. (...) dla naczepy marki R. (...) o nr rej. (...),

spowodował zdarzenie będące podstawą do wypłaty takich odszkodowań w postaci pożaru w/w zestawu pojazdów, wymienionego w punktach h oraz i, wraz z przewożonym pojazdem marki B. o nr rej (...) oraz innymi pojazdami marki B. posiadającymi sfałszowane numery VIN odpowiadające pojazdom wymienionym w punktach a,b,d,e,f,g., tj. o czyn zabroniony z art. 298 § 1 k.k. jako współukarany uprzedni (pkt 2)

Ponadto tym samym wyrokiem uznał oskarżonego T. P. za winnego tego, że w okresie pomiędzy 24.01.2014 r. a 7.12.2015 r. w B. oraz K. w zamiarze aby inna osoba dokonała czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. swoim zachowaniem ułatwił jej jego popełnienie w ten sposób, że potwierdził nieprawdę w toku prowadzonych postępowań karnych oraz odszkodowawczych, że prowadził pojazd mechaniczny - samochód ciężarowy marki R. o nr rej. (...) wraz z przyczepą R. o nr rej. (...) w dniu 24.01.2014 r., od czego uzależniona była wypłata odszkodowania w związku z zaistniałym zdarzeniem, podczas gdy w rzeczywistości samochód prowadził T. K., który do prowadzenia tego typu pojazdów nie posiadał uprawnień, to jest popełnienia czynu wyczerpującego znamiona z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. na podstawie art. 19 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 60 § 1 i 6 pkt 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. skazał go na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności (pkt 7).

Na mocy art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności oskarżonemu warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 2 lata.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności - na wypadek zarządzenia jej wykonania - zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 14.10.2015 r. godzina 16.45 do dnia 9.12.2015 r. godzina 13.20.

Na mocy art. 231 § 1 k.p.k. złożył do depozytu sądowego dowód rzeczowy w postaci samochodu osobowego m-ki B. (...), (...), (...).

Na mocy art. 627 k.p.k. i art. 633 k.p.k. zasądził od każdego z oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) S.A. kwotę po 959,40 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego.

Na mocy art. 627 k.p.k. i art. 633 k.p.k. zasądził od każdego z oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) S.A w Ł.. kwotę po 2.631 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego.

Na podstawie art. 627 k.p.k. obciążył oskarżonych kosztami postępowania w sprawie, w tym opłatą sądową w wysokości 400 zł. od oskarżonego T. K. oraz w wysokości 60 zł. od oskarżonego T. P..

Apelacje od powyższego orzeczenia wnieśli obrońcy oskarżonych.

Obrońca T. K. zaskarżył wyrok w zakresie kary, zarzucając obrazę przepisów postępowania tj. art. 7 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść wyroku oraz rażąca niewspółmierność kary. W związku z tym wnioskował o jego zmianę poprzez wymierzenia kary łącznej do 2 lat pozbawienia wolności z jednoczesnym warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz wymierzeniem grzywny na podstawie art. 71 § 1 k.k.

Z kolei obrońca T. P. zaskarżył wyrok w całości w zakresie winy. Podniósł zarzut obrazy art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. oraz błąd w ustaleniach faktycznych, które miały wpływ na treść orzeczenia. Wskazując na te uchybienia wnioskował o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego i zasądzenie na rzecz kosztów obrony z wyboru.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Żadna spośród wywiedzionych apelacji nie zasługiwała na uwzględnienie. Zarzuty zawarte w środkach odwoławczych okazały się być bowiem niemal w całości bezzasadne i w związku z tym brak było podstaw bądź to do łagodzenia orzeczonych kar, bądź też do uniewinniania od popełnienia zarzucanych czynów. Niemniej przeprowadzona poza granicami wniesionych apelacji kontrola odwoławcza ujawniła innego rodzaju uchybienia, które wymagały korekty zaskarżonego wyroku. Z tego też powodu Sąd Apelacyjny w Katowicach z urzędu zmienił orzeczenie sądu I instancji,dokonując zmiany rozstrzygnięć w pkt 4, 5 i 7.

Apelacja obrońcy T. K. w istocie rzeczy sprowadzała się wyłącznie do próby złagodzenia konsekwencji karnych przypisanych temu oskarżonemu czynów, czemu służył również podniesiony zarzut obrazy przepisów postępowania tj. art. 7 k.p.k., mający mieć wpływ na treść orzeczenia. Taka konstrukcja środka odwoławczego była zdeterminowana postawą procesową oskarżonego, który w toku prowadzonego postępowania przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu przestępstw. W zaistniałej sytuacji należało zatem, w ramach przeprowadzonej kontroli instancyjnej ocenić, czy rzeczywiście wymierzone kary jednostkowe jak i kara łączna nie noszą cech rażąco surowych.

W tym miejscu przypomnieć należy, że Sąd I instancji ma ustawowo zagwarantowaną swobodę w kształtowania wymiaru kary w granicach określonych przepisami ustawy. Rolą zaś sądu odwoławczego w tym zakresie jest jedynie kontrola, czy granice swobodnego uznania sędziowskiego, realizujące zasadę sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone w rozmiarach nie dających się zaakceptować. Kodeks postępowania karnego w art. 438 pkt 4 uznaje bowiem jako podstawę odwoławczą tylko taką niewspółmierność kary, która ma charakter rażący. Zachodzić może ona tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można byłoby przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi bowiem o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczasową nazwać można byłoby, również w potocznym znaczeniu tego słowa, nazwać "rażąco niewspółmierną", to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Innymi słowy zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnieść tylko wówczas, gdy orzeczona kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, a więc, gdy jest w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą.

Mając na względzie, aby rozmiar represji karnej był w pełni adekwatny do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego i winy oraz spełniał swoje cele wychowawcze i zapobiegawcze, a także by uwzględniał wpływ, jaki orzeczona kara powinna wywrzeć w kierunku ugruntowania w społeczeństwie prawidłowych ocen prawnych i stosownego do tych ocen postępowania, Sąd Apelacyjny nie widział potrzeby łagodzenia kar orzeczonych wobec oskarżonego.

W perspektywie powyższych wywodów można by poprzestać na stwierdzeniu, że pomiędzy karą łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczoną wobec oskarżonego a postulowaną przez autora środka odwoławczego karą 2 lat pozbawienia wolności nie istnieje taka dysproporcja, która ma charakter rażący. Podobnie zresztą rzecz się ma z orzeczonymi karami jednostkowymi, które zostały wymierzone w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Niezależnie jednak od powyższego skarżący nie wykazał, iż w świetle ustawowych dyrektyw wymiaru kary zawartych w art. 53 § 1 k.k. oskarżony zasługuje na niższe kary jednostkowe zastosowane przy nadzwyczajnym ich złagodzeniu karę oraz łagodniejszą karę łączną. Sięganie do proponowanych w apelacji sankcji byłoby uzasadnione tylko istnieniem "zdecydowanej" przewagi okoliczności łagodzących, rzutujących na ocenę społecznej szkodliwości czynu i winy oskarżonego, nad obciążającymi, co jednak nie miało miejsca.

W pierwszej kolejności zgodzić się należy z sądem I instancji, że czyny oskarżonego charakteryzowały się bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Jego przestępcze zachowania nie było bowiem przypadkowe, gdyż przygotowywał się do ich popełnienia w sposób przemyślany i usystematyzowany. Chcąc wyłudzić nienależne odszkodowanie od ubezpieczycieli najpierw przebił numery VIN w sześciu pojazdach, później doprowadził do podpalenia lawety z dziewięcioma samochodami m-ki B., a wreszcie namówił znajomego do składania nieprawdziwych zeznań w związku z tym zdarzeniem, aby ostatecznie wystąpić z roszczeniem wobec ubezpieczyciela. Niewątpliwie całe to przestępcze zachowanie cechowały wyjątkowy rozmach oraz brawura. Przy tej ocenie nie da się też uciec od ilości i wartości podpalonych samochodów, a tym samym wartości usiłowanego wyłudzenia, które sięgały dziesiątek milionów złotych. W ocenie sądu takie działania musiały pociągnąć poważniejsze konsekwencje aniżeli orzeczenie postulowanych w apelacji kar.

Większego wpływu na stanowisko sądu odwoławczego nie mogły mieć takie okoliczności jak to, że T. K. nie był dotychczas karany sądownie, a w tym postępowaniu przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Te okoliczności miał bowiem na uwadze Sąd Okręgowy w Katowicach, który uwzględnił je, nie orzekając kar surowszych. Uwzględnił także tę okoliczność, którą mocna eksponował skarżący, a mianowicie popełnienie przestępstw jedynie w formach stadialnych i zjawiskowych. Zauważył przy tym, że fakt niezrealizowania przestępstwa oszustwa wynikał z weryfikacji przedstawionych przez niego okoliczności przez służby pokrzywdzonych, a nie z innych względów leżących po stronie oskarżonego. Poza tym nie można przeceniać tego faktu, bo jakkolwiek przestępstwa nie miały charakteru sprawczych to nie zmienia to istoty rzeczy, iż to oskarżony był inicjatorem przestępczego procederu i on miał być ich głównym beneficjentem. Z kolei kara łączna została wymierzona zgodnie z zasadami określonym w art. 86 § 1 k.k. na zasadzie asperacji zbliżonej do absorpcji, co w pełni znajduje uzasadnienie w realiach niniejszej sprawy.

Na koniec tej części rozważań należy stwierdzić, że zarzut obrazy art. 7 k.p.k. jawi się jako zupełnie niezasadny. Treść bowiem opinii psychologicznych oraz psychiatrycznych nie miała bowiem wpływu na wymiar kar, o czym dobitnie świadczy uzasadnienia sądu I instancji. Nie stwierdzono, aby okolicznością obciążającą było doszukiwanie się „innych ,motywacji, które skłoniły oskarżonego do złożenia wyjaśnień”, a przyznanie się oskarżonego do winy zostało akurat uznane jako okoliczność łagodząca.

Reasumując należało przyjąć, że wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe oraz kara łączna uwzględniają stopień społecznej szkodliwości jego czynu oraz potrzeby w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej.

Odnosząc się z kolei do apelacji obrońcy drugiego z oskarżonych to należało uznać, że co do istoty, nie zasługiwała ona na uwzględnienie. Niemniej należy przyznać rację skarżącemu, iż przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło, aby udzielona przez niego pomoc do wyłudzenia odszkodowania wiązała się ze składaniem przez niego nieprawdziwych oświadczeń w toku prowadzonego postępowania karnego lub odszkodowawczego. Nie sposób bowiem doszukać się wśród zgromadzonych dowodów takich, które wskazywałyby, że w postępowaniu prowadzonym bądź to przez (...) S.A. lub (...) S.A. T. P. udzielał jakichkolwiek informacji na temat zdarzenia związanego z pożarem lawety i spaleniem 9 samochodów m-ki B.. Symptomatyczne jest także to, że dowód taki nie został wskazany przez prokuratora w akcie oskarżenia, ani też nie został przywołany przez sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Tym samym należało podzielić argumenty obrońcy w tym zakresie i przyjąć, że wbrew treści zarzutu, nie potwierdzał on nieprawdy podczas czynności związanych z postępowaniem odszkodowawczym.

Inaczej należało z kolei ocenić ten fragment zachowanie oskarżonego, który miał polegać na potwierdzaniu nieprawdy „w toku prowadzonych postępowań karnych” co do faktu prowadzenia przez niego samochodu ciężarowego marki R. wraz z przyczepą. Jakkolwiek, ani oskarżyciel, ani też Sąd I instancji nie sprecyzowali w jakim konkretnie postępowaniu karnym taka sytuacja miała mieć miejsce, to przypuszczać należy, że zarzut dotyczył śledztwa prowadzonego w przedmiotowej sprawie. W jego trakcie bowiem T. P. był kilkukrotnie słuchany w charakterze świadka, a następnie jako podejrzany. Do czasu konfrontacji z T. K. twierdził, że to on prowadził samochód ciężarowy i dopiero po zapoznaniu się z wersją drugiego z oskarżonych przyznał, że taka sytuacja nie miała jednak miejsca. Składając zatem w tym postępowaniu zeznania jako świadek i wyjaśnienia jako podejrzany podawał nieprawdziwe okoliczności zdarzenia, które miało miejsce w dniu 24.01.2014 r.

Zdaniem sądu odwoławczego takie zachowanie nie mogło jednak stanowić czynu wyczerpującego znamiona jakiegokolwiek przestępstwa w tym również takiego jakie zarzucano i przypisano oskarżonemu w zaskarżonym wyroku. Prokurator, pomimo iż istniały ku temu faktyczne podstawy, nie postawił oskarżonemu zarzutu popełnienia występku z art. 233 § 1 k.k. w związku z treścią składanych przez niego zeznań. Stało się tak, gdyż w dacie popełnienia tego czynu, a więc jak wynika z treści aktu oskarżenia w okresie od 24.01.2014 r. do 7.12.2015 r. obowiązywał stan prawny, który nie pozwalał na penalizowanie takich zachowań. Zgodnie z poglądem wyrażonym w uchwale Sądu Najwyższego z 20.09.2007 r. (I KZP 26/07 publ. OSNKW 2007/10, poz. 71), „nie popełnia przestępstwa fałszywych zeznań (art. 233 § 1 k.k.), kto umyślnie składa nieprawdziwe zeznania dotyczące okoliczności mających znaczenie dla realizacji jego prawa do obrony (art. 6 k.p.k.)”. Pomimo tego oskarżyciel uznał, że nie ma przeszkód prawnych, aby oskarżyć T. P. o występek z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. jego zdaniem niekaralne fałszywe zeznania stanowiły jednocześnie karalną pomoc do wyłudzenia odszkodowania.

Sformułowanie takiego zarzutu doprowadziło do sytuacji, gdy jedno i to samo zachowanie, na tle tego samego stanu prawnego, mogło rodzić różne konsekwencje w zakresie odpowiedzialności karnej. Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że taka sytuacja jest niedopuszczalna. Należy bowiem mieć na uwadze, że zarówno zeznania jak i późniejsze wyjaśnienia zostały złożone już po złożeniu zawiadomieniu przez ubezpieczyciela o możliwości popełnienia przestępstwa usiłowania wyłudzenia odszkodowania i wszczęciu postępowania w tej sprawie. T. P. złożył zeznania, a potem wyjaśnienia, podając w nich nieprawdę, gdyż ujawnienia rzeczywistego przebiegu zdarzenia narażało go na możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności karnej. Wcześniej bowiem w toku prowadzonego postępowania o wykroczenie potwierdzał wersję T. K., że to on kierował pojazdem, co otwierało tamtemu drogę do ubiegania się o odszkodowanie. Ujawnienie prawdy rzeczywiście doprowadziło do oskarżenia go o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., a następnie skazania za to przestępstwo nieprawomocnym wyrokiem przez sąd I instancji. Należało więc przyjąć, że oskarżony podając nieprawdę w toku śledztwa działał w granicach podstawowego, gwarantowanego konstytucyjnie prawa do obrony oraz do wolności od samooskarżenia się w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej.

W sytuacjach faktycznych, w których zeznający korzysta z wynikającego z prawa do obrony i prawa do nieoskarżania samego siebie, "uprawnienia" do wprowadzania w błąd organu przesłuchującego w celu uniknięcia samodenuncjacji, wówczas nie obowiązuje go norma zakazująca zeznawania nieprawdy i nakazująca zeznawania prawdy. W konsekwencji zachowanie to nie może zostać uznane za bezprawne, a tym bardziej za karalne. Prawo do obrony każdego, przeciwko komu prowadzone jest postępowanie karne wynika już z Konstytucji RP (art. 42 ust. 2) oraz z ratyfikowanych przez Polskę aktów prawa międzynarodowego, takich jak Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (art. 6 ust. 1) oraz Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (art. 14 ust. 3 lit. g), które na podstawie art. 91 ust. 1 Konstytucji stały się częścią krajowego porządku prawnego.

Niezależnie jednak od powyższych uwag ostatecznie przyjęto, że T. P. dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu, jakkolwiek w czym innym dopatrzono się czynności sprawczych związanych z udzieleniem pomocy do wyłudzenia odszkodowania. Istota zachowania oskarżonego polegała bowiem na tym, że nieprawdziwe informacje w zakresie przebiegu zdarzenia złożył w okresie od 24.01.2014 r. do 2.04.2014 r. w B., a potwierdzenie nieprawdy nastąpiło wyłącznie w toku postępowania o wykroczenie prowadzonego pod sygn. RSoW 265/14. To właśnie podczas tego postępowania działał celem udzielenia pomocy swojemu znajomemu, gdy w związku z zaistniałym spaleniem samochodu badano kwestie faktycznego przebiegu zdarzenia dotyczącego pożaru lawety. T. P. złoży wówczas zawiadomienie, a następnie był słuchany jako świadek podając, że to on kierował pojazdem. Podanie przez niego wówczas prawdziwych okoliczności związanych z prowadzeniem lawety przez T. K. uniemożliwiłoby wypłatę ubezpieczenia, gdyż nie posiadał on uprawnień do prowadzenia takich pojazdów. Z tego tez powodu sąd zmienił opis czynu, przyjmując że mieści się ono w ramach zarzutu aktu oskarżenia i nie stanowi ono wyjścia poza jego granice. Jak przyjmuje orzecznictwo, elementami składowymi ułatwiającymi określenie ram tożsamości "zdarzenia historycznego" są: identyczność przedmiotu zamachu, identyczność podmiotów oskarżonych o udział w zdarzeniu, identyczność podmiotów pokrzywdzonych, a wreszcie tożsamość czasu i miejsca zdarzenia, zaś w wypadku odmiennego niż w akcie oskarżenia określenia tej daty i miejsca, analiza strony przedmiotowej i podmiotowej czynu w kontekście związku przyczynowego pomiędzy ustalonym zachowaniem osoby oskarżonej i wynikającego z tego zachowania skutkiem takiego działania bądź zaniechania (tak SN w wyroku z 2 marca 2011 r., III KK 366/10, OSNKW 2011/6/51 Granice oskarżenia wyznacza zatem:

- przedmiot ochrony a w jego ramach także rodzaj przestępstwa,

- przedmiot czynności wykonawczej,

- miejsce i czas działania,

- osoba oskarżonego i pokrzywdzonego.

Dokonana zmiana czyni przy okazji zadość zarzutom skarżącego, który kwestionował również czasookres popełnionego przestępstwa. Obrońca w tym względzie odwoływał się zresztą do stanowiska wyrażonego przez sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, gdzie wskazano, że „zachowanie ułatwiające innej osobie realizację czynu zabronionego, tylko wtedy stanowi pomoc do tego czynu, gdy jest popełnione przed dokonaniem czynu zabronionego albo najpóźniej w trakcie jego dokonania”. Zważywszy, że w przedmiotowej sprawie zachowanie T. K. ostatecznie sprowadziło się do usiłowania, które zakończyło się z momentem złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez jednego z ubezpieczycieli, to data tej czynności stanowi również końcowy moment działań związanych z pomocnictwem.

Opisana powyżej zmiana nie pozostawała w sprzeczności z kierunkiem zaskarżenia wyroku Sądu I instancji i nie miała wpływu na wymiar kary orzeczonej wobec oskarżonego, którą to karę uznać należy za łagodną w świetle okoliczności sprawy. Niemniej podstawę prawną wymiaru kary należało uzupełnić o przepis art. 22 § 1 k.k. w zw. z art. 14 § 1 k.k., gdyż zgodnie z treścią tej pierwszej normy „jeżeli czynu zabronionego tylko usiłowano dokonać, podmiot określony w art. 18 § 2 i 3 odpowiada jak za usiłowanie”. Z tego też powodu za podstawę wymiaru kary przyjęto art. 22 § 1 k.k. w zw. z art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zast. art. 19 § 2 k.k. w zw. z art. 60 § 1 i 6 pkt 3 k.k.

Przechodząc do omówienia zasadniczych kwestii związanych z apelacją obrońcy T. P. to należy w sposób stanowczy stwierdzić, że podnoszone w tym zakresie zarzuty okazały się być całkowicie chybione. Sąd apelacyjny nie widział podstaw do zwolnienia tego oskarżonego z odpowiedzialności karnej za pomoc udzieloną przez niego przy wyłudzaniu odszkodowania od (...) S.A. i (...) S.A. Ustalenia przeprowadzone w tym zakresie przez Sąd I instancji są jak najbardziej prawidłowe i wynikają z oceny całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego przeprowadzonej zgodnie z treścią art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. Przypomnieć należy, że „zarzut apelacyjny w postaci błędu w ustaleniach faktycznych jest zasadny, gdy zawarta w apelacji argumentacja wykaże, że sąd meriti na skutek nieuwzględnienia przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego zasad logiki, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, jak również całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności, dopuścił się uchybienia przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego”. Tym wymaganiom skarżący nie sprostał. Jeszcze raz należy przypomnieć, że również w świetle wyjaśnień T. P. oczywistym jest fakt podawania przez niego nieprawdy co do osoby, która kierowała ciągnikiem wraz z naczepą. Oskarżony ostatecznie przyznał, że wprowadzał inne osoby w błąd w tym zakresie i z całą pewnością działał z pełną tego świadomością. Wątpliwości może jedynie budzić to w jakim zamiarze to czynił, gdyż konsekwentnie zaprzeczał, aby wiedział, iż takie fałszywe informacje zostaną wykorzystane w postępowaniu ubezpieczeniowym. Słusznie jednak sąd I instancji uznał, że prawdziwe wyjaśnienia w tym zakresie złożył współoskarżony, który w toku postępowania przygotowawczego obciążył T. P.. Według tych wyjaśnień miał powiedzieć mu, że jego nieprawdziwe przyznanie się do kierowania lawetą jest potrzebne do wypłaty ubezpieczenia. Sąd Apelacyjny, tak samo zresztą jak sąd I instancji, miał na uwadze to, że w toku postępowania sądowego T. K. wycofał się z tych wyjaśnień. Jednakże przyczyny zmiany takiego stanowiska są zupełnie nieprzekonywujące z tych samych powodów o których jest mowa na str. 13 i 14 pisemnego uzasadnienia. Ponadto omawiając ten problem należy mieć na uwadze jeszcze jedną istotna okoliczność. Zdaniem sądu odwoławczego T. P. miał świadomość działań podejmowanych przez współoskarżonego związanych z podpaleniem lawety załadowanej samochodami m-ki B.. Niemożliwym jest, aby będąc na miejscu tego zdarzenia nie widział tych czynności swojego dobrego znajomego, który doprowadziły do podpalenia całego transportu. Jeżeli zaś takie założenie jest prawdziwe to oczywistym jest, że miał też wiedze o celu jakiemu to służyło. Reasumując przypisanie umyślnego pomocnictwa było jak najbardziej zasadne.

Niezależnie od treści wniesionych środków odwoławczych Sąd Apelacyjny dokonał z urzędu zmian w zaskarżonym wyroku. W punkcie 4 sformułowanie: „w punkcie III” zastąpił zwrotem „w punkcie IV”, uznając że w tym zakresie doszło do oczywistej omyłki pisarskiej. Sąd I instancji przypisując T. K. popełnienie przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. omyłko odwołał się do niewłaściwej numeracji z części wstępnej zawierającej jego opis. Z kolei w punkcie 5 uzupełnił podstawę prawną orzeczenia o karze łącznej o przepis z art. 85 § 1 i 2 k.k., którego z niewiadomych przyczyn zabrakło. Przywołany tam art. 86 § 1 k.k. dotyczy tylko granic i wymiaru kary łącznej grzywny, a warunki, jakie muszą być spełnione, aby orzeczenie kary łącznej było możliwe, określa art. 85 k.k., który w związku z tym musi znaleźć się w treści orzeczenia.

Na koniec tych rozważań należy również wskazać, że Sąd Okręgowy w Katowicach błędnie w wyroku zaliczył T. P. okres tymczasowego aresztowania na poczet kary łącznej pozbawienia wolności orzeczonej z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Zgodnie bowiem z powszechnie aprobowanym poglądem „w wypadku orzeczenia kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, bez jednoczesnego orzekania grzywny, nie zalicza się na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności. Gdy jednak nastąpi wykonanie kary warunkowo zawieszonej, sąd dokona stosownego zaliczenia”. (wyrok S.A. w Katowicach z 22.07.2010 r., sygn. akt II AKa 212/10, publ. KZS 2011, z. 1, poz. 75). Brak jednak środka zaskarżenia na niekorzyść oskarżonego uniemożliwiał sądowi odwoławczemu uchylenia tego rozstrzygnięcia.

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.

Zgodnie z treścią art. 627 k.p.k., w związku ze złożonymi przez pełnomocników oskarżycieli posiłkowych wnioskami, zasądzono od oskarżonych T. K. i T. P. na rzecz (...) S.A. kwoty po 1200 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym, a także na rzecz (...) S.A. z siedzibą w Ł. kwoty po 1200 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym oraz kwoty po 139,30 zł. tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę odwoławczą,

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. Nr.49, poz. 223 z 83 r. z późn. zm.).

SSO Iwona Hyła SSO Wojciech Kopczyński SSO Piotr Pospiech