Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 47/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

sędzia

sędzia

Artur Fornal

Elżbieta Kala (spr.)

Jacek Wojtycki

Protokolant

st. sekr. sądowy Jolanta Klinowska

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w G.

przeciwko : (...)

w S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 21 listopada 2018r. sygn. akt VIII GC 4683/17

oddala apelację.

Elżbieta Kala Artur Fornal Jacek Wojtycki

Sygn. akt VIII Ga 47/19

UZASADNIENIE

Powód (...) z siedzibą w G. wniósł pozew przeciwko pozwanemu (...) z siedzibą w S. o zapłatę 2.056,78 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 września 2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 9 sierpnia 2016 r. doszło do kolizji drogowej pojazdu marki T. (...) o nr rej. (...), stanowiącego własność poszkodowanego J. K., który zgłosił szkodę u pozwanego z tytułu ubezpieczenia AC. W dniu 10 sierpnia 2016 r. poszkodowany zlecił naprawę warsztatowi (...). Przed przystąpieniem do naprawy warsztat wykonał i przedłożył zakładowi ubezpieczeń kalkulację naprawy, a pozwany ją zweryfikował. Warsztat nie uwzględnił jednak zastosowanych przez pozwanego potrąceń. Za wykonaną usługę warsztat wystawił fakturę VAT na kwotę 6.307,75 złotych. W dniu 10 sierpnia 2016 r. poszkodowany zawarł umowę przelewu wierzytelności z (...), który z kolei 24 marca 2017 r. zawarł umowę powierniczego przelewu wierzytelności z powodową spółką. Powód wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania w pełnej wysokości, jednak zakład ubezpieczeń przyznał odszkodowanie tylko w kwocie łącznie 4.250,97 złotych. Powód wyjaśnił, że poszkodowany podpisał polisę AC w kwocie brutto, a co za tym idzie, zgodnie z OWU AC odszkodowanie powinno być wypłacone z podatkiem VAT. W związku z tym kwota wierzytelności powoda względem pozwanego wynosi 2.056,78 zł. Powód wyjaśnił także okoliczności dotyczące żądania zapłaty odsetek za opóźnienie.

W dniu 10 października 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z żądaniem pozwu (sygn. akt VIII GNc 5762/17).

W sprzeciwie od tego nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu sprzeciwu nie kwestionował, co do zasady swojej odpowiedzialności, jednak podważał wysokość dochodzonego odszkodowania. Pozwany powołał się na treść OWU AC, podkreślając to, że poszkodowany może ponosić takie koszty naprawy, jakie sam uzna za stosowne, nawet całkowicie zbędne i wygórowane, ale odszkodowanie wypłacane przez pozwanego zostanie ustalone w oparciu o postanowienia dobrowolnej umowy AC. Pozwany ustalił, że wskazane w fakturze za naprawę stawki za prace blacharskie i lakiernicze nie są zgodne z postanowieniami umowy AC, w związku z czym w swojej kalkulacji zweryfikował je do stawki 140/145 zł netto. W jego ocenie warsztaty dokonują nieuzasadnionego podwyższenia wysokość stawek w przypadku gdy naprawa prowadzona jest w związku z zawartą umową ubezpieczenia. Pozwany podkreślił również, że w jego ocenie wypłacona kwota pokrywa w całości szkodę zaistniałą u poszkodowanego.

W piśmie procesowym z dnia 28 lutego 2018 r. pełnomocnik powoda cofnął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, wnosząc jednocześnie o zwrócenie się do warsztatów o dane dotyczące stosowanych stawek za roboczogodzinę pracy.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21.11.2018 r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 502,38 zł wraz z odsetkami i oddalił powództwo w pozostałej części. Sąd rozstrzygnął także o kosztach procesu, m.in. zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 141,53 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy Sąd ustalił, że J. K. zawarł z (...) umowę ubezpieczenia Autocasco (polisa nr (...)) na okres od dnia 20 marca 2016 r. do dnia 19 marca 2017 r., która dotyczyła pojazdu marki T. (...) o nr rejestracyjnym (...), rok produkcji 2012 (data pierwszej rejestracji 20.03.2012 r.). Ubezpieczający wybrał ubezpieczenie brutto, wariant serwisowy. Do umowy miały zastosowanie Ogólne Warunki Ubezpieczenia Pojazdów Mechanicznych od Utraty, Zniszczenia lub Uszkodzenia (Autocasco-Diler) należących do Klientów Indywidualnych oraz Małych i Średnich Przedsiębiorstwa ((...)).

Zgodnie z § 28 ust. 4 OWU w razie udokumentowania naprawy pojazdu dokonanej bez uprzedniego uzgodnienia z (...)koszty naprawy podlegają weryfikacji do średniej arytmetycznej cen usług naprawczych stosowanych na terenie powiatu właściwego dla miejsca zarejestrowania pojazdu (…). Natomiast ceny części zamiennych i materiałów (w tym lakierniczych) podlegają weryfikacji maksymalnie do wartości brutto zawartych w systemie A., pomniejszonych o wysokość zużycia eksploatacyjnego, o którym mowa w § 33 ust. 2.

W myśl art. 33 ust. 2 w przypadku pojazdów powyżej 4 do 5 lat (włącznie) wysokość zużycia eksploatacyjnego została określona na 40%.

W dniu 9 sierpnia 2016 r. w/w pojazd, użytkowany przez J. K., został uszkodzony w wyniku zdarzenia drogowego.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy ustalił, że poszkodowany w dniu 10 sierpnia 2016 roku zlecił (...) z siedzibą we W. (...) w B. naprawę pojazdu marki T. (...) o numerze rej. (...). Strony ustaliły, że zleceniobiorca zobowiązuje się dokonać wymiany uszkodzonych części w pojeździe oraz naprawy mechaniczno-blacharsko-lakierniczych w zakresie obejmującym wszystkie uszkodzenia pojazdu wynikłe na skutek zdarzenia, w oparciu o protokoły oględzin sporządzony/e przez uprawnioną do tego osobę z ramienia zakładu ubezpieczeń lub niezależnego wykonawcę.

(...) sporządził kalkulację naprawy pojazdu marki T. (...) o numerze rej. (...), z której wynikało, iż łączny koszt naprawy wynosi 6.307,75 zł brutto.

W dniu 10 sierpnia 2016 r. poszkodowany zawarł z (...) umowę przelewu wierzytelności polisy AC, w celu pokrycia całkowitego kosztu naprawy pojazdu marki T. (...) o numerze rej. (...).

(...) w dniu 20 września 2016 roku wystawił w stosunku do J. K. fakturę VAT nr (...) na kwotę 6.307,75 zł z uwzględnieniem stawki VAT 23% (5.128,25 zł netto) tytułem kosztów naprawy pojazdu marki T. (...) (części zamienne, robocizna).

Następnie decyzją z dnia 3 października 2016 r. pozwany przyznał odszkodowanie w wysokości 4.250,97 zł. Kwota ta została przekazana (...) we W..

W dniu 24 marca 2017 r. (...) zawarł z (...) z siedzibą w G. umowę o powierniczy przelew wierzytelności w celu jej ściągnięcia z polisy AC poszkodowanego.

W piśmie z dnia 24 marca 2017 r. powód wystąpił do pozwanego o wypłatę odszkodowania, wzywając go do zapłaty kwoty 6.307,75 złotych.

Sad Rejonowy ustalił, że uzasadniony koszt naprawy samochodu marki T. (...), model (...), o numerze rej. (...), rok produkcji 2012 po uszkodzeniu w wyniku zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2016 r. przywracający stan pojazdu sprzed zdarzenia, przy użyciu części oryginalnych i wykonanej kalkulacji według cen warsztatu wykonującego naprawę wynosi 6.247,93 zł brutto.

Uzasadniony koszt naprawy samochodu marki T. (...), model (...), o numerze rej. (...), rok produkcji 2012 po uszkodzeniu w wyniku zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2016 r. przywracający stan pojazdu sprzed zdarzenia, przy użyciu części oryginalnych i wykonanej kalkulacji, według cen robocizny zweryfikowanych przez specjalistę pozwanego wynosi 5.819,89 zł brutto.

Średnie stawki netto za roboczogodzinę prac blacharsko-mechanicznych i lakierniczych w Autoryzowanych Stacjach Obsługi na terenie B. i okolic w dacie wystąpienia szkody wynoszą odpowiednio 148,00 zł i 150,00 zł.

Sąd Rejonowy dokonał powyższych ustaleń faktycznych na podstawie okoliczności bezspornych i powołanych przez strony dokumentów prywatnych oraz na podstawie pisemnych opinii biegłego sądowego S. G..

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania świadka J. K., gdyż były jasne, logiczne i konsekwentne, ale z uwagi na charakter sprawy, który ograniczał się wyłącznie do ustalenia wysokości należnego odszkodowania z uwagi na brzmienie zapisów OWU, nie miały one de facto znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu.

Sąd w dużej części zaaprobował wnioski wynikające z opinii pisemnej oraz pisemnej opinii uzupełniającej wydanych przez biegłego sądowego S. G.. Zdaniem Sądu Rejonowego zostały one sporządzone w sposób rzetelny. Biegły w jasny i logiczny sposób odpowiedział na problematykę przedstawioną w tezie dowodowej, a swoje konkluzje poparł wyliczeniami w oparciu o dokumenty zawarte w aktach sprawy oraz na podstawie wiedzy i doświadczenia zawodowego. Co do zasady również strony nie kwestionowały dokonanych ustaleń, poza wnioskami przedstawionymi przez powoda w zakresie określania wysokości stawek. Sąd miał jednak na uwadze to, iż biegły w swoich wyliczeniach, mimo wyraźnego wskazania w treści opinii, w rzeczywistości nie uwzględnił wszystkich zapisów zawartych w OWU. Mając jednak na uwadze charakter owych zapisów i posiadanie wszystkich niezbędnych danych wymagających wiadomości specjalnych, w ocenie Sądu możliwym było wyliczenie należnego w niniejszej sprawie odszkodowania poprzez wyłącznie zastosowanie właściwych działań matematycznych.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy Sąd zważył, że część okoliczności faktycznych sprawy była bezsporna. Pozwany nie kwestionował, bowiem tego, że poszkodowany zawarł z nim umowę ubezpieczenia AC oraz tej okoliczności, że w dniu 9 sierpnia 2016 r. pojazd objęty powyższą umową został uszkodzony. Ubezpieczyciel potwierdził swoją odpowiedzialność, co do zasady, wypłacając zresztą kwotę 4.250,97 złotych tytułem bezspornej części odszkodowania. Niekwestionowana była także legitymacja procesowa powoda, która wynikała z umowy przelewu wierzytelności – najpierw na spółkę prowadzącą warsztat naprawczy, a później właśnie na powoda (art. 509 i nast. k.c.). Sporne okoliczności, dotyczące wysokości szkody, Sąd Rejonowy ustalił przede wszystkim w oparciu o opinię biegłego S. G. i własne wyliczenia.

Jak dalej wskazał Sąd Rejonowy, podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowiły przepisy o umowie ubezpieczenia. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. W § 2 pkt 1 tego przepisu ustawodawca wskazał, że świadczenie ubezpieczyciela – przy ubezpieczeniu majątkowym – polega w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku. Podobnie stanowi art. 821 k.c., z którego treści wynika, że przedmiotem ubezpieczenia majątkowego może być każdy interes majątkowy, który nie jest sprzeczny z prawem i daje się ocenić w pieniądzu.

Sąd Rejonowy przywołał stanowisko Sądu najwyższego, zawarte w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. III CZP 80/11, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Tak ustalone odszkodowanie może ulec obniżeniu jedynie w przypadku wykazania przez ubezpieczyciela, że nie powoduje to wzrostu wartości pojazdu.

Sąd podkreślił jednak, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z umową dobrowolnego ubezpieczenia autocasco, a nie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu.

W przypadku dobrowolnego ubezpieczenia autocasco bardzo istotnego znaczenia nabierają ogólne warunki ubezpieczenia mające zastosowania do zawartej umowy ubezpieczenia. Ogólne warunki ubezpieczenia autocasco stanowią integralną część umowy zawartej pomiędzy stronami i określają w sposób wyraźny zakres ubezpieczenia oraz sposób wyliczenia odszkodowania.

Sąd Rejonowy zauważył, że w procesie cywilnym ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania i to one są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.). Innymi słowy ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo (żąda czegoś od innej osoby) obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu (czyli neguje uprawnienie żądającego) obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje.

Co istotne dla rozpoznawanej sprawy, to ogólne warunki ubezpieczenia powinny określać – między innymi – rodzaj ubezpieczenia i jego przedmiot, prawa i obowiązki stron umowy ubezpieczenia, zakres odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, sposób ustalania rozmiaru szkody – przy ubezpieczeniach majątkowych, a także sposób określania sumy odszkodowania lub innego świadczenia, jeżeli ogólne warunki ubezpieczenia przewidują odstępstwa od zasad przewidzianych w przepisach prawa (art. 16 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej; Dz. U. z 2015 r. poz. 1844).

Sad Rejonowy zauważył, że obie strony powoływały się na to, że zastosowanie w sprawie znajdą Ogólne Warunki Ubezpieczenia Pojazdów Mechanicznych od Utraty, Zniszczenia lub Uszkodzenia (Autocasco-Diler) należących do Klientów Indywidualnych oraz Małych i Średnich Przedsiębiorstwa ((...)).

Uwzględniając wszystko powyższe, Sąd wskazał, iż po pierwsze, nie budziło wątpliwości Sądu to, że skoro polisa obejmowała sumę ubezpieczenia brutto, to także odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie brutto.

Ponadto, ubezpieczający zdecydował się na wariant serwisowy ubezpieczenia, który opisano w § 28 OWU AC. Generalnie chodziło o rozliczenie szkody na podstawie faktury dokumentującej naprawę pojazdu przez zakład naprawczy, lecz bez uprzedniego uzgodnienia tychże kosztów z ubezpieczycielem. Wedle przedmiotowego zapisu umowy (ust. 4), w razie udokumentowania naprawy pojazdu dokonanej bez uprzedniego uzgodnienie z (...), koszty naprawy podlegają weryfikacji do średniej arytmetycznej cen usług naprawczych stosowanych na terenie powiatu właściwego dla miejsca zarejestrowania pojazdu (…). Natomiast ceny części zamiennych i materiałów (w tym lakierniczych) podlegając weryfikacji maksymalnie do wartości brutto zawartych w systemie A., pomniejszonych o wysokość zużycia eksploatacyjnego, o którym mowa w § 33 ust. 2. Wskazany zaś zapis przywidywał wysokość zużycia eksploatacyjnego w zależności od okresu użytkowania pojazdu i w przypadku pojazdów powyżej 4 do 5 lat (włącznie) – tak jak pojazd objęty niniejszym postępowaniem – została określona na 40%.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w zasadzie główny przedmiot sporu pomiędzy stronami w niniejszej sprawie sprowadzał się do interpretacji zapisu OWU AC dotyczącego ustalania wysokości stawki za roboczogodzinę prac warsztatów, co wprost zostało wyartykułowane w złożonym sprzeciwie. W ocenie Sądu rozstrzygnięcie powyższego wymagało odwołania się do wiadomości specjalnych, jakie posiada tylko biegły, a które to zostały przez Sąd w dużej mierze podzielone i uznane za część ustaleń faktycznych.

Sąd Rejonowy odniósł się do podnoszonych przez powoda kwestii związanych z nieprawidłowościami w wyliczaniu rzeczonej stawki, a także co do nieprecyzyjnego w tej kwestii zapisu OWU AC. Zdaniem Sądu pierwszej instancji bezsprzecznym jest to, iż strony umowy AC umówiły się na zastosowanie przy obliczaniu odszkodowania „średniej arytmetycznej cen usług”. W ocenie Sądu rzeczony zapis jest jasny i precyzyjny i w żadnym miejscu nie ma mowy o stawkach rynkowych, które mogłyby mieć zastosowanie w przypadku gdyby powód wywodził swoje roszczenie ze szkody likwidowanej w ramach ubezpieczania obowiązkowego. Powyższe zaś nie są tożsame ze „stawką średnią”. Pierwsza bowiem odwołuje się pewnej jednostkowej kategorii i jest zależna w zasadzie wyłącznie od woli dwóch stron danej umowy, natomiast druga, powstaje przy odwołaniu się do innych kontraktów tego samego typu, stanowiąc niejako, jak sama nazwa wskazuje, ich uśrednienie. Najistotniejszym w przypadku stawki średniej, jest właściwe dobranie poszczególnych składowych, z których następnie wyprowadzana jest przedmiotowa wartość.

Nie sposób zdaniem Sądu Rejonowego podzielić wątpliwości stawianych przez stronę powodową, co do prawidłowości zapisów OWU w przedmiotowym zakresie w niniejszej sprawie. Wbrew twierdzeniom powoda, określenie „średnia stawka” jest obiektywnie weryfikowalne, zwłaszcza przy uwzględnieniu dalszej treści rzeczonego zapisu oraz okoliczności faktycznych niniejszej sprawy. Sąd Rejonowy miał na względzie, iż omawiany zapis OWU AC wskazuje na średnią stawkę stosowaną przez warsztaty dla miejsca zarejestrowania pojazdu. Powyższe stanowi istotne zawężenie omawianego pojęcia, wyłącznie do pewnej grupy podmiotów o porównywalnym charakterze, co właśnie ma na celu zobiektywizowanie rzeczonego zapisu. Nie ulega również wątpliwości, iż w przypadku gdy naprawa pojazdu odbywała się w autoryzowanej stacji obsługi, dla ustalenia „średniej stawki”, niezbędnym jest zbadanie tychże stawek funkcjonujących w innych, tego typu warsztatach. Takie zaś ustalenie nie stanowi większego problemu, gdyż ilość (...) występujących na danym obszarze jest ograniczona do kilku bądź kilkunastu punktów. Otrzymanie zaś danych od wszystkich tego typu podmiotów (oczywiście z badanego obszaru) pozwala na „wyciągnięcie” owej średniej stawki, co jest w takim przypadku wartością w pełni obiektywną i jednoznaczną. Nie sposób również określenia „średnia” rozumieć inaczej, niż jako średnią arytmetyczna uzyskanych wcześniej danych, co wprost wynikało nie tylko z rzeczonych zapisów OWU AC, ale także nie sposób przyjąć stosowania jakichkolwiek innych metod (których z resztą sam powód nie wskazał), które w tym przypadku wydają się nieuprawnione i prowadzące wręcz do zniekształcenia ostatecznego rezultatu.

Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy Sąd Rejonowy zauważył, iż naprawa pojazdu poszkodowanego odbywała się w (...), a więc autoryzowanej stacji obsługi. W ramach przeprowadzonej opinii biegły zwrócił się więc, jak wskazał w pisemnej opinii uzupełniającej, do wszystkich tego typu warsztatów funkcjonujących na terenie B. i okolic. Z pozyskanych danych, wyciągnął średnią arytmetyczną, która została przez niego wskazana właśnie jako „średnia stawka”. Takie działanie, w świetle powyższych rozważań Sąd Rejonowy ocenił jako prawidłowe i pozwalające na uzyskanie w pełni obiektywnych danych, zgodnych z zapisami OWU AC. Podsumowując, wskazane przez biegłego sądowego S. G. stawki: za prace blacharsko-mechaniczne w wysokości 148 zł netto oraz za prace lakiernicze stosowane – 150 zł netto Sąd przyjął jako właściwe dla określenia wysokości należności za tzw. „robociznę” i tym samym dla ustalenia wysokości szkody w pojeździe poszkodowanego.

Sąd Rejonowy zauważył jednak, że w niniejszej sprawie zarówno stronom jak również biegłemu umknęła bardzo istotna kwestia, związana z zapisem OWU AC, a dotycząca konieczności zastosowania przy ustalaniu wysokości kosztów naprawy zużycia eksploatacyjnego na cenach części i materiałów. Przedmiotowy obowiązek wynikał w sposób jednoznaczny z zapisów w/w dokumentu, a konkretnie § 28 ust. 4 in fine w zw. z § 33 ust. 2. Poszkodowany, zawierając dobrowolną umowę ubezpieczenia autocasco zaakceptował przedmiotowy zapis. Tym samym powód, jako nabywca praw i obowiązków poszkodowanego, dochodząc odszkodowania opartego na rzeczonej podstawie, mógł domagać się jego wypłaty w takim zakresie, w jakim przysługiwała ona pierwotnie poszkodowanemu. Sąd podkreślił, iż nie znajduje w tym przypadku zastosowania art. 363 k. c., gdyż w pierwszej kolejności wiążą postanowienia umowne, w szczególności OWU, które są integralną częścią umowy. Strony bowiem postanowiły za jakie zdarzenia odpowiada pozwany i w jaki sposób będzie ustalane odszkodowanie. W tym przypadku nie obowiązuje zasada pełnego odszkodowania, a jedynie zasada, iż umów należy dotrzymywać.

Uwzględniając wszystko powyższe, Sąd Rejonowy oparł się na sporządzonych przez biegłego kalkulacjach naprawy i dokonał we własnym zakresie matematycznych operacji polegających na zastosowaniu stawek za roboczogodzinę pracy w wysokościach wskazanych wyżej (148 zł w przypadku prac blacharsko-lakierniczych oraz 150 zł w przypadku lakierowania) oraz przyjął potrącenie na kosztach części oraz materiału lakierniczego w wysokości 40 %. Powyższe było możliwe z tego chociażby względu, iż Sąd był w posiadaniu wszystkich niezbędnych danych wymagających wiedzy specjalistycznej, a więc ilości roboczogodzin czy też ilości i wartości poszczególnych części czy materiałów. Tym samym ostateczny i uzasadniony koszt naprawy, zgodnie z zapisami OWU AC omawianego pojazdu wynosił 3.864,51 zł netto. Na powyższą składała się kwota 1.198,80 zł za robociznę, 44,40 zł za koszty dodatkowe, 1.080 zł tytułem robocizny przy lakierowaniu oraz 554,62 zł tytułem kosztów materiału lakierniczego. Poza tym doliczono 954,86 zł tytułem części zamiennych oraz 31,83 zł za normalia. Łącznie więc suma kosztów naprawy wynosiła brutto 4.753,35 zł. Odejmując od niej wypłaconą już przez ubezpieczyciela kwotę 4.250,97 zł otrzymujemy 502,38 zł i taką też należność Sąd zasądził w punkcie I wyroku na podstawie art. 805 k.c. Natomiast w pozostałym zakresie, Sąd w pkt II wyroku oddalił powództwo, z uwagi na niewykazanie jego zasadności.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, a zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie (art. 817 § 1 k.c.). Mając na uwadze chociażby to, iż pierwotna kalkulacja ubezpieczyciela została sporządzona w dniu 11 sierpnia 2016 r. (k. 12), nie ulegało wątpliwości, iż szkoda w niniejszej sprawie musiała zostać zgłoszona przynajmniej dzień wcześniej. W związku z tym zasadnym było przyjęcie jako daty początkowej naliczania odsetek dzień 17 września 2016 r., zgodnie z żądaniem pozwu.

Jeśli chodzi o koszty procesu, to Sąd orzekł o nich zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia, a więc na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył powód, zaskarżając go w części tj. w pkt. II, III, IV i V .

Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

- naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:

a) naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c w zw. z art. 245 k.p.c, poprzez nadużycie zasady swobodnej oceny dowodów w zakresie oceny dowodu z dokumentów prywatnych tj. korespondencji e-mail warsztatu z dnia 3.09.2016 r. do pozwanego wraz z załącznikami (w szczególności kalkulacją naprawy pojazdu marki T. (...) nr rej. (...) z dnia 2.09.2016 r. nr (...) sporządzoną przez (...) ) oraz korespondencji e-mail pozwanego z dnia 7.09.2016 r. do warsztatu wraz z zweryfikowaną kalkulacją naprawy pojazdu marki T. (...) nr rej. (...) z dnia 2.09.2016 r. nr (...) sporządzoną przez (...)i zmarginalizowanie treści tychże dokumentów co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych i wadliwego przyjęcia przez Sąd I instancji, iż nie doszło do uzgodnienia między stronami kosztów i sposobu naprawy pojazdu marki T. (...) nr rej. (...), a w związku z tym koszty naprawy w.w pojazdu należy wyliczyć na podstawie postanowień § 28 ust. 4 w zw. Z § 33 ust. 2 OWU AC stanowiących integralną część umowy ubezpieczenia autocasco polisa nr (...)) tj. dokonać weryfikacji cen usług naprawczych do średniej arytmetycznej cen stosowanych na terenie powiatu, w obrębie którego zarejestrowany jest pojazd oraz zastosować potrącenie w zakresie cen części zamiennych oraz materiałów odpowiednio do zużycia eksploatacyjnego wg wieku pojazdu (w niniejszej sprawie Sąd uznał 40 % potrącenia), podczas gdy pomiędzy warsztatem naprawczym a pozwanym doszło do uzgodnienia kosztów i sposobu naprawy w.w pojazdu bowiem warsztat naprawczy przesłał pozwanemu kalkulacje naprawy, a pozwany dokonał jej weryfikacji i przyznał odszkodowanie wg swojego stanowiska w ramach uzgodnienia , o czym świadczą niezaprzeczalnie wskazane wyżej dowody, w związku z czym wysokość odszkodowania z tytułu kosztów naprawy w.w pojazdu należało w niniejszej sprawie rozpatrywać i wyliczyć na podstawie § 28 ust. 1 OWU AC, a nie wg § 28 ust. 4 i § 33 ust. 2 OWU AC – co doprowadziło do poczynienia błędnych ustaleń dotyczących istotnych okoliczności sprawy;

b) naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c w zw. z art. 278 k.p.c w zw. z art. 286 k.p.c, poprzez nadużycie zasady swobodnej oceny dowodów w zakresie oceny dowodu z pisemnej opinii oraz pisemnej opinii uzupełniającej biegłego i uznanie na podstawie tych dowodów że:

- zasadną w niniejszej sprawie – dla ustalenia wysokości należnego odszkodowania z tytułu kosztów naprawy pojazdu jest stawka „średnia” rozumiana jako średnia arytmetyczna cen usług naprawczych tj. stawek za roboczogodzinę usług napraw powypadkowych pojazdów, podczas gdy w niniejszej sprawie średnią cenę usług naprawczych należało rozumieć jako cenę rynkową, tj. stawkę za roboczogodzinę usług naprawczych mieszczącą się w przedziale stosowanych cen przez usługodawców rynku lokalnego o porównywalnej kategorii, a co więcej, podczas gdy w treści OWU pozwany nie wskazał dokładnie i jednoznacznie, w jaki sposób określić wysokość średnich stawek robocizny celem wyliczenia wysokości należnego odszkodowania , zatem zastosowanie w niniejszej sprawie winny mieć stawki rynkowe jako stawki średnie, znajdujące się w przedziale cen stosowanych przez usługodawców rynku lokalnego

- pominięcie faktu, iż z analizy przeprowadzonej przez biegłego sądowego jednoznacznie wynika, że na rynku B. i okolic w dacie przedmiotowej szkody przedział rynkowych cen usług naprawczych kształtował się w granicach od 120 zł do 185 zł netto/1rbg (prace blacharskie oraz prace lakiernicze), co dowodzi że stawka wg której powódka dochodzi należnego odszkodowania z tytułu kosztów naprawy pojazdu, zastosowana przez warsztat naprawczy w wysokości 160 zł netto (prace blacharskie ), 165 zł netto (prace lakiernicze) za 1 roboczogodzinę – jest ceną rynkową, odpowiadającą średnim stosowanym cenom na rynku lokalnym, niezawyżoną – a zatem adekwatna celem wyliczenia należnego w sprawie odszkodowania;

c) naruszenie przepisu art. 503 § 1 k.p.c w zw. z art. 227 k.p.c, 229 i 230 k.p.c poprzez ich niezastosowanie i pominiecie, iż w treści sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w dniu 10.07.2017 r. w sprawie o sygn.. akt VIII GNc 5762/17 – w zakresie spornych okoliczności sprawy pozwany nie podniósł zarzutu co do braku uzgodnienia kosztów naprawy i sposobu naprawy pojazdu marki T. (...) nr rej. (...), a co istotne fakt przeprowadzenia uzgodnienia w.w kosztów potwierdził pozwany w treści w.w sprzeciwu wskazując, iż wyliczył odszkodowanie na podstawie własnej weryfikacji przedłożonego przez warsztat naprawczy kosztorysu naprawy i przyjmując stawkę 140/145 zł netto za 1 rbg prac naprawczych (odpowiednio: blacharskich/lakierniczych) – w związku z czym ustalenie odszkodowania w niniejszej sprawie winno odbyć się na podstawie § 28 ust. 1 OWU AC, stanowiących integralną część umowy ubezpieczenia autocasco, a nie jak przyjął Sąd I instancji na podstawie § 28 ust. 4 w zw. z § 33 ust. 2 OWU AC – co pozostaje w sprzeczności z zakresem spornych okoliczności, który ustalił Sąd I instancji i według tego prowadził postepowanie dowodowe, które w swej istocie obarczone jest nieprawidłowościami, co miało decydujący wpływ na rozstrzygnięcie sporu między stronami;

- naruszenie prawa materialnego, a w szczególności naruszenie przepisu art. 805 k.c w zw. z § 27 i § 28 ust. 1 OWU AC umowy ubezpieczenia autocasco poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż przyznane odszkodowanie ubezpieczeniowe nie musi odpowiadać świadczeniu, jakie na mocy zawartej z poszkodowanym umowy ubezpieczenia autocasco winien wypłacić w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego pozwany zakład ubezpieczeń.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o :

- zmianę zaskarżonego wyroku w części tj. w pkt II, III, IV i V poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda : kwoty 1.554,40 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 września 2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego za I instancję wedle norm przepisanych,

ewentualnie o:

uchylenie zaskarżonego wyroku w części tj. w pkt II, III, IV i oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości z uwagi na jej całkowitą bezzasadność i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne
i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

Przypomnieć należy ugruntowaną w judykaturze regułę, że w wypadku wyroku oddalającego apelację, wydanego na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji, sąd odwoławczy nie musi powtarzać dokonanych prawidłowo ustaleń; wystarczy stwierdzenie, że ustalenia sadu pierwszej instancji podziela i przyjmuje za własne (por. wyrok SN z dn. 23.02.2006 r., II CSK 126/05, LEX nr 179973).

W apelacji postawione zostały zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak
i procesowego.

W ocenie Sądu Okręgowego, zarzuty te nie zasługiwały na uwzględnienie. Zdaniem e Sądu odwoławczego, ustalenia faktyczne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego uznać należy za prawidłowe.

Powód poniósł, iż Sąd Rejonowy wskutek niewłaściwej oceny materiału dowodowego niezasadnie przyjął, że wysokość szkody w niniejszym przypadku należało wyliczyć na podstawie § 28 ust. 4 i § 33 ust. 2 OWU AC, gdy tymczasem, w ocenie powoda, szkoda ta powinna być wyliczona w oparciu o § 28 ust. 1 OWU AC. Zgodnie zaś z tym przepisem, w przypadku określenia w umowie ubezpieczenia wariantu serwisowego przy sumie ubezpieczenia brutto, ustalenie wysokości szkody częściowej i wysokości odszkodowania następuje po przedłożeniu faktur dokumentujących naprawę pojazdu według uprzednio uzgodnionych z (...) kosztów i sposobu naprawy pojazdu przez zakład dokonujący tej naprawy, z zastosowaniem:

1)  naprawczych norm czasowych producenta pojazdu zawartych w systemie A.

2)  średniej stawki za roboczogodzinę ustalonej w oparciu o ceny usług stosowane przez warsztaty porównywalnej kategorii do warsztatu dokonującego naprawy, działające na terenie miejsca naprawy pojazdu

3)  ceny części i materiałów producenta pojazdów ujęte w systemie A. .

Zdaniem skarżącego, w niniejszej sprawie doszło właśnie do uzgodnienia kosztów i sposobu naprawy pojazdu pomiędzy warsztatem a pozwanym, ponieważ warsztat naprawczy przesłał pozwanemu kalkulacje naprawy pojazdu, a pozwany dokonał jej weryfikacji i przyznał odszkodowanie według swojego stanowiska w ramach uzgodnienia.

W ocenie Sądu Okręgowego, stanowisko powoda nie zasługuje na uwzględnienie. Trudno bowiem uznać, że sama wymiana korespondencji e-mailowej pomiędzy warsztatem naprawczym a pozwanym, w której jednak strony tej korespondencji wskazywały na inne koszty naprawy pojazdu, doprowadziła do wzajemnych uzgodnień stron co do wysokości tych kosztów. Uzgodnienia nie mogą przecież polegać jedynie na weryfikacji kosztorysu jednej strony przez drugą stronę, przy jednoczesnym braku uznania tej weryfikacji za prawidłową przez obie strony. Pozwany już w sprzeciwie wskazał, że zakwestionował stawki zastosowane przez warsztat naprawczy, podnosząc w szczególności, że nie były one stawkami średnimi w regionie. Sam powód w uzasadnieniu pozwu wskazał, że warsztat, wykonując naprawę nie uwzględnił zastosowanych przez pozwanego potrąceń w przedłożonej mu przez warsztat kalkulacji naprawy. Zdaniem Sądu Okręgowego nie doszło zatem do wzajemnych uzgodnień stron co do kosztów i sposobu naprawy pojazdu, o jakich mowa w § 28 ust. 1 OWU AC. Powód nie wykazał zaś, że zgodnie z zapisem tego paragrafu umowy, za „wzajemne uzgodnienia” należy uznać także jedynie wymianę korespondencji e-mailowej pomiędzy warsztatem a pozwanym.

Dodatkowo, powód ani w uzasadnieniu pozwu, ani w dalszym toku postępowania przed sądem pierwszej instancji nie powoływał się na fakt dokonania wzajemnych ustaleń między warsztatem i pozwanym co do kosztów i sposobu naprawy pojazdu, a tym samym na konieczność rozliczania szkody w oparciu o treść § 28 ust. 1 OWU AC.

Przesłuchany w sprawie świadek J. K. zeznał, że likwidował szkodę z ubezpieczenia AC i że nie uzgadniał z pozwanym żadnych stawek czynności naprawczych, że nikt go nawet o żadnych stawkach nie informował (k – 140).

Zasadnie zatem Sąd Rejonowy przyjął, że w niniejszej sprawie mieliśmy do czynienia z rozliczeniem szkody w oparciu o postanowienia dobrowolnej umowy ubezpieczenia AC, w wariancie serwisowym, na podstawie faktury dokumentującej naprawę pojazdu, bez uprzedniego uzgodnienia tychże kosztów z ubezpieczycielem. A skoro tak, to zgodnie z § 28 ust. 4 OWU AC w razie udokumentowania fakturami naprawy pojazdu dokonanej bez uprzedniego uzgodnienia z (...), koszty naprawy podlegają weryfikacji do średniej arytmetycznej cen usług naprawczych stosowanych na terenie powiatu właściwego dla miejsca zarejestrowania pojazdu (...). Natomiast ceny części zamiennych i materiałów (w tym lakierniczych) podlegają weryfikacji maksymalnie do wartości brutto zawartych w systemie A., pomniejszonych o wysokość zużycia eksploatacyjnego , o którym mowa w § 33 ust. 2. Wskazany zaś przepis przewidywał wysokość zużycia eksploatacyjnego w zależności od okresu użytkowania pojazdu i w przypadku pojazdów powyżej 4 do 5 lat (włącznie) – tak jak pojazd objęty niniejszym postepowaniem – została określona na 40 %.

Wypada przy tym zauważyć, że również w przypadku rozliczania szkody w oparciu o § 28 ust. 1 OWU AC, rozliczenie to miało się obywać m.in. z zastosowaniem średniej stawki za roboczogodzinę, ustalonej w oparciu o ceny usług stosowane przez warsztaty porównywalnej kategorii do warsztatu dokonującego naprawy, działające nas terenie miejsca naprawy pojazdu.

Należy zatem przyjąć, że strony ustaliły, iż sama faktura nie jest wystarczającym dokumentem potwierdzającym zasadność wypłaty przez pozwanego odszkodowania w kwocie wynikającej z tej faktury. Pozwany zobowiązał się bowiem do poniesienia kosztów naprawy według średniej/ średniej arytmetycznej cen usług naprawczych stosowanych na terenie powiatu właściwego dla miejsca zarejestrowania pojazdu.

Skoro więc strony umówiły się, że w takim przypadku zastosowanie będą miały stawki określone według „średniej arytmetycznej cen usług”, słusznie Sąd Rejonowy, opierając się m.in. na opinii biegłego, wyciągnął średnią arytmetyczną stawek, modyfikując jednocześnie te stawki o własne wyliczenia uwzględniające treść § 33 ust. 2 OWU AC.

Nie ma też racji skarżący podnosząc w apelacji, że w niniejszej sprawie średnią cenę usług naprawczych należało rozumieć jako cenę rynkową tj. stawkę za roboczogodzinę usług naprawczych, mieszczącą się w przedziale stosowanych cen przez usługodawców rynku lokalnego o porównywalnej kategorii.

Tym samym za niezasadne należy uznać podniesiony przez powódkę w apelacji zarzut nieuwzględnienia przez sąd, iż zastosowana w niniejszej sprawie stawka stanowiła stawkę rynkową, gdyż postanowienia OUW AC odnosiły się do stawki średniej, a nie rynkowej. Zgodnie z definicją pojęcia „średni” wynikającą ze Słownika Języka Polskiego – „średni” to inaczej „będący ilorazem sumy pewnych składników przez ich liczbę, przeciętny”, „nie duży ani nie mały pod względem miary, objętości, ilości, siły itp.” ( Mały Słownik Języka Polskiego, PWN 1969, str. 814). Skoro więc, jak twierdzi powód, w § 28 OUW AC chodziło o stawkę rynkową, to przecież nic nie stało na przeszkodzie, aby zamiast pojęcia „stawka średnia” strony wpisały w umowie określenie „stawka rynkowa”.

Również Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w sposób jasny i prawidłowy dokonał wykładni pojęcia „średnia stawka”, którą to wykładnię Sąd Okręgowy w pełni podziela.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację strony powodowej na podstawie art. 385 k.p.c.

Elżbieta Kala Artur Fornal Jacek Wojtycki