Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 381/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2019 r.

w składzie: Przewodniczący sędzia Juliusz Ciejek

Protokolant: protokolant sąd. A. K.

po rozpoznaniu w dniu 12 listopada 2019 roku w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 130.000 (sto trzydzieści tysięcy) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 maja 2019 r. do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.391 zł 25 gr (dwa tysiące trzysta dziewięćdziesiąt jeden złotych dwadzieścia pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz (...)w O.kwotę 7.270 zł 73 gr (siedem tysięcy dwieście siedemdziesiąt złotych siedemdziesiąt trzy grosze) zł tytułem części kosztów sądowych,

V.  nie obciążać powoda kosztami sądowymi w części nieuiszczonej.

Sygn. akt I C 381/19

UZASADNIENIE

Powód M. K. w ostatecznej wersji powództwa żądał zasądzenia od pozwanej spółki (...) S.A. z siedzibą w W. zapłaty kwot: 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 30.000 zł od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 30 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 120.000 zł od dnia rozszerzenia powództwa, tj. od dnia 6 maja 2019 r. do dnia zapłaty oraz 1.000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto żądał ustalenia przez Sąd odpowiedzialności pozwanego na przyszłość oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. Wniósł także o zwolnienie go od kosztów sądowych, w tym opłaty sądowej od pozwu.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 14 marca 2015 r. w O. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku, którego kierowca, który był ubezpieczony u pozwanego, poruszając się drogą podporządkowaną nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, czym doprowadził do uderzenia przez inny samochód. W wyniku zderzenia nastąpił wybuch poduszki powietrznej po jego stronie, jako pasażera, podczas którego to wybuchu plastikowe odłamki uderzyły go w twarz. Powyższe spowodowało, że doznał on poważnego urazu prawego oka w wyniku, którego znacznie pogorszyła mu się ostrość wzroku. Zdarzenie to wywołało u niego uraz psychiczny na skutek czego stał się on wycofany i bardziej nerwowy. Podał również, że w związku z leczeniem oka musiał ponieść koszty związane z dojazdami do placówek medycznych, gdzie poddawany był leczeniu operacyjnemu. (k. 2-4)

Postanowieniem z dnia 3 lipca 2017 r. powód został zwolniony z obowiązku uiszczania kosztów sądowych w niniejszej sprawie w całości. (k. 12)

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą w W., kwestionując powództwo co do zasady oraz wysokości, wniósł o oddalenie go w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko podał, że powód nie udowodnił zasady, jak i wysokości roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie. Dalej wskazał, że odpowiedzialność w tym wypadku winni ponieść solidarnie producent poduszek powietrznych oraz producent samochodu, albowiem jak wskazał powód - doznał on obrażeń wskutek wybuchu poduszki powietrznej. Nadto podał, że jego zdaniem powód przyczynił się do powstałej szkody, albowiem nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz w chwili zderzenia pochylił się do przodu, przez co został uderzony nie tylko przez poduszkę, ale elementy deski rozdzielczej. Zatem jego zdanie uznać należy, co najmniej 50 % stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody. Co do roszczenia o uznanie odpowiedzialności na przyszłość pozwany wskazał, że powód nawet go nie uzasadnił. (k. 45-54v)

S ąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 marca 2015 r. ok godz. 2:18 na skrzyżowaniu ulic (...) w O. samochód osobowy B. nr rej. (...) kierowany przez Ł. M., którego pasażerem był powód, zderzył się z samochodem V. (...) nr rej. (...) kierowanym przez G. G.. Kierujący samochodem marki B. poruszający się drogą podporządkowaną nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w bok samochodu marki V.. W momencie wypadku sprawca zdarzenia Ł. M. posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...).

(dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 30 czerwca 2015 r. –k. 110-111 w: aktach (...), zeznania powoda – k. 120-121, 259v-260, zeznania świadka Ł. M. – k. 103v, zeznania świadka A. C. – k. 119v-120, 121, zeznania świadka D. Ż. – k. 119-119v, przyznane - odpowiedź na pozew k. 49v)

Podczas zderzenia powód, siedzący na fotelu pasażera obok kierowcy samochodu marki (...) miał zapięte pasy bezpieczeństwa. W momencie odpalenia poduszki powietrznej 23 letni M. K. był pochylony do przodu, albowiem podnosił jakiś przedmiot z wycieraczki. Siła bezwładności spowodowana hamowaniem, ciągnąca jego ciało do przodu nie pozwoliła mu na szybkie oparcie się o fotel. W tym też momencie nastąpiła eksplozja poduszki powietrznej. Powyższa spowodowało, że jego twarz nie zgłębiła się w miękką poduszkę – już rozwiniętą, a została uderzona przez poduszkę dopiero rozwijającą się, która to podczas rozwijania się uzyskała prędkość ok 300 km/h.

(dowód: pisemna opinia biegłych sądowych – z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych J. K. i z zakresu medycyny sądowej B. Z. – k. 152-166, uzupełniająca opinia biegłych sądowego J. K. i B. Z. – k. 186-188, zeznania powoda – k. 120-121, 259v-260, zeznania świadka Ł. M. – k. 103v, zeznania świadka A. C. – k. 119v-120, 121, zeznania świadka D. Ż. – k. 119-119v)

Po wypadku M. K. został przewieziony do (...) Szpitala (...) w P., gdzie po udzieleniu pomocy i rozpoznaniu urazu oka prawego został skierowany do Wojewódzkiego Szpitala (...) w O.. Przebywał tam ok. trzy miesiące. Na Oddziale Okulistycznym lekarze stwierdzili przedarcie siatkówki licznymi wylewami podsiatkówkowymi, podwichnięcie soczewki oraz wylew krwi do ciała szklistego w tym oku. Wykonano zabieg fakoemulsyfikacji soczewki z witrektomią tylną. Włączono antybiotykoterapię i sterydoterapię. Wykonano ponowny zabieg witrektomii tylnej z podaniem oleju wykonaniem endolaseru. W związku z obserwacją wysokich ciśnień wewnątrzgałkowych niereagujących na leczenie zachowawcze zdecydowano o wykonaniu ponownej witrektomii z usunięciem oleju silikonowego z jego ponownym podaniem i poszerzeniem irydektomii A.. Rok później, tj. w 2016 r. w Klinice (...) w L. M. K. miał wykonany zabieg wszczepienia sztucznej soczewki tylnokomorowej ( (...)), a w 2017 r. zabieg ufiksowanie przemieszczonej soczewki (...) do oka prawego. Do chwili obecnej jest pod stałą opieką (...).

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu chorób oczu I. B. – k. 217-220, zeznania powoda – k. 120-121, 259v-260, zeznania świadka A. C. – k. 119v-120, 121)

W sprawie przedmiotowego wypadku toczyło się postępowanie przygotowawcze, prowadzone pod sygn. akt (...)tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k., które to zostało umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., wobec braku znamion czynu zabronionego.

(dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 30 czerwca 2015 r. – k. 110-111 w: aktach (...))

Przed wypadkiem M. K. nie miał żadnych schorzeń oczu. Natomiast wypadek spowodował, że całkowicie nie widzi on na prawe oko (ślepota całkowita). Oko to cały czas go boli, mimo to nie przyjmuje leków przeciwbólowych, ponieważ przyzwyczaił się do tego bólu. Trwały uszczerbek na jego zdrowiu wynosi 35 %. W związku z brakiem widzenia obuocznego przeciwskazane są prace, tj. praca na wysokości powyżej 3 metrów, praca przy maszynach będących w ruchu, praca z bronią, praca jako kierowca zawodowy.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu chorób oczu I. B. – k. 217-220, zeznania powoda – k. 120-121, 259v-260)

Przed wypadkiem M. K. pracował jako spawacz. Ukończył różne kursy w tym zakresie. Posiada m.in. uprawnienia w zakresie spawania (...). Po wypadku nie pracował około półtora roku. Z uwagi na to, że widzi w pełni jedynie na jedno oko nie zamierza podjąć pracy w zawodzie, obawiając się utraty wzroku. Od grudnia 2018 r. pracuje w drukarni na stanowisku pomocnika drukarza. Pracuje po 12 godzin dziennie w systemie czterozmianowym. Umowa o pracę, która go łączy jest zawarta na 3 lata. Między wynagrodzeniem jakie uzyskiwał przed wypadkiem, a obecnie występuje znaczna dysproporcja. Spawacze zarabiają średnio 10.000 zł – 12.000 zł miesięcznie, natomiast pomocnik drukarza około 2.500 zł. Pieniądze, które otrzymuje wydatkuje na siebie. Jest kawalerem. Pozostaje w nieformalnym związku z partnerką, która mieszka w Anglii.

(dowód: zeznania powoda – k. 120-121, 259v-260)

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powodowa o zadośćuczynienie, jako zasadne podlegało uwzględnieniu znacznej części. Jego roszczenie o odszkodowanie i ustalenie oddalono jako nieudowodnione.

Jak przyznał to pozwany, sprawca wypadku ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, ponosi odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 14 marca 2015 r. (k. 49v). Sprawcą był bezspornie, kierujący B. Ł. M., który wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa, prawidłowo poruszającemu się po drodze samochodowi marki V.. Wina sprawcy jest bezsporna i jako że przewoził on powoda nieodpłatnie ten ma prawo do domagania się od niego zadośćuczynienia i odszkodowania na zasadzie winy (art. 436 § 2 k.c.). W konsekwencji powód miał prawo od pozwanego dochodzić roszczeń z tytułu czynu niedozwolonego w oparciu o przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...)(Dz.U. 2003 nr 124 poz. 1152).

Formalna zasada odpowiedzialności strony pozwanej nie budziła wątpliwości. Spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia kwestii zachowania się powoda, jako przyczyny zaistniałej szkody i krzywdy, a dalszej części wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia i odszkodowania.

Dla oceny zawinienia lub przyczynienia się powoda do powstałej szkody i krzywdy zasadnicze znaczenie miała opinia biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych J. K. i medycyny sądowej B. Z., opracowana w niniejszej sprawie. Zweryfikowała ona tezę pozwanego o przyczynieniu się powoda do powstałej szkody, która okazała się błędna. Jak to zgodnie potwierdzili obaj biegli powód w chwili wypadku był zapięty pasami, na co ponadto zwrócili uwagę wszyscy zeznający świadkowie. Biegli również wskazali - co wydaje się Sądowi oczywiste - że żadna osoba znajdująca się w samochodzie, który jest w ruchu – tak kierowca, jak i pasażerowie, nie są zobligowani do jazdy „na baczność”. Wręcz kuriozalnym wydaje się wyciąganie tezy o przyczynieniu się powoda do szkody z faktu podnoszenia przez niego przedmiotu z podłogi samochodu, wówczas, kiedy nastąpiło zderzenie się obu pojazdów i wystrzał poduszki powietrznej. Jest to normalne zachowanie pasażera podczas jazdy, nie zakazane przez przepisy. Czym innym byłoby np. zajęcie pozycja na fotelu z nogami podniesionymi do góry i opartymi o deskę rozdzielczą, czego sutki mogą okazać się tragiczne – stracenie, na tak zwane „własne życzenie” obu kończyn. Tylko zachowanie ewidentnie sprzeczne z przepisami mogłoby prowadzić do przypisania pasażerowi przyczynienia się, względnie uwolnić kierującego od odpowiedzialności. Przyczyną wypadku było naruszenie pierwszeństwa przejazdu przez kierowcę B.. To on ponosi winę za spowodowanie wypadku, co nie było sporne i jest oczywiste, że odpowiada za jego skutki. Sąd zatem nie dopatrzył się w niniejszej sprawie podstaw do przyjęcia przyczynienia się powoda do wypadku. Uznał zaś, że uraz oka spowodowała otwierająca się poduszka powietrzna. Przypadkowy ruch powoda powiększył rozmiary jego szkody, ale nie prowadzi do możliwości przypisania mu przyczynienia się do wypadku.

Opinia, która pozwoliła Sądowi w ustaleniu stanu faktycznego jest przekonywująca, spójna i logiczna. Opinia uzupełniająca biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i z zakresu medycyny sądowej wyjaśniła zastrzeżenia zgłoszone do opinii zasadniczej. Biegli wykluczyli aby do wypadku przyczyniła się wada konstrukcyjna samochodu, bądź samej poduszki.

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi sposób naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Powinno ono uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w chwili orzekania, ale również taką, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać oraz krzywdę dającą się z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć. Zasadniczą przesłanką przy określaniu jego wysokości jest stopień natężenia krzywdy, tj. cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych. O rozmiarze krzywdy decydują takie okoliczności jak: rodzaj, charakter, długotrwałość i intensywność cierpień fizycznych i psychicznych, stopień i trwałość kalectwa. Zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną. Wypadek, w którym brał udział powód spowodował trwały uszczerbek na jego zdrowiu. Powód bezpośrednio po wypadku był przez półtora miesiąca hospitalizowany. Trzykrotnie przeprowadzano w (...) szpitalu na jego prawym oku zabiegi. Ponadto dwukrotnie był operowany w szpitalu w L.. Niestety bez efektu – utracił on całkowicie widzenie w prawym oku. Biegła z zakresu okulistyki określiła stopień uszczerbku na zdrowiu powoda na 35%. Opisała ograniczenia, którym poddany będzie powód w zakresie pracy zawodowej i dalszego życia. Opinia ta nie była kwestionowana w procesie. Dlatego Sąd oparł na niej swoje ustalenia.

Niewątpliwie powód przeżył duży stres związany z przyjęciem diagnozy o utracie widzenia, a następnie stres związany z zaakceptowaniem i przyzwyczajeniem się do jednooczności. Powyższe tym bardziej musiało go dotknąć, albowiem w chwili wypadku miał jedynie 23 lata. Tak naprawdę dopiero zaczynał dorosłe życie. Poza tym przed wypadkiem pracował jako spawacz. Cały czas doszkalał się w swoim fachu. Powyższa praca wiązała się także z wysokimi zarobkami, których został pozbawiony. Zarówno za zdrowego rozsądku, jak i przeciwskazań, przede wszystkim lekarzy nie może w dalszy ciągu świadczyć tej pracy, co niewątpliwie pogorszyło jego standard życia. Co ważna, krzywda powoda ma długotrwały charakter, albowiem nigdy nie wróci już mu wzrok w prawym oku. Poza tym oko to ciągle łzawi i go boli. Jednooczność oraz świadomość trwałej utraty wzroku negatywnie wpływa na jego samopoczucie. Ma on świadomość braku perspektywy poprawy stanu oka. Przed wypadkiem był on osobą zdrową i nie odczuwał żadnych dolegliwości.

Oceniając całokształt sprawy i rozmiar krzywdy powoda, ostatecznie Sąd doszedł do wniosku, że adekwatne do cierpień fizycznych i psychicznych, jakich powód doznał wskutek wypadku z dnia 14 marca 2015 r. jest zadośćuczynienie w wysokości 130.000 zł. Dlatego na podstawie art. 445 § 1 k.c. i art. 436 § 2 k.c. w zw. 415 k.c. oraz art. art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych,(...)powództwo w tym zakresie uwzględniono.

Roszczenie o zadośćuczynienie ponad kwotę 130.000 zł zostało oddalone jako zbyt wygórowane. Na uwagę zasługuje fakt, że co prawda powód doznał znacznych dolegliwości bólowych i nieodwracalnej utraty wzroku w jednym oku, jednakże, obecnie, pracuje i układa sobie życie – poznał dziewczynę, z którą jest w nieformalnym związku. Zdaniem Sądu wysokość zadośćuczynienia 130.000 zł odpowiada doznanej krzywdzie i powinna przynieść poszkodowanemu powodowi równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne i fizyczne. Przyznane zadośćuczynienie dostarczy powodowi środków, za pomocą których zrekompensuje w wybrany przez siebie sposób, negatywne przeżycia związane z wypadkiem. Kwota przyznanego zadośćuczynienia daje poszkodowanemu realną i odczuwalną wartość ekonomiczną i poprawi jego sytuację.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 k.c. Powód domagał się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 30.000 zł od dnia wniesienia pozwu to jest od 30 czerwca 2017 r., a od pozostałej kwoty od dnia rozszerzenia powództwa to jest od dnia 7 maja 2019 r. Żądanie w tym zakresie uwzględniono od dnia 9 maja 2019 r., to jest z upływem 14 dni od doręczenia pozwanemu odpisu opinii biegłej okulistki (k.232), uznając, że w tej dacie możliwe było ustalenie nie tylko odpowiedzialności, ale również i rzetelna ocena wielkości krzywdy i jej następstwa. Sprawa niniejsza miała niewątpliwie skomplikowany i sporny charakter. Mając na względzie art. 817 k.p.c. oraz art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) (...), zgodnie, z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Natomiast, w przypadku, gdy w tym terminie wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Sąd przyznał zadośćuczynienie w wysokości adekwatnej na dzień orzekania. Stąd z jednej strony jest ono większe niżby zapewne było zasądzone w dacie szkody i dacie wytoczenia powództwa, ale z uwagi na charakter sprawy i stopień jej skomplikowania zasadne było przyjęcie, że dopiero z momentem upływu terminu 14 dni od doręczenia ostatecznej opinii pozwany znalazł się w opóźnieniu.

Sąd nie znalazł żadnych okoliczności usprawiedliwiających zwłokę ze spełnieniem zgłoszonych ubezpieczycielowi świadczeń, co do kwoty żądania zadośćuczynienia w dalszym terminie. Inna decyzja Sądu w tym zakresie byłaby niczym innym, jak premiowaniem opieszałości w wypłacie należnego świadczenia, które jest świadczeniem terminowym po wezwaniu do zapłaty (vide orzeczenie SN z 6 lipca 1999r. III CKN 315/98, wyrok SA w Lublinie z dnia 24 stycznia 2006r. I ACa 887/05, wyroki SA w Lublinie z dnia 4 grudnia 2013r. I ACa 553/13 i I ACa 556/13).

Pozwany, jako profesjonalista powinien podjąć takie działania, aby zobowiązanie zostało spełnione w terminie, przepisami wymienionej ustawy. Prawidłowość powyższej tezy potwierdza pogląd Sądu Najwyższego (...)) dokonujący wykładni art. 14 cytowanej ustawy, jako przepis szczególny rozstrzygający o zasadności roszczenia o odsetki. Żądanie w zakresie odsetek za pozostały okres oddalono jako bezzasadne.

Odpowiedzialność strony pozwanej obejmuje co do zasady również szkodę, jaką poniósł powód w postaci kosztów leczenia, kosztów prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych, kosztów przejazdów na zabiegi, preparatów medycznych oraz wynajęcia sprzętu rehabilitacyjnego. Powód domagał się z tego tytułu kwoty 1.000 zł. Jego pełnomocnik w pozwie nie wykazał, co wchodzi w skład tego roszczenia. Nie przytoczył dowodów na powyższe. Nie podjął próby udowodnienia szkody.

Zgodnie z art. 6 k.c. jego obciąża ciężar dowodowy w tym zakresie i konsekwencje nieudowodnienia roszczenia. Ponieważ powód nie wykazał i nie udowodnił szkody powództwo o odszkodowanie oddalono jako nieudowodnione.

Sąd oddalił też, żądanie ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za skutki spornego wypadku. Uwzględnienie tego żądania na podstawie art. 189 k.p.c. wymagało wykazania interesu prawnego oraz wysokiego prawdopodobieństwa wystąpienia dalszych, normalnych następstw wypadku. Powód nie wykazał tych przesłanek. Jak ustalił Sąd na podstawie jednoznacznej opinii biegłego sądowego z zakresu okulistyki, powód uzyskał prawidłowy wszczep soczewki tylnokomorowej. Ma praktyczną ślepotę oka prawego i w konsekwencji brak widzenia obuocznego. Powód nie wykazał, więc interesu prawnego w udzieleniu mu ochrony i ustaleniu skutków wypadku na przyszłość. Oddalając powyższe roszczenie Sąd kierował się również wskazaniem zawartym w wyroku S. A.w (...) z dnia 14 maja 2008 roku ( sygn. (...)gdzie stwierdzono, że: „w przypadku wystąpienia „nowej” szkody pozostającej w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym poszkodowany będzie mógł w terminie 3 lat od powzięcia wiadomości o jej wystąpieniu dochodzić jej naprawienia na drodze sądowej (art. 442 1 § 3 k.c.). Jeśli powodowi przysługuje roszczenie o zasądzenie świadczenia, to brak jest interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 100 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia.

Koszty, jakie poniósł powód to: wynagrodzenie reprezentującego powoda pełnomocnika – 3.600 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 przy zastosowaniu § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie obowiązującego w dacie wniesienia pozwu oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł. Łącznie 3.617 zł.

Koszty, jakie poniósł pozwany to: wynagrodzenie reprezentującego pozwanego pełnomocnika – 3.600 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 5, przy zastosowaniu § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, obowiązującego w dacie wniesienia pozwu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł i koszt wydatków na opinie biegłych pobranych z uiszczonej przez pozwanego zaliczki w kwocie 3.000 zł - 1.577,99 zł (1.133,65 +250+194,34 zł). Łącznie 5.194,99 zł.

Powód dochodził łącznie zapłaty kwoty 151.000 zł. Zasądzono na jego rzecz 130.000 zł. Powód wygrał proces w 86,09 %, a tym samym przegrał w 13,91%. W związku z tym należy mu się od pozwanego kwota 3.113,87 zł (3.617 zł x 86,09 %). Natomiast pozwanemu należy się od powoda kwota 722,62 zł (5.194,99 zł x 13,91%). Po wzajemnym zbilansowaniu (3.113,87 zł – 722,62 zł) powodowi należy się od pozwanego tytułem zwrotu poniesionych kosztów procesu kwota 2.391,25 zł, którą zasądzono na podstawie wskazanego wyżej przepisu w pkt III sentencji wyroku.

Powód był zwolniony od koszów sądowych w całości. W związku z tym obciążające go wydatki zaliczkowo pokrył S. P.. Były to: opłata sądowa w kwocie 7.550 zł, wynagrodzenie biegłej z zakresu okulistyki 673,19 zł i koszt stawiennictwa świadka 222,32 zł. Dało to łącznie 8.445,51 zł. Z uwagi na wynik procesu, na podstawie art. 113 § 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych obciążono pozwanego częścią tych kosztów odpowiadającą zakresowi w jakim przegrał on sprawę tj. 7.270,73 zł (8.445,51 zł x 86,09%), którą nakazano ściągnąć od pozwanego w pkt IV wyroku. Ponieważ pozostało jeszcze z niewykorzystanej, uiszczonej przez pozwanego zaliczki 1.422,01 zł, zarządzono o przeksięgowaniu tej kwoty na wydatki i nakazano ściągnąć od pozwanego jedynie różnicę tj. 5.848,72 zł.

Na podstawie art. 113 § 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych odstąpiono od obciążania powoda częścią tych kosztów odpowiadającą zakresowi w jakim przegrał on sprawę.