Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 324/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Beata Górska (spr.)

Sędziowie:

Urszula Iwanowska

Anna Polak

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 grudnia 2019 r. w Szczecinie

sprawy K. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o rentę socjalną

na skutek apelacji organu rentowego i ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 19 czerwca 2019 r., sygn. akt VI U 164/17

1.  zmienia w części zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyznaje ubezpieczonej K. K. prawo do renty socjalnej na stałe,

2.  oddala apelację organu rentowego,

3.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. na rzecz K. K. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Anna Polak

Beata Górska

Urszula Iwanowska

Sygn. akt III AUa 324/19

UZASADNIENIE

Decyzją z 3 stycznia 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił K. K. prawa do renty socjalnej.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła ubezpieczona, wskazując że nie jest zdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy, choruje na niedoczynność tarczycy, moczówkę i częstoskurcz nadkomorowy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasową argumentację.

Wyrokiem z 19 czerwca 2019 r. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 3 stycznia 2017 r. znak (...) w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej K. K. prawo do renty socjalnej od 1 listopada 2016 roku do 31 października 2020 roku (pkt I), w pozostałym zakresie oddalił odwołanie (pkt II) oraz zasądził od pozwanego na rzecz ubezpieczonej kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt III).

Podstawę rozstrzygnięcia stanowił następująco ustalony stan faktyczny i rozważania prawne.

K. K. urodziła się w dniu (...) Dnia 09.11.2016 r. wystąpiła o rentę socjalną. U ubezpieczonej K. K. rozpoznaje się neurastenię z wielohormonalną niedoczynnością przysadki, wyniszczenie białkowo-energetyczne rozpoznane w październiku 2018 r., wtórny jadłowstręt psychiczny, wyniszczenie w przebiegu podejrzewanego jadłowstrętu psychicznego, wielohormonalną pooperacyjną niedoczynność przysadki mózgowej z wtórną niedoczynnością tarczycy, kory nadnerczy, jajników oraz moczówką prostą. Ubezpieczona cierpi na powracające bóle głowy, brak koncentracji, nie może się uczyć. Ma cechy zaawansowanego wyniszczenia: skrajnie skąpo rozwiniętą tkankę mięśniową i podskórną, masę ciała 32 kg, oraz wtórne pośrednie cechy wyniszczenia białkowego, bradykardię i hipotermię. Biorąc pod uwagę rozpoznanie i stopień wyniszczenia ubezpieczona nie jest zdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy. K. K. jest całkowicie niezdolna do pracy od rozpoznania guza przysadki mózgowej w 2015 roku. Niezdolność ta ma charakter okresowy do dnia 31.10.2020 r.

Sąd Okręgowy ocenił odwołanie ubezpieczonej za uzasadnione. Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia powołał treść przepisów art. 4, art. 5 ustawy z dnia 27.06.2003 r. o rencie socjalnej, (tj. z dnia 5 lipca 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1340) oraz art. 12 i art. 13 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz.U. z 2013 poz. 1440 ze zm.). W celu wyjaśnienia spornych okoliczności Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej - kardiologa, endokrynologa, neurochirurga, laryngologa, endokrynologa - ginekologa, internisty, psychiatry, psychologa.

Mając na uwadze sporządzone opinie sąd okręgowy wskazał, że K. K. nadal choruje na niedoczynność tarczycy, okresowy brak miesiączki świadczy o trwałej dysfunkcji układu podwzgórze-przysadka-jajnik. Pomimo usunięcia guza szypuły przysadki mózgowej (torbiel kieszonki R.) i braku wznowy nowotworu, centralny system nerwowy nie wrócił w pełni do normy. Ubezpieczona cierpi na powracające bóle głowy, na brak koncentracji, nie może się uczyć. W połączeniu z pozostałymi dolegliwościami, które towarzyszą niedoczynności tarczycy w obecnym stanie zdrowia nie nadaje się do pracy zarobkowej. W latach 2015-2017 ubezpieczona miała nadwagę, a obecnie stwierdza się objawy anoreksji. Tak szeroki zakres zmian wagi ciała (od nadwagi do niedowagi) wskazuje, również na zaburzenia hormonalne bądź neurologiczne (jadłowstręt psychiczny). W czerwcu 2017 roku rozpoznano u ubezpieczonej zaburzenia depresyjno-lękowe. Aktualnie miesiączkuje regularnie, ale głównie ze względu na stosowane hormony płciowe. Ponadto zażywa substytucyjnie hormony kory nadnerczy i wazopresyny. K. K. jest całkowicie niezdolna do pracy od roku 2015, kiedy to zdiagnozowano u niej guz przysadki mózgowej. Niezdolność do koncentracji i znacząco poniżej przeciętnej inteligencja według testu R. upośledza K. K. w znacznym stopniu, co wyklucza możliwość wykonywania pracy (niezdolność całkowita).

Ubezpieczona ukończyła gimnazjum, obecnie w trybie zaocznym kontynuuje naukę w liceum ogólnokształcącym. Uzyskane dotychczas wykształcenie gimnazjalne określa poziom zawodowych kwalifikacji formalnych i oznacza posiadanie przez ubezpieczoną kwalifikacji do wykonywania prostych prac fizycznych. Ubezpieczona nigdy nie pracowała zawodowo i nie posiada żadnego doświadczenia zawodowego. Stąd poziom kwalifikacji rzeczywistych jest tożsamy z poziomem kwalifikacji formalnych i sprowadza się do możliwości wykonywania pracy fizycznej. U ubezpieczonej występują cechy zaawansowanego wyniszczenia: skrajnie skąpo rozwinięta tkanka mięśniowa i podskórna, masa ciała 32 kg oraz wtórne pośrednie cechy wyniszczenia białkowego, bradykardię i hipotermię. Stan ten został też potwierdzony obserwacją szpitalną na oddziale (...) szpitala w G. - październik 2018 r. Ze względów internistycznych ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji, natomiast data powstania niezdolności mieści się między wrześniem 2016 (karta informacyjna leczenia szpitalnego z prawidłową masą ciała 01.09.2016 r.) a październikiem 2018 r.(kartą informacyjna z (...)WSzZw G.). Schorzenia ubezpieczonej w tym zakresie rokują możliwość poprawy, jak również możliwa jest zmiana poziomu kwalifikacji zawodowych. Biegły internista uznał ubezpieczoną za niezdolną do pracy okresowo – na dwa lata od 10.2018 r.

Sąd I instancji miał również na uwadze, że biegły internista poparł datę powstania niezdolności do pracy opartą na przesłankach wynikających ze schorzeń endokrynologicznych i ginekologicznych ujętych w opinii biegłej endokrynologa – ginekologa.

W opinii biegłych kardiologa, otolaryngologa oraz neurochirurga, ubezpieczona nie jest osobą niezdolną do pracy. Ubezpieczona nie dokumentuje istotnego defektu hemodynamicznego. Brak utrwalonych złożonych zaburzeń rytmu serca, aktywnych zmian wieńcowych. Brak nadciśnienia tętniczego powikłanego narządowo. Brak niewydolności, serca. Nie wymagała zabezpieczenia stymulatorem, konwerterem ani zabiegu naprawczego na zastawkach serca. Skrzywienie miernego stopnia przegrody i przewlekle zapalenie błony śluzowej nosa nie skutkuje orzeczniczo niezdolnością do pracy. Ubezpieczona, mając na uwadze względy neurologiczne, jest zdolna do pracy lekkiej bez dźwigania na otwartym rynku pracy - może także podjąć pracę, jako osoba niepełnosprawna. Wymaga okresowych kontroli endokrynologicznych ( w tym poziomu hormonów ) w celu bieżącej aktualizacji leczenia niewydolności przysadki oraz dalszego leczenia endokrynologicznego.

Dalej Sąd Okręgowy odwołał się do opinii biegłego psychologa, wskazując że uzyskane rozpoznanie psychologiczne: inteligencja znacząco poniżej przeciętnej, brak wykładników uszkodzenia (...), zaburzenia adaptacyjne, wskazuje, że odwołująca nic jest osobą całkowicie niezdolną do pracy z przyczyn psychologicznych. Biegły endokrynolog podał, że niedoczynność przysadki to wypadnięcie funkcji jednego lub wielu hormonów tropowych przysadki dające w efekcie brak odpowiedzi narządów endokrynnych obwodowych. W przypadku ubezpieczonej mamy do czynienia z powikłaniem po operacji przysadki w przebiegu guza przysadki. Po operacji nastąpiło osłabienie wydzielania hormonów przysadki z następczą dysfunkcją tarczycy, nadnerczy, gonad oraz z moczówką prostą. Z uwagi na niedobory wielohormonalne ubezpieczona musi zażywać substytucyjnie hormony tarczycy, hormony żeńskie płciowe, hydrokortzyol oraz preparaty wazopresyny. Pobieranie w/w leków jest trwałe i przewlekłe do końca życia, skutkuje to kontrolami endokrynologicznymi i obserwacją badanej. Obniża to jakość życia i jest przyczynkiem do orzekania o niepełnosprawności. W opinii biegłego endokrynologa badania nie jest trwale niezdolna do pracy. Niedoczynność przysadki wymaga stałej kontroli i monitorowania w ramach poradni endokrynologicznej, okresowej hospitalizacji w klinice endokrynologii, co nie stanowi o niezdolności do pracy. Badana jest zdolna do lekkiej pracy na wolnym rynku. Może ubiegać się o stopień niepełnosprawności, aby uzyskać zatrudnienie w systemie pracy chronionej zgodnie z przepisami dotyczącymi niepełnosprawnych.

Ubezpieczona nie leczy się psychiatrycznie, nie zażywa leków o działaniu psychotropowym. Nigdy nie miała takich zaleceń. Korzysta nieregularnie z konsultacji psychologicznych i krótkoterminowych psychoterapii. Sprawność intelektualna jest na poziomie przeciętnym. Skargi na osłabienie mają związek ze stanem somatycznym. Stan psychiczny nie powoduje długotrwałej niezdolności do pracy.

Mając na uwadze zastrzeżenia organu rentowego do opinii biegłej ginekolog – endokrynolog Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłego internisty, który również uznał ubezpieczoną za osobę niezdolną do pracy. Sąd okręgowy wskazał także, że organ rentowy co prawda złożył do tej opinii zastrzeżenia, wyjaśniając, że ustalenie całkowitej niezdolności do pracy zostało dokonane na podstawie nowej okoliczności medycznej wynikającej z rozpoznania jadłowstrętu psychicznego, natomiast nie zakwestionował opinii merytorycznie. Zgodził się z opinią uzupełniającą biegłego internisty, w której biegły podtrzymał wcześniejszą opinię oraz poparł stanowisko biegłej endokrynologa - ginekologa, co do daty powstania całkowitej niezdolności do pracy – 2015 r.

Sąd I instancji ocenił opinie biegłych jako konkretne, jasne, spójne, rzetelne i jako miarodajne dla wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Wskazał, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy od roku 2015, od rozpoznania guza przysadki mózgowej. Wówczas ubezpieczona miała 17 lat, zatem obecna całkowita niezdolność do pracy jest kontynuacją i konsekwencją tego schorzenia ( powstałego przez 18 rokiem życia). Sąd przyznał świadczenie okresowo do daty określonej przez biegłego internistę, który wskazał, że stan zdrowia ubezpieczonej może ulec poprawie lub też mogą się zmienić kwalifikacje ubezpieczonej, a ubezpieczona jest jeszcze w młodym wieku. Nie zostały natomiast przedstawione żadne środki dowodowe, które potwierdzałyby tezę o trwałej niezdolności ubezpieczonej do pracy.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 §1 i 3 k.p.c. Wysokość kosztów ustalono na podstawie § 9 ust. 2 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015r.).

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżyły obie strony. Organ rentowy w wywiedzionej apelacji podniósł zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że ubezpieczona jest całkowicie okresowo niezdolna do pracy, a w konsekwencji, że zaistniały przesłanki do zmiany decyzji organu rentowego i przyznania ubezpieczonej prawa do renty socjalnej od 1 listopada 2016 r. do 31 października 2020 r.

Mając na uwadze powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania oraz o zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz organu rentowego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych. Ewentualnie apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelujący wskazał, że sąd nie wyjaśnił istotnej sprzeczności między opiniami biegłych z dziedziny endokrynologii tj. między opinią biegłej z dnia 05.04.2018 r. uznającej ubezpieczoną za całkowicie niezdolną do pracy, a opinią biegłego endokrynologa zawartą w opinii biegłych z dnia 01.12.2017 r., w której to biegły endokrynolog (badający ubezpieczoną w dniu 30.05.2017 r.) wskazuje, że ubezpieczona nie jest trwale niezdolna do pracy. Pozostali biegli nie znaleźli podstaw do uznania ubezpieczonej za całkowicie niezdolną do pracy. Nadto, ustalenie niezdolności do pracy od października 2018 r. na okres dwóch lat zostało dokonane na podstawie nowej okoliczności medycznej wynikającej z rozpoznania nowego schorzenia tj. jadłowstrętu psychicznego.

Apelację co do punktu I w zakresie, w jakim sąd nie przyznał K. K. prawa do renty socjalnej od dnia złożenia wniosku o przyznanie renty socjalnej do dnia 30 października 2016 r., a także od dnia 1 listopada 2020 r. - na okres stały, a także w zakresie punktu II w całości, wywiodła ubezpieczona. Podniosła następujące zarzuty:

1) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 13 ust. 3 ustawy emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że K. K. jest jedynie czasowo niezdolna do pracy, mimo że jest ona całkowicie i trwale niezdolna do wykonywania pracy;

2) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 4 ustawy o rencie socjalnej, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nieprzyznanie K. K. prawa do renty socjalnej na okres stały, mimo że jest ona całkowicie i trwale niezdolna do wykonywania pracy i brak jest rokowania poprawy w tym zakresie;

3) sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez dokonanie oceny polegającej na ustaleniu przez Sąd I instancji, że ubezpieczona nie jest trwale niezdolna do pracy, w sytuacji gdy ze sporządzonej przez biegłego sądowego z dziedziny endokrynologii i ginekologii opinii jednoznacznie wynika, że K. K. jest trwale niezdolna do pracy;

4) naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego polegającej na przyjęciu, iż K. K. jest niezdolna do pracy od roku 2016 do roku 2020, podczas gdy ze sporządzonej przez biegłego sądowego z dziedziny endokrynologii i ginekologii opinii wynika, że okres niezdolności do pracy skarżącej trwa od 2015 r. tj., od zdiagnozowania u niej guza przysadki mózgowej.

Mając na uwadze powyższe, apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyznanie ubezpieczonej K. K. prawa do renty socjalnej od dnia złożenia wniosku o jej przyznanie na okres stały oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz K. K. kosztów postępowania za postępowanie przed Sądem II instancji wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelująca wskazała, że biegła endokrynolog i ginekolog uznała ubezpieczoną za całkowicie niezdolną do pracy, począwszy od 2015 roku, niezdolność ma charakter trwały i nieodwracalny, brak jest rokowania poprawy stanu jej zdrowia. Całkowitą niezdolność datuje się od dnia zdiagnozowania u ubezpieczonej guza przysadki mózgowej. Natomiast biegły internista podobnie jak biegły psycholog, neurolog i psychiatra powołani w niniejszej sprawie orzekają na kanwie swoich specjalności. Zatem wnioski postawione przez tych biegłych odnoszą się jedynie do obszarów klinicznych z zakresu ich wiedzy. W żadnym razie wniosków tych nie należy łączyć z zakresem specjalności innego biegłego. Biegła endokrynolog - ginekolog stwierdzając trwałą niezdolność do pracy orzekła w obszarze swoich kompetencji, których to biegły internista nie posiada. Sąd I instancji nie mógł dokonać oceny odmiennej, od tej wynikającej z opinii biegłej endokrynolog - ginekolog, gdyż nie miał kompetencji w tym zakresie. Nie miał również możliwości oceny wzajemnych powiązań występujących schorzeń u K. K., a w szczególności poczynienia wybiórczej oceny zbiorczej wydanych przez biegłych opinii.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się bezzasadna, natomiast apelacja ubezpieczonej zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że sąd odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Merytoryczny charakter orzekania sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez sąd I instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, Lex nr 40504). Sąd II instancji orzeka nie tylko na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przez sąd I instancji, ale także w postępowaniu apelacyjnym, dlatego też istnieje możliwość uzupełnienia postępowania dowodowego.

Apelacja organu rentowego nie zawierała zarzutów skutkujących koniecznością zmiany, bądź uchylenia zaskarżonego wyroku. Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była kwestia legitymowania się przez ubezpieczoną K. K. przesłanka przyznania prawa do renty socjalnej w postaci całkowitej niezdolności do pracy.

We wskazanym powyżej zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził stosowne, wyczerpujące postępowanie dowodowe. O ile prawidłowo Sąd Okręgowy ocenił, że ubezpieczona jest osobą całkowicie niezdolną do pracy, wobec czego przysługuje jej prawo do renty socjalnej, o tyle błędnie ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wyprowadził wniosek o jedynie czasowej niezdolności do pracy K. K..

Odnosząc się w pierwszej kolejności do podniesionego przez obie strony zarzutu naruszenia prawa procesowego, Sąd odwoławczy przypomina, iż przepis art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje sądowi swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wówczas można uznać za usprawiedliwiony, jeśli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, z zasadami wiedzy bądź z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału zachodzi bowiem jedynie wtedy, gdy powstaje dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie, a konkluzją, do jakiej dochodzi sąd na jego podstawie. Ze sprzecznością mamy do czynienia wówczas, gdy z treści dowodu wynika co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub niedostatecznie potwierdzone, gdy Sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione, mimo że były ku temu podstawy oraz, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego rozumowania, co oznacza, że Sąd wyprowadza błędny logicznie wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności.

W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu Apelacyjnego, w zakresie podnoszonym przez organ rentowy, nie wystąpiły okoliczności mogące uzasadniać naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy w wyniku prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie materiału dowodowego. Dokonanej zaś przez ten Sąd ocenie tak zebranego materiału nie sposób przypisać cech dowolności wynikających z naruszenia zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanego przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów.

Odnosząc się do apelacji wywiedzionej przez organ rentowy, Sąd odwoławczy zauważa, że podniesione w niej zarzuty nie uwzględniają istotnych okoliczności, na jakie zwrócił uwagę sąd okręgowy. Apelacja organu rentowego sprowadza się jedynie do nieuzasadnionej polemiki z wyrokiem sądu I instancji, nie przedstawiono w niej żadnej nowej argumentacji, przytaczając po raz kolejny jedynie odmienną ocenę schorzeń ubezpieczonej pod kątem istnienia bądź nieistnienia całkowitej niezdolności do pracy, co nie może stanowić podstawy do wysnucia wniosku, że zaskarżone orzeczenie nie odpowiada prawu. Zarzuty podniesione w apelacji powtarzają w istocie zastrzeżenia zgłoszone w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, do których zresztą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odniósł się sąd pierwszej instancji.

Tytułem przypomnienia sąd odwoławczy wskazuje, że ustalenia faktyczne i rozważania prawne w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy prawidłowo odniósł do przepisów ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (Dz.U.2018.1340 j.t.), a w szczególności do treści art. 4 ust. 1 ustawy, zgodnie z którym prawo do renty socjalnej przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed ukończeniem 18 roku życia, w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia albo w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej. Ustalenia całkowitej niezdolności do pracy i jej stopnia - w myśl art. 5 ustawy o rencie socjalnej - dokonuje się na zasadach i w trybie określonym w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2018.1270 j.t.). Przepis art. 15 powołanej ustawy wskazuje zaś, iż w sprawach nieuregulowanych stosuje się odpowiednio przepisy ww. ustawy, w tym art. 12, który zawiera definicję całkowitej oraz częściowej niezdolności do zatrudnienia. Stosownie do przywołanego art. 12 ustawy, całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu.

Jeśli chodzi o ustalenia co do stanu zdrowia wnioskodawczyni należy stwierdzić, iż Sąd Okręgowy prawidłowo poczynił je po przeprowadzeniu postępowania dowodowego z udziałem biegłych sądowych o specjalnościach adekwatnych do ujawnionego u wnioskodawczyni upośledzenia. Z uwagi na okoliczność, iż biegły wydaje opinię o takich dziedzinach życia, które wymagają wiadomości szczególnych Sąd nie może postąpić z opinią biegłego w ten sposób, aby zastąpić pewne wnioski z tej opinii swoimi ustaleniami opartymi nie na konkretnych faktach, lecz na rozumowaniu, które w oderwaniu od wiadomości fachowych może z łatwością przekształcić się w dowolność. Dlatego też opinia biegłych może być analizowana i oceniana jedynie w zakresie jej fachowości, rzetelności i poprawności wnioskowania, a nie z pozycji wartościowania poglądów. Jednak ostateczna ocena, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy musi uwzględniać także i inne elementy - ma charakter prawny, stanowiąc subsumcję stanu faktycznego do norm prawnych, wobec czego może jej dokonać wyłącznie sąd, a nie biegły (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2014 r., sygn. I UK 159/14, Lex nr 1598678). Zaakcentować przy tym trzeba, że w ramach swobody oceny dowodów, mieści się wybór określonych dowodów spośród dowodów zgromadzonych, pozwalających na rekonstrukcję istotnych w sprawie faktów.

Sąd I instancji takiej oceny opinii biegłych dokonał. Organ rentowy co prawda wskazywał, że sporządzone opinie są sprzeczne ze sobą, jednakże zauważyć należało, że sporządzone w sprawie opinie przez biegłego endokrynologa oraz biegłą ginekolog – endokrynolog pozostają zbieżne ze sobą co do rozpoznanych u ubezpieczonej schorzeń. W opinii łącznej sporządzonej na potrzeby niniejszej sprawy biegły endokrynolog wskazał, że z uwagi na niedobory wielohormonalne badana musi zażywać substytucyjnie hormony tarczycy, hormony żeńskie płciowe, hydrokortyzon oraz preparat wazopresyjny. Pobieranie leków jest trwałe i przewlekłe do końca życia, obniża to jakość życia i jest przyczynkiem do orzekania o niepełnosprawności. Co prawda biegły uznał, że ubezpieczona jest zdolna do lekkiej pracy na wolnym rynku, jednakże jednocześnie wskazał, że może ubiegać się o stopień niepełnosprawności, aby uzyskać zatrudnienie w systemie pracy chronionej zgodnie z przepisami dotyczącymi niepełnosprawnych. Należy zauważyć, że w art. 13 § 4 ustawy emerytalnej ustawodawca przewidział, że „zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy". Jednocześnie biegła ginekolog – endokrynolog w sposób jednoznaczny wskazała, że centralny system nerwowy ubezpieczonej nie wrócił w pełni do normy, K. K. cierpi na powracające bóle głowy, na brak koncentracji, nie może się uczyć, a w połączeniu z pozostałymi dolegliwościami, które towarzyszą niedoczynności tarczycy, w obecnym stanie zdrowia nie nadaje się do pracy zarobkowej. Niezdolność do koncentracji i znacząco poniżej przeciętnej inteligencja upośledza ubezpieczoną w znacznym stopniu, co wyklucza możliwość wykonywania pracy (niezdolność do pracy od 2015 roku).

Wobec powyższego, o ile biegli rzeczywiście we wnioskach orzekli odmiennie co do zdolności ubezpieczonej do pracy, to zdaje się umyka apelującemu organowi rentowemu, iż oceny zgromadzonego materiału dokonuje sąd orzekający. Sąd Okręgowy w ramach swobodnej oceny dowodów prawidłowo stwierdził, iż opinia biegłej ginekolog – endokrynolog stanowi podstawę do orzeczenia w stosunku do ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy. Co zaś się tyczy opinii biegłego endokrynologa, to zaznaczenia wymaga, iż również ten biegły dostrzegł trwałą konieczność przyjmowania przez K. K. leków, konieczność leczenia, hospitalizacji. biegły zwrócił uwagę na możliwość zatrudniania ubezpieczonej w zakładach pracy chronionej, co nie jest jednakże równoznaczne z możliwością podjęcia pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji w rozumieniu art. 12 ustawy emerytalnej. Jednocześnie sąd odwoławczy zauważa, że również opinia biegłych internisty i psychiatry uznaje ubezpieczoną za osobę niezdolną do pracy, tyle że od października 2018 r., kiedy to u ubezpieczonej rozpoznano cechy zaawansowanego wyniszczenia oraz wtórne pośrednie cechy wyniszczenia białkowego. Data powstania niezdolności z podanych przyczyn mieści się między wrześniem 2016 r. a październikiem 2018 r., nie jest możliwe jej precyzyjne określenie, wobec braku dokumentacji medycznej. Jednakże w opinii uzupełniającej biegły internista nie znalazł podstaw do negowania daty powstania niezdolności określonej przez biegłą ginekolog – endokrynolog, która została oparta na przesłankach wynikających ze schorzeń endokrynologicznych i psychologicznych.

Sąd apelacyjny ocenił omawiane powyższej opinie jako logiczne, rzetelne, spełniają wszelkie kryteria, których wymagają przepisy prawa. Co więcej wobec zarzutów podnoszonych w toku procesu sporządzono uzupełniające opinie, w których biegli odnieśli się do zastrzeżeń organu rentowego.

Sąd odwoławczy, mając zatem na uwadze poczynione w oparciu o materiał dowodowy ustalenia faktyczne, w szczególności w oparciu o opinie biegłych sądowych biegłej ginekolog – endokrynolog, ale także posiłkowo biegłego endokrynologa oraz biegłego internisty, doszedł do wniosku, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy i zaktualizowały się przesłanki do przyznania jej prawa do renty socjalnej. Apelacja organu rentowego nie zawierała żadnych argumentów, które mogłyby podważyć prawidłowe ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, zaś jej treść sprowadzała się do nieuzasadnionej polemiki z oceną wpływu schorzeń ubezpieczonej na jej zdolność do pracy.

Odnosząc się do apelacji ubezpieczonej wskazać należy, że rację ma skarżąca podnosząc, iż błędnie Sąd I instancji przyjął, że jej niezdolność do pracy ma charakter okresowy. Wskazać bowiem należy, że z opinii biegłej ginekolog – endokrynolog w sposób jednoznaczny wynika, iż niezdolność do pracy ubezpieczonej datuje się już od roku 2015, kiedy to zdiagnozowano u niej guz przysadki mózgowej. Niezdolność do koncentracji i znacząco poniżej przeciętnej inteligencja według testu R. upośledza K. K. w znacznym stopniu, co wyklucza możliwość wykonywania pracy (niezdolność całkowita). Niezdolność ta w przypadku ubezpieczonej jest trwała. Sąd Okręgowy przyjął, że niezdolność ubezpieczonej do pracy jest okresowa ze względu na młody wiek i możliwość istotnej poprawy stanu zdrowia. Analiza sporządzonej w sprawie opinii biegłych internisty i psychiatry wskazuje jednakże, że możliwość poprawy stanu zdrowia dotyczyła schorzeń ze specjalności tych właśnie biegłych, a nie dotyczyła ona schorzeń, co do których wypowiadała się biegła ginekolog – endokrynolog. W opinii uzupełniającej biegły internista natomiast nie kwestionował, na co już wcześniej zwracał uwagę sąd odwoławczy, daty powstania niezdolności do pracy ubezpieczonej opartej na przesłankach wynikających ze schorzeń endokrynologicznych i psychologicznych.

Wobec powyższego Sąd odwoławczy przyjął, że stopień natężenia schorzeń czyni ubezpieczoną K. K. niezdolną całkowicie do pracy na stałe. Ubezpieczona, jak wykazało postępowanie dowodowe, musi trwale i do końca życia przyjmować szereg leków, w tym również hormonalnych, pozostawać pod opieką lekarską, korzystać z hospitalizacji, co niewątpliwie obniża (...). Ubezpieczona cierpi na powracające bóle głowy, na brak koncentracji, nie może się uczyć. Powiązanie wszystkich występujących u niej schorzeń skutkuje jej niezdolnością do pracy.

Dlatego Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił częściowo zaskarżony wyrok i przyznał ubezpieczonej prawo do renty socjalnej na stałe. Natomiast apelację organu rentowego, na podstawie art. 385 k.p.c. należało oddalić w całości, jako oczywiście bezzasadną.

Na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i § 3 w zw. z art. 99 k.p.c. i § 9 ust. 2 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800) zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz ubezpieczonej koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z opłatą od apelacji .

Urszula Iwanowska Beata Górska Anna Polak