Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 994/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2017 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Julia Kuciel

Protokolant: Anna Ciechanowicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim – M. K. (1)

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 08 marca 2017 roku, 24 maja 2017 roku, 26 lipca 2017 roku, 06 października 2017 roku, 27 października 2017 roku, 29 listopada 2017 roku sprawy:

K. K. (1) (K.), syna J. i W. z domu A., urodzonego (...) w K.,

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. uczestniczył w pobiciu M. K. (2), gdzie pokrzywdzony był popychany, uderzany pięścią w twarz, po czym kopany i uderzany pięściami po głowie i całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci ukruszenia dwóch zębów oraz złamania żuchwy, zaś w trakcie pobicia pokrzywdzony był narażony na następnie skutków w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.,

II.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. stosując przemoc fizyczną poprzez wymachiwanie rękoma, co spowodowało niedopuszczenie do swojej osoby oraz groźby bezprawne pozbawienia zatrudnienia zmuszał funkcjonariuszy Policji mł. asp. J. G. oraz mł. asp. M. B. do zaniechania prawnej czynności służbowej, tj. o czyn z art. 224 § 2 k.k.,

III.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. znieważył słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe funkcjonariuszy Policji nł. A.. J. G. oraz mł. asp. M. B. podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, tj. o czyn z art. 226 § 1 k.k.,

IV.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. naruszył nietykalność cielesna funkcjonariusza Policji mł. asp. M. B., w ten sposób że uderzył pokrzywdzonego otwarta dłonią w twarz, podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, tj. o czyn z art. 222 § 1 k.k.,

V.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. groził pozbawieniem życia oraz spaleniem M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1), co wzbudziło u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę o swoje życie, zdrowie i mienie, tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.;

B. A. (A.), syna A. i M. z domu K., urodzonego (...) w G.,

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. uczestniczył w pobiciu M. K. (2), gdzie pokrzywdzony był popychany, uderzany pięścią w twarz, po czym kopany i uderzany pięściami po głowie i całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci ukruszenia dwóch zębów oraz złamania żuchwy, zaś w trakcie pobicia pokrzywdzony był narażony na następnie skutków w rozumieniu art. 157§1 k.k., tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.,

II.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. stosując przemoc fizyczną poprzez wymachiwanie rękoma, co spowodowało niedopuszczenie do swojej osoby oraz groźby bezprawne pozbawienia zatrudnienia zmuszał funkcjonariuszy Policji mł. asp. J. G. oraz mł. asp. M. B. do zaniechania prawnej czynności służbowej, tj. o czyn z art. 224 § 2 k.k.,

III.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. znieważył słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe funkcjonariuszy Policji nł. A.. J. G. oraz mł. asp. M. B. podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, tj. o czyn z art. 226 § 1 k.k.,

IV.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. groził pozbawieniem życia oraz spaleniem M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1), co wzbudziło u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę o swoje życie, zdrowie i mienie, tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.,

V.  w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. n ulicy (...). Na drodze publicznej i w strefie zamieszkania, kierował w ruchu lądowym pojazdem mechanicznym marki V. (...) o nr rej. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, będąc uprzednio prawomocnie skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku sygn.. akt VII K 274/13, który uprawomocnił się w dniu 20 kwietnia 2013 r. oraz wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku sygn., akt X K 1010/13 który uprawomocnił się w dniu 31 stycznia 2013 r., tj. o czyn z art. 178a § 1 i 4 k.k.,

D. A. (1) (A.), syna M. i J. z domu Ł., urodzonego (...) w G.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 5 września 2016 r. w miejscowości T. uczestniczył w pobiciu M. K. (2), gdzie pokrzywdzony był popychany, uderzany pięścią w twarz, po czym kopany i uderzany pięściami po głowie i całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci ukruszenia dwóch zębów oraz złamania żuchwy, zaś w trakcie pobicia pokrzywdzony był narażony na następnie skutków w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.

***

I.  oskarżonego K. K. (1) (K.) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt I (pierwszym) aktu oskarżenia, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 158 § 1 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 37b k.k. i art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności i karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

II.  oskarżonego K. K. (1) (K.) w ramach czynów zarzucanych mu w pkt II (drugim), III (trzecim) i IV (czwartym) aktu oskarżenia uznaje za winnego tego, że w dniu 5 września 2016 roku w miejscowości T. podczas i w związku z pełnieniem przez funkcjonariuszy Policji mł. asp. J. G. i mł. asp. M. B. obowiązków służbowych, znieważał ich słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, a ponadto naruszył nietykalność cielesną mł. asp. M. B. w ten sposób, że uderzył go otwartą dłonią w twarz, a następnie wymachiwał rękoma oraz groził w/w funkcjonariuszom Policji pozbawieniem ich zatrudnienia, czym próbował zmusić tych funkcjonariuszy Policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 222 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to skazuje go, a przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. i na mocy art. 224 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 37a k.k. i art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 7 (siedmiu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

III.  oskarżonego K. K. (1) (K.) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt V (piątym) aktu oskarżenia, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 190 § 1 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 190 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności,

IV.  na mocy art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85a k.k., art. 86 § 1 i 3 k.k. oraz art. 87 § 2 k.k. i art. 34 § 1a pkt 1, § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierzone oskarżonemu K. K. (1) (K.) w pkt I (pierwszym), II (drugim) i III (trzecim) niniejszego wyroku kary jednostkowe łączy i w to miejsce wymierza oskarżonemu karę łączną 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną 1 (jednego) roku ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

V.  na mocy art. 46 § 2 k.k. orzeka od oskarżonego K. K. (1) (K.) na rzecz pokrzywdzonego M. B. nawiązkę w wysokości 300, 00 złotych (trzysta złotych),

VI.  na podstawie art. 86 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. K. (1) (K.) do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonych mł. asp. J. G. i mł. asp. M. B. w terminie 1 (jednego) miesiąca od daty uprawomocnienia się wyroku,

VII.  na podstawie art. 86 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 5 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. K. (1) (K.) do powstrzymania się od nadużywania alkoholu,

VIII.  oskarżonego B. A. (A.) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt I (pierwszym) aktu oskarżenia, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 158 § 1 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 37b k.k. i art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności i karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

IX.  oskarżonego B. A. (A.) w ramach czynów zarzucanych mu w pkt II (drugim) i III (trzecim) aktu oskarżenia uznaje za winnego tego, że w dniu 5 września 2016 roku w miejscowości T. podczas i w związku z pełnieniem przez funkcjonariuszy Policji mł. asp. J. G. i mł. asp. M. B. obowiązków służbowych, znieważał ich słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe oraz wymachiwał rękoma i groził w/w funkcjonariuszom Policji pozbawieniem ich zatrudnienia, czym próbował zmusić tych funkcjonariuszy Policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to skazuje go, a przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. i na mocy art. 224 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 37a k.k. i art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 5 (pięciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

X.  oskarżonego B. A. (A.) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt IV (czwartym) aktu oskarżenia, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 190 § 1 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 190 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności,

XI.  na mocy art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85a k.k., art. 86 § 1 i 3 k.k. oraz art. 87 § 2 k.k. i art. 34 § 1a pkt 1, § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierzone oskarżonemu B. A. (A.) pkt VIII (ósmym), IX (dziewiątym) i X (dziesiątym) niniejszego wyroku kary jednostkowe łączy i w to miejsce wymierza oskarżonemu karę łączną 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

XII.  na podstawie art. 86 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego B. A. (A.) do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonych mł. asp. J. G. i mł. asp. M. B. w terminie 1 (jednego) miesiąca od daty uprawomocnienia się wyroku,

XIII.  na podstawie art. 86 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 5 k.k. zobowiązuje oskarżonego B. A. (A.) do powstrzymania się od nadużywania alkoholu,

XIV.  w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu B. A. (A.) w pkt V (piątym) aktu oskarżenia uznaje go za winnego tego, że w dniu 5 września 2016 roku w miejscowości T. na ulicy (...) na drodze publicznej znajdując się w stanie po użyciu alkoholu kierował w ruchu lądowym pojazdem mechanicznym marki V. (...) o nr rej. (...), czyn ten kwalifikuje jako wykroczenie z art. 87 § 1 k.w. i za to skazuje go, a na mocy art. 87 § 1 k.w. w zw. z art. 19 k.w. wymierza mu za to karę 30 (trzydziestu) dni aresztu,

XV.  na podstawie art. 87 § 3 k.w. w zw. z art. 28 § 1 pkt 1 i § 2 k.w. i art. 29 § 1 i 2 k.w. orzeka wobec oskarżonego B. A. (A.) środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 (trzech) lat,

XVI.  oskarżonego D. A. (1) (A.) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 158 § 1 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. i art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 7 (siedmiu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

XVII.  na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 oraz art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa przypadające:

- od K. K. (1) (K.) koszty sądowe w wysokości 408, 33 złotych (czterysta osiem złotych i 33/100), w tym kwotę 300, 00 złotych (trzysta złotych) tytułem opłaty,

- od B. A. (A.) koszty sądowe w wysokości w wysokości 438, 33 złotych (czterysta trzydzieści osiem złotych i 33/100), w tym kwotę 300, 00 złotych (trzysta złotych) tytułem opłaty,

- od D. A. (1) (A.) koszty sądowe w wysokości 268, 33 złotych (dwieście sześćdziesiąt osiem złotych i 33/100), w tym kwotę 180, 00 złotych (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt X K 994/16

UZASADNIENIE

Zgodnie z treścią art. 423 § 1a k.p.k., wobec złożenia wniosku o uzasadnienie przez obrońcę K. K. (3) w części dotyczącej tego oskarżonego, zakres uzasadnienia ograniczono do części wyroku, w której zawarto rozstrzygnięcia dotyczące oskarżonego K. K. (3).

W oparciu o zgromadzony i ujawniony na rozprawie głównej materiał dowodowy, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 05 września 2016 roku K. K. (4) przyjechał razem z B. A., D. A. (1) i O. A. samochodem marki WV Passat pod sklep spożywczy w T.. Tam mężczyźni zakupili piwa, które następnie wspólnie spożywali siedząc w zaparkowanym koło sklepu pojeździe, niedaleko przystanku autobusowego. W pewnym momencie K. K. (4) wysiadł z samochodu i stwierdził, że idzie do mieszkającego kilkaset metrów dalej K. P., ten bowiem dzień wcześniej wskazał go jako sprawcę zniszczenia mienia, o co K. K. (1) miał pretensje.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. A. k. 67, 105-110, 129, 281-283; wyjaśnienia oskarżonego D. A. (1) k. 72-73.

K. K. (4) udał się bezpośrednio na teren posesji państwa P., znajdującej się przy ul. (...) w T.. Tam zobaczył stojącego na podwórku M. K. (3). K. K. (1) podszedł do niego i, bez ostrzeżenia, uderzył go pięścią w twarz, a gdy M. K. (3) zaczął się bronić przed kolejnymi ciosami, K. K. (4) zaczął go szarpać i uderzać rękoma. Do szamoczących się mężczyzn dołączyli B. A., D. A. (1) i O. A., którzy krótko po odejściu K. K. (4) odjechali spod sklepu udając się w tym samym kierunku, co K. K. (1). Po tym, jak pojazd z B. A., D. A. (1) i O. A. zatrzymał się przed posesją państwa P., mężczyźni ci wysiedli z niego i postanowili wesprzeć K. K. (4). B. A., D. A. (1) i O. A. również zaczęli kopać i uderzać M. K. (2), który w pewnym momencie wpadł na stojący niedaleko płot. M. K. (2) usiłował uciec przed bijącymi go mężczyznami, ale nie zdołał tego zrobić.

Obecni podczas tego zajścia na terenie posesji B. M. (2), K. P. i S. P. zaczęli odciągać K. K. (4), B. A., D. A. (1) i O. A. od M. K. (3). Krzyczeli oni również, by ci przestali go bić, zwłaszcza że ten na skutek zadawanych mu przez tych mężczyzn ciosów w pewnym momencie upadł i był zamroczony. Po chwili do osób broniących M. K. (3) przyłączyły się E. P. i T. P., które słysząc krzyki wybiegły z domu. Wtedy mężczyźni odstąpili od M. K. (3) i odjechali.

Dowód: zeznania pokrzywdzonych: M. K. (2) k. 2v.-3, 45-46, 205; E. P. k. 6-7v.; B. M. (1) k. 57-58, 226; T. P. k. 93-94v., 227-227v.; K. P. k. 98-99, 247-248; S. P. k. 103-104, 227; częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. A. k. 67, 105-110, 129, 281-283; wyjaśnienia oskarżonego D. A. (1) k. 72-73; częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. K. (4) k. 83, 113, 298-299.

Na skutek zachowania K. K. (4), B. A., D. A. (1) i O. A. M. K. (2) doznał obrażeń ciała w postaci ukruszenia dwóch zębów oraz złamania żuchwy, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała (narządu żucia) i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni. Nadto w czasie zajścia M. K. (3) był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dowód: dokumentacja medyczna dotycząca M. K. (3) k. 50-54; opinia sądowo – lekarska k. 147-148.

Po pewnym czasie K. K. (4), B. A., D. A. (1) i O. A. powrócili na teren posesji przy ul. (...) w T.. W tym czasie M. K. (3), E. P., B. M. (2), T. P., K. P. i S. P. znajdowali się już w domu państwa P.. Przybyli mężczyźni stanęli przed budynkiem i zaczęli wykrzykiwać, by M. K. (3) i K. P. wyszli do nich „bić się”. Następnie, wobec braku reakcji osób przebywających wewnątrz budynku, K. K. (1) i B. A. zaczęli wykrzykiwać, że podpalą dom i zabiją domowników, jednocześnie kopiąc w drzwi i waląc w okna. B. A. wziął przy tym do ręki metalowy pręt i wykonał ruch sugerujący, że chce wybić szybę w oknie budynku. Wtedy E. P. krzyknęła do niego, że w pomieszczeniu jest małe dziecko, w związku z czym ten odłożył pręt i wraz z pozostałymi mężczyznami odszedł w kierunku pobliskiego przystanku autobusowego. M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1) przestraszyli się tych gróźb z uwagi na wcześniejsze zachowanie K. K. (1) i pozostałych mężczyzn.

dowód: zeznania pokrzywdzonych: M. K. (2) k. 2v.-3, 45-46, 205; E. P. k. 6-7v.; B. M. (1) k. 57-58, 226; T. P. k. 93-94v., 227-227v.; K. P. k. 98-99, 247-248; S. P. k. 103-104, 227; częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. A. k. 67, 105-110, 129, 281-283; wyjaśnienia oskarżonego D. A. (1) k. 72-73; częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. K. (4) k. 83, 113, 298-299.

Z uwagi na zachowanie K. K. (4), B. A., D. A. (1) i O. A. na miejsce opisanego zdarzenia została wezwana Policja. Przybyli funkcjonariusze – M. B. i J. G. po odebraniu oświadczeń od M. K. (2) i przyjęciu od niego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, przystąpili do przeszukania okolicy. W wyniku podjętych czynności ujawnili oni obecność K. K. (4), B. A., D. A. (1) i O. A. w pobliży budynków gospodarczych przy ul. (...) w T.. Mężczyźni ci na widok tych Policjantów zaczęli uciekać za budynki gospodarcze, funkcjonariuszom udało się jednak pochwycić O. A. i D. A. (1), a po chwili również K. K. (4) i doprowadzić ich do radiowozu. W czasie tej czynności K. K. (4) zaczął wykrzykiwać pod adresem M. B. i J. G. obelgi i używał wobec nich słów obelżywych. Krzyczał m.in. „wypierdalać stąd psy jebane, to jest teren prywatny i nie macie tu wstępu” i groził im również słowami: „jak nie zostawicie nas w spokoju, to upierdolę was po same uszy i wylecicie z roboty, wypierdalać!”. Wówczas w pobliżu radiowozu pojawił się też B. A. i zaczął wtórować K. K. (3). W tym czasie funkcjonariusze umieścili w radiowozie O. A. i D. A. (1). Kiedy przystąpili do umieszczania w radiowozie K. K. (1) i B. A., ci zaczęli stawiać bierny opór polegający na oddalaniu się od pojazdu, natomiast kiedy Policjanci zbliżyli się do nich – zaczęli wymachiwać rękami próbując uniemożliwić podejście funkcjonariuszom Policji; jednocześnie K. K. (1) oraz B. A. wykrzykiwali m.in. słowa „wypierdalać stąd psy, usadzimy was, nie odpuścimy wam”. W toku dalszych przeprowadzanych przez Policjantów czynności B. A. nie chciał podać swoich danych, zaś K. K. (4) w pewnym momencie podbiegł do radiowozu i zaczął wyciągać z niego umieszczonych tam wcześniej D. A. (1) i O. A., nie reagując przy tym na wezwania do zaprzestania tych czynności. Następnie, gdy M. B. próbował przeszkodzić K. K. (1) w uwolnieniu mężczyzn osadzonych w radiowozie, K. K. (1) wpierw go odepchnął, a następnie uderzył ręką w lewy policzek. W związku z takim zachowaniem K. K. (1) M. B. użył wobec K. K. (4) środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu obezwładniającego i założył mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu. M. B. i J. G. wezwali również na miejsce zatrzymania wsparcie w postaci kolejnych funkcjonariuszy Policji.

dowód: zeznania świadków: M. B. k. 30-31, 225; J. G. k. 37-38, 225v.; częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. A. k. 67, 105-110, 129, 281-283; wyjaśnienia oskarżonego D. A. (1) k. 72-73; częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. K. (4) k. 83, 113, 298-299; dokumentacja medyczna dotycząca M. B. k. 36; protokoły zatrzymania osoby k. 13-14, 17-18, 21-22; protokół zatrzymania nieletniego k. 25-27; protokoły z przebiegu stanu trzeźwości k. 15-16, 19-20, 23-24, 28-29.

K. K. (4) ma wykształcenie zawodowe. Jest bezdzietnym kawalerem i nie ma nikogo na swoim utrzymaniu. Utrzymuje się z wykonywania prac dorywczych osiągając z tego tytułu dochód w wysokości 1.000 zł miesięcznie. Stan jego zdrowia jest dobry, nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. Był uprzednio dwukrotnie karany.

Dowód: dane osobopoznawcze k. 82-83; dane o karalności k. 139-141, dane z wyjaśnień oskarżonego k.298

Przesłuchany w trakcie postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego K. K. (4) oświadczył, iż rozumie treść stawianych mu zarzutów i przyznaje się do popełniania zarzucanych mu czynów.

Treść swoich oświadczeń i wyjaśnień K. K. (4) podtrzymał następnie w toku postępowania sądowego słuchany w charakterze oskarżonego. Zakwestionował jednak zasadność zarzutu z art. 190 § 1 k.k. (pkt V aktu oskarżenia).

Z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424 § 1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień odstępując do wskazanych poniżej kart akt postępowania.

vide: wyjaśnienia oskarżonego K. K. (4) k. 83, 113, 298-299.

Sąd zważył, co następuje:

Poddając szczegółowej analizie przeprowadzone i ujawnione w toku rozprawy głównej dowody, Sąd doszedł do przekonania, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób nie budzący wątpliwości, wskazuje na sprawstwo oskarżonych w zakresie zarzucanych im czynów. Jednocześnie przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z treścią art. 423 § 1a k.p.k., wobec złożenia wniosku o uzasadnienie przez obrońcę K. K. (4) w części dotyczącej tego oskarżonego, zakres niniejszego uzasadnienia ograniczono do części wyroku, w której zawarto rozstrzygnięcia dotyczące tego oskarżonego.

Za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych w tym zakresie, Sąd przyjął przede wszystkim zeznania pokrzywdzonych i świadków, tj. M. B., J. G. oraz M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1), a także, choć jedynie częściowo, wyjaśnienia oskarżonego D. A. (1) i K. K. (1).

W pierwszej kolejności wskazać należy zatem, iż zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia w zakresie odpowiedzialności K. K. (4) za zarzucane mu w pkt od II do IV aktu oskarżenia czynu, miały w okolicznościach niniejszej sprawy zeznania funkcjonariuszy Policji – M. B. i J. G., gdyż byli oni uczestnikami interwencji przeprowadzonej z udziałem m. in. wskazanego oskarżonego w dniu 05 września 2016 roku w T.. Świadkowie w toku postępowania przygotowawczego w sposób precyzyjny i rzeczowy określili miejsce i czas podjęcia czynności służbowych we wskazanym zakresie, podając ich powód i opisując zachowania każdego z czterech zatrzymanych wówczas mężczyzn, a przede wszystkim, w kontekście postawionych oskarżonemu K. K. (1) zarzutów – cytowali słowa jakim zwracał się do nich on, jak i B. A., wskazując jednocześnie na ich obelżywy charakter. Nie bez znaczenia dla oceny omawianych depozycji pozostała daleko idąca zbieżność twierdzeń obu funkcjonariuszy i to zarówno w spontanicznych zeznaniach złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, jak i składanych następnie w toku postępowania jurysdykcyjnego. I choć rzeczywiście ich depozycje, złożone podczas rozprawy głównej, były dość lakoniczne i skrótowe, to jest to zrozumiałe, gdy uwzględni się okres czasu, który minął od zdarzenia i wielość przeprowadzanych przez tych funkcjonariuszy interwencji służbowych. Sąd zauważył przy tym, iż zeznania M. B. i J. G. korespondowały nie tylko ze sobą wzajemnie, lecz również z wyjaśnieniami samego K. K. (4) i D. A. (1) oraz B. A.. Istotnym dla Sądu było też, iż M. B. nie miał żadnych wątpliwości, iż naruszenia jego nietykalności cielesnej i uderzenia go w twarz dopuścił się właśnie K. K. (4), nie zaś inny z oskarżonych, co potwierdził zresztą sam K. K. (1), choć używał wówczas sformułowania „mogłem uderzyć jednego z nich” (k.83); w ocenie Sądu takie oświadczenia oskarżonego stanowiły jednak wyłącznie podjętą przez niego próbę umniejszenia jego odpowiedzialności za popełnione występki. Z tego też względu oskarżony zasłaniał się niepamięcią spowodowaną upojeniem alkoholowym, o czym będzie jeszcze mowa dalej.

Sąd miał również na względzie, że M. B. i J. G., jako funkcjonariusze Policji stojący na straży porządku publicznego, a jednocześnie osoby obce dla wszystkich oskarżonych, w tym K. K. (1), nie mieli żadnego interesu w tym, aby go bezpodstawnie obciążać. W toku składanych zeznań unikali oni zresztą wydawania jakichkolwiek subiektywnych opinii co do osoby któregokolwiek z oskarżonych, koncentrując się na rzeczowym opisie zaistniałych zdarzeń stanowiących przedmiot postępowania. Sąd nie znalazł tym samym żadnych przesłanek, które skutkować by mogły zakwestionowaniem relacji tych świadków i poczynił na ich podstawie ustalenia stanu faktycznego w sprawie.

Przechodząc do omówienia zeznań pokrzywdzonego M. K. (4), na wstępie podkreślenia wymaga fakt, że treść jego zeznań, w których opisywał on atak na swoją osobę przez K. K. (1), a następnie również O. A., D. A. (1) i B. A., jak również późniejsze jego pobicie, zostało potwierdzone nie tylko przez B. M. (1), K. P. i S. P. oraz E. P. i T. P., ale również przez samych oskarżonych w niniejszym postępowaniu. Okoliczności tej nie przeczył również K. K. (1), który w swoich pierwszych wyjaśnieniach w dniu 06 września 2016 roku przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów (k.83-83), w tym również pobicia tego pokrzywdzonego. Świadkowie, jak również oskarżeni, zasadniczo zgodnie opisują przy tym przebieg tego zdarzenia, choć zrozumiałym jest, że z uwagi na jego dynamikę oraz fakt, że każdy z nich obserwował je z innego miejsca i – częściowo – w różnym czasie, ich depozycje nie są tożsame w treści. I tak, Sąd dostrzegł drobne rozbieżności między pierwszymi i kolejnymi z zeznań M. K. (2), oraz między wskazaniami jego i innych pokrzywdzonych odnośnie do okoliczności, w jakich K. K. (4) zjawił się na terenie posesji państwa P. oraz tego, co trzymał w ręku zbliżając się do pokrzywdzonego. Początkowo M. K. (2) podał bowiem, że K. K. (4) przyszedł sam i dopiero po chwili przyjechali za nim pozostali sprawcy pobicia, następnie zeznał zaś – że wszyscy czterej mężczyźni przyjechali wspólnie. Nadto w odróżnieniu od innych pokrzywdzonych, którzy wskazywali, iż K. K. (4) trzymał butelkę – M. K. (2) podał, że miał on w ręku kij. W ocenie Sądu opisane nieścisłości w żadnym razie nie dyskredytowały zeznań pokrzywdzonego. Nie należy bowiem zapominać, iż został on zaatakowany niespodziewanie, z całą pewnością nie miał zatem możliwości dokładnego przyjrzenia się sprawcom i posiadanym przez nich przedmiotom, zrozumiałym było zatem, że mógł nie zapamiętać ze szczegółami mniej istotnych okoliczności tego zajścia – do takich niewątpliwie należy natomiast to, co K. K. (1) trzymał w ręku podchodząc do pokrzywdzonego. W konsekwencji nie sposób było uznać, ażeby pokrzywdzony M. K. (2) podawał nieprawdę w swoich oświadczeniach procesowych dotyczących zarówno zaistnienia tego zdarzenia, jak i jego przebiegu, w szczególności zaś tożsamości osób, które go atakowały. Sąd zważył nadto, iż twierdzenia tego pokrzywdzonego odnoszące się do charakteru i rozmiary obrażeń ciała, jakich doznał na skutek zachowań m.in. oskarżonych, w całości znajdowały odzwierciedlenie we wnioskach opinii sądowo – lekarskiej, również i one uznane zostały zatem za miarodajny dowód w sprawie.

Sąd uznał, że na wiarę zasługiwały także te depozycje tego świadka, w których opisał on późniejsze zachowanie K. K. (1) – w szczególności zaś jego powrót na teren posesji państwa P. i grożenie osobom zgromadzonym w położonym na niej budynku. Również bowiem w tym zakresie jego depozycje znalazły potwierdzenie w zeznaniach M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1). Co więcej, okoliczności tej nie zaprzeczył w swoich pierwszych wyjaśnieniach również sam K. K. (1) (k.83), który dopiero w swoich późniejszych oświadczeniach zaprzeczył swojemu sprawstwu w tym zakresie.

Sąd zważył również, że moment zaatakowania M. K. (2) przez K. K. (4), O. A., D. A. (1) i B. A. oraz bicia go przez tych mężczyzn opisali dokładnie również B. M. (1), K. P. i S. P., którzy przebywali wówczas wspólnie z M. K. (2) na terenie posesji przy ul. (...). Wszyscy oni zgodnie podali, iż inicjatorem zajścia był K. K. (3), który jako pierwszy podbiegł do M. K. (2) i uderzył go pięścią w twarz. Jednocześnie podkreślali, że gdy pozostali trzej mężczyźni dołączyli już do K. K. (4) wszyscy razem bili i kopali M. K. (4), nie zważając, czy wymierzane przez nich ciosy trafiają w jego tułów, czy w głowę. Przytoczone wskazania, jako zgodne z zeznaniami samego pokrzywdzonego, jak i pozostałych świadków – E. P. i T. P., oraz z wyjaśnieniami oskarżonych, w szczególności zaś K. K. (1), nie wzbudziły zastrzeżeń Sądu podobnie, jak ich depozycje w zakresie okoliczności, w których K. K. (1) groził im pozbawieniem życia oraz spaleniem. Zeznając w tym przedmiocie zarówno ci świadkowie, jak i M. K. (3), T. P. i E. P. zbieżnie przytaczali treści gróźb oskarżonego i rzeczowo wskazywali, z jakich względów groźby te wywołały ich obawy. Brak było przy tym podstaw, ażeby zakwestionować ich depozycje.

Podstawą dokonanych przez Sąd ustaleń stały się także zeznania E. P. i T. P., jednak w mniejszym stopniu przyczyniły się one do zrekonstruowania przebiegu pobicia M. K. (2), aniżeli B. M. (1), K. P. i S. P.. E. P. i T. P., jak przyznały, pojawiały się na miejscu pobicia już w trakcie tego zdarzenia, zaalarmowane hałasem. Nie widziały one zatem okoliczności, w jakich doszło do zaatakowania M. K. (2), mogły jednak obserwować dalsze zachowania oskarżonych, w tym K. K. (1). W takim samym stopniu, jak depozycje innych pokrzywdzonych zeznania obu kobiet były natomiast pomocne w zakresie odtworzenia przebiegu zdarzenia polegającego na grożeniu osobom znajdującym się w domu państwa P. w dniu 05 września 2016 roku. W obu przypadkach depozycje E. P. i T. P. były przy tym w pełni zbieżne z treścią zeznań pozostałych pokrzywdzonych, jak również, co do zasady – wyjaśnień oskarżonych, Sąd uznał je więc za miarodajne dowody na przytoczone okoliczności.

Sąd, wobec niemożności ustalenia miejsca pobytu O. A., oraz cofnięcia przez oskarżyciela publicznego wniosku o jego przesłuchanie w charakterze świadka zaniechał przeprowadzania dowodu z jego depozycji. Abstrahując od powyższego należało zauważyć, iż O. A., jako bratu D. A. (1) przysługiwałoby prawo do odmowy złożenia zeznań na podstawie art. 182 § 1 k.p.k.

Sąd dał również wiarę dokumentom ujawnionym w toku rozprawy głównej w trybie art. 393 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 394 § 1 i 2 k.p.k., do których należą: dane o karalności, protokół zatrzymania osoby, protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości oraz dokumentacji medycznej, jak również odpisowi orzeczenia dotyczącego O. A.. Autentyczność i prawdziwość powyższych dokumentów nie budziła wątpliwości. Zostały one zgromadzone w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami prawnymi, mają charakter kompletny, a ich treść znalazła potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym w postaci zwłaszcza zeznań pokrzywdzonych i wyjaśnień oskarżonego. Ponadto wiarygodność wskazanych dokumentów nie była w toku postępowania kwestionowana przez żadną ze stron i nie budziła wątpliwości Sądu. Brak było zatem podstaw do odmowy uznania ich rzetelności oraz autentyczności.

Sąd nie miał również zastrzeżeń, co do wiarygodności wydanej w sprawie opinii sądowo – lekarskiej dotyczącej M. K. (2). Wskazana opinia, nie budzi w ocenie Sądu wątpliwości. Została ona sporządzona przez biegłego w zakresie jego specjalności zawodowej, zgodnie ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia zawodowego. Zaprezentowane zaś wnioski co do zasady korespondują z całokształtem materiału dowodowego w zakresie, w jakim został on uznany za wiarygodny.

W świetle tak ocenionego materiału dowodowego ujawnionego w toku postępowania, Sąd jedynie częściowo dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonych. W szczególności Sąd pragnął zwrócić uwagę na fakt, że oskarżeni, choć przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, starali się zbagatelizować swoje zachowanie, szczególnie zaś zajście z udziałem M. K. (2). Jest to szczególnie widoczne w wyjaśnieniach B. A. złożonych w toku postępowania przygotowawczego, w których stwierdził on, że pokrzywdzony bronił się i wtedy podbiegli jego „koledzy”, a następnie „M. przechylił się przez płot. Moi koledzy chyba mi chcieli pomóc.” (k.109). Powyższe twierdzenia nie zasługują na wiarę, albowiem ze zgodnych zeznań pokrzywdzonych oraz wiarygodnych w tym zakresie wyjaśnień K. K. (1) wprost wynika, że to oskarżony K. K. (1) jako pierwszy zaatakował pokrzywdzonego, a także, iż M. K. (2) podejmował wyłącznie czynności obronne w stosunku do oskarżonych i O. A.. Podobnie należy ocenić te depozycje B. A. z postępowania przygotowawczego, w których podał on, że jedynie „krzyczeliśmy w stronę okien E., żeby wyszedł M.”, a także, że tylko „machnąłem ręką, by policjant zostawił D. i O.” (k.109). Powyższe są w całości sprzeczne z opisem zajścia przedstawionym zarówno przez M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1), jak i z zeznaniami funkcjonariuszy Policji – M. B. i J. G.. Odmiennie sposób zachowania B. A. i K. K. (1), zarówno w stosunku do rodziny państwa P. oraz wobec funkcjonariuszy Policji opisał również D. A. (1), którego twierdzenia niewątpliwie polegają w tej części na prawdzie. B. A. twierdził również w toku postępowania przygotowawczego, że całe zajście trwało krótko i nie miało intensywnego przebiegu; z powyższym kłóci się jednak obiektywny opis obrażeń doznanych przez M. K. (3) i ich następstw, zawarty w opinii sądowo-lekarskiej. Konkludując, powyższe wyjaśnienia B. A. nie znalazły potwierdzenia w pozostałym, wiarygodnym materiale dowodowym, i z tego względu nie mogły stanowić podstawy dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych. Co więcej, zgodnie z relacją B. A. M. K. (3) miał być przy tym w czasie zdarzenia uzbrojony, co nie zostało jednak potwierdzone przez K. K. (5) ani D. A. (1), mimo iż okoliczność ta mogła mieć przecież wpływ dla oceny ich sprawstwa w omawianym zakresie. W konsekwencji Sąd również wskazania B. A. w tej części uznał za niewiarygodne. Dla oceny sprawstwa K. K. (3) w zakresie przypisanych mu czynów nie miały natomiast znaczenia wyjaśnienia B. A. dotyczące okoliczności kierowania przez niego pojazdem mechanicznym w dniu 05 września 2016 roku, zatem wobec ograniczenia uzasadnienia wyłącznie do rozstrzygnięć dotyczących K. K. (3) depozycje te w tej części pominięto. W rezultacie, w ocenie Sądu na wiarę zasługiwały wyłącznie te wyjaśnienia B. A., w których przyznał się on do popełnienia zarzucanych mu czynów i wskazał, że brał udział w pobiciu pokrzywdzonego M. K. (2) wraz z K. K. (1), D. A. (1) i O. A. – wyłącznie bowiem w tej części znajdują one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, który w przedmiotowej sprawie został uznany za wiarygodny.

Odmiennie ocenił Sąd depozycje D. A. (1), który przesłuchiwany na dzień po zdarzeniach będąc przedmiotem niniejszego postępowania w sposób spontaniczny i szczery opisał ze szczegółami ich przebieg. Istotne dla Sądu było przy tym to, że oskarżony w sposób rzeczowy i logiczny opisywał wszystkie, następujące po sobie okoliczności zdarzeń w których brał udział, przy czym podawał on wszystkie znane sobie szczegóły nie zważając, czy będą one obciążające dla niego lub dla współoskarżonych, czy też nie. Nadto, wyjaśnienia oskarżonego co do zasady korespondowały z zeznaniami świadków – zarówno w odniesieniu do faktu i przebiegu pobicia M. K. (2), jak również kierowania gróźb pod adresem osób znajdujących się w mieszkaniu państwa P., jak i znieważenia oraz grożenia funkcjonariuszom Policji i naruszenia ich nietykalności. Z tych też względów zasługiwały one na wiarę i posłużyły do zrekonstruowania stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd jako częściowo wiarygodne ocenił wyjaśnienia K. K. (3). Za polegające na prawdzie uznano pierwsze z depozycji oskarżonego; wówczas bowiem, choć lakonicznie, to jednak rzeczowo określił on co robił w dniu 05 września 2016 roku oraz kto mu towarzyszył. Jednocześnie Sąd zauważył, że choć oskarżony następnie wycofał się z przyznania do winy obejmującego kierowanie gróźb karalnych pod adresem M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1), w żaden logiczny sposób nie uzasadnił tej zmiany. Podał jedynie, że czyni to, gdyż „za bardzo tego wszystkiego nie pamięta”, co trudno uznać za rzeczowe, jak również przekonywające wytłumaczenie. I choć, jak podał sam oskarżony, w czasie kolejnych zajść w dniu 05 września 2016 roku był on pod wpływem alkoholu, a jego niepamięć co do ich przebiegu można tłumaczyć tą okolicznością, to w ocenie Sądu postawa oskarżonego wskazuje raczej na to, że jest to sposób na pomniejszenie swojej odpowiedzialności karnej. Niemniej jednak, z uwagi na treść zeznań pokrzywdzonych oraz wyjaśnień D. A. (1) i, częściowo, zeznań B. A., Sąd uznał, że oświadczenie oskarżonego o przyznaniu się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów zasługiwało na wiarę.

Podsumowując stwierdzić należy, iż oskarżony K. K. (4) swoim postępowaniem wyczerpał m.in. znamiona występku z art. 158 § 1 k.k. (pkt I wydanego wyroku). Sąd zważył w tym przedmiocie, iż czynu określonego w art. 158 § 1 k.k. dopuszcza się ten kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k. Zaznaczyć należy przy tym, iż „pobicie”, to zdarzenia, w którym biorą udział co najmniej trzy osoby, przy czym można wyodrębnić stronę atakującą i broniącą się. (tak: G., Bójka..., s. 457). Z ustaleń poczynionych w ramach niniejszego postępowania wynika wprost, iż K. K. (4) w dniu 05 września 2016 roku w T. wraz z trzema innymi ustalonymi osobami, tj. B., D. i O. A., zaatakował, a następnie uczestniczył w pobiciu M. K. (2), gdzie pokrzywdzony był popychany, uderzany pięścią w twarz, po czym kopany i uderzany pięściami po głowie i całym ciele, w wyniku czego doznał on obrażeń ciała w postaci ukruszenia dwóch zębów oraz złamania żuchwy powodujących rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni, będąc przy tym w czasie zdarzenia narażonym na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zatem w przedmiotowej sprawie to K. K. (1), jak i pozostali współoskarżeni oraz O. A. byli stroną atakującą, a M. K. (2) stroną broniącą się. Warto przy tym podkreślić, że do przypisania sprawcy udziału w przestępstwie pobicia czy też bójki nie jest konieczne udowodnienie, że konkretny sprawca zadał komukolwiek konkretny cios (patrz np. wyrok SA we Wrocławiu, II AKa 13/17). W rezultacie zachowanie oskarżonego K. K. (1) niewątpliwie wyczerpało znamiona tego występku.

Sąd zważył dalej, w odniesieniu do czynów zarzuconych oskarżonemu K. K. (1) w pkt od II do IV aktu oskarżenia, iż przestępstwo z art. 226 § 1 k.k. jest typem kwalifikowanym w stosunku do przestępstwa znieważenia z art. 216 § 1 k.k. Specyfiką bowiem i zarazem główną przesłanką zaostrzenia karalności w art. 226 § 1 k.k. względem art. 216 § 1 k.k., jest niejako wielość przedmiotów ochrony omawianego przepisu art. 226 § 1 k.k. Czyn zabroniony ma tu bowiem dwa przedmioty ochrony. Pierwszym z nich jest z pewnością godność osobista funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy, zaś drugim prawidłowe funkcjonowanie i poszanowanie instytucji, której jest reprezentantem (tak, między innymi: Komentarz do art. 226 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, 2007, wyd. IV. oraz Komentarz do art. 226 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 k.k., Zakamycze, 2006, wyd. II.). Warto również odnieść się do ujętego w treści art. 226 § 1 k.k. pojęcia funkcjonariusza publicznego. Jest ono co do zasady zdefiniowane w art. 115 § 13 k.k. Status takiego funkcjonariusza posiada bez wątpienia funkcjonariusz Policji, w okolicznościach zatem niniejszej sprawy – zarówno M. B., jak i J. G.. Powyższa konstatacja wynika wprost z brzmienia art. 115 § 13 pkt 7 k.k. Natomiast co do samego pojęcia „znieważania” to wskazać należy, iż ustawodawca nie precyzuje tego terminu. Powszechnie przyjmuje się jednak, iż ze względu na fakt, że przedmiotem ochrony w przypadku przestępstwa znieważania jest godność człowieka, zniewagą jest: „zachowanie uwłaczające godności, wyrażające lekceważenie lub pogardę”. To społeczne normy obyczajowe oraz ich oceny decydują o tym, czy dane zachowanie sprawcy ma charakter znieważający (zob. Komentarz do art. 216 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, 2007, wyd. IV).

Przenosząc powyższe rozważania teoretyczne na grunt niniejszej sprawy, podkreślić należy, iż kierowanie przez K. K. (1) słów „psy jebane” z całą pewnością wyczerpuje znamiona zniewagi w takim rozumieniu, jak to opisano powyżej. Zwrot tego typu wyraża bowiem pogardę i stanowi zachowanie uwłaczające godności jego adresatów. Podkreślić przy tym należy, iż adresatami tymi byli, o czym oskarżony doskonale wiedział, funkcjonariusze Policji – M. B., jak i J. G.. Gdy oskarżony kierował do wskazanych funkcjonariuszy przytoczone powyżej sformułowania, byli oni w trakcie interwencji podejmowanej w związku z wcześniejszymi zrachowaniami oskarżonego i jego kolegów, a następnie w trakcie zatrzymania O. A., D. A. (2), B. A. i samego K. K. (4). Tym samym do znieważenia funkcjonariuszy Policji doszło niewątpliwie w trakcie i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, a K. K. (4) godził nie tylko w godność osobistą M. B. i J. G., ale również w poszanowanie instytucji, której są oni reprezentantami.

Analiza materiału dowodowego pozwoliła również na przyjęcie, że K. K. (4) dopuścił się występku stypizowanego w art. 222 § 1 k.k. Zgodnie z tym przepisem karze podlega, kto naruszy nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Przy czym przez „naruszenie nietykalności cielesnej” należy rozumieć – podobnie jak ma to miejsce w przypadku art. 217 § 1 k.k. – wszelkiego rodzaju czynności oddziałujące na ciało drugiej osoby takie jak szarpanie za ubranie, włosy, szczypanie, rzucenie w kogoś jakimś przedmiotem, spoliczkowanie, oplucie, popchnięcie, przytrzymanie, jak i przede wszystkim uderzenie pokrzywdzonego nie wywołującego naruszenia czynności narządów jego ciała ani też rozstroju zdrowia. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, iż w dniu 05 września 2016 roku K. K. (4) uderzył funkcjonariusza Policji M. B. ręką w twarz, w czasie gdy ten podejmował próby jego zatrzymania. Oskarżony wyczerpał zatem swoim działaniem przesłanki z art. 222 § 1 k.k. Dodatkowo ewidentnie zachowaniem swoim K. K. (4) zmierzał do zmuszenia M. B. i J. G. do zaniechania przeprowadzenia wskazanych czynności służbowych w postaci zatrzymania osób, wskazanych jako sprawców przestępstwa i podjęcia z ich udziałem czynności procesowych, grożąc im pozbawieniem zatrudnienia, tj. „upierdoleniem po same uszy” i „usadzeniem” oraz wymachując przy tym rękami, a tym samym zrealizował również dyspozycje art. 224 § 2 k.k.

Ponadto Sąd zważył, iż zachowanie oskarżonego, polegające na kierowaniu do obu funkcjonariuszy policji – M. B. i J. G., podczas i w związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowych, słów uznanych powszechnie za obelżywe, zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowych w warunkach opisanych w art. 224 § 2 k.k. oraz naruszenie nietykalności cielesnej M. B., stanowiło jeden czyn zabroniony. Za orzecznictwem Sądu Najwyższego przyjął Sąd bowiem, iż działanie atakujące dobra prawne różnych osób - tu dwóch policjantów - także nie wskazuje na wielość przestępstw, a stanowi jeden czyn ( zob. wyrok SN z 26.02.1979 r., II KR 24/79, OSP 1980, z 1, poz. 8). Oskarżony działał przy tym niewątpliwie w ramach jednego zamiaru, tj. niedopuszczenia do zatrzymania jego i pozostałych współoskarżonych oraz O. A. i w tym celu podejmował swoje działania. Finalnie zatem zachowania opisane w pkt II – IV aktu oskarżenia uznano za jeden czyn i zakwalifikowano go z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 222 § 1 k.k. zw. z art. 11 § 2 k.k.

W kwestii czynu zrzucanego oskarżonemu w pkt V aktu oskarżenia, na wstępie należało stwierdzić, iż karze za występek z art. 190 § 1 k.k. podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby jej najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. K. K. (4) zapowiadając w dniu 05 września 2016 roku w T. M. K. (2), E. P., K. P., T. P., S. P. oraz B. M. (1), że ich zabije oraz spali groził popełnieniem przestępstwa na szkodę każdego z nich. Sąd doszedł ponadto do przekonania, iż groźby oskarżonego wzbudziły u pokrzywdzonych obawy, że zostaną spełnione, przy czym w okolicznościach przedmiotowej sprawy były one uzasadnione. W myśl powszechnie przyjętego w doktrynie i orzecznictwie stanowiska, ocena tej okoliczności powinna mieć charakter subiektywny, jednak jednocześnie muszą być wzięte pod uwagę elementy obiektywizujące ją, takie jak okoliczności wyrażenia groźby, jej treść, rodzaj dobra prawnie chronionego, które było przedmiotem groźby, pozwalające na wyeliminowanie z zakresu karalności groźby kompletnie irracjonalne [wyrok SA w Krakowie z dnia 4 kwietnia 2002 r., II AKa 163/02, KZS 2002, z. 7-8, poz. 44]. Z ustaleń faktycznych poczynionych podczas rozprawy głównej wynika, że oskarżony K. K. (1) wypowiedział groźby pod adresem w/w osób bezpośrednio po dotkliwym pobiciu M. K. (2), był przy tym pod widocznym wpływem alkoholu i, jak podali wszyscy pokrzywdzeni, pobudzony i agresywny. W związku z powyższym, mając na względzie wskazania doświadczenia życiowego, należało obiektywnie ocenić, że istniało zagrożenia, że zrealizuje swoje zapowiedzi, czego pokrzywdzeni mogli się obawiać.

Sąd stwierdził nadto, iż oskarżony jest podmiotem zdolnym ze względu na wiek do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, iż w chwili popełnienia przypisanych mu czynów był niepoczytalny lub znajdował się w anormalnej sytuacji motywacyjnej. Miał więc oskarżony obiektywną możliwość zachowania się w sposób zgodny z obowiązującym porządkiem prawnym, czego jednak nie uczynił i z tego tytułu zasadnie postawić mu można zarzut.

Przechodząc do omówienia kwestii kar, wymierzonych oskarżonemu za poszczególne z przypisanych mu występków, Sąd miał na uwadze dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k. W myśl tego przepisu, sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego (prewencja szczególna), a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i zaspokojenie potrzeby poczucia sprawiedliwości (prewencja ogólna). Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Uwzględniając przywołane powyżej dyrektywy wymiaru kary, Sąd doszedł do przekonania, iż najwłaściwszą karą dla oskarżonego K. K. (4) za przypisany mu w pkt I wyroku występek z art. 158 § 1 k.k. będzie wymierzona na mocy na mocy tego przepisu w zw. 37b k.k. i art. 34 § 1 k.k., § 1a pkt. 1 i § 2 k.k. oraz art. 35 § 1 k.k. kara 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz 6 miesięcy ograniczenia wolności polegająca na wykonywaniu wskazanej przez sąd nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Sąd uwzględnił zatem możliwość karania przewidzianą w art. 37b k.k. Zgodnie z treścią tego przepisu, w sprawie o występek zagrożony karą pozbawienia wolności, niezależnie od dolnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego w ustawie za dany czyn, sąd może orzec jednocześnie karę pozbawienia wolności w wymiarze nieprzekraczającym 3 miesięcy, a jeżeli górna granica ustawowego zagrożenia wynosi przynajmniej 10 lat - 6 miesięcy oraz karę ograniczenia wolności do lat 2. W pierwszej kolejności wykonuje się wówczas karę pozbawienia wolności, chyba że ustawa stanowi inaczej. Z formalnego punktu widzenia przepis ten mógł znaleźć więc zastosowanie w przypadku K. K. (1), gdyż zagrożenie karne przewidziane w przepisach stanowiących podstawy jego skazania mieściło się we wskazanych granicach, zatem Sąd zdecydował o skorzystaniu z niego wobec oskarżonego.

Wymierzając K. K. (4) wskazaną wyżej karę za pierwszy z przypisanych mu czynów Sąd doszedł do przekonania, iż wymierzenie krótkoterminowej kary izolacyjnej jawi się jako wystarczające dla osiągnięcia odpowiedniego oddziaływania w zakresie prewencji specjalnej. Uzupełnienie oddziaływania na oskarżonego stanowi zaś kara ograniczenia wolności, której celem jest ugruntowanie społecznie pożądanych zachowań oskarżonego. Sąd wziął przy tym pod uwagę znaczny stopień zawinienia oskarżonego. Za przyjęciem powyższego przemawiał fakt, iż oskarżony, choć działał spontanicznie, to jednocześnie w pełni umyślnie. Okolicznością obciążającą stanowiło również pozostawanie przez oskarżonego w czasie czynu w stanie nietrzeźwości. Niekorzystna dla K. K. (4) była też okoliczność popełniania czynu wspólnie z nieletnim oraz jego uprzedniej karalności - tu należało jednak zważyć, że wcześniej nie naruszył on dobra prawnego w postaci życia i zdrowia. W konsekwencji za nieadekwatną, jako niewspółmiernie surową należało uznać karę bezwzględnego pozbawienia wolności w wymiarze znacznie przekraczającym tą orzeczoną uzasadnianym wyrokiem. Kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, czy też wyłącznie kara ograniczenia wolności nie mogły natomiast zostać orzeczone, gdyż byłyby karami rażąco łagodną. Za w pełni wystarczająca dla realizacji celów kary, zarówno w sferze prewencji szczególnej, jak i generalnej uznano zaś orzeczenie tzw. kary mieszanej, we wskazanym powyżej wymiarze.

Orzekając w zakresie wymiaru kary za czyn kwalifikowany z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 222 § 1 k.k. zw. z art. 11 § 2 k.k. Sąd wziął nadto pod uwagę zawartą w art. 58 § 1 k.k. zasadę prymatu kar nieizolacyjnych, zgodnie z którą sąd orzeka karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary, uwzględniając przy tym, że przestępstwo jakiego dopuścił się oskarżony jest zagrożone karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 5 lat. W związku z powyższym Sąd wymierzył K. K. (4), na mocy art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1b i § 2 pkt 1 i 3 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. karę 7 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Orzekając w tym zakresie Sąd zważył na społeczną szkodliwość czynu oskarżonego, która nie jest niska i przejawia się w popełnieniu przez niego przypisanego przestępstwa z zamiarem bezpośrednim - kierunkowym, w konsekwencji czego, jego zachowanie należy potraktować jako świadome i rażące lekceważenie obowiązujących przepisów prawa. Dodatkowo na niekorzyść oskarżonego przemawiał fakt, iż był uprzednio kilkukrotnie karany, w tym względzie, podobnie jak w przypadku omówionym powyżej, znaczenie miało, iż nie naruszył on wcześniej dobra prawnego, w które godziło jego zachowanie opisane pkt II wyroku. Tym samym w przekonaniu Sądu kara ograniczenia wolności, jako realna dolegliwość, związana z koniecznością wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, winna stanowić dla K. K. (4) bodziec do refleksji nad właściwym, zgodnym z prawem sposobem postępowania w przyszłości. Posiada ona w ocenie Sądu również doniosły walor w zakresie prewencji ogólnospołecznej, kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Za adekwatną do stopnia zawinienia oskarżonego i wymiaru społecznej szkodliwości jego czynu w zakresie występku z art. 190 § 1 k.k. Sąd uznał natomiast karę pozbawienia wolności w wymiarze 3 miesięcy. W tym względzie rozstrzygającym było, iż K. K. (4) wywołał zagrożenie u wielu osób, a jego zachowanie było przemyślane i, jako skierowane m.in. wobec kobiety w zaawansowanej ciąży, szczególnie naganne. Na niekorzyść oskarżonego przemawiała również jego uprzedni karalność. Tym samym w omawianym przypadku, mimo, że art. 190 § 1 k.k. przewiduje taka możliwość, w ocenie Sądu jedynie kara pozbawienia wolności spełniała zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości i w należy sposób odzwierciedlała stopień zawinienia oskarżonego.

W związku z tym, że K. K. (4) dopuścił się popełnienia dwóch przestępstw, zanim w stosunku do któregokolwiek z nich zapadł wyrok, Sąd w punkcie IV uzasadnianego orzeczenia, na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85a k.k., art. 86 § 1 i 3 k.k. oraz art. 87 § 2 k.k. i art. 34 § 1a pkt. 1, § 2 pkt. 1 i 3 k.k. i art. 35 § 1 k.k. połączył orzeczone względem niego kary i orzekł karę łączną 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 1 roku ograniczenia wolności polegającej na obowiązku wykonywania przez ten okres nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym – przy zastosowaniu zasady asperacji zbliżonej do zasady kumulacji. W ocenie Sądu za wymierzeniem oskarżonemu kary łącznej we wskazanym wymiarze przemawiała z jednej strony okoliczność, iż przypisane K. K. (4) czyny godziły w kilka różnych dóbr prawnie chronionych i na szkodę wielu osób; z drugiej zaś – że czynów tych dopuścił się w krótkich odstępach czasu. Nadto podkreślenia wymaga, iż Sąd nie dopatrzył się względem oskarżonego żadnych szczególnych okoliczności, które przemawiałyby za zastosowaniem przy łączeniu wymierzonych mu kar zasady pełnej absorpcji lub też kumulacji.

W związku z faktem orzeczenia wobec oskarżonego kary ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez Sąd, Sąd skorzystał z możliwości, jaką daje art. 86 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 k.k. i zobowiązał oskarżonego do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonych mł. asp. J. G. i mł. asp. M. B. w terminie 1 miesiąca od daty uprawomocnienia się orzeczenia. W ocenie Sądu powyższe stanowić będzie dodatkową gwarancję realizacji celów kary w sferze prewencji szczególnej.

Ponadto uzasadnione było również orzeczenie na mocy art. 46 § 2 k.k. wobec oskarżonego obowiązku zapłacenia na rzecz pokrzywdzonego M. B. nawiązki w kwocie 300 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd uznał wskazaną kwotę za adekwatną w stosunku do stopnia naruszenia przez oskarżonego jego nietykalności cielesnej. Rozstrzygając w powyższym zakresie, Sąd wziął pod uwagę konieczność oddziaływania w sferze prewencji szczególnej, orzeczenie tego środka karnego jest bowiem ze wszech miar wskazane, jako że realizuje idee „sprawiedliwości naprawczej”, związanej z rekompensowaniem pokrzywdzonym szkód wyrządzonych im przez sprawców.

Zważając dalej, iż K. K. (4) dopuścił się przypisanych mu czynów znajdując się w stanie nietrzeźwości Sąd dodatkowo na podstawie art. 86 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 5 k.k. zobowiązał go do powstrzymania się od nadużywania alkoholu.

W punkcie siedemnastym uzasadnianego wyroku, Sąd na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 oraz art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądził od oskarżonego K. K. (4) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym kwotę 408,33 zł tytułem wydatków oraz kwotę 300 zł tytułem opłaty. Sąd zważył, iż wskazane przepisy stanowią, że w orzeczeniu kończącym postępowanie sąd określa, kto je ponosi. Zgodnie z wolą ustawodawcy od skazanych w sprawach z oskarżenia publicznego sąd zasądza koszty sądowe na rzecz Skarbu Państwa. Ponadto, Sąd przy rozstrzyganiu tej kwestii kierował się ogólną zasadą sprawiedliwego postępowania zgodnie z którą, każdy kto przez swoje zawinione zachowanie spowodował wszczęcie postępowania karnego, zobowiązany jest do poniesienia jego kosztów. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do zwolnienia K. K. (4) z przedmiotowego obowiązku. Oskarżony jest ze względu na wiek i stan zdrowia zdolny do pracy zarobkowej, a nadto nie ma nikogo na swoim utrzymaniu brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że uiszczenie kosztów sądowych, byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na jego sytuację majątkową.