Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 21/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 marca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Joanna Składowska

Sędziowie Katarzyna Powalska

Barbara Bojakowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. Z. i P. Z.

przeciwko M. G.

o wydanie nieruchomości

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 7 listopada 2019 roku, sygnatura akt I C 473/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że oddala powództwo, nie obciążając powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu oraz poniesionymi w sprawie tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkami;

II.  nie obciąża powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt. I Ca 21/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 7 listopada 2019 r., wydanym pod sygn. akt I C 473/18, Sąd Rejonowy w Łasku nakazał pozwanemu M. G. wydanie na rzecz powodów M. Z. oraz P. Z. nieruchomości w postaci obszaru gruntu oznaczonego punktami (...)o pow. 0,0569 ha, oznaczonej na szkicu rozgraniczenia i pomiaru oraz na mapie dla celów prawnych z projektem rozgraniczenia nieruchomości działki nr (...) (księga wieczysta KW nr (...)) z działką nr (...) (księga wieczysta KW nr (...)) w trybie przepisu z art. 36 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, sporządzonej przez geodetę uprawnionego B. Z. w dniu 4 marca 2019 roku, (...) Id. Pracy: GK. (...) (...), wchodzącej w skład działki nr (...), położonej w miejscowości R., gmina D., zastrzegając, że po uprawomocnieniu się niniejszego postanowienia biegły sporządzi mapę obrazującą przebieg granicy oraz zaewidencjonuje ją w Starostwie Powiatowym w P. (pkt 1); zasądzając od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 1 696 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2) oraz nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łasku kwotę 4 206,51 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych związanych z opinią biegłego poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt 3).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Powodowie M. Z. oraz P. Z. są właścicielami na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej nieruchomości położonej w obrębie (...) R., gmina D., stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...) o pow. 1,5047 ha i działkę o numerze ewidencyjnym (...) ha, objętej księgą wieczystą Sądu Rejonowego w Łasku o numerze (...).

Pozwany M. G. jest właścicielem nieruchomości położonej w obrębie 13 R., gmina D., stanowiącej działki o numerze ewidencyjnym (...) o pow. łącznej 1,6242 ha, objętej księgą wieczystą Sądu Rejonowego w Łasku o numerze (...). Przedmiotową nieruchomość nabył w dniu 18 sierpnia 1998 r. w drodze umowy sprzedaży, przy czym użytkował ją już co najmniej od kilku miesięcy wcześniej, tj. od jesieni 1997 r.

Ogrodzenie na tej nieruchomości powstało w czerwcu 1998 r. Przy powstaniu ogrodzenia kierowano się istniejącą na gruncie miedzą, jej przebiegiem. Nie napotkano na żadne słupki geodezyjne na gruncie. Ogrodzenie to nie zmieniło swojego usytuowania na gruncie ani funkcji (wybieg dla koni) do chwili obecnej.

Do czasu pomiarów geodezyjnych mających miejsce w miejscowości R. w styczniu 2018 r. nikt nie kwestionował przebiegu tego ogrodzenia.

W latach 1991 - 1997 działkę nr (...) dzierżawił A. Z., zgodnie z widoczną na gruncie od strony wschodniej miedzą. W tym okresie granice spornych działek nie zmieniły się do chwili obecnej.

Pas gruntu zajęty przez pozwanego ograniczony jest punktami nr (...) o pow. 0,0569 ha.

Jak zauważył Sąd pierwszej instancji, powództwo ma charakter windykacyjny i znajduje swoją podstawę w art. 222 § 1 k.c.

W realiach rozstrzyganej sprawy, mając na względzie złożoną do akt sprawy opinię biegłego geodety należało przyjąć zdaniem Sądu, że pozwany włada nieruchomością powodów o powierzchni 0,0569 ha, tj. obszarem gruntu ograniczonym punktami nr(...).

W związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem zasiedzenia wyżej wskazanej powierzchni nieruchomości powodów, niezbędne było ustalenie czy stronie pozwanej przysługuje skuteczne względem powodów prawo do władania tą częścią nieruchomości powodów.

Jak zaważył Sąd Rejonowy, zarzuty materialne oparte na własnym prawie pozwanego - do chwili ich zgłoszenia - nie są objęte art. 217 § 2 k.p.c. Tym samym zaistniała podstawa rozważenia zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu zasiedzenia.

Analizując spełnienie przesłanek z art. 172-176 k.c., Sąd pierwszej instancji przyjął, że pozwanego należy uznać za posiadacza samoistnego części gruntu objętej pozwem, lecz wszedł on w posiadanie w złej wierze.

Jak zauważył Sąd, dobra wiara posiadacza polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jaką faktycznie wykonuje. W ujęciu negatywnym dobra wiara posiadacza występuje wtedy, gdy z przyczyn usprawiedliwionych (a więc bez niedbalstwa) nie wie on o tym, że nie przysługuje mu prawo własności.

Pozwany, co sam przyznał, wiedzę o przebiegu granicy pomiędzy spornymi nieruchomościami czerpał od syna poprzedniej właścicielki nieruchomości, którą była L. S.. Ani w czerwcu 1998 r., ani w sierpniu 1998 r. nie dysponował żadną dokumentacją geodezyjną dotyczącą działki, którą nabył (mapa czy wypis z rejestru gruntów), nie weryfikował przebiegu granicy między nieruchomością powodów a swoją, korzystając chociażby z usług geodety. Powyższe okoliczności, w ocenie Sądu, świadczą o tym, że postępowanie pozwanego cechuje niedbalstwo, co wyklucza przyjęcie dobrej wiary. Doświadczenie życiowe uczy, że nie zawsze stan posiadania zastały na gruncie jest zgodny ze stanem prawnym danej nieruchomości.

Skoro zatem pozwany był posiadaczem samoistnym w złej wierze, od 1 stycznia

1991 r. do chwili wystąpienia z niniejszym powództwem w niniejszej sprawie nie upłynął wymagany dla nabycia własności przez zasiedzenie okres posiadania 30 lat.

Dlatego też, z mocy art. 222 § 1 k.c., Sąd orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c., a o zwrocie wydatków zgodnie z art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając obrazę prawa materialnego w postaci art. 172 § 1 k.c., art. 7 k.c. i art. 341 k.c., poprzez:

- wadliwą ocenę prawną, że pozwany nabył nieruchomość w złej wierze, w sytuacji gdy objął tę nieruchomość w posiadanie w związku z zakupem nieruchomości sąsiedniej i za zgodą jej ówczesnego posiadacza samoistnego, a zarazem właściciela nabywanej nieruchomości sąsiedniej oraz wiedząc w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie, że bezpośrednio przed nim sporną nieruchomością i nieruchomością, której własność nabył od właściciela, władał jako całością, w okresie siedmiu lat i w sposób niezakłócony posiadacz zależny (dzierżawca), co czyniło usprawiedliwionym przekonanie pozwanego, że z chwilą objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne włada całą nieruchomością w granicach geodezyjnych odpowiadających granicom nieruchomości, której własność nabył od właściciela,

- wadliwą ocenę prawną, że pozwany, dla zachowania staranności pozwalającej na uznanie go za posiadacza nieruchomości w dobrej wierze, powinien był, przy nabywaniu nieruchomości sąsiedniej sprawdzić, czy przebieg granic na gruncie odpowiada przebiegowi linii granicznej w dokumentacji geodezyjnej znajdującej się w księdze wieczystej.

W oparciu o wskazane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku

i oddalenie powództwa w całości oraz orzeczenie o kosztach procesu według zasady odpowiedzialności za wynik sporu, jak również o zwrot kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Powodowie domagali się oddalenia apelacji na koszt skarżącego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

W sprawie przedmiotowej, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, pozwany był posiadaczem samoistnym fragmentu gruntu objętego żądaniem windykacyjnym powodów, przy czym - po doliczeniu okresu posiada poprzednika prawnego (art. 176 § 1 k.c.) - okres posiadania gruntu w granicach objętych posadowionym przez niego ogrodzeniem należy datować co najmniej od 1991 r.

Rozstrzygnięcie, czy pozwany i jego poprzednicy prawni uzyskali posiadanie w złej, czy dobrej wierze przesądzało zatem o tym, czy pozwany stał się właścicielem gruntu w drodze jego zasiedzenia.

Rozważania Sądu Rejonowego w tym zakresie nie zasługują na aprobatę. Podzielić należy natomiast argumentację przedstawioną w uzasadnieniu środka zaskarżenia.

Przede wszystkim, jak słusznie zauważył skarżący, Sąd pierwszej instancji pominął brzmienie art. 7 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary.

Ustawowe przyjęcie domniemania prawnego dobrej wiary nakazuje sądowi i każdemu innemu organowi stosującemu przepisy prawa cywilnego uznawać określone fakty lub wynikające z nich skutki prawne za udowodnione (art. 234 k.p.c.) i to do czasu, aż strona, na której - zgodnie z art. 6 k.c. - spoczywa ciężar dowodu, udowodni złą wiarę stronie przeciwnej.

Domniemanie dobrej wiary dotyczy każdego zachowania, z którym określone przepisy łączą skutek prawny zależny od dobrej lub złej wiary. W odniesieniu zatem do posiadania, art. 7 k.c. nakazuje przyjąć, że wejście w posiadanie nastąpiło w dobrej wierze, jeśli błędne przekonanie posiadacza, że przysługuje mu prawo do władania rzeczą usprawiedliwiają towarzyszące okoliczności. W kontekście zaś art. 176 § 1 k.c. ma to takie znaczenie, że domniemaniem dobrej wiary objęte jest uzyskanie posiadania przez poprzednika obecnego posiadacza. Wyłącza natomiast dobrą wiarę niedbalstwo posiadacza.

Sąd Okręgowy podziela zdanie apelującego, że o niedbalstwie pozwanego w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie może być mowy. Nie zostało również wykazane zaistnienie tego rodzaju okoliczności, które obaliłyby domniemanie istnienia dobrej wiary u poprzedniego posiadacza. Wręcz przeciwnie. Pozwany objął sporny grunt w posiadanie w związku z zakupem nieruchomości, przy czym zachowana została forma aktu notarialnego. Przed zakupem, w latach 1991 - 1997, dzierżawca, zgodnie z wolą poprzedniego właściciela działki nr (...), władał objętą żądaniem częścią działek nr (...), przyjmując, że wchodzi w skład działki nr (...) bez zakłóceń, a z dzierżawy ustąpił w związku z wprowadzeniem pozwanego w posiadanie obu nieruchomości przed zawarciem z pozwanym umowy sprzedaży. Pozwany nie dysponował co prawda przy nabyciu nieruchomości dokumentacją geodezyjną i nie weryfikował przebiegu granic korzystając z usług geodety, jednak zastał sytuację, kiedy granice pomiędzy działkami były widoczne na gruncie w postaci miedzy. O tym, że taki przebieg granic odzwierciedla stan prawny był przekonany nie tylko zbywca działki nr (...), ale również poprzednicy prawni powodów i następnie powodowie, którzy nie rościli żadnych pretensji do zajmowanego gruntu, także wówczas, gdy w 1998 r. w przebiegu miedzy zostało posadowione przez pozwanego ogrodzenie. Powyższe czyniło usprawiedliwionym przekonanie pozwanego, że z chwilą objęcia nieruchomości włada całą nieruchomością w granicach odpowiadających granicom geodezyjnym nieruchomości, której własność nabył od właściciela. Jeśli granice nieruchomości są widoczne i noszą cechy dawno wytyczonych (roślinność na między), to można zakładać, że nie są i nie były kwestionowane.

Wymagane przez Sąd Rejonowy dla przyjęcia dobrej wiary akty staranności w postaci skorzystania z usług geodety miałyby uzasadnienie w sytuacji, gdyby granice nieruchomości w terenie nie były widoczne lub właściciele bądź posiadacze działek sąsiednich sygnalizowaliby nieprawidłowości, nie zaś wówczas, gdy utrwalony przebieg granic w terenie właściciele nieruchomości uznają za bezsporny. Oczywiście zdarzyć się może, że stan na gruncie jest niezgodny ze stanem prawnym. Jednakże za regułę uznać należy sytuację odwrotną.

Warto na zakończenie zaważyć, że kryterium stanu prawnego, o którym mowa w art. 153 k.c. dotyczącym rozgraniczenia obejmuje również ustalenie spornej granicy między nieruchomościami z uwzględnieniem skutków prawnych wynikających z zasiedzenia części nieruchomości podlegającej rozgraniczeniu. Dane z ewidencji gruntów stanowiące podstawę wytyczenia granic przez biegłego w sprawie przedmiotowej pochodzą z 1964 r. i stanowią zarys pomiarowy i operat do założenia ewidencji gruntów. Fakt, że posiadanie działki nr (...) w określonych granicach na gruncie było do pomiarów geodezyjnych w 2018 r., począwszy od 1991 r. niezakłócone, daje podstawy do przypuszczeń, że miało miejsce również przed tą datą. Stąd istnieje wysokie prawdopodobieństwo wcześniejszej korekty granic ewidencyjnych poprzez zasiedzenie przygranicznego pasa ziemi.

Z tych wszystkich względów, apelacja - na podstawie art. 385 k.p.c. - podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

O kosztach postępowania w obu instancjach orzeczono zgodnie z art. 102 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., uznając, że zasady słuszności sprzeciwiają się obciążaniu kosztami powodów w sytuacji, gdy z uwagi na stan wynikający z danych geodezyjnych mieli prawo do subiektywnego przekonania o zasadności wniesionego powództwa.