Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1278/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

L., dnia 18 maja 2018 r.

Sąd Rejonowy w Lubinie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Anna Lisiecka

Protokolant: st. sekretarz sądowy Joanna Halczak

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2018 r.

sprawy z powództwa G. Ż.

przeciwko (...) S.A . z siedzibą
w S.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda G. Ż. kwotę 5.152,31 złotych (pięć tysięcy sto pięćdziesiąt dwa złotych trzydzieści jeden groszy) wraz z odsetkami liczonymi w następujący sposób:

- od kwoty 5.126,41 złotych – wraz z ustawowymi odsetkami od dnia
9 lutego 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 25,90 złotych – wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty,

II.  dalej idące powództwo oddala,

III.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda G. Ż. kwotę 2.264,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.200,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

IV.  nakazuje stronie pozwanej (...) S.A. z siedzibą w S., aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Lubinie kwotę 1.005,85 złotych tytułem nieuiszczonych w sprawie kosztów sądowych poniesionych tymczasowo
z wydatków budżetowych tutejszego Sądu.

Sygn. akt. I C 1278/16

UZASADNIENIE

Powód G. Ż. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 5.264,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9 lutego 2015 r. do dnia zapłaty oraz wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 1.217,00 zł.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 14 grudnia 2014 r. uczestniczył
w kolizji drogowej, w wyniku której doznał urazu głowy, urazu klatki piersiowej, bólu karku oraz skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa. Powód podał, że szkoda była likwidowana przez stronę pozwaną, która odmówiła mu jednakże wypłaty świadczenia, stwierdzając, że w następstwie przedmiotowego wypadku nie doznał trwałych następstw pourazowych. W ocenie powoda, z uwagi na rozmiar jego uszczerbku na zdrowiu oraz niepewność rokowań co do poprawy stanu jego zdrowia adekwatną kwotą zadośćuczynienia za jego krzywdę jest kwota 5.000,00 zł. Ponadto powód wskazał, że domaga się również zasądzenia odszkodowania w kwocie 264,00 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w S. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia na jej rzecz od powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona pozwana przyznała, że przeprowadziła postępowanie likwidacyjne w sprawie, ale podniosła, że z uwagi na charakter kolizji i zakres uszkodzeń pojazdu u powoda nie doszło do powstania obrażeń ciała, zaś opisywane przez powoda dolegliwości nie są skutkiem zdarzenia z dnia 14 grudnia 2014 r. Dodała, że rozpoznanie przebytego urazu kręgosłupa szyjnego postawiono przy braku jakichkolwiek śladów obrażeń zewnętrznych, przy braku odchyleń o charakterze neurologicznym oraz przy braku zmian urazowych w badaniach diagnostycznych, ale wyłącznie na podstawie zgłaszanych przez powoda subiektywnych skarg. Strona pozwana wskazała, że spłycenie lordozy szyjnej jest rodzajem reakcji obronnej kręgosłupa na uraz i samo w sobie nie powoduje uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem strony pozwanej roszczenie powoda jest nieudowodnione i wygórowane. Z ostrożności procesowej strona pozwana wskazała, że ewentualne odsetki od zadośćuczynienia powinny być przyznane co najwyżej od daty wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 grudnia 2014 r. w P. przy ul. (...) kierujący pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...) A. W. najechał na tył zwalniającego przed sygnalizacją świetlną pojazdu osobowego marki A. (...) o nr rej. (...), którym jako pasażer, na miejscu obok kierowcy, podróżował powód G. Ż..

Sprawca kolizji był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej – (...) S.A. z siedzibą w S..

/okoliczności bezsporne/

Powód w chwili zdarzenia miał zapięte pasy bezpieczeństwa. W wyniku uderzenia pojazdu sprawcy w tył pojazdu powoda G. Ż. poczuł szarpnięcie i uderzył głową w kokpit. W pojeździe powoda uszkodzeniu uległ tylny zderzak. Pojazd powoda nadawał się do dalszej jazdy. W pojeździe sprawcy uszkodzeniu uległy przednie światła oraz została wgnieciona maska. Oba pojazdy przed kolizją poruszały się z prędkością około
30 km/h – 40 km/h. W dniu zdarzenia padał deszcz, było ślisko, panował półmrok.

Dowody:

- zeznania świadka A. W. – 00:01:25 – 00:12:30 zapisu audio-video rozprawy z dnia 18.11.2016 r.,

- przesłuchanie powoda G. Ż. – 00:02:22 – 00:16:46 zapisu audio – video rozprawy z dnia 26.08.2016 r. (informacyjne), 00:03:42 – 00:12:10 zapisu audio-video rozprawy z dnia 18.05.2018 r.

Bezpośrednio po zdarzeniu powód zaczął odczuwać ból głowy, dlatego udał się na Izbę Przyjęć (...) Sp. z o. o. z siedzibą w L., gdzie rozpoznano u niego skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa. Powodowi przepisano leki przeciwbólowe, zalecono noszenie kołnierza ortopedycznego miękkiego oraz kontrolę w poradni chirurgicznej. Powód nosił kołnierz ortopedyczny przez około cztery tygodnie.

W dniu 18 grudnia 2014 r. powód odbył prywatną wizytę u neurologa, który przepisał mu dalsze lekarstwa. W związku z tą wizytą powód poniósł wydatek w kwocie 80,00 zł. Na zakup leków powód wydatkował łącznie kwotę 72,31 zł.

Po wypadku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 19 stycznia 2015 r., kiedy to zakończyło się jego leczenie chirurgiczne. Powód przebył też cykl zabiegów rehabilitacyjnych.

Powód do dziś odczuwa ból kręgosłupa szyjnego, bo pracuje długo w niewygodnych pozycjach. Zdarza się, że z powodu tego bólu przyjmuje leki przeciwbólowe. Przed wypadkiem z dnia 14 grudnia 2014 r. powód nie miał dolegliwości ze strony kręgosłupa szyjnego.

Dowody:

- karta informacyjna z Izby Przyjęć (...) Sp. z o. o. w L. z dnia 14.12.2014 r. –
k. 30 akt sprawy,

- karta wizyty u neurologa – k. 31 akt sprawy,

- rachunek nr (...) z dnia 18.12.2014 r. – k. 33 akt sprawy,

- skierowanie do pracowni diagnostycznej z dnia 20.02.2015 r. – k. 34 akt sprawy,

- historia zdrowia i choroby powoda w poradni chirurgicznej – k. 35 akt sprawy,

- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 22.12.2014 r. wraz z kartą zabiegów – k. 36 akt sprawy,

- faktura nr (...) z dnia 20.02.2015 r. – k. 37 akt sprawy,

- dokumentacja medyczna z leczenia powoda w (...) S.A. w L. – k. 96 – 108 akt sprawy,

- dokumentacja medyczna z leczenia powoda w (...) Sp. z o. o. w L. – k. 113 – 125 akt sprawy,

- akta szkody nr 1888/2015 – na płycie CD – k. 76 akt sprawy,

- przesłuchanie powoda G. Ż. – 00:02:22 – 00:16:46 zapisu audio – video rozprawy z dnia 26.08.2016 r. (informacyjne), 00:03:42 – 00:12:10 zapisu audio-video rozprawy z dnia 18.05.2018 r.

Wskutek zdarzenia z dnia 14 grudnia 2014 r. powód G. Ż. doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego. Jest to typowy uraz z mechanizmu tzw. „smagnięcia biczem” i typowy uraz w trakcie zdarzeń drogowych. Doznane przez powoda obrażenia ciała skutkowały wystąpieniem u niego długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 3%
z przyczyn ortopedycznych. Powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu z przyczyn neurologicznych. Rokowania co do stanu zdrowia powoda w przyszłości są pomyślne, nie powinny się ujawnić inne uciążliwości. Powód nie wymaga kontynuowania leczenia specjalistycznego ani rehabilitacji. Istnieje możliwość wystąpienia u powoda późnych powikłań przebytego urazu kręgosłupa szyjnego w postaci progresji zmian istniejących.

Dowody:

- pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii, dr n.. med. M. J. z dnia 16.08.2017 r. – k. 168 – 173 akt sprawy,

- pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii, lek. med. J. W. z dnia 18.01.2018 r. – k. 191 – 198 akt sprawy.

Pismem z dnia 8 stycznia 2015 r. powód zgłosił szkodę stronie pozwanej, wzywając ją do zapłaty kwoty 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i kwoty 126,41 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia w terminie 30 dni od dnia otrzymania zgłoszenia pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Strona pozwana odebrała powyższe zgłoszenie w dniu 9 stycznia 2015 r. i przeprowadziła postępowanie likwidacyjne. Decyzją z dnia 19 lutego 2015 r. strona pozwana odmówiła powodowi wypłaty świadczenia, stwierdzając, że wskutek przedmiotowego zdarzenia nie doszło do powstania u powoda trwałych następstw pourazowych.

Dowody:

- wezwanie do zapłaty z dnia 08.01.2015 r. wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 27,
k. 29 akt sprawy,

- decyzja strony pozwanej z dnia 19.02.2015 r. – k. 28 akt sprawy,

- akta szkody nr 1888/2015 – na płycie CD – k. 76 akt sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne niemalże w całości i w takim zakresie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie bezspornym między stronami był fakt, że w dniu 14 grudnia 2014 r. doszło do kolizji drogowej, której sprawcą był kierujący posiadający polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.

Strona pozwana nie kwestionowała również samej zasady swojej odpowiedzialności wynikającej z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Zakwestionowała jednakże, aby z uwagi na charakter kolizji z dnia 14 grudnia 2014 r.
i zakres uszkodzeń pojazdu, w którym znajdował się powód, doszło do powstania u powoda jakichkolwiek trwałych obrażeń ciała skutkujących jego krzywdą pociągającą za sobą obowiązek wypłaty zadośćuczynienia. Na tej podstawie strona pozwana uznała, że brak jest podstaw do wypłaty świadczenia na rzecz powoda.

Spór między stronami procesu dotyczył zatem wyłącznie zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej, a ściślej rzecz ujmując tego, czy strona pozwana powinna wypłacić powodowi zadośćuczynienie za krzywdę doznaną przez niego wskutek zdarzenia z dnia 14 grudnia 2014 r., a jeśli tak – w jakiej wysokości oraz dotyczył zasadności wypłaty odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia.

Zgodnie z treścią przepisu art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W doktrynie i w orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., ma charakter kompensacyjny, co oznacza, że przyznana poszkodowanemu suma pieniężna nie może stanowić zapłaty symbolicznej, ale musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, stanowiąc jednocześnie przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Suma ta powinna wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo została przywrócona równowaga zachwiana wskutek popełnienia czynu niedozwolonego ( por. wyrok SN z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, Lex nr 369691; wyrok SN z dnia
28 września 2001 r., sygn. akt III CKN 427/00, Lex nr 52766; wyrok SN z dnia 3 lutego
2000 r., sygn. akt I CKN 969/98, Lex nr 50824
).

Ustawodawca wprawdzie nie sprecyzował zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia, wskazując jedynie, że suma pieniężna zasądzana z tego tytułu powinna być odpowiednia, jednakże nie budzi wątpliwości, że głównym kryterium wpływającym na wysokość tej sumy jest rozmiar doznanej krzywdy, bowiem świadczenie to ma rekompensować właśnie ową krzywdę przejawiającą się w cierpieniach fizycznych
i psychicznych. W judykaturze przyjmuje się, że ocena rozmiaru doznanej przez poszkodowanego krzywdy powinna uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, tj. rodzaj naruszonego dobra, wiek poszkodowanego, postawę sprawcy, stopień cierpień fizycznych
i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury ( por. wyrok SN z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, Lex nr 369961; por. także wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 99/05, Lex nr 198509; wyrok SN
z dnia 27 lutego 2004 r., sygn. akt V CK 282/03, Lex nr 183777).

Ustalając stan zdrowia powoda G. Ż. oraz wielkość jego cierpień, zarówno fizycznych, jak i psychicznych, Sąd oparł się na dowodach z pisemnych opinii: biegłego sądowego z zakresu ortopedii – dr n. med. M. J. oraz biegłego sądowego z zakresu neurologii, lek. med. J. W., na dowodach
z dokumentów w postaci dokumentacji medycznej powoda oraz na dowodzie z przesłuchania samego powoda.

Zarówno biegły sądowy z zakresu ortopedii, jak i biegła sądowa z zakresu neurologii, po przebadaniu powoda oraz po zapoznaniu się z przedłożoną przez niego dokumentacją lekarską, w wydanych przez siebie opiniach zgodnie stwierdzili, że powód wskutek zdarzenia z dnia 14 grudnia 2014 r. doznał obrażeń ciała w postaci urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego. Biegły ortopeda stwierdził dodatkowo, że wskutek tego urazu powód doznał 3% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Natomiast biegła neurolog uznała, że przebyty przez powoda uraz nie skutkował u niego uszczerbkiem na zdrowiu z przyczyn neurologicznych. Biegli nie mieli nadto wątpliwości, że rzeczony uraz był przyczyną odczuwanych przez powoda po wypadku dolegliwości bólowych. Wskazali również, że w pierwszych kilku tygodniach po doznanym urazie u powoda występowały pewne ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu, zwłaszcza przy dłuższym utrzymywaniu głowy w pozycji przymusowej (czytanie, pisanie). Ograniczenia te wynikały z odczuwanego bólu i stosowania kołnierza ortopedycznego. Choć biegli wskazali, że aktualnie rokowania co do wypełniania przez powoda normalnych funkcji społecznych i rodzinnych są korzystne, to jednak biegła neurolog zaznaczyła, że istnieje możliwość wystąpienia u niego późnych powikłań przebytego urazu kręgosłupa szyjnego w postaci progresji zmian istniejących.

Sąd ocenił jako wiarygodne i rzetelne w/w opinie lekarskie sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania przez biegłych lekarzy sądowych, tym bardziej, że żadna ze stron nie zakwestionowała prawidłowości tych opinii, nie wnosząc co do nich żadnych zastrzeżeń. Sąd uznał, że opinie biegłych sądowych ortopedy i neurologa zostały sporządzone zgodnie ze wskazaniami specjalistycznej wiedzy medycznej, a zawarte w nich wnioski ocenił jako zgodne z rzeczywistym stanem faktycznym i zaaprobował je, ustalając stan faktyczny niniejszej sprawy.

Zdaniem Sądu biegły ortopeda i biegła neurolog mieli wystarczające kwalifikacje, aby stwierdzić, czy rozpoznany u powoda uraz skrętny kręgosłupa szyjnego mógł powstać na skutek kolizji drogowej z dnia 14 grudnia 2014 r.

Biegły ortopeda w swojej opinii wyraźnie stwierdził, że doznany przez powoda uraz kręgosłupa szyjnego jest typowym urazem występującym w trakcie zdarzeń drogowych, przy czym zaznaczył, że w przypadku obrażeń kręgosłupa szyjnego wcale nie trzeba mieć do czynienia z dużymi prędkościami pojazdu, gdyż nawet banalna stłuczka może powodować długotrwałe lub trwałe obrażenia tego odcinka kręgosłupa, co jest związane z jego specyficzną budową. Biegła neurolog także wskazała, że uszkodzenie odcinka szyjnego kręgosłupa typu „smagnięcia biczem” występuje zazwyczaj podczas wypadku samochodowego przy uderzeniu w tył pojazdu, gdyż wówczas dochodzi do nagłego odgięcia głowy ku tyłowi, a następnie do jej gwałtownego zgięcia w przód.

Dlatego też – z uwagi na wnioski sformułowane przez biegłych sądowych z zakresu ortopedii i neurologii – Sąd ostatecznie oddalił wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii łącznej biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych
i medycyny sądowej, gdyż w ocenie Sądu dowód ten był zbędny dla rozstrzygnięcia, a przy tym powodowałby wydłużenie postępowania i zwiększenie jego kosztów.

Z dokumentów zgromadzonych w aktach szkodowych strony pozwanej,
z dokumentacji medycznej powoda załączonej do akt sprawy oraz z zeznań samego powoda wynika, że po zaistniałym zdarzeniu drogowym powód zgłosił się na Izbę Przyjęć (...) Sp. z o. o. w L., gdzie po dokonaniu badań rozpoznano u niego skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz zalecono mu noszenie kołnierza ortopedycznego miękkiego, co niewątpliwie wiązało się dla powoda z pewną niewygodą i ograniczeniem sprawności. Powód korzystał także z opieki poradni chirurgicznej oraz skorzystał z konsultacji u neurologa, a ponadto uczęszczał na zabiegi fizjoterapeutyczne. Wskazać również należy, że powód przez ponad miesiąc od zdarzenia, tj. do dnia 19 stycznia 2015 r., przebywał na zwolnieniu lekarskim, co świadczy o tym że wskutek doznanych urazów nie był zdolny do wykonywania pracy zawodowej. Biegli sądowi także stwierdzili, że powód musiał wówczas prowadzić oszczędzający tryb życia. Poczucie krzywdy u powoda wzmagały nadto odczuwane przez niego przez długi czas dolegliwości bólowe kręgosłupa. Powód zeznał, że do dziś odczuwa ból kręgosłupa szyjnego, zwłaszcza po pracy, gdyż pracuje długo w niewygodnych pozycjach.

W świetle powyższych okoliczności oczywistym dla Sądu jest, że w następstwie odniesionych w wyniku wypadku obrażeń ciała powód doznał krzywdy, na którą złożyły się zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Intensywność tych cierpień bezpośrednio po wypadku była dość znaczna, gdyż skutkowała ponad miesięczną niezdolnością powoda do wykonywania pracy zawodowej, a wzmagał ją ponadto fakt, że powód doznał unieruchomienia odcinka szyjnego kręgosłupa wskutek konieczności noszenia kołnierza ortopedycznego, co utrudniało mu samodzielne wykonywanie czynności życiowych. Należy również zaznaczyć, że powód, mimo upływu ponad trzech lat od wypadku do chwili obecnej w pewnym stopniu odczuwa jego skutki, mimo że leczenie po wypadku zostało zakończone. Powyższa okoliczność skutkowała również stwierdzeniem przez biegłego ortopedę, że powód doznał 3% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd uznał, że dochodzone przez powoda zadośćuczynienie w kwocie 5.000,00 zł stanowi odpowiednią sumą pieniężną rekompensującą powodowi wszelkie cierpienia i ujemne przeżycia związane
z przedmiotowym wypadkiem, dlatego też zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda
w/w należność, o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku.

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia za krzywdę, Sąd kierował się również ugruntowanym w orzecznictwie i w doktrynie stanowiskiem, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym i przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do deprecjacji tego dobra ( por. wyrok SN z dnia
21 września 2005 r., sygn. akt V CK 150/05, Lex nr 398563; wyrok SN z dnia 16 lipca
1997 r., sygn. akt II CKN 273/97, Lex nr 286781
).

Ponadto Sąd miał na uwadze, że wysokość zadośćuczynienia pieniężnego powinna uwzględniać aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa kraju, w którym mieszka poszkodowany, przy czym najbliższym punktem odniesienia powinien być poziom życia osoby, której przysługuje zadośćuczynienie, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie ( por. wyrok SN
z dnia 29 maja 2008 r., sygn. akt II CSK 78/08, Lex nr 420389
).

W ocenie Sądu zadośćuczynienie w kwocie łącznej 5.000,00 zł uwzględnia ogół odczuwanych przez powoda cierpień i niedogodności i jest adekwatne do jego stopy życiowej, wobec czego stanowi należytą rekompensatę za krzywdę powoda.

Wskazać należy, że kwota przyznanego powodowi zadośćuczynienia pieniężnego jest zbliżona do wysokości przeciętnego wynagrodzenia, które według danych Głównego Urzędu Statystycznego w I kwartale 2018 r. wyniosło 4.622,84 zł (Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 11 maja 2018 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia
w pierwszym kwartale 2018 r. – Monitor Polski z 2018 r., poz. 472), co nie pozwala przyjąć, aby było to świadczenie w nadmiernej wysokości, zważywszy, że proces leczenia
i rehabilitacji powoda po zdarzeniu trwał ponad miesiąc.

Odnosząc się do żądania powoda w przedmiocie odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia Sąd uznał, że żądanie to zasługuje na uwzględnienie co do kwoty 152,31 zł.

Zgodnie z art. 444 § 1 zd. 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Na mocy art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, przy czym stosownie do treści § 2 - w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 10 maja 2016 r., III CZP 63/15 (Lex 2011106) stwierdził, że świadczenie ubezpieczyciela w ramach umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje także uzasadnione i celowe koszty leczenia oraz rehabilitacji poszkodowanego niefinansowane ze środków publicznych (art. 444 § 1 k.c.).

W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że przepis art. 444 § 1 k.c. nie przesądza, w jakim systemie organizacyjno – prawnym może dojść do poddania się poszkodowanego czynnościom leczniczym lub rehabilitacyjnym. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i piśmiennictwie wskazuje się przy tym, że rygorystyczne preferowanie systemu ubezpieczeń społecznych, oferującego bezpłatne usługi medyczne, z wielu powodów jest trudne do zaakceptowania. Poszkodowany nie może być pozbawiony możliwości korzystania z leczenia lub rehabilitacji, które mogłyby doprowadzić do odpowiedniego efektu restytucyjnego w zakresie jego stanu zdrowia, nawet jeżeli realizowane świadczenia medyczne powodować mogą powstanie odpowiednich, zwiększonych kosztów. Należy pozostawić mu zatem możliwość wyboru systemu leczenia publicznego lub prywatnego, przynajmniej w takiej sytuacji, w której brak podstaw do przyjęcia istnienia pełnego wyboru alternatywnego z racji istotnego ograniczenia faktycznego dostępu do usługi medycznej oferowanej w ramach powszechnego systemu ubezpieczeń. Chodzi tu przede wszystkim
o sytuacje typowe, tj. szerszy zakres prywatnych usług medycznych, niemożność skorzystania przez poszkodowanego ze świadczenia medycznego oferowanego przez publiczny system świadczeń z powodu odległego, niewskazanego medycznie czasu jego zrealizowania. Katalog takich zdarzeń może być, zdaniem Sądu Najwyższego, uzupełniony o sytuacje szczególne wynikające z konkretnego stanu faktycznego, w którym istotny jest nie sam dostęp faktyczny do publicznej usługi medycznej, ale także poziom merytoryczny i techniczny takiej usługi
z punktu widzenia medycznych rokowań jej efektywności ( zob. np. wyrok SN z dnia
26 czerwca 1969 r., II PR 217/69 OSNC 1970, nr 3, poz. 50
).

Celem regulacji zawartej w art. 444 § 1 k.c. jest umożliwienie uzyskania przez poszkodowanego środków finansowych potrzebnych na pokrycie kosztów leczenia. W świetle tego przepisu na poszkodowanym nie ciąży powinność wykazania, że koszty leczenia nie zostaną pokryte w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, które posiada poszkodowany ( por. wyrok SN z dnia 12 września 2014 r., I CSK 634/13, Legalis nr 1160549).

W niniejszej sprawie powód wykazał, że wskutek zdarzenia z dnia 14 grudnia 2014 r. doznał urazu kręgosłupa szyjnego, który wymagał korzystania z porad lekarzy specjalistów
i który powodował konieczność przyjmowania lekarstw. W związku z leczeniem skutków wypadku powód poniósł koszty leczenia w kwocie łącznej 152,31 zł, na które złożyły się: wydatek na prywatną wizytę u neurologa w kwocie 80,00 zł oraz koszt zakupu lekarstw
w kwocie łącznej 72,31 zł. Wydatki te powód wykazał dołączonymi do pozwu rachunkami, zaś zasadność ich poniesienia potwierdzili także biegli sądowi w swoich opiniach. Biegła neurolog podkreśliła przy tym, że powszechnie wiadomym jest, że okres oczekiwania na specjalistyczne wizyty lekarskie w ramach NFZ wynosi kilka miesięcy, co uzasadnia korzystanie z komercyjnej służby zdrowia. Dlatego też poniesione przez powoda koszty leczenia w kwocie łącznej 152,31 zł były celowe i konieczne oraz pozostawały w związku przyczynowym ze zdarzeniem z dnia 14 grudnia 2014 r.

Z powyższych względów Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda również kwotę 152,31 zł tytułem odszkodowania obejmującego zwrot poniesionych kosztów leczenia, o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku.

Dalej idące żądanie powoda w tym zakresie, a to co do kwoty 111,69 zł, podlegało oddaleniu, jako niewykazane. Powód nie udowodnił bowiem, aby poniósł także koszty leczenia w w/w wysokości.

Rozstrzygnięcie o odsetkach ustawowych od zasądzonego świadczenia pieniężnego Sąd oparł o treść przepisów art. 481 § 1 i § 2 k.c., art. 455 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia
22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 473).

Zgodnie z treścią przepisów art. 481 § 1 i § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do
31 grudnia 2015 r., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody
i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, przy czym, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.

Ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty
w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw
(Dz.U. z 2015 r., poz. 1830), która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r., znowelizowano przepis art. 481 § 2 k.c., który stanowi obecnie, że jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Ponadto w w/w przepisie wprowadzono nową nomenklaturę „odsetki ustawowe za opóźnienie”. Jednocześnie w art. 56 w/w ustawy nowelizującej zapisano, że do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Tym samym do odsetek wymagalnych przed 1 stycznia 2016 r. stosuje się art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu dotychczasowym, zaś do odsetek wymagalnych od dnia 1 stycznia 2016 r. stosuje się znowelizowane przepisy
art. 481 k.c.

Stosownie do brzmienia przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Ponadto na mocy art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia
o szkodzie.

Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., staje się wymagalne już w chwili wyrządzenia krzywdy, jednakże nie oznacza to jeszcze, że od tej chwili dłużnik zobowiązany do zapłaty tego świadczenia popada w opóźnienie w jego spełnieniu. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma bowiem pierwotnie charakter zobowiązania bezterminowego i zgodnie z cytowanym powyżej przepisem art. 455 k.c., jego przekształcenie w zobowiązanie terminowe następuje w momencie skierowania przez wierzyciela (poszkodowanego) wezwania do dłużnika (osoby ponoszącej odpowiedzialność odszkodowawczą), aby ten spełnił świadczenie ( por. wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r., sygn. akt I CSK 433/06, Lex nr 274209). Termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń – po dokonaniu wezwania do zapłaty (zgłoszenia szkody) – określają natomiast przepisy
art. 14 ust. 1 i 2 w/w ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W przedmiotowej sprawie pełnomocnik powoda zgłosił stronie pozwanej szkodę doznaną przez powoda w piśmie z dnia 8 stycznia 2015 r., żądając wypłaty na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie 10.000,00 zł i zwrotu kosztów leczenia w kwocie 126,41 zł
w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania, przy czym strona pozwana otrzymała powyższe zgłoszenie w dniu 9 stycznia 2015 r. Ustawowy termin 30 dni na rozpatrzenie zgłoszenia powoda i wypłatę należnego mu świadczenia upłynął zatem z dniem 8 lutego
2015 r. W ocenie Sądu strona pozwana popadła zatem w opóźnienie z zapłatą należnego powodowi świadczenia obejmującego dochodzone pozwem zadośćuczynienie w kwocie 5.000,00 zł i koszty leczenia w kwocie 126,41 zł począwszy od następnego dnia po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, tj. w dniu 9 lutego 2015 r. Wobec tego Sąd zasądził na rzecz powoda od strony pozwanej odsetki ustawowe od zasądzonego świadczenia w kwocie 5.126,41 zł zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia 9 lutego 2015 r., z tym, że od dnia
1 stycznia 2016 r. zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie.

Od dalszej kwoty zasądzonej na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów leczenia, tj. od kwoty 25,90 zł, Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie dopiero od dnia 18 czerwca 2016 r., bowiem jak wynika z akt sprawy i akt szkody żądanie wypłaty tej kwoty powód zgłosił dopiero w pozwie, w związku z czym to pozew stanowił wezwanie do zapłaty tej kwoty. Jako że odpis pozwu doręczono stronie pozwanej w dniu 3 czerwca 2016 r., zakreślając jej termin 14 dni na ustosunkowanie się do tego żądania, Sąd przyjął, że strona pozwana popadła w opóźnienie z wypłatą kwoty 25,90 zł od dnia następnego po upływie
14 dni od dnia doręczenia odpisu pozwu, tj. od dnia 18 czerwca 2016 r. Dalej idące żądanie odsetkowe w tym zakresie podlegało oddaleniu jako przedwczesne, o czym orzeczono
w punkcie II sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu, zawarte w punkcie III sentencji wyroku, Sąd oparł o treść przepisu art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 § 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c.

Zgodnie z treścią przepisu art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone, ale sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

W niniejszej sprawie powód uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania, bowiem jego powództwo zostało oddalone tylko co do kwoty 111,69 zł należności głównej oraz co do żądania odsetkowego od kwoty 25,90 zł za okres od dnia 9 lutego 2015 r. do dnia 17 czerwca 2016 r., a zatem jedynie w 2%. Dlatego też, zdaniem Sądu, przy rozstrzyganiu
o kosztach procesu powód powinien być traktowany jak strona, która wygrała sprawę
w całości, tj. należy mu się od strony pozwanej zwrot całych poniesionych przez niego kosztów procesu.

Stosownie do brzmienia przepisu art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

Na mocy art. 99 k.p.c. stronom reprezentowanym przez radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się koszty
w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego powoda wynikała z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490), zgodnie z którym przy wartości przedmiotu sporu powyżej 5.000,00 zł do 10.000,00 zł stawka minimalna wynagrodzenia radcy prawnego wynosi 1.200,00 zł.

Ponadto Sąd zważył, że na koszty procesu poniesione przez powoda, poza kosztami zastępstwa procesowego (1.200,00 zł), złożyły się: uiszczona opłata sądowa od pozwu
w kwocie 264,00 zł oraz zaliczka na poczet dowodu z opinii biegłych sądowych w kwocie 800,00 zł. W sumie poniesione przez powoda koszty procesu wyniosły zatem 2.264,00 zł, dlatego w punkcie III sentencji wyroku Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda zwrot kosztów procesu w takiej wysokości.

Sąd nie uwzględnił opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, gdyż powód nie przedłożył dowodu uiszczenia tej opłaty.

Rozstrzygnięcie o nieuiszczonych kosztach sądowych, zawarte w punkcie IV sentencji wyroku, zapadło w oparciu o treść przepisu art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r.
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 300), zgodnie
z którym kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd
w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu – tj. w niniejszej sprawie przy zastosowaniu art. 100 k.p.c.

Z uwagi na to, że w niniejszej sprawie pozostały nieuiszczone koszty sądowe
w kwocie 1.005,85 zł, wynikające z niepokrytego zaliczką powoda wydatku na opinie biegłych sądowych z zakresu ortopedii (898,00 zł) i neurologii (74,53 zł) oraz z wydatku na pokrycie kosztów uzyskania dokumentacji medycznej z leczenia powoda w kwocie 33,32 zł (19,38 zł + 13,94 zł), które to koszty zostały uiszczone tymczasowo ze środków Skarbu Państwa, Sąd obciążył tymi kosztami stronę pozwaną, jako stronę, na którą nałożono zwrot całych poniesionych przez powoda kosztów procesu.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji wyroku.