Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 4135/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Tyliński (spr.)

Sędziowie:

SO Agnieszka Fronczak

SO Adrianna Szewczyk-Kubat

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Gromek

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. L. i K. L.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie

z dnia 15 września 2016 r., sygn. akt I C 1481/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a) w punkcie pierwszym w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów T. L. i K. L. kwotę 12 748,86 (dwanaście tysięcy siedemset czterdzieści osiem zł 86/100) zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 12 087,79 zł (dwanaście tysięcy osiemdziesiąt siedem 79/100) za okres od dnia 3 marca 2016 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 661,07 (sześćset sześćdziesiąt jeden zł 07/100) zł za okres od dnia 7 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty;

b) w punkcie drugim w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów T. L. i K. L. kwotę 5 455 (pięć tysięcy czterysta pięćdziesiąt pięć) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów T. L. i K. L. kwotę 3 038 (trzy tysiące trzydzieści osiem) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Agnieszka Fronczak SSO Grzegorz Tyliński SSO Adrianna Szewczyk - Kubat

Sygn. akt XXVII Ca 4135/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 11 maja 2016 r. powodowie T. L. oraz K. L. wnieśli o zasądzenie od (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 12 748,86 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 12 087,79 zł od dnia 3 maja 2016 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 661,07 zł od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanej pozwu do dnia zapłaty.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wnosił o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 15 września 2016 r. (sygn. akt I C 1481/16) Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie: oddalił powództwo oraz zasądził od powodów K. L. i T. L. solidarnie na rzecz strony pozwanej (...) S. A. w W. kwotę 4 817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Rozstrzygnięcie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 18 marca 2010 roku pomiędzy (...) S. A. z siedzibą w W. a T. L. oraz K. L. została zawarta Umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem EURO na kwotę 205 000 zł. Celem kredytu było finansowanie zakupu niezabudowanej działki gruntu oznaczonej nr ew. (...) położonej w G.. W § 3 pkt 3 umowy kredytu regulującego prawne zabezpieczenie kredytu wskazano jako zabezpieczenie ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu (ubezpieczyciel (...) S. A.) na 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Zgodnie z treścią § 3 ust. 3 umowy, jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem, ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ochrona ubezpieczeniowa podlega automatycznemu przedłużeniu, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 180 miesięcy, licząc od miesiąca w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnił bank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w wysokości 4,5% kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem, tj. 1 350 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu automatycznego przedłużenia z rachunku spłaty kredytu (§6 umowy) bez odrębnej dyspozycji. Kwota kredytu objęta ubezpieczeniem wynosiła 30 000 zł. W dniu 23 grudnia 2010 roku doszło pomiędzy tymi samymi stronami do zawarcia kolejnej umowy – oznaczonej numerem (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem EURO, na kwotę 456 300. Celem tego kredytu było finansowanie budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego realizowanej na działce gruntu oznaczonej nr ew. (...) położonej w G. jak również finansowanie części składki ubezpieczenia spłaty rat kredytu w zakresie: poważne zachorowania, operacje chirurgiczne oraz pobyt w szpitalu w wyniku choroby lub nieszczęśliwego wypadku oraz finansowanie opłat okołokredytowych. W § 3 pkt 3 tej umowy kredytu wskazano jako zabezpieczenie kredytu ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu na 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia licząc od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiła wypłata kredytu nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ochrona ubezpieczeniowa podlega przedłużeniu na kolejny 36 miesięczny okres, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 180 miesięcy. Kredytobiorca upoważnił bank do pobrania kosztów związanych z podwyższonym ryzykiem spłaty kredytu w wysokości 4,5% kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem, tj. 4 969,04 zł w tym także w przypadku przedłużenia ochrony ubezpieczeniowej oraz z rachunku spłaty kredytu (§6 ust. 2 umowy) bez odrębnej dyspozycji. Kwota kredytu objęta ubezpieczeniem na dzień podjęcia decyzji kredytowej wynosiła 110 423,09 zł.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 29 grudnia 2010 r. bank pobrał od K. i T. L. kwotę 4 969,04 zł tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego z umowy z dnia 23 grudnia 2010 r. oraz w dniu 23 marca 2010 r. kwotę 1 350 zł z umowy kredytowej z dnia 18 marca 2010 roku. Dnia 26 kwietnia 2013 r. bank poinformował kredytobiorców o odnowieniu ubezpieczenia umowy kredytu nr (...) na kolejny okres ubezpieczeniowy. Koszt ubezpieczenia wyniósł 4,5% od kwoty niespłaconego brakującego wkładu własnego, tj. 26 655,56 zł, a następnie w dniu 2 maja 2013 r. automatycznie z rachunku spłaty kredytu dotyczącego umowy z dnia 18 marca 2010 roku została pobrana kwota 1 199,50 zł. W dalszej kolejności w dniu 28 stycznia 2014 r. bank poinformował kredytobiorców o odnowieniu ubezpieczenia umowy kredytu nr (...) na kolejny okres ubezpieczeniowy, z uwagi na fakt, iż we wskazanym w treści umowy kredytowej z dnia 23 grudnia 2010 roku okresie ubezpieczenia nie została całkowicie spłacona kwota objęta ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego zgodnie z § 3 umowy. Koszt ubezpieczenia wyniósł 4,5% od kwoty niespłaconego brakującego wkładu własnego, tj. 101 538,89 zł, a w dniu 31 stycznia 2014 r. pobrano automatycznie z rachunku spłaty kredytu dotyczącego umowy z dnia 23 grudnia 2010 roku kwotę 4 569,25 zł. W zakresie umowy kredytu z dnia 18 marca 2010 roku, w związku z kolejnym odnowieniem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na kolejny okres ubezpieczeniowy (...) S.A. pobrał z rachunku spłaty kredytu kwotę 661,07 zł dnia 5 maja 2016 roku, informując wcześniej kredytobiorców o odnowieniu przedmiotowego ubezpieczenia i obliczając składkę jako 4,5% kwoty brakującego niespłaconego wkładu własnego, tj. 14 690,43 zł. (...)przekazał (...) S. A. w W., w wykonaniu umowy generalnej (...), w związku z umowami zawartymi przez bank z powodami, składki w następujących kwotach: 4 969,04 zł, 4 569,25 zł, 1 350 zł, 1 199,50 zł oraz 672,25 zł.

Sąd Rejonowy ustalił również, iż podstawą zawarcia umowy kredytu z dnia 18 marca 2010 roku był uprzednio złożony przez T. L. i K. L. wniosek kredytowy sporządzony na formularzu udostępnionym przez bank, w którym wnioskujący wskazali m. in. zabezpieczenie kredytu - ubezpieczenie spłaty rat kredytu. Złożyli podpis pod oświadczeniem dotyczącymi ubezpieczenia niskiego wkładu własnego załączonym do wniosku kredytowego, w którym wyrazili zgodę na udostępnienie przez (...) Bank S. A. – (...) S. A. z siedzibą w W. informacji stanowiących ich dane osobowe oraz objętych tajemnicą bankową, zawartych w dokumentacji kredytowej, zebranej przez (...) Bank S. A. przed zawarciem i w trakcie trwania umowy kredytowej, w celu wykonania Generalnej Umowy Ubezpieczenia niskiego wkładu w kredytach i pożyczkach hipotecznych zawartej przez (...) S. A. (...) Bank S. A. Wyrażenie powyższej zgody niezbędne było do realizacji tej umowy. Dodatkowo we wniosku o wypłatę transzy kredytu kredytobiorcy wnosili również o pobranie kwoty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla (...) S. A. W decyzji kredytowej z dnia 3 lutego 2010 roku znajduje się tożsamy zapis jak w § 3 pkt. 3 umowy z dnia 18 marca 2010 roku. Umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) z dnia 18 marca 2010 roku została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez pozwany bank. Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) (stanowiący załącznik nr (...) do Pisma (...) no. (...)), obowiązujący w pozwanym banku w dacie zawarcia przez powodów umowy kredytu hipotecznego definiował pojęcie niskiego wkładu własnego jako określoną na dzień podjęcia decyzji kredytowej kwotę, stanowiącą różnicę pomiędzy: wartością udzielonego kredytu a iloczynem wartości nieruchomości i maksymalnym dopuszczalnym LTV obowiązującym w (...) na dzień podjęcia decyzji kredytowej. LTV z kolei definiowane jest jako stosunek wartości kredytu hipotecznego lub pożyczki hipotecznej do wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie spłaty kredytu hipotecznego lub pożyczki hipotecznej. W § 15 ust. 4 – 13 Regulaminu wskazano, że w przypadku gdy wartość nieruchomości ustalona przez (...) w oparciu o maksymalne dopuszczalne LTV jest niższa od kwoty kredytu, warunkiem jego udzielenia jest ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia ryzyka (...), w szczególności w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu (zwanego dalej NWW) lub innego zabezpieczenia zaakceptowanego przez (...) (ust.(...)). Ubezpieczonym i ubezpieczającym z tytułu ubezpieczenia NWW jest (...)(ust. (...)). Kredytobiorca zobowiązany jest do zwrotu poniesionych przez (...) kosztów związanych z ustanowieniem i utrzymywaniem ubezpieczenia NWW (ust.(...)). Okres ubezpieczenia niskiego wkładu własnego rozpoczyna się z dniem uruchomienia kredytu i kończy się: z upływem okresu ubezpieczenia wskazanego w umowie kredytu lub w dniu całkowitej spłaty zadłużenia objętego NWW lub w dniu wypłaty odszkodowania w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi pierwsze (ust.(...)). Podstawą wyliczenia kosztu ubezpieczenia NWW jest kwota niskiego wkładu ustalona na dzień uruchomienia kredytu lub na dzień uruchomienia pierwszej transzy, w przypadku gdy kredyt jest uruchamiany w transzach (ust.(...)). Koszt ubezpieczenia NWW jest ponoszony jednorazowo z góry za okres ubezpieczenia wskazany w umowie kredytu (ust. (...)). Podstawowy i łączny okres ubezpieczenia jak również stawka ubezpieczenia NWW, wskazane są w umowie kredytu (ust. (...)). Jeżeli w podstawowym okresie ubezpieczenia, zadłużenie z tytułu części kredytu objętego ubezpieczeniem NWW nie zostało spłacone, ochrona ubezpieczeniowa, podlega kontynuacji na kolejny podstawowy okres ubezpieczenia. W przypadku kontynuacji ochrony ubezpieczeniowej podstawę wyliczenia kosztu ubezpieczenia NWW stanowi kwota niespłaconego przez kredytobiorcę niskiego wkładu na ostatni dzień okresu ubezpieczenia. W przypadku kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej, koszt ubezpieczenia NWW stanowi kwota wyrażona w złotych polskich przeliczona wg kursu sprzedaży danej waluty, określonego w tabeli kursowej (...) na ostatni dzień okresu ubezpieczenia (ust. (...)). W przypadku zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego i wypłaty z tego tytułu (...) odszkodowania, roszczenie (...) przysługujące wobec kredytobiorcy z tytułu umowy kredytu przechodzi z mocy prawa na Towarzystwo ubezpieczeniowe, które wypłaciło odszkodowanie do wysokości wypłaconego odszkodowania (ust. (...)). Bank pobrał od kredytobiorców składki ubezpieczeniowe niskiego wkładu własnego z tytułu umowy z dnia 18 marca 2010 roku.

Sąd I instancji ustalił również, iż taka sama sytuacja miała miejsce przy zawieraniu drugiej umowy kredytowej. T. L. i K. L. złożyli dnia 26 listopada 2010 roku wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego na formularzu udostępnionym przez bank. Wnioskowana kwota kredytu wynosiła 450 000 zł, jako walutę spłaty kredytu wybrano euro, zaś okres kredytowania określony został na 360 miesięcy. Jako zabezpieczenie kredytu wskazano m.in. ubezpieczenie spłaty rat kredytu, a wnioskodawcy podpisali oświadczeniem dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w którym wyrazili zgodę na udostępnienie przez (...) S. A. – (...) S. A. z siedzibą w W. informacji stanowiących ich dane osobowe oraz objętych tajemnicą bankową, zawartych w dokumentacji kredytowej, zebranej przez (...) S.A. przed zawarciem i w trakcie trwania umowy kredytowej, w celu wykonania Generalnej Umowy Ubezpieczenia niskiego wkładu w kredytach i pożyczkach hipotecznych zawartej przez (...) S. A. i (...) S. A. Wyrażenie powyższej zgody niezbędne było do realizacji tej umowy. W decyzji kredytowej z dnia 16 grudnia 2010 roku znajduje się tożsamy zapis jak w § 3 pkt. 3 umowy z dnia 18 marca 2010 roku. Również ta umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) z dnia 23 grudnia 2010 roku została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez pozwany bank. W czasie zawierania przez strony drugiej umowy kredytu obowiązywał nowy regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) stanowiący załącznik do Pisma(...) No. (...). Zgodnie z § (...)ust. (...) tego Regulaminu w przypadku, gdy kredytobiorca nie posiadał wymaganego wkładu własnego, niezbędnym warunkiem udzielenia kredytu było ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia podwyższonego ryzyka spłaty części kredytu w związku z niedostatecznym jej zabezpieczeniem, np. w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu (zwanego dalej ubezpieczeniem NWW) lub innego zabezpieczenia zaakceptowanego przez (...) (ust.(...)). W przypadku wybrania przez kredytobiorcę zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia NWW (ust. (...)): 1) ubezpieczonym i ubezpieczającym z tytułu ubezpieczenia NWW jest (...), składka z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego obciąża (...); 2) sumę ubezpieczenia NWW stanowi kwota odpowiadająca niskiemu wkładowi własnemu, powiększona o: a) wymagalne i niezapłacone odsetki umowne, z wyłączeniem odsetek od zadłużenia przeterminowanego, naliczonych od ostatniego dnia okresu wypowiedzenia włącznie, b) odsetki od zadłużenia przeterminowanego naliczone od ostatniego dnia okresu wypowiedzenia włącznie, c) odsetki od zadłużenia przeterminowanego naliczone od dnia w którym bezskutecznie upłynął okres wypowiedzenia do dnia wypłaty odszkodowania, d) koszty własnych upomnień i wypowiedzenia umowy kredytu; 3) okres ubezpieczenia NWW rozpoczyna się z dniem uruchomienia kredytu lub z dniem uruchomienia pierwszej transzy (w przypadku gdy kredyt uruchamiany jest w transzach) i kończy się: a) z upływem łącznego okresu ubezpieczenia wskazanego w umowie kredytu lub, b) w dniu całkowitej spłaty zadłużenia objętego ubezpieczeniem NWW lub, c) w dniu wypłaty odszkodowania - w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi pierwsze; 4) kredytobiorca zobowiązany jest do poniesienia kosztów podwyższonego ryzyka spłaty części kredytu, związanego z niedostatecznym jej zabezpieczeniem (zwanego dalej kosztem ryzyka NWW), 5) podstawą wyliczenia kosztu ryzyka NWW jest kwota niskiego wkładu ustalona na dzień podjęcia decyzji kredytowej, 6) koszt ryzyka NWW, ponoszony jest jednorazowo z góry za okres ubezpieczenia wskazany w umowie kredytu, 7) podstawowy i łączny okres ubezpieczenia, wskazane są w umowie kredytu, 8) wysokość kosztów ryzyka NWW oraz sposób ich ponoszenia przez kredytobiorcę określone są w umowie kredytu, 9) jeżeli w podstawowym okresie ubezpieczenia, zadłużenie z tytułu części kredytu objętego ubezpieczeniem NWW nie zostało spłacone, ochrona ubezpieczeniowa, podlega kontynuacji na kolejny podstawowy okres ubezpieczenia. W przypadku kontynuacji ochrony ubezpieczeniowej podstawę wyliczenia kosztu ryzyka NWW stanowi kwota niespłaconego przez kredytobiorcę niskiego wkładu na ostatni dzień okresu ubezpieczenia. W przypadku kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej, koszt ryzyka NWW stanowi kwota wyrażona w złotych polskich przeliczona wg kursu sprzedaży danej waluty, określonego w tabeli kursowej (...) Banku na ostatni dzień okresu ubezpieczenia; 10) w przypadku zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego i wypłaty z tego tytułu (...) odszkodowania, roszczenie (...) przysługujące wobec kredytobiorcy z tytułu umowy kredytu przechodzi z mocy prawa na Towarzystwo Ubezpieczeniowe, które wypłaciło odszkodowanie do wysokości wypłaconego odszkodowania. Kwota objęta regresem nie może przekroczyć sumy ubezpieczenia. Dodatkowo we wniosku o wypłatę transzy kredytu kredytobiorcy wnosili również o pobranie kwoty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla (...) S. A. Bank pobrał od kredytobiorców składki ubezpieczeniowe niskiego wkładu własnego z tytułu umowy z dnia 23 grudnia 2010 r.

K. L. i T. L. zdecydowali się na zawarcie umowy kredytu hipotecznego w pozwanym banku, z uwagi na dostępność kredytu oraz jego oprocentowanie. W innych bankach podważana była ich zdolność kredytowa. Umowy przed podpisaniem przeczytali w sposób pobieżny. K. L. nie czytała umów przed ich podpisaniem. Nie orientowała się również, jakie są zasady kredytowania nieruchomości w banku. Nie zapoznawała się również z regulaminem obowiązującym w banku.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Rejonowy uznał zgłoszone powództwo za niezasadne. W pierwszej kolejności wskazując, iż roszczenie powodów oparte było na art. 405 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 410 tego Kodeksu. Jak wskazywali powodowie, łączące ich z bankiem stosunki umowne zawierały w § 3 ust. 3 obu umów kredytowych niedozwolone postanowienie umowne odnoszące się do ubezpieczenia spłaty kredytu, którego koszt (składki) miały obciążyć powodów, zaś beneficjentem tego ubezpieczenia miał być jedynie pozwany. W konsekwencji uznanie, że powyższe klauzule były niedozwolone spowodowałoby upadek podstawy na której zostały pobrane składki na powyższe ubezpieczenie, co czyniłoby je w istocie świadczeniem nienależnym. Sądy powszechne na mocy art. 385 1 k. c. mają kompetencję do badania czy dane postanowienie umowne nie ma charakteru niedozwolonego.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy ocenił podniesiony przez pozwany bank zarzut przedawnienia roszczenia jako niezasadny – albowiem roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia, którego dochodzili powodowie w niniejszym postępowaniu, przedawnia się z upływem dziesięcioletniego terminu, określonego w art. 118 k.c., przy czym dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia nie ma znaczenia, kiedy wierzyciel dowiedział się o tym, że świadczenie było nienależne, ani kiedy rzeczywiście wezwał dłużnika do zwrotu nienależnego świadczenia, a w takiej sytuacji w stosunku do żadnej pobranych składek, opisanych w stanie faktycznym i żądanych w pozwie nie upłynął termin przedawnienia, którego bieg można byłoby liczyć od dnia, w którym obiektywnie rzecz oceniając, powodowie mogli wezwać pozwanego do zwrotu świadczenia. Żądane przez powodów świadczenia pieniężne nie miały charakteru okresowego.

Wracając do rozważań dotyczących niedozwolonego charakteru postanowienia umownego Sąd I instancji wskazał, iż występuje on wtedy, gdy kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Kontrola postanowień umownych w tym zakresie dotyczyć może jedynie umów zwartych z konsumentem. Nawet w takiej sytuacji jest ona jednak wyłączona w przypadku tych postanowień umownych, które były indywidualnie uzgodnione z konsumentem, bądź tych które dotyczą głównych świadczeń stron (o ile nie zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny). W tym zakresie wskazano, iż powodowie zawierając umowę, nie działali w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej lub zawodowej, a więc występowali jako konsumenci. Nie sposób też było uznać, iż postanowienia regulujące sposób zabezpieczenia kredytu i to nie w jedyny sposób, odnoszący się do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytobiorców, były głównym świadczeniem stron. Zawierając umowę o kredyt, strony koncentrują się bowiem na jego wysokości, oprocentowaniu i czynnikach, które na nie wpływają czy też na zasadach wypłacania kredytu. Jedno z zabezpieczeń spłaty kredytu, które nadto powoduje przystąpienie kredytobiorców do odrębnej umowy ubezpieczenia nie jest głównym celem umowy kredytu ani jego essentialia negotii. Z uwagi na to Sąd uznał, że postanowienie to nie dotyczy głównych świadczeń stron. Sąd Rejonowy nie podzielił jednak twierdzeń powodów, jakoby postanowienie § 3 ust. 3 umowy nie było z nimi indywidualnie uzgodnione. Przyznali oni bowiem w swoich zeznaniach, że nie zapoznawali się bądź zapoznawali się jedynie pobieżnie z treścią podpisywanej umowy. W umowie natomiast wprost znajduje się wśród środków zabezpieczenia kredytu, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu. Trudno mówić – zdaniem Sądu I instancji - o braku indywidualnego uzgodnienia jakiegoś postanowienia umownego, jeżeli powodowie w ogóle nie byli zainteresowani zapoznaniem się z treścią umowy. W takim wypadku żaden z elementów umowy nie mógłby zostać uznany za indywidualnie uzgodniony. Przy czym regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) w sposób jasny i jednoznaczny definiował, czym jest niski wkład własny i ubezpieczenie tegoż, wobec czego nie sposób zarzucić pozwanemu, że sformułował wzorzec umowny w sposób niezrozumiały, powodujący, że jego kontrahenci nie mieliby szans na zapoznanie się z nim i podjęcie świadomej decyzji. Dokonując w tym zakresie analizy postanowień tego regulaminu, Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż zgodnie z jego treścią niski wkład stanowiła określona na dzień podjęcia decyzji kredytowej kwota, stanowiąca różnicę pomiędzy: wartością udzielonego kredytu a iloczynem wartości nieruchomości i maksymalnym dopuszczalnym LTV obowiązującym w (...) na dzień podjęcia decyzji kredytowej, przy czym termin „LTV” również miał swoją definicję i był określony jako stosunek wartości kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej do wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie spłaty kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej. § (...) ust.(...) regulaminu wskazywał, że w sytuacji w której wartość nieruchomości ustalone przez (...) w oparciu o maksymalne dopuszczalne LTV jest niższa od kwoty kredytu, warunkiem jego udzielenia jest ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia ryzyka (...), przy czym wymieniono w szczególności ubezpieczenie niskiego wkładu. W nowym regulaminie, na podstawie którego powodowie zawarli następną umowę kredytu, kwestia niskiego wkładu własnego, była uregulowana w sposób jeszcze bardziej klarowny. W świetle definicji zawartych w omawianym regulaminie, ubezpieczenie niskiego wkładu jest ubezpieczeniem ryzyka banku w zakresie spłaty części kredytu odpowiadającego różnicy pomiędzy wymaganym przez Bank wkładem własnym a wkładem wniesionym przez kredytobiorcę/docelowego kredytobiorcę. Natomiast zgodnie z definicją wymaganego wkładu własnego jest on wyrażoną kwotą pieniężną wartością środków własnych kredytobiorcy, którą (...) uznaje za niezbędny udział kredytobiorcy w finansowanie transakcji będącej przedmiotem kredytowania. § (...) ust. (...) regulaminu dodatkowo wymagał by w sytuacji takiej jak sytuacja powodów kredyt zabezpieczony był przez ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Gdyby powodowie zapoznali się z regulaminem wiedzieliby, że wśród zabezpieczeń, z mocy regulaminu udzielonego im kredytu musi znaleźć się zabezpieczenie niskiego wkładu własnego. Powodowie mieli więc wszelkie informacje, jasne, zrozumiałe i jednoznaczne, niezbędne do tego, by świadomie podjąć decyzję co do tego, czy chcą zawrzeć umowę danej treści czy też nie oraz czy w poszczególnych jej punktach chcą ją negocjować. Podczas zawierania pierwszej umowy kredytu powodowie mieli jasne określone definicje, wzory i współczynniki, które pozwalały im samodzielnie dokonać obliczeń i ustaleń w przedmiocie umowy, natomiast w przypadku drugiej umowy sformułowania regulaminowe napisane były jeszcze prostszym językiem i do ich budowy użyto pojęć, które nie nasuwają wątpliwości co do swojego znaczenia i z których jednoznacznie wynika, że ubezpieczenie niskiego wkładu własnego ustanawiane jest w przypadku, gdy kredytobiorca nie jest w stanie bądź nie chce wyłożyć na pokrycie wkładu własnego kwoty wskazanej przez bank, a jego wysokość stanowi różnicę w/w kwot (kwoty wyłożonej a kwoty niezbędnej do udzielenia kredytu, gdyby nie ubezpieczenie niskiego wkładu). Co więcej, w obu umowach kredytowych wskazana jest kwota składek, jakie powinni powodowie zapłacić. W § (...) pkt. (...) umowy (...) postanowiono, że kredytobiorcy upoważniają bank do pobrania kwoty 1 350 zł (stanowiącej 4,5% kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem). W § (...) ust. (...) umowy (...) powodowie zgodzili się na pobranie składki w kwocie 4 969,04 zł również stanowiące 4,5% kwoty kredytu. W każdym wypadku w umowach, a następnie w kolejnych pismach informacyjnych o przedłużeniu okresu ubezpieczenia, wskazywano jednoznacznie podstawę obliczenia składki (kwotę brakującego, niespłaconego wkładu własnego). Tak więc wysokość składki i sposób jej ustalenia były jednoznacznie i w sposób zrozumiały określone w umowie. Powodowie z własnej woli jednak nie zapoznali się z przedstawionymi im do podpisu regulaminami i umową. Należy podkreślić, że, jak przyznał sam powód w swoich zeznaniach, bank nie wywierał na nich presji, by nie zapoznawali się z umową. W swoich zeznaniach powód wskazywał również, że pracownicy banku doradzali mu, by zachował środki na uzbrojenie terenu, czyli de facto przyznał, że miał możliwość decyzji w przedmiocie wyłożonych na wkład własny środków. Nie sposób natomiast uznać, że powodowie nie zdawali sobie sprawy, że niższy wkład własny oznaczać będzie również inaczej ukształtowaną umowę, a więc dodatkowe konsekwencje. Powodowie zostali przez bank poinformowani o treści zawieranego stosunku umownego i podpisali umowę, a wcześniej wnioski i stosowne oświadczenia w których wnioskowali m. in. o tę formę zabezpieczenia. Zauważono również, iż we wnioskach o wypłatę kredytu, powodowie wskazywali, że winien on zostać pomniejszony o składkę z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Ta okoliczność doprowadziła Sąd Rejonowy do poglądu o braku możliwości dania wiary powodom, twierdzącym, że pozostawali w przeświadczeniu, że ich oświadczenie dotyczyło innego rodzaju ubezpieczenia. Nawet jednak gdyby przyjąć, że to postanowienie nie jest indywidualnie uzgodnione, to nie sposób uznać, by spełniało przesłanki określone w art. 385 ( 1) k. c.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie sposób również było uznać, aby sprzeczne z dobrymi obyczajami było zawarcie w ramach umowy kredytu obowiązku zawarcia dodatkowej umowy tytułem zabezpieczenia umowy kredytowej. W tym zakresie zwrócono uwagę, iż dobre obyczaje stanowiące klauzulę generalną, a więc pojęcie niedookreślone, wprowadzają do wskazanego przepisu możliwość oceny postanowień umownych z punktu widzenia pewnych wartości etycznych i moralnych, przy czym ocena z tego punktu widzenia musi być zobiektywizowana. Obiektywizującym czynnikiem w takim wypadku jest ocena społeczna. Jeżeli dane zachowanie byłoby w ocenie społecznej zachowaniem godnym potępienia bez wątpienia stanowiłoby ono zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami. W przedmiotowej sprawie Sąd dokonywał oceny zgodności z dobrymi obyczajami postanowienia umownego. Jeżeli w konkluzji Sąd uznałby, że takie postanowienie kształtuje uprawnienia i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami nadto rażąco naruszając jego interesy, wtedy postanowienie takie miałoby charakter abuzywny. Powołując się na poglądy prezentowane w orzecznictwie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, w sprawie o sygn. akt I CK 832/04) wskazano, iż przez „rażące naruszenie interesów konsumenta” należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym. W realiach tej sprawy istotą ubezpieczenia niskiego składu własnego było zabezpieczenie spłaty kredytu. Instytucja finansowa jaką jest bank, mająca obowiązek dbać o powierzone mu środki dąży do tego, by udzielając kredytu mieć jak największą gwarancję spłaty zadłużenia. Tego rodzaju ubezpieczenie nie ma więc na żadnym etapie umowy służyć kredytobiorcy, tak samo jak kredytobiorca nie czerpie korzyści z ustanowienia hipoteki. Celem takiej umowy jest zabezpieczenie spłaty kredytu, a beneficjentem jest bank, a pośrednio wszyscy jego depozytariusze, którzy dzięki takiej formie zabezpieczenia uzyskują ochronę przed ewentualnymi stratami mogącymi doprowadzić w skrajnych wypadkach do zachwiania stabilności finansowej banku, a w efekcie utraty środków przez osoby, które je w nim przechowują. Dzięki tej formie zabezpieczenia, osoby, które w innych warunkach nie uzyskałyby pomocy kredytowej, mogą otrzymać środki na realizację swoich zamierzeń np. budowę domu. Ani cel takiego postanowienia umownego, ani sposób jego konstrukcji, w konsekwencji nie może być w ocenie Sądu uznany za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumentów. Inaczej każda forma zabezpieczenia, jako nie przynosząca korzyści konsumentom, musiałaby zostać uznana za niedozwoloną. Sąd Rejonowy zwrócił także uwagę, iż powodowie zawierając pierwszą umowę kredytową dysponowali kwotą 70 000 zł, zaś kwota potrzebna do uzupełnienia wkładu własnego wynosiła 30 000 zł. Co prawda w swoich zeznaniach powód wskazał, że pracownicy banku doradzali mu, by zachował te środki na uzbrojenie działki, tym niemniej ostateczna decyzja należała do powoda. Na marginesie można jedynie wskazać, że skoro powód rozmawiał o możliwych wariantach ukształtowania kredytu, tj. z niższym bądź wyższym wkładem własnym, to miał świadomość, że w zależności od tego, jaka ostatecznie będzie kwota wkładu własnego, inaczej będą kształtowały się jego prawa i obowiązki i że kwestia ta podlegała negocjacjom z bankiem. Powodowie, przynajmniej w chwili zawarcia pierwszej umowy kredytu, nie byli więc nawet pod presją finansową i to od ich woli zależało, jaką ostatecznie kwotę przeznaczą na wkład własny.

Dokonując oceny dalszych argumentów wskazywanych przez powodów – dokonanej przez Sąd Okręgowy – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów abstrakcyjnej kontroli wzorców umownych w wyroku z dnia 24 sierpnia 2012 r., sygn. akt XVII AmC 2600/11, wskazano iż podzielić należy pogląd, iż uznana za niedozwoloną w tym wyroku klauzula ma brzmienie bardzo zbliżone do postanowień umów zawartych przez powodów, tym niemniej sama ta okoliczność nie może powodować, że w każdym wypadku klauzula taka zostanie uznana za niedozwoloną. Przede wszystkim, w powołanym przez powodów wyroku SOKiK kontrolował klauzulę w innym brzmieniu, nie uznając przy tym, co należało wyraźnie podkreślić, za naruszenie praw i interesów konsumenta, samego wprowadzenia do umowy kredytu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a sporne obecnie między stronami postanowienia umowne, w przeciwieństwie do kontrolowanych przez SOKiK są zredagowane jednoznacznie i precyzyjnie. Wpisanie klauzuli umownej do rejestru klauzul niedozwolonych, zdaniem Sądu Rejonowego, nie oznacza automatycznego uznania wszystkich tożsamych postanowień umownych za niedozwolone i niewiążące konsumentów z mocą wsteczną, co wyłączałoby możliwość dokonywania ich kontroli incydentalnej. W tym zakresie Sąd Rejonowy w pełni podzielił stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 11 października 2007 r. w sprawie o sygn. III SK 19/07, zgodnie z którym postępowanie w sprawie abstrakcyjnej kontroli klauzul używanych we wzorcach umownych ma na celu wyeliminowanie pewnych postanowień wzorców, a nie postanowień umów. Nie oznacza zatem, iż stosowanie określonych sformułowań lub unormowań jest w ogóle wyłączone w obrocie cywilnoprawnym. Niedozwolone jest jedynie posługiwanie się nimi we wzorcach umów, zaś legalność ich stosowania w konkretnej umowie może być badana w trybie kontroli incydentalnej, z uwzględnieniem postanowień całej umowy, rozkładu praw i obowiązków stron, ryzyka, jakie ponoszą, itp. Sąd I instancji odwołał się także do innego poglądu zaprezentowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w pełni go podzielając – uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 r. o sygn. akt III CZP 17/15. Samo więc uznanie w orzeczeniu SOKiK danego wzorca za niedozwolony i wpisanie go do rejestru klauzul niedozwolonych samo przez się nie przesądza o jego niedozwolonym charakterze. W każdym wypadku Sąd musi bowiem przeprowadzić incydentalną kontrolę wzorca w oparciu o okoliczności danej sprawy tj. treść umowy, warunki jej zawarcia, sposób prezentacji etc.

Te rozważania doprowadziły Sąd Rejonowy do poglądu, iż powodowie, zawierając umowę o kredyt z pozwanym, zostali należycie poinformowani o wszelkich prawach i obowiązkach z niej wynikających w szczególności, w sposób jednoznaczny i zrozumiały poinformowano ich o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego, sposobie obliczania tego wkładu a także wysokości i sposobie obliczania składki jaką z uwagi na to ubezpieczenie będą musieli uiszczać. Powodowie przy tym mieli możliwość w okolicznościach niniejszej sprawy rezygnacji z w/w ubezpieczenia przynajmniej w odniesieniu do pierwszego kredytu a mimo tego zdecydowali się na tę formę zabezpieczenia jego spłaty, mieli więc wpływ na kształt tego konkretnego postanowienia umownego a w każdym razie na jego obecność. Nadto, postanowienie kwestionowane przez powodów w obu umowach kredytowych w ocenie Sądu nie kształtuje ich uprawnień i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Bank przedłożył już na etapie wniosku o kredyt oświadczenia, z których wynikało, jakie zabezpieczenia będą stosowane we wskazanych umowach, nie wywierał na powodów presji przy zawarciu umowy, zaś sami powodowie dobrowolnie zrezygnowali z zapoznawania się z pełną treścią umowy, z której jednoznacznie wynikał obowiązek zapłaty składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie z dnia 15 września 2016 r. wnieśli powodowie T. i K. L., zaskarżając ten wyrok w całości i zarzucając:

1) obrazę przepisów prawa materialnego to jest art. 385 1 k. c. poprzez jego błędną interpretację polegającą na: a) uznaniu, że w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów konsumentów, w sytuacji gdy powodowie nie otrzymali od banku kompletnej informacji odnośnie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i wskutek niewypełnienia przez bank w tym zakresie obowiązków informacyjnych w stosunkach z konsumentem, powodowi nie posiadali pełnej wiedzy dotyczącej w szczególności tego, iż to nie powodowie są ubezpieczonymi z tytułu tego ubezpieczenia, a wyłącznie z korzyści z tytułu ochrony ubezpieczeniowej odnosi bank, zaś powodowie ponoszą wyłącznie koszty takiego ubezpieczenia oraz nie przekazaniu powodom szeregu innych informacji dotyczących tego ubezpieczenia; b) uznaniu, że kwestionowane postanowienie umowne nie spełnia przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 k. c., to jest uznaniu, że kwestionowane postanowienie nie jest klauzulą abuzywną, w sytuacji gdy postanowienie zostało wprowadzone do umowy bez udziału powodów i stanowiło element wzorca umownego jakim posługiwał się bank, a więc nie było indywidualnie z powodami uzgodnione, nie dotyczy głównych świadczeń stron, a ponadto kształtuje prawa i obowiązki powodów jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy;

2) naruszenie przepisów prawa procesowego, mające wpływ na wynik sprawy, to jest: a) art. 233 § 1 k. p. c. poprzez: przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, w sposób nie wszechstronny z całkowitym pominięciem istotnej części przeprowadzonych przez Sąd I instancji dowodów, to jest zeznań powoda T. L., w szczególności dotyczących tego, że pozwana nie udostępniła powodowi dokumentów w postaci regulaminu udzielania kredytów hipotecznych pożyczek osobom fizycznym w pozwanym banku, ani nie umożliwiła zapoznania się z tymi dokumentami jakikolwiek inny sposób; przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom powodów to jest T. L. i K. L., jedynie dlatego, iż pozostają one w sprzeczności z materiałem dowodowym przedstawionym przez stronę pozwaną, chociaż zeznania powodów, w szczególności T. L. są logiczne, wzajemnie się uzupełniają i nie stoją w sprzeczności z istotną częścią materiału dowodowego zebranego w sprawie, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, że powodowie w chwili zawarcia obu umów kredytowych byli w pełni świadomi konsekwencji niewniesienia wkładu własnego, wybrali ubezpieczenie niskiego wkładu własnego samodzielnie oraz doskonale znali mechanizm i zasady jego działania; wyprowadzenie z materiału dowodowego, to jest zeznań świadka T. L. oraz dokumentów załączonych do akt niniejszej sprawy, wniosków z nich niewynikających, a ponadto sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, dotyczących tego iż powodowie nie zapoznawali się z umowami kredytowymi i nie byli zainteresowani zapoznaniem się z nimi oraz że regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych z został przedstawiony powodom w przypadku obu umów kredytowych, w sytuacji gdy zeznań świadka T. L. wynika, że powód przeczytał umowę kredytową przy jej podpisywaniu, natomiast w przypadku umowy kredytowej z dnia 18 marca 2010 roku numer (...) i treści załączników do tej umowy nie wynika, aby taki regulamin jak regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych zostało w ogóle do umowy załączony; sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie z dowodu w postaci przesłuchania powodaT. l. faktu nie zapoznawania się powoda T. L. z treścią podpisanej umowy lub zapoznawania się jedynie pobieżnie z treścią tej umowy, skutkiem czego Sąd I instancji błędnie ustalił, że powodowie z własnej woli nie zapoznali się z przedstawionymi im do podpisu regulaminami i umowami kredytowymi;

b) art. 231 k. p. c. poprzez błędne uznanie, że z ustalonego faktu doradzania przez bank zachowania przez powodów środków na uzbrojenie terenu można wyprowadzić fakt, iż powodowie mieli możliwość decyzji w przedmiocie wyłożenia na wkład własny środków, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia, że kwestionowane postanowienie umowne było indywidualnie z powodami uzgodnione, w sytuacji gdy w okolicznościach niniejszej sprawy postanowienie to nie było przedmiotem indywidualnych ustaleń i uzgodnień;

c) art. 217 § 1 i 2 k. p. c. w zw. z art. 227 k. p. c. poprzez dokonanie podczas rozprawy w dniu 15 września 2016 roku zwrotu pisma procesowego powodów będącego repliką na odpowiedź na pozew, w sytuacji gdy pismo to było konieczne i uzasadnione dla odparcia wniosków i twierdzeń strony pozwanej, a twierdzenia i wnioski powodów zawarte w tym piśmie nie były przywołane jedynie dla zwłoki, natomiast okoliczności sporne nie zostały dostatecznie wyjaśnione pomiędzy stronami, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego uznania przez Sąd I instancji, że dowody z dokumentów w sprawie nie były kwestionowany przez żadną ze stron postępowania, w sytuacji gdy powodowie kwestionowali w tym piśmie procesowym wiarygodność dowodu dokumentu w postaci regulaminu udzielania kredytów pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych.

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wnieśli o: 1) zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienie powództwa w całości poprzez zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 12 748,86 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: od kwoty 12 087,79 zł od z dnia 3 marca 2016 roku do dnia zapłaty; od kwoty 661,07 zł od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanej pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Ewentualnie powodowie wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powodów winna być uznana za zasadną, albowiem niektóre z podniesionych w niej zarzutów winny być uznane w ocenie Sądu Okręgowego za trafne. Tym samym zaskarżony wyrok winien zostać zmieniony.

Dokonując w pierwszej kolejności oceny zarzutów dotyczących błędów w ustaleniach faktycznych, zwrócić należy w pierwszej kolejności uwagę, iż z pisemnych motywów zaskarżonego rozstrzygnięcia nie wynika, aby Sąd Rejonowy dokonał ustaleń co do przedstawienia regulaminów powodom przy zawieraniu pierwszej bądź drugiej z umów kredytowych. Należy przyznać rację apelującemu, iż w obrocie z konsumentem zastosowanie znajduje art. 384 § 1 k. c., zgodnie z którym ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy. Niewątpliwie wykazanie okoliczności, iż pozwani otrzymali regulaminy przed zawarciem kolejnych umów spoczywała w niniejszej sprawie na pozwanym, jako na stronie, które z okoliczności tych wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne. W aktach sprawy brak jest materiału pozwalającego na ustalenie, iż do takiego przedstawienia doszło. Tym samym Sąd Rejonowy dokonał w tym zakresie prawidłowych ustaleń faktycznych i te Sąd Okręgowy przyjmuje za własne bez potrzeby ich ponownego przytaczania, Sąd I instancji doszedł jednak do nieprawidłowych wniosków o wiążącym charakterze tych regulaminów. Kwestia ta ma jednak w istocie znaczenie drugorzędne, pierwszoplanowe znaczenie ma bowiem zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k. c. Nawet gdyby doszło do prawidłowego przedstawienia powodom regulaminów, a zatem w warunkach wskazanych w art. 384 § 1 k. c. zgłoszone powództwo i tak winno zostać uwzględnione.

Dokonując oceny abuzywności klauzuli ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, podzielając co do zasady słuszne rozważania Sądu Rejonowego o cechach, które przesądzają o takiej abuzywności, Sąd Okręgowy pragnie zwrócić uwagę, iż u podstaw stanowiska Sądu Rejonowego legł pogląd, zgodnie z którym wiedza konsumenta o treści umowy (badanej klauzuli) wyklucza możliwość uznania elementów takiej umowy za abuzywne. W tym zakresie Sąd Okręgowy pragnie jednak zważyć, iż wśród komentatorów w zasadzie zgodnie przyjmuje się, iż aby określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu powyższego przepisu, spełnione muszą zostać jednocześnie cztery warunki:

– umowa musi być zawarta z konsumentem,

– postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie,

– postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy,

– postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron (A. Rzetecka - Gil, Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna, LEX/el., 2011, kom. do art. 385 1, pkt 9). Stanowisko to Sąd Okręgowy w tym składzie w pełni podziela. Tym samym co do zasady brak jest podstaw do przyjęcia, iż zgoda konsumenta jakkolwiek sanuje abuzywny charakter zobowiązania umownego. W szczególności nie sposób twierdzić, iż w takiej sytuacji postanowienie tego rodzaju jest uzgadnianie indywidualnie – pozostaje ono niejako narzucone przez jedną ze stron postępowania, z tym że narzucenie to nie następuje w sposób podstępny. Uznać jednak należy, iż klauzula może być uznana za abuzywną, nawet w sytuacji, gdy nie została ona wprowadzona do obrotu w sposób podstępny. Przedmiotem ochrony jest tu ochrona interesów słabszej strony stosunku zobowiązaniowego, jaką jest konsument, nie zaś umożliwienie odmowy udzielenia ochrony prawnej podmiotowi, który zachowuje się podstępnie. Zwrócić zresztą należy uwagę, iż prawodawca przewidział możliwość uzyskania przez stronę, której kontrahent działa podstępnie, uzyskania ochrony na zasadach ogólnych, wskazanych w art. 86 § 1 w zw. z art. 84 § 1 Kodeksu cywilnego. W takiej sytuacji, skoro skorzystanie z trybu wskazanego w art. 385 1 § 1 k. c. wymaga spełnienia szeregu dodatkowych przesłanek – w stosunku do regulacji ogólnej przewidzianej w art. 86 § 1 k. c. w zw. z art. 84 § 1 k. c. – brak byłoby jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia dla wprowadzenia go do obrotu prawnego. Zwrócić ponadto należy uwagę, iż zapoznanie z treścią wzorca i zgoda na zawarcie umowy, której treść reguluje ten wzorzec jest podstawą ustalenia związania konsumenta treścią tego wzorca – jak już wskazano stosownie do treści art. 384 k .c. - związany wzorem jest ten komu doręczono wzorzec przy zawarciu umowy. Rozważania te prowadzić muszą do wniosku, iż samo zapoznanie się z treścią doręczonego przy zawarciu umowy wzorca nie stanowi natomiast negatywnej przesłanki abuzywności i nie ma wpływu ma ocenę pozytywnych jej przesłanek. Kodeks wyklucza przyjęcie indywidulnego uzgodnienia postanowień umownych - w tej sytuacji w zdaniu drugim art. 385 1 § 3 k. c. wskazano, iż nieuzgodnione indywidulanie są postanowienia umowne przyjęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W dalszym ciągu takie postanowienie umowne kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i narusza jego interesy. Przesłanka ukształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia jego interesów z art. 385 § 1 k. c. dotyczy bowiem oceny treść wzorca, a nie sposobu jego wprowadzenia do umowy. Te rozważania prowadzą do wniosku, iż obojętnym dla rozstrzygnięcia było to, czy powodowie zapoznali się z treścią umowy – skoro nawet prawidłowe poinformowanie ich o treści klauzuli ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie uchyla abuzywności takiej klauzuli. Zwrócić jednak należy uwagę, iż wnioskowanie z braku zapoznania się z treścią umowy o braku możliwości prowadzenia z powodami jakichkolwiek negocjacji co do zabezpieczania niskiego poziomu wkładu własnego, jest w ocenie Sądu Okręgowego zbyt daleko idące. Istotnym byłoby ustalenie, iż pomiędzy stronami umowy o kredyt bankowy toczyły się jakiekolwiek negocjacje związane a zabezpieczeniem tego niskiego poziomu i w ich ramach, rozważając szeroki wachlarz różnorodnych możliwości, strony zdecydowały się na wybór właśnie ubezpieczenia tego niskiego poziomu wkładu własnego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala jednak na dokonanie tego rodzaju ustaleń.

Zgłoszone roszczenie, w ramach podniesionych zarzutów apelacyjnych, winno zostać ocenione również na płaszczyźnie kształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W tym zakresie nie sposób podzielić stanowiska Sądu Rejonowego, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest zabezpieczeniem tożsamym z innymi zabezpieczeniami – np. rzeczowym zabezpieczeniem kredytu hipotecznego. Zwrócić należy uwagę zarówno na odmienną strukturę podmiotową tego rodzaju zabezpieczeń, jak również na w istocie jednostronne kształtowanie przez bank zasad udzielania ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. O ile zatem przy zabezpieczeniu rzeczowym – hipotecznym, to klient banku ustanawia na jego rzecz w sposób jednorazowy zabezpieczenie, które w istocie poza relatywnie nieznacznymi kosztami jego ustanowienia, nie generuje żadnych dalszych kosztów, o tyle w przypadku ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, to bank w sposób jednostronny generuje parametry (w praktyce jest to wielkość wskaźnika Loan-To-Value), które uzależniać będą udzielenie kredytu od poniesienia przez klienta kosztów takiego ubezpieczenia. Co więcej – to bank w sposób jednostronny dokonuje wyboru ubezpieczyciela i z pominięciem klienta banku, ustala z ubezpieczycielem warunki takiego ubezpieczenia, W istocie nic w tym dziwnego, skoro to bank jest ubezpieczonym. W takiej sytuacji rola klienta sprowadza się wyłącznie do sfinansowania takich czynności, zaś samo ubezpieczenie niskiego wkładu własnego sprowadza się w istocie do dodatkowej, ale ukrytej pod tym relatywnie złożonym procederem, prowizji, którą obciążany jest klient. Tym samym klient ponieść musi tę dodatkową opłatę o ile chce skorzystać z oferty banku. Szczególnego podkreślenia wymaga fakt, iż z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego klient nie uzyskuje żadnych obiektywnych korzyści, zaś przede wszystkim klient nie jest beneficjentem takiego ubezpieczenia. Niewątpliwie takie „ukrywanie” prowizji przez podmiot o silniejszej pozycji na rynku pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Niewątpliwie narusza też interesy konsumenta, przy czym mając na uwadze konieczność ponoszenia przez konsumenta niebagatelnych kosztów, stanowiących wielokrotność średniego miesięcznego wynagrodzenia, naruszenie to winno być uznane za rażące. Rozważań tych nie zmienia prawidłowo ustalona przez Sąd Rejonowy okoliczność, iż powodowie mieli realną możliwość zmniejszenia wskaźnika LTV poprzez skorzystanie z oszczędności. Z jednej strony w tym zakresie skarżący słusznie zarzuca temu stanowisku wewnętrzną sprzeczność – skoro jak ustalił to prawidłowo Sąd Rejonowy – umowy zostały zawarte poprzez wykorzystanie wzorca przygotowanego przez pozwany bank, brak było możliwości prowadzenia w tym zakresie jakichkolwiek negocjacji. Z drugiej strony sformułowanie tak radykalnego stwierdzenia – o realnej możliwości przeznaczenia oszczędności na zwiększenie wkładu własnego – winno być poszerzone o wszechstronną analizę sytuacji, w której znaleźli się powodowie. Skoro – jak ustalił to Sąd Rejonowy – środki te miały zostać przeznaczone na inwestycje (uzbrojenie) nieruchomości, na którą zaciągnięto kredyt, a nieruchomość ta została nabyta z zamiarem jej przeznaczenia na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych rodziny, tym samym przeznaczenie środków zabezpieczonych na dalsze inwestycje utrudniłoby powodom osiągnięcie zamierzonego celu, co poddawałoby w wątpliwość sens zawarcia takiej umowy kredytowej przez powodów.

Powyższe okoliczności prowadzą do wniosku o potrzebie uwzględnienia powództwa co do zasady. Rozważań tych nie zmieniają dalsze podnoszone przez pozwanego zarzuty. Zarzut przedawnienia został prawidłowo oceniony przez Sąd Rejonowy i nie ma tu potrzeby ponawiania przedstawionej argumentacji. Z kolei poruszona w postępowaniu przed Sądem Okręgowym kwestie związane z art. 70 ust. 1 w zw. z art. 93 ust. 1 prawa bankowego również nie mogą zmienić stanowiska Sądu Okręgowego. I tak wskazać należy, iż zgodnie z art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (t. jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 1988 ze zm.) bank uzależnia przyznanie kredytu od zdolności kredytowej kredytobiorcy; przez zdolność kredytową rozumie się zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie. Kredytobiorca jest obowiązany przedłożyć na żądanie banku dokumenty i informacje niezbędne do dokonania oceny tej zdolności. Z kolei zgodnie z art. 93 ust. 1 tej ustawy w celu zabezpieczenia wierzytelności, które wynikają z czynności bankowych, bank może żądać zabezpieczenia przewidzianego w Kodeksie cywilnym i prawie wekslowym oraz zwyczajami przyjętymi w obrocie krajowym i zagranicznym. W tym zakresie wskazać należy, iż nałożenie na bank obowiązku zabezpieczenia wierzytelności wynikającej z czynności bankowych nie sprawia, iż bank w sposób jednostronny uprawniony jest do narzucania określonych form zabezpieczenia swoim klientom. Jak już wskazano brak było przeszkód, aby kwestia zabezpieczenia niskiego wkładu własnego była przedmiotem negocjacji pomiędzy stronami umowy, a zatem istniała możliwość realizacji przez bank obowiązków wynikających z art. 70 ust. 1 oraz 93 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe bez wprowadzania do umowy klauzuli abuzywnej. Nawet zaś jeżeli w tej konkretnej sytuacji – oceny możliwości zawarcia umowy z powodami – bank uznałby, iż brak jest możliwości jej zawarcia z uwagi na ograniczenia wynikające czy to z art. 70 ust. 1 czy też 93 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe, winien po prostu odstąpić od zawierania takiej umowy. Nawet jeżeli sytuacja majątkowa powodów, wykluczałaby możliwość uzyskania przez nich kredytu, bez uzyskania ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, nie mogło to uzasadniać wprowadzenie do obrotu pomiędzy stronami niedozwolonych postanowień umownych. Jak już wskazano materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wskazuje, aby zwracano powodom uwagę na konieczność wyboru dodatkowych, poza zabezpieczeniem rzeczowym poprzez ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego na kredytowanej nieruchomości – form zabezpieczenia kredytu z uwagi na niezadowalające ich parametry finansowe, czy też aby w tym zakresie były prowadzone z nimi jakiekolwiek negocjacje, choćby poprzez przedstawienie im w tym zakresie alternatywnych form zabezpieczania niskiego wkładu własnego.

Oceniając zgłoszone roszczenie co do wysokości, zwrócić należy uwagę, iż w istocie nie było ono kwestionowane. Powodowie przedstawili dowody pobrania tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kwot: 4 969,04 zł w dniu 29 grudnia 2010 r. (karta 43 akt sądowych); 1 350 zł w dniu 23 marca 2010 r. (karta 44 akt sądowych), kwoty 1 199,50 zł w dniu 2 maja 2013 r. (karta 50 akt sądowych), kwoty 4 569,25 zł w dniu 31 stycznia 2014 r. oraz kwoty 661,07 zł w dniu 2 maja 2016 r. Z wyłączeniem tej ostatniej kwoty pozostałe kwoty zostały objęte wezwaniem do zapłaty złożonym przez powodów w dniu 2 marca 2016 r. (karty 54 – 55 akt sądowych), zaś wezwanie do zapłaty kwoty 661,07 zł zostało skierowane dopiero w pozwie doręczonym w dniu 6 czerwca 2016 r. (karta 62 akt sądowych). Powyższe okoliczności wskazują, iż powodowie mogli domagać się zasądzenia powyższych kwot wraz ze stosownymi odsetkami za okres od dnia 3 marca 2016 r. – co do kwoty 12 078,70 zł oraz od dnia 7 czerwca 2016 r. – co do kwoty 661,07 zł.

Mając powyższe na uwadze oraz treść art. 386 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone orzeczenie i orzekł co do istoty sprawy. Zmieniając rozstrzygnięcie w jego merytorycznej części, dokonano także zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu obciążając nimi pozwanego. Na koszty te złożyły się kwota 638 zł opłaty od pozwu, 4 800 kosztów zastępstwa procesowego ustalonych zgodnie z § 2 ust. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804 ze zm.) oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 oraz 391 § 1 k. p. c., na koszty te złożyły się: opłata od apelacji w kwocie 638 zł oraz koszty zastępstwa ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 ust. 5 powyższego rozporządzenia (2 400 zł).

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.

Agnieszka Fronczak Grzegorz Tyliński Adrianna Szewczyk - Kubat