Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 523/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jamróg

Sędziowie:

SSA Paweł Rygiel

SSA Józef Wąsik (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa Syndyka masy upadłości (...)w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w K.

przeciwko Zakładowi(...)spółce jawnej wN.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 29 marca 2018 r. sygn. akt IX GC 593/16

1. oddala apelację;

2. zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Paweł Rygiel SSA Sławomir Jamróg SSA Józef Wąsik

Sygn. akt I A Ca 523/18

UZASADNIENIE

Powód - Syndyk masy upadłości (...) Spółka Akcyjna w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w K. wniósł pozew o zapłatę przeciwko pozwanemu, Zakładowi(...) z siedziba w N., kwoty 441 059,79 PLN. Strony zawarły umowę, na podstawie której powód, jako podwykonawca, wykonał roboty drogowe. Pozwany odmówił dokonania odbioru robót, powołując się na wady. Tej jednak były na tyle nieistotne, że nie były podstawą do odmowy podpisania protokołu odbioru robót i dokonania zapłaty. Ujawnienie wad robót budowalnych nie zwalnia z obowiązku dokonania odbioru, wady zaś są podstawą dochodzenia praw z rękojmi. Inwestor - Gmina Miejska (...) - Zarząd (...) – odebrała od pozwanego, jako generalnego wykonawcy, roboty i zapłacił za nie bez wskazywania wad w protokole odbioru.

W odpowiedzi pozwany wniósł o oddalenie powództw w całości i wskazał, że roszczenie jest przedawnione. Zawezwanie powoda do próby ugodowej obejmowało inne roszczenie niż to, którego dochodzi niniejszym pozwem. Okres przedawnienia dla roszczeń wynosił dwa lata, ponieważ zawarta umowa była umową o dzieło a nie o roboty budowalne. Warunkiem odbioru robót był bezusterkowy protokół obioru. Nie mógł on zostać podpisany, bo dzieło zawierało istotne wady a pozwany uchylał się od ich naprawy. Wady robót pozwany musiał naprawić własnym kosztem. Pozwany przeprowadził badania laboratoryjne, z których wynikało, że nawierzchnia wykonana przez powoda nie spełniała norm warstw ścieralnej i wiążącej. Okoliczność, że Gmina Miejska (...)- Zarząd (...) odebrała prace nie sprawia,że roboty nie były wadliwe.

W kolejnym piśmie powód wskazał, że uzależnienie wynagrodzenia, wobec faktycznego wykonania dzieła, od formalnej czynności dokonania tego dzieła jest niezgodne z przepisami kodeksu cywilnego. Nie można uzależnić odbioru i wypłaty wynagrodzenia za wykonanie robót budowalnych od braku jakichkolwiek usterek. Roboty wykonane przez powoda nie zawierały wad istotnych, ponieważ pomimo ich istnienia możliwe było normalne korzystanie z wyremontowanej drogi. Nie doszło do przedawnienia roszczenia, bo powód dokonał zawezwania do próby ugodowej. Do umowy między stronami należy stosować przepisy umowy o roboty budowlane, bo jej przedmiot mieścił się w definicji robót budowlanych z ustawy o prawie budowlanym. Taki charakter prac wynikał także z ogłoszenia o przetargu, który pozwany wygrał i w związku z którym powierzył prace powodowi jaki podwykonawcy. W kolejnym piśmie pozwany wskazał, że Gmina Miejska(...) - Zarząd (...) odebrała roboty wykonane przez powoda jako pozbawione wad, pomimo, że wady były, z szeregu różnych powodów. Prace wykonane przez pozwanego nie spełniają kryteriów umowy budowalnej z art. 647 k.c.

Wyrokiem z dnia 29 marca 2019r Sąd Okręgowy w Krakowie:

1/ zasądził od strony pozwanej Zakładu(...) spółki jawnej z siedzibą w N. na rzecz powoda Syndyka masy upadłości(...)S.A. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w K. kwotę 441.059,79 zł ( słownie złotych: czterysta czterdzieści jeden tysięcy pięćdziesiąt dziewięć 79/100) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 18.08.2012 r. do dnia 31.12.2015 r., oraz odsetkami za opóźnienie w zapłacie od 01.01.16 do dnia zapłaty;

2/ zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 38.382,11 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Dnia 31 stycznia 2011r. Gmina Miejskia(...) - Zarząd (...) zawarła z Zakładem (...)z siedzibą w N. umowę o wykonanie robót drogowych nr. (...)W dniu 1 lutego 2011r.(...) S.A. z siedzibą w K. zawarł z pozwanym umowę nr. (...) jako podwykonawca robót wynikających z umowy nr. (...). Pozwany występował jako generalny wykonawca robót budowalnych, działający na zlecenie Gminy Miejskiej (...)- Zarząd (...) w K.. Zgodnie z §1 ust. 1 umowy nr. (...) przedmiotem umowy z powodem było wykonanie napraw i remontów dróg zarządzanych przez Zarząd (...) w K. oraz innych terenów należących do Gminy(...). Naprawy miały polegać na wykonaniu robót bitumicznych – uzupełnianiu ubytków w asfalcie na obszarze(...)dzielnicy miasta K.. Zgodnie z §1 ust. 2 umowy nr. (...) zakres robót, ich lokalizacja i termin wykonania były każdorazowo określane w pisemnym zleceniu. Zgodnie z §2 ust. 1 umowy nr. (...) została ona zawarta na okres od 1 lutego 2011r. do 31 marca 2014r., a zadania miały być realizowane w cyklu trzyletnim z podziałem na jednoroczne etapy. Zgodnie z §3 ust. 1 umowy nr. (...) remont dróg miał być wykonywany zgodnie z zasadami sztuki budowalnej. Zgodnie z §3 ust. 2 umowy nr. (...) roboty miały być wykonywane przez osoby posiadające stosowne uprawnienia budowalne. Zgodnie z §5 ust. 5 umowy nr. (...) wynagrodzenie ustalano na podstawie ryczałtowych cen wynikających z załącznika do umowy oraz ilości rzeczywiście wykonanych robót. Zgodnie z §5 ust. 6 umowy nr. (...) podstawą rozliczenia miedzy stronami miał być kosztorys powykonawczy i protokół odbioru wykonanych i odebranych robót. Zgodnie z §6 ust. 1 umowy nr. (...) rozliczeń dokonywano w oparciu o faktury. Zgodnie z §6 ust. 2 umowy nr. (...) termin płatności faktury obejmującej wynagrodzenie ustalono na 35 dni od daty wpływu prawidłowo wystawionej faktury. Formalnym warunkiem przedstawienia faktury do zapłaty było przedłożenie protokołu odbioru robót. Protokół musiał być podpisany przez przedstawiciela zamawiającego oraz stwierdzać bezusterkowe wykonanie robót. Warunkiem podpisania protokołu odbioru przez zamawiającego miał być wcześniejszy odbiór zafakturowanego przez pozwanego zakresu robót przez inspektora nadzoru ze strony inwestora. Zgodnie z §8 umowy nr.(...) sprawach nią nieuregulowanych zastosowanie miały znaleźć przepisy kodeksu cywilnego, ustawy prawo budowlane oraz prawo zamówień publicznych.

Zgodnie z § 8 ust. 2 umowy nr. (...) podstawą rozliczenia między pozwanym a Gminą Miejską(...) - Zarząd(...) są potwierdzone przez inspektora nadzoru inwestora kosztorys powykonawczy oraz protokół z komisyjnego odbioru wykonanych robót. Na podstawie umowy nr. (...) pozwany zlecił powodowi wykonanie robót na ulicy (...) w K. w okresie od 15 grudnia 2011r. do 22 grudnia 2011r. Roboty te były objęte zleceniem przekazanym pozwanemu przez Gminę Miejską (...) - Zarząd (...) nr. (...).

Dowód: umowa nr. nr.(...) (k 57-70), przedmiar robót na ul. (...) (k 120-122), umowa nr. (...) (15-22), zlecenie Gminy Miejskiej (...) - Zarząd(...) na remont chodnika przy ul. (...) oraz przesuniecie terminu realizacji zadania na dzień 30 grudnia 2011r. (k 123-135), zeznania świadka – byłego pracownika powoda R. W. (k 145), zeznania pozwanego A. S. (k 148)

Roboty rozpoczęły się 15 grudnia 2011r. i zakończyły się 22 grudnia 2011r. Wykonane prace były niskiej jakości, ale wyremontowana droga nadawała się do eksploatacji. Powód nie zgłosił gotowości do odbioru w celu wszczęcia procedury odbiorowej, bo zmagał się z poważnymi problemami wewnętrznymi. Zanim to ostatecznie nastąpiło pozwany pismem z 15 maja 2012r. wypowiedziała umowę, wskazując na winę podwykonawcy polegającą na nieterminowej realizacji zleceń oraz wezwał do zapłaty kary umownej.

Dowód: pismo z dnia 15 marca 2012r. (k 23), zeznania świadka – byłego pracownika powoda R. W. (k 145), pismo pozwanej z 15 marca 2012r., opinia biegłego z 21 czerwca 2017r. (k 167-189)

Dnia 30 grudnia 2011 r. inwestor dokonał odbioru robót od generalnego wykonawcy. W protokole odbioru wskazano, że warstwa ścierna drogi nie została zamknięta z tendencjami do wyłuszczania się kruszywa, w związku z czym zalecono przegląd warstwy bitumicznej w okresie letnim. Cechy te nie zostały zakwalifikowane jako wady. Za roboty te Gmina Miejska (...) - Zarząd (...)w K. zapłacił pozwanej kwotę 683 485,53 PLN. Remontowany odcinek drogi został oddany do użytku.

Dnia 9 maja 2012r. strony sporu przystąpiły do prac odbiorowych. Pozwana odmówiła odbioru prac, wskazując, że wystąpiły usterki takie jak niedomknięcie masy i spękania nawierzchni. Powód dokonywał napraw przed kolejną próbą dokonania odbioru przez strony. Dnia 4 czerwca 2012r. ponownie przystąpiono do czynności odbiorowych, ale pozwana zarzuciła, że nie usunięto stwierdzonych wcześniej wad, takich jak: niedomknięcie masy na odcinku 30 metrów, spękanie szerokości 30 centymetrów na odcinku 3,5 m, brak zachowania linii oraz ogólny brak estetyki. W protokołach tych nie zgłaszano wady w postaci grubości nawierzchni. Kwestia ta wtedy w ogóle się nie pojawiła. Nie pobierano wtedy próbek nawierzchni do badań laboratoryjnych.

W okresie od maja do października 2012r. pozwany wzywał powoda do usunięcia wad w robotach. Dnia 12 lipca 2012r. powód wystawił pozwanemu fakturę VAT nr. (...) za wykonanie robót budowlanych z terminem zapłaty w ciągu 35 dni.

Dowód: kopia notatki z 9 maja 2012r. (k 24-26), kopia notatki z 4 czerwca 2012r. (k 27-28),kopia protokołu odbioru robót przez Gminę Miejska (...)- Zarząd(...) w K. (k 29-31), faktura VAT wystawiona przez pozwanego Gminie Miejskiej K. - Zarząd (...) faktura VAT wystawiona przez powoda (k 34), kosztorys powykonawczy robót na ulicy (...) realizowanych w okresie od 15 grudnia 2011r. do 22 grudnia 2011r. sporządzony na potrzeby Zarząd (...) w K. – Gmina Miejska (...) 123-133), pisma powoda z okresu maj-październik 2012r. (k 81-88), zeznania świadka – byłego pracownika powoda R. W. (k 145), zeznania świadka – pracownika pozwanego M. A. (146), zeznania świadka – kierownika budowy J. P. (k 147)

Dnia 6 czerwca 2013r. Zarząd (...) w K. – Gmina Miejska (...) wezwała powoda do wykonania napraw odcinka drogi remontowanej przez powoda. Dnia 5 lipca 2013r., półtora roku po wykonaniu prac przez powoda, dokonano pobrania próbek nawierzchni nr. (...) na zlecenie pozwanego. Badania laboratoryjne wskazały, że wykonana nawierzchnia nie spełnia parametrów grubości dotyczących warstwy ścieralnej i wiążącej, w stosunku do tych wskazanych w kosztorysie powykonawczym z ul. (...). Pozwany dokonał ich napraw w całości na własny koszt, w związku z wezwaniem od inwestora.

Z zebranego materiału dowodowego wynika, że półtora roku po oddaniu wyremontowanej drogi do użytkowania, ale przed wykonaniem prac przez pozwanego w ramach gwarancji na drodze widać, że wypełnienia styków i krawędzi nawierzchni wykonano mało estetycznie, niektóre styki wymagają ponownego wypełnienia, wzdłuż ścieku przykrawężnikowego występują spękania nawierzchni, na nawierzchni występują miejscowe wykruszenia warstwy ścieralnej o dość dużych rozmiarach, niektóre spękania nawierzchni ul. (...) były uszczelniane masą zalewową. Uszkodzenia te miały charakter lokalny.

Dowód: wezwanie (...) w K. z 5 czerwca 2013r. (k 71), protokół nr. (...)r. badania warstwy ścieralnej i wiążącej z ul. (...) w K. (k 72-74), notatka służbowa (...) w K. z 2 sierpnia 2013r. (k 75), kosztorys powykonawczy robót na ulicy (...) realizowanych w okresie od 15 grudnia 2011r. do 22 grudnia 2011r. sporządzony na potrzeby Zarząd (...) w K. – Gmina Miejska (...) 123-133), zeznania pozwanego A. S. (k 148), zdjęcia ul. (...) wraz opinią biegłego z 21 czerwca 2017r. (k 167-189), zeznania biegłego do sporządzonej opinii (231)

Dnia 24 czerwca 2013r. w wyniku zawezwania do próby ugodowej nie doszło miedzy stronami do porozumienia co do zapłaty dochodzonej niniejszym pozwem. Do zawezwania do próby ugodowej z 16 kwietnia 2013r. co prawda dołączono inną umowę niż ta, z której roszczenia są dochodzone niniejszym pozwem, niemniej w samym zawezwaniu prawidłowo i precyzyjnie wskazano stosunek zobowiązaniowy i roszczenia dochodzone w niniejszym postępowaniu. Także pozostała dokumentacja dołączona do zawezwania o tym świadczy.

Dnia 28 października 2015r. Sąd Rejonowy dla K. wyznaczył Syndyka Dowód: postanowienie Sądu Rejonowego dla K. (sygn. (...)(k 10), akta sprawy o sygn. (...)protokół z 24 czerwca 2013r. (sygn..(...) (k 97).

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dokumentów, a pomocniczo na zeznaniach świadków i za stronę. Dokumenty nie były podważane, a zeznania nie nasuwały uzasadnionych wątpliwości.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo jest zasadne. Powód wykonał na zlecenie pozwanego remont drogi. Między stronami bezsporny jest fakt wykonania robót, ich zakres oraz wysokość żądanego wynagrodzenia. Sporna natomiast jest kwalifikacja umowy (a co za tym idzie – termin przedawnienia roszczeń), istnienie i waga braków w wykonanych robotach oraz wykładnia postanowień umowy, uzależniających wypłatę wynagrodzenia od podpisania protokołu odbioru robót.
Umowa między stronami była umową o roboty budowlane, a nie umową o dzieło. Po pierwsze, w ustawie prawo budowalne w jej art. 3 pkt. 7 pod pojęciem „roboty budowalne” wskazano, że należy przez nie rozumieć budowę, a także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego. W pkt. 8 z kolei wskazano, że remontem jest wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji. Prace wykonywane przez powoda polegały odtworzeniu stanu pierwotnego ulicy (...) w K.. Nie były jej bieżącą konserwacją. Remont stanowi rodzaj robót budowalnych.

Po drugie, umowa między stronami wprost wskazywała, ze w zakresie nią nieuregulowanym zastosowanie miały mieć przepisy ustawy prawo budowlane, od powoda wymagano uprawnień wynikających z tej ustawy oraz wykonania robót zgodnie ze sztuką budowalną. Przez sztukę budowlaną należy rozumieć „zasady wiedzy technicznej” wskazane w art. 647 k.c.

Po trzecie, zgodnie z art. 647 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Powód zobowiązał się do oddanie przewidzianego w umowie obiektu tj. odremontowanej drogi, wykonać go zgodnie ze wskazaniami pozwanego i sztuki budowalnej. Pozwany przekazał powodowi teren do teren budowy, dokonano uzgodnień do co kształtu robót. Pozwany ponadto zobowiązał się do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Pozwany w tym układzie występował jako generalny wykonawca z art. 647 k.c., powód jako podwykonawca z art. 647 ( 1) k.c., a Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w K. – Gmina Miejska(...) jako inwestor. Rozmiar i zakres wykonanych prac pozwala na przyjęcie, że roboty wykonane przez powoda wykraczały poza ramy dzieła z umowy o dzieło.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z dnia 11 stycznia 2002 r., III CZP 63/01 roszczenia z umowy o roboty budowalne przedawniają się, ze względu na swoją specyfikę, zgodnie z okresami wskazanymi w art. 118 k.c. Ponieważ strony umowy są przedsiębiorcami, w stosunkach między nimi obowiązuje trzyletni termin przedawnienia roszczeń. Bieg tak liczonego terminu został przerwany przez zawezwanie pozwanego do próby ugodowej zgodnie z art. 123 k.c. Rozbieżności z samego zawezwania co do roszczenia wynikały z omyłki, ale samo roszczenie zostało szczegółowo określone. W związku z powyższym zarzut przedawnienia był bezpodstawny.

Zgodnie z umową zawartą przez strony warunkiem zapłaty za wykonane roboty miała być faktura VAT, do której zostanie załączony protokół bezusterkowego odbioru robót. Strony wielokrotnie podejmowały próby jego podpisania, jednak pozwany ostatecznie odmówił odbioru i wypłaty wynagrodzenia, które od odbioru uzależniono. Pozwany nie był uprawniony do takiego postępowania. Wskazywał, że odmowa odbioru prac wynikała z jego wad.

Sąd podkreślił, że roboty zostały przez powoda faktycznie wykonane. Droga została wyremontowana siłami powoda. Pozwany zaoferował swoje prace jako bezusterkowe, a Inwestor odebrał od pozwanego roboty wykonane przez powoda nie zgłaszając żadnych usterek, jedynie wskazując na cechy robót, które mogą w przyszłości ujawnić się jako wady. Pomiędzy wykonaniem robót przez powoda a ich przekazaniem inwestorowi pozwany nie dokonywał napraw. W swoich pismach w procesie pozwany spekulował post factum, jakie mogły być przypuszczalne przyczyny braku wskazania usterek przez inwestora w protokole. Jednak nie ma podstaw przypuszczać, że pozwany zaoferował inwestorowi do odbioru prace wadliwe, a inwestor, jako podmiot profesjonalny, żadnych wad robót nie zgłosił pomimo ich istnienia. Bezspornie pozwany otrzymał od inwestora pełne wynagrodzenie, za prace niewadliwe, bez obniżenia ceny wyjściowej. Istotnie, jak wskazał biegły, z perspektywy kilku lat prace wykonane przez powoda można ocenić jako niskiej jakości. Wady wskazane w notatkach z 9 maja i 4 czerwca 2012 są jednak całkiem innymi wadami niż te które obecnie dostrzegł biegły. Zatem w okresie w którym strony podejmowały próby dokonania odbioru, dostrzeżono wady powstałe po kilku miesiącach normalnego użytkowania drogi. Przez ten okres nawierzchnie bitumiczne były eksploatowane i uległo zużyciu. Zarówno od chwili zakończenia prac remontowanych jak i po spisaniu wspomnianych notatek droga była normalnie użytkowana.

Oznacza to, że wskazywane przez pozwanego wady były nieistotne. Pozwalały na korzystanie z efektu robót w sposób zwyczajowo przyjęty. Jednocześnie notatki te nie dawały rzeczywistego obrazu stanu wykonania robót przez powoda w grudniu 2011r. Uzależniając odbiór robót od braku usterek nie można powoływać się na wady, które pojawiły się po miesiącach użytkowania drogi.

Nieistotność wad jest zdaniem Sądu ważna, bo choć umowa między stronami zastrzegała bezusterkowość, to w przypadku robót budowalnych, ze względu na poziom skomplikowania jest na tyle trudno osiągnąć, że zapis taki nie może być wykładany w sposób bezwzględny. Zgodnie z art. 647 k.c. wykonawca nabywa prawo do wynagrodzenia w chwilą wykonania robót. Podpisanie protokołu odbioru jest czynnością techniczną, formalną, a nie materialnoprawną przesłanka nabycia prawa do wynagrodzenia. Co prawda na zasadzie art. 353 1 k.c. strony mają swobodę kształtowania wzajemnych stosunków, niemniej granicą tej swobody jest stworzenie sytuacji, w której jedna ze stron pomimo wykonania swojego świadczenia zostaje faktycznie pozbawiona możliwości domagania się wynagrodzenia. W przypadku umowy o roboty budowalne taka sytuacja ma miejsce, jeśli wynagrodzenie zostaje uzależnione od podpisania protokołu odbioru dzieła pozbawionego jakiejkolwiek, nawet nieistotnej, drobnej usterki. Choć pozwany się na taki zapis powołuje, sam przedstawił wcześniej te prace do odbioru i dokonał z inwestorem odbioru tych samych prac, otrzymując za nie pełne wynagrodzenie. Okoliczności wskazywane w połowie 2012r. jako wady prac nie uzasadniały odmowy podpisania protokołu odbioru.

Zgodnie z art. 656 § 1 k.c. do wykonywania przez wykonawcę robót w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową, do rękojmi za wady wykonanego obiektu, jak również do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło. Zgodnie z art. 637 § 2 k.c. gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. Jak widać, ustawa czyni wyraźne rozróżnienie między sytuacją w której wady są istotne, a kiedy są nieistotne i wiąże z nimi odmienne konsekwencje. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 marca 1997 r. sygn. II CKN 28/97 wskazał: „Jeżeli wykonawca zgłosił zakończenie robót budowlanych, inwestor obowiązany jest dokonać ich odbioru. W protokole z tej czynności stanowiącym pokwitowanie spełnienia świadczenia i podstawę dokonania rozliczeń stron, niezbędne jest zawarcie ustaleń poczynionych m.in. co do jakości wykonanych robót, w tym ewentualny wykaz wszystkich ujawnionych wad wraz z ewentualnymi terminami ich usunięcia lub oświadczeniem inwestora o wyborze innego uprawnienia przysługującego mu z tytułu odpowiedzialności wykonawcy za wady ujawnione przy odbiorze.”

Analogicznie, obowiązkiem pozwanego, jako zamawiającego roboty budowalne było dokonanie ich odbioru wraz zakończeniem robót przez powoda. To właśnie protokół odbioru ma służyć zabezpieczeniu wykonania napraw w ramach rękojmi. Należy zatem uznać, że skoro w dacie zakończenia prac były one niskiej jakości, czyli miały wady nieistotne, ale pozwalały na normalne z nich korzystanie, pozwany winien był podpisać protokół odbioru. Wady ujawnione kilka miesięcy później czy wyniki badań dokonane półtora roku później są podstawą do dochodzenia roszczeń z rękojmi. Celem istnienie regulacji rękojmianej jest zabezpieczenie interesów nabywającego/zlecającego w zakresie jakości dzieła, ale także wykonującego w zakresie otrzymania należnego sobie zobowiązania. Nie może dochodzić do sytuacji, w której z powodu braku dokonania czynności technicznych realizacja przepisów o rękojmi zostaje zastąpiona odmową wypłaty wynagrodzenia.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. mając na względzie wynik procesu. Koszty powoda obejmowały opłatę od pozwu 22.053, wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej 14.417, zwrot kosztów opinii biegłego 1.912,11, łącznie 38.382,11 zł.

Apelację od tego wyroku – w całości - wniosła strona pozwana, zarzucając:

1/ naruszenie przepisów postępowania:

a/ art. 233 § 1 k.p.c, polegające na naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów oraz braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego;

b/ art. 278 § 1 k.p.c. polegające na pominięciu wiedzy specjalnej zaprezentowanej przez biegłego sądowego oraz orzeczeniu sprzecznym z logicznymi i rzetelnymi wnioskami biegłego sądowego;

c/ naruszenie przepisów prawa materialnego tj. błędną interpretację art. 647 k.c. i
przyjęcie, iż strony łączyła umowa o roboty budowalne, a także art. 646 k.c. poprzez
jego niezastosowanie.

Mając na uwadze powyższe wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne dokonane w niniejszej sprawie przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne.

Bezzasadność obrony pozwanego wynikała już z odpowiedzi na pozew. Jeśli bowiem wykonane przez niego roboty nie zostały mu wydane, to nie mógł rozpocząć biegu termin przedawnienia. Poza sporem jednak było, że wykonane przez powoda roboty drogowe pozwany przejął przez czynności faktyczne, a tylko odmówił podpisania protokołu, a następnie jako niewadliwe przekazał inwestorowi jako własne i otrzymał za nie pełne wynagrodzenie. Pozwany nie zgłosił zarzutów z rękojmi co do obniżenia wynagrodzenia, ani też nie przedstawił do potrącenia wierzytelności z tytułu szkody jaką ewentualnie poniósł na skutek późniejszego usunięcia wad robót na żądanie inwestora (nawet roboty wykonane przez samego pozwanego można by wycenić). Wobec faktycznego odbioru robót bez stwierdzenia wad i nie skorzystania w okresie późniejszym z uprawnień z tytułu rękojmi w wypadku pojawienia się wady ukrytej (to należało wykazać) pozwany jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia.

Z powyższych względów należy zgodzić się z Sądem I Instancji, że opisane w opinii biegłego wady nie mają znaczenia prawnego, gdyż pozwany nie przełożył je na konkretne roszczenia cywilno-prawne, które mógłby przeciwstawić roszczeniu powoda.

Sąd Apelacyjny w całości podziela argumentację Sądu Okręgowego, co charakteru prawnego łączącej strony umowy. Poza sporem jest, że przedmiotem umowy pozwanego jak generalnego wykonawcy z inwestorem (Gminą (...) było wykonanie remontu ul. (...) w K., a przedmiotem umowy stron - w ramach podwykonania - wykonanie powierzchni bitumicznej czyli najdroższej części zadania (zob. strona 3 apelacji), które weszły w skład całości remontowanego obiektu. W takich przypadkach prace podwykonawcy należy zaliczyć do robót budowlanych, zatem Sąd prawidłowo zakwalifikował umowę łączącą strony jako umowę o roboty budowlane i już z tego powodu zarzut przedawnienia nie może odnieść skutku skoro termin przedawnienia wynosi trzy lata.

Podstawowy zarzut pozwanego to brak wydania przedmiotu robót, a właściwie bezusterkowego protokołu odbioru. Przystępując do analizy tego zarzutu należy w pierwszym rzędzie zwrócić uwagę, że do podstawowych obowiązków strony pozwanej w realiach niniejszej sprawy należał odbiór już wykonanych i zgłoszonych do odbioru przez stronę pozwaną robót budowlanych.

Zgodnie bowiem z art. 647 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że zgłoszenie przez wykonawcę zakończenia robót obliguje inwestora do ich odbioru, a sam fakt istnienia wad i usterek nie uprawnia do odmowy odbioru obiektu wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej. Odmowa odbioru jest uzasadniona jedynie w przypadku, gdy przedmiot zamówienia został wykonany niezgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej lub wady są na tyle istotne, że obiekt nie będzie się nadawał do użytkowania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r. II CSK 476/12, nie publ.).

Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że inwestor ma obowiązek odbioru obiektu budowlanego wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej. Jeżeli bowiem wykonawca zgłosił zakończenie robót budowlanych inwestor jest obowiązany dokonać ich odbioru (por. wyrok SN z dn. 22.06.2007 r., V CSK 99/07, OSP 2009/1/7; wyrok SN z dn. 8.01.2004 r., ICK 24/03, LEX 137769; wyrok SN z dn. 5.03.1997 r., II CKN 28/97, OSNC 1997/6-7/90). Sąd Apelacyjny powyższe stanowisko Sądu Najwyższego w pełni podziela.

W świetle przywołanych zapisów kodeksu cywilnego, umowy łączącej strony oraz konfrontacji ich z postępowaniem strony pozwanej należy stwierdzić, że strona pozwana bezpodstawnie uchyliła się od ciążącego na niej obowiązku odbioru zrealizowanych przez stronę powodową robót i dokonania zapłaty wynagrodzenia. Jej postawa była niezgodna z treścią art. 647 k.c.

Niezasadne są zarzuty strony pozwanej dotyczące dokonanej przez Sąd I instancji oceny sporządzonej w sprawie opinii biegłego. Zestawienie wniosków w niej zawartych z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie pozwalało uznać za wiarygodne wnioski wyciągnięte przez Sąd I Instancji.

W świetle powyższego należy uznać, że w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., nie uchybiono regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów a Sąd I instancji na podstawie właściwe zgromadzonego i wystarczającego materiału dowodowego prawidłowo nie przychylił do stanowiska strony pozwanej.

Konsekwencją takiej oceny ww. zarzutów strony pozwanej jest nieuwzględnienie zarzutu strony pozwanej dotyczącego orzeczenia Sądu I instancji w zakresie kosztów postępowania pierwszo-instancyjnego.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny w Krakowie nie znalazł podstaw do ingerencji w treść orzeczenia Sądu Okręgowego i dlatego działając na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony pozwanej.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

SSA Paweł Rygiel SSA Sławomir Jamróg SSA Józef Wąsik