Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII K 169/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 25 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie w XII Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Celej

Protokolant: prot. sąd. Paulina Łuczyńska, prot. sąd. Patrycja Michałowska, Tomasz Sieńkowski, Urszula Karasewicz

w obecności Prokuratora: Sylwii Materkowskiej-Szafranek, Małgorzaty Adamajtys, Agnieszki Nowickiej

po rozpoznaniu w dniu 09 listopada 2016r., 28 listopada 2016r., 25 stycznia 2017r., 08 marca 2017r., 10 kwietnia 2017r., 11 maja 2017r., 20 lutego 2018r. , 21 marca 2018r., 17 kwietnia 2018r.

w obecności oskarżycieli posiłkowych: J. R., A. P., A. S.,

sprawy: J. S. (1) syna M. i D. z domu R., urodzonego (...) w W.,

oskarżonego o to, że:

w okresie od 1 stycznia 2009r. do 20 października 2010r. w W., będąc wspólnikiem firmy o nazwie (...) sp. j. i z tego tytułu w/wymieniony był zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi tej spółki poprzez nadużycie udzielonych mu uprawnień, dokonał nieuzasadnionych gospodarczo operacji za pośrednictwem karty bankomatowej na rachunku otworzonym przez spółkę, dokonując przywłaszczenia powierzonych mu środków pieniężnych w łącznej kwocie 569.389,75 i w ten sposób wyrządził spółce znaczną szkodę majątkową w wymienionej kwocie,

tj. o czyn z art. 296 § 1 kk w zb. z art. 284 §2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

orzeka:

1.  oskarżonego J. S. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 296 § 1 kk w zb. z art. 284 §2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. skazuje go, zaś na podstawie art. 37b k.k. w zw. z art. 296 § 1 k.k. w zb. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 5 miesięcy (pięciu miesięcy) pozbawienia wolności oraz 1 (jednego) roku ograniczenia wolności, zobowiązując oskarżonego do nieodpłatnej dozorowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 30 godzin miesięcznie;

2.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądza od oskarżonego J. S. (1) na rzecz pokrzywdzonego spółki (...)sp. j. obowiązek naprawienia szkody w kwocie (...) zł ((...));

3.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z § 14 ust. 2 pkt 5 w zw. z § 16 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 ze zm.) zasądza od oskarżonego J. S. (1) na rzecz oskarżycieli posiłkowych: A. S., A. P. i J. R. kwoty po 1680 (tysiąc sześćset osiemdziesiąt) złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4.  na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 2013 r., poz. 1247) oraz art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 k.p.k. zasądza od oskarżonego J. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (stu osiemdziesięciu) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 3073 (trzech tysięcy siedemdziesiąt trzech) złotych tytułem kosztów sądowych.

Sygn. akt XII K 169/16

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku przewodu sądowego materiału dowodowego Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 24 września 2008r. J. R., A. P., A. S. oraz J. S. (1) zawarli umowę spółki jawnej. Firma została zarejestrowana pod nazwą (...) Spółka Jawna z siedzibą w R.. Przedmiotem działalności spółki była praktyka lekarska oraz pozostała działalność w zakresie opieki zdrowotnej. Zgodnie z § (...)ust (...) umowy spółki wspólnicy mieli uczestniczyć w zyskach: A. P. 30 %, J. R. 30%, J. S. (1) 30% i A. S. 10 %. A. P., J. R. i J. S. (1) wnieśli do spółki kwoty po (...) zł natomiast A. S. wniósł kwotę (...) zł. Wspólnicy jednomyślnie ustanowili, że J. S. (1) zorganizuje działalność w nowo powstałej spółce określając jej model biznesowy. Do obowiązków J. S. (1) należało zajmowanie się sprawami finansowymi spółki w tym podejmowanie decyzji w sprawie dokonywanych zakupów przez spółkę. (zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa k. 1 – 6, odpis KRS k. 181 – 185, kopia umowy spółki jawnej k. 217 - 219)

W dniu 17 listopada 2008r. J. S. (1) podpisał umowę nr (...) z bankiem (...) o prowadzenie rachunku bankowego oraz świadczenie usług drogą elektroniczną oraz została podpisana umowa o wydanie debetowej karty płatniczej ( umowa k. 351).

W dniu 25 sierpnia 2009r. zawarta została umowa o usługowe prowadzenie ksiąg przychodów i rozchodów pomiędzy firmą (...) sp. z o.o. z siedzibą w G., a spółką (...) Spółka Jawna z siedzibą w R.. Przedmiotem umowy było prowadzenie rachunkowości w spółce. ( umowa k. 382 – 390)

W dniu 01 marca 2010r. J. S. (1) jako reprezentujący spółkę (...) Spółka Jawna podpisał umowę konta z L. Bank. Złożony i uwzględniony został również wniosek o wydanie karty płatniczej (umowa k. 353)

W (...) S.A. prowadzony był dla spółki (...) Spółka Jawna rachunek bankowy oraz do tego rachunku wydana została karta na rzecz J. S. (1) ważna od dnia 01 marca 2010r. do dnia 31 marca 2013r. (zaświadczenie k. 355)

Na jednym ze spotkań wspólników pod koniec kwietnia 2010r. J. S. (1) poinformował wspólników o złej kondycji finansowej spółki, nie przedstawiając planu naprawczego, za to złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy spółki z dniem 01 kwietnia 2010r.. A. P. jako przyjmujący oświadczenie podobnie jak i pozostali dwaj wspólnicy zaakceptowali i przyjęli oświadczenie J. S. (1). Po wypowiedzeniu umowy spółki (...) podpisywał jeszcze szereg dokumentów, a wynikało to z faktu figurowania J. S. (1) w KRS jako wspólnika pozwanej spółki (oświadczenie k.187, odpis KRS k. 181 - 185)

Kontrola finansowa przeprowadzona na zlecenie J. R. i A. P. w dniu 01 grudnia 2010r. w spółce (...) Spółka Jawna przez A. A. certyfikowaną księgową, pracownice spółki (...) wykazała liczne nieprawidłowości związane z ewidencjonowanymi zdarzeniami gospodarczymi za lata 2009-2010. Przeprowadzony audyt wykazał, że kondycja finansowa spółki była dużo gorsza niż opisywał to J. S. (1), przy czym we wskazanym okresie J. S. (1) będąc osobą upoważnioną do jednoosobowego reprezentowania spółki dokonując licznych transferów wypłacił łącznie kwotę (...) zł. ( sprawozdanie z kontroli wewnętrznej k. 11- 12, zestawienie transakcji i arkusze k. 13-180, wyniki analizy dokumentów księgowych k. 295 - 350).

Z dniem 07 stycznia 2013r. oraz 23 stycznia 2013r. do Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie złożone zostały wnioski datowane na: 28 grudnia 2012r. oraz 04 stycznia 2013r. o zawezwanie do próby ugodowej. We wniosku wskazana została kwota 569.389,75 zł., a wobec dokonania przez J. S. (1) wypłaty kwoty 569.389,75 zł z kasy spółki – wykazanej wskutek przeprowadzonej kontroli finansowej kwota ta miała zostać zwrócona wszystkim wnioskodawcom łącznie, ewentualnie każdemu z nich z osobna po 569.389,75 zł ( wniosek k. 238 – 239, 240 - 241)

W dniu 05 grudnia 2013r. A. P., J. R. oraz A. S. podjęli uchwałę nazwaną – uzgodnienia wspólników spółki jawnej postanawiających o dalszym trwaniu spółki. Wspólnicy uzgodnili, że spółka będzie nadal trwała w zmienionym składzie osobowym z uwagi na wypowiedzenie umowy spółki przez J. S. (1) z dniem 01 kwietnia 2010r. Z datą 05 grudnia 2013r. trzej pozostali wspólnicy: A. P., J. R. i A. S. podpisali aneks do umowy spółki w którym stwierdzili, że wspólnikami spółki są J. R., A. P. oraz A. S.. (kopia odpisu uzgodnienia wspólników k. 486)

W dniu 20 grudnia 2013r. pełnomocnik J. S. (1) złożył wniosek o zawezwanie do próby ugodowej ( wniosek k.258 – 260).

W dniu 27 marca 2014r. J. S. (1) za pośrednictwem pełnomocnika złożył pozew o zapłatę kwoty 110.273,82 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 01 stycznia 2012r. do dnia zapłaty (pozew o zapłatę k. 254 – 257)

Z dniem 03 kwietnia 2014r. na mocy postanowienia Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku J. S. (1) został wykreślony z KRS jako wspólnik (...) Spółka Jawna z siedzibą w R..

W dniu 13 maja 2014r. pełnomocnik J. S. (1) złożył pozew o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników spółki jawnej (...) (wniosek k. 261 – 268)

W dniu 25 maja 2016r. Sąd Okręgowy w Gdańsku Wydział IX Gospodarczy w sprawie sygn. akt IX GC 490/14 wydał wyrok w którym oddalił powództwo J. S. (1) przeciwko pozwanym (...) Spółce Jawnej z siedzibą w R. A. P., J. R. i A. S. o: stwierdzenie nieważności uchwały wspólników (...) Spółce Jawnej w R., nr KRS (...) z dnia 5 grudnia 2013r. zatytułowanej – uzgodnienie wspólników spółki jawnej postanawiających o dalszym trwaniu spółki w zmienionym składzie osobowym tj. bez powoda J. S. (1) oraz uchwały z tego samego dnia – Aneksu do umowy spółki jawnej, o ustalenie, że powód J. S. (1) od dnia 01 stycznia 2010r. co najmniej do 05 grudnia 2013r. był nieprzerwanie wspólnikiem spółki (...) Spółce jawnej w R. ( kopia odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem k. 472v – 482v, 488 - 510)

W dniu 21 listopada 2017r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w sprawie o sygn. akt I ACa 1073/16 oddalił apelację J. S. (1) od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku Wydział IX Gospodarczy w sprawie sygn. akt IX GC 490/14 ( kopia odpisu wyroku k. 822)

Sąd Okręgowy powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie ujawnionych dowodów częściowo wyjaśnień oskarżonego J. S. (1) (k. 251 – 253, 551 - 553 ), zeznań świadków: J. R. (k. 270 – 271, 553v – 557, 583v -585v ), A. P. (k. 273, 585v – 589), A. A. (k. 589v – 591), A. S. (k. 613v -617), U. B. (k. 617 – 619), I. K. (k. 638 – 639v), I. S. (1) (k. 639v – 642), oraz dowodów z dokumentów ujawnionych w toku rozprawy a także opinii biegłej rewident oraz opinii uzupełniającej (k. 740 – 766, 851 - 852)

Oskarżony J. S. (1) przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i początkowo odmówił składania wyjaśnień. W toku dalszego postępowania przygotowawczego J. S. (1) został ponownie przesłuchany. Oskarżony wyjaśnił, że był i jest wspólnikiem w spółce (...) Sp. j., a jego wspólnicy złożyli wniosek o wykreślenie go jako wspólnika spółki, co oskarżony zakwestionował. Ponadto wyjaśnił, że spółka miała otwarte rachunki w (...) i (...). Do tych rachunków wydane były karty bankomatowe dla każdego z rachunków i każdy ze wspólników miał dostęp do tych kart. W dalszej kolejności oskarżony wskazał, że firma zaczęła przynosić dochody od czerwca 2009r.. Rozpoczął się wówczas remont pomieszczeń i w związku z tym były przeprowadzone operacje bankowe. J. S. (1) zakwestionował, aby kwota środków pieniężnych wskazanych w zarzucie były pobrane przez niego, albowiem środki te mógł pobrać każdy ze wspólników spółki, gdyż każdy miał dostęp do kart bankomatowych. Oskarżony wskazał również na roszczenie wobec spółki o wypłatę należnej mu kwoty zysku 514,928,00 zł za okres 2010-2012r. w związku z czym złożył wniosek w dniu 20 grudnia 2013r. a formalny wniosek w dniu 27 marca 2014r. (wyjaśnienia k. 233 – 234, 252-253).

Na rozprawie głównej przed Sądem J. S. (1) nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. W swoich depozycjach oskarżony wskazał na konflikt jaki powstał pomiędzy nim, a pozostałymi wspólnikami wynikający z chęci sprzedaży firmy przy braku akceptacji tego pomysłu przez pozostałych udziałowców. Ponadto oskarżony podkreślił, że zarzut wobec jego osoby jest absurdalny, a wynika on z tego, że nie wzięto pod uwagę płatności gotówkowych przy jednoczesnym braku dokumentów, a nadto nie uwzględniono wpłat na konto dokonywanych przez niego, gdzie jak podkreślił w samym tylko 2009r. tych wpłat było na kwotę ponad 500 tyś zł. W dalszej kolejności oskarżony wyjaśnił, że nie wie skąd wzięły się problemy finansowe w spółce przy czym dodał, że jeden ze wspólników wynajął pomieszczenie, które trzeba było przystosować, co w połączeniu z kosztami najmu i remontu dało straty w firmie na kwotę 500 tys zł. Oskarżony wskazał też na kwestię zarzutów korupcyjnych pozostałych wspólników i w związku z tym utratą zaufania skutkującą napisaniem pisma o wystąpieniu oskarżonego ze spółki. J. S. (1) podkreślił, że wspólnicy nie odnieśli się do jego propozycji poważnie i zamiast zgodnie z prawem rozwiązać spółkę i rozliczyć się z nim nie zaakceptowali jego propozycji. Oskarżony wyjaśnił, że pozostawał wspólnikiem do 2014r. otrzymywał informacje z księgowości, co miesiąc otrzymywał wyliczenia dotyczące zysków, obrotów, kosztów. Ponadto miał opłacaną składkę ZUS, podpisywał dokumenty w 2011r i 2012r.Odnosząc się do kart bankomatowych oskarżony wyjaśnił, że wspólnicy również mieli dostęp do tych kart, były one zostawiane w firmie i na potrzeby wypłat pobierane. Oskarżony podkreślił również, że dokonywał własnych zasileń na konto firmy, a także podkreślił, że pieniądze wypłacane z konta spółki były przeznaczane na płatności gotówkowe, a nie było dokumentów tj. faktur bo niektóre firmy nie były płatnikami podatku VAT. Ponadto dodał, że panował bałagan w dokumentach, płatności były źle przyporządkowywane a wg księgowości raporty kasowe nie były prowadzone prawidłowo. ( wyjaśnienia k. 551 – 553)

Sąd zważył co następuje:

Dokonując ustaleń w niniejszej sprawie, Sąd oparł się głównie na zeznaniach świadków które to zeznania Sąd uznał za wiarygodne w całości. Sąd nie zakwestionował wiarygodności zeznań wskazanych osób, albowiem były one konsekwentne, logiczne, wzajemnie się uzupełniały, a nadto zostały potwierdzone z innymi dowodami m.in. opinii biegłej rewident. Przyznania waloru wiarygodności zeznań byłych wspólników nie mógł zakwestionować argument podnoszony przez oskarżonego, że sprawa ta jest zemstą za chęć wystąpienia ze spółki i wypłacenie należnego zysku. Argument ten w świetle wielu spraw, które w różnym czasie toczyły się między stronami nie mógł zostać uznany za wiarygodny, zwłaszcza w sytuacji, że pozostali wspólnicy spółki nie odnoszą się wrogo do osoby oskarżonego, a jedynie zależy im na odzyskaniu pieniędzy, które włożyli w ratowanie spółki.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego J. S. (1) w zakresie, w jakim nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu, gdyż stoją one w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, którego szczegółowa ocena zostanie przedstawiona w dalszej części uzasadnienia.

Za wiarygodne sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego J. S. (1) w zakresie, w jakim opisuje on funkcje, jakie pełnił w spółce (...), jak również potwierdza fakt dokonywania wpłat na konta bankowe spółki jednakże nie w kwocie (...) tys zł jak to wskazał oskarżony. Wskazane okoliczności są bezsporne i znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, a w szczególności w zeznaniach wszystkich przesłuchanych w przedmiotowej sprawie świadków. Znaczna część obszernych wyjaśnień oskarżonego dotyczyła przede wszystkim kwestii motywów i powodów wystąpienia ze spółki, ale też podkreśleniu braku wiedzy, dlaczego spółka popadła w problemy finansowe, w jakich okolicznościach zostały wypłacone pieniądze w kwocie (...) zł z kont spółki i przede wszystkim na jaki cel.

Nie sposób jednakże obdarzyć walorem wiarygodności tej części wyjaśnień oskarżonego, w której opisuje on motywację i okoliczności dokonania ww. przelewów. Przede wszystkim wskazać należy, iż tylko i wyłącznie to oskarżony miał dostęp do kart bankomatowych i realizował wypłaty, a nadto o wypłacie gotówki z banku każdorazowo jego powinnością było informowanie biura rachunkowego i składanie dokument, na jaki cel przeznaczona była wypłata środków finansowych. Ponadto oskarżony miał obowiązek nie tylko poinformować biuro rachunkowe ale i wspólników. Nie uczynił tego, gdyż – jak sam twierdzi – to on był od organizowania spółki. Okoliczności wskazane przez oskarżonego są absolutnie sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Skoro bowiem J. S. (1) sam podjął się zadania organizacji spółki i jej finansami brak jest podstaw, by przypuszczać, że nie sprosta temu zadaniu w szczególności, że w przeszłości taki rodzaj obowiązków był mu powierzany.

Za niewiarygodne uznać również należy wskazanie przez oskarżonego, że celem oskarżonego było poprowadzenie spółki tak, aby przynosiła ona dochody. Propozycja sprzedaży spółki wkrótce po tym jak została utworzona, sugerowałaby raczej nastawienie oskarżonego na szybki jednorazowy zysk. Według wspólników spółka powinna zacząć przynosić zyski, natomiast oskarżony przedstawił stan finansowy spółki określając go jako dramatyczny i złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy i zażądał wypłaty zysków. Zdaniem Sądu poczynania oskarżonego od początku były nacechowane szybkim uzyskaniem pieniędzy. Z jednej strony plan oskarżonego ze sprzedażą nie powiódł się zatem J. S. (1) musiał wdrożyć inny sposób. J. S. (2) złożył oświadczenie o wystąpieniu ze spółki i zażądał wypłaty zysków. Oskarżony w swoich wyjaśnieniach podkreślał, że w związku z wypowiedzeniem umowy spółce należała mu się wypłata zysków i szacując kwotę wskazał na około (...) tys zł. Z jednej strony oskarżony podkreślał, iż nie jest mu wiadome dlaczego w dokumentach kasowych był bałagan, a drugiej sam do takiego problemu doprowadził. Z jego wyjaśnień wynika, że wypłacał pieniądze dla kontrahentów, którzy nie odprowadzali podatku VAT, zatem nie mogli wystawić faktury i tym samym musieli rozliczać się gotówkowo. Powyższe jednakże nie świadczy o tym, aby w ogóle nie było w dokumentacji księgowej wzmianki jak kwota została wypłacona i na jaki konkretnie cel.

Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, w szczególności A. P., J. R. i A. S. wskazują, iż wspólnicy nie podzielali inicjatywy sprzedaży spółki, która założyli i nie wyrazili na to zgody. A. S. wynajął pomieszczenie, zajmował się szkoleniem, co z kolei nie spotkało się z aprobatą oskarżonego. A. S. jak i pozostali dwaj wspólnicy był informowany przez oskarżonego, że wszystkie pieniądze idą w remont a w rzeczywistości jak sam oskarżony również podkreśla nic się tam nie działo. Z powyższego wynika, że oskarżony w swoich wyjaśnieniach sam sobie zaprzecza lub wybiera wersje wygodną dla danej sytuacji. Zatem oceniając wyjaśnienia oskarżonego Sąd miał na względzie, że wskazywany przez niego zamiar uruchomienia kolejnego pomieszczenia w kontekście zgromadzonych w sprawie dowodów, budzi istotne wątpliwości. Z ustaleń faktycznych nie wynika jednoznacznie, by zamysł ten był podparty sensownym biznesplanem. Sąd miał na uwadze zeznania świadka A. S., który wskazał, iż nie widział żadnego postępu w remoncie, przy jednoczesnym pogarszającym się stanie finansowym spółki.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania J. R. w całości. On sam nie pozostaje w żadnym konflikcie z oskarżonym. Jego zeznania były konsekwentne i logiczne. Sąd mając do czynienia bezpośrednio ze świadkiem nie zauważył, aby był on dezinformowany, czy pozostawał pod wpływem innych osób. Świadek zeznał, że od samego początku oskarżony odpowiedzialny był za prowadzenie całej bieżącej działalności spółki, za kontakty z księgowością łącznie z obsługą finansów. Świadek zeznając podkreślił, że przydział obowiązków oskarżonego odbył się właśnie za jego sugestią, nadto świadek zeznał, że J. S. (1) zaproponował, aby A. P. w ogóle nie zawracał sobie głowy uprawnieniami do reprezentowania spółki. Świadek odnosząc się do sytuacji finansowej spółki zeznał, że spółka wykonywała badania diagnostyczne, usługi były finansowane z trzech źródeł przez sprzedaż tj. badania odpłatne – pieniądze wpłacanie na miejscu przez pacjenta, kontrakty z podmiotami zewnętrznymi tj. szpitalami przychodniami, które rozliczały się na podstawie faktur wystawianych przez spółkę. Trzecim źródłem finansowania był kontrakt z NFZ. Polegało to na tym, że NFZ przyznawał limit badań i za te badania wykonane na podstawie skierowania spółka wystawiała fakturę na fundusz. Świadek podkreślił że te pieniądze były wypłacane z kasy przez oskarżonego a następnie zanoszone do banku i była robiona wpłata co był tłumaczyło rzekome wpłaty własne robione przez oskarżonego. Ponadto świadek zeznał, że tylko oskarżony mając pełnomocnictwo zawierał umowy z bankami, natomiast świadek nie miał potrzeby posiadania karty bankomatowej z uwagi na to ze nie zajmował się bieżącą działalnością spółki. Świadek podkreślił, że z racji długoletniej znajomości zarówno on jak i pozostali wspólnicy mieli do oskarżonego zaufanie i nawet w sytuacji, kiedy oskarżony zwrócił się do świadka o pożyczenie pieniędzy ze spółki na prywatny cel, świadek nie miał z tym problemu. J. R. zaniepokoiła wiadomość o zaleganiu z opłatami za ZUS i Urząd Skarbowy. Świadek zeznał że zaproponował oskarżonemu audyt wewnętrzy, który wykazał, że w spółce brakowało kwoty około (...) tys. zł. W dalszej kolejności świadek zeznał ze J. S. (1) taka kwota nie zdziwiła wręcz w rozmowie z nimi oskarżony przyznał, że spodziewał się nawet wyższej kwoty, a w ramach rozwiązania tego problemu zaproponował zrzeczenie się udziałów w spółce w rozliczeniu za pieniądze, które przyjął na swoje konto i w ten sposób móc rozliczyć firmę. J. R. zeznając wskazał jeszcze na okoliczność częstych pożyczek, jakich udzielał oskarżonemu ze swoich prywatnych pieniędzy. Co do tych okoliczności świadek zeznał, że pożyczki te były udzielane również przez innych wspólników, jednakże w większej mierze były spłacane przez oskarżonego. Świadek zeznał, że po odsunięciu oskarżonego za finanse zaczął odpowiadać A. P.. Płynność finansowa została przywrócona, a firma zaczęła mieć zyski. (k. 270 – 271, 553v – 557, 583v -585v

Sąd uznał również za wiarygodne zeznania A. P. w zakresie opisu zdarzeń z udziałem oskarżonego. Zeznania świadka były logiczne i konsekwentne, uzupełniały się z zeznaniami innych świadków, w dużej mierze z zeznaniami J. R. jak również z pozostałymi dowodami, które sąd uznał za wiarygodne. Świadek podobnie jak J. R. zeznał, że oskarżony z racji stałego pobytu w miejscu powadzenia spółki miał za zadanie zajmowanie się organizacją spółki i przypilnowanie wszystkiego co dotyczyło remontu bądź bieżących zakupów. W dalszej kolejności świadek podał, że to oskarżony wykonywał wszystkie operacje finansowe, a zarówno on jak i dwaj pozostali wspólnicy nie mieli dostępu do kart. Świadek zeznał również, że J. S. (1) nie miał środków na wniesienie wkładu do spółki. Zatem działalność w firmie miał prowadzić na zasadzie świadczenia pracy. A. P. podkreślił, że wspólnicy liczyli na zyski w spółce, które w przyszłości miały zostać proporcjonalnie podzielone między wspólników. Nadto dodał, że J. S. (2) miał dostęp do wszystkich dokumentów albowiem to on zdał je wszystkie a ponadto tylko oskarżony przeprowadzał płatności i nigdy nie słyszał aby inny wspólnik poza oskarżonym korzystał z kart spółki. (k. 273, 585v – 589),

Sąd uznał również za wiarygodne zeznania świadka A. S.. Świadek zeznał, że J. S. (1) poznał w momencie założenia spółki (...) jako przyjaciela J. R.. Nadto dodał, że z problemami organizacyjnymi spółka borykała się niemalże od samego początku potem doszły jeszcze problemy finansowe. Świadek zeznał, że te kwestie zaczęły go zastanawiać, albowiem dzienny „przerób” pacjentów nie wskazywał na to, aby spółka borykała się z nieustannymi problemami i opóźnieniami w płatnościach. Świadek zeznał, że w związku z tą sytuacja przeprowadzona była rozmowa z J. S. (1), który obiecywał, że są to chwilowe problemy i że nastąpi poprawa w finansach. Świadek A. P. zeznał, że pierwsze sygnały o nieprawidłowościach w finansach pojawiły się pod koniec 2009r. kiedy to pracownice zatrudnione w pionie administracyjnym I. S. (2) i I. K. zwracały się do niego z prośbą o interwencje albowiem spółka nie wywiązywała się z płatności – pracownicy nie mieli wynagrodzeń płaconych na czas. Świadek A. P. zeznał ze sygnałów alarmujących z czasem zaczęło się pojawiać coraz więcej. Spółka zaczęła zalegać z opłatami na rzecz ZUS i Urzędu Skarbowego. Świadek w dalszej kolejności zeznał, że w kwietniu 2010r. kiedy to odbywało się spotkanie wspólników oskarżony J. S. (1) nie tylko poinformował ich o trudnej sytuacji finansowej a także złożył oświadczenie o wyjściu ze spółki podpisując swoja rezygnację. Odnosząc się do sytuacji finansowej spółki (...) świadek podkreślił, że była ona na tyle zła, że wspólnicy J. R. i A. P. musieli dofinansowac bieżące konto spółki. Świadek podał również, ż mimo to nie wystarczyło, aby spółka wyszła z zadłużenia, bo w dalszym ciągu był duży niedobór finansowy. Wobec powyższego wspólnicy zdecydowali się na przeprowadzenie audytu, który wykazał niedobór finansowy spółki na kwotę około (...) tys. zł. Świadek zaznaczył w swoich zeznaniach że powyższa informacja nie zaskoczyła J. S. (1), który zareagował słowami „ tylko tyle „ (k. 614v). W dalszej kolejności świadek A. S. zeznał, że oskarżony zakładał rachunki w bankach i miał dostęp do kart przypisanych do tych kont oraz był upoważniony do dokonywania wypłat, a także zajmował się płatnościami faktur wpływających do spółki. Świadek nadto podkreślił, że widział wypłaty z konta, widział rachunki wykonywanych wypłat z bankomatu, które nie znajdowały żadnego odzwierciedlenia w dokumentacji. Świadek dodał również, że oskarżony na zadane pytanie „co się stało, jak to możliwe”, że są takie problemy finansowe nie mówił wiele, odpowiadał zdawkowo komentując jedynie, że życie jest drogie. Świadek zeznał, że mówiło się powszechnie o pasji oskarżonego do koni hodowlanych i to, że dużo pieniędzy przeznaczał na swoją pasję. (k. 273, 585v – 589),

Sąd nie odmówił również wiarygodności zeznaniom świadka A. A. certyfikowanej księgowej, która na zlecenie J. R. i A. P. przeprowadziła wewnętrzny audyt spółki (...). Świadek w swoich depozycjach podkreśliła, że miała sprawdzić prawidłowość prowadzenia dokumentacji, w jaki sposób prowadzone są księgi, natomiast sprawdzając poprawność ewidencjonowania zdarzeń gospodarczych zastanowiły ją pieniądze wypłacane z konta, gdyż nie miały dalszego odzwierciedlenia w dokumentach. Świadek podkreśliła, że stosowała praktykę przy płatnościach dokonywanych gotówką, aby było odzwierciedlenie w raportach kasowych, powinien być dokument, że płatności dokonano gotówka za fakturę a w dokumentacji kasowej spółki (...) takich dokumentów nie było. Świadek podkreśliła, że pracownik sporządzający raporty kasowe powinien mieć informacje od J. S. (1), że dokonano wypłaty z banku na cele związane z działalnością spółki, na pokrycie kosztów tej działalności. Ponadto świadek A. A. w swoich zeznaniach podkreśliła, że zawarła informacje w sprawozdaniu, że J. S. (1) nagminnie wypłaca pieniądze z kont spółki, albowiem jego nazwisko pojawiało się na wyciągu jako osoby wypłacającej. Świadek dodając powyższe informacje potwierdziła zeznania J. R. jak i A. P., że wszystkie operacje finansowe realizował oskarżony. Pomimo tego, że świadek A. A. w trakcie sprawowanej kontroli pozostawała zatrudniona w spółce (...) w ocenie Sądu jej zeznania są logiczne spójne i pozbawione konfabulacji. Świadek przede wszystkim rzetelnie opisała, w jaki sposób prowadzona jest księgowość w spółce, a raczej jej brak w czasie kiedy nadzorował finanse J. S. (1). (k. 613v -617),

Świadek U. B. w swoich zeznaniach potwierdzała fakt współpracy ze spółka (...) w zakresie świadczenia usług księgowych od roku 2009 do dnia dzisiejszego. Świadek podkreśliła, że na samym początku nie była prowadzona pełna księgowość tylko książka przychodów i rozchodów, księgowano tylko przychody i koszty. Wypłaty z bankomatu nie podlegają pod te kryterium, zatem nie były rejestrowane w książce przychodów ani też kosztów. Świadek zeznała nadto, że analizując wyciąg bankowy widoczne były wypłaty bankomatowe. Świadek podała, że od właścicieli dowiedziała się, że tylko jedna osoba w firmie posiada upoważnienie do dokonywania płatności i jest nią J. S. (1). Nadto świadek U. B. dodała że dokumentacja prowadzona była tak jak firma ją przekazywała. Świadek zeznając podała również schemat prawidłowego obiegu dokumentów, tak aby z raportu kasowego jasno wynikało na co rozchodziły się pieniądze, a właśnie brak tego elementu najbardziej widoczny był w prowadzeniu rachunkowości spółki (...). (k. 617 – 619),

Świadek I. K. w swoich zeznaniach podała, że J. S. (1) reprezentował spółkę w zakresie finansowym i wszystko co działo się w firmie wcześniej musiał zaakceptować oskarżony. Dodała, że oskarżony podpisywał wszystkie dokumenty, umowy i zajmował się finansami – rozliczaniem. W dalszej części swoich depozycji świadek zeznała, że wszystko co dotyczyło finansów przekazywała oskarżonemu, nadto dodała, że na pewno jeden raz w tygodniu pieniądze były przekazywane do banku, przy większym utargu było to częściej. I. K. zeznała, że częściej niż ona to oskarżony wpłacał pieniądze do banku. Świadek w swoich zeznaniach odniosła się również do problemu zaległości w opłatach, jakie zaobserwował w firmie. Świadek podkreśliła ze wiele firm dzwoniło i żądało uregulowania faktur o czym informowała J. S. (1). Według świadka I. K. problemy finansowe trwały aż do czasu przeprowadzenia audytu. Świadek zaznaczyła, że „potem wszystko szło ku lepszemu kiedy finanse przejął A. P.”. Świadek wielokrotnie w swoich zeznaniach odnosząc się do finansów w spółce (...) podkreślała, że dziwiła ją sytuacja w okresie 2009/2010, kiedy wpływy były, spółka zarabiała dużo pieniędzy a były kłopoty finansowe. (k. 638 – 639v).

Sąd uznał również za wiarygodne zeznania świadka I. S. (1). Świadek podała, że od początku J. S. (1) był oddelegowany do zarządzania finansowego firmy i podejmowania decyzji, a także wykonywał przelewy, opłacał rachunki. Świadek podkreśliła, że J. S. (1) głownie zajmował się przelewami, ściślej płatnościami. I. S. (1) zeznała również, że w momencie kiedy zaległości finansowych nagromadziło się już bardzo dużo i oskarżony jako bezpośredni przełożony po zapewnieniach nie dokonał opłat świadek zawiadomiła o tym A. S. i poprosiła o dogłębne sprawdzenie co dzieje się w firmie z finansami. Świadek zeznała również, że do momentu przeprowadzenia audytu pieniądze do banku wpłacane były z adnotacja „wpłata własna”, natomiast po przeprowadzeniu kontroli wpisywano dane osoby wpłacającej. Świadek zeznała również, że będąc osoba upoważnioną do odbierania korespondencji bankowej widziała wypłaty dokonywane przez oskarżanego przy użyciu karty do bankomatu. Ponadto świadek zeznała również że nie jasne było dla niej dlaczego firma nie przynosiła zysków, albowiem świadek widziała, że pacjenci przychodzą do przychodni są zlecane badania i było ich dużo. Świadek podkreśliła również, ze po przeprowadzonym audycie oskarżony w dalszym ciągu podpisywał dokumenty firmowe, jednakże było to za wiedzą i zgoda pozostałych wspólników, natomiast finansami zajmował się A. P.. (k. 639v – 642),

Sąd uznał również za wiarygodne dokumenty zgromadzone w niniejszej sprawie, a w tym opinię biegłej rewident. Dokumenty te zostały sporządzone w przewidzianej formie, przez powołane do tego osoby, spełniały wszelkie wymogi pod względem merytorycznym, zatem brak jest jakichkolwiek przesłanek, aby kwestionować ich wiarygodność. W szczególności Sąd oparł się na opinii biegłej rewident E. S.. (k. 740 – 766, 851 – 852) Biegła w złożonej ustnej opinii uzupełniającej podkreśliła, że szczegółowo przeglądała dokumentację spółki (...) i nie znalazła faktur związanych z modernizacją i remontami. Biegła zeznając wielokrotnie odnosiła się do faktu braków w dokumentacji, a ponadto zaznaczyła, że w księgach przychodów i rozchodów były nanoszone poprawki, korekty dokumentacja nie była numerowana w kolejności, była zmieniana. Biegła zaznaczyła również, że rachunkowość w spółce prowadzona była niechlujnie przez co dokumentacja jest niekompletna. Biegła robiąc zestawienia nie miała możliwości dokładnego opisania faktur, gdyż ich nie było w dokumentacji. Ponadto biegła odniosła się do tego, że robiąc zestawienie w wszelkich wpłat i wypłat z kasy znalazła faktury, które były oznaczone jako zapłacone gotówką a nie było wypłat z raportów kasowych za te faktury, były również wypłaty z kasy a nie można było zidentyfikować faktury ponieważ nie było ich pod raportami. Sąd uznał, iż opinia pisemna jak i ustna uzupełniająca biegłej bazują na całym materiale dowodowym, w tym przesłuchaniu oskarżonego i zeznaniach świadków. Materiał dowodowy zebrany w sprawie umożliwił biegłej rewident na wydanie pełnej i rzetelnej opinii uzasadniającej przyczyny powstania problemów finansowych w spółce. Sąd ocenił powyższe opinie biegłej za rzetelne i znajdujące odzwierciedlenie w specjalistycznej wiedzy i doświadczeniu zawodowym biegłej. Oskarżony nie przedstawił istotnych kontrargumentów, które podważałyby te opinie. Jednocześnie w tym zakresie oskarżony nie zgłosił żadnych innych wniosków dowodowych.

Zeznania każdego z ww. świadków Sąd obdarzył walorem wiarygodności. Przedstawione depozycje są logiczne i jasne. Zeznania każdego z nich są nie tylko wewnętrznie spójne, ale również nie pozostają w sprzeczności z okolicznościami opisanymi przez pozostałych świadków. Wskazane fakty znajdują pokrycie w zgromadzonych w sprawie dowodach nieosobowych. Jak już wymieniono powyżej, w sposób jednoznaczny, potwierdzają one, że J. S. (1) dokonywał wypłat z karty bankomatowej dokonując w ten sposób przywłaszczenia powierzonych mu środków pieniężnych w kwocie (...) zł i w ten sposób wyrządził spółce szkodę majątkową. Nadto opinia biegłej rewident posłużyła sądowi do oceny wyjaśnień oskarżonego dotyczących sytuacji finansowej spółki, w szczególności jaki był jego nadzór nad dokumentacja finansową, a raczej jego brak. Sąd podzielił wnioski opinii biegłej w zakresie oceny sytuacji finansowej (...) sp. j. jako niekorzystnej. Takie wnioski są bowiem zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym, w oparciu o który Sąd dokonał ustaleń faktycznych w sprawie, nadto wynikają z analizy dokumentacji finansowej spółki.

Na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, że oskarżony będąc zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki (...) sp. j. dokonał nieuzasadnionych gospodarczo operacji za pośrednictwem karty bankomatowej na rachunku otworzonym przez spółkę, dokonując przywłaszczenia powierzonych mu środków pieniężnych w łącznej kwocie (...) zł i w ten sposób wyrządził spółce znaczną szkodę majątkową w wymienionej kwocie. Tym samym wina oskarżonego nie budzi żadnej wątpliwości. Podnoszone przez oskarżonego okoliczności odnośnie zarzutów karnych w stosunku do A. P. i J. R. w świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie miały w ocenie Sądu znaczenia.

Zgodnie z dyspozycją art. 296 § 1 kk odpowiedzialności karnej podlega ten, kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową. Podmiot przestępstwa, o którym mowa w art. 296 kk, określony został poprzez podanie treści obowiązków i uprawnień przysługujących sprawcy (tj. zajmowanie się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą), wskazanie podmiotów, dla których te obowiązki i uprawnienia mają być spełniane (osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej) oraz podstaw prawnych, na jakich dana osoba podejmuje obowiązki lub uzyskuje uprawnienia (przepis ustawy, decyzja właściwego organu, umowa). Do osób, których obowiązek zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą wynika bezpośrednio z przepisu ustawy ( por. P. Kardas, Komentarz do art. 296 kodeksu karnego, [w:] A. Zoll (red.) Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278-363 k.k., Zakamycze, 2006, wyd. II)

Z powyższego wynika, że J. S. (1) miał uprawnienia do podejmowania decyzji, co do spraw majątkowych spółki (...) sp. j. Biorąc powyższe pod uwagę należy uznać, że oskarżony był osobą, o której mowa w tym przepisie, wypełnił zatem znamiona strony podmiotowej przedmiotowego czynu. J. S. (1) miał wpływ na działania Spółki, miał uprawnienia do podejmowania decyzji w tej spółce, był odpowiedzialny za organizację całej firmy jak również za jej finanse.

Istotą odpowiedzialności za nadużycie zaufania jest więź między nadużyciem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązku, a wyrządzeniem szkody, przejawiająca się w tym, że szkoda stanowi konsekwencję nadużycia uprawnień – została przez sprawcę w ten sposób spowodowana, lub konsekwencję niedopełnienia obowiązku - sprawca w ten sposób powstaniu szkody nie zapobiegł ( por. P. Kardas, Komentarz do art. 296 kodeksu karnego, [w:] A. Zoll (red.) Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278-363 k.k., Zakamycze, 2006, wyd. II).

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie zachowanie J. S. (1) polegało na tym, że dokonywał on nieuzasadnionych gospodarczo wypłat przy użyciu karty bankomatowej co niewątpliwie stanowi nadużycie przysługujących mu uprawnień. Nie mógł on swobodnie dysponować środkami pieniężnymi na inny cel niż potrzeby spółki. J. S. (1) przede wszystkim obowiązany był do dbania o dobro spółki. Oskarżony w pierwszej kolejności powinien dbać o prawidłowość w dokumentacji księgowej, regulować opłaty za wystawiane faktury, rozliczać się na bieżąco. Tymczasem dokonywał wypłat – nieuzasadnionych gospodarczo operacji. Co więcej, J. S. (1) przedstawiał pozostałym wspólnikom spółki nieprawdziwy stan finansowy firmy, nie przedstawił planu naprawczego - jedynie złożył oświadczenie i zażądał wypłaty zysków. Twierdził, że problemy finansowe powstały w związku z remontem i bieżącymi opłatami tymczasem doskonale wiedział, jaki jest prawdziwy powód co potwierdzają m.in. zeznania wspólników, którzy zeznali, że oskarżony nie był zaskoczony kwotą strat, a nadto świadek A. S., podkreślił, że po usłyszeniu ile wynoszą straty oskarżony użył słów - „tylko tyle?” (k.614).

Analizując znamiona strony podmiotowej omawianego czynu należy wskazać, że typ czynu zabronionego, zarzuconego oskarżonemu ma charakter umyślny. Umyślność może wystąpić zarówno w formie zamiaru bezpośredniego, jak i wynikowego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 roku, sygn. V KKN 49/99, LEX nr 51678).

Okoliczności dokonania czynu przez oskarżonego wskazują, iż działał oni z zamiarem bezpośrednim ( dolus directus). Świadczy o tym chociażby fakt, iż wszystkie dokonane czynności utrzymywane były w tajemnicy przed pozostałymi wspólnikami. Zachowanie takie, w ocenie sądu, jest sprzeczne z podstawowymi zasadami prowadzenia działalności gospodarczej i w sposób jasny wskazuje, iż celem oskarżonego było uszczuplenie majątku spółki i zadbanie tylko i wyłącznie o swoje prywatne potrzeby, chociażby finansowanie swojej pasji, jaka były konie.

W ocenie sądu oskarżony swoją świadomością obejmował wszystkie znamiona przypisanego mu czynu i chciał jego popełnienia. Oskarżony jest dojrzałym, w pełni poczytalnym człowiekiem, z dużym doświadczeniem życiowym i zawodowym. Można było zatem wymagać od niego zachowania zgodnego z prawem. Zdawał sobie sprawę, że dopuszcza się naruszenia normy prawnokarnej.

Sąd nie miał również żadnych podstaw, by dojść do przekonania, że w niniejszej sprawie wystąpiły jakiekolwiek okoliczności wyłączające winę oskarżonego bądź bezprawność popełnionego przez niego czynu.

Analizując stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął pod uwagę działania sprawcy wskazujący wraz z postacią zamiaru i motywacją sprawcy czynu na stopień nasilenia złej woli względem norm prawnych i doszedł do przekonania, że jest on znaczny. Oskarżony działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Chciał on uszczuplić majątek spółki, by w ten sposób poprawić swoją sytuację finansową. Sąd wziął również pod uwagę, iż jako osoba zajmująca się sprawami majątkowymi spółki, wykorzystał zaufanie, jakim cieszył się wśród jego członków, w szczególności J. R. zaś swoim zachowaniem godził w profesjonalizm w wykonywaniu powierzonych czynności.

Stopień winy oskarżonego należy ocenić jako znaczny. Jest on dorosły i zdolny do ponoszenia odpowiedzialności za własne czyny, działał z pełną świadomością, możliwością rozpoznania znaczenia swego czynu i do pokierowania swoim postępowaniem. Sąd nie znalazł żadnych okoliczności, które wyłączałyby winę oskarżonego lub też w jakimkolwiek stopniu by ją umniejszały. Nie zachodziły żadne okoliczności zewnętrzne, które niezależnie od woli oskarżonego, które wpłynęłyby na jego proces decyzyjny.

Jako okoliczności łagodzące Sąd wziął pod uwagę niekaralność oskarżonego w chwili czynu. Okolicznościami obciążającymi natomiast są okoliczności związane z popełnionym przez niego przestępstwem: dobro, jakie naruszył, wartość wyrządzonej przez niego szkody oraz fakt, iż nadużył zaufania, jakie wiązało się z piastowanym przez oskarżonego stanowiskiem.

Mając powyższe na względzie i kierując się dyspozycją art. 37b§ kk Sąd wymierzył J. S. (1) karę pięciu miesięcy pozbawienia wolności, oraz jednego roku ograniczenia wolności, zobowiązując oskarżonego do nieodpłatnej dozorowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 30 godzin miesięcznie.

Sąd Okręgowy - na mocy art. 46 § 1 k.k. – zasądził od oskarżonego J. S. (1) na rzecz spółki (...) kwotę (...) złotych tytułem obowiązku naprawienia szkody. Do chwili obecnej szkoda ta nie została w żadnej części naprawiona przez oskarżonego. Wobec niekwestionowanego sprawstwa oskarżonego i ustalonej wysokości szkody, zasadnym było orzeczenie tegoż obowiązku, także i z uwagi na to, że kwota obowiązku naprawienia szkody obejmować może tak rzeczywistą stratę spółki polegającą na zmniejszeniu się jej aktywów, jak też utracony, a oczekiwany zysk, wyrażający się w udaremnieniu powiększenia majątku, a co Sąd ustalił w tej sprawie.

Na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z § 14 ust. 2 pkt 5 w zw. z § 16 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 ze zm.) Sąd zasądził od oskarżonego J. S. (1) na rzecz oskarżycieli posiłkowych: A. S., A. P. i J. R. kwoty po 1680 (tysiąc sześćset osiemdziesiąt) złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

Mając na względzie, że oskarżony został w niniejszej sprawie skazany, sąd na podstawie art. 616§ 1 kpk w zw. z art. 2 ust 1 pkt. 3 ustawy z dnia 23 kwietnia 1973 r. o opłatach w sprawach karnych ( Dz.U.1983 nr 49 poz. 223) zasądził oskarżonego koszty sądowe, w tym tytułem opłaty kwotę 180,00 złotych, oraz z tytułu poniesionych wydatków kwotę 3.073,00 złotych.

Mając na względzie powyższe rozważania sąd orzekł jak w sentencji.