Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 882/18

POSTANOWIENIE

Dnia 31 października 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Hanna Nowicka de Poraj (spr.)

Sędziowie:

SSA Sławomir Jamróg

SSO del. Izabella Dyka

Protokolant:

st. sekr. sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 października 2019 r. w Krakowie

przy udziale Prokuratora Prokuratury Regionalnej

sprawy z wniosku M. J.

przy uczestnictwie A. J. (1)

o ubezwłasnowolnienie

na skutek apelacji uczestnika

od postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 26 kwietnia 2018 r. sygn. akt XI Ns 202/16

p o s t a n a w i a:

uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Sławomir Jamróg SSA Hanna Nowicka de Poraj SSO Izabella Dyka

Sygn. akt I ACa 882/18

Uzasadnienie postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 31 października 2019 roku

Postanowieniem z dnia 26 kwietnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: w pkt I. ubezwłasnowolnił całkowicie z powodu choroby psychicznej A. J. (1) ur. (...) w K. s. R. i M. zam. K. ul. (...); w pkt II. przyznał adwokatowi K. N. wykonującemu zawód w Kancelarii Adwokackiej w K. ul. (...) od Skarbu Państwa ze środków pozostających w dyspozycji Sądu Okręgowego w Krakowie tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestnikowi kwotę 295,20 zł wraz z vatem; w pkt III. kosztami postępowania ponad kwotę 140 zł obciążył Skarb Państwa.

Powyższe postanowienie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Uczestnik A. J. (1) urodził się w dniu (...) w K.. Jest kawalerem, posiada (...)córkę z wolnego związku. Uczestnik ukończył szkołę policealną w zawodzie barman – bufetowy. W przeszłości kilkakrotnie podejmował zatrudnienie m.in. w hotelach oraz w bibliotece. Po raz ostatni pozostawał w zatrudnieniu w 1997 r. Od 2005 r. uzyskuje rentę z tytułu niezdolności do pracy. Aktualnie wysokość renty uczestnika wynosi ok. 880zł miesięcznie, przy czym ze świadczenia tego prowadzona jest egzekucja komornicza należności alimentacyjnych na rzecz córki i po potrąceniach uzyskuje on kwotę ok. 500 zł miesięcznie.

A. J. (1) od wielu lat cierpi na chorobę psychiczną w postaci schizofrenii paranoidalnej. Uczestnik od 1976 r. do 1987 r. był leczony psychiatrycznie w Poradni (...) z powodu zaburzeń emocjonalnych okresu adolescencji. W kolejnych latach podejmował leczenie w Ośrodku (...) w 1990 r. oraz w 1992 r. w Oddziale(...)Kliniki (...)z powodu dolegliwości diagnozowanych jako nerwicowe i znacznych trudności adaptacyjnych. Od 1994 r. do 1999 r. pozostawał w leczeniu w (...) z rozpoznaniem początkowo zaburzeń osobowości, w dalszej kolejności zespołu neurastenicznego, osobowości niedojrzałej i reakcji hipochondrycznej u osobowości niedojrzałej. W 2003 r. u uczestnika rozpoznano zespół paranoidalny i z tego powodu był on hospitalizowany w Oddziale(...) Kliniki (...) W 2004 r. rozpoznano u uczestnika zespół urojeniowo – omamowy. Po tym okresie dwukrotnie był hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym, ponieważ zaprzestawał leczenia. Po raz ostatni przebywał w szpitalu psychiatrycznym przed trzema laty. Od około 2 lat uczestnik A. J. (1) nie podejmuje leczenia psychiatrycznego, nie dostrzega u siebie objawów choroby psychicznej, ani nie stosuje leków z tym związanych.

A. J. (1) od 2 lat zamieszkuje w lokalu socjalnym przydzielonym przez Urząd Miasta K.. Uprzednio zamieszkiwał wraz z matką – wnioskodawczynią M. J., z którą pozostaje w złych relacjach, a która jednak udziela mu wsparcia. Koszty utrzymania jego mieszkania obejmują czynsz - 380 zł oraz opłaty za prąd – 150 zł. Uczestnik na skutek czynionych przez siebie starań uzyskuje dodatek mieszkaniowy w kwocie 150 zł. A. J. (1) nie uiszcza opłat mieszkaniowych, chociaż twierdzi, że rachunki opłacił, a dowody wpłat zostały mu skradzione. Koszty te reguluje jego matka. Uczestnik sam przygotowuje sobie posiłki i robi część zakupów spożywczych, jednak większość zakupów dla syna robi wnioskodawczyni.

W mieszkaniu uczestnika od wielu miesięcy panuje bałagan, ponieważ deklaruje on, że przeprowadza remont i nie zgadza się by matka posprzątała mieszkanie. A. J. (1) całe dnie spędza w mieszkaniu, barykadując drzwi. Twierdzi, że nie może opuścić mieszkania, bowiem pod jego nieobecność ktoś podrzuca mu do wnętrza mieszkania swoje śmieci lub przynosi śmieci, które uczestnik wcześniej wyniósł do śmietnika. Ponadto jest przekonany, że musi również pilnować, aby nie zostały mu skradzione znajdujące się w lokalu ważne dokumenty. Ma również przeświadczenie, że jest podsłuchiwany i sąsiedzi celowo zalewają jego mieszkanie. Kontakt z uczestnikiem jest utrudniony. Swoje wypowiedzi koncentruje on wokół tematu zanieczyszczania jego mieszkania przez nieznane mu osoby. A. J. (1) zaniedbuje swój wygląd, narzeka na złe samopoczucie, jednak konsekwentnie odmawia wizyt u lekarza. Doszło również do sytuacji, w której uczestnik wyskoczył z I piętra budynku, w którym mieszka, jednak nie miała miejsca interwencja żadnych służb. Uczestnik skarżył się potem na złe samopoczucie, ale mimo tego stanu odmówił pójścia do lekarza.

A. J. (1) bez kontroli zaciąga również zobowiązania, których nie spłaca. Nie jest w stanie racjonalnie wyjaśnić przyczyn zaciągania zobowiązań, twierdząc, że pieniądze jakie z tego tytułu otrzymał miał być przeznaczone na remont mieszkania, którego realnie nie wykonuje. Stan zadłużenia uczestnika obecnie wynosi ok. 20 tys. zł. Uczestnik zawarł również umowy z operatorami sieci komórkowych, których nie rozwiązał i obecnie są one zawarte na czas nieokreślony. Dalsze trwanie tych umów generuje dodatkowe koszty, a uczestnik mimo napomnień ze strony matki nie podejmuje działań w zakresie ich rozwiązania.

Uczestnik wystąpił również przeciwko matce o zasądzenie alimentów na jego rzecz. Matka wspiera syna finansowo i rzeczowo. Od stycznia 2018 r. przekazuje na jego utrzymanie zasądzone od niej alimenty w kwocie po 500 zł miesięcznie. Ze środków tych pokrywa opłaty mieszkaniowe i rachunki za prąd oraz robi zakupy spożywcze. Wnioskodawczyni spłaca częściowo zadłużenie syna i stara się je kontrolować, jednak obawia się by nie powstawały kolejne długi. Wnioskodawczyni odwiedza syna 2 razy w tygodniu na jego prośbę. Podejmuje również bezskutecznie próby nakłonienia go do podjęcia leczenia psychiatrycznego.

Zgodnie z dyspozycją ustawową - w celu ustalenia stanu zdrowia psychicznego uczestnika A. J. (1) - w niniejszej sprawie o ubezwłasnowolnienie uczestnik był badany przez biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii.

Badanie psychiatryczne uczestnika przeprowadziła w dniu 29.09.2016 r. biegła psychiatra lek. med. A. M.. Opinię tą datowano na dzień 10.10.2016 r. Podczas badania uczestnik był prawidłowo zorientowany we wszystkich kierunkach, niemniej wobec badającego spontanicznie wypowiadał treści urojeniowe. Pozostawał całkowicie bez poczucia choroby, bezkrytyczny wobec jej objawów, nie widział potrzeby leczenia psychiatrycznego. Biegła rozpoznała u uczestnika chorobę psychiczną pod postacią schizofrenii paranoidalnej. Wskazała, że z powodu niekorzystnego przebiegu choroby rokowanie co do występujących zaburzeń psychicznych jest niepomyślne. Podała, że uczestnik nie jest zdolny do podejmowania racjonalnych decyzji i ma wyłączoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem.

Badanie psychologiczne przeprowadziła biegła psycholog D. W.. Opinię datowano na dzień 10.10.2016 r. Biegła stwierdziła u uczestnika zaburzenia psychiczne pod postacią schizofrenii paranoidalnej z aktualnym zaostrzeniem. W konkluzji biegła stwierdziła, że uczestnik jest niezdolny do samodzielnej egzystencji i kierowania swoim postępowaniem.

Wobec złożenia przez pełnomocnika uczestnika zarzutów do obu powyższych opinii Sąd dopuścił dowód z pisemnych i ustnych opinii uzupełniających biegłego psychiatry i psychologa.

W pisemnej opinii uzupełniającej z dnia 27.11.2017 r. biegła psychiatra A. M. po uwzględnieniu zarzutów uczestnika, podtrzymała zasadnicze wnioski opinii z dnia 10.10.2016 r. Wskazała, że u uczestnika nadal toczy się proces psychotyczny z występującymi zaburzeniami myślenia i spostrzegania, a także woli przez co proces decyzyjny u niego jest zaburzony. Z uwagi na ten proces może u niego dochodzić do paranoidalnej interpretacji zdarzeń i własnych działań, oraz do podejmowania decyzji zgodnie z chorobową interpretacją. Biegła podała, że całokształt choroby uczestnika, a przede wszystkim brak krytycyzmu wobec niej mają wpływ na podejmowanie przez niego czynności prawnych i proces decyzyjny w tym zakresie. W ustnej opinii uzupełniającej na rozprawie w dniu 26.04.2018 r. biegła ta podtrzymała obie opinie pisemne podnosząc, że funkcjonowanie uczestnika jest mocno zaburzone, co wynika z choroby na jaką cierpi i utrzymujących się objawów psychotycznych. Biegła wskazała, że sporządzając opinie pisemne opierała się na badaniu uczestnika, wywiadzie z nim przeprowadzonym oraz dokumentacji w aktach sprawy. Podniosła, że z przeprowadzonego wywiadu i badania uczestnika wynikało, iż jest wycofany społecznie, podejmuje działania nieracjonalne. Zaznaczyła, że u uczestnika występują objawy psychotyczne związane z remontem mieszkania, urojeniowo interpretuje on zachowania matki i sąsiadów. W sposób psychotyczny odbiera otaczającą rzeczywistość, przez co jest nieprzewidywalny i może stwarzać zagrożenie dla siebie oraz innych osób. Z uwagi na chorobę jest niezdolny do samodzielnego funkcjonowania.

Biegła psycholog D. W. w pisemnej uzupełniającej opinii również podtrzymała wnioski sporządzonej w dniu 10.10.2016 r. opinii, wskazując dodatkowo, że biegli wydając opinie przeanalizowali również pisma składane przez uczestnika w toku postępowania, które także ujawniają występowanie zaburzeń psychicznych, szczególnie zaburzeń formy i treści myślenia. Na rozprawie w dniu 26.04.2018 r. biegła psycholog podtrzymała wnioski opracowanych przez nią pisemnych opinii, podając, że uczestnik nie radzi sobie w codziennym funkcjonowaniu i nie jest zdolny do czynności prawnych.

Ustalenia stanu faktycznego Sąd poczynił opierając się na zebranych w sprawie dokumentach w postaci odpisu aktu urodzenia uczestnika, dokumentacji medycznej dotyczącej stanu jego zdrowia, a także na opiniach sporządzonych przez biegłych lekarzy psychiatrę oraz psychologa. Oparł się Sąd również na zeznaniach wnioskodawczyni M. J., świadka A. D. i częściowo na zeznaniach uczestnika A. J. (1). Zeznaniom wnioskodawczyni oraz świadka A. D. Sąd dał wiarę w całości, gdyż były one logiczne, spójne i korelowały z wnioskami opinii biegłych sądowych oraz zgromadzoną dokumentacją medyczną. Ponadto z zeznań M. J. w sposób jednoznaczny można wnioskować, że zgłoszony wniosek w sprawie niniejszej był podyktowany wyłącznie troską o zdrowie syna, nie zaś innego rodzaju pobudkami. Na zeznaniach uczestnika A. J. (1) Sąd oparł się jedynie częściowo,
w zakresie, w jakim znajdowały one potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym, w postaci zaświadczeń o stanie zdrowia, czy opiniach biegłych psychiatry i psychologa, a także w zeznaniach wnioskodawczyni i wskazanego powyżej świadka. Sąd miał na uwadze, iż treść zeznań uczestnika wskazuje, że pozostaje on bezkrytyczny tak w ocenie swojego stanu zdrowia, jak i sposobu funkcjonowania na co dzień. Przykładowo Sąd nie dał wiary twierdzeniom A. J. (1) w zakresie, w jakim zaprzeczał on istnieniu u niego choroby psychicznej i twierdził, że jest zdrowy. Niewątpliwie bowiem nawet podczas przesłuchania uczestnik wypowiadał treści urojeniowe, twierdząc, że gdy wychodzi on do Urzędu Miasta albo na pocztę to ktoś podrzuca mu do mieszkania śmieci, czy musi pilnować dokumentów ponieważ nieznane osoby mu je kradną. Sąd nie dał wiary twierdzeniom uczestnika, że zażywa leki bowiem uczestnik przyznał, że nie chodzi do lekarza i dodatkowo odmówił podania nazw leków. Podobnie za niewiarygodne Sąd uznał zapewnienia A. J. (1), że funkcjonuje normalnie i radzi sobie w codziennych czynnościach, zatem nie potrzebuje pomocy osób trzecich, bowiem w tym fragmencie jego zeznania nie tylko nie znajdowały potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym, ale wręcz pozostawały z nim w sprzeczności. Sąd I instancji dał w pełni wiarę opiniom biegłego psychiatry oraz psychologa sporządzonym w niniejszej sprawie w dniu 10.10.201 6r., a następnie uzupełnionych pisemnie w dniu 27.11.2017 r. oraz ustnie na rozprawie w dniu 26.04.2018 r. Opinie te zostały przez Sąd uznane za miarodajne dla oceny stanu zdrowia uczestnika, jako dowód o kluczowym znaczeniu dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Opinie te są jasne, logiczne, wyczerpujące, sporządzone w oparciu o osobiste badanie uczestnika oraz dokumentację dotyczącą stanu jego zdrowia i zgodnie z posiadaną przez biegłych fachową wiedzą. Wnioski obu opinii – w zasadniczych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy kwestiach, a zatem w zakresie stanu zdrowia uczestnika i możliwości pokierowania swoim postępowaniem - należało uznać za spójne i pokrywające się. Biegłe w sposób wyczerpujący odniosły się również w sporządzonych opiniach uzupełniających do zarzutów sformułowanych przez pełnomocnika uczestnika.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy przywołał treść przepisów art. 13 § 1 oraz art. 16 § 1 k.c. dotyczących przesłanek ubezwłasnowolnienia całkowitego i częściowego. Podniósł, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, o ubezwłasnowolnieniu Sąd może orzec po ustaleniu i rozważeniu istnienia dwóch przesłanek: czy stwierdzony u uczestnika stan psychiczny wyłącza bądź ogranicza jego zdolność do kierowania swoim postępowaniem oraz czy ubezwłasnowolnienie jest celowe ze względu na osobiste i majątkowe stosunki tej osoby. Sąd Okręgowy po wnikliwej analizie materiału dowodowego zebranego w sprawie doszedł do przekonania, iż zachodzą przesłanki do orzeczenia wobec uczestnika A. J. (1) ubezwłasnowolnienia całkowitego. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że uczestnik cierpi na przewlekłą chorobę psychiczną w postaci schizofrenii paranoidalnej. Choroba ta powoduje, że nie jest on zdolny do pokierowania swoim postępowaniem. Wskutek choroby pozbawiony jest wglądu w swoją sytuację zdrowotną, nie dostrzega konieczności podjęcia i kontynuowania leczenia, czy zasadności korzystania z pomocy innych osób. Sam A. J. (2) uważa, że jest zdrowy i w toku przesłuchania dążył do wykazania, iż jego stan zdrowia psychicznego nie wymaga leczenia, jest on stanie funkcjonować bez potrzeby pomocy osób trzecich. Tymczasem w ocenie Sądu I instancji przeprowadzone postępowanie dowodowe w sposób jednoznaczny wskazuje, że u uczestnika w dalszym ciągu utrzymują się objawy psychotyczne choroby, które nie tylko zaburzają, ale wręcz uniemożliwiają mu normalne, codzienne funkcjonowanie. Uczestnik nawet podczas przesłuchania wypowiadał treści o charakterze urojeń prześladowczych, twierdząc, że nieznane osoby podrzucają do jego mieszkania śmieci, ktoś kradnie mu dokumenty, czy też zalewa mu złośliwie ściany w łazience. Biegła psychiatra A. M. w ustnej opinii uzupełniającej podniosła, że uczestnik z uwagi na objawy chorobowe jest nieprzewidywalny i może stwarzać zagrożenie. Nie sposób przy tym pominąć faktu, że uczestnik powodowany objawami chorobowymi wyskoczył z pierwszego piętra, stwarzając tym samym realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też innych osób. Na skutek choroby A. J. (1) stał się wyobcowany, unika kontaktu z innymi ludźmi, całe dnie spędza w mieszkaniu, zaniedbuje nie tylko swój wygląd, ale również stan swojego zdrowia. Uczestnik z uwagi na utrzymywanie się objawów chorobowych pozostaje bezkrytyczny wobec choroby psychicznej na którą cierpi i od ponad dwóch lat nie podejmuje leczenia oraz nie stosuje leków. Postawa uczestnika wskazuje jednoznacznie, że nie zdradza on woli dobrowolnego kontynuowania leczenia psychiatrycznego w warunkach ambulatoryjnych. W przeszłości uczestnik był kilkakrotnie hospitalizowany z zaleceniem kontynuowania leczenia i przyjmowania leków. Na skutek samowolnego odstawienie leków i braku kontynuacji leczenia dochodziło u niego do zaostrzenia objawów chorobowych i kolejnych hospitalizacji. Z uwagi na chorobę uczestnik nie jest on zdolny do pokierowania swoim postępowaniem i nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie. Ma problemy z racjonalnym gospodarowaniem środkami finansowymi, posiada liczne niespłacone zobowiązania. Zdaniem Sądu istotnym jest, że uczestnika wspiera jego matka, która zajmuje się zabezpieczeniem większości potrzeb syna. Jak wynika z zeznań M. J. uczestnik co prawda przygotowuje sobie posiłki, czy kupuje jakieś drobne produkty żywnościowe, niemniej większe zakupy spożywcze czyni dla niego matka. A. J. (1) jest również w stanie dokonywać drobnych czynności urzędowych w swoich sprawach – jak np. poczynić starania o przyznanie dopłat do czynszu, sporządzić pisma urzędowe. Niemniej okoliczność, że uczestnik sporządza pisma urzędowe nie przesądza w żadnym razie o umiejętności radzenia sobie w codziennych sprawach. Jak wykazało postępowanie dowodowe uczestnik nie panuje nad całością spraw administracyjnych, czy też urzędowych. Posiada bowiem nierozwiązane umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, a ponadto likwidacją szkody związanej z zalaniem mieszkania uczestnika zajmowała się jego matka. A. J. (1) nie jest w stanie kontrolować swojego zadłużenia, ma problemy z regulowaniem opłat mieszkaniowych. To zasadniczo wnioskodawczyni opłaca rachunki i stara się kontrolować zadłużenie syna oraz spłaca je w miarę swoich możliwości.

W ocenie Sądu sposób dotychczasowego postępowania uczestnika wskazuje zatem, że choroba na jaką cierpi powoduje, iż nie jest on zdolny do pokierowania swoim postępowaniem i nie jest w stanie racjonalnie decydować o sobie, a także funkcjonować w pełni samodzielnie bez wsparcia osób trzecich, ani też kierować swoim postępowaniem, co uzasadnia konieczność i czyni celowym orzeczenie wobec niego ubezwłasnowolnienia całkowitego. W ocenie Sądu orzeczenie to jest niezbędne do zagwarantowania nie tylko prawidłowego bytu uczestnika, zabezpieczenia jego sytuacji majątkowej, ale przede wszystkim do umożliwienia podjęcia przez niego leczenia psychiatrycznego i zapewnienia sprawnego jego przebiegu. Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w pkt. I postanowienia, na podstawie wskazanych przepisów.

Sąd w pkt II. postanowienia przyznał pełnomocnikowi z urzędu w osobie adw. K. N. wynagrodzenie za nieopłacona pomoc prawną udzieloną uczestnikowi - w wysokości stawki minimalnej z uwagi na typowy nakład pracy i zaangażowanie pełnomocnika w wyjaśnienie sprawy w oparciu o § 14 ust. 1 pkt. 27 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, powiększonej o stawkę podatku VAT.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt III. na zasadzie art. 520 k.p.c. w zw. z art. 94 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, uwzględniając okoliczność, że wnioskodawczyni uiściła opłatę od wniosku oraz została zwolniona od kosztów sporządzenia opinii przez biegłych ponad kwotę 100 zł.

Powyższe postanowienie zaskarżył apelacją uczestnik A. J. (1) w części tj. w zakresie pkt I.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to:

1.  art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez orzeczenia ubezwłasnowolnienia całkowitego w sytuacji kiedy brak było prawidłowo złożonego i opłaconego wniosku po myśli art. 511 § 1 k.p.c., a sprawa toczyła się z żądania o ubezwłasnowolnienie częściowe;

2.  art. 236 k.p.c. w zw. z 278 § 1 k.p.c. w zw. z 279 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez wydanie postanowienia dowodowego w przedmiocie opinii biegłych po przeprowadzeniu przez lekarzy psychiatrów badań i wywiadu z uczestnikiem i wnioskodawczynią, a w rezultacie oparcie rozstrzygnięcia na opinii, która nie była w znaczeniu procesowym opinią biegłych sądowych;

3.  art. 235 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez przyzwolenie przez Sąd na wykonanie opinii przez lekarzy psychiatrów w ramach której biegli samodzielnie zbierali materiał dowodowy w sprawie - wywiad przeprowadzony przez lekarzy z wnioskodawczynią poza procesem dowodowym prowadzonym przez sąd;

4.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że sposób funkcjonowania uczestnika wskazuje, że choroba powoduje, iż nie je on zdolny do pokierowania swoim postępowaniem i nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie;

5.  art. 553 § 2 k.p.c. i art. 554 1 § 1 k.p.c. poprzez brak poprzedzenia sporządzenia opinii w sprawie zebraniem materiału dowodowego umożliwiającego wykonanie opinii w sposób zgodny z prawem (biegli winni opierać się na dowodach zgromadzonych w toku postępowania);

6.  art. 554 1 § 1 k.p.c. i art. 232 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez brak zebrania przez sąd dowodów bezpośrednich wskazujących na sytuację majątkową uczestnika.

Uczestnik wniósł o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie zmianę postanowienia w zakresie pkt I i oddalenie wniosku. Wniósł także o zasądzenie od wnioskodawczym na rzecz uczestnika kosztów postępowania według norm przepisanych oraz zasądzenie na rzecz pełnomocnika z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, które nie zostały uregulowane chociażby w części, w wysokości 150% stawki minimalnej.

W uzasadnieniu apelacji wskazał, że Sąd orzekł o ubezwłasnowolnieniu całkowitym uczestnika w sytuacji kiedy brak było stosownego wniosku. Pisemny wniosek M. J. złożony do Sądu dotyczył ubezwłasnowolnienia częściowego syna A. J. (1), zaś na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2018 r. wnioskodawczyni ustnie do protokołu zgłosiła wniosek o ubezwłasnowolnienie całkowite. Zgodnie z art. 511 § 1 k.p.c. wniosek taki winien czynić zadość przepisom o pozwie - w szczególności winien być złożony w formie pisemnej oraz podlega stosownej opłacie sądowej. Uczestnik winien również mieć możliwość ustosunkowania się do nowego żądania procesowego. Ubezwłasnowolnienie całkowite i częściowe różnią się w sposób istotny celami i skutkami prawnymi. Żądanie ubezwłasnowolnienia częściowego stanowi odrębne żądanie i przedmiot sprawy, niż żądanie ubezwłasnowolnienia całkowitego. Zatem postępowanie było prowadzone bez właściwego wniosku o ubezwłasnowolnienie całkowite, a w konsekwencji Sąd orzekł ponad żądanie wniosku.

Ponadto podniósł, że opinie biegłych powinny być sporządzone na podstawie stosownego postanowienia sądu, gdy tymczasem postanowienia zostało wydane już po wydaniu „opinii”. Ponadto biegli opierali się na pozaprocesowym wywiadzie przeprowadzonym z wnioskodawczynią, podczas gdy powinni bazować na materialne zgromadzonym w toku postępowania przed sądem. Co do wniosków samych opinii uznanych przez Sąd za wiarygodne uczestnik zarzucił, że biegli nie byli w stanie wskazać konkretnych przejawów jego choroby świadczących o tym, że nie jest on zdolny do samodzielnej egzystencji. Za taką odpowiedź nie może w jego ocenie uchodzić to, że stan uczestnika wynika z jego ogólnego funkcjonowania. Biegli równie lakonicznie odnieśli się do przejawów zaburzeń uczestnika wskazując, że jego proces decyzyjny jest zaburzony. Biegli dokonali także błędnej oceny składanych przez uczestnika pism w toku procesu, które mają ich zdaniem świadczyć o jego przewlekłej chorobie. Tymczasem przeczy temu treść pism procesowych i umiejętność radzenia sobie z wymogami formalnymi postępowania sądowego przez A. J. (1). Biegli nie wskazali, które elementy pism uczestnika „ujawniają występowanie zaburzeń psychotycznych, szczególnie formy i treści”.

Uczestnik zakwestionował również dokonaną przez Sąd ocenę zeznań świadka i wnioskodawczyni oraz wskazał na wady prowadzonego postępowania dowodowego. Podniósł, że zarówno świadek swoje zeznania oparła na informacjach uzyskanych od samej wnioskodawczyni, a uczestnik znajduje się z matką w konflikcie. O tym, że uczestnika nie można uznać za osobę nieporadną i nie potrafiącą racjonalnie gospodarować pieniędzmi świadczą podejmowane przez niego działania: uzyskanie pozytywnego rozstrzygnięcia w sprawie o alimenty od matki, uzyskanie dodatku mieszkaniowego, samodzielne robienie zakupów, opłacanie alimentów na rzecz córki. Podniósł, że wnioskodawczyni nie przedstawiła dokumentów świadczących o jego licznych zadłużeniach. Brak jest także bezpośrednich dowodów świadczących o braku panowania przez uczestnika nad sprawami urzędowymi i administracyjnymi, do których nie można zaliczyć braku rozwiązania umów z operatorami komórkowymi oraz likwidacji szkody związanej z zalaniem mieszkania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja doprowadziła do uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, bowiem Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy.

Za zasadny uznał Sąd Apelacyjny pierwszy z zarzutów apelacji dotyczący naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i orzeczenie przez Sąd Okręgowy ponad żądanie wniosku. Należy podnieść, że M. J. we wniosku z dnia 15 marca 2016 r. wszczynającym niniejsze postępowanie wniosła o ubezwłasnowolnienie częściowe z powodu choroby psychicznej uczestnika postępowania A. J. (1) (k. 2). Swoje żądanie częściowego ubezwłasnowolnienia uczestnika wnioskodawczyni podtrzymywała konsekwentnie w toku procesu: w piśmie z dnia 30 listopada 2017 r. (k. 159) oraz w piśmie z dnia 27 lutego 2018 r. (k. 191). Dopiero na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2018 r. poprzedzającej wydanie zaskarżonego postanowienia (k. 201v) wnioskodawczyni złożyła ustnie do protokołu oświadczenie o zmianie żądania wniosku domagając się całkowitego ubezwłasnowolnienia uczestnika, co Sąd I instancji – niesłusznie – uznał za skuteczną modyfikację żądania pierwotnego wniosku dotyczącego ubezwłasnowolnienia częściowego uczestnika.

Jak stanowi art. 193 § 2 1 k.p.c. z wyjątkiem spraw o roszczenia alimentacyjne zmiana powództwa może być dokonana jedynie w piśmie procesowym. Przepis art. 187 stosuje się odpowiednio. Zmianę powództwa stanowi zmiana treści żądania pozwu lub podstawy faktycznej żądania. Zmiana żądania pozwu może polegać na wystąpieniu z nowym żądaniem zamiast pierwotnego (np. zamiast wydania rzeczy powód żąda zapłaty jej równowartości). Oznacza to wymianę żądań, a zatem zastąpienie żądania zgłoszonego w pozwie żądaniem nowym. Zmiana powództwa tego rodzaju jest określana jako zmiana jakościowa. Zmiana żądania może polegać także na rozszerzeniu powództwa. Ma to miejsce w razie wystąpienia z nowym żądaniem obok pierwotnego (np. oprócz odszkodowania powód żąda także zadośćuczynienia) albo zwiększenia rozmiarów pierwotnego żądania (np. zamiast 1000 zł powód żąda 1500 zł). Rozszerzenie powództwa to tzw. ilościowa zmiana powództwa (tak I. Kunicki (w:) Komentarz do art. 193 k.p.c. A. Góra Błaszczkowska (red.) Kodeks postępowania cywilnego, Tom I Komentarz. Art. 1-729, C.H. Beck Warszawa 2016).

Zgodnie z poglądami doktryny i orzecznictwa, pismo zawierające w swej treści zmianę powództwa poprzez wystąpienie z nowym lub rozszerzenie dotychczasowego żądania, musi odpowiadać zarówno wymaganiom przewidzianym dla pisma procesowego (art. 126 k.p.c.) jak i dla pozwu – wobec odesłania do art. 187 k.p.c. zawartego w art. 193 § 2 1 zd. drugie k.p.c. Zatem pismo takie ma tożsamy charakter procesowy jak pozew i podlega takim samym jak pozew rygorom, w tym badaniom braków formalnych. Dopiero w przypadku stwierdzenia skuteczności jego wniesienia, pismo zmieniające pozew podlega doręczeniu przez Sąd pozwanemu. Od momentu doręczenia pisma następują zaś w stosunku do zmienionego powództwa skutki zawisłości sporu (por. m.in. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2016 r., sygn. akt III CZP 95/16, niepubl.).

Wszystkie powyższe reguły, wynikające z utrwalonej wykładni art. 193 k.p.c. znajdują odpowiednie zastosowanie również w postępowaniu nieprocesowym. Wskazany na wstępie art. 193 § 2 1 k.p.c. stosuje się odpowiednio do postępowania nieprocesowego zgodnie z art. 13 § 2 k.p.c. Również art. 511 § 1 k.p.c. wprost wskazuje, że wniosek o wszczęcie postępowania powinien czynić zadość przepisom o pozwie. Oznacza to, że wystąpienie z nowym żądaniem w miejsce zgłoszonego w pierwotnym wniosku, wymaga dla swojej skuteczności formy pisma procesowego.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy uznać, że wnioskodawczyni domagając się całkowitego ubezwłasnowolnienia uczestnika w miejsce częściowego ubezwłasnowolnienia, wprowadziła do postępowania zamiast dotychczas zgłoszonego dalsze roszczenie, które nie stanowiło wcześniej przedmiotu sprawy. Dla skuteczności takiej zmiany żądania wniosku konieczne było zatem, zgodnie z art. 193 § 2 1 k.p.c., złożenie pisma procesowego zawierającego żądanie całkowitego ubezwłasnowolnienia. Dokonanie takiej zmiany ustnie na rozprawie było bezskuteczne i nie doprowadziło do zmiany treści żądania wniosku. Sąd I instancji niezasadnie zatem przyjął, że wnioskodawczyni skutecznie zmodyfikowała żądanie wniosku, składając ustne oświadczenie w tej kwestii na rozprawie poprzedzającej wydanie postanowienia kończącego postępowanie. Jak wskazano wyżej zmiana ta nie była skuteczna ze względu na wymóg pisemności. Ustny wniosek M. J. był obarczony brakiem formalnym. Sąd nie powinien był wówczas zamykać rozprawy i wydawać postanowienia co do meritum lecz winien był zakreślić wnioskodawczyni termin do uzupełnienia wniosku, przez złożenia pisma procesowego zawierającego zmianę żądania z ubezwłasnowolnienia częściowego uczestnika na całkowite, pouczając ja o konsekwencjach zaniechania tego obowiązku – w myśl art. 5 k.p.c. Jest to tym bardziej istotne, że postanowieniem z dnia 30 września 2016 r. (k. 52) Sąd Okręgowy w osobie referendarza sądowego oddalił wniosek M. J. o ustanowienie dla niej pełnomocnika z urzędu w niniejszym postępowaniu, wskazując że sprawa nie jest skomplikowana a wnioskodawczyni prawidłowo dba o swoje interesy procesowe.

W tym miejscu należy odnotować, że nie zasługiwała na uwzględnienie argumentacja Prokuratora, iż Sąd I instancji może orzec o ubezwłasnowolnieniu całkowitym nawet w przypadku, gdy wniosek dotyczył tylko ubezwłasnowolnienia częściowego, jeśli dojdzie do takiego przekonania po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i nie będąc związanym żądaniem wniosku. Warto przypomnieć, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, że ubezwłasnowolnienie częściowe i całkowite stanowią odrębne instytucje, różnią się celami i skutkami ich orzeczenia oraz przesłankami orzeczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2012 roku, III CSK 169/11, OSNC 2012/7-8/97). Ewentualna polemika z tym poglądem możliwa jest wyłączenie w sytuacji, gdy wniosek dotyczył pierwotnie ubezwłasnowolnienia całkowitego, a następnie doszło do zmiany na ubezwłasnowolnienie częściowe; w orzecznictwie przyjmuje się niekiedy, że taka zmiana nie prowadzi do naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., gdyż orzeczenie ubezwłasnowolnienia częściowego jest czymś „mniej” niż orzeczenie ubezwłasnowolnienia całkowitego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach, sygn. akt V ACa 427/17, lex nr 2601414). Rozstrzygnięcie tej kontrowersji nie jest istotne dla wydania rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie, gdzie doszło do zmiany żądania ubezwłasnowolnienia z częściowego na całkowite. W takiej sytuacji, brew temu co twierdzi Prokurator, mamy bez wątpienia do czynienia z odrębnym żądaniem, które może być przez Sąd rozpoznawane dopiero po skutecznej zmianie wniosku przez stronę. Jak wynika z wcześniejszych rozważań dokonanie takiej modyfikacji wymaga formy pisemnej.

Zgodnie zaś z art. 321 § 1 k.p.c. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Do uchybienia tej regule dochodzi nie tylko wtedy, gdy sąd orzekł o czymś więcej niż było objęte żądaniem lub o czymś innym, lecz także – a fortiori – gdy orzekł w przedmiocie nieobjętym żądaniem. Konsekwencje tego stanu rzeczy mogą kształtować się w zróżnicowany sposób, w zależności od etapu postępowania, w którym sąd orzekł ponad żądanie, oraz okoliczności konkretnej sprawy. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 lutego 2019 r., sygn. akt IV CSK 121/18, LEX nr 2625010).

Sąd Okręgowy, orzekając o całkowitym ubezwłasnowolnieniu A. J. (1),

naruszył zatem zakaz orzekania ponad żądanie wniosku z art. 321 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Dokonał bowiem zbadania żądania, którego nie obejmował skuteczny wniosek w sprawie, a zatem nie rozpoznał istoty sprawy. Zachowanie prawidłowego toku rozpoznania niniejszej sprawy (w tym zwłaszcza praw wnioskodawczyni i uczestnika do przedstawienia swoich racji i dowodów), wymaga więc uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania stosownie do treści przepisu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. Rozstrzygnięcie to powoduje, ze przedwczesne byłoby odnoszenie się do pozostałych zarzutów apelacji.

Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę w pierwszej kolejności umożliwi wnioskodawczyni ukształtowanie jej ostatecznego stanowiska w sprawie częściowego lub całkowitego ubezwłasnowolnienia uczestnika w sposób odpowiadający przepisom prawa procesowego. Następnie, w przypadku skutecznego dokonania zmiany wniosku, Sąd umożliwi uczestnikowi odniesienie się do zmienionego żądania wniosku oraz przedstawienie własnej argumentacji i inicjatywy dowodowej w tym zakresie. Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności procesowych rozstrzygnie o prawidłowo zgłoszonym żądaniu wniosku.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego pozostawiono Sądowi I instancji zgodnie z art. 108 § 3 k.p.c.

SSA Sławomir Jamróg SSA Hanna Nowicka de Poraj SSO (del.) Izabella Dyka