Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 70/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Baran

Sędziowie:

SSA Hanna Nowicka de Poraj (spr.)

SSA Marek Boniecki

Protokolant:

st. sekr. sądowy Paulina Klaja

po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa F.P.H.U.(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w G.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w J.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 10 kwietnia 2017 r. sygn. akt IX GC 823/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że kwotę 166.602,81 zł obniża do kwoty 144.963,26 zł (sto czterdzieści cztery tysiące dziewięćset sześćdziesiąt trzy złote i dwadzieścia sześć groszy) i w tym zakresie powództwo również oddala;

2.  w pozostałej części apelację oddala;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 2.968 zł (dwa tysiące dziewięćset sześćdziesiąt osiem złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 803,15 zł (osiemset trzy złote i piętnaście groszy) tytułem nieopłaconych kosztów sądowych.

SSA Marek Boniecki SSA Barbara Baran SSA Hanna Nowicka de Poraj

Sygn. akt I AGa 70/18

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 12 lipca 2019 roku

Powód F.P.H.U. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, spółka komandytowa w G. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) spółka z o.o. w J. kwoty 173 319,30 zł, tytułem reszty wynagrodzenia za roboty wykończeniowo-dekoracyjne, wykonane w należącym do pozwanego domu weselnym(...)w J.. Wykonawcą robót, na mocy umowy z pozwanym, był przedsiębiorca R. P.. Powód uzasadnił swoją legitymację czynną tym, że R. P. (komandytariusz powoda), na mocy umowy z dnia 12 marca 2013 roku, wniósł aportem do powodowej spółki całe prowadzone przez siebie przedsiębiorstwo, w tym wierzytelność dochodzona pozwem.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa ponad kwotę 17 300 zł. Przyznał, że R. P. wykonywał roboty wykończeniowe w obiekcie (...). Zarzucił częściowy brak swojej legitymacji biernej, wywodząc, że część robót została wykonana przez R. P. nie na zlecenie pozwanego lecz na podstawie umowy o podwykonawstwo inwestycji (...), z generalnym wykonawcą T. N.. Pozwany zarzucił ponadto, że wynagrodzenie powoda winno zostać obniżone o koszt materiałów i koszt zakwaterowania pracowników, które poniósł pozwany, jako inwestor a które powinien ponieść powód, jako wykonawca. Pozwany zarzucił też zawyżenie ilości faktycznie zrealizowanych robót, podniósł ponadto zarzut występowania wad jako przesłankę obniżenia wynagrodzenia. Kolejno pozwany zarzucił, że zawarł z wykonawcą robót R. P. porozumienie, w którym zakres niewykonanych zobowiązań zamawiającego względem wykonawcy został określony na kwotę 17 300 zł.

Wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2017 roku, sygn. akt IX GC 823/13 Sąd Okręgowy w Krakowie orzekł następująco: w pkt I. zasądził od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w J. na rzecz strony powodowej F.P.H.U.(...)Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą w G. kwotę 166 602,81 zł z ustawowymi odsetkami od 23 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; w pkt II. oddalił powództwo w pozostałej części; w pkt III. zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej koszty procesu w kwocie 19 130,57 zł; w pkt IV. nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa (kasy Sądu Okręgowego w Krakowie) kwotę 81,05 zł tytułem brakującej zaliczki na koszty biegłego

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje.

Przedsiębiorca R. P. podjął się wykonania prac polegających na wystroju wnętrz, z zamontowaniem elementów dekoracyjnych, w budynku w J., wyremontowanym i zaadoptowanym na dom weselny(...) Przystępując do zawarcia umowy strony uzgodniły jej przedmiot ogólnikowo, na podstawie projektu wnętrza autorstwa A. R. i M. M.. Uzgodnienia szczegółów wystroju wnętrz odbywały się w miarę postępu prac i trwały do ich zakończenia. Wykonawca pocztą elektroniczną oraz w drodze bezpośrednich kontaktów uzgadniał z prezesem (...) S. M. należności za niektóre części robót. Stanowiły one iloczyn planowanych na danym odcinku ilości prac i stawek godzinowych, nazywanych stawkami ryczałtowymi. Strona pozwana nie przystała na propozycje wycen kosztorysowych. W jej przekonaniu wynagrodzenie, które również nazywała ryczałtem, zostało ustalone za poszczególne części jako stałe kwoty.

Zdaniem Sądu Okręgowego strony nie doszły do porozumienia nie tylko co do wysokości wynagrodzenia, ale również co do podstaw jego ustalenia. Przedsiębiorca R. P. i spółka (...) zawarli umowę o dzieło, do istoty której należy osiągnięcie oznaczonego rezultatu, który zamawiający poprzez dokonanie odbioru obejmuje w posiadanie jednorazowo, albo określonymi w umowie częściami (art. 627 i 642 kc).

Wykonanie wystroju wnętrz nie stanowi bowiem robót budowlanych w znaczeniu ustawy prawo budowlane, a tym samym ze względu na sprzeczność z naturą stosunku zdefiniowanego w art. 647 kc nie stanowi przedmiotu umowy o roboty budowlane. Zatem nie mogło dojść do zawarcia przez R. P. umowy z generalnym wykonawcą inwestycji T. N. ( (...)), pomimo ich zgodnego zamiaru wyrażonego w treści dokumentu z 15 lipca 2011 r, nazwanego umową budowlaną, sporządzonego przy udziale prezesa pozwanej spółki, S. M.. Konsekwencją tego jest nieskuteczność odbioru ,,usług dekoracyjno – wykończeniowych” przez generalnego wykonawcę, do czego miało dojść według brzmienia protokołu odbioru w dniu 20 października 2011 r. Zobowiązanie do zapłaty T. N. ( (...)) mogłoby powstać tylko na podstawie art. 519 i nast. kc jako skutek przejęcia długu inwestora. W dokumencie z 15 lipca 2011 r. nie oznaczono jednak świadczenia o charakterze niepieniężnym, czyli rezultatu stanowiącego dzieło i przedmiot odbioru, ograniczając się do ogólnikowego określenia ,,usługi wykończeniowo – dekoracyjne wg uzgodnień i projektu”. W opisanej sytuacji, ze względu na wzajemny charakter umowy, nie mogło w sposób skuteczny dojść do zaciągnięcia zobowiązania do zapłaty wynagrodzenia, pomimo sformułowania takiej treści zobowiązania w par. 5 umowy.

Brak skuteczności złożonych oświadczeń, z takich samych przyczyn jak wyżej wymienione, należy stwierdzić w odniesieniu do sporządzonego przez (...) i R. P. dokumentu nazwanego umową budowlaną z 21 października 2011 r. i dokumentu nazwanego porozumieniem z 28 marca 2012 roku. Nieuzgodnienie wynagrodzenia pomiędzy spółką (...) a R. P. w świetle reguły interpretacyjnej z art. 628 par. 1 kc rodzi domniemanie, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju.

Wysokość tego wynagrodzenia Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o opinię biegłego sądowego G. D.. W związku z tym, że zdaniem biegłego zwykłe wynagrodzenie było zależne od ilości wykonanych prac i poniesionych na te prace nakładów, w szczególności z tytułu wydatków na materiały, oprócz oględzin w obiekcie (...), w czasie których biegły z wykorzystaniem danych z projektu budowlanego dokonał obmiaru prac wykonanych przez przedsiębiorcę R. P., przeprowadzono poprzez biegłego dowody z załączonej do akt dokumentacji finansowej na okoliczność dostarczenia materiałów, w tym również na okoliczność wytworzenia elementów ozdobnych przez R. P.. Na okoliczność przebiegu budowy, w celu uzupełnienia informacji dotyczących ilości wykonanych prac i dostarczonych materiałów, a także z uwagi na podnoszoną przez pozwanego okoliczność zasadności obniżenia kosztów budowy, ze względu na zapewnienie przez inwestora noclegów pracownikom R. P., w sprawie przeprowadzono dowód z przesłuchania świadków Zdaniem Sadu okręgowego dowody osobowe nie potwierdziły, ażeby zamawiający dostarczył materiały do prac wykończeniowych i zapewniał noclegi pracownikom wykonawcy. Również biegły, na podstawie zbadanych dokumentów i wyników wizji potwierdził, że wykonawca R. P. zrealizował dzieło w całości ze swoich materiałów.

Zwykłe wynagrodzenie kosztorysowe za rezultat w postaci wystroju wnętrz, którego wykonanie biegły stwierdził podczas wizji, wynosi w świetle opinii, przy założeniu należytej jakości dzieła, 502 331,31 zł.

Obowiązek pozwanego do zapłaty wynagrodzenia na rzecz poprzednika prawnego powoda powstał z chwilą przejęcia do użytkowania obiektu, po zakończeniu prac dekoracyjnych, a to wobec nieuzgodnienia odbiorów częściowych (art. 642 par. 1 kc). Jest bezsporne, że R. P. uzyskał zapłatę w wysokości 307 500 zł. W tej sytuacji wierzytelność o zapłatę reszty wynagrodzenia, wniesiona tytułem wkładu do pozwanej spółki komandytowej, wynosiła 194 831,31 zł. Strona pozwana, która nie zrealizowała uprawnień z tytułu rękojmi, na podstawie art. 471 i 363 kc jest legitymowana do przeciwstawienia tej wierzytelności odszkodowania w wysokości kosztów usunięcia wad. W świetle uzupełniającej opinii i ustnych wyjaśnień biegłego w obiekcie występuje tylko jedna wada w pracach dekoracyjno-wykończeniowych, która polega na nieprawidłowym ułożeniu miejscami tynku na elewacji. Koszt jej naprawy wynosi 28 228,50 zł.

Wobec zasadności zarzutu potrącenia, które na podstawie art. 498 kc spowodowało umorzenie wierzytelności spółki komandytowej nabytej od R. P. o kwotę 28 228,50 zł., Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda należność główną w wysokości 166 602,81 zł. z odsetkami a kosztami postępowania a kosztami postępowania obciążył stronę pozwaną na zasadzie art. 100 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając go w części uwzgledniającej powództwo ponad uznaną kwotę 17 300 zł tj. w zakresie pkt I wyroku co do kwoty 149 302,81 zł oraz w zakresie pkt III i IV.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

I/ naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:

1/ art. 227 k.p.c. w z w. z art. 233 § 2 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez pomięcie przy wyrokowaniu szeregu okoliczności sprawy wyrażające się w:

a/ niepełnym oraz jednostronnym sporządzeniu uzasadnienia wyroku i całkowitym pominięciu w nim okoliczności wynikających z dokumentów w postaci umów budowlanych zawieranych z powodem, które to umowy wprost wskazywały na wysokość należnego powodowi wynagrodzenia określonego w sposób ryczałtowy,

b/ braku oceny porozumienia zawartego w dniu 28 marca 2012 r. pomiędzy stronami i jego znaczenia w kontekście wzajemnych zobowiązań stron,

c/ pominięciu okoliczności wynikających z przesłuchania informacyjnego pozwanego i zeznań jego pracowników, z których wynikało, iż strony umówiły się na wynagrodzenie ryczałtowe,

d/ nierozważeniu przez Sąd zgłoszonego przez pozwanego zarzutu potrącenia w wysokości 25 200 zł,

e/ nie odniesieniu się do kwestii zgłoszonego przez pozwanego dowodu z prywatnej opinii technicznej eksperta ds. budowlanych inż. M. P. w zakresie występujących wad budynku i braku weryfikacji kosztów obniżenia wynagrodzenia powoda,

f/ braku rozważenia złożonego przez Stronę pozwaną zarzutu braku legitymacji czynnej po stronie powoda;

2/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a/ wyprowadzenie z materiału dowodowego nieprawidłowych wniosków sprzecznych z dokumentami zalegającymi w aktach sprawy w postaci umów budowalnych i porozumienia zawartego między stronami w dniu 28 marca 2012 r. i niezasadne przyjęcie, że strony nie ustaliły wysokości wynagrodzenia za wykonywane przez powoda prace, podczas gdy wynagrodzenie ustalone było w umowie stawką ryczałtową i łącznie za prace pozwany miał otrzymać 307 500 zł brutto, na którą to kwotę wystawione zostały przez powoda faktury (i kolejno w całości zapłacone), a zatem łączny koszt inwestycji zamykał się kwotą 307 500,00 zł, a nie przyjętą przez Sąd kwotą 502 331,31 zł,

b/ wyprowadzenie z materiału dowodowego, wniosków sprzecznych z przeprowadzonymi w sprawie dowodami osobowymi tj. z zeznaniami świadków P. W., T. N., P. L., S. L., K. M., których wiarygodność nie została przez Sąd zakwestionowana, i ustalenie przez Sąd z pominięciem treści tych zeznań, iż „dowody osobowe nie potwierdziły ażeby zamawiający dostarczył materiały do prac wykończeniowych i zapewniał noclegi pracownikom wykonawcy", w sytuacji, gdy zeznania świadków przesłuchiwanych w sprawie wprost potwierdziły te okoliczności,

c/ błędną ocenę materiału dowodowego i niewłaściwe uznanie, że okoliczności dotyczące dostarczonych materiałów oraz przemawiające za zasadnością obniżenia kosztów budowy ze względu na zapewnienie przez inwestora noclegów pracownikom powoda w przedmiotowej sprawie, wynikają jedynie z zeznań świadków, jak również, że może mogą być dowodzone za pomocą dowodu z opinii biegłego, podczas gdy na tę okoliczność strona pozwana przedłożyła dowody z dokumentów w postaci faktur, które to dowody zostały w zupełności pominięte przez Sąd I instancji co doprowadziło do błędnego ustalenia, iż to strona powodowa dostarczyła wszelkie materiały do prac wykończeniowych, jak również, że nie istnieje podstawa do obniżenia wynagrodzenia powoda określonego w opinii biegłego,

d/ przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w błędnej ocenie Sądu, że wypłacone powodowi wynagrodzenie w łącznej kwocie 307 500 zł brutto nie stanowi całości kosztów inwestycji podczas, gdy wynagrodzenie ustalone w umowach zawieranych przez powoda określone było stawką ryczałtową i niezasadne weryfikowanie przedstawionego przez powoda kosztorysu prac za pomocą opinii biegłego w oderwaniu od ustaleń stron co do wysokości wynagrodzenia zawartych w umowach pisemnych,

e/ pominięcie przez Sąd oceny dowodu w postaci porozumienia zawartego pomiędzy stronami w dniu 28 marca 2012 r., w którym to dokumencie strony wskazały pozostałe do uregulowania wynagrodzenie na rzecz powoda w wysokości 17 300,00 zł z tytułu zrealizowanych przez powoda prac na obiekcie w miejscowości J., a który to dokument został podpisany w celu wykazania nierozlicznych pomiędzy stronami prac, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany poza uzgodnioną kwotę zobowiązany jest do zapłaty innych kwot mających wynikać z przedłożonej przez powoda korespondencji mailowej, co jest ustaleniem dowolnym sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego mając na względzie, że każdorazowo rozliczenia między stronami przybierały formę pisemną i brak jest podstaw w zgromadzonym materiale dowodowym do twierdzenia, iż praktyką ustaloną między stronami było dokonywanie zmian tych ustaleń w innej drodze niż umowy pisemne,

3/ art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a/ brak uwzględnienia i właściwej oceny okoliczności sprawy, a w konsekwencji uznanie, iż w przedmiotowej sprawie istnieją przesłanki do dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wysokości zwykłego wynagrodzenia za zrealizowane prace, podczas gdy prawidłowa analiza treści samych dokumentów przedłożonych przez pozwanego w postaci umów budowalnych prowadzi do wniosku, iż strony wprost w treści umów ustaliły wysokość wynagrodzenia za wykonane roboty, a co za tym idzie zbędnym było przeprowadzanie na tę okoliczność dowodu z opinii biegłego, który służyć miał zastosowaniu reguł z art. 628 § 1 k.c.;

b/ uznanie opinii biegłego z zakresu budownictwa inż. G. D. za dowód w sprawie i oparcie na niej rozstrzygnięcia, uznając ją za miarodajną, wiarygodną i sporządzoną na podstawie całokształtu stanu faktycznego, podczas gdy sporządzona opinia godzi w przepisy prawa w tym zakresie wobec faktu, że biegły sporządził ją nie na podstawie własnej oceny rzeczywistego stanu faktycznego, nie czynił żadnych własnych ustaleń w sprawie, lecz oparł się praktycznie w całości na dokumentacji przekazanej przez powoda i jego twierdzeniach co do zakresu wykonanych prac, które to twierdzenia były kwestionowane przez pozwanego i nie odpowiadają rzeczywistemu stanowi rzeczy,

4/ art. 6 k.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i niezasadne przyjęcie, że miarodajnym dowodem stanowiącym podstawę do oceny zakresu i kosztów wykonanych przez powoda prac mogą być wiadomości e-mail załączone przez powoda do pozwu, podczas gdy okoliczności wynikające z przedmiotowych wiadomości nie zostały w żadnym stopniu zaakceptowane przez pozwanego i uzgodnione z nim, stąd też niezasadnym jest ustalenie, iż powód w oparciu o przedłożoną korespondencję mailową udowodnił istnienia roszczenia o zapłatę, co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych i do usankcjonowania przez Sąd I instancji sytuacji kiedy dowód z dokumentu zastępowany jest oświadczeniami jednej ze stron postępowania,

5/ art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez nierozpoznanie wniosku o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron zgłoszonego przez pozwanego w przewidzianym czasie pomimo, iż w sprawie pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, co skutkowało m.in. błędnym przyjęciem, iż pomiędzy stronami toczyły się rozmowy w przedmiocie ustalenia wynagrodzenia kosztorysowego, podczas gdy strony takich negocjacji nie podejmowały, a to wobec istnienia umowy, w której określono wynagrodzenie ryczałtowe, stąd też takie rozmowy były bezprzedmiotowe, jak również, iż strony uzgadniały i dokonywały akceptacji kwestii wynagrodzenia powoda w drodze korespondencji mailowej,

6/ art. 316 § 1 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad żądanie pozwu, w sytuacji gdy kwota dochodzona przez powoda została określona w pozwie na 173 319,30 zł i do tej kwoty Sąd winien odnosić zgłoszony zarzut potrącenia (uznany za zasadny przez Sąd do wysokości 28 228,50 zł), a nie do kwoty przysługującej powodowi wierzytelności ustalonej w toku postępowania w wysokości 194 831,31 zł , której wysokość przenosi żądanie pozwu, w konsekwencji czego orzeczono ponad zakres żądania pozwu;

II/ naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1/ art. 509 k.c. w zw. z art. 55 ( 2) k.c. w zw. z art. 65 § l k.c. poprzez nieprawidłowe ich zastosowanie, a w konsekwencji nieuprawnione przyjęcie, iż wierzytelność przysługująca powodowi o zapłatę kwoty 173 319,30 zł została wniesiona do spółki F.P.H.U (...) Sp. z o.o. Sp. k. tytułem aportu jako wierzytelność wchodząca w skład przedsiębiorstwa pod firmą(...)w sytuacji gdy prawidłowa analiza i wykładnia zapisów aktu notarialnego Rep. (...) pozwala na przyjęcie, iż do spółki F.P.H.U(...) Sp. z o.o. Sp. K. wniesione zostały jedynie wierzytelności wymagalne na dzień 12 kwietnia 2013 r., a co za tym idzie dochodzona w niniejszym postępowaniu przez powoda wierzytelność nie stanowiła przedmiotu cesji, w związku z czym po stronie powoda zachodzi brak legitymacji czynnej,

2/ art. 627 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że przedmiotem łączącej strony umowy było dzieło w rozumieniu art. 627 k.c. oraz naruszenie art. 647 k.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na przyjęciu, że zawarta przez strony umowa nie była umową o roboty budowlane, a w konsekwencji zasądzenie dochodzonego przez stronę powodową roszczenia,

3/ / art. 628 k.c. poprzez jego zastosowanie, w sytuacji, gdy jak wynika z zawartych przez strony umów wynagrodzenie należne powodowi określono wprost w umowie jako wynagrodzenie ryczałtowe, a co za tym idzie nie istniały przesłanki do ustalania wynagrodzenia zgodnie z dyspozycją art. 628 k.c. i podstawa do ustalania wysokości wynagrodzenia na podstawie dowodu z opinii biegłego,

4/ art. 498 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, podczas gdy oceniając prawidłowo przeprowadzone postępowanie dowodowe - a zwłaszcza zeznania świadków P. W., T. N., P. L., S. L., K. M. w niniejszej sprawie zachodziły przesłanki do uwzględnienia zarzutu potrącenia zgłoszonego przez pozwanego co do kwoty 25 200 zł związanej z zakwaterowaniem pracowników powoda przez okres wykonania umowy przez powoda, a to wobec istnienia wzajemnych wymagalnych wierzytelności pieniężnych warunkujących skuteczne potrącenie pomiędzy stronami, a w konsekwencji zachodziła podstawa do oddalenia powództwa również co do kwoty 25 200 zł.

W podsumowaniu pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 17 300 zł oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja pozwanego ostatecznie okazała się uzasadniona w nieznacznej części. Oczywiście uzasadniony był zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Sąd I instancji w uzasadnieniu swojego wyroku nie przedstawił kompletnych ustaleń faktycznych, nie odniósł się też do wszystkich istotnych zarzutów pozwanego. Braki te nadawały się do uzupełnienia w postępowaniu apelacyjnym i nie powodowały konieczności uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe w niezbędnym zakresie i na tej podstawie uzupełnił istotne dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia faktyczne.

Taktyka procesowa pozwanego od momentu pojawienia się w sprawie profesjonalnego pełnomocnika polegała na zaprzeczaniu wszystkim faktom. Nie sposób jednak pominąć, że przedstawiciel pozwanego w swoim stanowisku przedstawionym do protokołu pierwszego terminu rozprawy, w dniu 2 grudnia 2013 roku, w ogóle nie kwestionował zakresu prac, które zgodnie z twierdzeniami pozwu miał wykonać powód. Zarzucał jedynie, że zapłacił całą uzgodnioną należność w wysokości 307 500 zł. W złożonym następnie pierwszym piśmie procesowym pozwany jedynie ogólnikowo wspomniał, że twierdzenia powoda o zakresie wykonanych prac są nieprawdziwe, jednakże żadnych konkretnych zarzutów w tym przedmiocie nie złożył. Akcentował jedynie, że to on a nie powód poniósł koszt części materiałów (np. listew) oraz, że za część prac, wykonanych „po godzinach”, zapłacił pracownikom powoda „do ręki”. Jednakże zasadnicza i stanowcza linia obrony pozwanego, przedstawiona w w/w piśmie, sprowadzała się do twierdzenia, że zawarł z poprzednikiem prawnym powoda porozumienie, na mocy którego uzgodniono, że pozwany zapłaci R. P. kwotę 17 300 (w ratach), jako ostateczne rozliczenie umowy. Po wykonaniu opinii przez biegłego G. D. pozwany zaczął kwestionować poszczególne elementy wyceny uwzględnione w kosztorysie biegłego (prace, materiały). Tymczasem powód od początku konsekwentnie twierdził, że strony zawarły ustnie ogólną umowę o wykonanie prac wykończeniowo-dekoracyjnych w obiekcie (...). Szczegółowe postanowienia co do zakresu prac, które miały być wykonane i (częściowo) wynagrodzenia, strony ustalały w korespondencją mailową. Pozwany zaaprobował rozliczenie pierwszych etapów robót i zapłacił za nie, nie oponował przeciwko ostatecznej kwocie, wyliczonej tytułem wynagrodzenia przez poprzednika prawnego powoda, obiecywał zapłatę, co ostatecznie nie nastąpiło.

Z treści dołączonych do pozwu wiadomości e-mailowych wynika – choć ogólnikowo – zakres prac wykonanych przez powoda. Zwrócić należy uwagę, że część tych e-maili została podpisana przez pozwanego, pozostałe nie były podpisywane, jednakże pozwany nie przedstawił dowodu na to, że kolejnym wykazom prac oponował. (np. przez przedstawienie własnej odpowiedzi korygującej twierdzenia powoda). Na tę okoliczność w sprawie zostali też przesłuchani przez Sąd Okręgowy świadkowie. Sąd Apelacyjny uzupełnił ten materiał dopuszczając dowód z przesłuchania stron, niesłusznie pominięty przez Sąd I instancji. Zarzut apelującego co do naruszenia art. 299 k.p.c. uznać należało za uzasadniony. Zeznania stron zasadniczo potwierdziły to co powód przedstawił w pozwie. Tak uzupełnione postępowanie dowodowe pozwoliło na uporządkowanie i uzupełnienie ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy, które w całości przedstawiają się w następujący sposób.

Wykonawcą robót wykończeniowo dekoracyjnych w obiekcie (...) w J. był R. P.. W dniu 11 marca 2013 roku R. P. zawarł z powodem, (...) sp. z o.o. spółka komandytowa, umowę na mocy której wniósł do w/w spółki tytułem aportu przedsiębiorstwo i jednocześnie zakończył prowadzenie działalności gospodarczej jako jednoosobowy przedsiębiorca. W treści obejmującego tę czynność aktu notarialnego wskazano, że R. P. wnosi do powodowej spółki, tytułem aportu całe dotychczas prowadzone przedsiębiorstwo będące zorganizowanym zespołem składników niematerialnych i materialnych w znaczeniu art. 55 ( 1 )k.c., działające dotychczas po d firmą F.H.U.(...)w skład którego na dzień wniesienia aportem wchodzi mienie szczegółowo wymienione w punkcie 2 aktu środki trwałe, wartości niematerialne i prawne oraz towary. Dodatkowo wskazano, że przedsiębiorstwo R. P. na dzień sporządzenia aktu posiada wymagalne wierzytelności z tytułu niezapłaconych faktur w wysokości 267 442 zł. Jest poza sporem, że wierzytelność dochodzona pozwem nie wchodziła w skład tej kwoty.

(dowód: akt notarialny Rep. (...) k. 41-47)

W okresie sierpień 2011 – maj 2012 R. P., działając jeszcze w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, wykonał szereg robót wykończeniowo-dekoracyjnych w obiekcie hotelowo-gastronomicznym (...) w J., będącym własnością pozwanej spółki. Poprzednik prawny powoda zawarł pierwotnie ustne porozumienie w tym przedmiocie ze S. M., działającym jako przedstawiciel pozwanego. S. M. poprosił wówczas R. P., by, w razie potrzeby, część wykonywanych przez niego prac została rozliczona na przedsiębiorstwo (...), jako zamawiającego. Wskazał jednocześnie, że T. N. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...), był na budowie obiektu (...) generalnym wykonawcą i wykonał część prac budowlanych. Przedstawiciel pozwanego wyjaśnił wówczas, ze aktualnie nie wie na która firmę (swoją czy też (...)) ma rozliczyć poszczególne prace, tak, by uzyskać dotacje unijne. Powód wyraził na to zgodę. Zgodnie z tym porozumieniem, po wykonaniu wszystkich robót R. P. wypełnił i podpisał dwie umowy i dwa protokoły odbioru robót. W jednym komplecie dokumentów, datowanym na 21 października 2011 roku jako zamawiającego wskazano pozwanego, w drugim, datowanym na 15 lipca 2011 roku – Zakład Budowlany (...), reprezentowany przez T. N.. R. P. wręczył te dokumenty S. M., ten zaś przekazał umowę datowaną na 15 lipca 2011 roku przedstawicielowi (...) S. N.. R. P. i S. N. nigdy się nie spotkali.

(dowód: umowy, protokoły odbioru k. 98-101, zeznania stron k. 1044v-1045).

Pierwotnie strony umówiły się, że powód wykona prace dekoracyjne na Sali weselnej w obiekcie (...). Wykaz prac koniecznych do wykonania dla realizacji tego zadania R. P. przedstawił w mailu z dnia 20 lipca 2011 roku,. Wśród czynności, które zobowiązał się wykonać była – między innymi – zabudowa ścian płytami GK (gips karton), w tym wzmocnienia pod sztukaterię i półki pod ledy, szpachlowanie ścian i sufitów, układanie tynków dekoracyjnych, montaż sztukaterii, malowanie. Powód zobowiązał się również do zabudowy podłogi płytkami granitowymi dostarczonymi przez pozwanego. Pozwany zaaprobował wskazana przez powoda cenę 236 000 zł, jakkolwiek strony zastrzegły, że prace dodatkowe nie wycenione dotychczas, będą w trakcie ich wykonania wyceniane. Pismo zawierające wydruk w/w e-maila zostało przez S. M. podpisane i odesłane R. p. Kolejno powód na mocy porozumienia ustnego z pozwanym zobowiązał się wykonać elewację budynku. W mailu z dnia 13 września 2011 roku przedstawił zakres związanych z tym prac, tj. wykonanie profili elewacyjnych, (...) (elementy dekoracyjne narożników fasady budynku) nadto wykonanie tynku. W e-mailu wskazano cenę 43 000z ł netto. Również i ten e-mail został odesłany poprzednikowi prawnemu powoda przez S. M..

(dowód: wiadomości e-mail k. 48-52, zeznania stron j.w.).

Kolejne wykazy prac do wykonania R. P. przedstawiał S. M. w e-mailach z 13 i 16 grudnia 2011 roku, 10 stycznia 2012 roku, 27 stycznia 2012 roku. E-maile te stanowiły uszczegółowienie ustnego porozumienia stron, zgodnie z którym R. P. zobowiązał się wykonać posadzki w sali weselnej, tynki dekoracyjne w hotelu, biurze i szatni oraz prace wykończeniowe i dekoracyjne w łazienkach (w tym szpachlowanie sufitów, montaż parapetów, malowanie ułożenie listew ozdobnych, klejenie sztukaterii). W treści e-maili powód wskazał wysokość wynagrodzenia za poszczególne roboty. Te e-maile dotarły do S. M., jednakże nie odesłał ich on – jak dotychczas - podpisanych R. P.. Pomiędzy stronami była jednak zgoda co do wykonania w/w robót i R. P. wykonał je zgodnie z uzgodnieniami.

(dowód; wydruki wiadomości e-mail k. 53-56, zeznania stron)

Część materiałów, których poprzednik prawny powoda używał do wykonania zleconych prac została dostarczona przez firmę (...) na koszt zamawiającego. Powód sfinansował wszystkie materiały konieczne do wykonania prac dekoracyjnych, z tym, że zamawiający płacił za grunty, siatki, kołki mocujące oraz kleje.

(dowód: zeznania stron)

Strony na początku współpracy uzgodniły, że koszt zamieszkania pracowników wykonujących prace zostanie pokryty przez pozwanego. Zatrudnieni przez R. P. robotnicy (górale) przez cały czas trwania prac mieszkali w domu S. M., na piętrze nad zakładem fryzjerskim. Z uzgodnień stron wynikało ponadto, że pozwany poniesie koszt rusztowań.. Powyższa okoliczność wynika jednoznacznie z treści zeznań przedstawiciela strony powodowej Ł. P., który wraz z bratem R. realizował przedmiotowe roboty. Prawdziwość tych zeznań znajduje potwierdzenie w treści dwóch pierwszych e-maili, które zostały wprost zaaprobowane przez stronę pozwaną podpisem S. M.. Odmienne twierdzenia tego ostatniego nie zasługują na wiarę.

Poprzednik prawny powoda i R. P. nie uzgodnili ostatecznej kwoty, jako pozwany winien wypłacić R. P. za wykonanie wszystkich prac. W trakcie realizacji umowy S. M. wypłacił R. P. kwotę 307 500 zł. Ten ostatni domagał się dalszej zapłaty, wyliczając zaległą należność na kwotę dochodzona pozwem. Pozwany zwodził kontrahenta, twierdząc, że chwilowo nie ma pieniędzy, że zapłaci powodowi kiedy hotel zacznie przynosić dochody. Strony nie osiągnęły ostatecznego porozumienia co do wysokości wynagrodzenia należnego powodowi. W dniu 28 marca 2012 roku R. P. przedstawił S. M. podpisany przez siebie wzór projektu, w którym nie były wpisane żadne kwoty. R. P. był gotowy na ustępstwa, które w jego mniemaniu miały przybrać postać rozłożenia zaległej zapłaty na raty. Pozwany (S. M.) zatrzymał przygotowany przez powoda dokument, twierdząc, że musi się zastanowić nad ostatecznym rozliczeniem. Strony nie zawarły porozumienia ani co do ostatecznej kwoty wynagrodzenia ani co do ewentualnego rozłożenia jej na raty. Druk porozumienia został wypełniony przez samego S. M., bez wiedzy i zgody R. P..

(dowód: dokument porozumienia k. 90-91 zeznania powoda j.w.).

Podsumowując dotychczasowe ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny uznał za bezzasadne te zarzuty apelującego, które kwestionują roszczenie powoda co do samej zasady a których uwzględnienie miałoby prowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa ponad uznana przez pozwanego kwotę 17.300 zł. Kwota 17 300 zł nie została uzgodniona przez strony, z kolei wcześniej wypłacona kwota 307 500 zł, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie pokrywa wartości wszystkich prac wykonanych przez powoda, co wprost wynika z zeznań stron i zweryfikowanej opinii biegłego D..

Bezzasadny jest podtrzymany w apelacji zarzut braku legitymacji czynnej strony powodowej. Pozwany stoi na stanowisku, że wierzytelność objęta pozwem nie weszła w skład powodowej spółki, gdyż aportem objęto jedynie te wierzytelności R. P., które były wymagalne na dzień wniesienia aportu tj. na 11 marca 2013 roku. Zarzut ten jest oczywiście bezpodstawny. Z treści zapisów aktu notarialnego wynika wprost, że przedmiotem aportu jest całe przedsiębiorstwo F.P.H.U. (...) w rozumieniu art. 55 ( 1 )k.c. w skład którego wchodzi „w szczególności” mienie wymienione w dalszej części aktu, w tym wymagalne na ten dzień wierzytelności. Przytoczyć tu należy przepis art. 55 ( 2) k.c. zgodnie z którym czynność prawna mająca za przedmiot przedsiębiorstwo obejmuje wszystko co wchodzi w skład przedsiębiorstwa, chyba że co innego wynika z treści czynności prawnej albo z przepisów szczególnych. Użycie słowa „w szczególności” przy opisie mienia wnoszonego tytułem aportu i wcześniejsze odwołanie się do art. 55 ( 1 )k.c. jednoznacznie obrazuje wolę stron. Świadczy o tym, że wymieniony w akcie katalog składników mienia przedsiębiorstwa miał otwarty charakter, a intencją stron było przeniesienie własności przedsiębiorstwa jako całości, w tym również wierzytelności wówczas niewymagalnych. Powód jest uprawniony do dochodzenia wierzytelności objętej pozwem, zarzut braku legitymacji czynnej nie może odnieść skutku.

Bezzasadny był również zarzut częściowego braku legitymacji biernej. Wbrew sugestiom pozwanego R. P. nie zawierał żadnej umowy z T. N. ( Przedsiębiorstwo Budowlane (...)). Okoliczności sporządzenia dokumentu „umowy” z dnia 15 lipca 2011 roku wyjaśniły zgodnie obie strony. Dokument został sporządzony przez R. P. na prośbę S. M., dla celów rozliczeniowych. Objęta tym dokumentem czynność prawna miała charakter pozorny (art. 83 § 1 k.c.).

Rację ma apelujący, że Sad Okręgowy nie odniósł się w żaden sposób do znaczenia dokumentu „porozumienie” datowanego na 28 marca 2012 roku. Sąd Apelacyjny uzupełnił ustalenia faktyczne w tym przedmiocie. Z ustaleń tych wynika, że kwotę 17 300 zł. – jako pozostałą do zapłaty R. P. od pozwanego – wpisał S. M. bez zgody kontrahenta. Na taka kwotę R. P. w żadnym razie nie godził się. Co do przebiegu tego zdarzenia Sąd Apelacyjny dał wiarę powodowi. Sąd miał na względzie to, że powód, w przeciwieństwie do pozwanego, od początku przedstawiał spójną i tę samą wersję zdarzeń. Twierdzenia S. M. w przedmiocie dokumentu z dnia 28 marca 2012 roku są niewiarygodne. Gdyby strony rzeczywiście zawarły ugodę na kwotę 17 300 zł, to ta informacja byłaby pierwszym zarzutem podniesionym przez stronę pozwaną w procesie. Tymczasem na pierwszej rozprawie S. M. w ogóle nie wspomniał Sądowi o istnieniu ugody. Zaniechania tego nie tłumaczy brak pełnomocnika procesowego, w sytuacji gdy rzecz dotyczy doświadczonego przedsiębiorcy, dla którego ranga i znaczenie dokumentu ugody jest oczywiste. Wreszcie sama ustalona wartość brakującego wynagrodzenia, której podstawą jest obiektywna wartość robót, ustalona w oparciu o opinię biegłego, jest o wiele wyższa niż kwota objęta porozumieniem. Niemożliwym jest by R. P., który również ma doświadczenie w branży tego rodzaju robót, podpisał porozumienie tak dla niego niekorzystne. Wersja zdarzeń przedstawiona w zeznaniach S. M. „nie było mu po nosie, ale podpisał” pozostaje w oczywistej sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego.

Podsumowując. Strony zawarły ważną umowę o wykonanie w gotowym obiekcie budowlanym prac wykończeniowo-dekoracyjnych. Była to, jak prawidłowo przyjął Sad I instancji, umowa o dzieło, a nie – jak zarzuca apelujący – umowa o roboty budowlane. W judykaturze częstokroć wskazuje się, że przedmiotem umowy o roboty budowlane jest przedsięwzięcie o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, z reguły powiązane z wymaganiem projektowania i zinstytucjonalizowanym nadzorem. W wykonanie umowy o roboty budowlane zaangażowani są poza inwestorem i wykonawcą także uczestnicy procesu inwestycyjnego wymienieni w art. 17 ustawy prawo budowlane. Podstawą wykonywania tych robót jest pozwolenie na budowę albo przynajmniej zgłoszenie wymagane przez przepisy prawa budowlanego. Przebieg czynności podejmowanych w toku realizacji umowy o roboty budowlane wymaga udokumentowania w sposób oznaczony w przepisach prawa budowlanego. Aprobując powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że wykonanie prac wykończeniowo-dekoratorskich nie wymaga zachowania powyższych wymogów, tym samym nie sposób podzielić zarzutów apelującego co do zastosowania przez Sąd okręgowy przepisów art. 627 i nast. k.c. Podkreślić jednak należy, że dla oceny zasadności powództwa w rozpoznawanej sprawie, rozróżnienie z którą z umów mamy do czynienia, jest bez znaczenia. Jak wynika z ustaleń Sądu poprzednik prawny powoda wykonał zakres prac uzgodniony z pozwanym. Ponieważ stronom nie udało się ostatecznie uzgodnić wysokości wynagrodzenia za całokształt wykonanych prac, należało odwołać się do normy art. 628 § 1 k.c. i przyjąć, że powodowi należało się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy, jak też dostarczonym materiałom. Ponieważ jest to zagadnienie z zakresu wiadomości specjalnych, Sąd Okręgowy trafnie dopuścił w tym przedmiocie dowód z opinii biegłego sądowego.

Z uwagi na liczne zarzuty pozwanego Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu dowodu z przesłuchania stron, ponowił dowód z opinii biegłego sądowego W. D.. Na tym etapie postępowania pozwany sprecyzował zakres prac – ujętych w opinii biegłego D. – które jego zdaniem nie zostały wykonane przez powoda. Jest to zestaw prac, ujęty ostatecznie w piśmie procesowym pozwanego z dnia 3 czerwca 2019 roku (k. 1102-1103). Obejmuje on 28 pozycji o łącznej wartości 78 651, 47 zł. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew bezpodstawnym zarzutom pozwanego, istniały solidne podstawy do ustalenia, że wszystkie wskazane w tym piśmie prace (za wyjątkiem jednej pozycji) zostały wykonane przez powoda. Jak wynika z przedstawionych wyżej ustaleń faktycznych, mających oparcie w treści zaakceptowanych przez powoda e-maili oraz w zeznaniach samych stron, strony uzgodniły, że w skład prac dekoratorskich będzie wchodziło szpachlowanie i malowanie zarówno sali weselnej jak i innych pomieszczeń, montaż parapetów i ułożenie płytek na Sali weselnej i w korytarzach. S. M. potwierdził powyższe zarówno własnoręcznym podpisem na drukach e-maili odesłanych powodowi, jak i w swoich zeznaniach. Niezależnie od tego biegły G. D. słuchany na rozprawie w dniu 10 lipca 2019 roku przekonująco wyjaśnił, że zgodnie zasadami sztuki budowlanej szpachlowanie i malowanie pomieszczeń robi się po ułożeniu płyt GK (gips karton) a przed ułożeniem sztukaterii. Malowanie pomieszczeń i sztukaterię wykonywał R. P., tym samym wiarygodne i logiczne są twierdzenia powoda, że również R. P., zgodnie z zawartym porozumieniem, wykonał prace polegające na szpachlowaniu. Biegły G. D. zdecydowanie stwierdził też, że zabudowa sufitu na stelażu krzyżowym jest elementem prac dekoracyjnych, ponadto przeglądając zdjęcia powoda, podał, że widzi go pracującego na zdjęciu w sali weselnej, gdzie nie ma jeszcze wbudowanego w/w stelaża krzyżowego. Tym samym zweryfikowanie twierdzeń i zeznań powoda w tym przedmiocie, z uwzględnieniem wiadomości specjalnych, dowodzi, że są one prawdziwe. Biegły stanowczo uznał też, że zabudowa obniżeń pod wnęki na ledy i wzmocnienia pod sztukaterię, czy też wykonanie szpalet, to elementy prac dekoracyjnych, które w świetle zasad logiki i doświadczenia zawodowego biegłego musiały być wykonywane przez powoda. Zatem i w tej części zarzuty pozwanego do opinii biegłego nie mogły odnieść skutku. Kolejno pozwany przeczył, by powód wykonał prace w postaci malowania łazienek. Tymczasem praca ta, jako konieczna do wykonania została wymieniona w e-mailu R. P. do powoda z dnia 27 stycznia 2012 roku. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków nie wynika nic innego. Świadek P. W. zeznał „wykonywaliśmy łazienki” a nie malowaliśmy i dekorowaliśmy łazienki (kk. 77 akt V GCps 32/15.). Malowanie łazienek stanowiło, bez wątpienia element robót dekoracyjnych.

Przedstawiona powyżej ocena dowodów pozwoliła ustalić, że R. P. wykonał prace, których wykonawstwo pozwany zakwestionował w piśmie z dnia 3 czerwca 2019 r. Z przedstawionego w w/w piśmie zestawienia prac należało odliczyć jedną pozycję. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy uznać należy, że biegły D. niesłusznie zaliczył do wartości prac wykonanych przez powoda koszt określony przez biegłego jako „rusztowanie (...)”. Jak wynika z treści ustaleń faktycznych, dokonanych w oparciu o treść e-maili, zeznania stron i świadka J. D. rusztowania winien był zapewnić na swój koszt zamawiający. Dlatego też od sumy wyliczonej przez biegłego, jako należnej powodowi, należało odjąć kwotę 6 574, 75 zł.

Pozwany sprecyzował swoje dalsze zarzuty co do opinii domagając się odjęcia od kwoty wyliczonej przez biegłego 11 pozycji materiałów, o łącznej wartości 13 546, 53 zł. Zarzut pozwanego jest w części uzasadniony, a to co do dwóch pozycji obejmujących kleje (5 481, 23 zł. i 4 380 zł.). Z niezaprzeczonych przez powoda zeznań pozwanego wynikało, że to on zapłacił za kleje i takie też ustalenie poczynił Sad Apelacyjny. Po drugie w e-mailu z dnia 13 grudnia 2019 roku R. P. napisał „klejenie sztukaterii – tylko robocizna”. A zatem za kleje potrzebne do tej pracy zapłacił pozwany, powód nie wykazał, by używał jakieś inne kleje i by płacił za nie z własnych środków. Pozostałe pozycje kwestionowane przez pozwanego nie budzą zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego. Biegły D. zdecydowanie wskazał, że wszystkie materiały musiały być użyte przy wykonywaniu tego zakresu prac, które wykonał powód. Pełnomocnik pozwanego, dla wykazania prawdziwości swoich zarzutów, swoich odwoływał się do szeregu faktur, które przedłożył do akt sprawy, jednakże Sąd Apelacyjny uznał, że faktury nie są dostatecznym dowodem dla ustalenia która ze stron za jakie materiały płaciła. Faktury obu stron obejmują róże rodzaje materiałów. Faktury pozwanego obejmują zarówno farby jak i gwoździe ale przecież pozwany mógł użyć tych materiałów do prac wykonanych wcześniej w obiekcie (...). Zwrócił na to uwagę biegły G. D.. Ostatecznie zatem od kwoty wyliczonej przez biegłego należało odjąć dodatkowo sumę wartości klejów użytych do wykonania prac, to jest kwotę 9 861,23 zł.

Ostateczne rozliczenie stron przedstawia się następująco.

Sąd Okręgowy przyjął założenie zgodnie z opinią biegłego wykonana na polecenie tego Sądu – że wynagrodzenie kosztorysowe za wykonane prace ma wynosić 502 331, 31 zł. Tę kwotę należy zweryfikować. Ostatecznie w opinii uzupełniającej wykonanej na polecenie Sądu Apelacyjnego biegły określił wysokość wynagrodzenia na 497 127, 74 zł. Od niej należy odjąć również te wartości, które zakwestionował Sąd Apelacyjny w przedstawionych wyżej rozważaniach 6 574, 75 zł + 9 861, 23 zł. = 16 435, 98 zł.

Jako ostateczne wynagrodzenie powoda pozostaje zatem 497 127,74 zł – 16 435, 98 zł. = 480 691, 76 zł. Dopiero od tej sumy odjąć należy koszt usunięcia wad wyliczony przez biegłego na 28 228, 50 (koszt naprawy elewacji). Całe wynagrodzenie należne powodowi wynagrodzenie wynosi zatem 452 463, 26 zł., z czego pozwany wypłacił mu dotychczas 307 500 zł. Powodowi pozostaje zatem do zapłaty 452 463, 26 zł. - 307 500 zł. = 144 963, 26 zł.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądzoną przez Sąd I instancji kwotę 166 602, 81 zł. obniżył do 144 963, 26 zł. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I instancję nie zostało zmienione a to wobec braku stosownych wniosków i zarzutów apelacyjnych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na zasadzie art. 100 k.p.c. apelacyjne. Pozwany wygrał apelację w 13 %, tj. co do kwoty 21 639, 65 zł. Powód winie zwrócić mu opłatę sądową od wygranej w wysokości 5%, tj. 1082 zł. Koszty zastępstwa procesowego rozliczono w oparciu o art. 100, zdanie 2 k.p.c. Powodowie należą się więc od pozwanego od pozwanego koszty zastępstwa procesowego w wysokości 4050 zł pomniejszone o w/w opłatę sądową (– 1082 zł.). = 2.968 zł. Od pozwanego, na zasadzie art. 113 u.k.s.c. ściągnięto na rzecz Skarbu Państwa koszty uzupełniającej opinii biegłego w wysokości 803,15 zł.

SSA Marek Boniecki SSA Barbara Baran SSA Hanna Nowicka de Poraj