Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 88/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 maja 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Elżbieta Zalewska – Statuch

Sędziowie: Barbara Bojakowska

Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2020 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa T. B.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 30 sierpnia 2020 roku, sygn. akt I C 394/19

1.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że powództwo oddala w całości i nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu;

2.  nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 88/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Łasku, w sprawie z powództwa T. B. przeciwko Towarzystwu (...) w W.
o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz powoda 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 31 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty
(pkt 1), w pozostałym zakresie oddalił powództwo (pkt 2) i zasądził od pozwanego na rzecz powoda 4000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

5 maja 2018 r. A. B. (1), który był członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej
w P., udawał się na miejsce akcji pożarniczej w wozie strażackim. Pojazd
uległ wypadkowi, w wyniku którego A. B. (1) zmarł. Za winnego wypadku został uznany kierujący wozem strażackim. Pojazd posiadał obowiązkowe ubezpieczenie
od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Powód T. B. i A. B. (1) byli braćmi bliźniakami. W chwili wypadku zamieszkiwali w tym samym domu od przeszło 6 lat. Byli bardzo zżyci ze sobą, mieli wspólne hobby (militaria), razem byli członkami Ochotniczej Straży Pożarnej
w P.. Bracia wspierali się wzajemnie, mieli w planach przerobienie budynku gospodarczego w dom mieszkalny. W związku z pogrzebem powód zakupił wieniec za około 260 zł. Kupił także ubranie, które założył na uroczystość.

Pozwany wypłacił powodowi łącznie 30 000 zł zadośćuczynienia oraz 300 zł zwrotu kosztów pogrzebu. Pierwsza wypłata miała miejsce 30 sierpnia 2018 r.

Sąd nie uwzględnił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa
i psychiatry. Powód zeznał, że nie korzystał z pomocy specjalisty a zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że ocena wpływu straty na powoda wymagała wiadomości specjalnych.

Sąd oddalił także wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków – pozostałych braci powoda. Relacje panujące w rodzinie jasno i wystarczająco wynikają z zeznań powoda
i jego żony, nie zaprzeczył im pozwany, a zatem przeprowadzenie tego dowodu byłoby zbyteczne.

Sąd stwierdził, że pozwany nie kwestionował swej odpowiedzialności co do zasady, natomiast powód dochodził roszczenia w trybie art. 446 § 4 k.c.

Sąd orzekając o zadośćuczynieniu wziął tu pod uwagę powszechnie znaną, szczególną i bliższą niż zazwyczaj u rodzeństwa więź pomiędzy bliźniakami, w dodatku identycznie wyglądającymi. Znajduje ona potwierdzenie w relacjach powoda ze zmarłym bratem
– mieszkali razem w domu, który wspólnie remontowali (można ich potraktować wręcz
jako domowników), mieli podobne pasje i hobby (militaria), wspólnie służyli w Ochotniczej Straży Pożarnej. Widoczna była dla sądu więc wyraźna i bardzo mocna więź pomiędzy nimi, którą pod kątem bliskości można bez ryzyka błędu przyrównać do tej jaką mogli mieć
z rodzicami. Niewątpliwie według sądu powód ma swoją rodzinę, pozostałych braci, rodziców, którzy są dla niego wsparciem i pomocą, tym niemniej utrata w tragicznych
i nagłych okolicznościach brata bliźniaka jest ogromnym wstrząsem psychicznym, choćby cierpienia te nie były gwałtownie ujawniane na zewnątrz.

Mając to na względzie, zdaniem sądu, nie można uznać za adekwatne zadośćuczynienie przyznane w kwocie 30000 zł. W ocenie sądu rację ma strona powodowa twierdząc, że w obliczu tak szczególnej więzi właściwą sumą jest tu 70 000 zł.

Przyjmując, że pozwany wypłacił już przywołane 30 000 zł powodowi należy się według sądu 40 000 zł, które zasądzone w pkt 1 wyroku.

W zakresie żądania zwrotu kosztów pogrzebu powództwo podlegało oddaleniu.

O odsetkach od zadośćuczynienia orzeczono na podstawie art. 359 k.c. i art. 481 k.c.,
a o kosztach na podstawie art. 100 k.p.c. (powód uległ w minimalnym stopniu). Na koszty
te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika (3600 zł) oraz uiszczona opłata od pozwu
(400 zł).

Z powyższym nie zgodził się pozwany składając apelację, w której zaskarżył orzeczenie w całości, zarzucając naruszenie:

1/ przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj.

a/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną cenę dowodów z zeznań świadka A. B. (2) (żony powoda) oraz przesłuchania powoda i pominięcie,
że powód ma żonę i dwóch synów oraz jeszcze dwóch innych braci, a relacje z bratem K., który mieszka 1 km dalej na tej samej ulicy, są dobre a bracia widują się codziennie;

b/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną cenę dowodów z przesłuchania powoda oraz zeznań świadka A. B. (2) i pominięcie, iż powód po śmierci brata wziął jedynie tydzień urlopu, głównie w celu organizacji pogrzebu i nie korzystał z pomocy psychologa ani psychiatry;

c/ art. 227 w zw. z art. 217 § 2 i 3 k.p.c. poprzez oddalenie dowodu z zeznań świadka K. B., pomimo iż został on zgłoszony we właściwym czasie,
na okoliczności które nie zostały dostatecznie wykazane innymi dowodami a były istotne
dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż dotyczyły relacji powoda z innymi członkami rodziny
i uzyskiwania od nich wsparcia w zaistniałej sytuacji.

2/ obrazę prawa materialnego:

a/ art. 446 § 4 k.c. - poprzez błędną ocenę prawną, że zadośćuczynieniem odpowiednim dla rozmiaru krzywdy powoda wywołanej śmiercią jego brata jest łączna kwota 70.000 zł, która to kwota jest rażąco wygórowana;

b/ art. 2 i art. 32 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej - poprzez przyznanie powodowi zadośćuczynienia w kwocie zdecydowanie odbiegającej wysokością od kwot, które uzyskały na mocy prawomocnych wyroków osoby dochodzące roszczeń tego samego rodzaju,
w bardzo podobnych stanach faktycznych, w szczególności przy bardzo podobnej sytuacji osobistej (z racji wieku, płci, sposobu życia przed wypadkiem), co narusza poczucie sprawiedliwości społecznej oraz zasadę równego traktowania obywateli przez władze publiczne, wyrażone w powołanych przepisach.

Skarżący wniósł przy tym o przeprowadzenie przez sąd odwoławczy dowodu z zeznań świadka K. B. z uwagi na to, iż ma on istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, na okoliczność relacji z powodem.

Mając na uwadze ww. zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych oraz zwrot kosztów procesu za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej
i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego,
w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości.

Pomimo formułowania przez stronę pozwaną zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc
poprzez dowolne potraktowanie dowodu z zeznań świadka oraz przesłuchania powoda wskazać należy, iż tak zbudowany zarzut nie dotyczył w istocie faktów, lecz ich oceny jurydycznej, sprowadzającej się do rozstrzygnięcia kwestii adekwatności, w ustalonych okolicznościach sprawy, zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia w oparciu o przepis art. 446 k.c.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania,
że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd Rejonowy, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r. Nr 5, poz. 33, postanowienie z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok z dnia 14 stycznia 2000 r.,
I CKN 1169/99, OSNC 2000 r. Nr 7-8, poz. 139).

Tego rodzaju uchybień nie można doszukać się w niniejszej sprawie i skarżący nawet ich nie formuje w sposób odnoszący się do przedstawionej wykładni art. 233 § 1 kpc. Dlatego argumentacja zarzutu, która w założeniu miała wykazać nieadekwatność kwoty zasądzonego zadośćuczynienia, podlegać może rozważeniu jedynie w odniesieniu do kwestii materialnoprawnej, która nie powinna być zwalczana poprzez zarzuty o charakterze procesowym.

Wobec powyższego Sąd drugiej instancji nie przeprowadzał własnego postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, który w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe i na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne.

Ustalenia te Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne, nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania, nie podzielając jedynie wniosków wynikających
z ich oceny prawnej do czego był uprawniony w ramach kompetencji opartej na przepisie
art. 382 kp.

W zakresie badania prawidłowości zastosowanego prawa materialnego należy zgodzić się
ze stroną skarżącą, że przyznanie powodowi stosownego zadośćuczynienia odbyło się
z naruszeniem art. 446 § 4 k.c. oraz art. 2 i art. 32 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.

Jakkolwiek niewymierny charakter przesłanek decydujących o wysokości należnego zadośćuczynienia daje pewną sferę uznania przy orzekaniu, przede wszystkim dlatego,
że w przypadku oceny zakresu szkody niemajątkowej nie sposób zastosować kryteriów, które są właściwe szacowaniu szkód rzeczowych to jednak wysokość zadośćuczynienia powinna być adekwatna w tym znaczeniu, że powinna uwzględniać – z jednej strony rozmiar doznanej krzywdy, z drugiej zaś – powinna być utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i stopie życiowej społeczeństwa,

Sąd Rejonowy nie nadał natomiast należytego znaczenia wskazanym przez siebie okolicznościom i decydując o wysokości zadośćuczynienia przyznał je w wysokości nieadekwatnej do rozmiaru krzywdy powoda, co uczyniło je rażąco zawyżonej

Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy - przy ocenie rozmiaru doznanej krzywdy w związku ze śmiercią osoby bliskiej należy uwzględniać takie czynniki jak: rodzaj
i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, skalę cierpień pokrzywdzonego, intensywność i długotrwałość przeżywanych emocji, dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne, wstrząs psychiczny wywołany przedwczesną utratą osoby bliskiej, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia. Rozmiar zadośćuczynienia zależy także od sposobu przeżycia żałoby oraz wpływu straty osoby najbliższej na egzystencję, zdrowie i samopoczucie osoby uprawnionej do takiego świadczenia.

Nie ulega wątpliwości, że każdy przypadek powinien być badany indywidualnie
i oceniony według kryterium obiektywnego, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy.

Nie ma wątpliwości, że na dzień dzisiejszy nic i nikt nie zastąpi powodowi brata
i trudno uznać, by jakakolwiek kwota mogła zrealizować zadanie zmniejszenia bólu wynikłego z jego śmierci.

Jednakże zgodzić się należy z apelującym, iż śmierć brata nie wprowadziła do życia powoda poczucia osamotnienia. Powód w dacie zdarzenia miał żonę i dwoje dzieci od których otrzymywał ciepło rodzinne i wsparcie. Miał i nadal ma także dwóch dalszych braci. Brak jest podstaw by uznawać, iż powód nie pozostaje z nimi w dobrej relacji. Żałoba powoda przebiegała w sposób niepowikłany, a traumatyczne wydarzenia nie wpłynęły na jego zdrowie. Powód w chwili śmierci brata miał 34 lata, a więc był osoba dojrzałą i prowadził niezależne życie. Brak jest również podstaw do formułowania wniosków, iż powód nieprawidłowo funkcjonował w sferze społecznej, rodzinnej czy zawodowej. Doświadczenie życiowe wskazuje na to, że więź z rodzeństwem ulega rozluźnieniu po założeniu własnej rodziny, co jest oczywiste z uwagi na przyjęcie odpowiedzialności za wychowanie
i utrzymanie własnych dzieci i obdarzanie ich uczuciem miłości. Rodzice i rodzeństwa przestają być wówczas jedynymi osobami bliskimi.

Nie przekonuje zatem argumentacja Sądu pierwszej instancji odwołująca się wyłącznie do powszechnie znanej więzi pomiędzy bliźniętami, przyrównana do więzi łączącej powoda z rodzicami.

Zadośćuczynienie oparte o przepis art. 446 § 4 kc ma kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej, lecz przedwczesną utratę członka rodziny - dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty, jest tutaj prawo do życia
w rodzinie. Zbędne jest szczegółowe roztrząsanie kwestii zakresu naruszenia dobra osobistego jakim jest prawo do pielęgnowania więzi między bliźniaczym rodzeństwem –
w powszechnym odczuciu strata takiej osoby stanowi okoliczność dotykającą sfery psychicznej w sposób jeden z najdotkliwszych z możliwych.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy wskazuje, iż czynnikami wpływającymi na uznanie roszczenia powoda za nadmiernie wygórowane są przede wszystkim: brak mierzalnych skutków tego zdarzenia, wiek powoda oraz posiadanie przez niego własnej rodziny oraz dalszego rodzeństwa. Szkoda powoda nie była zwielokrotniana poczuciem osamotnienia. Okoliczności te stanowią więc istotny element w kontekście kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.

Oczywistym pozostaje, iż brak jest „matematycznej” metody wyliczenia właściwej wysokości zadośćuczynienia – natomiast pewne uwarunkowania obiektywne oraz okoliczności indywidualnie związane z osobą uprawnioną stanowią przesłanki pomocnicze dla ustalenia kwoty zadośćuczynienia. Fakt, że poczucie straty być może będzie towarzyszyło powodowi do końca życia, nie wyklucza oceny, że jednak poradził on sobie z żałobą
i prawidłowo funkcjonuje w społeczeństwie, mając własną rodzinę.

Zatem wskazane przez Sąd Okręgowy czynniki stanowiły podstawę do korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia. Jest ono bowiem rażąco zawyżone i niezgodne
z funkcją kompensacyjną zadośćuczynienia.

Oczywistym jest, że wysokość zasądzonej kwoty tytułem zadośćuczynienia zawsze będzie przedmiotem zarzutów apelacyjnych. Dla osoby uprawnionej każda kwota będzie zbyt mała, zaś dla osoby zobowiązanej każda kwota może wydawać się nadmiernie wygórowana. Niemniej jednak praktyka orzecznicza wypracowała zasady określania wysokości zadośćuczynienia przez odniesienie jego wysokości w rozsądnych granicach adekwatnych do rozmiaru przeżywanej krzywdy, a jej analiza wskazuje, iż zadośćuczynienia na poziomie 70 000 zł są uznawane za adekwatne do zaspokojenia krzywdy związanej raczej ze śmiercią osoby bliskiej należącej do pierwszej grupy pokrewieństwa w linii prostej. Sąd Okręgowy -
w składzie rozpoznającym sprawę - ma świadomość, iż subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach, jednak przesłanki tej całkowicie nie eliminuje. Przesłanka ta pozwala bowiem ocenić, czy na tle innych podobnych przypadków zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane lub nadmiernie zaniżone. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie odpowiada bowiem poczuciu sprawiedliwości
i równości wobec prawa przy zachowaniu oczywiście zasady indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego, co pozwala uwzględnić przy orzekaniu specyfikę poszczególnych przypadków. Każda sprawa cechuje się odmiennymi okolicznościami faktycznymi, natomiast sądowy wymiar sprawiedliwości polega na tym, aby te okoliczności właściwie rozważyć na gruncie norm prawa materialnego.

Brak było podstaw do uwzględniania wniosku dowodowego zawartego w apelacji, gdyż okoliczność dobrych relacji powoda z pozostałym rodzeństwem nie budziła wątpliwości. Prowadzenie dowodu na tę okoliczność było więc zbędne, więc Sąd Rejonowy nie naruszył art. 227 w zw. z art. 217 § 2 i 3 k.p.c. oddalając wniosek dowodowy.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. uznając, iż przyznana powodowi w toku postepowania likwidacyjnego kwota 30 000 zł została w prawidłowo wyszacowana przez pozwanego jako adekwatne zadośćuczynienie dla powoda., co czyni dalej idące żądanie niezasadnym.

O kosztach procesu w obu instancjach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. nie obciążając nimi powoda z uwagi na dyskrecjonalną władzę Sądu przy określaniu wysokości odpowiedniej sumy zadośćuczynienia oraz tego,
że Sąd pierwszej instancji utwierdził powoda w jego szacunkach.