Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1625/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 maja 2015 r. powódka H. L. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 60.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 września 2015 r. do dnia zapłaty. Ponadto wniosła o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych (pozew k. 1-4).

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 23 grudnia 2012 r. w W. przy ul. (...) doszło do wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był ubezpieczony u pozwanego G. R.. W skutek wypadku śmierć poniósł syn powódki T. L. (1). Pozwany tytułem zadośćuczynienia wypłacił powódce kwotę 15.000 zł. W ocenie powódki wskazana kwota nie rekompensuje jednak doznanej przez nią krzywdy. Powódka wskazała, że syn był dla niej najważniejszą osobą, zawsze mogła na niego liczyć w wolnych chwilach spędzali oni ze sobą czas. Wiadomość o śmierci syna był dla powódki wydarzeniem tragicznym, z którym nie może się pogodzić.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych (odpowiedź na pozew k. 31-33).

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że okoliczności wypadku nie są jeszcze do końca znane i nie wiadomo czy poszkodowany nie przyczynił się do zaistnienia i skutków wypadku, mimo tego pozwany wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 15.000 zł. W ocenie pozwanego żądana przez powódkę kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana. Od wypadku minęły 3 lata, a więc ten czas powinien złagodzić ból po stracie bliskiej osoby.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 grudnia 2012 r. przy ul. (...) w W. kierujący pojazdem marki P. (...) o nr rej. (...) należącym do ubezpieczonego u pozwanego (...) S.A. G. R. potrącił na przejściu dla pieszych A. C. i T. L. (1). W następstwie powyższego zdarzenia T. L. (1) zmarł.

(dowody: zgłoszenie szkody, odpis skróconego aktu zgonu, notatka urzędowa, potwierdzenie okoliczności zdarzenia – akta szkody k.53).

Powódka jest matką zmarłego T. L. (1). W chwili śmierci T. L. (1) miał 34 lata. Powódka pozostawała w dobrych relacjach ze swoim zmarłym synem T. L. (2) często się widywali ok. 3-4 raz w tygodniu. Ostatni raz powódka widziała T. L. (1) dzień przed jego śmiercią. Powódka po śmierci syna nie była w stanie uczestniczyć w czynnościach przygotowujących do pogrzebu pomagał jej w tym zakresie drugi z synów R. L.. Powódka przez kilka dni mieszkała też razem ze swoim drugim synem R. L. i jego żoną. Przez okres tygodnia przebywała też na bezpłatnym urlopie. Powódka nie korzystała z żadnej pomocy specjalistycznej psychologów czy psychiatrów, ale przyjmowała leki na uspokojenie bez recepty. Powódka długo chodziła zapłakana i osowiała. Po śmierci T. L. (1) powódka jeszcze bardziej zżyła się ze swoim drugim synem R. L., a wszystkie swoje uczucia, które żywiła do zmarłego T. L. (1) przelała na swojego wnuczka, w którym odnajduje podobieństwo do zmarłego. Powódka ograniczyła też swoje dotychczasowe kontakty ze znajomymi i obecnie jej jedyną rodziną jest R. L., jego żona i wnuczek. Czasem też powódka jeździ w odwiedziny do swojego brata, który mieszka w G.. Przed śmiercią T. L. (1) zarówno on jak i R. L. pomagali finansowo powódce, która była zatrudniona jako sprzątaczka na basenie w A., otrzymując miesięcznie wynagrodzenie w kwocie 2.000 zł. T. L. (1) jest pochowany w G., gdzie powódka bywa średnio co 2 miesiące. Powódka często wspomina zmarłego syna, ma też dużo jego zdjęć i pamiątek po nim tj. ksiązki, kurtka. Powódka często zastanawia się nad tym jak wyglądałoby jej życie gdyby żył T. L. (1).

(dowody: zeznania świadków: R. L. – protokół z rozprawy z dnia 15 lipca 2015 r. od 00:03:24 do 00:15:59, I. M. – protokół z rozprawy z dnia 18 października 2016 r. od 00:03:59 do 00:13:53, P. L. - protokół z rozprawy z dnia 18 października 2016 r. od 00:14:01 do 00:23:26, zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 18 października 2016 r. od 00:23:01 do 00:35:18).

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany w dniu 23 września 2014 r. przyznał i wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 15.000 zł.

(okoliczność niesporna, dowód: decyzja z dnia 23 września 2014 r. –akta szkody ) .

Powyższy stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w aktach dokumentów, których autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana przez strony a Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiarygodności. Ponadto Sąd oparł się na zeznaniach świadków oraz powódki.

Zeznaniom świadków i powódki Sąd dał wiarę w całości oceniając je jako spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniające się.

Sąd pominął dowód z opinii biegłego zgłoszony przez pozwanego z uwagi na brak uiszczenia zaliczki zgodnie z zarządzeniem z dnia 27 kwietnia 2016 r. na podstawie art. 130 4 § 5 k.p.c. Przepis ten ma charakter obligatoryjny. Sąd pomija czynność, na którą nie uiszczono zaliczki na wydatki, nie ma tu możliwości przez sąd oceny celowości dowodu, na który nie uiszczono zaliczki.

Sąd oddalił też dowód z akt głównych prokuratora 2 Ds. 1010/15 (poprzednio 2 Ds. 261/14). Pełnomocnik pozwanego był wzywany przez Sąd do sprecyzowania o przeprowadzenie dowodu z jakich dokumentów znajdujących się w akta sprawy 2 Ds. 1010/15 wnosi, ale nie zajął w tym przedmiocie żadnego stanowiska. Tymczasem kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje możliwości dopuszczenia dowodu przez sąd "z akt innej sprawy", bez jednoczesnego sprecyzowania konkretnych kart akt określonego postępowania. sąd, czyniąc ustalenia w prowadzonym postępowaniu, nie może oprzeć się na całych aktach innej sprawy, lecz wyłącznie na konkretnych dowodach przeprowadzonych przez sąd w innym postępowaniu.

Sąd zważył co następuje:

W niniejszej sprawie powódka domagała się zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia w kwocie 60.000 zł za krzywdę jakiej doznała w związku ze śmiercią swojego syn T. L. (1).

Pozwany, który wypłacił już część kwoty zadośćuczynienia w wysokości 15.000 zł kwestionował roszczenia tak co do zasady jak i wysokości. Wskazywał on m.in., że nie są do końca znane przyczyny wypadku i poszkodowany T. L. (1) mógł się do niego przyczynić oraz podnosił, że żądana przez powódkę kwota jest wygórowana.

Ogólną podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę statuują art. 822 i następne k.c. oraz przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152, z późn. zmianami). W myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Art. 34 ust. 1 powołanej wyżej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. stanowi natomiast, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, przy czym zgodnie z art. 36 ust. 1 zd. 1 odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Jak wynika z art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Pozwany podnosił, że poszkodowany, który w wyniku zdarzenia z dnia 23 grudnia 2012 r. poniósł śmieć mógł przyczynić się do powstania wypadku. Powyższa okoliczność nie została jednak wykazana przez pozwanego, na którym zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. Przede wszystkim ustalenie wskazanych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych. Pozwany co prawda zawnioskował o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, ale ostatecznie nie uiścił wymagalnej zaliczki i dowód w tym zakresie został pominięty.

Podstawę prawną żądania zasądzenia zadośćuczynienia stanowił przepis art. 446 § 4 k.c. w zw. z § 1 k.c., zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego w wyniku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, w następstwie czynu niedozwolonego, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis art. 446 § 4 k.c. ma na celu zadośćuczynienie najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej w wyniku czynu niedozwolonego doznanej przez nich krzywdy, a więc naprawienie szkody niemajątkowej. Zadośćuczynienie to zrekompensować ma krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie, poczucie osamotnienia oraz ból spowodowany utratą najbliższej osoby ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 07 lipca 2009 r., sygn. akt II AKa 44/09, LEX numer 523973). Unormowanie zawarte w omawianym przepisie stanowi wyjątek od zasady, że roszczenia odszkodowawcze służą jedynie osobom, przeciwko którym był skierowany czyn niedozwolony, reguluje ono bowiem zakres świadczeń, które przysługują osobom pośrednio poszkodowanym.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 446 § 4 k.c. winno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c.), z uwzględnieniem ciężaru gatunkowego naruszonego dobra. Jak podkreśla się w orzecznictwie, już samo użyte w art. 446 § 4 k.c. wyrażenie "odpowiednia suma" wskazuje na niemożność ścisłego ustalenia wysokości zadośćuczynienia, ze względu na istotę krzywdy. Dlatego przy ustaleniu zadośćuczynienia nie stosuje się automatyzmu, a każda krzywda oceniana jest przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Zaznaczyć przy tym należy, że wysokość zadośćuczynienia nie powinna mieć charakteru symbolicznego, lecz stanowić ma odczuwalny ekonomicznie wymiar dla tego, kto doznał krzywdy. Przy określeniu wysokości tego świadczenia trzeba mieć na względzie okoliczności konkretnej sprawy, w tym indywidualne cechy pokrzywdzonego i jego zdolności do powrotu do równowagi psychicznej po upływie określonego czasu, a także poziom jego dotychczasowego życia, który będzie rzutował na rodzaj wydatków konsumpcyjnych minimalizujących doznane cierpienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 22 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 558/12, LEX numer 1240010, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 603/12, LEX numer 1236371). Dalej wypada podkreślić, że zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie jest uzależniona od statusu materialnego pokrzywdzonego. Wysokość zadośćuczynienia może odnosić się do stopy życiowej społeczeństwa i pośrednio rzutować na jego umiarkowany wymiar, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego z tym jednak zastrzeżeniem, że przesłanka stopy życiowej społeczeństwa ma charakter uzupełniający i z założenia ograniczać ma wielkość zadośćuczynienia w taki sposób, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 03 kwietnia 2010 r., sygn. akt III CKS 279/10, LEX numer 898254).

Cytowane wyżej poglądy pozwalają na wysunięcie wniosku, iż zasadniczą przesłanką, braną pod uwagę przy ustalaniu wysokości należnego na podstawie art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienia jest rozmiar doznanej krzywdy.

W orzecznictwie i literaturze wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c. mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości i odnalezienia się w niej ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 07 stycznia 2014 r., sygn. akt I ACa 1093/13, LEX numer 1416229).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, zdaniem Sądu należało uznać, iż przyznana dotychczas powódce kwota zadośćuczynienia w wysokości 15.000 zł, nie stanowi wystarczającej rekompensaty za krzywdę powoda doznaną w wyniku tragicznej śmierci syna.

Bezsprzecznie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Nie ulega jednak wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych, trzeba stwierdzić, iż krzywda wywołana śmiercią dziecka, jest jedną z najbardziej dotkliwych, z uwagi na rodzaj i siłę wzajemnych więzi. Należy zauważyć, że jak wynika z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, powódka miał bardzo dobry kontakt z synem, razem spędzali dużo czasu, odwiedzali się średnio 3-4 razy w tygodniu. Ostatni raz widziała go dzień przed śmiercią. W przekonaniu Sądu powyższe okoliczności pokazują, że pozostawali oni w jak dobrych, przyjaznych relacjach powódka pozostawała ze swoim synem, który jako osoba młoda pracująca był dla niej również na co dzień wsparciem finansowym. Tragiczna śmierć syna była dla powódki ogromnym wstrząsem. Z relacji świadków i powódki wynika, że nie może ona zaakceptować tego faktu do chwili obecnej. Powódka często wspomina syna, szuka okazji, aby o nim rozmawiać. Zachowała też pamiątki po zmarłym tj. ksiązki, ubrania. Ponadto obecnie całą swoją miłość przelała na swojego jedynego wnuczka, w którym odnajduje podobieństwo do zmarłego syna. Powódka w pierwszej chwili, kiedy dowiedziała się o śmierci T. L. (1) nie chciała być sama i przez kilka dni mieszkała u swojego drugiego syna R. L. i jego żony. Nie była ona też w stanie zająć się formalnościami związanymi z pogrzebem syna co też pokazuje jak traumatyczne było to dla powódki przeżycie. Należy też pamiętać, iż powódka straciła nie tylko syna, ale została też pozbawiona możliwości posiadania wnuków, które pochodziłyby od zmarłego syna. Wreszcie po śmierci T. L. (1) powódka ograniczyła kontakt ze swoimi znajomymi i obecnie spędza czas głównie ze swoim synem R. L., jego żoną i ich dzieckiem. Po śmierci T. L. (1) więzi pomiędzy powódkę a jej jednym już teraz synem R. L. zacieśniły się jeszcze bardziej.

Z drugiej strony powódka, która w niniejszej sprawie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w niniejszej sprawie ograniczyła się jedynie do zaprezentowania jedynie dowodu z zeznań świadków i stron co w ocenie Sądu okazało się nie wystarczające do wykazania zasadności przyznania jej całej dochodzonej pozwem kwoty 60.000 zł.

Przede wszystkim wskazać należy, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Reguła powyższa powtórzona została w art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W orzeczeniu z 17 grudnia 1996 r., (...), OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76 z glosą A. Z., P.. 1998, nr 1-2, s. 204 i nast., Sąd Najwyższy stwierdził, iż rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227) spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Pełnomocnik powódki nie załączył do akt sprawy żadnej dokumentacji medycznej świadczącej o tym, że na skutek traumy jakiej doznała powódka w związku ze śmiercią swojego syna potrzebowała ona specjalistycznej opieki psycholog czy psychiatry. Zresztą zarówno powódka jak i świadkowie wskazywali, że nie korzystała ona z takiej opieki. W ocenie Sądu konieczność skorzystania z pomocy psychologa czy psychiatry po utracie osoby bliskiej bezsprzecznie wskazywałaby na skalę cierpienia jakie towarzyszyło powódce. Powódka i świadkowie wspominali też, że po śmierci syna powódka zażywała leki uspokajające. W aktach sprawy brak jest natomiast recept wskazujących, że takie leki zostały jej przypisane. Powszechnie zaś wiadomo, że leki na uspokojenie na receptę są środkami silniejszymi farmakologicznie niż leki dostępne w aptece bez recepty co również świadczy o natężeniu przeżyć jakie mogły towarzyszyć powódce bezpośrednio po śmierci syna.

Biorąc pod uwagę wszystkie opisane wyżej okoliczności, wynikające z zeznań świadków i powódki, a także kierując się zasadami doświadczenia życiowego Sąd uznał, iż zasadnym będzie zasądzenie na rzecz powódki dalszej kwoty zadośćuczynienia (ponad przyznaną jej przez pozwanego kwotę 15.000 zł) w wysokości 15.000 zł. W ocenie Sądu, łączna kwota przyznanego powódce zadośćuczynienia, wynoszącego 30.000 zł, stanowić będzie uzasadnioną rekompensatę krzywdy, jakiej doznała ona w związku z tragiczną śmiercią syna. Jednocześnie należy uznać, iż kwota ta stanowi realną korzyść ekonomiczną dla powódki, nie prowadząc zarazem do jej nadmiernego wzbogacenia.

Roszenie o zasądzenie odsetek od przyznanych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania znajdowało podstawę w treści art. 481 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Stosownie do art. 817 k.c. oraz art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Jak wynika z akt szkody powód w piśmie z 23 września 2014 r. przyznał powódce odszkodowania, a więc już w tej dacie miał wiedzę o żądanej przez nią kwocie zadośćuczynienia. . Zasądzając odsetki Sąd miał na względzie zmianę treści art. 481 § 2 k.c. obowiązującą od dnia 1 stycznia 2016 roku. W związku z powyższym za okres od dnia 24 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku Sąd zasądził odsetki ustawowe od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia stosownie do treści art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 roku. Natomiast za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty zasądził odsetki za opóźnienie, stosownie do treści art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. rozdzielając je stosunkowo. Powódka wygrała sprawę w 25 % a pozwany w 75 %. Szczegółowe wyliczenie kosztów Sąd na podstawie art. 108 k.p.c. pozostawił referendarzowi sądowemu.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować;

2.  odpis wyroku z uzasadnienie proszę doręczyć pełnomocnikowi powódki;

3.  kal. 21 dni lub z wpływem apelacji.

SSR Agnieszka Perehubka