Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 934/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 kwietnia 2014 r. (k. 14), powódka M. P. zażądała zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.:

1) kwoty 3.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,

2) kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany wniósł (k. 20-22) o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu wraz z kwotą 17 zł uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 stycznia 2013 r. w W. na ul. (...) przy skrzyżowaniu z ul. (...), powódka M. P. upadła na śliskim, nieodśnieżonym chodniku (okoliczności bezsporne, wskazane twierdzeniem powódki – k. 1rew.).

W wyniku upadku, doszło u powódki do nasilenia dolegliwości bólowych prawego stawu kolanowego w przebiegu choroby zwyrodnieniowej. Choroba zwyrodnieniowa powstała u powódki przed dniem 17 stycznia 2013 r., a zmiany zwyrodnieniowe obejmują głównie powierzchnie stawowe i łąkotki (opinia biegłego K. K. – k. 67rew.).

Po upadku powódka mogła mieć dolegliwości bólowe, wymagające systematycznego przyjmowania leków przeciwbólowych przez ok. 5-7 dni. Po tym okresie nie wymagała systematycznego przyjmowania leków przeciwbólowych. Leczenie pourazowe jest u powódki zakończone. Nie ma zagrożenia, że z powodu upadku dojdzie do pogorszenia stanu zdrowia powódki (opinia biegłego K. K. – k. 67rew., w zw. z dokumentacją medyczną – k. 48-48rew.).

Tylko ze względu na powstałą przed wypadkiem – i postępującą niezależnie od wypadku – chorobę zwyrodnieniową powódka wymaga dalszego leczenia ortopedycznego i rehabilitacyjnego prawego stawu kolanowego. Również tylko ze względu na chorobę zwyrodnieniową istnieje ryzyko pogorszenia stanu zdrowia powódki (opinia biegłego K. K. – k. 67rew.).

Ubezpieczycielem podmiotu odpowiedzialnego za stan chodnika był pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. (okoliczność bezsporna, wynikająca z twierdzeń powódki – k. 1rew.).

W nieustalonej bliżej dacie powódka zgłosiła pozwanemu szkodę, domagając się wypłaty zadośćuczynienia. Pozwany przyznał i wypłacił powódki zadośćuczynienie w kwocie 350 zł. Wobec wniosku powódki o ponowne rozpoznanie sprawy, pismem z dnia 27 sierpnia 2013 r., pozwany podtrzymał swe wcześniejsze stanowisko (okoliczności bezsporne, wynikające z twierdzeń stron – k. 1rew., 21, w zw. z kopią pisma – k. 5).

Powyższy stan faktyczny ustalony został w oparciu o okoliczności bezsporne, a także na podstawie: kopii pisma (k. 5) i opinii biegłego ortopedy – traumatologa K. K. (2) (k. 67-67rew.) w zw. z dokumentacją medyczną (k. 48-48rew.).

Sąd poczynił następującą ocenę materiału dowodowego:

Twierdzenia powódki co do okoliczności zdarzenia z dnia 17 stycznia 2013 r. i podmiotu odpowiedzialnego za skutki tego zdarzenia nie zostały zaprzeczone (a częściowo zostały przyznane) przez pozwanego. Nie wymagają one zatem dowodu (art. 229 w zw. z art. 230 k.p.c.).

Wbrew sugestiom zawartym w pozwie, pozwany nie zarzucił też pozwanej przyczynienia się do powstania szkody.

Spór co do faktów ogniskował się natomiast wokół kwestii skutków zdarzenia. W tym zakresie koniecznym stało się odwołanie do wiadomości specjalnych, a zatem i do opinii biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.).

Kompetencje i bezstronność biegłego K. K. nie budziły zastrzeżeń. Tezy jego opinii wskazują natomiast na wręcz rażącą niezgodność twierdzeń pozwu z rzeczywistością.

W szczególności, o ile powódka sugerowała, że uraz doznany na skutek wypadku stał się przyczyną trwałego uszczerbku na zdrowiu, to według biegłego, następstwami wypadku było trwające ok. 5-7 dni nasilenie dolegliwości bólowych związanych z istniejącą niezależnie od wypadku chorobą zwyrodnieniową. Treść opinii nie pozostawia też wątpliwości, że poza koniecznością stosowania, we wskazanym kilkudniowym okresie, środków przeciwbólowych, wypadek nie skutkował potrzebą jakiegokolwiek leczenia lub rehabilitacji powódki, ani też ryzykiem pogorszenia stanu zdrowia powódki w przyszłości. Wreszcie, treść opinii kategorycznie wyklucza, by w związku z wypadkiem powódka potrzebowała pomocy osoby trzeciej przy codziennych czynnościach.

Generalnie uznać należy – jak przekonująco wytłumaczył biegły – że istniejące u powódki dolegliwości to następstwo wyłącznie choroby zwyrodnieniowej, powstałej przed wypadkiem i postępującej niezależnie od wypadku.

Stronom zakreślono (k. 73) dwutygodniowy termin do przedstawienia wszelkich twierdzeń, zarzutów i dowodów co do opinii biegłego, od rygorem pominięcia twierdzeń, zarzutów i dowodów spóźnionych. Strony (zwłaszcza powódka) nie przedstawiły jednak jakiegokolwiek stanowiska w tym przedmiocie. Również Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek przesłanek do podważenia mocy dowodowej opinii.

Powołana przez stronę powodową (k. 1) prywatna opinia lekarska nie stanowi opinii biegłego w rozumieniu k.p.c., wobec tego nie może stanowić skutecznego przeciwdowodu wobec opinii biegłego, lecz można ją traktować co najwyżej jako formę prezentacji gołosłownych twierdzeń powódki.

Opinia biegłego nie może też zostać skutecznie podważona za pomocą zeznań powódki lub świadka, co najmniej nie potrafiących odróżnić następstw zdarzenia od skutków choroby, na jaką powódka cierpi niezależnie od wypadku. Na marginesie zaznaczyć warto, że świadek K. P., będąca córką powódki (k. 50), z pewnością nie może zostać uznana za neutralne, obiektywne źródło informacji.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest bezzasadne.

W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.). Nie budzi natomiast wątpliwości, że pozwany, jako ubezpieczyciel, ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, jakiemu powódka uległa w dniu 17 stycznia 2013 r.

Rzecz jednak w tym, że rzekome skutki wypadku, objęte wiążącymi Sąd granicami faktycznej podstawy powództwa, w zasadzie nie zaistniały.

U powódki występują wprawdzie pewne dolegliwości, lecz wynikają one z istniejącej (i postępującej) niezależnie od wypadku choroby zwyrodnieniowej.

Stwierdzone skutki wypadku ograniczyły się natomiast nawet nie do wywołania, a tylko do nasilenia dolegliwości bólowych, związanych z chorobą zwyrodnieniową. Owo nasilenie dolegliwości bólowych trwało ok. 5-7 dni i było możliwe do zniwelowania za pomocą środków przeciwbólowych. W związku z wypadkiem, powódka nie wymagała i nie wymaga jakiegokolwiek innego leczenia ani rehabilitacji. Wbrew twierdzeniom pozwu, wypadek nie wywołał u powódki ani trwałego uszczerbku na zdrowiu, ani też ryzyka pogorszenia się stanu zdrowia w przyszłości.

Biegły określił doznany przez powódkę uszczerbek na zdrowiu na 2% (k. 67rew.). T.. Sąd w pełni podziela jednak pogląd, że procentowe określenie stopnia uszczerbku na zdrowiu służy celom zupełnie innym niż określenie wysokości należnego zadośćuczynienia i przy orzekaniu o zadośćuczynieniu jest nieprzydatne, a najwyżej może stanowić pewne kryterium pomocnicze (wyrok SA w Katowicach, z dnia 9 lutego 2016 r., I ACa 850/15, LEX nr 2019957).

Decydujące znaczenie dla niniejszej sprawy mają konkretne, stwierdzone (a jeszcze bardziej – zaprzeczone) w świetle opinii biegłego następstwa wypadku, a nie ocena owych następstwa (będąca zresztą w istocie oceną prawną) w kierunku określenia procentowego wskaźnika uszczerbku.

W ustalonych okolicznościach i wobec – zasadniczo – niewykazania objętych granicami faktycznej podstawy powództwa skutków wypadku, uznać należy, że zapłacona już powódce przez pozwanego, tytułem zadośćuczynienia, kwota 350 zł nie jest niższa od sumy odpowiedniej w rozumieniu art. 445 § 1 k.c.

Skutkuje to oddaleniem powództwa w całości.

Powódka, jako strona przegrywająca, powinna zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty procesu (art. 98 § 1 k.p.c.). Koszty te obejmują (w granicach dyspozycji art. 98 § 3 w zw. z art. 99 k.p.c.) jedynie wynagrodzenie jednego radcy prawnego, będącego pełnomocnikiem pozwanego, w kwocie 600 zł (ze względu na datę wszczęcia postępowania, stosuje się tu jeszcze § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, t. jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490). Pozwany nie wykazał natomiast poniesienia wydatku pełnomocnika w postaci opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Sąd nie dopatrzył się dostatecznych przesłanek do zastosowania wobec powódki dobrodziejstwa z art. 102 k.p.c. W warunkach bowiem, gdy pozew został oparty na twierdzeniach, rażąco sprzecznych z rzeczywistością, to również zasady słuszności przemawiają za obciążeniem powódki pełną odpowiedzialnością za wynik procesu, niezależnie od jej wieku czy stanu zdrowia.

Powódce należało zwrócić z urzędu niewykorzystaną część uiszczonej przez nią zaliczki, (art. 84 ust. 2 w zw. z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, t. jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.), w kwocie 496,36 zł (k. 70, 71).

Wobec powyższego, Sąd orzekł jak w sentencji.

Zarządzenie: Doręczyć odpis wyroku z uzasadnieniem pełnomocnikowi powódki.