Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 905/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2018 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 maja 2018 r. w G.

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa W. Z.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w Ł.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w Ł. na rzecz powoda W. Z. kwotę 2.789,83 zł (dwa tysiące siedemset osiemdziesiąt dziewięć złotych 83/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 grudnia 2015r.

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powoda W. Z. na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w Ł. kwotę 210,89 zł (dwieście dziesięć złotych 89/100) tytułem kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od powoda W. Z. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 172,19 zł (sto siedemdziesiąt dwa złote 19/100) tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego wyłożonych tymczasowo przez karb Państwa Sąd Rejonowy w Gdyni;

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w Ł. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 84,81 zł (osiemdziesiąt cztery złote 81/100) tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego wyłożonych tymczasowo przez karb Państwa Sąd Rejonowy w Gdyni.

Sygn. akt I C 905/17

UZASADNIENIE

Powód W. Z. wniósł pozew przeciwko (...) S.A. w Ł. domagając się zapłaty kwoty 8.385,10 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 7.893,10 zł od dnia 04 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 492 zł od dnia 02 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że dnia 03 listopada 2015 roku doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ należący do niego pojazd marki T. o nr rej. (...). Powód podał, że sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, które uznało swoją odpowiedzialność za szkodę i przyznało mu odszkodowanie w kwocie 46.651,04 zł, które zostało wypłacone. Zdaniem powoda wypłacone odszkodowanie zostało zaniżone na kwotę 7.898,10 zł, której domaga się pozwem wraz z kwotą 492 zł tytułem kosztów poniesionych w postępowaniu likwidacyjnym, tj. kwoty sporządzenia prywatnej kalkulacji kosztów naprawy.

Powód podkreślił, że niezasadne jest zastosowanie do naprawy cen części nieoryginalnych, co powoduje obniżenie sprawności technicznej, poziomu bezpieczeństwa i tym samym wartości rynkowej pojazdu. Nadto powód zakwestionował przyjęte przez pozwanego koszty robocizny jako nieproporcjonalnie niskie w porównaniu do cen obowiązujących na rynku lokalnym. Zdaniem powoda nie ma podstawy do potrącenia amortyzacji. Powód dodał, że poniesione koszty sporządzenia prywatnej kalkulacji naprawy były konieczne i mieszczą się w granicach wyznaczonych uzasadnionym nakładem pracy i odpowiada stosowanemu wynagrodzeniu rzeczoznawcy motoryzacyjnego.

(pozew – k. 2-6)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował zastosowanie w prywatnej wycenie powoda części nowych i oryginalnych oraz wysokość stawek za robociznę, które w jego ocenie są zawyżone. Pozwany podkreślił, że brak jest obiektywnych i bezspornych dowodów na potwierdzenie prawidłowości przedstawionej przez powoda kalkulacji. Zdaniem pozwanego niezasadne jest również żądanie przez powoda odszkodowania za sporządzenie prywatnej kalkulacji, gdyż nie jest to wydatek związany ze zdarzeniem, za skutki którego ponosi on odpowiedzialność. Pozwany podniósł, że powód nie wykazał, aby zapłacił cenę za sporządzenie prywatnej kalkulacji. Nadto pozwany wskazał, że odsetki ustawowe winny być liczone od daty wyrokowania.

(odpowiedź na pozew – k. 28-30)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 03 listopada 2015 roku doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ samochód osobowy marki T. o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność powoda W. Z.. Sprawca kolizji miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z pozwanym (...) S.A. w Ł..

W dniu 03 listopada 2015 roku powód zgłosił szkodę pozwanemu. W toku postępowania likwidacyjnego szkody pozwany przyznał powodowi odszkodowanie za szkodę w wysokości 46.651,04 zł. Nie zgadzając się z wysokością wypłaconego odszkodowania powód pismem z dnia 23 grudnia 2015 roku odwołał się od decyzji pozwanego i wezwał pozwanego do dopłaty odszkodowania w kwocie 7.893,10 zł oraz zwrotu kosztów pełnomocnika po zakończonej likwidacji szkody. Pozwany pismem z dnia 04 marca 2016 roku nie uwzględnił żądania powoda.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: wezwanie z dnia 23.12.2015r. – k. 18-19 oraz akta szkody nr U/155668/2015)

Niezbędny, celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy uszkodzeń w pojeździe marki T. o numerze rejestracyjnym (...) do stanu sprzed zdarzenia z dnia 03 listopada 2015 roku przy zastosowaniu stawek za prace blacharskie i mechaniczne w wysokości 116,72 zł/rbg i prace lakiernicze w wysokości 128,94 zł/rbg oraz przy zastosowaniu cen części zamiennych oryginalnych typu O oraz alternatywnych typu (...) wynosi 49.440,87 zł brutto.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego P. T. – k. 48-78)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów oraz dowodu z opinii biegłego sądowego rzeczoznawcy samochodowego P. T..

Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż dowody z dokumentów w postaci akt szkody, w tym decyzji wydanych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Natomiast, za pozbawiony znaczenia dowodowego Sąd uznał kosztorys oraz ustalenia dotyczące zdarzenia sporządzone przez zewnętrzny podmiot, przedstawiony przez powoda, albowiem kwestia wysokości szkody była sporna pomiędzy stronami i w tym zakresie, dopuścił dowód z opinii biegłego i sporządzoną przez biegłego opinię uznał za w pełni wiarygodną i stanowiącą podstawę rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu opinia ta została sporządzona rzetelnie i fachowo, z uwzględnieniem całokształtu materiału dowodowego, w tym przede wszystkim akt szkody. Przedstawiona przez biegłego opinia jest jasna, nie zawiera żadnych luk czy sprzeczności, ani też nie budzi wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Wnioski do jakich doszedł biegły są kategoryczne i zostały dobrze uzasadnione. Biegły sporządził kalkulację naprawy w dwóch wariantach: I – z uwzględnieniem wyłącznie części zamiennych typu O, II – z uwzględnieniem części typu O oraz (...) w zakresie wymiany szyby przedniej, kondensatora, chłodnicy wody, chłodnicy powietrza doładowanego oraz reflektora przeciwmgłowego lewego. Zdaniem biegłego nie są to elementy odgrywające szczególną rolę w kwestii bezpieczeństwa czynnego i biernego pasażerów pojazdu, a ich konstrukcja jest mało skomplikowana. Wobec tego zastosowanie przy wymianie części typu (...) w tym zakresie nie powinno wpłynąć na sposób wykonania naprawy i stopień restytucji pojazdu. Nadto podkreślił, że producenci pojazdów nie zabraniają stosowania w naprawach części zamiennych o jakości innej niż O. Dodał, że w praktyce rzeczoznawczej nie występuje czynność szacowania „utraty wartości rynkowej elementów lub podzespołów naprawianych” w trakcie restytucji pojazdu. Powód zakwestionował wyliczenie na częściach typu (...) na kwotę 49.440,87 zł, ponieważ biegły nie dołączył do wyceny zaświadczenia producenta tych części, że zostały one wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta przedmiotowego pojazdu i są one tej samej jakości, co części stosowane do montażu tych pojazdów. Ponadto powód wnioskował, aby biegły wypowiedział się, czy ewentualne zastosowanie części typu (...) jest w stanie przywrócić stan pojazdu powoda sprzed szkody – zgodnie z technologią producenta, jeżeli w tym pojeździe uszkodzeniu uległy tylko części oryginalne. Poza powyższym biegły w opinii wyjaśnił różnice pomiędzy jakością części typów O, (...) oraz nawet P. Brak było również podstaw do zobowiązywania biegłego do załączania zaświadczenia producenta o jakości części typu (...) skoro biegły w opinii wskazał na jakość tych części i ich wpływ na technologię naprawy pojazdu oraz poziom restytucji pojazdu. Warto zaznaczyć, że biegły przyjął zastosowanie do wyceny ceny części (...) jedynie do kilku uszkodzonych elementów. Tak więc biegły dokonał szczegółowej selekcji, precyzyjnie oceniając wpływ określonego typu części, co do każdego z uszkodzonych elementów. W związku z powyższym uznać należało, że opinia przedstawiona przez ww. biegłego jest jednoznaczna, zupełna i nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do wysokości celowych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów przywrócenia samochodu powoda do stanu sprzed zdarzenia.

Sąd nie objął zakresem tezy dowodowej dla biegłego ustalenia kosztu wynajmu pojazdu zastępczego, mimo wniosku powoda, albowiem kwestia ta nie była przedmiotem niniejszego postępowania.

Strony zgodnie wniosły o przeprowadzenie rozprawy także pod nieobecność stron, dlatego pomięto dowód z zeznań stron. Sąd nie widział konieczności przeprowadzenia rozprawy mając na uwadze całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych zgodnie z art. 148 1 § 1 k.p.c.

Normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2013r., poz. 392). Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 824 1 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z treści art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie. Nadto, na względzie należy mieć również treść art. 361 § 1 k.c., który stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła, oraz treść art. 363 § 1 k.c. który stanowi, że co do zasady naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym gdyby przywrócenie do stanu poprzedniego pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jednocześnie z treści art. 361 § 2 k.c. wynika, iż naprawienie szkody obejmuje straty, które poniósł poszkodowany.

Przechodząc do szczegółowych rozważań wskazać należy, iż pomiędzy stronami nie było sporu ani co do okoliczności kolizji drogowej z dnia 03 listopada 2015 roku, winy kierowcy posiadającego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń ani tego, że odpowiedzialność za szkodę ponosi pozwany. Nadto, należało mieć na uwadze, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwany zakład ubezpieczeń przyjął co do zasady odpowiedzialność za poniesioną przez powoda szkodę i przyznał mu odszkodowanie w wysokości 46.651,04 zł. Zatem, jedyną kwestią sporną pomiędzy stronami była wysokość szkody poniesionej przez powoda.

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie. W ocenie Sądu, w toku niniejszego postępowania powód zdołał wykazać dowodem z opinii biegłego sądowego, że przyznana mu przez ubezpieczyciela kwota 46.651,04 zł tytułem odszkodowania jest zaniżona i nie pozwala na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody.

Na podstawie dowodu z opinii biegłego sądowego rzeczoznawcy samochodowego Sąd ustalił bowiem, że niezbędny, celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy uszkodzeń w pojeździe marki T. o numerze rejestracyjnym (...) przy zastosowaniu stawek za prace blacharskie i mechaniczne w wysokości 116,72 zł/rbh i prace lakiernicze w wysokości 128,94 zł/rbg oraz przy zastosowaniu części zamiennych nowych typu O oraz (...) wynosi 49.440,87 zł brutto.

W świetle opinii biegłego należało uznać, że istniały podstawy do uwzględnienia przy szacowaniu szkody części alternatywnych typu (...), jednak tylko w niewielkim zakresie dotyczącym elementów, które nie odgrywają szczególnej roli w kwestii bezpieczeństwa czynnego i biernego pasażerów i pojazdu, których konstrukcja jest mało skomplikowana, a ich zastosowanie może doprowadzić do doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia i użycie tych części nie powinno wpłynąć na sposób wykonania naprawy i stopień restytucji pojazdu. Odnośnie pozostałych części biegły uznał, że tylko zastosowanie części nowych i oryginalnych typu O zapewni przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Zatem zastosowanie części oryginalnych typu O oraz typu (...) jedynie w nieznacznym zakresie, w sposób bezwzględny doprowadziło do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji i przywrócenia jego sprawności technicznej. Jednocześnie strona pozwana nie przedłożyła jakichkolwiek informacji świadczących o tym, że w pojeździe powoda przed szkodą były zamontowane części inne aniżeli oryginalne. Sąd miał na uwadze, że zgodnie z obowiązującą w postępowaniu cywilnym zasadą rozkładu ciężaru dowodowego wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Jeśli zatem pozwany domagał się uwzględnienia przy wycenie szkody cen części innych aniżeli części nowe i oryginalne w stosunku do wszystkich wymienianych części, to winien był udowodnić, że stan techniczny pojazdu uzasadniał użycie tzw. zamienników o cenach niższych niż ceny części nowych i oryginalnych oraz że takie części w ogóle były dostępne. Pozwany jedynie w niewielkim zakresie sprostał temu obowiązkowi. Podkreślić należy, iż pozwany jako profesjonalista dysponujący fachowym zespołem rzeczoznawców miał możliwość przeprowadzenia gruntownych oględzin pojazdu w postępowaniu likwidacyjnym i ustalenia stanu technicznego, w tym stwierdzenia ewentualnego uszkodzeń wynikających z eksploatacji, niewłaściwego utrzymania pojazdu (np. korozja) czy wreszcie ustalenia, czy w pojeździe zamontowane są części nieoryginalne. Z akt szkody nie wynika natomiast, aby w trakcie oględzin stwierdzono, że pojazd znajdował się w złym stanie technicznym lub były w nim zamontowane części nieoryginalne, które zostały uszkodzone w wyniku zdarzenia drogowego z dnia 03 listopada 2015 roku. Biegły stwierdził jedynie, że pojazd był wcześniej naprawiany.

Niezależnie od powyższego, zdaniem Sądu, nie można na poszkodowanego przenosić ryzyka zastosowania części pochodzących od innych producentów (tzw. zamienników) do wszystkich części. Części te muszą odpowiadać jakością częściom oryginalnym, gdyż tylko w tym przypadku możliwe jest odzyskanie stanu technicznego, zdolności użytkowej i wyglądu estetycznego, jaki pojazd posiadał przed wypadkiem. Ponadto, nie bez znaczenia jest fakt, że wartość pojazdu zależy nie tylko od jego marki, wyposażenia i okresu eksploatacji, ale i sposobu utrzymania, a dokonywanie napraw przy użyciu nowych, oryginalnych części zamiennych postrzegane jest powszechnie jako lepsze dbanie o stan auta, niż jego naprawianie przy użyciu części używanych bądź nie mających autoryzacji producenta. Jednak w świetle opinii biegłego, zastosowanie kilku części typu (...) nie wpłynie na stopień restytucji pojazdu. Biegły podkreślił, że w praktyce rzeczoznawczej nie występuje czynność szacowania utraty wartości rynkowej elementów naprawianych w trakcie restytucji pojazdu. Stąd też zastosowanie zamienników we wskazanym powyżej zakresie nie wpłynęłoby na wartość rynkową pojazdu i w razie jego sprzedaży nie spowoduje, że powód uzyska za niego kwotę niższą aniżeli w razie naprawy przy zastosowaniu wyłącznie części oryginalnych. Nadto, należy podkreślić, iż zakład ubezpieczeń, jako strona umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, nie ma żadnych podstaw do narzucania osobie trzeciej nie będącej stroną umowy – tj. poszkodowanemu – jakichkolwiek obowiązków w zakresie dotyczącym sposobu naprawy samochodu, w tym poszukiwania firmy sprzedającej części najtaniej (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003r., III CZP 32/03).

Kwestią sporną pomiędzy stronami, a wpływającą na ostateczną wysokość poniesionej szkody, była wysokość przyjętych przez strony stawek za prace lakiernicze oraz blacharskie i lakiernicze.

Z opinii biegłego nie wynika, aby stawki zaproponowane przez pozwanego ubezpieczyciela w wysokości 60 zł za roboczogodzinę stosowane były przez jakikolwiek warsztat działający na rynku lokalnym. Taki rynek wyznacza przede wszystkim miejsce zamieszkania poszkodowanego. Natomiast strona pozwana nie podała, czy w okolicy miejsca zamieszkania poszkodowanej rzeczywiście funkcjonuje podmiot stosujący takie stawki. Już choćby z tego powodu nie można było uwzględnić stawek wskazanych przez ubezpieczyciela. Co jednak istotniejsze, zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego poszkodowany ma prawo dokonania wyboru warsztatu, któremu zleci naprawę samochodu, o ile koszty naprawy wyliczone przez ten warsztat będą konieczne i ekonomicznie uzasadnione, a stosowane stawki robocizny będą mieścić się granicach stawek stosowanych na lokalnym rynku. Zgodnie bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 roku w sprawie III CZP 32/03 (M.Prawn. 2004/2/81) „odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”. W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, iż poszkodowanemu przysługuje wybór odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Warsztaty te mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych prac naprawczych. Co więcej, ceny te mogą odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosowanych przez warsztaty naprawcze działające na odpowiednim rynku lokalnym (np. na terenie określonego miasta lub gminy). Zdaniem Sądu przyjęte przez biegłego stawki robocizny są prawidłowe, albowiem biegły do ich ustalenia posłużył się wystarczającą próbą 18 warsztatów naprawczych działających na terenie T. i okolic w 2015 roku.

Niezależnie od powyższego, pozwany nie wykazał żadnymi dowodami, że naprawa przy uwzględnieniu części typu O i (...) doprowadzi do wzrostu wartości pojazdu w stosunku do jego wartości sprzed szkody, a pozwany, aby taka naprawa doprowadziła do obniżenia tej wartości. Zgodnie bowiem z utrwaloną linią orzecznictwa zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (por.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112, Prok.i Pr.-wkł. (...), LEX nr 1129783, Biul.SN 2012/4/5, M.Prawn. 2012/24/1319-1323). Po dokonaniu naprawy pojazd odzyskuje sprawność techniczną, jednak nie odzyskuje wartości rynkowej sprzed wypadku, gdyż kupujący zazwyczaj poszukują pojazdów bezwypadkowych. Sprzedaż pojazdu, który wcześniej uczestniczył w zdarzeniu drogowym zwykle wymaga obniżenia ceny w stosunku do pojazdów bezwypadkowych. Nadto, w przypadku pojazdów powypadkowych występuje obawa wystąpienia wad powypadkowych lub naprawczych, co także wpływała na cenę, niezależnie od tego, czy pojazd był naprawiany zgodnie z technologią producenta. Z opinii biegłego nie wynika, że w przypadku pojazdu powoda doszło do wzrostu czy też obniżenia jego wartości. Dodatkowo podkreślić należy, iż wykładnia przepisów art. 361 § 2 i art. 363 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Wynika to z przyjętej w polskim systemie prawnym zasady pełnej kompensacji szkody. Mając zatem na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności Sąd ustalił wysokość należnego powodowi odszkodowania przy uwzględnieniu cen części nowych typu O i (...).

Zważywszy zatem, że na etapie postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 46.651,04 zł zasądzić należało kwotę 2.789,83 zł, co Sąd uczynił w punkcie I wyroku na podstawie art. 822 § 1 i 4 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Ponadto – na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – Sąd zasądził od powyższej kwoty odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 04 grudnia 2015 roku – zgodnie z żądaniem powoda. Zważyć bowiem należało, że szkoda pozwanemu została zgłoszona w dniu 03 listopada 2015 roku i roszczenie stało się wymagalne z upływem 30-dniowego terminu o jakim mowa w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (…). Jednocześnie należy przyjąć, że pozwany jako profesjonalista dysponujący fachowym zespołem rzeczoznawców samochodowych oraz niezbędnymi środkami technicznymi był w stanie w powyższym terminie ustalić zakres szkody i wysokość należnego powódce odszkodowania.

W pozostałym zakresie na podstawie a contrario ww. przepisów w punkcie II. oddalono powództwo.

Sąd nie uwzględnił żądania zwrotu kosztów sporządzenia prywatnej opinii w wysokości 492 zł. W wyroku z dnia 30 lutego 2002 roku, V CKN 908/00 (LEX nr 54365) Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że ocena, czy koszty ekspertyzy powypadkowej poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym mieszczą się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego winna być dokonywana na podstawie konkretnych okoliczności sprawy, a w szczególności po dokonaniu oceny, czy poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne. W świetle przedstawionego stanowiska judykatury ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela z umowy odpowiedzialności cywilnej, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona jest od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a kolizją drogową, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia prawidłowego określenia rozmiarów szkody przez zakład ubezpieczeń. W okolicznościach niniejszej sprawy – zdaniem Sądu – przedmiotowa opinia była zbędna, albowiem pozwany od początku kwestionował wysokość szkody, stąd jedynym sposobem rozstrzygnięcia sporu było wytoczenie powództwa i złożenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego, co też powód uczynił w pozwie. Ponadto, sporządzona na zlecenie powoda ekspertyza była błędna, albowiem przewidywała wyższy koszt naprawy aniżeli ustalony przez biegłego i przez to nie była przydatna do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Dlatego też w powyższym zakresie powództwo należało oddalić, o czym Sąd orzekł również w punkcie II wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie III. wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1084 ze zm.). Powód wygrał proces w 33 %, pozwany – w 67 %. Koszty poniesione przez powoda to opłata sądowa od pozwu 433 zł, opłata za czynności profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej 1.800 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł i zaliczka na poczet opinii biegłego 800 zł. Wynik sumy tych kwot w stosunku do proporcji, w jakiej wygrał powód to 1.006,50 zł. Koszty poniesione przez pozwanego to opłata za czynności profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej identycznej, jak w przypadku pełnomocnika przeciwnika oraz opłata od pełnomocnictwa. Wynik sumy tych kosztów w proporcji do stosunku, w jakim wygrał pozwany to 1.217,39 zł. Różnica na korzyść pozwanego została zasądzona w punkcie III wyroku.

Ponadto w IV. wyroku na mocy art. 113 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych rozstrzygnięto o nieopłaconych kosztach sądowych (nie pokryta zaliczką część wynagrodzenia biegłego) – zgodnie z proporcją, w jakiej strony przegrały proces, tj. nakazując ściągnąć od powoda kwotę 172,19 zł oraz od pozwanego – 84,81 zł.