Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Toruń, 28 lipca 2020r.

Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Elżbieta Stępniewicz

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Domanowska

po rozpoznaniu na rozprawie 7 lipca 2020r.

sprawy z powództwa: W. Ł.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w T.

o zapłatę

1.oddala powództwo,

2. obciąża Skarb Państwa nieuiszczonymi kosztami sądowymi,

3. zasądza od powoda W. Ł. na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) w T. kwotę 25217,00(dwadzieścia pięć tysięcy dwieście siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

4. przyznaje pełnomocnikowi powoda ze Skarbu Państwa(Sądu Okręgowego w Toruniu) kwotę 19.800,00 (dziewiętnaście tysięcy osiemset) zł tytułem wynagrodzenia za zastępstwo procesowe udzielone powodowi z urzędu - powiększone o należny podatek od towarów i usług.

Elżbieta Stępniewicz

I C 2048/18

UZASADNIENIE

Do Sądu Okręgowego w Toruniu 29 września 2016 r. wpłynął pozew W. Ł. przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w T. o zapłatę. Powód wskazywał, iż w związku z narażeniem go na bezpośrednią utratę zdrowia i życia, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w trakcie leczenia w trybie planowanym - w dniu 18 lipca 2013 roku , domaga się od pozwanego szpitala zapłaty w kwocie łącznej 1.400.000 zł. Na powyższą kwotę składały się zadośćuczynienie za doznaną krzywdę związaną z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia w kwocie 800.000 zł oraz odszkodowanie w wysokości 600.000 zł za wyrządzoną szkodę wynikającą z konieczności rehabilitacji po przebytym zawale i chorobach współistniejących, które pojawiły się po 18 lipca 2013 roku. W ocenie powoda pozwany szpital wyrządził mu szkodę polegającą na błędzie medycznym i niewłaściwym leczeniu. Powód wskazał art. 415 k.c., 430 k.c. oraz art. 444 k.c. w zw. z art. 445 k.c. jako podstawę prawną swoich roszczeń.

W uzasadnieniu żądania powód wskazał, iż w niniejszej sprawie w dniu przyjęcia do szpitala na planowany zabieg koronarografii 18 lipca 2013 roku pomiędzy godzinami 9:45-10.00 do 13.00 – 13.10 został pozbawiony przez personel szpitala, a w szczególności lekarza P. S. opieki medycznej. Powód zarzucił pozwanemu brak należytej staranności, rzetelności i ostrożności na etapie przyjęcia do szpitala na skutek czego doszło do błędnej identyfikacji, niewłaściwego leczenia inwazyjnego, błędu medycznego, wykonaniu zabiegu koronarografii mimo przeciwskazań pulmonologicznych, braku odpowiedniego badania i analizy dokumentacji medycznej. Tego dnia w Pracowni Kardiologii Inwazyjnej przeprowadzono u powoda koronarografię. Na skutek niewłaściwych badań, braku konsultacji pulmonologa zdecydowano się na przeprowadzenie tego zabiegu, w trakcie którego P. S. podjął bezprawną decyzję o przeprowadzeniu angioplastyki prawej tętnicy wieńcowej. Lekarz operator nie posiadał żadnej wiedzy na temat stanu zdrowia pacjenta, a podczas zabiegu na skutek błędu i braku należytej staranności doprowadził do uszkodzenia prawej tętnicy wieńcowej, jej niedrożności i potrzeby pilnej implementacji stenta. Decyzja P. S. doprowadziła do ponownej niedrożności prawej tętnicy wieńcowej i po przewiezieniu powoda na Oddział Kardiologii P. S. stwierdził u niego cechy świeżego zawału. Powód ponownie został przewieziony na Oddział Kardiologii Inwazyjnej gdzie przeprowadzono kolejną koronarografię podczas, której P. S. założył powodowi 4 kolejne stenty lekowe (...). Lekarzowi udało się uzyskać udrożnienie tętnicy, ale nie nastąpił powrót do stanu zdrowia sprzed zabiegu. U powoda zdiagnozowano: zawał ściany dolnej lewej i prawej komory serca z powikłaniami i trzykrotnym migotaniem komór i blokiem przedsionkowo- komorowym całkowitym, pozawałową niewydolność serca i zespół (...). Konieczna okazała się implementacja stałego stymulatora serca.

Jak wynika z dokumentacji medycznej i wpisów na kartach informacyjnych powód został przyjęty do szpitala celem wykonania zabiegu angioplastyki w prawej tętnicy wieńcowej i wstawienia stentu lekowego (...) w prawej tętnicy wieńcowej. Na żadnej z kart wypisu ze szpitala nie zamieszczono informacji o przyczynie zawału serca tj.:

pierwszej niedrożności prawej tętnicy wieńcowej powstałej w trakcie pierwszego zabiegu 18 lipca 2013 roku od godz. 11:55 do 12:35 w skutek uszkodzenia ściany naczynia wieńcowego;

drugiej niedrożności prawej tętnicy wieńcowej po wszczepieniu stenta lekowego (...) w trakcie pierwszego zabiegu 18 lipca 2013 roku pomiędzy godziną 11:55 a 12:35, co skutkowało rozwarstwieniem i pęknięciem ściany prawej tętnicy wieńcowej.

Powyższe rozpoznanie jest rozpoznaniem klinicznym, a rozpoznane niedrożności powstały w okresie pobytu powoda w szpitalu.

Powód wystąpił z roszczeniami odszkodowawczymi do szpitala jak i ubezpieczyciela, ale szpital kategorycznie odmówił uznania zasadności roszczeń powoda. W ocenie powoda błąd szpitala mógł również polegać na tym, iż w dniu przyjęcia powoda na planowany zabieg do szpitala przyjęto w Pracowni Kardiologii Inwazyjnej wykonywano zabieg innemu pacjentowi o bardzo podobnie brzmiącym nazwisku – Z. Ł.. W ocenie powoda mogło dojść do pomyłki pacjentów i z uwagi na brak właściwej dokumentacji medycznej powodowi wykonano badanie w sposób niewłaściwy i nie uwzględniono przeciwskazań pulmonologicznych przed zabiegiem. W związku z powyższym powód przedstawił szczegółowo w pozwie sposób przyjmowania go na Oddział celem wykonania planowanego zabiegu. Powód do szpitala stawił się przed godziną 10:00 w dniu 18 lipca 2013 roku. Został skierowany na Izbę Przyjęć gdzie oczekiwał od 9.45 do 10.00. Został zarejestrowany na zabieg przez pielęgniarkę Oddziału Kardiologii B. B. (1). Na SOR wykonano powodowi badanie EKG i skierowano go na salę przedoperacyjną. Na sali tej inna pielęgniarka D. M. założyła powodowi wenflon, pobrała do badania krew, zmierzyła ciśnienie i przeprowadziła wywiad. Powód poinformował ją o możliwych przeciwwskazaniach pulmonologicznych do planowanego badania inwazyjnego. Powód został także poinformowany przez pielęgniarkę, iż lekarz zna jego stan zdrowia z Oddziału i nie ma potrzeby zmieniać terminu zabiegu. W tej sytuacji powód przekazał D. M. posiadaną dokumentację medyczną i poprosił o dalsze badanie i analizę zdjęcia RTG klatki piersiowej. W odpowiedzi znowu usłyszał, iż lekarz zna jego stan zdrowia. Prośba powoda o zbadanie przez innego lekarza została zbagatelizowana. Powód około godziny 11:40 przeprowadził rozmowę telefoniczną z żoną. O godzinie 11:55 lekarz P. S. rozpoczął u powoda zabieg. Lekarz nie stwierdził istotnych zmian w lewej tętnicy i poinformował pacjenta o wprowadzeniu cewnika do prawej tętnicy. Po chwili wzburzony lekarz zakazał powodowi patrzenia na siebie podczas zabiegu, bo go to rozprasza i nie może się skupić. W ocenie powoda lekarz popełnił błąd i uszkodził tętnicę. Potem poinformował powoda o zwężeniu tętnicy w 70-80% i zażądał od personelu stenta i zapytał powoda o zgodę na jego założenie. P. S. zwrócił się do powoda słowami „nie wiem co jest grane, chyba nie zrobi mi pan tu zawału”. Lekarz nie przedstawił powodowi żadnych innych opcji leczenia i natychmiast wykonał implementację pierwszego stenta. W ocenie powoda nie było zwężenia tętnicy w takim stopniu jak wskazał to lekarz. Zator w tętnicy spowodował sam lekarz źle wykonując zabieg, potem okłamał powoda o rzekomym zwężeniu, aby ukryć swój błąd. Od 12.10 zabieg obserwował Kierownik Pracowni Kardiologii Inwazyjnej W. M.. Po zabiegu powód został przewieziony na Oddział Kardiologii.

W ocenie powoda wystarczyło aby jeden z lekarzy przed zabiegiem zbadał go i zapoznał się z dokumentacją medyczną aby uniknąć błędu. Powód przychodząc do szpitala informował pielęgniarki, iż ma prawdopodobnie zapalenie płuc. Informacja ta została zignorowana. Z uwagi na to, iż koronarografia była zabiegiem planowanym, istniała możliwość jej przesunięcia na inny termin Celem tego badania było wykluczenie przeciwskazań do przeprowadzenia operacji kręgosłupa. W wyniku rażącego niedbalstwa, rutyny i braku odrobiny empatii powód został trwale okaleczony i w efekcie został ze szpitala wypisany w stanie dużo gorszym niż gdy go przyjmowano. W dniu 20 kwietnia 20015 roku pozwany Szpital przesłał powodowi dokumentację medyczną, z której, w ocenie powoda, wynika, iż pomylono pacjentów tj. powoda – W. Ł. ze Z. Ł.. Z dokumentacji wynika, iż powód był w szpitalu w dniu 18 lipca 2013 roku już od godziny 7.40, co jest nieprawdą. Do szpitala dotarł bowiem dopiero o 9.45 (k. 2-27).

W odpowiedzi na pozew z 25 października 2016 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Motywując swoje stanowisko, w pierwszej kolejności pozwany powołał się na zarzut przedawnienia roszczenia powoda.

Z daleko idącej ostrożności procesowej pozwany wskazał, że nieprawdą jest, że personel pozwanego szpitala nie zapoznał się z dokumentacją medyczną powoda oraz, że nierozpoznanie zapalenia płuc mogło być przyczyną popełnienia błędu przy kwalifikacji do zabiegu koronarografii. Z dokumentacji powoda z Oddziału Neurologii w dniach 2-5 lipca 2013r. nie wynikały podstawy kliniczne do rozpoznania zapalenia płuc. Pozwany podniósł, że powód został poinformowany o wyniku badania koronarograficznego i po przedstawieniu wszystkich opcji terapeutycznych, wyraził świadomą zgodę na zabieg angioplastyki wieńcowej. Zabieg został wykonany i ze względu na dobry stan zdrowia, powód został przewieziony z Pracowni Kardiologii Inwazyjnej do Oddziału Kardiologii i Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego. U powoda pojawił się ból w klatce piersiowej oraz krwawienie w miejscu wkłucia do tętnicy. Stwierdzono cechy ostrego niedokrwienia serca. Powoda zakwalifikowano do pilnej kontrolnej koronarografii, która została wykonana najszybciej jak to było możliwe, po wyrażeniu zgody powoda na zabieg. Stwierdzono wówczas niedrożność prawej tętnicy wieńcowej spowodowaną przez dyssekcję. Tętnicę udrożniono, co wymagało wszczepienia dodatkowych stentów. W kolejnych dobach pojawiły się cechy niewydolności serca, na podstawie wykonanych badań rozpoznano cechy zespołu (...). W trakcie dalszej hospitalizacji stan powoda ulegał poprawie. Wystąpienie dyssekcji tętnicy podczas zabiegu koronarografii czy angioplastyki jest możliwym powikłaniem, o którym każdy pacjent jest informowany. Wszystkie powikłania u powoda zostały prawidłowo rozpoznane oraz wdrożono odpowiednio wcześnie prawidłowe leczenie. Pozwany zaprzeczył, aby w dokumentacji medycznej powoda istniały jakiekolwiek nieprawidłowości. Rozpoznanie widniejące w karcie informacyjnej – opisowe „zawał serca” jest rozpoznaniem klinicznym, ostatecznym wraz z chorobami towarzyszącymi. Pozwany wskazał, że nieprawdą jest, aby pomylono powoda z innym pacjentem. Zabiegi koronarografii i angioplastyki wykonywane są w czasie rzeczywistym i wykluczone jest pomylenie pacjenta (k. 81-85).

Pismem z 16 stycznia 2017r. pełnomocnik powoda wskazał, że mimo ewidentnych wskazań spowodowanych stanem zdrowia powoda, lekarz operator zamiast dokonać zabiegu koronarografii, na który powód wyraził zgodę, wykonał jako pierwszy zabieg angioplastyki, na który powód wcześniej zgody nie wyraził. Podczas wykonywania zabiegu, doszło do uszkodzenia prawej tętnicy wieńcowej, co doprowadziło do konieczności pilnej angioplastyki i implementacji stenta. W efekcie doszło do niedrożności tętnicy i po przewiezieniu na Oddział Kardiologii doszło do krwotoku oraz zawału serca. Po wykonaniu kontrolnej koronarografii, lekarz podjął decyzję o wszczepieniu dodatkowo czterech stentów. Stan pacjenta wymagał jednak ostatecznie wszczepienia stymulatora. W ocenie powoda, powyższa sytuacja spowodowana była kompletnym brakiem orientacji lekarza operatora o stanie zdrowia w jakim znajdował się powód. Istotnym jest również fakt, iż zdaniem powoda zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że powód został od samego początku pomylony z innym pacjentem o tak samo brzmiącym nazwisku, oczekującym na pilny zabieg kardiologiczny i znajdującym się tego samego dnia na sali przedoperacyjnej – Z. Ł.. Pełnomocnik powoda wskazał, że stan zdrowia w jakim znalazł się powód, uniemożliwia mu poddanie się planowanej wcześniej operacji kręgosłupa, a także zmusił go do zaprzestania intensywnej rehabilitacji, która pozwalała mu na funkcjonowanie bez dolegliwości bólowych, a która po wszczepieniu stymulatora okazała się być niemożliwa. Pełnomocnik powoda podkreślił, że szkoda powstała w wyniku błędu medycznego, polega na zniweczeniu kosztownego i długotrwałego leczenia kręgosłupa przez okres około 10 lat, które to leczenie stało się w dalszej perspektywie niemożliwe ze względu na wszczepiony rozrusznik serca (k. 144-149).

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu z 12 lipca 2017 r. Sąd oddalił powództwo (pkt. 1); obciążył Skarb Państwa kosztami postępowania od uiszczenia których zwolniony był powód (pkt. 2) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 14 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3). Sąd przyznał ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu na rzecz Kancelarii Adwokackiej (...) kwotę 7200 zł powiększoną o należną stawkę podatku VAT tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną stronie z urzędu (pkt. 4) (k. 616).

Od powyższego wyroku strona powodowa złożyła apelację, na skutek której wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 20 września 2018 r., sygn. akt V Ava 620/17 zaskarżony wyrok został uchylony, a sprawę przekazano do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Toruniu, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego W uzasadnieniu wskazano, iż sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, bowiem nie poczynił żadnych ustaleń w zakresie czasu wystąpienia szkody (k. 697-704).

Sąd ustalił i zważył co następuje:

Powód od kilku lat leczył się z powodu przewlekłej stabilnej choroby wieńcowej. W 2004 r. przebył udar mózgu. W 2005 r. przebył uraz klatki piersiowej i kręgosłupa. Nadto cierpi na zwyrodnieniowe zmiany stawów kręgosłupa.

W lipcu 2011 r. powód poddany był planowemu zabiegowi koronarografii, w wyniku czego stwierdzono u niego graniczne zwężenie w prawej tętnicy wieńcowej i zalecono badanie kontrolne za 12 miesięcy. Rok później, w czerwcu 2012 r., wykonano ponownie kontrolną koronarografię stwierdzając zaawansowanie zmian w naczyniach- podobnie jak rok wcześniej i ponownie zakwalifikowano powoda do leczenia zachowawczego (k.813-814).

W maju 2013 r. powód hospitalizowany był w Szpitalu (...) w C. z powodu stenokardii. Stenokardia to bóle w klatce piersiowej charakterystyczne dla choroby wieńcowej, Ze względu na brak możliwości wykonania testu wysiłkowego, spowodowanego uszkodzeniem narządu ruchu, skierowano powoda na planową koronarografię (k.815).

W okresie od 02 do 05 lipca 2013 r. powód hospitalizowany był w Oddziale Neurologicznym Wojewódzkiego Szpitala (...) w T., ze względu na ból całego kręgosłupa. Przeprowadzone badanie rezonansem magnetycznym wykazało rozsiane zmiany zwyrodnieniowe w odcinku lędźwiowym i krzyżowym kręgosłupa. Po przeprowadzeniu rutynowego badania RTG klatki piersiowej zaobserwowano „niecharakterystyczne zagęszczenia w polu dolnym płuca prawego – zmiany pozapalne? włókniste? – do porównania ze zdjęciami poprzednimi. Pozostałe widoczne pola płucne bez zmian ogniskowych. W morfologii bez cech anemii, leukocytoza w normie”. Wobec braku klinicznych wykładników infekcji układu oddechowego nie rozpoznano obecności zakażenia górnych dróg oddechowych czy zapalenia płuc (k.816).

W celu przeprowadzenia kolejnego planowego zabiegu koronarografii, 18 lipca 2013 r., powód stawił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala (...) w T. i został przyjęty w stan Oddziału Kardiologii i Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego.

( dowód: opinia biegłego k.859-860, ustane wyjaśnienia biegłego k. 958 00:02:37, zeznania świadka W. M. (k. 172-173, g. 00:31:12-01:02:11, zeznania świadka D. M. (k. 173v, g. 01:09:37, oświadczenie powoda k. 449)

Przyjmowaniem pacjentów do pozwanego Szpitala na podstawie dowodu osobistego, zajmuje się SOR. Zanim pacjentem zajmie się pielęgniarka, wprowadzany jest przy okienku do systemu, gdyby pacjent nie był wprowadzony do systemu, pielęgniarka musiałby cofnąć pacjenta do okienka. W pozwanym Szpitalu obowiązują procedury przyjęcia. Powoda nie mogła przyjąć do szpitala pielęgniarka B. B. (2). Po przyjęciu do szpitala, do pacjenta schodzi z Oddziału Kardiologii i Intensywnej Opieki Kardiologicznej znajdującego się na piątym piętrze pielęgniarka, która dalej się pacjentem zajmuje.

( dowód: zeznania świadka D. M. (k. 173v, g. 01:09:37), zeznania świadka W. M. (k. 173 00:49:32, 00:54:00, 00:59:28 )

Powód - 52 latek, został przyjęty do pozwanego Szpitala i wpisany do systemu komputerowego o godzinie 7.45. Planowe przyjęcia pacjentów 18 lipca 2013r. na Oddział Kardiologii i Intensywnej Opieki Kardiologicznej rozpoczęły się o godzinie 7.18, a zakończyły o 7.53. W tym samym dniu na ten sam Oddział co powód przyjęty został o godzinie 7.22 pacjent J. Ł.- 73 latek. Przed powodem ( zabieg o 11.20), 18 lipca 2013r. na Oddziale Kardiologii i Intensywnej Opieki Kardiologicznej zabiegom poddano: o godzinie 9.35 A. P., a o 10.20 J. Ł..

( dowód: dokumentacja medyczna k. 499-505)

J. Ł. – pacjent przyjęty w tym samym dniu do pozwanego szpitala co powód, został przyjęty w celu wykonania kontrolnej koronarografii i tylko takie badanie u tego pacjenta zostało przeprowadzone.

( dowód: dokumentacja medyczna J. Ł. k.202)

Około godziny 10:00 powodowi wykonano badanie EKG. Następnie pielęgniarka D. M. przygotowała go do badania koronarografii, założyła venflon, pobrała krew na oznaczenie grupy krwi oraz wymaz z nosa ( k.317, 433-434). Powód został zapoznany z przysługującymi mu prawami i obowiązkami, z treścią Karty Praw i Obowiązków oraz z topografią oddziału. (k.257 i 260). W trakcie przeprowadzonego przez lekarza wywiadu chorobowego nie stwierdzono występowania zmian patologicznych w trakcie osłuchiwania płuc, w wywiadzie brak jest też informacji o przebytej czy też aktualnej infekcji.

Następnie powód został przyjęty w stanie ogólnym dobrym na Oddział Kardiologii i Intensywnej Terapii Kardiologicznej celem wykonania planowanej koronarografii. W uwagach dotyczących pacjenta wskazano, że zgłasza uczulenie na P. i T.. Powód zakwalifikowany został do II kategorii opieki (k.260).

Powód wyraził świadomą zgodę na wykonanie koronarografii i w razie koniczności, następującej po niej angioplastyki. Powód został zapoznany ze szczegółowym opisem badania diagnostycznego- koronarografii i leczenia – angioplastyki – jego celem oraz potencjalnymi zagrożeniami mogącymi wystąpić w trakcie i w wyniku tego badania/leczenia. Powód otrzymał także szczegółową informację dotyczącą tego, że decyzja co do konieczności wykonania zabiegu angioplastyki podejmowana jest na postawie wyniku koronarografii, a zabieg angioplastyki może być wykonany także bezpośrednio po koronarografii. W. Ł. został poinformowany o możliwości wystąpienia w efekcie koronarografii powikłań i możliwych rodzajach powikłań - łącznie z zawałem serca, udarem, zatrzymaniem krążenia, zaburzeniami rytmu serca, a także zgonem czy perforacją ścian naczynia. (k. 58, k.322- 327).

O godzinie 11:20 rozpoczęto wykonywanie badania koronarografii z dostępu przez tętnicę promieniową lewą. Zabieg wykonywa lek. med. P. S.. Podczas badania stwierdzono istotne zwężenie prawej tętnicy wieńcowej, kwalifikując powoda do zabiegu angioplastyki wieńcowej (k.330). O godz. 11:55 zakończono badanie koronarograficzne i przystąpiono do wykonywania angioplastyki wieńcowej, mającej na celu poszerzenie naczyń i implementację stentu uwalniającego – zabieg zakończono o godzinie 12:35 (k. 328).

Po zabiegu powód został przewieziony na Oddział Intensywnej Terapii Kardiologicznej. Z powodu przesączania krwi przez opatrunek uciskowy dokonano wymiany opatrunku. Jednocześnie u powoda wystąpił ból w klatce piersiowej (k.257). Przeprowadzone badanie EKG wskazało na bradykardię uniesienia ST w odprowadzeniach znad ściany dolnej. Po uzyskaniu zgody od powoda zdecydowano o wykonaniu ponownego zabiegu koronarografii. Zabieg wykonywano w godzinach od 13:30 do 14:40, z dostępu przez prawą tętnice udową (k.329). W trakcie badania stwierdzono obecność spiralnej dyssekcji prawej tętnicy wieńcowej zarówno dystalne jak i proksymalnie od miejsca poprzedniego zabiegu. Dokonano implantacji 4 stentów uwalniających lek z uzyskaniem prawidłowego przepływu w naczyniu i ustąpieniem bloku przedsionkowo – komorowego III stopnia. Założenie stentów jest leczeniem z wyboru rozwarstwienia ściany naczynia, w razie niepowodzenia metody konieczne jest wykonanie pilnego zabiegu implementacji pomostów aortalno – wieńcowych (k.335-336).

Następnie powód przekazany został na Oddział Intensywnej Terapii Kardiologicznej. Podczas pobytu na oddziale wystąpiło kilkukrotne migotanie komór przerwane defibrylacją. Ze względu na nawrót bloku całkowitego powodowi założono elektrodę do czasowej stymulacji serca. W dniu 26 lipca dokonano implementacji układu stymulującego dwujamowego, a 30 lipca dokonano jego rewizji ze względu na realokację elektrody przedsionkowej( k.400-407).

W dniu 19 sierpnia powód wypisany został ze szpitala w stanie dobrym.

dowód : zeznania świadka W. M. (k. 172-173, g. 00:31:12-01:02:11), zeznania świadka D. M. (k. 173v, g. 01:06:55-01:10:53), zeznania świadka P. S. (k. 493v-496, g. 00:22:25-02:00:14), zeznania świadka B. B. (2) (k. 496-497, g. 02:04:8-02:22:59), zeznania M. T. (k.610-611 od 00:03:51 do 00:45:31, opinia biegłego (k. 859-861), dokumentacja medyczna (k. 237-483, 499-512, 813-818)

Przebieg zawału u powoda powikłany był zespołem (...) i wydaje się w tym mechanizmie - zmianami miąższowymi w płucach i płynem w opłucnej mogącymi sugerować zapalenie płuc z jednoczesną przemijająca obecnością niewielkiej ilości płynu w worku osierdziowym. Zespół (...) to odczyn immunologiczny organizmu w przebiegu zawału serca, charakteryzujący się występowaniem gorączki, podwyższonych markerów odczynu zapalnego, bólami w klatce piersiowej przy oddychaniu oraz zmianami miąższowymi w płucach mogącymi sugerować zapalenie płuc, występowaniem płynu w opłucnej i/lub worku osierdziowym. W terapii stosuje się sterydy, niesterydowe leki przeciwzapalne i leki przeciwzapalne oraz antybiotyki.

Analiza przebiegu postępowania medycznego pozwala na stwierdzenie, że kwalifikacja do planowej koronarografii była prawidłowa. Brak było u powoda przeciwwskazań do zabiegu, w szczególności nie występowały cechy ostrej infekcji czy zapalenia płuc. Zdjęcia rentgenowskie z 05 lipca 2013r. wskazywały jedynie na zmiany sugerujące przebyte zapalenie lub włóknienie. Brak było natomiast objawów infekcji pod postacią gorączki, zmian osłuchowych nad płucami z towarzyszącymi podwyższonymi parametrami odczynu zapalnego. Brak jest uzasadnia tezy o wykonaniu procedury koronarografii w okresie aktywnej infekcji czy zapalenia płuc.

Przebieg pierwszego zabiegu jest zgodny z przyjętymi standardami. Po wykonaniu planowej koronarografii, wobec ujawnienia istotnego zwężenia tętnicy wieńcowej w efekcie miażdżycy, zakwalifikowano pacjenta do zabiegu angioplastyki, który to, po uzyskaniu stosownej zgody - wykonano prawidłowo, poszerzając balonem zwężenie a następnie implantując w ty miejscu sten powlekany lekiem zmniejszającym ryzyko restenozy.

Wkrótce po zabiegu doszło do powikłania pod postacią pęknięcia śródściennego rozprzestrzeniającego się powyżej i niżej miejsca implantacji stentu. Jest to powikłanie interwencji na naczyniu wieńcowym. Czynniki predysponujące do dyssekcji to mniejszy przekrój naczynia, wynaczynienie kontrastu poza światło naczynia, większy stopień stenozy. Ogromną rolę w powstaniu rozwarstwienia i nagłego zamknięcia naczynia odgrywają czynniki anatomiczne. Np. zabiegi angioplastyki w zwężeniach znajdujących się w zagięciach naczyń czy obecności zwapnień w tętnicach wieńcowych predysponują do rozwarstwienia naczynia po angioplastyce. Wśród innych powikłań zabiegu poza rozwarstwieniem ściany naczynia występuje nagłe zamknięcie naczynia, zatorowość dalszych odcinków naczyń, nawrót zwężenia (restenoza), zgon. Główną przyczyną śmierci jest zamknięcie światła tętnicy.

Przebieg zdarzeń i postępowania medycznego uzasadnia ocenę, że postępowanie personelu szpitala podczas pobytu powoda w okresie od 18 lipca 2013 r do 19 sierpnia 2013 r. było prawidłowe i zgodne ze sztuką lekarską, również w zakresie zasadności i prawidłowości wykonywanych zabiegów diagnostycznych i leczniczych, uwzględniając również dostępną wcześniejszą dokumentację medyczną.

Dokumentacja medyczna jest spójna, czasem lakoniczna, ale zawiera wszystkie podstawowe elementy dokumentujące przebieg leczenia, uzasadnienie przeprowadzonych procedur medycznych jak i stan pacjenta. W dokumentacji znajdują się dwie podpisane przez powoda zgody na zabieg jak i dwa protokoły zabiegów koronarografii oraz wykonanego zabiegu angioplastyki. Dokumentacja źródłowa zawarta w historii choroby obrazuje faktyczną przyczynę hospitalizacji i późniejsze procedury i zdarzenia. Dokumentacja medyczna była sporządzona prawidłowo.

dowód : opinia biegłego (k. 861-864)

Znajdująca się w aktach sprawy dokumentacja medyczna nie daje podstaw do przyjęcia, że 18 lipca 2013r. w pozwanym Szpitalu pomylono powoda z innym pacjentem tak samo się nazywającym. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby uważać, że ktoś wpisywał do dokumentacji nieprawdziwe dane, aby zafałszować podjęte działania medyczne. Lekarz nie wykonał innego zabiegu niż ten na który powód się zgodził. Koronarografia i angiografia to ten sam zabieg. Koronarografia to pojęcie węższe- obejmuje wybrane naczynia tętnicze, a angiografia dotyczy wszystkich naczyń tętniczych.

dowód : ustne wyjaśnienia biegłego (protokół rozprawy k.958- 958v 00:02:37, 00:17:59, 00:23;36, k. 959 00:40:54)

Po zawale u powoda było podejrzenie zapalenia płuc, na zawał czasem jest odpowiedź zapalna organizmu. Organizm odrzuca tkankę po zawale. Trudno odróżnić czy są to zmiany zapalne płuc czy odczyn immunologiczny. Zmiany leczy się identycznie, powód otrzymał niesterydowe leki przeciwzapalne i antybiotyk. Zawału serca nie dało się przewidzieć. Gdyby nie koronarografia, zawału mogłoby nie być, a przynajmniej mogłoby nie być w tym momencie. W wyniku powikłań doszło do konieczności implantacji rozrusznika. Gdyby nie założono rozrusznika, życie powoda mogło być zagrożone. Zapalenie płuc nie mogło wywołać zawału. Brak jest podstaw do przyjęcia, że u powoda 18 lipca 2013r. wystąpiło zapalenie płuc z powodu braku innych charakterystycznych objawów typu gorączka czy zmiany osłuchowe.

dowód : ustne wyjaśnienia biegłego ( protokół rozprawy k.958v 00:08:59, 00:12:17, 00:17:59, 00:23:36)

Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód w Toruniu w sprawie PR 2 DS. 451.2016 wszczęła śledztwo w sprawie narażenia W. Ł. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez lekarza P. S. w Wojewódzkim Szpitalu (...) w T.. Postępowanie zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu. Prowadzone przez Prokuraturę śledztwo dotyczyło też poświadczenia nieprawdy w okresie od 18 lipca 2013r. do 23 sierpnia 2013r. w dokumentacji medycznej powoda w związku z jego pobytem w tym okresie w pozwanym Szpitalu w zakresie badań przeprowadzonych 18 lipca 2013r., skutkujących podjęciem decyzji o plastyce (...) ( sygnatura akt PO II Ds. 45.2016)

Postanowieniem z 2 sierpnia 2019r. Prokuratura Okręgowa w Toruniu umorzyła postępowanie o sygnaturze akt PO IV Ds. 56.2019 -wcześniejsza sygnatura PO II Ds. 45.2016. Sąd Rejonowy w Toruniu oddalił zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa, postanowienie o umorzeniu jest prawomocne.

(okoliczności bezsporne, patrz k. 69, 120, k. 650-651, k. 953, protokół z rozprawy k.985 v 00:51:06)

Po wyjściu ze szpitala w sierpniu 2013r. powód żalił się żonie, że zrobiono mu krzywdę. Nie mógł pogodzić się z tym co się stało, przyjechał na koronarografię, a wypisany został po zawale ze stentami i rozrusznikiem. Powód nie może odbyć części rehabilitacji kręgosłupa z uwagi na przebyty zawał i wstawiony rozrusznik np. zabiegów z użyciem laseru.

(dowód: zeznania świadka G. Ł. (k. 613 01:22:09, 01:32:24,, 01:36:43)

Powód ma 59 lat, do 2004r. pracował zawodowo, od wypadku w 2004r. jest na rencie. W 2011r. powód dowiedział się, że koronarografia jest obarczona ryzykiem zawału. Tydzień po zawale, gdy powód zgłosił się do kardiologa, pani S. powiedziała mu, że nie może mieć w ogóle rehabilitacji kręgosłupa.

(dowód: zeznania powoda k. 984v-985v 00:09:25, 00:10:15, 00:25:52, 00:44:17

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzoną w aktach sprawy dokumentację medyczną, częściowo w oparciu o zeznania świadków W. M., D. M., P. S., B. B. (2), M. T., G. Ł., powoda, a nadto w przeważającej mierze w oparciu o sporządzoną do sprawy opinię biegłego.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka W. B., ale ustalając stan faktyczny nie uwzględnił jego zeznań, gdyż nie wniosły one niczego istotnego do sprawy.

Powód W. Ł. podał, że do szpitala zgłosił się o godzinie 9:45. Pracownikiem, który dokonywał jego przyjęcia do szpitala była pielęgniarka B. B. (2), zaś pobrania krwi dokonywała pielęgniarka D. M.. O 11:25 przedzwonić miał do żony, która o tej godzinie miała mieć autobus do C.. Przed zabiegiem zgłaszał, że przeszedł grypę i ma wątpliwości, czy jego stan zdrowia pozwala na przeprowadzenie zabiegu, lecz zostało to zignorowane. W jego odczuciu pomylono go z innym pacjentem o podobnie brzmiącym nazwisku – Ł.. Podał, że nie został zbadany. Po wykonanym zabiegu pojawiły się komplikacje, doznał zawału i ostatecznie założono mu stały stymulator pracy serca. Badanie przeprowadzone przez pulmunologa wskazało na występowanie wody w płucach.

W ocenie Sądu zeznania powoda w przeważającej części nie zasługiwały na uwzględnienie. Z ustaleń Sądu dokonanych w sprawie wynika iż powód zgłosił się do szpitala wcześniej, około godz. 7:40. Nie polegają na prawdzie twierdzenia, w których wskazywał, że osobą dokonująca przyjęcia go do szpitala była pielęgniarka z Oddziału Kardiologii, bowiem czynności te wykonują jedynie pracownicy SOR. Odnośnie kwestii ewentualnego pomylenia pacjentów ze względu na podobnie brzmiące nazwisko, z ustaleń poczynionych w sprawie wynika, że w istocie, tego samego dnia, na oddział przyjęty został pacjent J. Ł., jednak do pomyłki nie doszło. Strona powodowa w piśmie z 21 maja 2019 r. (k. 808) podała, że pomyłka miała polegać na przeprowadzeniu na powodzie - zabiegu plastyki (...), na podstawie badania J. Ł., który to został przyjęty do szpitala w celu wykonania angioplastyki. Twierdzenie to stoi w zasadniczej sprzeczności z poczynionymi w sprawie ustaleniami faktycznymi, z których wynika, że w przypadku J. Ł. wykonano 18 lipca 2013r. planowy zabieg koronarografii, zaś nie było wskazań do wykonywania angioplastyki, na co wskazał świadek P. S.. Nie polega na prawdzie twierdzenie, jakoby wobec powoda zaniechano przeprowadzenia stosowanych badań przed zabiegiem, czy też zignorowano jego obawy dotyczące przebytej grypy. Twierdzenie to stoi w oczywistej sprzeczności z uznanymi za wiarygodne zeznaniami świadków W. M., D. M., P. S., B. B., dokumentacją medyczną, jak również sporządzoną do sprawy opinią biegłego. Nieprawdziwe jawi się też twierdzenie, jakoby żona powoda wracała autobusem do C. – stąd pamiętał on godzinę, o której do niej przedzwonił, i względem której orientował następne przeprowadzane wobec niego czynności medyczne. Z zeznań J. D. jasno wynika, że żona powoda nie wracała do C. autobusem, a została przez J. D. odwieziona. Ta okoliczność, pomimo tego, że nie ma większego znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego, zasługuje na podkreślenie, bowiem wynika z niej, iż powód dopuszcza się konfabulacji.

Świadek W. M. zeznał, że jest lekarzem - kierownikiem oddziału, na którym przeprowadzono zabieg i kojarzy przypadek powoda, ponieważ był to przypadek wyjątkowy. Wskazał, że w trakcie wykonywania zabiegu angioplastyki prawej tętnicy wieńcowej doszło do pęknięcia ściany tętnicy wieńcowej, co doprowadziło do zamknięcia tętnicy i zawału serca. Świadek wskazał, że operator wykonujący zabieg koronarografii stwierdził zwężenie prawej tętnicy, pacjent został o tym poinformowany i wyraził zgodę na poszerzenie przez angioplastykę. Przed badaniem, po zapoznaniu z wynikami morfologii i badania RTG nic nie wskazywało na zapalenie płuc. Świadek podał, że pielęgniarka B. B. (2) nie jest pracownikiem SOR i wobec tego nie mogła przyjmować powoda do szpitala.

Świadek D. M. zeznała, że jest pielęgniarką zatrudnioną w Pracowni Kardiologii i zajmuje się przygotowywaniem pacjentów i pola operacyjnego. Wskazała, że nie zajmuje się przyjmowaniem pacjentów, ponieważ tym zajmuje się SOR. B. B. (2) również nie zajmuje się przyjmowaniem pacjentów.

Świadek P. S. zeznał, że jest lekarzem i pamięta przypadek powoda. U powoda wykonywano koronarografię i stwierdzono progresję zmian prawej tętnicy wieńcowej, wobec czego zaproponowano mu zabieg angioplastyki, na co powód wyraził zgodę. Regułą jest, że przed zabiegiem koronarografii od pacjenta pobierana jest jedna zgoda na koronarografię i angioplastykę. Następnie w sytuacji, gdy konieczne jest wykonanie angioplastyki pacjent ponownie informowany jest ustnie o konieczności przeprowadzenia zabiegu i ustnie potwierdza zgodę – tak było w tym przypadku. Po zabiegu, po około 20-30 minutach, zaobserwowano sączenie z miejsca wkłucia, wykonano EKG i stwierdzono cechy niedokrwienia. Skierowano powoda do kontrolnej koronarografii i stwierdzono niedrożność prawej tętnicy. Po jej udrożnieniu powoda przewieziono na oddział intensywnej terapii. Przed zabiegiem powód nie zgłaszał dolegliwości, które stanowiłyby przeciwwskazanie do wykonania zabiegu. Świadek wskazał, że rejestracja pacjentów odbywa się na SOR i nie ma możliwości by pielęgniarka z Oddziału Kardiologii uczestniczyła w rejestracji. W tym samym dniu wykonywano również badanie koronarografii u pacjenta J. Ł..

Świadek B. B. (2) zeznała, że jest pielęgniarką na Oddziale Kardiologii i nie zajmuje się rejestracja pacjentów. Opiekuje się pacjentami po wykonanym zabiegu. Wskazała, że nie ma możliwości, by którykolwiek z pracowników Oddziału Kardiologii uczestniczył w rejestracji na SOR.

Świadek M. T. podała, że jest lekarzem i pracuje na Oddziale Kardiologii. Wskazała, że po przyjęciu powoda na oddział przeprowadzono badania fizykalne i EKG, następnie procedury inwazyjne tj. koronarografię i angioplastykę. U powoda pojawiły się bóle w klatce piersiowej. Później u powoda zdiagnozowano zapalenie płuc. Świadek zeznała, że jako lekarz zajmujący się wypisywaniem pacjentów do domu, ma obowiązek zadbania, by dokumentacja została wypełniona kompletnie i prawidłowo. Dane wpisywane przez nią mają znaczenie historyczne i nie determinują decyzji o podejmowanych zabiegach, czy leczeniu pacjenta.

Zeznania świadków W. M., D. M., P. S., B. B. (2) i M. T. Sąd uznał za w pełni wiarygodne. Powyższe zeznania były spójne, klarowne i wzajemnie się uzupełniały. W pełni korespondowały również ze przedłożoną do sprawy dokumentacją medyczną i sporządzoną przez biegłego opinią.

Świadek J. D. zeznał, że jest znajomym powoda i zawoził powoda wraz z żoną na zabieg. Czekał, aż żona rozpakuje powoda, a następnie wrócił z nią do C..

Zeznania powyższego świadka nie miały większego znaczenia dla sprawy, niemniej jednak w ocenie Sądu były szczere i wiarygodne.

Świadek G. Ł. zeznała, że jest żoną powoda i była razem z nim w szpitalu w momencie przyjęcia. Wskazała, że przyjęcia do szpitala dokonał pracownik Oddziału Kardiologii. Następnie autobusem wróciła do C.. Po pewnym czasie powód przedzwonił do niej i powiedział, że doznał zawału serca.

Zeznania powyższego świadka w ocenie Sądu nie zasługiwały w tej części na uwzględnienie. Wersja zdarzeń przedstawiona przez G. Ł. stanowi zasadniczo powielenie wyjaśnień złożonych przez powoda oraz stanowiska zajmowanego przez niego w pismach procesowych.

Sąd dał wiarę twierdzeniom powoda i jego żony odnośnie tego, że kilka dni po zawale powód dowiedział się, że nie będzie mógł odbyć rehabilitacji dotyczącej kręgosłupa czyli najpóźniej w sierpniu 2013r., gdyż do 19 sierpnia 2013r. przebywał w pozwanym Szpitalu.

Biegły specjalista chorób wewnętrznych - specjalista kardiolog D. L. zarówno w opinii z dnia 26 sierpnia 2019 r., jak i stając na rozprawie w dniu 18 lutego 2020 r. w sposób wyczerpujący odniósł się do wszystkich istotnych kwestii i wskazał, że kwalifikacja do planowego badana koronarograficznego była prawidłowa i brak było przeciwwskazań do zabiegu, w szczególności brak było cech ostrej infekcji czy zapalenia płuc. W jego ocenie przebieg zdarzeń i postępowania medycznego uzasadnia ocenę, że postępowanie personelu medycznego podczas hospitalizacji w okresie od 18 lipca 2013 r. do 19 sierpnia 2013 r. było prawidłowe i zgodne ze sztuką lekarską również w zakresie zasadności w zakresie prawidłowości wykonywanych zabiegów diagnostycznych i leczniczych, uwzględniając również dostępną dokumentację medyczną. Zdaniem biegłego dokumentacja medyczna została sporządzona prawidłowo.

W ocenie Sądu powyższa opinia w pełni zasługuje na uwzględnienie. Biegły w opinii precyzyjnie, fachowo odniósł się do wszystkich istotnych dla sprawy kwestii, odpowiedział też na wszelkie zarzuty zgłaszane przez stronę powodową - w ustnych wyjaśnieniach opinii. Treść opinii koresponduje zarówno z zeznaniami personelu szpitala jak znajduje odzwierciedlenie w dokumentacji medycznej. Nadto podkreślić należy, że ugruntowany jest w orzecznictwie pogląd, według którego Sąd w sprawie, do rozstrzygnięcia której wymagane są wiadomości specjalistyczne; nie może wydać orzeczenia wbrew wnioskom wypływającym z opinii uznanej przez tenże sąd za fachową i rzetelną (zob. np. wyrok SN z 26/10/2006 I CSK 166/06 – publ. Lex nr 209297 lub II UK 277/04 OSNP 2006/5-6/97).

Sąd w oparciu o art. 235§ 1 pkt 5 kpc pominął dowód z ponownych zeznań świadków: W. M., P. S., B. B. (2), opinii biegłego pulmonologa i neurologa, akt Prokuratury okręgowej w Toruniu o sygnaturze II Ds.45.2016, informacji NFZ-tu na temat świadczeń zdrowotnych udzielanych powodowi.

Przechodząc do zasadniczych rozważań prawnych, w ocenie Sądu powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód domagał się zapłaty w kwocie łącznej 1.400.000,00 zł. Na powyższą kwotę składały się zadośćuczynienie za doznaną krzywdę związaną z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia w kwocie 800.000,00 zł oraz odszkodowanie w wysokości 600.000,00 zł za wyrządzoną szkodę wynikającą z konieczności rehabilitacji po przebytym zawale i chorobach współistniejących, które pojawiły się po 18 lipca 2013 roku.

Podstawę do żądań powoda dawały art. 444 § 1 i 2 kc oraz art. 445 § 1 kc.

Możliwość żądania odszkodowania i zadośćuczynienia na powyższej podstawie następuje jednak po stwierdzeniu zwykłych przesłanek odpowiedzialności sprawcy. Należą do nich: popełnienie bezprawnego czynu w sposób zawiniony, szkoda i związek przyczynowy pomiędzy czynem a szkodą. Zasad odpowiedzialności placówki medycznej za wywołanie uszczerbku na zdrowiu czy rozstroju zdrowia pacjenta w związku z podjętymi przez lekarzy i personel medyczny czynnościami leczniczymi należy upatrywać w treści art. 430 kc. Przepis ten statuuje odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego za szkody wyrządzone osobie trzeciej przez podwładnego z jego winy. Przyjęcie odpowiedzialności podmiotu leczniczego na podstawie powyższego przepisu wymaga więc uprzedniego stwierdzenia, iż jego pracownik wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 16 maja 2019 r. I ACa 253/18).

Zawiniony czyn, dla przyjęcia odpowiedzialności sprawcy, musi być także bezprawny. Pojęcie bezprawności należy rozumieć szeroko jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym, który obejmuje nie tylko ustawodawstwo, ale również obowiązujące w społeczeństwie zasady współżycia społecznego; wśród nich mieści się przeprowadzanie zabiegów operacyjnych zgodnie ze sztuką lekarską i z najwyższą starannością wymaganą od profesjonalistów w zakresie medycyny.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd w sprawie wynika, iż żadne z działań personelu medycznego pozwanego Szpitala nie nosiło cech bezprawności.

W sporządzonej do sprawy opinii biegły specjalista szczegółowo odniósł się do wszelkich kwestii, które w ocenie strony powodowej stanowić miały o nieprawidłowym postępowaniu personelu. Biegły podkreślił, iż powód zasadnie skierowany został na zabieg koronarografii. Rutynowe badanie dokonane przed zabiegiem nie dawało podstaw do stwierdzenia przeciwwskazań do wykonania zabiegu. Powód wyraził zgodę na przeprowadzenie zabiegu medycznego. Podczas badania koronarograficznego stwierdzono zwężenie tętnicy, będące wskazaniem do wykonania zabiegu angioplastyki, na co powód również wyraził zgodę. U powoda wystąpiło przesączanie się krwi przez opatrunek i ból w klatce piersiowej. Przeprowadzone badanie EKG wskazało na bradykardię uniesienia ST w odprowadzeniach znad ściany dolnej i zdecydowano o wykonaniu kontrolnej koronarografii, na którą powód również wyraził zgodę. Stwierdzono rzadkie, lecz występujące powikłanie pod postacią pęknięcia naczynia za stentem i dokonano implementacji 4 stentów uwalniających lek z uzyskaniem prawidłowego przepływu w naczyniu i ustąpieniem bloku przedsionkowo- komorowego III stopnia. Po godzinie 13 wystąpiło u powoda kilkukrotne migotanie komór przerywane defibrylacją. Ze względu na nawrót bloku całkowitego, założono elektrodę do czasowej stymulacji serca. Następnie 26 lipca implantowano powodowi układ stymulujący dwujamowy, a 30 lipca dokonano jego rewizji. Przebieg zawału powikłany był zespołem (...) i zmianami miąższowymi w płucach oraz płynem w opłucnej - mogącymi sugerować zapalenie płuc z jednoczesną przemijającą obecnością niewielkiej ilości płynu w worku osierdziowym. Podjęte przez personel czynności, w tym założenie rozrusznika, zmierzały do ratowania życia powoda. Brak jest również jakichkolwiek podstaw do tego by stwierdzić, iż powoda pomylono z innym pacjentem o podobnie brzmiącym nazwisku, co z kolei miało doprowadzić do podjęcia niewłaściwych czynności przez personel.

Konkludując – przeprowadzone postępowanie dowodowe, a w szczególności obszerna, rzetelna i konsekwentna opinia biegłego nie pozwoliły na przypisanie pozwanemu odpowiedzialności za ewentualną doznaną przez powoda szkodę/krzywdę. Wobec powyższego Sąd odstąpił od czynienia ustaleń w zakresie wielkości szkody, krzywdy, czy też ujemnych doznań powoda, zawiązanych z zabiegiem i hospitalizacją.

Sąd zgodnie ze wskazaniami zawartymi w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku- na podstawie zeznań powoda i jego żony ustalił, że jeszcze w sierpniu 2013r. powód posiadł wiedzę o niemożliwości kontynuowania rehabilitacji kręgosłupa. Oznacza to, że na dzień wniesienia pozwu roszczenie powoda było przedawnione. Ale nawet gdyby roszczenie powoda nie było przedawnione, to w świetle wydanej przez biegłego opinii, dokumentacji medycznej, zeznań świadków (którym Sąd dał wiarę), a także wobec faktu umorzenia przez Prokuraturę śledztwa- roszczenie zgłoszone przez powoda było bezzasadne.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 430 kc a contrario Sąd orzekł jak w punkcie jeden sentencji wyroku.

Ponieważ powód zwolniony był w całości od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania Sąd orzekł jak w punkcie dwa sentencji wyroku.

W myśl art. 98 § 1 kpc wyrażającego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Kierując się tą zasadą Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 25217,00 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego za I i II instancję oraz opłata skarbowa za pełnomocnictwo.

Choć powód w toku procesu korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych, udzielone mu zwolnienie nie obejmuje kosztów procesu poniesionych przez przeciwnika.

Sąd w punkcie czwartym wyroku przyznał ze Skarbu Państwa pełnomocnikowi powoda, ustanowionemu z urzędu wynagrodzenie za I i II instancję- łącznie 19.800,00 zł. Kwota ta powinna być powiększona o należny podatek od towarów i usług.