Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 93/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSR Sławomir Splitt

Protokolant: Jolanta Migot

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2019 r. w Gdyni na rozprawie

sprawy z powództwa G. O.

przeciwko MetLife Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego MetLife Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda G. O. kwotę 5.119,40 złotych (pięć tysięcy sto dziewiętnaście złotych czterdzieści groszy), wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 lutego 2018 roku do dnia zapłaty;

II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądza od powoda G. O. na rzecz pozwanego MetLife Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 1.770,00 złotych (jeden tysiąc siedemset siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygnatura akt: I C 93/18

UZASADNIENIE

Stanowiska stron:

Powód G. O. wniósł pozew przeciwko MetLife Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 23.254,25 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z dnia 13 października 1999r. (nr polisy (...)) na okres 21 lat, która uległa rozwiązaniu na skutek złożonego przez powoda wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia. Pozwany wypłacił powodowi jedynie kwotę 36.471,66 zł, mimo że wartość umowy wynosiła 59.123 zł. W ocenie powoda umowa zawierała niedozwolone klauzule umowne, a powód został przez pozwanego wprowadzony w błąd, w tym nigdy nie był informowany o kosztach w związku z rozwiązaniem umowy.

(pozew k. 2-11)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Jak podniósł pozwany powód zawarł umowę ubezpieczenia podstawowego „Życie +” gwarantującą wypłatę sumy ubezpieczenia w kwocie 50.000 zł w przypadku śmierci w trakcie trwania umowy bądź na koniec okresu umowy, a także zawarł umowę ubezpieczenia na wypadek śmierci lub trwałego inwalidztwa wskutek nieszczęśliwego wypadku „Asekuracja +” z sumą ubezpieczenia 100.000 zł, a także umowę dodatkową gwarancje opłacania składek na wypadek inwalidztwa na okres 16 lat. Umowa podstawowa została rozwiązana w dniu 5 sierpnia 2016 r., a wartość wykupu została wyliczona zgodnie z OWU. Jak wyjaśnił pozwany powód nie otrzymał całości wpłaconych kwot z powodu poniesionych przez pozwanego kosztów ochrony oraz poniesionych kosztów działalności. Z kolei, umowy dodatkowe miały charakter czysto ochronny. Pozwany zaznaczył, że przedmiotowa umowa nie jest umową z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym, co podnoszono w pozwie. Pozwany wskazał również, że wobec powoda dochowano wszelkich obowiązków informacyjnych i nie zostały spełnione przesłanki abuzywności wskazane w art. 3851 kc.

(odpowiedź na pozew k. 39-50)

Stan faktyczny:

W dniu 13 października 1999r. powód G. O. zawarł z Pierwszym Amerykańsko – (...) Towarzystwem (...) na (...) S.A. z siedzibą w W. (nazwa handlowa A. L.; poprzednik prawny pozwanego MetLife Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.) umowę (...) 2000+ 65 lat z sumą ubezpieczenia 50.000 zł, a także umowy dodatkowe: umowę ubezpieczenia na wypadek śmierci lub trwałego inwalidztwa wskutek nieszczęśliwego wypadku Asekuracja 2000+ z sumą ubezpieczenia 100.000 zł oraz umowę gwarancja opłacania składek na wypadek inwalidztwa (polisa nr (...)). Zgodnie z umową składki miały być opłacane co pół roku. Składka przy umowie podstawowej wynosiła 1.258,63 zł, natomiast składka ubezpieczenia Asekuracja + wynosiła 391,71 zł. Umowa podstawowa została zawarta na 21 lat i miała obowiązywać do dnia 13 października 2020 r.

(dowód: polisa ubezpieczeniowa nr (...) k. 15-16, szczegółowa umowa ubezpieczenia (...) k. 24, OWU k. 17-31)

Na rzecz pozwanego przedmiotową umowę zawarł pośrednik ubezpieczeniowy I. K.. Nie istniała możliwość negocjowania warunków umowy podstawowej, klient mógł jedynie zrezygnować z umów dodatkowych.

(dowód: zeznania świadka I. K. płyta CD k. 90)

Za sugestią żony, powód zawarł również dodatkowe umowy ubezpieczenia. Zawierając te umowy, powód miał świadomość, że będzie zobowiązany do zapłaty składek z tego tytułu.

(dowód: przesłuchanie powoda płyta CD k. 168)

Przed zawarciem umowy powód nie został poinformowany, że w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy, straci część środków.

(dowód: przesłuchanie powoda płyta CD k. 168)

Zgodnie z treścią pkt 17 OWU polisa może być wykupiona na pisemny wniosek ubezpieczającego lub osoby przez niego upoważnionej, jeżeli obowiązywała przez pełne 3 lata. Każda suma należna Towarzystwu wynikająca z warunków umowy jest potrącana od wartości wykupu polisy. Wypłata wartości wykupu nastąpi niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 6 miesięcy od daty pisemnego wniosku. Z chwilą złożenia skutecznego wniosku o wykup umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu.

Wedle pkt 22 OWU po upływie pierwszego roku i przez cały okres obowiązywania umowy ubezpieczenia, ubezpieczający ma prawo do premii nadzwyczajnej z zysku od zainwestowanych rezerw matematycznych. Premia nadzwyczajna wynosi co najmniej 65 % z zysku zainwestowanych rezerw matematycznych pomniejszonego o techniczną i 5 % roczną stopę procentową i 2 % kosztów administracyjnych. Premię oblicza się na koniec każdego roku obrotowego Towarzystwa, który rozpoczyna się nie wcześniej niż po upływie pierwszego roku obowiązywania polisy.

W pkt 26 OWU została przewidziana dodatkowa ochrona świadczeń z umowy podstawowej przed skutkami inflacji przez coroczne podwyższanie o wskaźnik indeksacji składki oraz sumy ubezpieczenia na wypadek śmierci, a także przy pomocy funduszu inwestycyjnego. Pierwsza indeksacja składki miała zostać dokonana w pierwszą rocznicę polisy przez zastosowanie wskaźnika indeksacji w stosunku do składki początkowej. W każdą kolejną rocznicę polisy Towarzystwo miało ustalać podwyższoną składkę przez zastosowanie wskaźnika indeksacji w stosunku do składki z poprzedniego roku.

(dowód: Ogólne Warunki Ubezpieczenia k. 17-21)

W dniu 5 sierpnia 2016r. – na wniosek powoda – umowa uległa rozwiązaniu. Pozwany wypłacił powodowi kwotę 36.471,66 zł.

(dowód: przesłuchanie powoda płyta CD k. 168, pismo pozwanego z dnia 18 sierpnia 2016r. k. 32-34)

Pismem z dnia 18 sierpnia 2016r. pozwany poinformował powoda o zasadach wykupu, wyjaśniając m.in., że wpłaty z tytułu umów dodatkowych nie są inwestowane i część składki dotycząca tych umów jest w całości przeznaczana na ochronę ubezpieczeniową i składki te nie powiększają wartości wykupu. Nadto, pozwany wskazał, że wartość wykupu zależna jest jedynie od składki z tytułu umowy podstawowej bez opłaty stałej. Pozwany poinformował także, że suma wpłaconych składek z tytułu umowy podstawowej bez opłaty stałej wyniosła 39.214,24 zł.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 18 sierpnia 2016r. k. 32-34)

W okresie obowiązywania umowy powód uiścił na rzecz pozwanego łącznie kwotę 59.725,91 zł, przy czym kwota 39.656,24 zł stanowiła sumę składek z umowy podstawowej, kwota 1.017,82 zł dodatkowy koszt ochrony (wzrost sumy ubezpieczenia na wypadek śmierci), kwota 1.934,82 zł nadwyżkę składki podwyższonej w wyniku indeksacji, zaś kwota 17.117,03 zł sumę składek z tytułu umów dodatkowych.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 18 sierpnia 2016r. k. 32-34)

Ocena dowodów:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków J. P. i I. K. oraz dowodu z przesłuchania powoda.

Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie znalazł żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej przedstawionych przez stronę powodową dokumentów prywatnych, mimo że nie zostały poświadczone za zgodność z oryginałem przez występującego w niniejszej sprawie zawodowego pełnomocnika. Podkreślić bowiem należy, iż przedłożone do akt sprawy kopie są kompletne i zupełne, nie noszą żadnych śladów ingerencji (np. śladów wskazujących na ukrycie części tekstu w postaci zaciemnień itp.). Strona pozwana nie twierdziła i nie wykazała, że przedłożone kopie nie odpowiadają oryginałom. W związku z powyższym należało uznać, że zgodnie z treścią art. 244 kpc przedmiotowe dokumenty korzystały z domniemania autentyczności oraz domniemania pochodzenia oświadczenia zawartego w dokumencie od jego wystawcy. Oba domniemania nie zostały obalone przez stronę pozwaną w trybie art. 253 kpc. Treść i forma przedstawionych dokumentów nie budziła także żadnych wątpliwości Sądu. W ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że przedstawione dokumenty odzwierciedlają rzeczywistą treść stosunku prawnego zawartego przez strony, a także jego wykonywania oraz rozwiązania.

Za wiarygodne należało uznać również zeznania świadków i powoda. Zdaniem Sądu zeznania wymienionych osób były szczere, spontaniczne, spójne i nie pozostawały w sprzeczności z innymi zebranymi w niniejszym postępowaniu dowodami. Zważyć należy, iż powód w sposób spójny i rzeczowy opisał okoliczności towarzyszące zawarciu umowy, a jego zeznania w tym zakresie nie budziły wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania. Strona pozwana natomiast nie przedstawiła żadnych dowodów, które poddawałyby w wątpliwość treść zeznań powoda.

Kwalifikacja prawna:

Strona powodowa powoływała się w pozwie na abuzywność postanowień umowy i wzorca umownego, w szczególności pkt 17 OWU, dotyczących zasad wykupu i zwrotu wpłaconych środków. W tym stanie rzeczy podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy art. 410 kc w zw. z art. 405 kc. Stosownie do art. 410 § 1 kc przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Zgodnie z treścią art. 410 § 2 kc świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Zgodnie z treścią art. 3851 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 3851 § 3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z kolei wedle art. 3852 kc oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że sporna umowa jest umową jednostronnie profesjonalną. Powód bowiem nie zawierał jej w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, lecz występował jako konsument w rozumieniu art. 221 kc.

W świetle wymienionych powyżej przesłanek dla uznania postanowień ww. wzorca umownego za abuzywne konieczne było ustalenie, że nie zostały one uzgodnione indywidualnie. W myśl art. 3851 § 3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Podkreślić przy tym należy, że zgodnie z treścią art. 3851 § 4 kc ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a więc w niniejszej sprawie na stronie pozwanej. W judykaturze podnosi się natomiast, że okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie takiego wpływu byłoby możliwe przede wszystkim wówczas, gdyby konkretny zapis był z nim negocjowany (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 6 kwietnia 2011r., I ACa 232/11, L.). Wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść (por. wyrok Sądu Apelacyjnego Warszawa z dnia 15 maja 2012r., VI ACa 1276/11, L.). Z zeznań świadka I. K., która na rzecz pozwanego zawierała przedmiotowe umowy jednoznacznie wynikało, że nie istniała możliwość negocjowania warunków umowy podstawowej. Pozwany nie zaoferował żadnego dowodu, na którego podstawie możnaby wyciągnąć wniosek przeciwny. Zresztą, zauważyć należy, iż wzorce umowne, które kształtowały treść stosunku prawnego, zostały przygotowane jednostronnie przez pozwanego przed zawarciem umowy.

Dla uznania spornych klauzul za abuzywne konieczne było także ustalenie, czy klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Jak wskazuje się w doktrynie w stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do wartości takich jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, będą uznawane za sprzeczne z dobrymi obyczajami. W szczególności w taki sposób kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy (por. M. Bednarek [w:] E. Łętowska (red.) System prawa prywatnego, t. 5, Warszawa 2006, s. 662-663; W. Popiołek [w:] K. Pietrzykowski (red.) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, 2005, art. 3851, nb 7; K. Zagrobelny [w:] E. Gniewek (red.) Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2008, art. 3851, nb 9). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą także działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u klienta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności (por. I. Wesołowska [w:] C. Banasiński (red.) Niedozwolone postanowienia umowne, w: Standardy wspólnotowe w polskim prawie ochrony konsumenta, Warszawa 2004, s. 180). Postanowienia umowy lub wzorca umownego rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Pojęcie rażącego naruszenia interesów konsumenta nie może być sprowadzane tylko do wymiaru czysto ekonomicznego; należy też uwzględniać niewygodę organizacyjną, nierzetelność traktowania, wprowadzenie w błąd, naruszenie prywatności konsumenta (por. wyrok SN z 6 października 2004 r., I CK 162/04, (...) 2005, Nr 12, poz. 136; wyrok SN z 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, B. (...), Nr 11). W wyroku z 13 lipca 2005r. I CK 832/04 Sąd Najwyższy stwierdził, że „w rozumieniu art. 385[1] § 1 KC "rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast "działanie wbrew dobrym obyczajom" w zakresie kształtowania treści takiego stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku”. Natomiast ocena, czy dane postanowienie wzorca umowy, kształtując prawa i obowiązki konsumenta, „rażąco" narusza interesy konsumenta, uzależniona jest od tego, czy wynikająca z tego postanowienia nierównowaga praw i obowiązków stron (nierównowaga kontraktowa) na niekorzyść konsumenta jest istotna, znacząca (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 2 sierpnia 2017r., I ACa 263/17, L.).

W przedmiotowej sprawie należało mieć na uwadze, że umowa stron miała charakter mieszany i zawierała elementy zarówno umowy, której przedmiotem było gromadzenie kapitału, jak też klasycznej umowy ubezpieczenia. Z treści polisy bowiem jednoznacznie wynika, że umową podstawową było ubezpieczenie na życie – „Życie 2000+ 65 lat” z sumą ubezpieczenia 50.000 zł, zaś umowami dodatkowymi: umowa ubezpieczenia na wypadek śmierci lub trwałego inwalidztwa wskutek nieszczęśliwego wypadku „Asekuracja 2000+” z sumą ubezpieczenia 100.000 zł oraz umowa gwarancja opłacania składek na wypadek inwalidztwa. Jak wynika z wyjaśnień pozwanego zawartych w piśmie z dnia 18 sierpnia 2016r. inwestowana była jedynie składka z tytułu umowy podstawowej. Ten dualizm należało mieć na uwadze przy ocenie spornego stosunku prawnego przez pryzmat dobrych obyczajów i interesów stron. Zgodnie z art. 805 § 2 kc przy ubezpieczeniu osobowym świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej. Aktualnie, w doktrynie wskazuje się, iż poza spełnieniem określonego świadczenia pieniężnego w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego, świadczeniem ubezpieczyciela jest także ponoszenie ryzyka ubezpieczeniowego (por. M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom III. Komentarz. Art. 627–1088. Wyd. 2, Warszawa 2019). Podzielając powyższy pogląd należy stwierdzić, że w przypadku dodatkowych umów ubezpieczenia powód uzyskał konkretną korzyść w postaci ochrony ubezpieczeniowej w razie zajścia określonego w tych umowach wypadku, za co uiścił składkę ubezpieczeniową. Z treści pisma z dnia 18 sierpnia 2016r. wynika, że składki z tytułu umów dodatkowych nie były inwestowane, a więc umowy te spełniały jedynie funkcję ochronną. Jednocześnie, jak wynika z zeznań powoda, miał on świadomość, że zawarł dodatkowe umowy ubezpieczenia i z tego tytułu spoczywa na nim obowiązek zapłaty składki ubezpieczeniowej. Z tych względów brak było podstaw do uwzględnienia roszczenia w części dotyczącej zwrotu składek z tytułu umów dodatkowych. W tym zakresie powód bowiem uzyskał ekwiwalent w postaci ochrony ubezpieczeniowej. Jednocześnie, uiszczonych z tego tytułu składek nie sposób uznać za niewspółmierne do zakresu udzielonej ochrony ubezpieczeniowej czy wygórowane. W związku z powyższym, powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 17.117,03 zł stanowiącej sumę składek z tytułu umów dodatkowych oraz kwoty 1.017,82 zł z tytułu koszty ochrony ubezpieczeniowej na wypadek śmierci podlegało oddaleniu.

Natomiast, co do zasady na uwzględnienie zasługiwało roszczenie w pozostałym zakresie co do części kapitałowej umowy. W ocenie Sądu w tym zakresie strona powodowa nie dochowała obowiązków informacyjnych przed zawarciem umowy. Jak wynika z zeznań powoda przed zawarciem umowy pośrednik ubezpieczeniowy, który zawierał umowę na rzecz pozwanego, nie poinformował powoda, że w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy, pozwany dokonana potrąceń z tytułu wykupu. W toku niniejszego postępowania strona pozwana nie zaoferowała żadnego dowodu, na podstawie którego można by stwierdzić, że przed zawarciem umowy powód otrzymał pełną, rzetelną, zrozumiałą i jednoznaczną informację o tym, że w przypadku rozwiązania umowy przed upływem 21 lat, pozwany zatrzyma część wpłaconych przez powoda środków. Nic w tym zakresie nie wniosły zeznania wskazanych przez pozwanego świadków. Zaniechanie powyższego obowiązku ma tym istotniejsze znaczenie, że umowa miała skomplikowany, mieszany charakter i przeciętny konsument nie był w stanie samodzielnie nie tylko wychwycić niuansów wynikających z poszczególnych elementów umowy tj. kapitałowego i ubezpieczeniowego, ale również nie był w stanie bez zrozumiałych wyjaśnień przystosowanych do możliwości intelektualnych przeciętnego konsumenta zrozumieć zasad obowiązujących w przypadku wykupu. Podkreślić należy, iż w polisie ubezpieczeniowej nie ma żadnych wyraźnych postanowień, wskazujących na potrącenia w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. Z kolei, w pkt 17 OWU wskazano, jedynie, że „każda suma należna Towarzystwu wynikająca z warunków umowy jest potrącana od wartości wykupu polisy”. Nie wyjaśniono jednocześnie, co należy rozumieć pod wyrażeniem „każda suma należna”. Takie niedookreślone wyrażenie może prowadzić do rozmaitych interpretacji, choćby może wskazywać, że chodzi o zaległe składki ubezpieczeniowe, które są pozwanemu należne w trakcie trwania stosunku umownego. Tym samym na etapie zawarcia umowy, bez stosownych wyjaśnień ze strony pośrednika ubezpieczeniowego, powód nie był w stanie podjąć rozsądnej, należycie przemyślanej decyzji co do zawarcia umowy. Podkreślić należy, iż wyjaśnienia w powyższym zakresie zostały powodowi udzielone dopiero po zakończeniu stosunku prawnego tj. w piśmie z dnia 18 sierpnia 2016r., co należy uznać za nader spóźnione.

W ocenie Sądu, bezzasadny pozostawał zarzut pozwanego, że przedmiotowe postanowienia umowy czy wzorca umownego nie mogą podlegać kontroli incydentalnej, albowiem dotyczą głównego świadczenia strony. Zdaniem Sądu, nawet, gdyby przyjąć, że postanowienia dotyczące wykupu dotyczą świadczenia głównego, to nie sposób uznać, aby zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazano powyżej, przeciętny konsument nie jest w stanie, nawet w przybliżeniu, określić czy i jaka kwota zostanie mu potrącona przy wcześniejszym rozwiązaniu umowy.

Wyliczając należną powodowi kwotę, należało mieć na uwadze, że łączna wysokość wpłaconych przez powoda składek wynosiła 59.725,91 zł. Przed wytoczeniem powództwa pozwany wypłacił powodowi kwotę 36.471,66 zł, a zatem do rozliczenia pozostaje kwota 23.254,25 zł. Jak wskazano powyżej na uwzględnienie nie zasługiwało roszczenie w zakresie żądania zwrotu kwot 17.117,03 zł oraz 1.017,82 zł z tytułu udzielonej powodowi ochrony ubezpieczeniowej. W tym stanie rzeczy powodowi należy się jedynie kwota 5.119,40 zł.

Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 410 kc w zw. z art. 405 kc, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.119,40 zł. Na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc od powyższej kwoty Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 27 lutego 2018r. do dnia zapłaty. Jak wskazuje się w judykaturze zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. W konsekwencji termin spełnienia tego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z dyspozycją art. 455 kc, a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez zubożonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 listopada 2015r., I ACa 596/15, L.). Strona powodowa nie wykazała, że przed wniesieniem pozwu wzywała pozwanego do zapłaty, stąd jako pierwsze wezwanie do zapłaty należało uznać pozew, który został pozwanemu doręczony w dniu 19 lutego 2018r. Jak podnosi się w doktrynie „niezwłoczność" powinna być rozumiana jako konieczność wykonania zobowiązania stosownie do wymagań dobrej wiary i zwyczajów uczciwego obrotu. Takie określenie umożliwia dokonywanie ocen w odniesieniu do czasu i miejsca, w którym dłużnik powinien niezwłocznie wykonać zobowiązanie. Nie ulega zatem wątpliwości, że niezwłoczność, o której mowa w przepisie art. 455 kc, nie pokrywa się z natychmiastowością. Zawsze jednak terminy te muszą być realne, uwzględniające wymagania stawiane uczestnikom stosunku zobowiązaniowego, zwłaszcza w art. 354 i 355 kc. (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 26 września 2012 r., I ACa 426/12, LEX nr 1223147; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 listopada 2012 r., I ACa 1163/12, LEX nr 1267476). Ponadto, jak wskakuje się w doktrynie „niezwłoczność" oznacza konieczność respektowania czasu potrzebnego dłużnikowi do zabezpieczenia prawidłowego wykonania zobowiązania. Długość tego czasu zależna jest od istniejących w obrocie cywilnym stosunków w odniesieniu do skonkretyzowanego zobowiązania. Czasu potrzebnego do niezwłocznego wykonania zobowiązania nie da się oznaczyć sztywno określoną liczbą dni czy tygodni. W każdym razie powinien to być taki czas, w którym dłużnik, zważywszy na rodzaj i rozmiar świadczenia, powinien móc przygotować przedmiot świadczenia. Dowód na okoliczność, iż wskazany przez wierzyciela termin na wykonanie świadczenia jest zbyt krótki, obciąża dłużnika (por. Z. Gawlik [w:] A. Kidyba (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2014). Konstruując pojęcie „niezwłoczności” w odniesieniu do pozwanego Sąd uznał, że należało uwzględnić szereg okoliczności związanych z jego funkcjonowaniem, w szczególności normalny obieg informacji w przedsiębiorstwie pozwanego, konieczność konsultacji z właściwą jednostką organizacyjną lub też radcą prawnym czy zapoznania się ze stosownymi dokumentami. W ocenie Sądu okres siedmiodniowy był wystarczający do wykonania zobowiązania przez dłużnika, przy uwzględnieniu struktury jego działalności i zasad funkcjonowania.

W pozostałym zakresie na mocy powołanych powyżej przepisów a contrario powództwo podlegało oddaleniu.

Koszty procesu:

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc i rozliczył je stosunkowo, uznając, że powód wygrał spór w 22 %, a pozwany 78 %. Powód poniósł koszty w postaci opłaty sądowej od pozwu w kwocie 1.163 zł, opłaty za czynności fachowego pełnomocnika (3.600 zł) oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) tj. w łącznej kwocie 4.780 zł, z czego należy jej się zwrot kwoty 1.051,60 zł. Z kolei, pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 3.617 zł, z czego należy mu się od powoda zwrot kwoty 2.821,60 zł. Po wzajemnym skompensowaniu należności, należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.770 zł.