Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 32/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Piotr Wojtysiak

Sędziowie:

Grzegorz Chmiel

del. Maksymilian Wesołowski

Protokolant:

protokolant Monika Troicka

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2020r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa L. L.

przeciwko Bank (...) S. A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie

z dnia 5 listopada 2019 r., sygn. akt II C 2334/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz L. L. kwotę 900zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 32/20

UZASADNIENIE

Pozwem z 20 kwietnia 2018 r. L. L. wniósł o zasądzenie od Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 13 125,83 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 października 2017 r. do dnia zapłaty oraz wraz z kosztami postępowania. Żądana kwota obejmowała składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (dalej: UNWW) oraz prowizję za zwiększone ryzyko banku z tytułu niskiego wkładu własnego.

W odpowiedzi pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu. Pozwany zaprzeczył abuzywności postanowień umownych. Z ostrożności procesowej podniósł zarzut zużycia korzyści, w związku z czym miał nie być wzbogacony kosztem powoda. Ponadto, pozwany podniósł zarzut przedawnienia, wskazując że roszczenie powoda uległo przedawnieniu z upływem 10-letniego terminu.

Wyrokiem z 5 listopada 2019 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. uwzględnił powództwo co do kwoty 12 125,83 zł wraz z odsetkami i rozliczył koszty postępowania.

Sąd Rejonowy orzekł na podstawie poniższych ustaleń:

W dniu 2 czerwca 2008 r. powód zawarł z pozwanym umowę o kredyt hipoteczny nr (...) indeksowany do franka szwajcarskiego na kwotę 212 264 zł celem spłaty innego kredytu mieszkaniowego, kredytu konsumpcyjnego, linii debetowej, kart kredytowych, kosztów oraz na tzw. inne potrzeby konsumpcyjne. Integralną częścią umowy był Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A.

Na mocy § 9 ust. 7 umowy dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 169 811,20 zł, stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) S.A. z (...) S.A. Na podstawie § 9 ust. 8 umowy kredytobiorca zobowiązany był do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 1 581 zł za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej. Zaś z § 9 ust. 9 wynikało, że jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 169 811,20 zł kredytobiorca był zobowiązany do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-miesięczny okres udzielonej bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorca miał być poinformowany przez bank pisemnie.

Bank pobierał opłatę wynikającą z kosztu UNWW poprzez automatyczne obciążenie rachunku kredytobiorcy na podstawie § 7 pkt 7 regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. w W. ((...)) w zw. z § 11 ust. 2 pkt 1 umowy kredytu. O pobieraniu kolejnych opłat bank informował kredytobiorcę pismami.

Treść umowy kredytu została zawarta z wykorzystaniem wzorca narzuconego przez pozwanego. Umowa kredytu nie była negocjowana – klient otrzymywał gotową umowę do podpisania, decydował jedynie zawarciu lub nie umowy kredytu. O ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego klient dowiadywał się przed zawarciem umowy kredytu. Istniała możliwość uniknięcia UNWW, lecz wymagało to ustanowienia innego zabezpieczenia. Kredytobiorcy nie byli informowani o wysokości kwot z tego tytułu.

Powód zdecydował się na zawarcie umowy kredytu indeksowanego do CHF, gdyż nie miał zdolności kredytowej do zawarcia umowy kredytu w PLN. Z uwagi na niski wkład własny powód zawarł także umowę ubezpieczenia tego wkładu własnego. Powód nie otrzymał informacji, iż może zastosować inną formę zabezpieczenia kredytu w przypadku posiadania niskiego wkładu własnego. Kilka lat po zawarciu umowy kredytowej, w dniu 16 maja 2014 r., powód otrzymał od pracownika pozwanego informację telefoniczną o zbliżającym się terminie zapłaty kolejnej składki UNWW oraz że ma możliwość zamiany UNWW na prowizję płatną jednorazowo lub rozłożoną na raty. Powód został również poinformowany, że w przypadku podjęcia przez niego decyzji zamiany UNWW na aneks zostanie dla niego przygotowany odpowiedni aneks do umowy kredytu, a w celu jego podpisania powód może zgłosić się do oddziału banku. W razie braku podpisania aneksu miała być pobrana składka z tytułu UNWW w dotychczasowej wysokości, wyższej niż prowizja.

Powód zgłosił się do oddziału pozwanego banku i podpisał aneks bez negocjowania. Powód nie był szczegółowo poinformowany o mechanizmie działania UNWW ani prowizji.

W dniu 6 czerwca 2014r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy kredytu. Na jego podstawie do umowy o kredyt został dodany § 4 ust. 9. zgodnie z którym, z uwagi na fakt, że saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu jest wyższe niż 80% wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu (niski wkład własny), do czasu gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 169 811,20 zł, bank miał pobierać prowizję za zwiększone ryzyko banku z tytułu niskiego wkładu własnego.

Prowizja miała być pobierana z góry i każdorazowo obejmować 36-miesięczny okres. Pierwsza prowizja obejmowała okres rozpoczynający się 1 czerwca 2014 r. Jeżeli do dnia 30 maja 2014 r. saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stałoby się równe lub niższe niż 169 811,20 zł, bank miał pobrać prowizję za następujący po nim 36-miesięczny okres. Mechanizm pobierania prowizji był stosowany odpowiednio w kolejnych, następujących po sobie 36-miesięcznych okresach.

Bank miał pobierać prowizję poprzez automatyczne obciążenie rachunku bankowego prowadzonego w PLN służącego do obsługi kredytu objętego umową każdorazowo w 30. dniu miesiąca, (w lutym z ostatnim dniem miesiąca), począwszy od miesiąca rozpoczynającego dany 36-miesięczny okres. W przypadku niepobrania którejkolwiek prowizji w powyższym terminie, bank miał pobrać je w terminie 14 dni od daty zawarcia Aneksu do umowy. Jednocześnie powód udzielił bankowi pełnomocnictwa z prawem pełnej substytucji dla upoważnionych pracowników banku, do czasu spełnienia wszystkich zobowiązań wynikających z umowy, do pobierania prowizji z rachunku bankowego prowadzonego w PLN służącego do obsługi kredytu objętego umową (§ 6 aneksu).

Pozwany pobrał od powoda następujące kwoty:

1 581 zł z tytułu pierwszej składki UNWW w dniu 10 czerwca 2008 r.,

5 048 zł z tytułu kolejnej składki UNWW w dniu 30 czerwca 2011 r.,

po 142,79 zł miesięcznie z tytułu prowizji w okresie od 30 czerwca 2014 r. do 30 maja 2017 r., łącznie 5 140,44 zł,

po 150,71 zł miesięcznie z tytułu prowizji w okresie od 30 czerwca 2017 r. do 28 lutego 2018 r., łącznie 1 356,39 zł.

­- łącznie 13.125,83 zł.

Pismem z 19 października 2017 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 12 522,99 zł w terminie 7 dni od doręczenia wezwania, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego, a nadto do zaprzestania pobierania składek z tytułu UNWW.

Pismem z 28 grudnia 2017r. powód wystosował do pozwanego oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem podstępu polegającego na podpisaniu aneksu nr (...) do umowy kredytu z 6 czerwca 2014 r.

Pismem z 12 stycznia 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 12 824,41 zł w terminie 7 dni od doręczenia wezwania pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Odpis pozwu doręczono pozwanemu w dniu 1 października 2018 r.

Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w przeważającej części, uznając sporne klauzule umowne za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c.

Powód domagał się zapłaty pobranych przez pozwanego kwot z tytułu zwrotu kosztów UNWW argumentując, że było to świadczenie nienależne. Sąd dokonał oceny abuzywności postanowień umownych nie tylko w zakresie UNWW, ale również w zakresie prowizji za zwiększone ryzyko banku.

Niesporne było, iż powód zawarł umowę jako konsument, a pozwany jako przedsiębiorca.

Postanowienia umowy dotyczące UNWW nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie. Umowa została zawarta przy użyciu wzorca sporządzonego przez pozwanego. Postępowanie dowodowe wykazało, że powód otrzymał umowę wraz z załącznikami dopiero przy jej podpisywaniu. Zgoda powoda na UNWW była również warunkiem zawarcia umowy kredytu. Powód miał zatem wybór: albo zaakceptować przedstawioną formę zabezpieczenia i zawrzeć umowę albo nie zgodzić się na UNWW, co wiązało się z odmową udzielenia kredytu. Z tych przyczyn nie można mówić o indywidualnym uzgodnieniu postanowień umowy pomiędzy stronami.

Kwestionowane przez powoda postanowienia umowy nie określały też głównych świadczeń stron. Głównym świadczeniem umowy są postanowienia typowe dla danego stosunku prawnego. W przypadku umowy kredytu świadczeniem głównym ze strony banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonego kapitału na określony czas, zaś ze strony kredytobiorcy zwrócenie bankowi tej kwoty wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłata prowizji. Opłata z tytułu UNWW nie stanowi żadnego z powyższych świadczeń. Pozwany błędnie twierdził, że umowa kredytu powinna określać sposoby zabezpieczenia jego spłaty. To, że ustawodawca wymaga, by bank zawarł w umowie określone zapisy nie oznacza, że jest to automatycznie świadczenie główne.

Sąd uznał, że klauzula umowna przewidująca pobranie od powoda kosztu UNWW kształtuje prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Dotyczy to jednak jedynie zapisów § 9 ust. 9 umowy, dającego pozwanemu prawo do pobierania składek z tytułu UNWW za kolejne okresy po upływie pierwszych 36 miesięcy trwania umowy. W zakresie § 9 ust. 9 umowy powód nie dostał pełnej i rzetelnej informacji. Znał jedynie okres ubezpieczeniowy i częstotliwość uiszczania składek. Potencjalnie powód mógł być adresatem roszczeń regresowych ubezpieczyciela. Powód nie wiedział, jaki był limit odpowiedzialności ubezpieczyciela, a w konsekwencji jakie rozmiary mogłoby przyjąć ewentualne roszczenie regresowe. Pozwany uniemożliwił powodowi samodzielne zawarcie umowy ubezpieczenia u dowolnie wybranego ubezpieczyciela, decydując w tej kwestii samodzielnie. Od powoda wymagał tylko, aby ten płacił składkę.

Ponadto obowiązek uiszczenia opłaty z tytułu UNWW był ograniczony saldem zadłużenia z tytułu umowy kredytu i z tej przyczyny opłata ta mogła być pobierana przez dowolny w zasadzie okres. Sam zaś sposób ustalania wysokości opłaty z tego tytułu został ukształtowany przez bank w sposób dezinformujący i niejasny dla powoda. Po zawarciu umowy powód spłacał kredyt zgodnie z harmonogramem przedstawionym przy zawieraniu umowy. W wyniku nieoczekiwanego wzrostu kursu franka szwajcarskiego saldo zadłużenia znacznie wzrosło. To z kolei pociągnęło za sobą wzrost nieuiszczonego dotychczas wkładu własnego. Wskutek tego kwota przewidywana przez powoda przy podpisywaniu umowy, która zwalniałaby ich z obowiązku ubezpieczenia, istotnie wzrosła. W wyniku tego składki UNWW muszą być płacone przez okres wielokrotnie dłuższy, niż zakładany przy zawieraniu umowy. Co więcej, opłata ta, mimo regularnego spłacania kredytu, rosła.

Skutkiem zastosowania w umowie klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia. Tym samym pozwany nie mógł żądać od powoda pokrycia kosztów UNWW w łącznej kwocie 6 629 zł.

Następnie poddano analizie sporne postanowienia umowy kredytu zmienione aneksem do umowy.

W ocenie Sądu nie sposób przyjąć, że powód działał pod wpływem błędu wywołanego podstępnie przez pozwanego, że zawierany przez niego z pozwanym aneks do umowy dotyczy jedynie rozłożenia składki z tytułu UNWW na raty. Pracownica pozwanego informowała powoda o możliwości zamiany UNWW na prowizję płatną jednorazowo lub rozłożoną na raty; powód został również poinformowany, że w przypadku podjęcia przez niego decyzji zamiany UNWW na aneks zostanie dla niego przygotowany odpowiedni aneks do umowy kredytu. Nie ma tutaj mowy o jakimkolwiek podstępie ze strony pozwanego. Ewentualne niezrozumienie przez powoda udzielonych mu informacji nie może zostać uznane za błąd, jak również błąd wywołany podstępnie. Wobec powyższego oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli nie było skuteczne – brak było zatem podstaw do wzruszenia aneksu z tej przyczyny. Nie wyłączało to jednak możliwości dokonania oceny spornych zapisów pod kątem przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c.

Bezspornym w sprawie był charakter, w jakim strony niniejszego procesu występowały tj. że powodowi przysługiwał status konsumenta, zaś bank był przedsiębiorcą.

Mając na uwadze, że świadczeniami głównymi w umowie zawartej przez strony są: po stronie pozwanego Banku – udzielenie kredytu, zaś po stronie powoda – dokonanie spłaty zaciągniętego kredytu oraz odsetek i opłacenie prowizji od udzielonego kredytu, Sąd ustalił, że prowizja za zwiększone ryzyko banku stanowi świadczenie poboczne. Przepis art. 69 ust. 2 Prawa bankowego wyraźnie wskazuje na prowizję, jako element treści zawieranej umowy kredytu. W tym wypadku prowizja określana jest jednak jako cena za udzielenie kredytu i zawiera ekwiwalent poniesionych przez bank kosztów w związku z udzieleniem kredytu oraz element zysku/przychodu banku osiąganego obok prowizji. Analizowana prowizja była zaś jedynie dodatkowym zabezpieczeniem kredytu.

Sąd uznał, że powód nie miał możliwości negocjacji postanowień aneksu w zakresie zamiany UNWW na prowizję. Podstawę zawarcia aneksu do umowy kredytowej stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku na formularzu udostępnianym przez pozwanego.

W zakresie rozłożenia opłaty z tytułu UNWW na raty, jak też w zakresie prowizji powód nie dostał jasnej i pełnej informacji. Sprzeczność z dobrymi obyczajami działań strony pozwanej przejawiała się również w procedurze towarzyszącej zawieraniu aneksu, jak również w skutkach zamiany UNWW prowizją. Powód został niejako przymuszony do zawarcia porozumienia, natomiast zawarł aneks w przekonaniu, iż umowa zmieni się na ich korzyść. Ustalona procedura zawierania aneksu, w której klient ma kontakt z pracownikiem banku (który nie posiada wiedzy na temat zawieranej umowy przygotowanej w centrali) sprawia, że klient zostaje pozbawiony merytorycznego wsparcia dotyczącego zmienianych postanowień umownych i ich skutków.

Ponadto w tym przypadku zachodził brak ekwiwalentności świadczeń. Zmiana postanowień umowy likwidująca postanowienia dotyczące UNWW i zastępująca te postanowienia prowizją niosła trudne do przewidzenia skutki. Ponosząc koszty UNWW powód bowiem był zabezpieczony przed brakiem spłaty części kredytu stanowiącej minimalny wkład własny wynoszący 20%. Ubezpieczenie to stanowiło także kolejne zabezpieczenie kredytu. Tymczasem prowizja nie jest powiązana z obowiązkiem banku do zawarcia umowy ubezpieczenia z tytułu niskiego wkładu własnego kredytu powoda. Co więcej powód zobowiązał się do uiszczania prowizji, nie otrzymując w zamian żadnego świadczenia.

Nie można było uznać prowizji z tytułu ryzyka niskiego wkładu własnego za wynagrodzenie banku, albowiem aneks został zawarty kilka lat po zawarciu umowy kredytu, kiedy powód uiścił już prowizję za udzielenie kredytu stanowiącą wynagrodzenie banku. Bank niezasadnie zatem obciążył powoda kosztami prowizji. Bank nie powinien przerzucać na konsumentów ryzyka prowadzenia swojej działalności gospodarczej. Posiadanie przez konsumenta świadomości obowiązku pokrycia różnych kosztów i ryzyk nie wyklucza możliwości uznania przedmiotowego postanowienia za abuzywne. Zamiana UNWW na prowizję niezobowiązującą banku do żadnego świadczenia wzajemnego, nadto likwidującą jeden ze sposobów zabezpieczenia kredytu stanowiła rażące naruszenie interesów konsumenta.

Sąd nie dostrzegł podstaw do zastosowania art. 409 k.c. Pozwany nie udowodnił, że zawarł umowę ubezpieczenia z ubezpieczycielem wskazanym w umowie, w jakiej wysokości uiścił składkę ani w jakim zakresie opłata uiszczona przez powoda została przeznaczona na składkę ubezpieczeniową. Jednocześnie nie można mówić o odpadnięciu wzbogacenia, jeżeli wzbogacony zużył wprawdzie przedmiot wzbogacenia, lecz w ten sposób zaoszczędził sobie wydatku, który w przeciwnym razie zmuszony byłby pokryć ze swego majątku; wzbogacenie istnieje wtedy nadal w wysokości wartości owego nieuniknionego wydatku. Jeżeli pozwany w zamian za uiszczenie składki na rzecz ubezpieczyciela uzyskał korzyść w postaci ograniczenia swojego ryzyka, należy mówić o zaoszczędzonym wydatku, a co za tym idzie, o wzbogaceniu pozwanego kosztem powoda.

Zarzut przedawnienia okazał się niezasadny, gdyż roszczenie powoda o zwrot nienależnego świadczenia nie było roszczeniem o świadczenie okresowe. UNWW było co do zasady świadczeniem jednorazowym. Dopiero po upływie 36-miesięcznego terminu bank ponownie oceniał, czy zachodzi podstawa do pobrania kolejnej, z założenia jednorazowej składki. Świadczenie to z całą pewnością nie mogło być uznane za świadczenie okresowe. Dochodzone roszczenie ma źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego. Do przedawnienia tego roszczenia znajduje zatem zastosowanie ogólny, 10-letni termin przedawnienia. Termin ten nie upłynął w dacie wniesienia pozwu.

Wobec abuzywności klauzul zawartych w § 9 ust. 7-9 umowy oraz aneksu odpadła podstawa prawna świadczenia po stronie powoda w łącznej kwocie 13 125,83 zł.

Żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela do zwrotu wzbogacenia, przy nie oznacza to obowiązku natychmiastowego spełnienia świadczenia. Stąd zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wymagalności każdego ze świadczeń, oddalając żądanie przyznania odsetek za wcześniejszy okres.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., uznając, że powód uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w W. kwotę 657 zł tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powód był zwolniony.

Powyższe orzeczenie zaskarżył pozwany w części uwzględniającej powództwo oraz rozliczającej koszty i wydatki poniesione w postępowaniu. Jednocześnie zarzucił naruszenie:

1.  art. 232 zd. 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 6 k.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów, w szczególności przez:

a.  przyjęcie, że postanowienia umowy w zakresie niskiego wkładu własnego oraz prowizji nie stanowiły przedmiotu indywidualnego uzgodnienia stron,

b.  przyjęcie, że powód nie był informowany, kto jest ubezpieczycielem, a kto beneficjentem ubezpieczenia oraz jakie są warunki ubezpieczenia,

c.  przyjęcie, że powód nie wiedział, jak długo i w jakiej wysokości będą pobierane opłaty z tytułu ubezpieczenia,

d.  przyjęcie, że klauzule godziły w równowagę kontraktową,

e.  pominięcie, że powód miał możliwość samodzielnego zabezpieczenia kredytu,

f.  przyjęcie, że jedynym beneficjentem ubezpieczenia i prowizji jest pozwany,

g.  przyjęcie, że powód nie mógł obliczyć wysokości opłaty z tytułu ubezpieczenia,

h.  przyjęcie, że sporne klauzule były sformułowane w sposób niejednoznaczny,

i.  uznanie, że pozwany wzbogacił się na skutek zużycia pobranych środków,

j.  danie wiary zeznaniom powoda oraz uznanie zeznań świadka P. O. za nieistotne,

k.  zbiorcze potraktowanie dowodów,

2.  art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. poprzez:

a.  zaniechanie szczególnego rozróżnienia między prowizją a opłatą z tytułu UNWW,

b.  przyjęcie, że powód nie miał wpływu na brzmienie spornych klauzul,

c.  uznanie spornych klauzul za kształtujące prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interes konsumenta,

3.  art. 118 k.c. poprzez przyjęcie 10-letniego terminu przedawnienia zamiast 3-letniego,

4.  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie oraz art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda.

W związku z powyższym pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. W każdym z przypadków skarżący domagał się zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu II instancji podniesione przez pozwanego zarzuty mają charakter czysto polemiczny. Sąd Rejonowy w prawidłowy sposób przeprowadził postępowanie dowodowe i wysnuł na jego podstawie trafne wnioski. Wywody prawne pozostają logiczne i nie budzą żadnych zastrzeżeń. Podkreślić należy, że wbrew zarzutom apelacji Sąd odniósł się do różnicy między ubezpieczeniem niskiego wkładu a prowizją.

Niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że swobodna ocena dowodów musi mieścić się w ramach wymagań prawa procesowego, doświadczenia życiowego i reguł logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok z 16 maja 2000 r., sygn. akt IV CKN 1097/00). Podniesieniu zarzutu winno towarzyszyć precyzyjne wskazanie, który dowód został wadliwie oceniony, w jaki sposób wpłynęło to na poczynione ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wyroku i jaka jest właściwa ocena dowodu. Nie można natomiast tego zarzutu formułować – tak jak uczynił to skarżący w sprawie niniejszej – jako generalnego zakwestionowania poczynionej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów poprzez nazwanie jej dowolną. W takiej sytuacji twierdzenie o naruszeniu przepisów proceduralnych sprowadza się jedynie do przedstawienia przez skarżącego jego własnej oceny zagadnień występujących w niniejszej sprawie. Z brzmienia apelacji wynika, iż pozwany wysuwa tożsame zarzuty, upatrując ich podstawy zarówno w art. 233 § 1 k.p.c., jak i w art. 385 1 § 1 i 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c.

W zakresie oceny dowodów trzeba wskazać, iż zasadnicze elementy stanu faktycznego sprawy były między stronami bezsporne, w szczególności dotyczące faktu zawarcia umowy kredytowej, jej treści, wysokości i terminów dokonywanych przez powodów wpłat i sposobów ich rozliczenia przez stronę pozwaną. W zasadniczej części nie budziły też wątpliwości okoliczności zawarcia umowy, w tym wprowadzenia kwestionowanych postanowień do umowy. W przedmiotowej sprawie nie było podstaw do dopuszczenia z urzędu dowodów niewskazanych przez stronę (art. 232 zd. 2 k.p.c.). Zgromadzony materiał dowodowy w zupełności wystarczał do kompleksowego rozważenia zasadności żądań stron.

Przechodząc do kolejnych zarzutów, Sąd Okręgowy wskazuje, że zgodnie z aktualną linią orzeczniczą dotyczącą pobierania opłaty z tytułu UNWW jako refundacji kosztów ubezpieczenia sama konstrukcja poboru składki jest dopuszczalna. Sposób wprowadzenia przez pozwanego tego obowiązku do umowy narusza jednak interesy konsumentów.

Badając kolejne zarzuty, za pomocą których skarżący próbował zakwestionować abuzywny charakter postanowienia umownego, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności poddał analizie kwestię indywidualnego uzgodnienia klauzul. Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, iż postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a więc w tym wypadku na pozwanym, czemu ten, wbrew swoim twierdzeniom, nie sprostał. Omawiany przepis wymaga rzeczywistego, a nie potencjalnego wpływu konsumenta na treść postanowienia. Chodzi tutaj zatem o coś więcej niż złożenie wniosku, możliwość wybrania jednej z kilku opcji zabezpieczenia kredytu czy wyrażenie zgody na konkretne postanowienia wzorca (art. 385 1 § 3 k.p.c.). Oznacza to negocjacje w zakresie mechanizmów regulujących kształt umowy i konkretne opracowanie treści postanowienia przez strony danego stosunku zobowiązaniowego. Zaakceptowanie postanowienia zaczerpniętego z wzorca umownego w drodze negocjacji nie jest tożsame z indywidualnym uzgodnieniem brzmienia klauzuli. Powyższa okoliczność dotyczy zarówno postanowień nakładających na powoda obowiązek ponoszenia opłat z tytułu UNWW, jak i prowizji. W obu przypadkach pozwany bank nie wykazał, aby ustalenie treści ww. klauzul było przedmiotem indywidualnych ustaleń z konsumentem.

Postanowienie określające świadczenie powoda z tytułu UNWW było sprzeczne z dobrymi obyczajami jako zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy bądź naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania (por.: wyrok SOKiK w Warszawie z 29 kwietnia 2011r., sygn. akt XVII AmC 1327/09).

Treść kwestionowanego postanowienia nie precyzowała istotnych dla konsumenta pojęć, wyjaśniających zasady ubezpieczenia niskiego wkładu. W ocenie Sądu brak precyzyjnego określenia tych informacji w kwestionowanym postanowieniu wprowadzał stronę powodową w błąd co do tego jaki jest zakres ubezpieczenia, którego koszty mieli ponosić. Sposób ustalania wysokości opłaty z tytułu składki ubezpieczeniowej został ukształtowany przez bank w sposób dezinformujący i niejasny dla powoda. Kredytobiorca został pozbawiony możliwości samodzielnego obliczenia kosztu ubezpieczenia, a następnie zweryfikowania prawidłowości wyliczeń banku. Bank instrumentalnie wyznaczył kontynuację ochrony ubezpieczeniowej na kolejne 36 miesięcy, przy czym brak było regulacji odnośnie możliwości zwrotu niewykorzystanej składki w przypadku spłaty kapitału w wysokości wymaganego wkładu własnego przed upływem opłaconego okresu ubezpieczeniowego.

Nadto sporne postanowienie nie wspominało o ewentualnych roszczeniach regresowych ubezpieczyciela, nie mówiąc już o rozmiarach tychże roszczeń. Powód nie miał wglądu do umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zawartej pomiędzy pozwanym a zakładem ubezpieczeń. W związku z tym nie miał on wiedzy, jaki jest zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki są objęte tą ochroną, jakie są ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela oraz jakie inne zdarzenia, poza spłatą kapitału w wymaganej wysokości, mogą prowadzić do odpadnięcia obowiązku ochrony ubezpieczeniowej. Nadto wybór ubezpieczyciela został arbitralnie dokonany przez pozwanego. Nie znajduje w tym zakresie uzasadnienia twierdzenie skarżącego, że powód miał możliwość wybrania innej metody zabezpieczenia kredytu; powszechnie wiadomym jest, iż w tego rodzaju umowach konsument może wybierać jedynie pomiędzy przyjęciem w całości warunków narzuconych przez kredytodawcę albo rezygnacją z zawarcia umowy.

Założeniem systemu ochrony konsumentów jest pogląd o ich niedostatecznej wiedzy względem produktów oferowanych im przez przedsiębiorców. Deficyt tej wiedzy jest szczególnie istotny i dotkliwy w przypadku umów trwałych pociągających za sobą znaczne, często nieodwracalne skutki finansowe. W ocenie Sądu Okręgowego pozwany dopuścił się rażącego naruszenia interesu konsumenta poprzez wprowadzenie niejasnej, abuzywnej klauzuli umownego nakładającej na niego obowiązku uiszczania składki z tytułu UNWW.

Również w zakresie prowizji powód nie otrzymał jasnej i pełnej informacji co do sposobu kształtowania jego praw i obowiązków. Sprzeczność z dobrymi obyczajami przejawiała się tu jednak przede wszystkim w postaci braku ekwiwalentności świadczeń. W tym miejscu wypada podkreślić, że w doktrynie trafnie akcentowane jest kryterium lojalności kontraktowej; pojęcie rażącego naruszenia interesów konsumenta nie jest ograniczone tylko do wymiaru czysto ekonomicznego, ale obejmuje także naruszenie zasad rzetelności i uczciwości oraz równowagi, zwłaszcza na niekorzyść strony słabszej, która nie potrafi skorzystać z przysługujących jej uprawnień (por. uchwałę SN z 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07).

W przedmiotowej sprawie bank zachował swobodę ustalania wysokości zobowiązania poprzez dowolność kształtowania kursu wymiany walut. Kwestia ta była wielokrotnie przedmiotem analiz na gruncie spraw kredytów frankowych. Abuzywne jest prawo banku do swobodnego, niepodlegającego kontroli i nieokreślonego w sposób weryfikowalny ustalania kursu walut, który zamierza stosować. W wyroku z 21 października 2011 r., sygn. akt VI ACa 420/11, Sąd Apelacyjny w Warszawie trafnie stwierdził, że: klauzule ujęte następnie w pkt a) i b) wyroku stanowią o możliwości indeksowania kredytu i obliczania kwoty raty jego spłaty w oparciu o kurs ustalany przez Bank w sposób dowolny w sytuacji, gdy odnoszą się one w tym przedmiocie do Tabeli Kursów Walut Obcych, stanowiącej formę ogłaszania przez Bank, jakie kursy są przez niego w danym momencie przyjęte oraz że zawarta w spornych postanowieniach klauzula waloryzacyjna nie może mieć zatem charakteru blankietowego, ani odsyłać do stosowanego przez Bank narzędzia informowania kontrahentów o przyjętych arbitralnie cenach kupna i sprzedaży walut (Tabela Kursów Walut Obcych). Sąd Apelacyjny podkreślił również, że ww. ceny mogą ulegać zmianie nawet kilkakrotnie w ciągu dnia – w związku z tym nie ma podstaw do przyjęcia, które z tych cen powinny stanowić wyznacznik do określenia wysokości klauzuli waloryzacyjnej. Sąd Okręgowy podziela powyższy pogląd i przyjmuje za własny. Z uwagi na okoliczność, że wysokość prowizji określana jest m.in. w oparciu kurs sprzedaży CHF, który ustalany jest jednostronną decyzją banku, kredytobiorca nie miał żadnego wpływu na sposób i mechanizm ustalania jej wysokości.

Powód podpisał aneks w przekonaniu, że będzie to korzystna modyfikacja umowy kredytu (koszt prowizji miał być bowiem niższy niż wysokość składki z tytułu UNWW). Nie został jednak poinformowany w należyty sposób o skutkach zastąpienia postanowień umownych dotyczących UNWW postanowieniami wymienionymi w aneksie. Nie mógł zatem podjąć właściwej decyzji, gdyż nie posiadał rzetelnych wiadomości o następstwach zmiany umowy. Prowizja nie gwarantowała zabezpieczenia spłaty kredytu – w przeciwieństwie do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W konsekwencji konsument został pozbawiony ekwiwalentnego świadczenia ze strony banku, co stanowi naruszenie zasady równowagi kontraktowej. Prowizja stanowiła bezzwrotny dochód banku, niezależnie od tego czy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż kwota udzielonego kredytu. Tym samym może się zatem pojawić sytuacja, że prowizja zostanie przez bank pobrana, a następnie na skutek braku przesłanki do jej pobrania bank i tak będzie o tę prowizję wzbogacony mimo wyłączenia zwiększonego ryzyka banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego.

Z wyżej wymienionych przyczyn Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że sporne klauzule należało ocenić jako niedozwolone w myśl art. 385 1 k.c., a w związku z tym niewiążące konsumenta. Stąd uiszczenie przez powoda na rzecz pozwanego dochodzonej pozwem kwoty stanowiło świadczenie nienależne, ponieważ wskutek uznania kwestionowanych postanowień za abuzywne odpadła podstawa do pobrania składek tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu oraz prowizji.

Nie sposób jednak zgodzić się z twierdzeniem pozwanego, iż zastosowanie znajduje art. 409 k.c. Skarżący podniósł, że na skutek zużycia korzyści i braku wzbogacenia nie jest zobowiązany do zwrotu korzyści. Nie każde zużycie bezpodstawnie uzyskanego świadczenia będzie prowadziło do wygaśnięcia obowiązku zwrotu tegoż świadczenia. Zachodzi ono wyłącznie w sytuacji, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, tj. gdy wzbogacony nie uzyskał ani korzyści zastępczej ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony wliczył do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść, to nie można uznać, że nie jest już wzbogacony. Wówczas bowiem w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów. Przesłanka zużycia korzyści jest zatem rozumiana wąsko (por. wyrok SA w Warszawie z 8 czerwca 2018 r., sygn. akt VI ACa 2062/16; wyrok SA w Białymstoku z 26 lipca 2019 r., sygn. akt I AGa 39/19). Pozwany w zamian za uiszczenie przez powoda składki ubezpieczeniowej uzyskał korzyść w postaci ograniczenia swojego ryzyka dotyczącego spłaty kredytu. W konsekwencji zaoszczędził wydatek i jednoznacznie wzbogacił się kosztem powoda.

Odnosząc się do ostatniego zarzutu, Sąd Okręgowy zaznacza, że do roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia stosuje się ogólny termin przedawnienia roszczeń z art. 118 k.c. Tylko w przypadku, gdy roszczenia związane są z prowadzoną działalnością gospodarczą, termin ten wynosi trzy lata. W niniejszej sprawie powód występował jako konsument i nie zawierał z pozwanym umowy w ramach działalności gospodarczej. Z tego względu zastosowanie będzie miał dziesięcioletni termin przedawnienia. Stąd zarzut przedawnienia okazał się bezzasadny.

W tym stanie rzeczy należało oddalić apelację na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., przyjmując ich wysokość stosownie do § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.