Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1124/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 czerwca 2013 roku wydanym w sprawie
o sygn. akt VIII C 1908/12 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

1.  zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki J. L. kwotę 40.000 (czterdzieści tysięcy 00/100) złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 24 maja 2011 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałej części;

3.  nakazał zwrócić z funduszy Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi na rzecz Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 160,00 (sto sześćdziesiąt 00/100) złotych z zaliczki uiszczonej w dniu 29 października 2012 roku zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...) tytułem nadpłaconej zaliczki na wynagrodzenie biegłego;

4.  nakazał ściągnąć od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 1.933,30 (tysiąc dziewięćset trzydzieści trzy 30/100) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa;

5.  nie obciążył powódki J. L. kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa;

6.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.192,30 (tysiąc sto dziewięćdziesiąt dwa 30/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w części.

Apelację od powyższego wyroku złożyła pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. Zaskarżyła wyrok w części zasądzającej zadośćuczynienie ponad kwotę 20.000 złotych. Skarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez dokonanie błędnej jego wykładni polegającej na
uznaniu, iż odpowiednią sumą zadośćuczynienia przyznanego na rzecz powódki jest kwota 40.000 złotych, podczas gdy prawidłowa wykładnia pojęcia „odpowiedniej sumy” w świetle okoliczności niniejszej sprawy prowadzi do wniosku, iż adekwatną do doznanej krzywdy jest kwota 20.000 złotych;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § l k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dowolną a nie swobodną ocenę dowodów, polegającą na uznaniu, iż cierpienia powódki i doznana przez nią szkoda niematerialna uzasadniają twierdzenie, iż odpowiednią kwotą tytułem zadośćuczynienia po śmierci córki jest kwota 40.000 złotych w sytuacji, gdy powódka nie mieszkalną z córką a córka miała swoją rodzinę.

Powołując się na powyższe podstawy zaskarżenia, w oparciu o brzmienie art. 368 § l pkt. 5 w związku z art. 386 § l pkt. l pkt. l k.p.c. skarżąca wniosła zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie w miejsce kwoty 40.000 zł kwoty 20.000 zł oraz oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, nadto skarżący wniósł o zasądzenie od strony przeciwnej kosztów postępowania za I i II instancję, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach:

W dniu 26 października 2003 roku miał miejsce wypadek samochodowy spowodowany przez G. K., w wyniku którego córka powódki A. S. doznała obrażeń skutkujących jej zgonem. Na mocy wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 25 maja 2004 roku, wydanego w sprawie III K 64/04 sprawca wypadku został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.

Sprawca wypadku był ubezpieczany przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W., która to spółka została w toku postępowania przejęta przez pozwaną tj. Towarzystwo (...) spółkę Akcyjną z siedzibą w W..

Powódkę J. L. łączyła bardzo silna więź emocjonalna z córką A. S.. Córka mieszkała od powódki w odległości około 4 km, opiekowała się nią, co tydzień robiła porządki. Powódka znajdowała w córce oparcie. Śmierć córki była dla niej silnym przeżyciem. W czasie pogrzebu i w późniejszym czasie powódka brała silne leki uspokajające.

Cztery miesiące po śmierci córki powódka przebyła udar. Do czasu doznania udaru u powódki widoczne były zaburzenia adaptacyjne o obrazie depresyjnym o znacznym nasileniu, manifestujące się zaburzeniami funkcjonowania w dzień i w nocy. Następnie z powodu udaru mózgu i organicznego usztywnienia procesów poznawczych, zaburzenia te utrwaliły się i przyjęły formę zaburzeń nastroju na podłożu organicznym.

Powódka cały czas myśli o córce, odczuwa jej brak, treść myślenia związana jest z córką w sposób sztywny. W trudnych sytuacjach związanych z niewydolnością w codziennym funkcjonowaniu z powodu udaru oraz wieku, tęsknota za córką i świadczoną przez nią pomocą stały się dla powódki szczególnie bolesne. Wtórnie śmierć córki przyczyniła się do dalszego obniżenia się nastroju powódki i do jej cierpienia. Wnuki, będące dziećmi A. S., rzadko odwiedzają powódkę, zięć nie przyjeżdża do niej w ogóle. Przed śmiercią córki J. L. miała dobry kontakt z wnukami, spotykali się raz na dwa miesiące, wspólnie spędzali święta.

Sąd rozpoznający sprawę w I instancji ustalił stan faktyczny w części jako bezsporny, a w części na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i do akt załączonych, których prawdziwość ani rzetelność ich sporządzenia nie kwestionowała żadna ze stron, w tym na podstawie zeznań powódki J. L..

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył, iż:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części. Sąd Rejonowy uznał, że prawo do więzi rodzinnej stanowi dobro osobiste w rozumieniu art. 23 k.c. podlegające ochronie na gruncie przepisów art. 24 k.c. i art. 448 k.c. Legitymację bierną strony pozwanej Sąd Rejonowy oparł na art. 34 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym, Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Gwarancyjnych.

Rozstrzygając o wysokości przyznanego zadośćuczynienia Sąd Rejonowy w uzasadnieniu odniósł się do zwrotu, którym posłużył się ustawodawca tj. „suma odpowiednia”. Sąd odniósł się również do poglądów wypracowanych przez doktrynę i judykaturę, zgodnie z którymi wysokość zadośćuczynienia winna odzwierciedlać całokształt okoliczności sprawy, a w szczególności rozmiar doznanej krzywdy, wiek poszkodowanego, stopień, rodzaj, natężenie, intensywność i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków, w tym nieodwracalność następstw zdarzenia, długotrwałość i przebieg procesu leczenia oraz prognozy na przyszłość. Sąd uwzględniając powyższe i mając na względzie natężenie i intensywność skutków wypadku, w wyniku którego zginęła córka powódki, przejawiające się w zaburzeniach adaptacyjnych o charakterze stałym, trwających około 9 lat oraz to, że powódka doznała udaru mózgu, który utrwalił i pogłębił zaburzenia natury psychologicznej u powódki, Sąd uznał, że przedmiotowe zdarzenie wywołało u niej krzywdę o charakterze trwałym. Sąd Rejonowy wziął również pod uwagę, że na skutek wypadku więzi rodzinne powódki i jej córki zostały zerwane, a skutki te mają charakter nieodwracalny.

Sąd Rejonowy ocenił, że powództwo było zasadne, a stosując obiektywne kryteria ocen, uznał, że podlegało uwzględnieniu w części co do kwoty 40.000 złotych, a kwota ta będzie adekwatna i proporcjonalna do rozmiaru krzywdy, jej trwałego charakteru oraz będzie stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej i nie będzie jednocześnie rażąco zawyżona. W związku z czym Sąd oddalił powództwo w pozostałej części tj. co do kwoty 20.000 złotych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlegała oddaleniu.

Wobec sformułowania przez skarżącą zarzutu naruszenia przepisów postępowania, należało odnieść się do niego w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Sformułowany przez pozwaną zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest chybiony. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga bowiem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tylko to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy wskazał w ocenie materiału dowodowego na jakich dowodach oparł poczynione ustalenia. W części stan faktyczny był bezsporny, natomiast odnośnie oceny doznanych przez powódkę cierpień psychicznych i fizycznych, Sąd oparł się na pisemnej opinii biegłego psychologa, której pozwana nie kwestionowała i nie wnosiła o wezwanie biegłej do uzupełnienia przedmiotowej opinii. Sąd oparł się również na zeznaniach powódki, które były złożone przy udziale pełnomocnika pozwanej i również nie były kwestionowane przez skarżącą. Zatem nie można uznać, że Sąd I instancji nie rozważył zebranego materiału dowodowego w sposób wszechstronny czyli z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu i mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Wnioski wyprowadzone przez Sąd meriti co do oceny zaoferowanych dowodów również nie są obarczone błędem i prowadzą do prawidłowego ustalenia stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Skarżąca w oparciu o powołany wyżej przepis zarzuciła wyrokowi dowolną a nie swobodną ocenę dowodów, która miała polegać na uznaniu, że cierpienia powódki i doznana przez nią szkoda niematerialna uzasadniają twierdzenie, iż odpowiednią kwotą tytułem zadośćuczynienia po śmierci córki jest kwota 40.000 zł w sytuacji, gdy powódka nie mieszkała z córką a miała swoją własną rodzinę.

Skarżący podnoszący zarzut z art. 233 § 1 k.p.c. powinien wskazać jakie kryteria oceny Sąd naruszył przy ocenie konkretnych dowodów uznając ich wiarygodność lub odmawiając im takiego charakteru (tak np. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753). W ocenie Sądu Okręgowego skarżąca nie wskazała konkretnych naruszeń w tym zakresie. Wydaje się, że apelująca skarżąc naruszenie art. 233 k.p.c., w istocie zmierzała do wykazania naruszenia przez I instancji przepisów prawa materialnego, jak w pkt. 1 apelacji. Skarżąca zarzuciła tam błędną wykładnię art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., wskazując, że pojęcie „odpowiedniej sumy” w świetle okoliczności niniejszej sprawy winno prowadzić do wniosku, iż adekwatną do doznanej krzywdy jest kwota 20.000 zł. Z uzasadnienia apelacji wynika, że błędnym było przyznanie powódce kwoty 40.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, a to z uwagi na fakt, że powódka nie mieszkała ze zmarłą córką, oraz że zmarła miała własną rodzinę (męża i dzieci). W ocenie skarżącej oznacza to, że więzi pomiędzy powódką, a jej córką nie były nad wyraz silne. Pozwana podniosła nadto, że były to typowe więzi rodzica z dzieckiem powołując się przy tym na orzeczenie Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 27 marca 2013 roku wydane w sprawie VIII Ca 74/13, gdzie stwierdzono, że dobrem osobistym będzie wyłącznie taka relacja, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy.

Sąd Okręgowy podziela powyższy pogląd zarysowany w w/w orzeczeniu, nie zmienia to jednak faktu, że zarzuty apelacji są całkowicie nietrafne. Biorąc pod uwagę doświadczenie życiowe należy wyraźnie podkreślić, że więź łącząca rodzica z dzieckiem (również z dzieckiem dorosłym i mieszkającym oddzielnie) jest co do zasady więzią silną, a jej nagłe i nieodwracalne zerwanie jest niemal zawsze bardzo bolesne i rodzi poczucie krzywdy. W niniejszej sprawie nie sposób dojść do przekonania, żeby relacja łącząca powódkę ze zmarłą córką była wyjątkiem od reguły, a więc jej nagłe zerwanie nie usprawiedliwiałoby poczucia krzywdy u powódki. Chociaż powódka nie mieszkała z córką to jednak zawsze mogła liczyć na jej pomoc, często była odwiedzana przez córkę, która się nią opiekowała. Po śmierci córki, powódka utraciła również dobre relacje ze swoimi wnukami. Nadto biorąc pod uwagę wiek powódki, uciążliwość, długość i zakres doznanych przez nią cierpień, należy uznać, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji było prawidłowe.

Wypada zauważyć, że podniesiony zarzut naruszenia prawa materialnego w istocie nie tyle dotyczy wykładni powołanych przepisów, co jest polemiką z oceną Sądu Rejonowego w zakresie wysokości przyznanego zadośćuczynienia. Jak słusznie zauważa skarżąca miarkowanie wysokości zadośćuczynienia jest kwestą trudną i nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego, a w każdym przypadku wymaga indywidualnego podejścia i analizy okoliczności sprawy. Przy czym Sąd orzekając na podstawie art. 448 k.c. o wysokości zadośćuczynienia jest władny miarkować jego wysokość w oparciu o zebrany materiał jak i dokonaną ocenę doznanej krzywdy. Bierze przy tym pod uwagę nie tylko rodzaj naruszonego dobra osobistego, ale również zakres doznanych cierpień, nieodwracalność skutków, stopień winy czy chociażby sytuację majątkową pokrzywdzonego. Ze względu na ocenny charakter zasądzanego świadczenia, aby skutecznie zakwestionować wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, pozwana powinna wykazać, że jest ono wyraźnie nieproporcjonalne do doznanych cierpień. Z uzasadnienia apelacji wynika, że w ocenie pozwanej odpowiednią sumą z tytułu zadośćuczynienia byłaby kwota 20.000 złotych. Skarżąca w żaden sposób nie uzasadnia dlaczego akurat ta (a nie inna) kwota wyczerpywałaby roszczenia powódki, powołuje się jedynie na własną ocenę więzi jaka łączyła powódkę z jej córką, a nie odnosząc się w ogóle do pozostałych przesłanek, które mogą mieć wpływ na wysokość przyznanego zadośćuczynienia.

Tymczasem Sąd I instancji rozstrzygając o przyznanej kwocie zadośćuczynienia działał w oparciu o indywidualną analizę cierpień jakich doznała powódka w tym również wziął pod uwagę ich trwały charakter jak i poziom nasilenia. Wziął pod uwagę charakter naruszonego dobra osobistego, a także sytuację życiową powódki i majątkową obu stron. Nieuprawnionym jest twierdzenie, że Sąd meriti miałby orzekać o zadośćuczynieniu biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie stopień pokrewieństwa, czy fakt wspólnego zamieszkiwania powódki z córką, na co wskazywała apelująca.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji uzasadnił swoje rozstrzygnięcie w sposób prawidłowy, a ocena wysokości odpowiedniej sumy jaką przyznano powódce jest jak najbardziej przekonująca. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w przedmiotowym rozstrzygnięciu naruszenia przepisów prawa procesowego ani materialnego, a co za tym idzie zarzuty podniesione w apelacji są chybione. Mając powyższe na uwadze należało orzec jak w pkt 1 sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Okręgowy obciążył skarżącą kosztami zastępstwa procesowego powódki w postępowaniu apelacyjnym na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Dz. U. 2002/163/1349 ze zm.)

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt 2 sentencji.