Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 454/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Tkocz

Sędziowie :

SA Joanna Naczyńska

SO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska (spr.)

Protokolant :

Barbara Białożyt

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2018 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko P. T. (T.)

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 9 marca 2018 r., sygn. akt I C 549/16

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  zobowiązuje pozwanego do przesunięcia kamery KAM 5 za okno lub jej demontaż, tak aby nie rejestrowała obszaru nieruchomości stanowiącej własność powódki,

b)  nakazuje pozwanemu powstrzymanie się w przyszłości od kierowania kamery KAM 5 w sposób obejmujący nieruchomość powódki,

c)  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

d)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 1 000 (tysiąc) złotych z tytułu kosztów procesu;

2)  oddala apelację w pozostałej części;

3)  zasądza od powódki na rzecz pozwanego 300 (trzysta) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

SSA Ewa Tkocz

SSA Joanna Naczyńska

Sygn. akt I ACa 454/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem sąd zobowiązał pozwanego do zmiany pola obserwacji kamer, przez obniżenie: KAM 2, tak, aby nie obejmowała zasięgiem rejestracji wjazdu i wejścia na drogę służebną, ustanowioną na rzecz powódki, KAM 3 aby nie obejmowała wjazdu i wejścia na nieruchomość powódki oraz fragmentu drogi służebnej, a zasięg rejestracji ograniczał się jedynie do parkingu zakładu pogrzebowego, stanowiącego własność pozwanego, KAM 4 aby swym zasięgiem nie obejmowała drogi służebnej, ustanowionej na rzecz powódki, a obszar rejestracji obejmował jedynie pozostałą część działki pozwanego oraz przesunięcia kamery KAM 5 za okno lub jej demontaż, tak aby nie rejestrowała obszaru nieruchomości powódki; nakazał pozwanemu powstrzymywanie się w przyszłości od kierowania zainstalowanych kamer – KAM 1, KAM 2, KAM 3, KAM 4, KAM 5 w sposób obejmujący nieruchomość powódki oraz fragmenty drogi służebnej prowadzącej do jej domu oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki 2731,60 zł kosztów postępowania, powołując następujące ustalenia faktyczne:

Nieruchomość położona w Ż. przy Alei (...) (działka nr (...)) stanowiąca własność K. M. jest nieruchomością władnącą w stosunku do nieruchomości położonej pod numerem 31 (działka nr (...)) i będącej własnością P. T. i E. T., na której ustanowiona jest służebność drogi koniecznej.

Powódka i jej rodzina, w dniu 31.5.2016 r. zauważyli, że na budynku pozwanego, który jest wykorzystywany jako zakład pogrzebowy, zainstalowano kamery. Powódka i pozwany pozostają w konflikcie, toczą spory sądowe dotyczące użytkowania przez pozwanego budynku niezgodnie z przeznaczeniem, gdzie organizuje pogrzeby i wybudowania przez powódkę domu bez odpowiednich zezwoleń. Pozwany kamery zainstalował ze względów bezpieczeństwa, gdyż dochodziło do uszkodzeń jego samochodów.

Powódka wzywała pozwanego do natychmiastowego zaprzestania naruszeń dóbr osobistych i przywrócenia stanu zgodnego z prawem, podając że usytuowanie kamer pozwala na bezprawną obserwację nie tylko ogrodzenia, bramy wjazdowej, części jej ogrodu ale również wewnętrznej części domu, w tym łazienki. Odczuwa ona z tego powodu dyskomfort, ponieważ czuje się obserwowana, a także uważa, że narusza to jej intymność, prawo do odpoczynku i życia rodzinnego. W odczuciu powódki pozwany, dzięki kamerom jest w stanie wskazać kiedy w jej domu ktoś jest, co może wykorzystywać do przywożenia zwłok do swojego zakładu, o co właśnie toczy się spór. Jej znajomi i rodzina przestali ją odwiedzać, ponieważ nie chcą być nagrani.

W budynku przy Alei (...) zainstalowanych jest 5 kamer w systemie monitoringu, bez rejestracji dźwięku. Kamery są zamontowane na stałe do elewacji i każda zmiana pola widzenia wymaga ich fizycznej regulacji, ponieważ nie można sterować nimi elektrycznie. Okres przechowywania nagrań wynosi około 10 dni. Dostęp do rejestratora nagrań jest możliwy przez sieć lokalną lub Internet, przy czym w czasie badania rejestratora przez biegłego usługa taka nie była skonfigurowana. Po odebraniu przez pozwanego 23.2.2017 r. pisma z wnioskiem o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, 27 lutego na jego zlecenie zostały wykonane oględziny systemu monitoringu, po którym część kamer zmieniła swoje położenie.

Kamera oznaczona jako KAM 1 umiejscowiona nad wejściem do budynku pogrzebowego obejmuje fragment jezdni Alei (...) oraz chodnik. Kamera KAM 2 jest umiejscowiona nad wejściem do budynku obok rynny i także obejmuje fragment jezdni Alei (...), chodnik oraz wjazd na drogę służebną do posesji powódki, znajdujący się w odległości około 30 m. Kamera KAM 3 umiejscowiona na budynku od strony północnej, obejmuje fragment jezdni Alei (...), chodnik, parking obok budynku, fragment działki oraz fragment drogi służebnej, prowadzącej do posesji powódki. Kamera oznaczona jako KAM 4 jest umiejscowiona na budynku od strony północnej i obejmuje fragment parkingu obok budynku oraz fragment drogi służebnej, prowadzącej do posesji powódki. Kamera oznaczona jako KAM 5 znajduje się na budynku od strony zachodniej i obejmuje posesję przy Alei (...) oraz róg działki powódki, gdzie rosną zarośla. Dla wyeliminowania możliwości takiej obserwacji, zmieniono konfigurację i dokonano „zakrycia obrazu” czarnym prostokątem, które to zaciemnienie jest widoczne na rzeczywistym obrazie i na nagraniu, jednakże ograniczenie to łatwo można usunąć. Osiągnięcie takiego skutku możliwe jest także przez obniżenie położenia kamery lub jej przesunięcie w takim kierunku, żeby nie obejmowała nieruchomości powódki.

Jak wyjaśnił sąd pierwszej instancji ustaleń tych dokonał w oparciu o przedłożone dokumenty, zeznania świadków i stron oraz opinię biegłego, przy czym zaznaczył, że nie dał wiary zeznaniom pozwanego w zakresie w jakim wskazywał, że zamontowane kamery nie obejmują nieruchomości powódki, gdyż stało to w sprzeczności z opinią biegłego informatyka oraz, że nic nie wie o zmianie położenia kamer, czemu z kolei przeczyły inne dowody.

Dokonując oceny prawnej zgłoszonego żądania Sąd Okręgowy powołał się na regulację wynikającą z art. 23 k.c. i 24 § 1 k.c. oraz z art. 47 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wskazując że każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym i uznał, że działania pozwanego naruszyły dobro osobiste powódki w postaci prawa do prywatności. W jego ocenie zainstalowanie systemu kamer w sposób umożliwiający obserwację nieruchomości powódki lub drogi koniecznej, prowadzącej do tej nieruchomości narusza bowiem sferę życia prywatnego powódki. Sąd zaznaczył, że niezależnie od tego jak faktycznie wykorzystywane są nagrania i jak szczegółowy jest obraz z kamer, pozwany uzyskuje wgląd w sprawy dotyczące sfery życia prywatnego powódki, przykładowo może obserwować jak wygląda jej nieruchomość, czy ktoś do niej idzie, wjeżdża lub wyjeżdża, kiedy i ile razy to czyni. Tym samym nawet jeżeli poczucie osaczenia powódki jest wyolbrzymione – nie jest ono wyłącznie odczuciem subiektywnym, ponieważ kamery są umiejscowione w taki sposób, że pozwany może dokonywać obserwacji, co oznacza że uzasadnione jest twierdzenie, że powódka czuje się inwigilowana i skrępowana. Pozwany nie wykazał przy tym aby jego działanie nie było bezprawne, gdyż nie ma zgody powódki na rejestrację obrazu z jej nieruchomości i drogi służebnej, nie działał w ramach porządku prawnego, ponieważ chociaż jest właścicielem nieruchomości, po której biegnie szlak służebny, to jednocześnie powódce przysługuje prawo do korzystania z części tej nieruchomości w tym celu, a tym samym własność doznaje ograniczeń. Sąd podkreślił, że pozwany nie podnosił żadnych okoliczności, które świadczyłyby o takim zachowaniu powódki, które zagrażałoby jego własności. W konkluzji, uznając działanie pozwanego za bezprawne zobowiązał P. T. do zamiany pola obserwacji kamer KAM 1-4, przez ich obniżenie aby nie obejmowały zasięgiem wjazdu i wejścia na drogę służebną i fragmentów tej drogi, a wyłącznie nieruchomość stanowiącą jego własność oraz do przesunięcia kamery KAM 5 za okno lub jej demontaż aby nie rejestrowała obszaru nieruchomości stanowiącej własność powódki.

Ponieważ pozwany w toku procesu zmienił położenie części kamer, zdaniem sądu pierwszej instancji zasadne było również nakazanie pozwanemu, aby w przyszłości powstrzymał się od kierowania zainstalowanych kamer w sposób pozwalający na objęcie nimi nieruchomości powódki i fragmentów drogi służebnej, zwłaszcza że zarówno zmiana ustawień samych kamer jak i konfiguracji obrazu (zaciemnienia) jest nieskomplikowana, a wobec wieloletniego konfliktu istnieje pokusa takich działań.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach sąd powołał art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., w związku z faktem że pozwany przegrał sprawę w całości.

Wyrok ten w całości zaskarżył apelacją pozwany, zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 23 i 24 § 1 k.c. przez ich błędną wykładnię i nieuzasadnione zastosowanie, w szczególności polegającą na przyjęciu, że przesłanka bezprawności zostaje spełniona w wypadku zainstalowania monitoringu rejestrującego obraz obejmujący tylko i wyłącznie nieruchomość stanowiącą własność osoby korzystającej z monitoringu w sytuacji, gdy po takiej nieruchomości przebiega szlak służebny, a rejestracja obrazu obejmuje taki szlak; gdy obraz obejmuje fragment nieruchomości sąsiedniej, jednak metodami technicznymi fragment ten jest zacieniony, zarówno w chwili działania monitoringu jak i w obrazie zapisanym na nośniku pamięci; gdy obraz obejmuje fragment nieruchomości sąsiedniej, ale wyłącznie taki, który jest w zasłonięty roślinnością przylegającą do ogrodzenia;

- naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 140, 143, 144, 285 i 288 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że właściciel nieruchomości, instalując monitoring obejmujący rejestrację obrazu swojej nieruchomości, nie może rejestrować tej części nieruchomości, która obejmuje służebność drogi koniecznej; nie może dla skutecznego wykazania braku bezprawności swojego działania w kontekście ochrony dóbr osobistych, metodami technicznymi ograniczyć pola widzenia kamer zaciemniając fragment, który rejestruje nieruchomość sąsiednią i nie może rejestrować, bez naruszenia dóbr osobistych właściciela nieruchomości sąsiedniej, nawet jej najmniejszego fragmentu, chociażby obejmował on taką część nieruchomości, która z powodu zadrzewienia uniemożliwia rejestrację osób,

- z ostrożności procesowej błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że rejestracja drogi służebnej prowadzącej do nieruchomości powódki i rejestracja kamerą KAM 5 zadrzewionego fragmentu tej nieruchomości, dodatkowo zacienionego przez funkcje techniczne monitoringu w jakikolwiek sposób narusza dobra osobiste powódki.

W konkluzji domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania za obie instancje lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Powódka żądała oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów wynikłych z wniesienia tego środka.

Apelacja w znacznej części była uzasadniona, chociaż nie wszystkie podniesione w niej zarzuty zasługiwały na podzielenie.

W pierwszej kolejności pozwany kwestionował zastosowanie prawa materialnego i to zarówno norm dotyczących dóbr osobistych, jak i tych odnoszących się do prawa własności i jego ograniczenia w postaci służebności.

Rozpocząć wypada jednak od konstatacji, że Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia poczynione przez sąd pierwszej instancji w zakresie sposobu rozmieszczenia kamer i ich pola obserwacji, w tym zmiany zakresu tego pola, już w toku niniejszego procesu, przed przystąpieniem przez biegłego do czynności, które miały te kwestie wyjaśnić. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie ulega również wątpliwości, że monitorowanie własności innej osoby i zachowań jej samej może mieć miejsce tylko w wypadku udzielenia przez tę osobę zgody lub przez działanie w ramach porządku prawnego, czego najlepszym i bardzo obrazowym przykładem jest konieczność uzyskania stosownej zgody na obserwację nawet przez organy ścigania, w wypadku podejrzenia czynu zabronionego. Działanie takie wkracza bowiem w sferę prywatności innej osoby, a więc prawa do jej autonomicznej aktywności, wolnej od kontroli innych podmiotów, która to aktywność przejawiana jest na własnym terenie, nie mającym charakteru miejsca publicznego – naruszając tym samym jej dobra osobiste. Z tego względu nie był trafiony argument, że doszło do błędów w ustaleniach faktycznych w zakresie w jakim Sąd Okręgowy przyjął, że rejestracja kamerą KAM 5 zadrzewionego fragmentu nieruchomości powódki, dodatkowo zacienionego przez funkcje techniczne monitoringu, narusza jej dobra osobiste. Abstrahując nawet od tego, że uznanie, iż określone zachowanie narusza dobra osobiste jest wynikiem dokonania oceny prawnej konkretnego działania w świetle norm art. 23 i 24 k.c. i należy do materii stosowania prawa materialnego, a nie do ustaleń faktycznych, co czyni tak sformułowany zarzut niezasadnym – nie można podzielić poglądu, że faktycznie utrudnienie obserwacji w postaci czy to roślinności, czy to funkcji technicznych (tzw. zaciemnienia), wyłącza naruszenie prawa do prywatności. Jak trafnie podkreślił bowiem sąd pierwszej instancji stosowanie tych funkcji technicznych zależy wyłącznie od pozwanego, a zmiana ich ustawień jest nieskomplikowana. Dodatkowo trzeba jeszcze zaznaczyć, że zmiana taka byłaby, w odróżnieniu od ustawienia kamery w miejscu mocowania, niedostrzegalna dla innych osób niż te korzystające z systemu monitoringu, a zatem „zaciemnienie” nie zapewniałoby wystarczającej ochrony uprawnionemu. Podobne uwagi można poczynić i w zakresie, jak zdaje się twierdzić skarżący – naturalnej ochrony w postaci roślinności, gdyż sama obecność roślin nie wyklucza możliwości dostrzeżenia przez nią osób znajdujących się na sąsiedniej działce i ich zachowań, a dodatkowo w naszym klimacie przez znaczną część roku rośliny pozbawione są liści, co czyni tę „przeszkodę” w obserwacji jeszcze bardziej iluzoryczną. Pozwany nie wykazał także w żaden sposób, czemu ta obserwacja nieruchomości powódki miałaby służyć, skoro przyczyną instalacji monitoringu według jego własnych twierdzeń była obawa przed zniszczeniem jego mienia, z natury rzeczy znajdującego się na jego nieruchomości. W konkluzji trzeba więc podzielić pogląd Sądu Okręgowego, że ustawienie kamery KAM 5, nawet po jego częściowej zmianie, w porównaniu do pierwotnego, gdy była nakierowana wprost na budynek K. M., prowadziło do naruszenia prawa do prywatności powódki, a tym samym uzasadnione było w oparciu o art. 24 § 1 k.c. żądanie zaniechania takiego działania pozwanego przez demontaż tej kamery bądź jej przesunięcie za okno, tak aby nie rejestrowała obszaru nieruchomości powódki oraz nakazania pozwanemu powstrzymania się od takich działań w przyszłości.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, inaczej przedstawiała się natomiast kwestia pozostałych kamer (KAM 1-4), a w szczególności zakresu rejestrowanego przez nie obrazu. Z niespornych w tym względzie ustaleń wynika bowiem, że swym zasięgiem obejmowały one bądź ulicę (Aleję (...)), bądź nieruchomość stanowiącą własność pozwanego, w tym wjazd i częściowo szlak ustanowionej na niej na rzecz nieruchomości powódki drogi koniecznej. Doszło tym samym do kolizji dwóch prawnie chronionych dóbr, czyli prawa własności pozwanego i prawa do prywatności powódki.

Dla rozwiązania tego konfliktu niezbędne jest, jak trafnie wskazywał skarżący, sięgnięcie do norm regulujących zakres prawa własności, zwłaszcza w kontekście ograniczenia tego prawa przez obciążenie go służebnością. Jak wskazuje się w orzecznictwie przy wykładni art. 285 § 1 k.c. (n. p. post. SN z 21 lipca 2010 r., III CSK 279/09), posłużenie się przez ustawodawcę zwrotem "może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej" oraz istota i funkcje służebności przemawiają za przyjęciem, że korzystanie z cudzej nieruchomości przez uprawnionego z tytułu służebności gruntowej może być jedynie częściowe, a zatem nie może prowadzić do całkowitego pobawienia właściciela nieruchomości obciążonej uprawnień wynikających z prawa własności. Nie można zatem, co do zasady, odmówić właścicielowi nieruchomości możliwości ochrony swojej własności polegającej n. p. na jej wizyjnym monitorowaniu, co jest uzasadnione zwłaszcza w sytuacji gdy korzystają z niej także inne osoby niż sam właściciel lub jego bliscy, jak w niniejszym wypadku, gdy pozwany prowadzi zakład pogrzebowy. Tym samym pozwany był uprawniony do instalacji kamer obejmujących jego nieruchomość. Pojawia się jednak pytanie czy wobec istnienia służebności drogi koniecznej nie był w tym prawie ograniczony, ze względu na prawa powódki. Odpowiedzi na nie poszukiwać można w normie art. 145 § 2 k.c., zgodnie z którą służebność gruntowa powinna być wykonywana w taki sposób, żeby jak najmniej utrudniała korzystanie z nieruchomości obciążonej. Warto także zauważyć, że właściciel nieruchomości władnącej jest uprawniony do konkretnego zachowania, wynikającego z treści służebności, w tym wypadku do przejścia i przejazdu przez nieruchomość obciążoną po szlaku służebnym, ale już nie do innych działań i musi znosić nawet ewentualne utrudnienia, o ile nie uniemożliwiają one wykonywania służebności. I tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 marca 2017 r. V CSK 617/16 dopuścił nie tylko monitorowanie ruchu na szlaku służebnym ale nawet zainstalowanie tam bramek (szlabanów), jeśli tylko wszystkim użytkownikom zapewni się możliwość ich bezzwłocznego pokonania. Wprawdzie dotyczyło to służebności przebiegającej przez centrum handlowe, które wymaga większej ochrony, niż prywatna nieruchomość, niemniej aktualny pozostaje pogląd, że dla zapewnienia bezpieczeństwa, pewne ograniczenia mogą być stosowane. W tym wypadku, ze względu na sposób wykorzystywania nieruchomości przez pozwanego i związaną z tym obecność wielu innych osób, uprawnione były jego działania polegające na stosowaniu monitoringu wizyjnego całej nieruchomości, w tym tego jej fragmentu po którym przebiega droga konieczna, zwłaszcza że jak wynika z dokumentacji zdjęciowej, łączy się ona z tą częścią, która jest wykorzystywana do postoju pojazdów (k. 29, 30, 31, opinia biegłego), a więc pozwany jest uprawniony do sprawdzania kto na jego nieruchomość wjeżdża. Nie ulega przy tym wątpliwości, że tym samym ma on wgląd w ruch powódki, jej domowników, czy gości, jednakże nawet gdyby uznać, że ingeruje to w jej prywatność działanie takie pozostaje w zgodzie z prawem, ponieważ odbywa się to na jego nieruchomości. Tym samym – odmienienie niż sąd pierwszej instancji – Sąd Apelacyjny uznał, że w tym zakresie pozwany skutecznie przeprowadził ezgonerację, a zatem skoro jego działanie nie było bezprawne, powódka nie mogła żądać jego zaniechania w oparciu o art. 24 § 1 k.c., polegającego na zmianie położenia kamer KAM 1-4, w taki sposób aby nie obejmowały one wjazdu na drogę konieczną i jej przebiegu oraz niekierowania kamer na ten obszar w przyszłości.

To zaś uzasadniało z mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie żądania w zakresie zmiany ustawienia kamer KAM 1, KAM 2, KAM 3 i KAM 4 i nakazania pozwanemu powstrzymania się od kierowania ich w taki sposób w przyszłości.

W konsekwencji konieczna była także zmiana orzeczenia o kosztach procesu, przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozdzielenia (art. 100 k.p.c.), według stosunku po 50% wobec każdej ze stron. Należy bowiem podkreślić, że wprawdzie ostatecznie powódka wygrała tylko w części związanej z jedną kamerą, jednakże wytoczenie powództwa było konieczne, a dodatkowo zmiana ustawienia kamer miała miejsce już w toku procesu. Ponieważ powódka poniosła wyższe koszty niż pozwany, na jej rzecz należało zasądzić wynikającą z tego rozliczenia różnicę, z zaokrągleniem do pełnych setek złotych.

Apelacja w pozostałym zakresie jako nieuzasadniona, w oparciu o art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono, kierując się identycznymi kryteriami, jak w odniesieniu do postępowania pierwszoinstancyjnego, zgodnie z zasadą określoną w art. 100 k.p.c., przy czym w tym wypadku wobec poniesienia wyższych wydatków przez pozwanego, na jego rzecz należało zasądzić od powódki, połowę kosztów obejmujących opłatę od apelacji.

SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska SSA Ewa Tkocz SSA Joanna Naczyńska