Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I 1 Ca 226/19

POSTANOWIENIE

Dnia 15 października 2020 r.

Sąd Okręgowy we Włocławku Sekcja Odwoławcza I Wydziału Cywilnego

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariusz Nazdrowicz

Sędziowie:

SO Barbara Baranowska

SO Aneta Sudomir - Koc

Protokolant:

st. sekr. sąd. Małgorzata Dybowska-Pyrek

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2020 r. we Włocławku

na rozprawie

sprawy z wniosku Z. B., J. W.

z udziałem P. G., Z. G., S. K., S. J.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestniczki postępowania S. J.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim

z dnia 6 czerwca 2019 roku, sygn. akt I Ns 426/17

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  nakazać pobrać od uczestniczki postępowania S. J. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim kwotę 2000 (dwa tysiące) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych poniesionych przez Skarb Państwa;

3.  oddalić wniosek uczestnika postępowania Z. G. o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Barbara Baranowska SSO Mariusz Nazdrowicz SSO Aneta Sudomir-Koc

Sygn. akt I 1 Ca 226/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem (wydanym w sprawie z wniosku Z. B. i J. W. z udziałem P. G., Z. G., S. K. i S. J.) Sąd Rejonowy w Aleksandrowie Kujawskim stwierdził, że T. G. (brat wnioskodawczyń i uczestników postępowania P. i Z. G.) nabył przez zasiedzenie z dniem 3 października 2014 roku udział wynoszący ½

w prawie własności zabudowanej budynkiem mieszkalnym i gospodarczym nieruchomości (o powierzchni 0,1463 ha) położonej w A. przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów numerem (...), nie posiadającej urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów (pkt 1 postanowienia). Ponadto orzekł, że każdy z uczestników poniósł koszty związane ze swoim udziałem w sprawie (pkt 2) i nakazał zwrócić uczestnikowi Z. G. kwotę 956,30 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki (pkt 3).

U podstaw tego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne i ich ocena prawna:

Właścicielem udziału ½ części prawa własności nieruchomości położonej

w A. przy ul. (...), w skład której wchodzi działka (oznaczona w ewidencji gruntów numerem (...)) o powierzchni 0,1460 ha był W. D.. Nabył on wspomniany udział w dniu 14 grudnia 1934 roku od Z. Ż. na podstawie umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego przed notariuszem E. Ł.. Po zakończeniu w 1945 roku działań wojennych został wprowadzony w posiadanie nieruchomości, której był współwłaścicielem. Zmarł w dniu 7 października 1954 roku, a spadek po nim nabyła H. N., która zmarła 16 listopada 1979 roku. Jej jedyny spadkobierca Z. N. umowami w formie aktu notarialnego (z dnia 23 sierpnia i 3 października 1984 roku) przeniósł własność wspomnianego udziału na rzecz A. J.. Zbyła go ona notarialnie w dniu 16 września 1987 roku na rzecz T. G.. Do pozostałego udziału rościła prawa I. K., która zmarła w dniu 26 lipca 1962 roku na emigracji w L.. Co najmniej od końca wojny nie wykonywała ona władztwa nad nieruchomością. Spadek po niej nabyły jej dzieci P. K., S. K. i S. J.. P. K. zmarł 13 listopada 2004 roku w W..

W 1945 roku do A. wraz z W. D. przybyła Z. M. (1) wraz z synem Z. i zamieszkała w przedmiotowej nieruchomości. Administrowała nią od 1953 roku aż do chwili śmierci (1979r.),

a pomagała jej w tym synowa H. M. (żona Z. M. (2)), która zajmowała się sprawami finansowymi. Po śmierci teściowej administrowaniem całości nieruchomości zajęła się H. M. (która przyjęła nazwisko „T.”), co trwało do 1984 roku. Opuściła ona wówczas nieruchomość, którą zaczęli władać A. J. i jej partner życiowy T. G.. Podatki od nieruchomości

w okresie 1984 – 1987 opłacała A. J., a później T. G.. Po nabyciu (w 1987 roku) udziału od A. J. pełnię zarządu nad nieruchomością przejął T. G.. W 1992 roku czynił starania, by prowadzić tam działalność gospodarczą w postaci zakładu konfekcjonowania artykułów spożywczych. Przez krótki okres prowadził ją w dostosowanym przez siebie na ten cel pomieszczeniu piwniczym budynku usytuowanego na nieruchomości. Aż do grudnia 2016 roku władał całą nieruchomością, mieszkał w niej, gospodarował

i zachowywał się jak właściciel – występował do wielu urzędów i instytucji we wszelkich sprawach dotyczących nieruchomości, wnosił do Sądu sprawy o eksmisję różnych osób oraz o ochronę prawa własności. W 1998 roku została zainicjowana przez H. T. (poprzednio M.) sprawa o stwierdzenie nabycia na jej rzecz przez zasiedzenie udziału będącego przedmiotem obecnego postępowania. Jedynym uczestnikiem tamtego postępowania był T. G.. Postanowieniem Sądu Rejonowego we Włocławku Roki Sądowe w Aleksandrowie Kujawskim z dnia

19 sierpnia 2000 roku sygn. akt Ns 382/98 wniosek został oddalony. Sąd Okręgowy we Włocławku (postanowieniem z dnia 8 marca 2001 roku, sygn. akt I Ca 36/01) oddalił apelację od tego orzeczenia.

T. G. zmarł 27 grudnia 2016 roku, a spadek po nim w częściach równych po ¼ nabyło jego rodzeństwo: J. W., Z. B., Z. G. i P. G..

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd I instancji uznał, że wniosek zasługiwał na uwzględnienie, gdyż spełnione zostały przesłanki wskazane w art. 172 § 1 i 2 kc. Podkreślił, że nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, by właścicielami udziału objętego wnioskiem była I. K., a później jej spadkobiercy. Od 3 października 1984 roku posiadaczem całej nieruchomości była A. J., pozostająca wówczas w nieformalnym związku z T. G.. Zamieszkiwała tam, gospodarowała całą nieruchomością i płaciła podatki. Po sprzedaży swego udziału (umową z dnia 16 września 1987 roku) T. G. wyprowadzając się przekazała mu posiadania całej nieruchomości. Ten nie tylko objął ją w posiadanie, ale manifestował je na zewnątrz

i władał jak właściciel, przejawiając wyraźną wolę posiadania jej dla siebie. Aż do swojej śmierci nieprzerwanie uważał siebie za właściciela całości, czemu wielokrotnie dawał wyraz inicjując różne postępowania administracyjne i sądowe (dotyczące m.in. eksmisji lokatorów lub ochrony własności). Był wówczas samoistnym posiadaczem

w rozumieniu art. 336 kc, ale w złej wierze. Do czasu jego posiadania należy doliczyć (art. 176 § 1 kc) posiadanie A. J. począwszy od 3 października 1984 roku. Trzydziestoletni okres, o którym mowa w art. 172 § 2 kc upłynął więc z dniem

3 października 2014 roku. Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania był przepis art. 520 § 1 kpc, a o niewykorzystanej zaliczce art. 84 ust. 2 w zw. z art. 80 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego postanowienia wniosła uczestniczka postępowania S. J. zarzucając obrazę zarówno prawa procesowego jak

i materialnego. W ramach pierwszej grupy zarzutów wskazała na naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 229 kpc poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji przyjęcie, że wnioskodawczynie udowodniły odpowiedni okres posiadania samoistnego nieruchomości w sytuacji, gdy nie wykazały one, by T. G. faktycznie posiadał samoistnie nieruchomość objętą wnioskiem. Naruszenia prawa materialnego skarżąca dopatrywała się w zastosowaniu art. 339 kc w zw. z art. 6 kc (poprzez bezpodstawne przyjęcie, że T. G. posiadał samoistnie nieruchomość mimo braku wykazania, by faktycznie posiadał on połowę nieruchomości), w niewłaściwym zastosowaniu art. 172 § 2 kc mimo niewykazania samoistności posiadania oraz art. 176 § 1 kc wskutek uznania, że doszło do przeniesienia posiadania na rzecz poprzednika prawnego wnioskodawczyń. Powołując się na powyższe apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenia wniosku względnie o jego uchylenie

i przekazania prawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu

w Aleksandrowie Kujawskim.

Apelującą poparł uczestnik postępowania S. K., natomiast wnioskodawczynie i pozostali uczestnicy postępowania wnieśli o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu.

Przed odniesieniem się do zarzutów apelacyjnych niezbędne jest omówienie konstrukcji zarzutu obrazy art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 229 kpc, gdyż – mimo, że środek odwoławczy został sformułowany przez profesjonalistę – budzi ona istotne zastrzeżenia. Stawiając ten zarzut skarżąca utrzymywała, że dowolna jej zdaniem ocena materiału dowodowego doprowadziła do przyjęcia, że T. G. posiadał samoistnie całą nieruchomość przez wymagany okres prowadzący do zasiedzenia. Tymczasem kwalifikacja posiadania jako samoistnego lub zależnego jest oceną prawną i nie wiąże się z subsumpcją ustalonego stanu faktycznego pod określoną normą prawną (patrz przykładowo postanowienia Sądu Najwyższego: z 3 kwietnia 2019 roku II CSK 120/18 nie publ. LEX nr 264117 i z 20 marca 2014 roku II CSK 279/13 OSNC 2015/3/35). Oznacza to, że podważając przyjęcie samoistnego posiadania prowadzącego do zasiedzenia nieruchomości skarżący powinien sformułować zarzut obrazy przepisu art. 172 § 1 kc w zw. z art. 336 kc, a nie odwoływać się do wadliwej podstawy orzeczenia. Wprawdzie tak brzmiący zarzut nie został postawiony, ale apelująca odwołała się do naruszenia art. 172 § 2 kc. Można więc uznać, że w istocie zarzut obrazy prawa procesowego jest jego uzupełnieniem. Niezależnie od tego niepodniesienie właściwego zarzutu obrazy przepisów prawnomaterialnych nie zwalnia Sądu odwoławczego od oceny prawidłowości zastosowanych w sprawie tych przepisów, gdyż wiążą go jedynie zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, a ewentualną obrazę prawa materialnego bierze pod uwagę z urzędu (uchwała 7 Sędziów Sądu Najwyższego

z dnia 31 stycznia 2008 roku III CZP 49/07 OSNC 2008/6/65).

W zaistniałej sytuacji należało zatem przyjąć, że ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego nie zostały w rzeczywistości zakwestionowane. Ustalenia te Sąd odwoławczy przyjął jako własne czyniąc je podstawą orzekania w postępowaniu apelacyjnym.

Antycypując nieco dalsze rozważania warto w tym miejscu przypomnieć pewne ogólne zasady obwiązując w sprawach o stwierdzenie zasiedzenia. Prowadzi do niego jedynie posiadania samoistne, które zasadza się na faktycznej możliwości władania rzeczą w taki sposób i w takim zakresie, w jakim uprawniony jest do tego właściciel. Z posiadaniem związane są trzy domniemania: posiadanie samoistnego (art. 339 kc), ciągłości (art. 340 kc) i zgodności z prawem (art. 341 kc). Szczególne znaczenie dla zasiedzenia mają dwa pierwsze. Konsekwencją domniemania z art. 339 kc jest to, że władający rzeczą, który z faktu tego wyprowadza skutki prawne (np. wynikające z art. 172 kc) obciąża jedynie ciężar dowodu faktu władania rzeczą. W razie wykazania tego faktu ma w stosunku do niego zastosowanie – wynikające z art. 339 kc – domniemanie samoistnego posiadania rzeczy, będącej przedmiotem faktycznego władztwa. W rezultacie w postępowaniu dotyczącym stwierdzenia nabycia własności rzeczy przez zasiedzenie na podstawie art. 172 kc nie musi on wykazywać innych faktów potwierdzających wolę posiadania rzeczy jak właściciel (animus rem sibi habendi) jako elementu świadczącego o samoistnym charakterze posiadania rzeczy w rozumieniu art. 336 kc. Tym samym dochodzi do odwrócenia ciężaru dowodu w ten sposób, że to osoba kwestionująca samoistny charakter posiadania rzeczy przez osobę, która nią włada musi wykazać okoliczności podważające taki charakter posiadania przez nię rzeczy (postanowienia Sądu Najwyższego: z 29 maja 2014 roku V CSK 386/13 nie publ., LEX nr 1491140 i z 8 maja 2015 roku III CSK 323/14 nie publ., LEX nr 1730705). W rozpatrywanej sprawie nikt nie kwestionował, że udział objęty wnioskiem znajdował się we władaniu T. G.. Wobec tego domniemanie z art. 339 kc jak najbardziej zaktualizowało się w niniejszej sprawie, a ciężar tego obalenia spoczywał na osobach sprzeciwiających się wnioskowi.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że w świetle najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego (jedyne tytułem przykładu postanowienia tego Sądu: z 25 listopada 2015 roku IV CSK 87/15 nie publ., LEX nr 1968455, z 5 listopada 2014 roku III CSK 280/13 nie publ., LEX nr 1621344 i z 4 lipca 2014 roku II CSK 622/13 nie publ., LEX nr 1504555) przyjmuje się, że powyższe domniemanie nie ma zastosowania w sprawie o zasiedzenie przez współwłaściciela nieruchomości udziału należącego do innego współwłaściciela. Chodzi tu jednak o sytuację, w której zasiedzeniu – na co trzeba położyć szczególny nacisk - podlega udział należący do konkretnego współwłaściciela, który wskutek stwierdzenia zasiedzenia utraci swoje prawo. Tymczasem ze zgromadzonego materiału dowodowego – na co trafnie zwracał uwagę w toku postępowania uczestnik Z. G. – w żaden sposób nie wynika, by ½ udziału w przedmiotowej nieruchomości kiedykolwiek należała do I. K., a po śmierci do jej następców prawnych. Jest faktem, że takie ustalenia poczynił – zresztą jedynie w oparciu o twierdzenia H. T. – Sąd Rejonowy we Włocławku Roki Sądowe w Aleksandrowie Kujawskim w sprawie z jej wniosku

o stwierdzenie zasiedzenia sygn. akt Ns 382/98. O tym, że I. K. była współwłaścicielką mowa jest także w wypisie z rejestru gruntów (k. 22). Jednakże

z pisma Starostwa Powiatowego w A. z dnia 4 października 2005 roku (k. 27) wynika, że wpisanie I. K. do tego rejestru jako współwłaścicielki nastąpiło właśnie w oparciu o postanowienie z dnia 19 września 2000 roku i jego uzasadnienie.

W pełni zasadnie w tych warunkach Sąd I instancji przyjął obecnie, że I. K. jedynie do pozostałej ½ części rościła sobie prawa. Wspomnienie ustalenie Sądu

w sprawie Ns 382/98 miało znaczenie jedynie w tamtej sprawie i w żaden sposób na tej podstawie nie można przyznać I. K. przymiotu współwłaścicielki ze wszystkimi płynącymi stąd konsekwencjami. Zasiedzeniu zatem nie podlegał należący do jej następców prawnych udział, a to skutkuje zastosowaniem domniemania z art. 339 kc. Nawet zresztą gdyby stanąć na odmiennym stanowisku – choć zdaniem Sądu odwoławczego nie ma ku temu uzasadnionych podstaw – to w judykaturze wskazano (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2019 roku III CSK 101/19 nie publ., LEX nr 2763437 i dalsze wskazane w uzasadnieniu judykaty, postanowienie Sądu Najwyższego z 10 lutego 2016 roku I CSK 55/15 nie publ., LEX nr 2008736), że przedmiotowe domniemanie znajduje zastosowanie, jeżeli współwłaściciel wykaże, że posiadał rzecz ponad swoje prawo wynikające ze współwłasności. Taka właśnie sytuacja nastąpiła w rozpatrywanej sprawie. Jak słusznie zaakcentował Sąd meriti nikt (w tym I. K. i później jej dzieci) poza następcami prawnymi W. D. (pierwotnie właściciela ½ udziału, który stał się własnością T. G.) od co najmniej 1945 roku nie interesował się nieruchomością. T. G. manifestował na zewnątrz wolę posiadania właścicielskiego także pozostałego udziału. Nie ma potrzeby powielania tutaj argumentacji Sądu a quo, która Sąd drugiej instancji w pełni podziela. Wystarczy tylko wspomnieć, że dążył on m.in. do częściowej zmiany przeznaczenia budynku mieszkalnego (po usunięciu z niego na drodze prawnej lokatorów), w którym podjął działalność gospodarczą dostosowując na ten cel pomieszczenia piwniczne. Posiadał całą nieruchomość całkowicie samodzielnie, w sposób pełny, zachowując się tak, jakby tylko jemu przysługiwało prawo jej własności.

Reasumując ten wątek rozważań – uczestnicy postępowania S. K. i S. J. w żaden sposób nie obalili (nie podejmując w tym celu choćby próby niezbędnych działań) domniemania z art. 339 kc, a nie zaistniały przy tym okoliczności uniemożliwiające jego zastosowanie.

Oznacza to, że zarzut obrazy art. 339 kc w zw. z art. 6 kc okazał się chybiony.

Podobnie należało ocenić zarzut naruszenia art. 176 § 1 kc. Posiadanie jest stanem faktycznego władania nad rzeczą. Każde zatem zdarzenie stanowiące źródło tego stanu musi być traktowane jako skuteczny sposób nabycia posiadania. Zmiana posiadacza następuje w sferze faktycznej przez odmienne władanie i stanowi czynność realną, a nie czynność prawną (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2008 roku I CSK 458/07 nie publ., LEX nr 484711). Co więcej – wydanie rzeczy wymagane do przeniesienia posiadania (art. 348 kc) może przybrać postać aktu symbolicznego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia

15 stycznia 2010 roku I CSK 355/09 OSNC 2010/10/139). Jeżeli osoba władająca całą nieruchomością, do której należy określony w niej udział (tak jak to było w przypadku A. J.) zbywa ten udział i opuszcza nieruchomość to trudno przyjąć, by nie przeniosła posiadania w zakresie pozostałego udziału na rzecz nabywcy. Nawet jeżeli nie było między zainteresowanymi stosownego w tym zakresie porozumienia to niewątpliwie poprzez czynności domniemane (wskutek wyprowadzenia się A. J.) doszło do przekazania posiadania.

I wreszcie za pozbawiony słuszności należało uznać zarzut zastosowania przepisów art. 172 kc. Spełnione bowiem zostały przesłanki warunkujące w świetle tego przepisu stwierdzenie nabycia na rzecz T. G. udziału wskazanego we wniosku. Kwestia samoistności posiadania została omówiona wyżej, a właśnie zdaniem skarżącej jego brak sprzeciwiał się uwzględnieniu wniosku. Ponownie trzeba w tym miejscu podkreślić, że nawet hipotetycznie przyjmując niemożność zastosowania domniemania z art. 339 kc

w dostateczny sposób zostało wykazane posiadanie samoistne wyłącznie całej nieruchomości przez T. G. przez niezbędny okres (30 lat).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy we Włocławku na podstawie art. 385 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc oddalił apelację.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy uznał, że w okolicznościach sprawy ich podstawą powinien być przepis art. 520 § 1 kpc. Dlatego też oddalił wniosek uczestnika postępowania Z. G. o ich zasądzenie.

Wnoszący apelację w imieniu uczestniczki S. J. kurator procesowy ustawowo zwolniony od kosztów sądowych (art. 96 ust. 1 pkt 5 ustawy

z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – tekst jedn.: Dz.U.2020.755). Tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji należało zatem pobrać od skarżącej, która w całości przegrała sprawę w postępowaniu apelacyjnym na podstawie art. 113 ust. 3 w/w ustawy wspomnianą opłatę w wysokości 2000 zł.

SSO Barbara Baranowska SSO Mariusz Nazdrowicz SSO Aneta Sudomir - Koc