Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Poznań, dnia 30 listopada 2020 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Cywilny Odwoławczy

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ewa Blumczyńska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym

w dniu 30 listopada 2020 r. w Poznaniu

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko M. P.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto w Poznaniu

z dnia 17 września 2020 r.

sygn. akt VII C 1248/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 135 zł tytułem zwrotu kosztów za zastępstwo procesowe w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Blumczyńska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 października 2018 r. powód T. Ł. wniósł o zasądzenie od pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej (...) kwoty 300,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty wraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu podał, że jest członkiem pozwanej wspólnoty mieszkaniowej i właścicielem lokalu użytkowego nr (...) położonego w P. przy ul. (...). Zdaniem T. Ł. strona pozwana uniemożliwiła mu korzystanie z tego lokalu przez dewastacje substancji lokalowej. Zaznaczył, iż miał możliwość wynajęcia lokal od października 2016 r., ale pozwana źle przeprowadziła głosowanie nad uchwałą w przedmiocie wyrażenia zgody przez członków Wspólnoty Mieszkaniowej (...) na prowadzenie w ww. lokalu działalności o charakterze gastronomii z towarzyszącą takiej działalności i związaną z nią sprzedażą lekkiego alkoholu (piwo i wino) jako składową konsumpcji. W ocenie powoda świadomie i celowo źle przeprowadzenie uchwały polegało na tym, że głosować można było tylko przez tydzień, po czym zarząd pozwanej ogłosił odrzucenie uchwały, chociaż nie zagłosowało 59,9% członków wspólnoty mieszkaniowej. Przy czym inne uchwały były głosowane nawet przez trzy tygodnie. Według powoda nie mógł on wynająć lokalu nr (...) za 3.000,00 zł netto miesięcznie, co w okresie od października 2016 r. do końca 2017 r. spowodowało w jego majątku straty w wysokości 45.000,00 zł pomniejszone o wynajem lokalu w okresie od października 2016 r. do maja 2017 r., czyli pozwana spowodowała straty w wysokości 21.000,00 zł. Przy tym zaznaczył, że wniósł o zasądzenie jedynie części kwoty, która mu się należy za straty związane z niemożliwością wynajmu lokalu od czerwca 2017 r. do grudnia 2017 r. i dopiero po uzyskaniu korzystnego wyroku wystąpi o realizację pozostałej części roszczenia.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, a także o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Uzasadniając powyższe stanowisko pozwana zaprzeczyła wszelkim twierdzeniom powoda, zaznaczając, że brak jest zarówno podstawy faktycznej, jak i prawnej, aby członek wspólnoty mieszkaniowej mógł pozwać wspólnotę o odszkodowanie wobec faktu braku podjęcia uchwały o żądanej treści, ponieważ zarząd wspólnoty nie ma wpływu na to, czy dana uchwała zostanie przyjęta przez członków wspólnoty. Przy tym zaznaczyła, że głosowanie nad uchwałą w przedmiocie wynajęcia lokalu wraz ze sprzedażą alkoholu przeprowadziła poprawnie, a głosowanie trwało tydzień z uwagi na stanowisko powoda, że jest to sprawa pilna oraz, iż T. Ł. nie wniósł o wydłużenie tego terminu, ani nie głosował w przedmiocie uchwały, o której podjęcie wnioskował. Nadto podkreśliła, że powód nie wykazał istnienia jakiejkolwiek szkody w rozumieniu regulacji cywilnej (utraconych korzyści), tj. nie udowodnił, iż w spornym okresie mógł uzyskać dochód wyłącznie z wynajmu lokalu dla celów gastronomicznych ze sprzedażą alkoholu. Jednocześnie powód wynajmował lokal nr (...) od października 2016 r. osobom, które w lokalu handlowały „dopalaczami”, a po zaprzestaniu wynajmowania lokalu tym osobom wynajął lokal podmiotowi zajmującemu się renowacją mebli.

W toku postępowania strony podtrzymały wyżej zaprezentowane stanowiska.

Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2020 r. Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w Poznaniu:

1)  oddalił powództwo;

2)  obciążył kosztami procesu w całości powoda i z tego tytułu zasądził od niego na rzecz pozwanego kwotę 107,00 zł.

Podstawą powyższego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego:

T. Ł. jest członkiem Wspólnoty Mieszkaniowej (...). Posiada 11,3432% udziałów w prawie własności nieruchomości położonej przy ul. (...) w P.. Powód jest m.in. właścicielem lokalu użytkowego nr (...) znajdującego się na terenie tej nieruchomości. Członkami pozwanej wspólnoty mieszkaniowej jest również żona powoda D. Ł. oraz jego dzieci J. Ł. (1), F. Ł. i J. Ł. (2). Ich udziały w prawie własności opisanej wyżej nieruchomości wynoszą odpowiednio: 0,2616%, 0,7848%, 0,7848% i 0,7848%.

Zgodnie z uchwałą nr 17/2015 Wspólnoty Mieszkaniowej (...) z 12 maja 2015 r. projekty uchwał podejmowanych przez wspólnotę wysłane były do członków wspólnoty m.in. za pośrednictwem poczty elektronicznej. Istniała także możliwość oddania głosu drogą elektroniczną przez wydrukowanie treści uchwały, złożenie podpisu we właściwej rubryce, zeskanowanie uchwały i odesłanie jej na adres wspólnoty.

W myśl uchwały nr 17/2015 członkowie wspólnoty, którzy podali zarządowi adres mailowy byli zobowiązani do poinformowania zarządu wspólnoty o każdej zmianie adres mailowego.

T. Ł. skontaktował się z biurem obrotu nieruchomościami w celu oddania w najem lokalu użytkowego nr (...) przy ul. (...) w P.. Wolę zawarcia umowy najmu tego lokalu wyraziły osoby, które zamierzały w lokalu prowadzić działalność gastronomiczną. Umowa miała zostać zawarta na czas nieokreślony, a czynsz najmu miał opiewać na kwotę 3.000,00 zł netto miesięcznie. Warunkiem zawarcia umowy było wyrażenie zgody przez Wspólnotę Mieszkaniową (...) na sprzedaż lekkiego alkoholu (piwo i wino).

T. Ł. zwrócił się do zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej(...) o poddanie pod głosowanie uchwały w przedmiocie wyrażenia zgody przez członków wspólnoty na wynajem lokalu (...) na prowadzenie we wskazanym lokalu działalności o charakterze gastronomii z towarzyszącą zawsze takiej działalności i związaną z nią sprzedażą lekkiego alkoholu (piwo i wino) jako składową konsumpcji. W piśmie z 23 sierpnia 2016 r. powód zaznaczył, że sprawa jest pilna, dlatego wskazane jest niezwłoczne podjęcie przez wspólnotę mieszkaniową stosownych kroków.

W wiadomości e-mail z 29 sierpnia 2016 r. zarząd pozwanej wspólnoty mieszkaniowej wskazał, że nie blokuje procedury głosowania nad uchwałą zaproponowaną przez powoda. Zaznaczył, iż powód odmawiał honorowania korespondencji wysyłanej drogą elektroniczną i oczekiwał wymiany korespondencji między nim, a wspólnotą na piśmie w formie papierowej. Jednocześnie podano, że sprawa jest pilna, dlatego została przygotowana odpowiednia uchwała, która będzie poddana pod głosowanie do dnia 6 września 2016 r. Zgodnie z projektem uchwały nr 14/2016 z 29 sierpnia 2016 r. miała ona wejść w życie 6 września 2016 r. Projekt uchwały został wysłany do członków wspólnoty pocztą elektroniczną. Powód został poinformowany o projekcie uchwały również przez pracownika biura obrotu nieruchomościami.

W dniu 7 września 2016 r. zarząd pozwanej wspólnoty mieszkaniowej poinformował pracownika biura obrotu nieruchomościami, z którego usług korzystał powód, że uchwała nie została przyjęta, a za podjęciem uchwały głosowało 3 właścicieli stanowiących 22,578%, przeciw podjęciu uchwały głosowało 14 właścicieli stanowiących 17,832%, wstrzymało się od głosowania 28 właścicieli stanowiących 59,59%.

Projekt uchwały został przesłany pocztą elektroniczną do członków Wspólnoty Mieszkaniowej (...) na wskazane przez nich adresy mailowe. Cześć członków pozwanej wspólnoty mieszkaniowej oddała swój głos drogą elektroniczną, część, w tym J. P., która głosowała za uchwałą, oddała głos podpisując się w odpowiedniej rubryce w formularzu zawierającym imiona i nazwiska członków wspólnoty oraz przysługujące im udziały.

Powód, jego żona i synowie nie brali udziału w głosowaniu nad uchwałą nr (...)

Z uwagi na brak przyjęcia uchwały nr 14/2016 powód od października 2016 r. oddał w najem lokal użytkowy nr (...) osobom, które – jak się później okazało – handlowały w tym lokalu tzw. „dopalaczami”. Umowa najmu z tymi osobami wiązała powoda do końca maja 2017 r. W okresie od października 2016 r. do końca maja 2017 r. z tytułu najmu lokalu nr (...) T. Ł. uzyskiwał czynsz w wysokości 3.000,00 zł netto miesięcznie.

Podmiot, który najmował lokal użytkowy stanowiący własność T. Ł., pozostawił lokal w złym stanie technicznym. Uszkodzeniu uległy m.in. podłoga i okna, w związku z tym lokal ten wymagał remontu.

Do powoda zgłaszały się osoby zainteresowane najmem lokalu użytkowego nr (...). T. Ł. nie zawarł jednak umowy najmu tego lokalu, ponieważ potencjalni najemcy albo nie mogli prowadzić w lokalu działalności gastronomicznej powiązanej ze sprzedażą alkoholu, albo nie akceptowali wysokości czynszu najmu żądanego przez powoda, albo dochodzili do wniosku, że płożenie lokalu nie jest atrakcyjne.

Zgodnie z uchwałą nr 17/2017 Wspólnoty Mieszkaniowej (...) z 10 kwietnia 2017 r. każda uchwała będzie głosowana przez okres 30 dni od daty jej rozesłania wszystkim członkom wspólnoty pocztą elektroniczną i udostępnienia egzemplarza papierowego przez zarząd.

Przy powyższych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Podstawę prawną roszczenia T. Ł. stanowią przepisy regulujące odpowiedzialność deliktową. Nadto do wspólnot mieszkaniowych zgodnie z art. 33 1 § 1 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych. Z kolei na podstawie art. 416 k.c. osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu. Tym samym wspólnoty duże, zarządzane w reżimie ustawy o własności lokali, będą odpowiadały także za szkody wyrządzone z winy zarządu.

Zgodnie z art. 415 k.c., przewidującym ogólną zasadę odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu czynów niedozwolonych, za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie jest źródłem powstania tej szkody, przy czym zdarzeniem sprawczym w rozumieniu ww. przepisu jest zarówno działanie, jak i zaniechanie. Nadto, czyn sprawcy musi również charakteryzować się obiektywną bezprawnością, czyli niezgodnością z obowiązującymi zasadami porządku prawnego. Przez winę rozumie się natomiast naganną decyzję, odnoszącą się do podjętego bezprawnego czynu. Sprawcy bezprawnego czynu stawia się więc zarzut, że jego decyzja była naganna w konkretnej sytuacji. Podzielić przy tym należy stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 26 września 2003r. ( IV CK 32/2002), iż winę można przypisać podmiotowi prawa, kiedy istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia zarówno obiektywnego, jak i subiektywnego (tzw. zarzucalność postępowania). Dla przyjęcia odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego nie ma znaczenia, czy wina ma charakter umyślny, czy też nieumyślny, co oznacza, iż sprawca szkody odpowiada w razie istnienia choćby lekkiego niedbalstwa.

Przez pojęcie szkody rozumie się powstałą wbrew woli poszkodowanego różnicę między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (zob. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, OSN 1958/III/76; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, OSNCP 1964/7-8/128). Nadto według art. 361 § 2 k.c. szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany ( damnum emergens) albo pozbawienia go korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono ( lucrum cessans). Stratą jest pomniejszenie majątku poszkodowanego. Polega ona na uszczupleniu aktywów (np. zniszczenie, utrata lub uszkodzenie określonych składników majątkowych albo obniżeniu ich wartości) albo na przybyciu pasywów (np. powstanie nowych zobowiązań albo ich zwiększenie). Szkodę w postaci utraconych korzyści określa z kolei to, co nie weszło do majątku poszkodowanego na skutek zaistniałego zdarzenia. Zdaniem Sądu Rejonowego szkoda, na którą powołuje się strona powodowa formułując żądanie zapłaty kwoty określonej w pozwie to szkoda w postaci utraconych korzyści.

Zgodnie z regułami dowodowymi przyjętymi w procedurze cywilnej ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c., art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji niewywiązania się z powinności przedstawienia dowodów i wykazania prawdziwości twierdzeń o faktach sprawy, które nie będą wówczas mogły stanowić podstawy sądowego rozstrzygnięcia sprawy. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń utraci zatem korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem (H. Dalka „Ciężar dowodu w polskim procesie cywilnym” s. 51, 83, 118 – 119, Wyd. Prawnicze, Warszawa 1998). Bierność strony w tym zakresie nie zobowiązuje sądu do poszukiwania dowodu z urzędu i zarządzania dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia jej twierdzeń i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa bowiem na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (wyrok SN z dnia 17.12.1996 roku, sygn. akt ICKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Jeśli zaś strona nie przedstawia dowodów na poparcie swych twierdzeń, to uznać należy, iż fakt ten nie został przez nią wykazany. W świetle powyższego stwierdzić należy, że to na powodzie ciążył obowiązek wykazania, iż na skutek działań pozwanego poniósł szkodę w wysokości podanej w pozwie, natomiast pozwany, chcąc zwolnić się z obowiązku zapłaty dochodzonych należności, winien wykazać, że nie ponosi odpowiedzialności za powstanie szkody.

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie dała podstaw do przyjęcia, aby pozwana wspólnota mieszkaniowa dopuściła się względem powoda jakiegokolwiek - w rozumieniu zacytowanych wyżej przepisów - czynu niedozwolonego, który doprowadziłby do powstania szkody w jego majątku. T. Ł. tego rodzaju zachowania doszukiwał się w zbyt krótkim według niego terminie zbierania głosów nad uchwałą nr 14/2016 Wspólnoty Mieszkaniowej (...) z dnia 29 sierpnia 2016 r. Brak jest jednak przesłanek, aby uznać, że negatywne stanowisko członków wspólnoty co do tej uchwały było niezgodne z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali, naruszało zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób naruszało interesy powoda, tym bardziej że żaden przepis ustawy o własności lokali nie określa minimalnego terminu zbierania głosów w przedmiocie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Co istotne, w dacie procedowania nad uchwałą nr 14/2016 kwestia ta nie była uregulowana również w pozwanej wspólnocie mieszkaniowej. Stosowna uchwała co do tego terminu została podjęta dopiero 10 kwietnia 2017 r. (uchwała nr 17/2017).

Stanowisko powoda co do terminu procedowania nad powołaną wyżej uchwałą cechowała wewnętrzna sprzeczność. Zarzuty T. Ł. kierowane pod adresem strony pozwanej odnoszą się do decyzji polegającej na zakreśleniu tygodniowego terminu zbierania głosów. Powód zapomina, że termin ten jest pochodną jego własnych żądań, bowiem w piśmie z 23 sierpnia 2016 r. i korespondencji mailowej, przesłanej w jego imieniu do pozwanej za pośrednictwem pracownika biura obrotu nieruchomościami, zarzucał pozwanej wspólnocie opieszałość w pracach nad uchwałą, zaznaczając, iż sprawa jest pilna i wskazane jest niezwłoczne podjęcie stosownych kroków. Wbrew wywodom powoda, znał on ostateczny termin głosowania nad uchwałą. Jak sam przyznał projekt uchwały 14/2016 otrzymał m. in. od przedstawiciela biura obrotu nieruchomościami. W projekcie tym jako datę wejścia w życie uchwały wskazano 6 września 2016 r., co - biorąc pod uwagę datę samej uchwały (29 sierpnia 2016 r.) - oznaczało, że termin na oddanie głosu wynosi właśnie tydzień. Pomimo tej wiedzy T. Ł. nie skierował żadnej prośby o wydłużenie terminu głosowania. Nie potrafił także racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego on i członkowie jego najbliższej rodziny (żona i dzieci) nie oddali głosu w przedmiocie uchwały. Okoliczności te bez wątpienia muszą negatywnie rzutować na twierdzenia powoda podnoszone w ramach postępowania.

Poza tym w toku niniejszego procesu powód nie podjął nawet próby wykazania, że dłuższy termin głosowania doprowadziłby do podjęcia przez członków wspólnoty pozytywnej decyzji w przedmiocie uchwały 14/2016. W szczególności T. Ł. nie przedstawił żadnych dowodów, że członkowie, którzy nie oddali głosu nie mieli wiedzy o treści i procedurze głosowania nad uchwałą. Zresztą z dokumentów załączonych do akt sprawy wynika, iż projekt uchwały zostały wysłany do członków wspólnoty pocztą elektroniczną w dniu 29 sierpnia 2016 r., a jak już wskazano powód wiedzę w tym zakresie czerpał od przedstawiciela biura obrotu nieruchomościami, z którego usług korzystał.

W takiej sytuacji bez znaczenia dla oceny zasadności roszczenia dochodzonego rozpatrywanym pozwem pozostał sposób i termin głosowania nad innymi uchwałami pozwanej wspólnoty mieszkaniowej.

Po negatywnej decyzji pozwanej, co do uchwały nr 14/2016 T. Ł. ostatecznie oddał w najem należący do niego lokal użytkowy nr (...), a najemcy tego lokalu uiszczali na jego rzecz oczekiwany przez niego czynsz w wysokości 3.000,00 zł netto miesięcznie. Tak więc stanowisko pozwanej w przedmiocie wspomnianej uchwały w żaden sposób nie wpłynęło na wysokość zysków powoda czerpanych z najmu lokalu nr (...). Oczywistym winno być, że strona pozwana nie może ponosić odpowiedzialności za to, iż najem tego lokalu zakończył się z końcem maja 2017 r., skoro wspólnota mieszkaniowa nie przyczyniła się do rozwiązania tego stosunku prawnego. Poza tym z twierdzeń powoda wynika, iż od czerwca 2017 r. zgłaszały się do niego osoby zainteresowane najmem tego lokalu, jednak rezygnowały z najmu m. in. z uwagi brak akceptacji czynszu najmu żądanego przez powoda. Ponadto lokal wymagał remontu, ponieważ podmiot, który go zajmował w okresie od października 2016 r. do końca maja 2017 r., dokonał w nim zniszczeń, co uniemożliwiło szybkie zaoferowanie najmu lokalu innym osobom. Wobec tego stanowisko T. Ł. sprowadzające się do braku możliwości osiągania dochodu z najmu lokalu użytkowego nr (...) z uwagi na sposób procedowania nad uchwałą nr 14/2016 uznać należy za bezzasadne.

Mając na względzie przytoczone argumenty Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości. O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c.

Od powyższego rozstrzygnięcia apelację wniósł powód, zaskarżając wyrok w całości i jako zarzuty apelacji wskazując:

1)  tworzenie przez Sąd I Instancji „wirtualnych dowodów” korzystnych dla pozwanej;

2)  stronniczą i błędną ocenę materiału dowodowego;

3)  odrzucenie jego wniosków, które zmierzały do wykazania, że powództwo jest zasadne, a przyjmowanie wniosków pozwanej, czyli niezgodne z przepisami faworyzowanie jednej strony.

Przy tak sformułowanych zarzutach apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku lub o ponowne rozpoznanie sprawy.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, że pozwana powinna wykazać, że członkowie wspólnoty otrzymali wiadomości e-mail z propozycją uchwały dotyczącej lokalu (...) oraz, iż pozwana nie przedłożyła potwierdzeń, że wiadomości e-mail z propozycją ww. uchwały dotarły do członków wspólnoty i nie wykonała zobowiązania Sądu Rejonowego z dnia 12.06.2019 r. (k. 101-102). Niemniej pomimo powyższego Sąd I instancji ustalił, że projekt przedmiotowej uchwały został wysłany do członków wspólnoty pocztą elektroniczna. Tym samym w ocenie powoda Sąd Rejonowy na potrzeby uzasadnienia wyroku stworzył „wirtualne dowody”. Jednocześnie powód wskazał, że w toku postępowania przed Sądem I instancji ustalono, że adresy niektórych członków wspólnoty są nieaktualne. W ocenie apelującego skutkowało to, że niezgodnością przedmiotowej z obowiązującym prawem i ogromnymi stratami finansowymi po jego stronie. Nadto zdaniem T. Ł. brak było podstaw do przyjęcia, że w odniesieniu do przedmiotowej umowy członkowie wspólnoty wyrazili negatywne stanowisko, ponieważ aż 59,5 % z nich nie wypowiedziała się w tym zakresie. Przy tym podważał czas głosowania nad przedmiotową uchwałą, wskazując że wszystkie wcześniejsze i późniejsze uchwały były głosowane miesiąc lub krócej, jeśli uzyskano wynik większościowy. W przypadku zaś ww. uchwały Zarząd Wspólnoty skrócił czas głosowania, tak aby nie doszło do jej przyjęcia.

Dodatkowo wskazał, że oddalenie składanych przez niego wniosków dowodowych stanowi naruszenie zasady równości stron.

W odpowiedzi pozwana wniosła o oddalenie apelacji powoda w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że zarzuty powoda są chybione i nie zasługują na uwzględnienie oraz, iż Sąd I instancji prawidłowo zebrał bowiem materiał dowodowy zaoferowany przez strony, ocenił go, ustalił stan faktyczny i dopasował do prawidłowych przepisów prawa materialnego. Nadto Sąd Rejonowy słusznie dostrzegł, że powód nie zdołał wykazać, aby pozwana dopuściła się względem niego jakiegokolwiek czynu niedozwolonego, który prowadziłby do powstania szkody w jego majątku. Poza tym, że powód nie wykazał rzekomej dewastacji substancji lokalowej, której miałaby się dopuścić oraz, iż sposób procedowania nad uchwałą nr 14/2016 miał jakikolwiek wpływ na brak możliwości osiągania dochodu z najmu lokalu użytkowego nr (...) w okresie od czerwca 2017 r. do końca grudnia 2017 r. Wskazał także, że negatywne stanowisko członków wspólnoty co do ww. uchwały nie było niezgodne z przepisami prawa lub umową właścicieli lokali, nie naruszało zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną, ani w inny sposób nie naruszało chronionych prawem interesów powoda. Nadto apelujący nie podjął jakiejkolwiek próby wykazania, że dłuższy termin głosowania nad uchwałą doprowadziłby do podjęcia przez członków wspólnoty pozytywnej decyzji w ww. zakresie. Jednocześnie, że negatywne stanowisko członków wspólnoty nie wpłynęło w jakikolwiek sposób na wysokość zysków czerpanych przez powoda z najmu lokalu (...). Podjęcie uchwały nie stanęło bowiem na przeszkodzie oddania lokalu w najem za kwotę 3.000 zł w okresie od października 2016 r. do końca maja 2017 r. Nie do zaakceptowania byłaby sytuacja, w której pozwana miałaby odpowiadać za negatywne skutki zakończenia stosunków obligacyjnych powoda z podmiotami trzecimi, na których ustanie nie miała żadnego wpływu. Jednocześnie nawet pozytywna decyzja członków wspólnoty w przedmiocie uchwały nr 14/2016, nie przesądzałaby o automatycznym uzyskaniu przez powoda oczekiwanego przez niego czynszu w kwocie po 3.000 zł netto miesięcznie w spornym okresie. Brak zgody na prowadzenie działalności gastronomicznej ze sprzedażą lekkiego alkoholu nie był więc jedyną i wyłączną przyczyną niemożliwości znalezienia najemców przez powoda.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Na wstępie wskazać należy, że zarzut dotyczący rzekomego niezgodnego z prawem kontaktu Sądu Rejonowego z pozwaną został sformułowany w sposób ogólnikowy, co nie pozwala na odniesienie się do niego. Nadto nie podparto go żadnymi dowodami. Nadto, powód zarzucił, że ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego zostały dokonane w oparciu o nieprzeprowadzone dowody.
Z powyższym stanowiskiem apelującego nie sposób się zgodzić. W tym kontekście wskazania wymaga bowiem, że pozwana postanowieniem Sądu Rejonowego z dnia 10 kwietnia 2019 r. (k. 93) została zobowiązana do przedłożenia dokumentów potwierdzających poinformowanie członków Wspólnoty Mieszkaniowej (...) o treści uchwały nr 14/2016 r. oraz sposobie i terminie głosowania nad uchwałą, a także do przedłożenia dokumentów, z których ma wynikać jak poszczególni członkowie ww. wspólnoty mieszkaniowej głosowali w przedmiocie ww. uchwały w terminie 14 dni pod rygorem pomięcia ww. dowodów. Strona pozwana wykonała ww. zobowiązanie jednocześnie animizując prywatne adresy e-mail członków Wspólnoty Mieszkaniowej(...) Z uwagi na powyższe postanowieniem z dnia 12 czerwca 2019 r. Sąd I instancji zobowiązał pozwaną do przedłożenia w terminie 7 dni wydruków wiadomości e-mail z dnia 29 sierpnia 2016 r., 06 września 2016 r. oraz 07 września 2016 r. bez poczynionych zakreśleń pod rygorem skutków z art. 233 § 2 k.p.c. (k. 129). Ww. zobowiązanie nie zostało wykonane.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że – wbrew twierdzeniu apelującego - powyższe nie powoduje pomięcia wcześniej przedłożonych dowodów. Niewykonanie zobowiązania z dnia 12 czerwca 2019 r. nie wypływa zatem na skuteczność wykonania wcześniejszych zobowiązań Sądu przez pozwaną. Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy dokonując ustaleń faktycznych w oparciu o dowody przedłożone przez pozwaną zgodnie z postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2019 r. postąpił w sposób prawidłowy. Tym samym zarzut tworzenie przez Sąd I Instancji „wirtualnych dowodów” korzystnych dla pozwanej jest bezzasadny.

Niemiej zgodnie z z art. 233 § 2 k.p.c. odmowa przedstawienia przez stronę dowodu wskazanego w postanowieniu sądu podlega ocenie zgodnie z regułami swobodnej oceny dowodów. W tym kontekście podkreślić zatem należy, że sąd rozstrzygając konkretny spór ma obowiązek dokonania wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego ustalonego w oparciu o wszystkie prawidło przeprowadzone dowody. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów oraz brak wykonania zobowiązania według własnego przekonania, zgodnie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów może mieć zatem miejsce wyłącznie wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, wbrew zasadom doświadczenia życiowego.

Stąd skuteczne podniesienie przedmiotowego zarzutu wymagało wskazania jakie kryteria oceny naruszono w przypadku konkretnych dowodów. W tym zakresie nie jest zatem wystarczające wyłącznie wskazanie na inny, niż ustalony przez sąd stan faktyczny. Tym samym polemika strony z oceną dokonaną przez sąd, która nie jest podparta merytorycznymi argumentami, nie może stanowić podstawy do skutecznego podważenia ustaleń dokonanych w danej sprawie.

Przenosząc powyższe na kanwę niniejszej sprawy, zważyć należało, że wszechstronne rozważenie zebranego materiału dowodowego nie prowadziło wbrew twierdzeniom powoda do wniosku, że projekt uchwały nr 14/2016 oraz wiadomości e-mail z dnia z dnia 29 sierpnia 2016 r., 06 września 2016 r. oraz 07 września 2016 r. nie zostały wysłane do członków Wspólnoty Mieszkaniowej (...) na wskazane przez nich adresy mailowe. Zgodnie bowiem z uchwałą nr 17/2015 członkowie wspólnoty, którzy podali zarządowi adres mailowy byli zobowiązani do poinformowania zarządu wspólnoty o każdej zmianie adres mailowego. Nie sposób także pominąć, że część właścicieli lokali położonych przy ul. (...) głosowała nad ww. uchwałą. Nadto powód, który nie wypowiedział się w przedmiocie uchwały, nie zaprzeczył temu, że otrzymał ww. korespondencję. Podkreślić zatem należy, że dowodem na ustalenie ww. okoliczności przez Sąd Rejonowy były wydruki ww. wiadomości e-mail oraz treść odrzuconej uchwały nr 16/2016 r. wraz z powiedzeniem sposobu głosowania członków przedmiotowej wspólnoty, których prawdziwości nie podważała żadna ze stron niniejszego postępowania.

Zdaniem powoda Sąd Rejonowy naruszył także zasadę swobodnej oceny dowodów. Apelujący sformułował jednak ww. zarzut w sposób bardzo ogólnikowy, co uniemożliwia ustalenie, których konkretnie dowodów miałby on dotyczyć, ani też jakie reguły logiki, czy zasady doświadczenia życiowego miałby zostać naruszone. Niezależnie od powyższego z uzasadnienia apelacji powoda wynika, że w ocenie T. Ł. Sąd I instancji błędnie ocenił, iż członkowie pozwanej wspólnoty wypowiedzieli się negatywnie w przedmiocie ww. uchwały, a także że głosowanie na nią powinno trwać znaczenie dłużej. W tym kontekście wskazać należy, że uchwała nr 14/2016 nie została przyjęta z uwagi na wstrzymanie się od głosu przez 28 członków przedmiotowej wspólnoty stanowiących 59,59% właścicieli. Okoliczność ta została wykazana na podstawie przeprowadzonych dowodów i była niesporna. Podkreślić zatem należy, że z punktu widzenie braku podjęcia uchwały bez znaczenia pozostaje, czy zasadnym jest zrównanie wstrzymania się od udziału w głosowaniu z oddaniem głosu przeciw.

Niezależnie od powyższego odnieść należy się także do czasu przeznaczonego na głosowanie nad uchwałą nr 14/2016, który w ocenie apelującego był krótszy niż w przypadku innych uchwał. Niemniej T. Ł. pomija, że jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego, w piśmie z dnia 23 sierpnia 2016 r. to on zaznaczył, że sprawa jest pilna i wskazane jest niezwłoczne podjęcie przez wspólnotę mieszkaniową stosownych kroków. Tym samym to na jego wniosek zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ustalił, że czas głosowania ww. uchwały wynosił 7 dni (od dnia 29 sierpnia 2016 r. do dnia 6 września 2016 r.), a powód nie wnosił o przedłużenie ww. terminu. Istotne znaczenie ma także fakt, że dopiero uchwałą nr 17/2017 Wspólnota Mieszkaniowa (...) z 10 kwietnia 2017 r. ustalono, że każda uchwała będzie głosowana przez okres 30 dni od daty jej rozesłania wszystkim członkom wspólnoty pocztą elektroniczną i udostępnienia egzemplarza papierowego przez zarząd (k. 99). Tym samym w dacie głosowania nad ww. uchwałą w pozwanej wspólnocie nie obowiązywały reguły określające długość głosowań.

Ostatni z podniesionych przez apelującego zarzutów dotyczy odrzucenie jego wniosków dowodowych, które w jego ocenie zmierzały do wykazania, że powództwo było zasadne.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że zgodnie z zarządzeniem z dnia 21 lutego 2019 r. K. S. został wezwany do osobistego stawiennictwa na termin rozprawy w dniu
10 kwietnia 2019 r. pod rygorem pomięcia dowodu z jego przesłuchania w charakterze strony. Ww. wezwanie zostało odebrane przez adresata w dniu 28 lutego 2019 r. Pomimo tego K. S. nie stawił się na ww. posiedzeniu. Sąd I instancji wyznaczył na dzień 21 sierpnia 2019 r. kolejny termin przesłuchania go ponowienie zastrzegając rygor pominięcia przedmiotowego dowodu. K. S. stawił się na ww. posiedzeniu, niemniej Sąd Rejonowy nie przeprowadził dowodu z jego przesłuchania. Apelujący powyższy zarzut odniósł również do nieprowadzenie dowodu z zeznań D. R. (1). Pomijając niespójność w treści apelacji i wniosków powoda składanych w toku postępowania przed Sądem I instancji, co do imienia ww. świadka, wskazać należy, że przeszkodą do przeprowadzenia ww. dowodu był brak podania przez apelującego prawidłowego adresu zamieszkania D. R. (1). Sąd I instancji postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2019 r. zobowiązał bowiem T. Ł. do podania danych świadków
w terminie 14 dni pod rygorem pomięcia dowodu z ich zeznań. Pismem z dnia 10 kwietnia 2019 r. powód wskazał adres świadka, którego podał jako D. R. (2). Na ww. adres Sąd Rejonowy wysłał wezwania. Niemniej z uwagi na brak podanie przez powoda nr lokalu doręczenie ww. korespondencji okazało się niemożliwe.

Odnosząc te ustalenia do uregulowania zawartego w art. 240 § 1 k.p.c. wskazać należy, że sąd nie jest związany swym postanowieniem dowodowym i może je stosownie do okoliczności uchylić lub zmienić. Nadto jak podnosi się w orzecznictwie Sądu Najwyższego „taka modyfikacja postanowienia dowodowego co prawda powinna być dokonana przez sąd orzekający postanowieniem, jednak nie zachowanie właściwej formy nie ma samo przez się wpływu na prawidłowość zapadłego rozstrzygnięcia” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 r., sygn. akt II UK 131/08).

Z uwagi na powyższe należy dokonać oceny, czy ww. uchybienia formalne prowadziły do poczynienia przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych. W odniesieniu do pierwszego z ww. dowodów istotne znaczenie na fakt, że K. S. miał zostać przesłuchany w charterze strony. Niemniej w tym charakterze przesłuchano M. Ł.. Zatem, w celu wykazania, ewentualnego wpływu nieprzesłuchania K. S. na rozstrzygacie niniejszej sprawy apelujący winien określić okoliczności, które w związku z tym nie zostały ustalone. Tymczasem apelujący nawet nie podjął próby sprostania ww. wymaganiom. Z kolei w przypadku dowodu z zeznań świadka D. R. (1) jego nieprzeprowadzenia nastąpiło w wyniku zaniechań procesowych apelującego. To powód nie podał bowiem prawidłowego adresu ww. świadka w toku postępowania przed Sądem I instancji.

W konsekwencji przyjąć należało, że wskazane uchybienia formalne nie miały wpływu na prawidłowość ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy. Doszło bowiem do przesłuchania strony pozwanej. Natomiast Sąd I instancji nie ponosi odpowiedzialności za brak podania przez powoda danych pozwalających na wezwanie świadka.

Odnosząc się z kolei do oddalenia wniosku o przesłuchanie B. S. niezbędnym jest zaznaczenie, że zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Tym samym Sąd przeprowadza dowód z przesłuchania świadka w postępowaniu cywilnym, o ile podsiada on wiedzę co do faktów, które spełniają ww. kryteria. Niemniej jak przyznał powód B. S. nie jest członkiem Wspólnoty Mieszkaniowej (...). Tym samym zawnioskowany przez apelującego dowód nie mógł doprowadzić do poczynienia takich ustaleń faktycznych, które miałby wpływ na treść wydanego w niniejszej sprawie wyroku.

W tym miejscu niezbędne jest odniesienie się do zastosowanych przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego. Punktem wyjścia do rozważań w tym zakresie było ustalenie, że wspólnota mieszkaniowa, zgodnie z art. 6 zd. 2 ustawy o własności lokali z dnia 24 czerwca 1994 r. (Dz.U. z 2020 r. poz. 1910) może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozwana. Tym samym, niezależnie od sporu w doktrynie w tym zakresie (por. B. Jelonek-Jarco, w: Ustawa o własności lokali. Komentarz, red. K. Osajda, komentarz do art. 6 ustawy o własności lokali, Legalis 2020) na potrzeby niniejszej sprawy należy przyjąć, że ww. podmiot jest jednostką organizacyjną z art. 33 1 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 lutego 2019 r., sygn. akt I ACa 763/18). Tym samym do wspólnot mieszkaniowych stosuje się odpowiednio art. 416 k.c., zgodnie którym osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu (por. B. Lackoroński, w: Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Osajda, komentarz do art. 416 k.c., Legalis 2020).

Z uwagi na ww. rozważania wymagało, czy w niniejszej sprawie doszło do spełnienia przesłanek odpowiedzialności deliktowej ponoszonej na podstawie art. 415 k.c., którymi jest bezprawne i zawinione zachowanie podmiotu zobowiązanego, powstanie szkody oraz związek przyczynowy pomiędzy zawinionym zachowaniem, a szkodą. Przy tym w przypadku osób prawnych i jednostek organizacyjnych z art. 33 1 k.c. w celu przypasania ww. odpowiedzialności szkoda musi zostać wyrządzona przez organ, który podejmował działania w granicach jego uprawnień (por. wyrok

Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 grudnia 2018 r., sygn. akt I ACa 429/18).

Niezbędne jest zatem ustalenie definicji bezprawności oraz winy. Przez pierwsze z ww. pojęć rozumie się niezgodność działania z przepisami prawa oraz ogólną normą niewyrządzania innym szkody (por. B. Lackoroński, M. Raczkowski, w: Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Osajda, komentarz do art. 415 k.c., Leggalis 2020). Z kolei przez winę rozumie się „naganny stosunek podmiotu wyrządzającego szkodę do zachowania powodującego wystąpienie uszczerbku w dobrach prawnie chronionych, który wyraża się bądź w działaniu umyślnym lub z niedbalstwa” (W. Dubis, komentarz do art. 415 k.c. red. E. Gniewek, 2017, Legalis).

Przenosząc powyższe na kanwę niniejszej sprawy wskazać należało, że w działaniach zarządu pozwanej nie doszło do naruszenia jakiejkolwiek normy prawa powszechnie obowiązującego. Przepisy ustawy o własności lokali nie określają bowiem terminu zakończenia głosowania. Niemniej w literaturze przedmiotu podnosi się, że ewentualne ryzyko dotyczące ww. kwestii wiąże się ze zbyt długim terminem głosowania nad konkretną uchwała, gdyż członkowie wspólnoty mogą zmienić swoje stanowisko w odniesieniu do poddanej pod głosowanie materii (por. M. Berek, w: Ustawa o własności lokali. Komentarz, red. K. Osajda, komentarz do art. 23 ustawy o własności lokali, Leglis 2020). Przy tym nie sposób uznać, aby uwzględnienie prośby powoda o pilne podjęcie działań w zakresie podjęcia uchwały nr 14/2016 miało stanowić działania na jego niekorzyść, a jak wynika z ustaleń faktycznych w dacie głosowania nad ww. uchwałą nie obowiązywały reguły określające długość głosowań. Powyższe nie pozwala zatem na przypisanie bezprawności działania zarządu przedmiotowej wspólnoty.

Jednocześnie wskazać należy, że T. Ł. mógł ponowić wniosek o poddanie pod głosowanie uchwały o analogicznej treści. Nadto każdy członek wspólnoty mieszkaniowej może zgłosić na zebraniu właścicieli lokali wniosek o podjęcie zaproponowanej przez niego uchwały.
Z uwagi na powyższe powód pomimo niepodjęcia uchwały nr 14/2020 posiadał instrumenty do tego, aby uchwała w analogicznym przedmiocie została ponowienie poddania pod głosowanie.

W ocenie powoda powstanie szkody, za którą odpowiedzialność miałaby ponosić pozwana nastąpiło w wyniku niepodjęcie ww. uchwały. Niemniej apelujący całkowicie pomija, że to, czy uchwała o określonej treści zostanie przyjęta należy do wyłącznej kompetencji członków wspólnoty, a nie zarządu. Jak bowiem przyjmuje się w orzecznictwie „uchwały wspólnoty mieszkaniowej służą do wyrażania wspólnej woli właścicieli lokali”. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że „przepisy ustawy z dnia 24.06.1994 r. o własności lokali regulujące zarząd nieruchomością wspólną nie przewidują możliwości zobowiązania przez sąd wspólnoty mieszkaniowej do podjęcia uchwały o określonej treści na żądanie właściciela lokalu” (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 7 lutego 2002 r., sygn. akt I CKN 489/00). Tym samym argumentacja T. Ł. oparta była na bezpodstawnym utożsamianiu działań członków wspólnoty z czynnościami zarządu, który zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy o własności lokali kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali. Nie on zatem wpływu na to w jaki sposób głosują członkowie wspólnoty, ani czy w ogólne biorą udział w głosowaniu.

W tym miejscu niezbędne jest zatem odniesienie się do przesłanki związku przyczynowo-skutkowego. Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wskazać zatem należy, że jak podnosi się w orzecznictwie ww. kryteria są spełnione w przypadku, gdy „w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności szkoda jest zwykłym następstwem określonego zdarzenia” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2006 r., sygn. akt II CK 372/05). Podkreślić nadto należy, że jak słusznie ustalił Sąd Rejonowy szkoda, na którą powołuje się strona powodowa formułując żądanie zapłaty kwoty określonej w pozwie to uszczerbek w postaci utraconych korzyści. W ocenie apelującego wyrażała się ona w niepowiększeniu się jego majątku, które nastąpiłoby gdyby nie doszło do zdarzenia wyrządzającego szkodę. Tym samym ww. uszczerbek ma charakter hipotetyczny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 26 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 1252/14). Niezależnie jednak od powyższego z uwagi na rozkład ciężaru dowodowego w postępowaniu cywilnym to powód, który wywodzi roszczenie z ww. typu szkody powinien wykazać z dużym prawdopodobieństwem, że w świetle doświadczenia życiowego uzasadnione jest przyjęcie, że uszczerbek w jego majątku rzeczywiście wystąpił. W ocenie Sądu Okręgowego powód, niezależnie od niewykazania pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, nie sprostał także ww. wymaganiom. Wskazać bowiem należy, że nie sposób przyjąć, aby normalnym następstwem braku pojęcia przedmiotowej uchwały była całkowita niemożliwość wynajęcia lokalu, którego właścicielem jest powód. Tym bardziej, że jak wynika z ustaleń faktycznych niniejszej sprawy został on wynajęty. Nadto powód nie przedstawił w toku niniejszej sprawy dowodu świadczących o tym, że faktycznie umowa z konkretnym najemcom zostałaby zawarta. Z akt sprawy wynika bowiem jedynie, jak dodatkowo ustalił Sąd Okręgowy, że bliżej nieokreślona osoba była zainteresowana wynajęciem przedmiotowego lokalu, a nie że konkretna oferta określająca warunki i czas wynajmu została przyjęta.

Dowód: wydruk wiadomości e-mail z dnia 19 sierpnia 2016 r. (k.96).

Z uwagi na powyższe, ustalenia faktyczne i przyjętą podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy w oparciu o art. 382 k.p.c. w pełni zaaprobował i przyjął za własną. W ocenie Sądu odwoławczego zaskarżony wyrok jest bowiem prawidłowy i odpowiada prawu. W związku z powyższym Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c., która w praktyce oznacza, że strona przegrywająca proces ponosi jego koszty i na żądanie obowiązana jest zwrócić stronie wygrywającej koszty niezbędne do celowej obrony jej praw, do których, co nie budzi wątpliwości należą koszty ustanowienia, przez występujące po stronie wygrywającej podmioty, profesjonalnego pełnomocnika. W niniejszej sprawie wobec oddalenia apelacji, to powód jest stroną przegrywającą, zatem to jego obciąża obowiązek zwrotu na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego przez nią poniesionych. Dlatego też zasadne jest zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej poniesionych przez nią kosztów w kwocie 120 zł. Wysokość kosztów została ustalona na podstawie § 2 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2018 r. poz. 265 t.j.).

Ewa Blumczyńska