Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 816/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Jerzy Geisler

Sędziowie: Małgorzata Goldbeck-Malesińska

Małgorzata Gulczyńska

Protokolant: Sekretarz sądowy Halszka Mróz

po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa D. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W.

przeciwko S. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 25 kwietnia 2019 r. sygn. akt XII C 1894/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 o tyle tylko, że zastrzega pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności do wysokości kwoty złożonej na rachunku depozytowym Ministra Finansów, tj, 220.356,41 zł na podstawie zatwierdzonego planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji z nieruchomości zawartego w postanowieniu Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Poznań Nowe Miasto i W. w P. P. T. z dnia 4 kwietnia 2017r. wydanego w sprawie Km 64/14, zatwierdzonego postanowieniem Sądu Rejonowego Poznań Nowe Miasto i W. w P. z dnia 29 sierpnia 2017r. sygn. II Co 502/14,

II.  w pozostałym zakresie apelację oddala,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Małgorzata Goldbeck-Malesińska Jerzy Geisler Małgorzata Gulczyńska

I ACa 816/19

UZASADNIENIE

Powód D. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty wniósł pozew o zapłatę przez pozwanego S. Z. kwoty 823.875,79 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. Powód dochodził wierzytelności z tytułu umowy kredytu hipotecznego zawartej pomiędzy wierzycielem pierwotnym (...) Bank S.A. (zwany dalej Bankiem) a pozwanym. Bank wypowiedział umowę kredytu. Powód powołał się na umowę przelewu wierzytelności zawartą z Bankiem, który scedował na rzecz powoda całość praw i obowiązków wynikających z umowy kredytu hipotecznego. Pozwany bronił się w toku procesu zarzutem przedawnienia roszczenia i zarzutami nieudowodnienia istnienia roszczenia i jego wysokości.

Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił powództwo, obciążając kosztami procesu powoda. W uzasadnieniu wyroku wskazał, że powód nie udowodnił, że nabył skutecznie wierzytelność w stosunku do pozwanego wynikającą z umowy kredytu hipotecznego, a to z uwagi na rozbieżności treści umowy przelewu wierzytelności, obejmujące w szczególności datę zawarcia umowy kredytu hipotecznego i wymagalny kapitał. Sąd Okręgowy podkreślił, że dokumenty związane ze sprzedażą wierzytelności i załączniki potwierdzające zbycie konkretnych długów mają szczególnie doniosły charakter i powinny zostać sporządzone z największą starannością.

Apelację od wskazanego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z dnia 22 marca 2018 r. uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, pozostawiając temu Sądowi również rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że przedłożone przez powoda dokumenty nie są spójne, a umowa kredytu hipotecznego oznaczona numerem (...) H. (...)/ (...), zawarta w dniu 25 listopada 2009 r., w załączniku do umowy przelewu wierzytelności jest oznaczona tym samym numerem, ale datą 14 grudnia 2009 r. Rozbieżność dat występuje również w innych dokumentach wskazanych przez Sąd Apelacyjny, ale we wszystkich numer umowy pozostaje bez zmian. W tych okolicznościach, biorąc pod uwagę, że pozwany nie kwestionował, że zawarł z Bankiem umowę kredytu hipotecznego i nie podnosił, by zawarł dwie umowy kredytowe, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie było podstaw, by kwestionować fakt, że powód nabył wierzytelność z tytułu umowy kredytu hipotecznego nr (...) H. (...)/ (...) zawartej między Bankiem a pozwanym. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., wskazując, że pozwany podniósł zarzuty przedawnienia roszczenia i nieudowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia, a powód złożył wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgowości.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2019 r. w punkcie I zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 699.387,71 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty, w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a w punkcie III rozdzielił stosunkowo koszty procesu, obciążając nimi powoda w 15%, a pozwanego w 85%, szczegółowe rozliczenie pozostawiając referendarzowi sądowemu przy ustaleniu wynagrodzenia dla pełnomocników stron na poziomie minimum.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 25 listopada 2009 r. pozwany zawarł z (...) Bank S.A. umowę kredytu hipotecznego o numerze (...) H. (...)/ (...) na zakup nieruchomości o numerze (...) na łączną kwotę wynoszącą 736.417,14 zł. Całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosił 1.571.302,99 zł, a pozwany zobowiązany był do spłaty należności w 360 równych ratach, zgodnie z Harmonogramem Spłat. Umowa kredytu hipotecznego została zawarta na czas określony do dnia 7 stycznia 2040 r.

Zabezpieczeniem umowy kredytu było ustanowienie hipoteki zwykłej na kwotę 736.417,14 zł oraz hipoteki kaucyjnej do kwoty 515.492 zł na cały okres kredytu na nieruchomości położonej w P., dla której Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. prowadzi księgę wieczystą nr (...).

Zgodnie postanowieniami umowy kredytu, m. in. w przypadku, gdy kredytobiorca (pozwany) zalega w całości lub w części z zapłatą dwóch rat i pomimo pisemnego wezwania do zapłaty skierowanego do kredytobiorcy listem poleconym nie spłaci on zaległości w terminie 7 dni, Bank może wypowiedzieć umowę kredytu. W dniu 2 lutego 2011 r. Bank zawarł z pozwanym aneks do umowy kredytu hipotecznego, na mocy którego odroczono zapłatę części rat kredytu przez okres 24 miesięcy. Pozwany nie wywiązał się z postanowień umowy.

Pismem z dnia 21 marca 2013 r., zatytułowanym „wypowiedzenie umowy kredytu”, Bank w związku z brakiem uregulowania zaległych należności przez pozwanego wypowiedział umowę kredytu zawartą z pozwanym, z 30 dniowym okresem wypowiedzenia. W piśmie Bank wskazał, iż w przypadku uregulowania przez pozwanego zaległych należności, Bank rozważy możliwość cofnięcia wypowiedzenia.

Pismem z dnia 22 czerwca 2016 r. pozwany został zawiadomiony o przelewie wszelkich praw i roszczeń z tytułu zawartej umowy kredytu hipotecznego na rzecz powoda. Jednocześnie pozwany został wezwany do zapłaty kwoty 1.163.116,95 zł, stanowiącej saldo zadłużenia na dzień 22 czerwca 2016 r. w nieprzekraczalnym terminie do dnia 5 lipca 2016 r.

W dniu 2 stycznia 2017 r. powód sporządził wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego o numerze (...), w którym wskazał, że w księgach funduszu figuruje wymagalne zadłużenie pozwanego w kwocie 1.193.769,65 zł z tytułu niespłaconej umowy o kredyt nr (...) H. (...)/ (...), na którą składa się: 1) 823.875,79 zł tytułem kapitału, 2) 13.623,76 zł tytułem odsetek umownych, 3) 292.818,98 zł tytułem odsetek karnych, 4) 59.251,34 zł tytułem odsetek ustawowych i 5) 4.199,78 zł tytułem kosztów.

Na poczet zobowiązań wobec Banku wynikających z zaciągniętego kredytu pozwany uiścił w ratach łącznie 102.832,86 zł.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał, że powództwo okazało się zasadne w przeważającej części.

Sąd ten wskazał, że Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 22 marca 2018 r. przesądził skuteczność umowy cesji wierzytelności z umowy kredytu hipotecznego zawartej pomiędzy Bankiem a powodem i okoliczności te nie były już przedmiotem badania Sądu Okręgowego.

Zgodnie z treścią art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (dalej jako „Prawo bankowe”) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Oznacza to, że na Banku ciążył obowiązek przekazania kredytobiorcy określonej kwoty, na pozwanym zaś spoczywało zobowiązanie zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Artykuł 75 ust. 1 Prawa bankowego precyzuje, że w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu bank może wypowiedzieć umowę kredytu. Bank dokonał wypowiedzenia umowy, co było z początku okolicznością niekwestionowaną przez pozwanego. Pozwany w pierwszym piśmie procesowym (sprzeciwie od nakazu zapłaty) nawet powoływał się na wypowiedzenie umowy, wykazując, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu. Zmiana stanowiska w tej kwestii nastąpiła później, co zostało potraktowane przez Sąd Okręgowy jako taktyka procesowa mająca umożliwić pozwanemu uchylenie się od obowiązku uiszczenia należności wynikających z umowy kredytu hipotecznego.

Sąd Okręgowy przyznał rację pozwanemu, że roszczenie objęte pozwem jest roszczeniem przedawnionym z uwagi na to, że wypowiedzenie umowy kredytu nastąpiło w terminie 30 dni, licząc po dniu 15 marca 2013 r. (doliczając 7 dni na obrót korespondencji), tj. w dniu 22 kwietnia 2013 r. Roszczenie banku, jako roszczenie wynikające z prowadzonej działalności gospodarczej, przedawniło się z upływem 3 lat, to jest w dniu 22 kwietnia 2016 r. Powód wniósł natomiast pozew dopiero w dniu 31 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy zauważył jednak, że zgodnie z art. 65 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece w celu zabezpieczenia oznaczonej wierzytelności wynikającej z określonego stosunku prawnego można nieruchomość obciążyć prawem, na mocy którego wierzyciel może dochodzić zaspokojenia z nieruchomości bez względu na to, czyją stała się własnością, i z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi właściciela nieruchomości (hipoteka).

Zgodnie natomiast z art. 77 wskazanej ustawy, przedawnienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości obciążonej. Zgodnie z powyższym przepisem, przedawnienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą tylko skutki w sferze obligacyjnej. Nie pozbawia natomiast wierzyciela hipotecznego uprawnienia do zaspokojenia się z nieruchomości, co oznacza, że właścicielowi nieruchomości obciążonej nie przysługuje zarzut przedawnienia i to niezależnie od tego, czy jest też dłużnikiem osobistym, czy tylko rzeczowym. Odpowiedzialność rzeczowa jest wyłączna i wzmacnia pozycję prawną wierzyciela hipotecznego w stosunku do właściciela obciążonej nieruchomości. Tym samym powód mógł skutecznie dochodzić zapłaty kwoty 823.875,79 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego przedstawione przez powoda dokumenty i wyliczenia, a przede wszystkim dokumenty w postaci umowy kredytowej i wyciągu z ksiąg funduszu w sposób jednoznaczny wskazywały, że żądane przez niego roszczenie jest uzasadnione co do zasady, jednak nie co do wysokości wskazanej w pozwie. Powód nie udowodnił wysokości roszczenia dochodzonego pozwem, określając wartość przedmiotu sporu na kwotę 823.875,79 zł tytułem należności głównej (kapitału), podczas gdy z zawartej pomiędzy Bankiem a pozwanym umowy kredytu hipotecznego z dnia 25 listopada 2009 r. wynika, iż całkowita kwota kapitału wyniosła 736.417,14 zł. Powód w żaden sposób nie wyjaśnił, w jaki sposób została ustalona kwota kapitału w wysokości 823.875,79 zł.

Z uwagi na powyższe jako kwotę wyjściową kapitału Sąd Okręgowy przyjął wartość 736.417,14 zł.

Pozwany podnosił, że przed zaprzestaniem spłacania długu dokonywał systematycznych wpłat na łączną kwotę 102.832,86 zł, co nie zostało uwzględnione w rozliczeniu przedstawionym przez powoda. Powód nie odniósł się w żaden sposób do tych twierdzeń, co skutkowało przyjęciem, że strona pozwana faktycznie dokonała na rzecz Banku spłaty swojego zobowiązania w wysokości 102.832,86 zł. Kwota ta nie mogła jednak zostać w pełnej wysokości zaliczona na poczet kapitału. Sąd Okręgowy zauważył, że raty miesięczne z tytułu zaciągniętego kredytu były ratami kapitałowo-odsetkowymi, a pozwany nie wykazał, by dokonując spłat regulował swoje zobowiązania jedynie w zakresie kapitału. Sąd Okręgowy zaliczył wpłaty pozwanego na poszczególne najdawniej wymagalne raty (art. 451 § 3 k.c.), uwzględniając częste zmiany ich wysokości, wynikające z dostarczanych kredytobiorcy harmonogramów spłat.

Z uwagi na powyższe kwota 102.832,86 zł została zaliczona na raty od stycznia 2010 r. do grudnia 2011 r. w pełnej wysokości, natomiast za ratę ze stycznia 2012 r. jedynie do wysokości 1.279,31 zł. Skutkiem powyższego było zmniejszenie wartości kapitału do 701.892,81 zł. Sąd Okręgowy podkreślił, że raty za okres od stycznia 2010 r. do marca 2011 r. były ratami mieszanymi, obejmującymi również odsetki, których zapłacenie przez pozwanego nie wpłynęło na zmniejszenie wartości kapitału o całą dokonaną wpłatę, tylko o wartość części kapitałowej raty. Z powodów wskazanych wyżej jedynie kwota 34.524,33 zł obniżyła wartość kapitału należnego stronie powodowej. Omyłką Sądu było podwyższenie tej kwoty o 2.505,10 zł i ustalenie należnej powodowi kwoty kapitału na 699.387,71 zamiast 701.892,81 zł.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, zasądzając je od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 31 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty (art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.).

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na postawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd ten dokonał rozliczenia kosztów obciążając nimi powoda w 15%, a pozwanego w 85% przy jednoczesnym ustaleniu wynagrodzenia dla pełnomocników stron na poziomie minimum i na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. szczegółowe rozliczenie kosztów procesu pozostawił referendarzowi sądowemu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 25 kwietnia 2019 r. wniósł pozwany, zaskarżając go w zakresie punktów I i III. Pozwany zarzucił naruszenie art. 232 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. i art. 386 § 1 k.p.c., a także naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 65 i art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Na podstawie wskazanych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, a ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Pozwany wniósł też o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzuty apelacji okazały się niezasadne, choć Sąd Apelacyjny z urzędu był zobowiązany uzupełnić wyrok Sądu I instancji.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i czyni je swoimi.

Należało je jednak uzupełnić o ustalenie, że nieruchomość, na której istniała hipoteka zabezpieczająca roszczenie powoda, dla której Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), została sprzedana w toku postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu P. T. pod sygnaturą KM 64/14 w dniu 17 grudnia 2015 r. Postanowieniem z dnia 17 grudnia 2015 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt II Co 502/14, Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu udzielił przybicia prawa własności tej nieruchomości (k. 61 akt II Co 502/14 Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu), a postanowieniem z dnia 15 grudnia 2016 r. przysądził własność nieruchomości na rzecz nabywcy (k. 128-129 akt II Co 502/14).

Postanowieniem z dnia 29 sierpnia 2017 r. Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu zatwierdził plan podziału sumy uzyskanej przez egzekucję z przedmiotowej nieruchomości, zgodnie z którym na rzecz powoda z tytułu hipoteki umownej zwykłej wpisanej w księdze wieczystej pod pozycją 3 przypada kwota 220.356,41 zł. Kwota ta została pozostawiona na rachunku depozytowym Ministra Finansów (k. 162-165 akt II Co 502/14). Postanowienie to jest prawomocne. Obecnie w księdze wieczystej prowadzonej dla wskazanej nieruchomości nie jest wpisana żadna hipoteka na rzecz powoda.

Nie znalazł uzasadnienia zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. W myśl zdania pierwszego tego przepisu strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, zaś w zdaniu drugim została przewidziana możliwość dopuszczenia przez sąd dowodu niewskazanego przez stronę. Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia tego przepisu, nie dopuścił bowiem żadnego dowodu niewskazanego przez strony postępowania, nie dokonał również ustaleń faktycznych wbrew rozkładowi ciężaru dowodu. Należy zauważyć, że zarzucane przez apelującego przyjęcie, że pozwany pozostaje dłużnikiem rzeczowym powoda stanowi element nie ustaleń faktycznych, a stanowi wynik subsumpcji stanu faktycznego do przepisów prawa, wobec czego okoliczności związane z istnieniem zobowiązania rzeczowego pozwanego zostaną omówione w dalszej części uzasadnienia.

Niezasadne okazały również zarzuty naruszenia art. 227 k.p.c., zgodnie z którym przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Nie można czynić przedmiotem zarzutu okoliczności, że sąd przeprowadził dowód, który nie stał się następnie podstawą ustalenia stanu faktycznego sprawy. Nie mogło to stanowić przyczyny błędnego ustalenia stanu faktycznego, skoro na podstawie kwestionowanego dowodu Sąd Okręgowy nie dokonał żadnych ustaleń faktycznych. Bezpodstawny okazał się również zarzut błędnego oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu księgowości i bankowości na okoliczność ustalenia istnienia i wysokości należności przysługującej powodowi. Wskazać należy w pierwszej kolejności, że przedmiotowy wniosek został złożony przez powoda, a nie pozwanego, zatem pozwany nie może oczekiwać, że na podstawie tego dowodu zostaną ujawnione okoliczności korzystne dla pozwanego. Co więcej, zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, że celem przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego jest weryfikacja twierdzeń stron, a nie poszukiwanie okoliczności, które mogą stanowić podstawę dla stanowiska strony w procesie. Apelujący nie wskazał żadnych okoliczności, które wymagałyby wykorzystania wiadomości specjalnych posiadanych przez biegłego. Jak wynika z treści apelacji, pozwany oczekiwałby od biegłego, by ten sprawdził, czy pozwany dokonał jakichś dodatkowych wpłat w ramach umowy kredytowej, których pozwany nie jest świadomy. Oczywistym jest, że w zakresie obowiązków biegłego nie leży badanie, czy pozwany pamięta o wszystkich dokonanych wpłatach. Jeżeli pozwany uważał, że dokonał zapłaty wyższej kwoty niż ustalona przez Sąd Okręgowy łączna suma 102.832,86 zł, winien wykazać się inicjatywą dowodową, zgodnie z art. 6 k.c., który reguluje rozkład ciężaru dowodu.

Błędny był również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Wyjaśnienia wymaga, że podnoszone w ramach tego zarzutu argumenty apelacji odnoszą się w rzeczywistości nie do oceny materiału dowodowego przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy, ale do dokonanej przez ten Sąd wykładni prawa, w szczególności do uznania przez Sąd Okręgowy, że pozwany pozostaje dłużnikiem rzeczowym powoda. Jak wskazano wyżej, jest to zarzut naruszenia prawa materialnego, który zostanie omówiony w dalszej części uzasadnienia. Nie potwierdził się zarzut pominięcia przez Sąd I instancji okoliczności podnoszonych przez pozwanego w toku postępowania – pozwany nie wskazał żadnej okoliczności, do której Sąd Okręgowy nie odniósłby się w uzasadnieniu wyroku. W tym miejscu należy podkreślić, co ujął również Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku, że na podstawie art. 386 § 6 k.p.c. Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę był związany oceną prawną wyrażoną w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 22 marca 2018 r. Oceną tą jest związany również Sąd Apelacyjny rozpoznając apelację pozwanego. Nie można zatem czynić zarzutu Sądowi I instancji, że nie badał zarzutów pozwanego co do legitymacji czynnej powoda, skoro Sąd Apelacyjny przesądził, że legitymacja ta powodowi przysługuje. Podnoszenie w apelacji argumentów co do braku legitymacji czynnej powoda było z tego względu bezprzedmiotowe i nie mogło prowadzić do wzruszenia zaskarżonego wyroku.

W tym miejscu należy również odnieść się do zarzutu nierozpoznania istoty sprawy. Nierozpoznanie istoty sprawy (art. 386 § 4 k.p.c.) odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Istotę sprawy ocenia się na podstawie z jednej strony analizy żądań pozwu, a z drugiej przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy odniósł się do wszystkich zarzutów merytorycznych pozwanego, które nie zostały zbadane i rozstrzygnięte przez Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 22 marca 2018 r. Powtórzyć należy, że Sąd Okręgowy nie mógł dokonać odmiennej oceny prawnej i przyjąć, że powód nie posiada legitymacji czynnej.

Odnosząc się do zarzutu pominięcia argumentu braku skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu wskazać należy, że Sąd Okręgowy w uzasadnieniu co prawda omówił tę okoliczność lakonicznie, jednak wskazał, że twierdzenia pozwanego o braku skutecznego wypowiedzenia pozostają w sprzeczności z jego zarzutem przedawnienia roszczenia. Pozwany nie może jednocześnie podnosić korzystnego dla siebie zarzutu przedawnienia, a następnie kwestionować podstawy uwzględnienia tego zarzutu. Można dodatkowo wskazać, że argumenty apelacji co do wadliwości wypowiedzenia umowy kredytu z uwagi na warunkowość tego wypowiedzenia okazały się chybione. Jak wyraźnie wynika to z treści wypowiedzenia (k. 22), Bank złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy kredytu, nie uzależniając skuteczności tego oświadczenia od żadnych okoliczności. Wskazał jedynie, że rozważy możliwość cofnięcia wypowiedzenia w przypadku uregulowania zaległości w okresie wypowiedzenia. Nie ma zatem mowy o jakiejkolwiek warunkowości oświadczenia o wypowiedzeniu. Co więcej, po wydaniu orzeczeń, na które powołuje się apelujący, w orzecznictwie ugruntowało się stanowisko, które Sąd Apelacyjny podziela, że dopuszczalne jest co do zasady dokonanie czynności prawnej zawierającej zastrzeżenie, że jej skutek zależy od skorzystania z uprawnienia lub woli wykonującego zobowiązanie, a zdarzenie zależne od zachowania strony może polegać na spełnieniu lub niespełnieniu świadczenia. Zastrzeżenie to podlega ocenie na podstawie art. 353 1 k.c., z uwzględnieniem normatywnej konstrukcji warunku określonej w art. 89 k.c. (por. postanowienie składu 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2013 r., III CZP 85/12). Twierdzenie więc, że Sąd Okręgowy błędnie uznał skuteczność wypowiedzenia umowy kredytu było niezasadne.

Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Skuteczność tego zarzutu ograniczona jest do sytuacji, w której treść uzasadnienia uniemożliwia kontrolę instancyjną. W systemie apelacyjnym, w którym sąd II instancji jest sądem merytorycznym, a postępowanie odwoławcze jest kontynuacją postępowania przed sądem I instancji, uchybienia w formie uzasadnienia, nieprowadzące do trudności w identyfikacji motywów rozstrzygnięcia sprawy, nie mają znaczenia dla możliwości rozpoznania apelacji. W rozpoznawanej sprawie nie można zarzucić Sądowi Okręgowemu nawet takich uchybień. Sąd ten wyraźnie wskazał, że wpłaconą przez pozwanego na rzecz Banku kwotę w wysokości 102.832,86 zł zaliczył na poczet rat kredytu od stycznia 2010 roku do stycznia 2012 roku. Sąd Okręgowy słusznie zauważył, że raty miały mieszany, kapitałowo-odsetkowy charakter. Wobec tego tylko wpłaty na części kapitałowe poszczególnych rat prowadziły do zmniejszenia kapitału kredytu. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że zaliczając wpłaty pozwanego na poszczególne raty kredytu posługiwał się harmonogramami spłat (znajdującymi się na kartach 121-127), zatem zarówno strony postępowania, jak i Sąd Apelacyjny mogli prześledzić tok rozumowania Sądu Okręgowego i dokonać sprawdzenia przeprowadzonych wyliczeń.

Przechodząc do rozpoznania zarzutów naruszenia prawa materialnego należy zaznaczyć, że choć Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku uprościł problematykę istnienia zobowiązania rzeczowego, to jego rozważania są prawidłowe i doprowadziły do prawidłowego uznania, że pozwany nadal pozostaje zobowiązany. Podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, że roszczenie wynikające z umowy kredytowej uległo przedawnieniu, co zresztą pozostawało bezsporne na etapie postępowania apelacyjnego. Słusznie jednak zauważył Sąd Okręgowy, że przedawnienie wierzytelności nie stanowi przeszkody do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości obciążonej hipoteką (art. 77 u.k.w.h.). I choć rację ma pozwany, że na skutek uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), wygasła obciążająca tę nieruchomość hipoteka przysługująca powodowi, to należy zwrócić uwagę na okoliczności, w jakich doszło do jej wygaśnięcia. Wygaśnięcie hipoteki nastąpiło na podstawie art. 1000 § 1 k.p.c., zgodnie z którym z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności wygasają wszelkie prawa i skutki ujawnienia praw i roszczeń osobistych ciążące na nieruchomości. Na miejsce tych praw powstaje prawo do zaspokojenia z ceny nabycia z pierwszeństwem przewidzianym w przepisach o podziale ceny uzyskanej z egzekucji. Jest to zatem uregulowanie normujące skutki prowadzonego postępowania egzekucyjnego. Nielogicznym byłoby, gdyby w wyniku prowadzenia postępowania egzekucyjnego wierzyciel utracił możliwość dochodzenia swojej wierzytelności. Dlatego też w miejsce hipoteki powstaje prawo do zaspokojenia z ceny nabycia, tak by wierzyciel mógł się zaspokoić, mimo iż na skutek przysądzenia własności nieruchomość została pozbawiona obciążeń. Na mocy art. 1032 § 1 i 2 k.p.c. należność przypadającą wierzycielowi niemającemu jeszcze tytułu wykonawczego pozostawia się na rachunku depozytowym Ministra Finansów. Jeżeli w ciągu miesiąca po uprawomocnieniu się planu podziału wierzyciel niemający tytułu wykonawczego nie przedstawi dowodu wytoczenia powództwa o zasądzenie mu roszczenia, traci prawo do sumy pozostającej w depozycie. W tym miejscu zauważyć należy, że niniejsze powództwo zostało wytoczone w czasie trwania postępowania egzekucyjnego i to przed zapadnięciem postanowienia zawierającego plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji nieruchomości pozwanego.

Przenosząc powyższe uregulowania na grunt rozpoznawanej sprawy wskazać trzeba, że co prawda hipoteka przysługująca powodowi wygasła, to jednak nie został on pozbawiony prawa dochodzenia należności zabezpieczonej hipoteką. Wyżej wskazany art. 1032 § 2 k.p.c. wręcz wymaga, by powód dochodził swojej należności przed sądem, ponieważ tylko w ten sposób może uzyskać wyrok – tytuł egzekucyjny, następnie opatrzony klauzulą wykonalności, a zatem stanowiący tytuł wykonawczy. Pozwany nie może zatem skutecznie bronić się faktem, że hipoteka na rzecz powoda wygasła, ponieważ w miejsce hipoteki powstało nowe prawo, którego powód może skutecznie dochodzić. Co prawda Sąd Okręgowy w uproszczeniu wskazał, że pozwany jest dłużnikiem rzeczowym, to wyrok tego Sądu odpowiada prawu, ponieważ powód nadal może dochodzić zapłaty kwoty przypadającej mu z ceny nabycia nieruchomości. Roszczenie to natomiast powstało na skutek wcześniejszego istnienia zobowiązania rzeczowego pozwanego w postaci hipoteki obciążającej jego nieruchomość.

W tym miejscu należy jednak podnieść, że odpowiedzialność pozwanego wynikała z hipoteki obciążającej nieruchomość, której był właścicielem. Zgodnie z art. 319 k.p.c. jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może, nie wymieniając tych przedmiotów ani ich wartości, uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Należało zatem uwzględnić w wyroku możliwość powołania się pozwanego na ograniczenie jego odpowiedzialności do sumy, jaka przysługuje powodowi na podstawie planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji.

Z tego względu na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny w punkcie I wyroku zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 o tyle tylko, że zastrzegł pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności do wysokości kwoty złożonej na rachunku depozytowym Ministra Finansów, to jest 220.356,41 zł na podstawie zatwierdzonego planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji z nieruchomości zawartego w postanowieniu Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu P. T. z dnia 4 kwietnia 2017 r. wydanego w sprawie Km 64/14, zatwierdzonego postanowieniem Sądu Rejonowego Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 29 sierpnia 2017 r., sygn. II Co 502/14.

W punkcie II wyroku na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego w pozostałym zakresie jako bezzasadną.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie III wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Pozwany wygrał postępowanie apelacyjne jedynie w niewielkim stopniu, i to nie na skutek zarzutów przedstawionych w apelacji, a działania Sądu Apelacyjnego z urzędu. Wobec tego na podstawie powołanych przepisów Sąd Apelacyjny włożył na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi wszystkich kosztów postępowania apelacyjnego, które stanowiły koszty zastępstwa procesowego powoda w wysokości 8.100 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. - Dz.U. z 2018 r., poz. 265).

Małgorzata Goldbeck-Malesińska Jerzy Geisler Małgorzata Gulczyńska