Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 1760/19

UZASADNIENIE

E. K. została uznana za winną tego, że w dniu 21 kwietnia 2018 roku ok. godz. 11.35 w W. na drodze publicznej w ruchu lądowym na ul. (...) naruszyła zasady przewidziane w art. 17 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym w ten sposób, że kierując pojazdem marki M. o numerze rejestracyjnym (...) nie zachowała szczególnej ostrożności podczas włączania się do ruchu i nie ustąpiła pierwszeństwa pojazdowi marki H. o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z nim, powodując jego uszkodzenie, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 17 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Obwiniona została ponadto uznana za winną popełnienia czynu z art. 97 k.w. polegającego na wykroczeniu przeciwko przepisom o porządku w ruchu drogowym określonym w art. 44 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym poprzez oddalenie się z miejsca wypadku drogowego, w którym uczestniczyła, a w którym nie było osób rannych. Za powyższe, Sąd wymierzył jej karę grzywny w wysokości 500 zł oraz obciążył w części kosztami postępowania.

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 kwietnia 2018 roku ok. godz. 11.35 na wysokości budynku usytuowanego przy ul. (...) w W. poruszał się pojazd marki M. o numerze rejestracyjnym (...). Pojazd był użytkowany w ramach umowy leasingu przez Z. K.. Samochodem kierowała E. K., która wyjeżdżała z garażu podziemnego na jezdnię. Po ul. (...) poruszał się pojazd H. o numerze rejestracyjnym (...), kierowany przez F. S., zaś pasażerką, siedzącą na przednim siedzeniu była P. N. T.. Z uwagi na wyjazd pod górę, miejsce zdarzenia cechowało się średnią widocznością. Droga została jednak wyposażona w lustra drogowe, mające służyć ułatwieniu wyjazdu z garażu na jezdnię ul. (...). K. włączając się do ruchu początkowo zatrzymała pojazd, a następnie uderzyła prawym przednim zderzakiem w nadjeżdżający pojazd H., ustawiony do M. prostopadle. W wyniku powyższego, uszkodzeniu uległy przednie prawe drzwi H.. Następnie, M. skręcił w lewo i oddalił się z miejsca zdarzenia, w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy pojazdu H.. Nie było osób rannych. Kolizja została zauważona przez J. K. (1), która zapisała numery tablic rejestracyjnych pojazdu M. i przekazała je pokrzywdzonym.

W toku czynności wyjaśniających obwiniona nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia. Przyznała, że w dniu zdarzenia wyjeżdżała z bramy garażowej bloku przy ul. (...). Podczas włączania się do ruchu, upewniła się co do możliwości wjazdu i skręciła w lewo, nie odczuła przy tym ani nie usłyszała żadnych odgłosów kolizji. Nie dostrzegła także na swoim pojeździe żadnych uszkodzeń. W toku postępowania sądowego wyjaśnienia obwinionej pozostawały konsekwentne. W ocenie obwinionej, nie spowodowała ona żadnego uszkodzenia pojazdu H., zaś toczące się postępowanie ma na celu wyłudzenie odszkodowania. W ostatnim słowie wniosła o uniewinnienie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  Przyjęcia zawiadomienia o wykroczeniu wraz z kserokopią dokumentów dotyczących zawiadamiającego– k. 1-5

2.  Zeznań F. S. oraz szkicu zdarzenia – k. 6-8, 9

3.  Protokołu oględzin pojazdu H. (...) – k. 10-10v

4.  Fotografii uszkodzeń pojazdu – k. 14

5.  Nagrania z monitoringu – k. 16, 266

6.  (...) od Millennium (...) dot. Użytkownika pojazdu – k. 21

7.  Korespondencji od Z. K. – k. 23

8.  Wyjaśnień obwinionej – k. 27-28, 98-98v

9.  Protokołu oględzin pojazdu M. (...) oraz fotografii – k. 30-39

10.  Zeznań M. K. oraz szkicu zdarzenia – k. 110-111v

11.  Zeznań M. B. – k. 172-172v

12.  Zeznań P. N. T. oraz szkicu zdarzenia – k. 170, 172v-173v

13.  Pisemnej opinii biegłego ds. techniki samochodowej, ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz zdarzeń drogowych wraz z opinią ustną uzupełniającą – k. 212-250, 268-269

14.  Zeznań J. K. (1) – k. 287-288

15.  Zeznań Z. K. – k. 24 oraz 24v dołączonych akt II Ko 225/20

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę E. K. w odniesieniu do zarzucanych jej czynów.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na dowodach w postaci dokumentów i zdjęć, które nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności, a także nagraniu z monitoringu. Nie zawierają cech sugerujących ich przerobienie, a ich zgodność ze stanem rzeczywistym nie była przez strony podważana. Za podstawę ustalenia stanu faktycznego Sąd uznał także zeznania F. S., M. K., M. B., P. N. T., J. K. (1) oraz częściowo wyjaśnienia obwinionej. Istotne okazało się także nagranie z monitoringu, które – wprawdzie z odległości – uchwyciło moment wyjazdu z parkingu pojazdu M. i przejeżdżającego obok pojazdu H.. Należy zaznaczyć, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób spójny i bezsprzeczny wskazywał na to, że zarówno obwiniona, jak i pokrzywdzeni znajdowali się w dniu 21 kwietnia 2018 roku na ul. (...). Udowodnione okazały się również opisywane przez kierowców podejmowane manewry, ich kolejność oraz kierunek jazdy. Wobec rozbieżności między treścią zeznań, a twierdzeniami obwinionej, ustalenia wymagało, czy między pojazdami uczestniczącymi w zdarzeniu doszło do kolizji oraz jeśli tak – jaki był zakres powstałych uszkodzeń. E. K. konsekwentnie wyjaśniała bowiem, że w momencie wyjazdu z parkingu nie poczuła żadnego uderzenia, wskazującego na kontakt M. z pojazdem H.. Ponadto, M. nie nosił śladów żadnej kolizji.

W związku ze wskazanymi niejasnościami, Sąd postanowił powołać biegłego do spraw ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków, aby odniósł się do sposobu powstania uszkodzeń w pojeździe H., przyczyn kolizji oraz ustalił technikę i taktykę jazdy obu uczestników zdarzenia. Na zlecenie Sądu biegły J. K. (2) przedstawił opinię pisemną oraz ustną uzupełniającą, sporządzając przy tym załączniki, pokazujące prawdopodobny tor jazdy samochodów. Opinia biegłego została dopuszczona jako dowód w sprawie. W ocenie Sądu jest poprawna merytorycznie oraz zgodna zarówno z zasadami logicznego myślenia jak i doświadczenia życiowego. Biegły dysponuje wiadomościami specjalnymi niezbędnymi do oceny zdarzenia drogowego opisanego we wniosku o ukaranie. Analiza opinii biegłego świadczy o tym, że dokonał on dokładnego badania okoliczności zdarzenia, a wnioski, jakie biegły przedstawił Sądowi są rzeczowe. Również wnioski przedstawione przed Sądem w opinii ustnej uzupełniającej pozostają w zgodności z opinią pisemną. Należy podkreślić, że niemożność udzielenia odpowiedzi na wszystkie pytania Sądu, odpowiednio uargumentowana, nie podważa profesjonalizmu ani rzetelności wydawanej przez biegłego opinii. Na podstawie udostępnionego materiału dowodowego biegły zakwestionował możliwość powstania dominujących na drzwiach przednich prawych samochodu H. uszkodzeń podczas przedmiotowego zdarzenia. Nie wykluczył jednak, że do kontaktu między pojazdami rzeczywiście doszło oraz że w jego wyniku mogło dojść do zarysowania przedniej prawej strony H.. Ślady te, jako nieregularne, mogły powstać na skutek przypadkowego i jednorazowego oddziaływania z nieokreślonym przedmiotem. Nie można przy tym wykluczyć, że przedmiotem tym mógł być przedni zderzak M.. Zachowanie E. K., analizowane w oparciu o zeznania oraz nagranie z monitoringu, obejmującego obszar wzdłuż budynku przy ul. (...), biegły ocenił jako błąd taktyki jazdy. Za takowy uznał ponadto oddalenie się z miejsca zdarzenia. Jednocześnie, opiniujący nie dostrzegł żadnych elementów wskazujących na to, aby taktyka jazdy kierowcy pojazdu H. także była nieprawidłowa.

Na nieprawidłowy manewr obwinionej wskazują także zeznania naocznych świadków zdarzenia – J. K. (1) oraz pasażerki pojazdu H. (...). Pierwsza z nich obserwowała zdarzenie z zewnątrz i po zauważeniu kolizji między pojazdami, spisała numery rejestracyjne M., który oddalił się z miejsce zdarzenia. Świadek mimo upływu czasu potrafiła bezbłędnie przywołać przebieg kolizji. Pamiętała, że M. wyjeżdżał z terenu parkingu oraz że uderzył w bok H., a także potrafiła opisać – już mniej dokładnie – powstałe uszkodzenia. Dobra pamięć świadka nie powinna dziwić z uwagi na to, że to z inicjatywy J. K. (1) oraz jej męża doszło do ujawnienia sprawcy kolizji. To świadek oraz jej mąż sami przekazali informację o numerach rejestracyjnych M. pokrzywdzonym. W świetle logiki oraz doświadczenia życiowego, taka wersja jest jak najbardziej wiarygodna, wszak reakcja świadka wymagała od niego poświęcenia czasu i zainteresowania. Gdyby do kolizji, a w efekcie- uszkodzenia pojazdu – nie doszło, zachowanie J. K. (1) byłoby niezrozumiałe i bezzasadne. Tym bardziej, że pokrzywdzonymi okazały się osoby dla świadka obce, z którymi nigdy nie miała kontaktu. Spontaniczne, szczere i wewnętrznie spójne zeznania świadka korelują w swej treści z depozycjami P. N. T.. Pasażerka H. odczuła kolizję jako traumatyczne przeżycie, co zważywszy na miejsce uderzenia właśnie od strony pasażera, nie może dziwić. Właśnie z tego powodu, Sąd podszedł do zeznań świadka z ostrożnością – wszak gwałtowne i stresujące przeżycia mogą doprowadzić do skrzywienia obrazu wspomnień poprzez np. wyolbrzymienie pewnych faktów. Mimo to, depozycje świadka zostały uznane za wiarygodne. P. N. T. zeznawała w sposób spontaniczny, udzielając odpowiedzi na zadawane pytania bez zbędnego zwlekania lub dłuższego zastanowienia. Wprost sygnalizowała, gdy nie pamiętała pewnych okoliczności lub nie potrafiła wyjaśnić niektórych kwestii. Co istotne jednak, samo zdarzenie przedstawiła bardzo szczegółowo, z uwzględnieniem położenia miejsca kolizji względem budynków, sklepów itp. Sąd nie dopatrzył się rozbieżności wskazujących na niezgodność zeznań z rzeczywistością czy skłonności świadka do konfabulacji. Świadek bez trudu naszkicowała miejsce zdarzenia, wskazując na kierunek jazdy pojazdów i ich wzajemne położenie. Rysunek wykonany P. N. T. pokrywa się z tym, naszkicowanym przez M. K. oraz F. S. na etapie czynności wyjaśniających. Treść zeznań pozostawała w zgodności z zapisem monitoringu. Wobec tego, Sąd uczynił omawiane zeznania podstawą ustalenia stanu faktycznego. Podobnie, za wiarygodne uznano zeznania F. S. złożone bezpośrednio po zdarzeniu, a więc wiernie oddające przebieg kolizji z 21 kwietnia 2018 roku. Sąd nie znalazł powodu, aby uznać świadka za stronniczego.

Za niewiarygodne w części uznano wyjaśnienia obwinionej, w których zaprzeczała, jakoby 21 kwietnia 2018 roku doszło do kontaktu między pojazdami oraz by uderzenie mogło wynikać z błędu obwinionej. Głównym argumentem, powtarzanym konsekwentnie przez E. K. było to, że nie poczuła ona żadnego uderzenia. W świetle protokołu oględzin pojazdu H. oraz zeznań naocznych świadków zdarzenia należy uznać powyższe za niezgodne z prawdą. Sprzecznym z logiką i doświadczeniem życiowym jest przyjęcie, że uderzenie przednią częścią pojazdu w bok innego, doprowadzające do niewielkiego przesunięcia pojazdu, jest dla kierowcy uderzającego samochodu nieodczuwalne i niezauważalne. Sąd nie wyklucza, że odczuwanie wpływu czynników zewnętrznych na pojazd mogło być ograniczone, a to z uwagi na budowę pojazdu M. – pojazdu w typie limuzyny, o długim przodzie. Zważyć jednak należy, że do zetknięcia się pojazdów doszło w przedniej części M., a więc „na oczach” jego kierowcy, który przy zachowaniu przeciętnej uwagi i ostrożności na drodze byłby w stanie dostrzec zdarzenie. Podkreślić trzeba, że bycie kierowcą pojazdu implikuje zwiększoną czujność, obserwację drogi oraz ewentualną – szybszą reakcję na zagrożenie , niż w przypadku pasażera i nieprawdopodobnym wydaje się niezauważenie pojazdu znajdującego się w tak bliskiej odległości. Mimo to, E. K. nie odniosła się do sytuacji zarejestrowanej przez kamerę, z której nagrania jednoznacznie wynika bardzo bliska odległość między M. a H. oraz następnie korekta toru ruchu H.. Według relacji obwinionej, wyjechała z parkingu, skręciła w lewo i pojechała dalej, nie zauważywszy nic szczególnego lub zagrażającego bezpieczeństwu. W ocenie Sądu zbiegiem okoliczności nie może być ponadto, że E. K. została obwiniona o spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i uszkodzenie H. w miejscu i czasie, w którym rzeczywiście się znajdowała, co znajduje potwierdzenie w wyjaśnieniach obwinionej i bezsprzecznie obiektywnym dowodzie – nagraniu z monitoringu. Twierdzenie o braku kolizji należy zatem uznać za obraną przez E. K. linię obrony, by odsunąć oskarżenie od swojej osoby. Na uwzględnienie zasługiwały jednak wyjaśnienia obwinionej w części, w jakiej odnosiły się do obecności na miejscu zdarzenia, podjętego manewru wyjazdu z parkingu oraz oddaleniu się z miejsca zdarzenia. Co do tego ostatniego, niemal wszystkie osobowe źródła dowodowe pozostały zgodne.

W toku postępowania przesłuchano także M. K., który w momencie i miejscu zdarzenia znajdował się na ul. (...). Jak podkreślił, nie widział on kolizji, jednak uczestniczył w spisywaniu numerów rejestracyjnych M., przekazywaniu ich pokrzywdzonym oraz widział zarysowany pojazd. W ocenie Sądu, jego depozycje okazały się przydatne dla ustalenia stanu faktycznego poprzez uwiarygodnienie zeznań J. K. (1) oraz osób poruszających się pojazdem H.. M. K. jest dla pokrzywdzonych oraz obwinionej osobą obcą i nie ma żadnego interesu w rozstrzygnięciu na niekorzyść E. K.. Jego zeznania pozostawały rzeczowe, opierały się na faktach, nie zaś domysłach lub osobistych przekonaniach świadka. Za podstawę ustalenia stanu faktycznego uznano ponadto zeznania M. B., który dokonywał oględzin pojazdu H. i stwierdził powstałe na nim uszkodzenia. Czynność ta została przeprowadzona w ramach wykonywania czynności służbowych, zatem z odpowiednią starannością, adekwatnie do posiadanych kompetencji. Sąd nie znalazł żadnych elementów, które miałyby skutkować nieuwzględnieniem depozycji świadka. Niepamięć M. B. nie jest w ocenie Sądu niczym budzącym wątpliwości, zwłaszcza, że nie uczestniczył on w samym zdarzeniu, a jedynie dokonywał rutynowej czynności oględzin, wielokrotnie powtarzanej w toku pracy. Sąd dopuścił ponadto jako dowód zeznania Z. K.. Nie był on bezpośrednim świadkiem zdarzenia, a wie o nim jedynie z uwagi na informację od finansującego w ramach umowy leasingu obejmującej pojazd M.. Wszelkie kwestie związane z tym, jak zdarzenie z 21 kwietnia 2018 roku wyglądało, znał z relacji żony – E. K., zatem jego zeznania, jak i wyjaśnienia obwinionej pozostają ze sobą w nierozerwalnym związku. Sąd dał świadkowi wiarę w części, nie uwzględniwszy tego fragmentu zeznań, który odnosił się do braku zderzenia i spowodowania uszkodzeń w pojeździe H.. Jest to naturalna i logiczna konsekwencja uznania wyjaśnień obwinionej za niewiarygodne. Niezauważenie przez świadka żadnych uszkodzeń na karoserii pojazdu M. nie świadczy automatycznie o tym, że do kolizji dojść nie mogło oraz nie E. K. nie spowodowała zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Zgodnie z art. 86 § 1 k.w., kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. Art. 17 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym nakazują zachowanie szczególnej ostrożności przy wykonywaniu manewru włączania się do ruchu oraz ustąpienie pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom. Przez szczególną ostrożność należy rozumieć ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. W przedmiotowej sprawie obwiniona, wykonując manewr wyjazdu z terenu parkingu podziemnego, obowiązana była upewnić się, czy panujące na drodze warunki umożliwiają bezpieczne przemieszczenie się pojazdu. Widząc nadjeżdżający samochód, powinna ustąpić mu pierwszeństwa zgodnie z zasadami ruchu drogowego. E. K., jako uczestnik ruchu drogowego, znajdując się w określonej sytuacji drogowej, nie zwiększyła uwagi i nie dostosowała swojego zachowania do warunków istniejących na drodze, wyczerpując dyspozycję art. 86 § 1 k.w. Należy wskazać, że na nagraniu z monitoringu widoczny jest moment zatrzymania pojazdu M.. Następnie jednak, E. K. zignorowała fakt, iż z jej lewej strony nadjeżdża pojazd H., w wyniku czego uderzyła w jego bok. Jak sama obwiniona wyjaśniła, wyjazd z garażu prowadzi pod górę, zatem widoczność jest mocno ograniczona. Ponadto, w dniu oraz godzinie zdarzenia było znaczne natężenie ruchu. Wystąpienie powyższych okoliczności na drodze powinno obligować E. K. do zachowania ostrożności szczególnej, nie tylko z uwagi na manewr włączania się do ruchu. Jednocześnie, kierowca pojazdu H., znajdując się na pozycji z pierwszeństwem, miał prawo oczekiwać, że zachowanie innego uczestnika ruchu będzie prawidłowe. Nie miał on zatem obowiązku ustąpić pierwszeństwa przejazdu poprzez zatrzymanie się. Następstwem niezachowania wymaganej ostrożności w danych warunkach jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu. Chodzi tu o niebezpieczeństwo konkretne, a nie jedynie abstrakcyjne ( wyrok SN z 20.02.2008 r., V KK 313/07). Okoliczności sprawy wskazują, że manewr wykonany przez obwinioną takie zagrożenie spowodował.

W sytuacji zaistnienia wypadku drogowego na kierującym pojazdem ciąży wiele obowiązków, które mają na celu zmniejszenie negatywnych skutków powstałego zdarzenia. Zgodnie z art. 44 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierujący pojazdem, uczestniczący w kolizji drogowej obowiązany jest podać swoje dane personalne oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń za żądanie osoby uczestniczącej w kolizji. W niniejszej sprawie, po uderzeniu w bok pojazdu H., E. K. oddaliła się z miejsca zdarzenia, skręcając w lewo – kierunek przeciwny do kierunku jazdy drugiego samochodu. Gdyby nie zauważenie zdarzenia oraz spisanie numerów tablic rejestracyjnych przez świadka- J. K. (1), niewykluczone, że niemożliwe byłoby ustalenie sprawcy kolizji. Z uwagi na brak osób rannych w przedmiotowym zdarzeniu, zachowanie E. K. zostało zakwalifikowane z art. 97 k.w. w zw. z art. 44 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 k.w. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie jej społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionej. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, fakt popełnienia chwilę później kolejnego, pozostającego w związku z kolizją oraz stopień winy i zachowanie obwinionej.

Wykroczenie wskazane w art. 86 § 1 zagrożone jest karą grzywny w wysokości od 20 zł do 5000 zł, zaś wykroczenie z art. 97 k.w. – karą grzywny do 3000 zł lub karą nagany. Orzeczona wobec obwinionej kara łączna grzywny w wysokości 500 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynów oraz stopnia zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinioną porządku prawnego. Sąd uwzględnił sytuację materialną obwinionej i fakt, że nie była osobą karaną. Poprzez orzeczenie względem E. K. kary grzywny, zrealizowane zostaną cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa, przede wszystkim prawidłowego dostosowania taktyki jazdy do okoliczności oraz odpowiedniej reakcji na zdarzenia drogowe. Należy przy tym podkreślić, że obwiniona została ukarana za popełnienie dwóch, pozostających w związku ze sobą wykroczeń, dlatego też nie można uznać wymierzonej kary za nadmierną lub szczególnie surową. E. K. jest osobą przestrzegającą porządku prawnego, a przedmiotowe zdarzenie należy oceniać w kategoriach incydentalnego. Wobec tego, mimo wymierzenia łącznie 500 zł grzywny, a więc dużo poniżej maksymalnego zagrożenia karnego, cele kary zostaną w ocenie Sadu osiągnięte.

Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa częściowo koszty postępowania w wysokości 1748,94 zł tytułem wydatków oraz 50 zł tytułem opłaty obliczanej jako 10% od wymierzonej kary grzywny, na podstawie art. 118 § 1 k.p.w. w zw. z § 2 i § 3 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 k.p.w. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Sąd miał przy tym świadomość, że nie są to koszty małe, lecz zważywszy na sytuację majątkową obwinionej można uznać, że E. K. będzie w stanie uiścić je bez nadmiernego uszczerbku dla siebie i rodziny.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.

Zarządzenie: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć obrońcy obwinionej.