Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 378/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Hanna Nowicka de Poraj

Sędziowie:

SSA Sławomir Jamróg

SSO del. Wojciech Żukowski (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko B. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 7 marca 2018 r. sygn. akt IX GC 1033/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu treść:

„I. zasądza od pozwanej B. S. na rzecz strony powodowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 84.892 zł. 53 gr. (słownie: osiemdziesiąt cztery tysiące osiemset dziewięćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt trzy grosze) z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 listopada 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

II. w pozostałym zakresie oddala powództwo,

III. zasądza od pozwanej B. S. na rzecz strony powodowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 1.753 zł 11 gr (słownie: jeden tysiąc siedemset pięćdziesiąt trzy złote jedenaście groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.”,

2.  w pozostałym zakresie oddala apelację,

3.  zasądza od strony powodowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz pozwanej B. S. kwotę 1.399 zł 68 gr (słownie: jeden tysiąc trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych sześćdziesiąt osiem groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego,

4.  nakazuje ściągnąć od strony powodowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 6017 zł 63 gr (słownie: sześć tysięcy siedemnaście złotych sześćdziesiąt trzy grosze) tytułem części opłaty od apelacji, od której pozwana została zwolniona.

SSO del. Wojciech Żukowski SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Sławomir Jamróg

UZASADNIENIE

Pozwem w postępowaniu upominawczym z 6 sierpnia 2016 r. powódka (...) Sp. z o.o. w K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej B. S. kwoty 205.238,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od poszczególnych kwot składających się na należność główną oraz o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że pozwana reprezentowana przez pełnomocnika zawarła w dniu 27 września 2011 r. umowę z (...) S.A. ((...)) o świadczenie usług dystrybucji energii elektrycznej. W umowie pozwana umocowała spółkę do zawarcia umowy rezerwowej sprzedaży energii elektrycznej z powódką na wypadek zaprzestania sprzedaży energii elektrycznej przez dotychczasowego sprzedawcę. Z uwagi na zaprzestanie sprzedaży energii elektrycznej przez dotychczasowego sprzedawcę w dniu 3 kwietnia 2015 r. (...)zawarło w imieniu pozwanej umowę z powódką, na podstawie której powódka zobowiązała się sprzedawać energię pozwanej. W konsekwencji powódka sprzedała pozwanej energię elektryczną i wystawiła z tego tytułu faktury na łączną kwotę 205.238,50 zł. Pomimo wezwania do zapłaty i złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej pozwana nie uiściła należności.

Uwzględniając powództwo Sąd Okręgowy w K. wydał w dniu 12 sierpnia 2016 r. nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (sygn. akt (...).

Pozwana zaskarżyła w całości nakaz zapłaty sprzeciwem. Wniosła o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwana podniosła, że nie podpisywała z powódką żadnej umowy. Pozwana nie udzielała jakiegokolwiek pełnomocnictwa do podpisania umowy w jej imieniu. Umowy z 27 września 2011 r. i z 3 kwietnia 2013 r. były bezskuteczne. Ponadto powódka wystawiła faktury za lata 2013-2015 jednorazowo w 2015 r., tj. kiedy przedsiębiorstwo pozwanej już nie istniało. Powódka nadto nie wykazała, że dostarczała pozwanej energię i że pozwana dokonała zużycia energii. Pozwana zarzuciła, że powódka nie wykazała swojego roszczenia również z tej przyczyny, że do pozwu dołączyła kserokopie dokumentów. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia.

W piśmie przygotowawczym z dnia 21 listopada 2016 r. powódka podniosła w szczególności, że w załączniku do umowy z dnia 27 września 2011 r. wskazano, że umowa sprzedaży energii z dotychczasowym dostawcą miała obowiązywać do dnia 31 grudnia 2012 r. i z tej przyczyny powódka po tej dacie miała być nowym dostawcą. Pozwana wiedziała o zawarciu umowy z 27 września 2011 r., skoro osobiście podpisała w dniu 10 stycznia 2012 r. aneks do umowy. Powódka podniosła również, że zgodnie ustawą Prawo energetyczne konieczne jest zawarcie nie tylko umowy o dystrybucję energii elektrycznej, ale również zawarcie umowy sprzedaży energii elektrycznej. Ponadto z mocy prawa dystrybutor energii elektrycznej jest umocowany do zawarcia umowy w imieniu odbiorcy ze sprzedawcą energii elektrycznej. Powódka podniosła, że umowa sprzedaży energii elektrycznej została z nią zawarta przez czynności konkludentne już z dniem 1 stycznia 2013 r. Została natomiast spisana w dniu 3 kwietnia 2015 r.

Na rozprawie w dniu 4 października 2017 r. pozwana oświadczyła, że nie złożyła podpisów na pełnomocnictwach nr (...) i z dnia 23 lutego 2011 r.

Wyrokiem z dnia 7 marca 2018 r., sygn. akt IX GC 1033/16, Sąd Okręgowy w Krakowie w pkt. I zasądził od pozwanej B. S. na rzecz powódki (...) Sp. z o.o. w K. kwotę 205.238,50 zł wraz z odsetkami liczonymi od kwoty 6.862,88 zł od dnia 17 października 2015 r. do dnia zapłaty, kwoty 198.375,62 zł od dnia 10 listopada 2015 r. do dnia zapłaty, przy czym do dnia 31 grudnia 2015 r. odsetki są naliczane w wysokości odsetek ustawowych, a od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty odsetki są naliczane w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie; a w pkt. II zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 24.679 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd ustalił, że w dniu 27 września 2011 r. została zawarta umowa między pozwaną prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...), a (...) S.A. we W.. W imieniu pozwanej umowę zawarł pełnomocnik A. G. na podstawie pełnomocnictwa z 18 lipca 2011 r. udzielonego jej przez (...) S.A., której to spółce pełnomocnictwa udzieliła pozwana (pełnomocnictwo nr (...)). Zgodnie z umową z 27 września 2011 r. (...) S.A. miała świadczyć na rzecz pozwanej usługę dystrybucji energii elektrycznej. Umowa dotyczyła zakładu produkcyjnego w Ś. przy ul. (...). W umowie spółka (...) S.A. została upoważniona do zawarcia w imieniu pozwanej i na jej rzecz umowy sprzedaży energii elektrycznej z powódką ( (...) Sp. z o.o.) w przypadku zaprzestania dostarczania energii elektrycznej przez dotychczasowego sprzedawcę. Pozwana miała bowiem zawartą umowę na sprzedaż energii elektrycznej z poprzednim dostawcą (...) S.A. tylko do dnia 31 grudnia 2012 r. W dniu 10 stycznia 2012 r. pozwana osobiście podpisała aneks do umowy z dnia 27 września 2011 r.

Jak wskazał Sąd, firma spółki (...) S.A. została zmieniona na (...) S.A.

Sąd stwierdził, że od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia 31 marca 2015 r. powódka sprzedawała pozwanej energię elektryczną do prowadzonego przez nią zakładu produkcyjnego w Ś. przy ul. (...).

Jak ustalił Sąd, w dniu 3 kwietnia 2015 r. (...) S.A. w imieniu pozwanej zawarła z powódką umowę rezerwowej sprzedaży energii dotyczącą zakładu produkcyjnego w Ś. przy ul. (...). (...) S.A. była reprezentowana przez pełnomocnika J. K. na podstawie pełnomocnictwa z dnia 31 grudnia 2014 r. Zgodnie z § 9 ust. 1 umowa z 3 kwietnia 2015 r. weszła w życie z dniem 1 stycznia 2013 r.

Sąd podał, że po podpisaniu umowy powódka wystawiła pozwanej w dniach 2 października 2015 r. i 6 października 2015 r. następujące faktury VAT obejmujące sprzedaż energii elektrycznej w okresie od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia 31 marca 2015 r. na łączną kwotę 205.238,50 zł:

-

nr (...) na kwotę 6.862,88 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.803,94 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.378,92 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.157,02 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.646,28 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.442,25 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.642,60 zł,

-

nr (...) na kwotę 9.966,38 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.079,40 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.770,17 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.244,60 zł

-

nr (...) na kwotę 7.763,07 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.885,25 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.244,24 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.458,97 zł,

-

nr (...) na kwotę 5.739,44 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.636,93 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.563,27 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.450,07 zł,

-

nr (...) na kwotę 5.504,96 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.686,35 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.988,66 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.975 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.068,97 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.099,51 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.665,15 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.514,22 zł.

Jak wskazał Sąd, pozwana zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej w dniu 27 marca 2015 r.

Sąd stwierdził, że w dniu 17 marca 2015 r. podmiot oznaczony, jako (...) zawarł z (...) Sp. z o.o. umowę sprzedaży energii elektrycznej dotyczącą lokalu użytkowego przy ul. (...) w Ś..

Sąd ustalił, że pismem z dnia 20 listopada 2015 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty należności w łącznej wysokości 205.238,50 zł. W dniu 27 kwietnia 2016 r. powódka złożyła wniosek o zawezwanie do próby ugodowej obejmujący powyższą należność. Pozwana zakwestionowała roszczenie powódki przedstawiając swoje stanowisko w pismach z 13 kwietnia 2016 r., 23 maja 2016 r. i z 23 czerwca 2016 r.

W ocenie Sądu, z poczynionych ustaleń faktycznych wynikało, że pozwana wiedziała o zawarciu umowy z dnia 27 września 2011 r. i ją akceptowała, skoro podpisała następnie aneks do umowy.

Jak wskazał Sąd nie było podstaw do zakwestionowania faktu udzielenia przez pozwaną pełnomocnictwa o treści wynikającej z kserokopii pełnomocnictwa nr (...). Fakt udzielenia takiego pełnomocnictwa, a następnie zawieranie kolejnych umów tworzyły logiczny opis stanu faktycznego. Ponadto, pozwana podpisała aneks do umowy z dnia 27 września 2011 r., a zatem zaakceptowała tym samym treść umowy i jej zawarcie na podstawie pełnomocnictwa udzielonego uprzednio przez nią. Sąd zwrócił uwagę, że w tym okolicznościach znamienne jest, że pozwana pomimo wezwania Sądu nie przedłożyła oryginału pełnomocnictwa, ani nie wyjaśniła, dlaczego nie wykonała wezwania Sądu.

Sąd dostrzegł, że w aktach sprawy było jeszcze jedno pełnomocnictwo z numerem (...) podpisane prawdopodobnie przez pracownika pozwanej B. D. o tej samej treści, co pełnomocnictwo podpisane przez pozwaną. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynikało, z jakiej przyczyny sporządzono to pełnomocnictwo. Zdaniem Sądu, okoliczność ta była jednak bez znaczenia, skoro umowa z dnia 27 września 2011 r. została zawarta na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez pozwaną, a ponadto, pozwana zawierając aneks do umowy z dnia 27 września 2011 r. zaakceptowała treść umowy.

Sąd zwrócił uwagę, że należy odróżnić umowę dystrybucji energii elektrycznej od umowy sprzedaży energii elektrycznej – są to dwie oddzielne umowy. Zawarcie samej umowy dystrybucji energii elektrycznej nie daje podstaw do sprzedaży energii. W konsekwencji pozwana powinna mieć zawartą również umowę sprzedaży energii elektrycznej. Uprawnienie dystrybutora do zawarcia umowy ze sprzedawcą energii- przewidziane w umowie z dnia 27 września 2011 r. – wynikało również z art. 5 ust. 2a pkt 1a ustawy Prawo energetyczne.

Jak podał Sąd, w umowie z dnia 27 września 2011 r. strony ustaliły już, że to powódka od dnia 1 stycznia 2013 r. będzie sprzedawcą energii na rzecz pozwanej. Umowa zawarta zatem dopiero w dniu 3 kwietnia 2015 r. potwierdzała ten stan rzeczy, tj. że już od stycznia 2013 r. powódka sprzedawała pozwanej energię. Z załącznika nr 2 do powyższej umowy wynika bowiem, że pozwana miała zawartą umowę na sprzedaż energii elektrycznej z innym sprzedawcą tylko do 31 grudnia 2012 r.

W konsekwencji, jak stwierdził Sąd, po dacie 31 grudnia 2012 r. (...) S.A. (po zmianie firmy: (...) S.A.) była uprawniona (a wręcz zobowiązana) zawrzeć w imieniu pozwanej z (...) Sp. z o.o. umowę sprzedaży energii elektrycznej. Następnie w dniu 3 kwietnia 2015 r. (...) S.A. w imieniu pozwanej zawarła z powódką umowę rezerwowej sprzedaży energii. Spółkę (...) S.A. (i tym samym pozwaną) reprezentowała pełnomocnik J. K. na podstawie pełnomocnictwa z dnia 31 grudnia 2014 r. Umowa z dnia 3 kwietnia 2015 r. „weszła w życie” z dniem 1 stycznia 2013 r. (§ 9), co było konsekwencją tego, że poprzednia umowa na sprzedaż energii elektrycznej zawarta przez pozwaną z (...) S.A. obowiązywała do dnia 31 grudnia 2012 r., a od dnia 1 stycznia 2013 r. to powódka miała sprzedawać pozwanej energię elektryczną.

W tym miejscu Sąd dodał, że wbrew twierdzeniom powódki nie sposób uznać, że przed datą 3 kwietnia 2015 r. powódka zawarła z pozwaną umowę sprzedaży energii elektrycznej przez czynności konkludentne. Sam fakt sprzedaży energii elektrycznej o tym nie świadczył zwłaszcza, że strony nie ustaliły przez datą 3 kwietnia 2015 r. istotnych postanowień umowy wynikających z art. 5 ustawy Prawo energetyczne (w szczególności nie określiły ceny).

Jak wskazał Sąd, zawierając umowę w dniu 3 kwietnia 2015 r. strony potwierdziły natomiast, że łączył je stosunek prawny o treści wynikającej z umowy począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r., co było zgodne z wolą pozwanej wyrażonej jeszcze w umowie z dnia 27 września 2011 r. i załączniku nr 2 do umowy i było prostą konsekwencją pobierania przez pozwaną energii od powódki od stycznia 2013 r. W konsekwencji pozwana była zobowiązana do zapłaty ceny z tytułu sprzedaży jej energii elektrycznej w okresie od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia 31 marca 2015 r. Z każdej z faktur wraz z załącznikiem (rozliczeniem sprzedaży) wynikało, jakiego miesiąca dotyczyła dana faktura, w jakiej ilości sprzedano energię elektryczną, a także wynikała cena.

W ocenie Sądu, zarzut niewykazania dostarczenia pozwanej energii elektrycznej był bezzasadny. Z załączonego do pisma (...) S.A. z dnia 8 maja 2017 r. wykazu wskazań wynikało, jaką ilość energii zużyto w danym miesiącu – ta ilość pokrywała się z ilościami wskazanymi na fakturach wystawionych przez powódkę. Sąd przy tym dodał, że wydruk pochodził od operatora systemu dystrybucji, czyli od podmiotu zobowiązanego do pozyskiwania i przechowywania danych pomiarowych (art. 9c ust. 3 pkt 9a ppkt b ustawy Prawo energetyczne). Zdaniem Sądu, z tej przyczyny oraz mając na uwadze okoliczności sprawy nie było podstaw do podważenia prawdziwości danych wynikających z wydruku.

Sąd podał, że zarzut wystawienia faktur w dacie, w której pozwana nie prowadziła już działalności gospodarczej był bez znaczenia, skoro faktury dotyczyły okresu, w którym pozwana prowadziła działalność gospodarczą. Wprawdzie umowa została zawarta już po zaprzestaniu prowadzenia przez pozwana działalności gospodarczej, ale pełnomocnictwa udzielone przez pozwaną nie zostały odwołane.

Jak wskazał Sąd, podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia również był bezzasadny. Roszczenie powódki wynikało z tytułu sprzedaży w zakresie działalności przedsiębiorcy. W konsekwencji termin przedawnienia wynosił 2 lata (art. 554 w zw. z art. 555 k.c.). Co do zasady bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli natomiast wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (art. 102 § 1 k.c.). Roszczenie powódki dotyczyło sprzedaży energii elektrycznej w okresie od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia 31 marca 2015 r., ale powódka wystawiła stosowne faktury dopiero w październiku 2015 r. W okolicznościach niniejszej sprawy brak wystawiania faktur na bieżąco, począwszy od stycznia 2013 r. (a ściślej od kolejnego miesiąca, tj. od lutego 2013 r.) i tym samym brak możliwości uznania, że termin przedawnienia rozpoczynał bieg za każdy miesiąc począwszy od lutego 2013 r. był uzasadniony. Skoro bowiem umowa sprzedaży energii elektrycznej została zawarta między stronami dopiero w dniu 3 kwietnia 2015 r., to nie sposób, zdaniem Sądu, wymagać od powódki, aby faktury wystawiała przed datą zawarcia umowy (począwszy od lutego 2013 r.). Fakt zawarcia umowy w mocą wsteczną począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r. nie dawał podstaw do przyjęcia, że powódka powinna wcześniej wystawić faktury. Przed zawarciem umowy w dniu 3 kwietnia 2015 r. strony nie łączył bowiem stosunek prawny. Jak podał Sąd, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynikało przy tym, aby przed zawarciem pisemnej umowy w dniu 3 kwietnia 2015 r. strony łączyła ustna umowa albo strony nawiązały stosunek prawny przez czynności konkludentne. W konsekwencji powódka dostarczając prąd nie miała obowiązku wystawiania faktur na bieżąco – dopiero z chwilą zawarcia umowy z mocą wsteczną powstał obowiązek wystawienia faktur i roszczenie powódki stało się wymagalne. Skoro roszczenie powódki stało się najwcześniej wymagalne po dniu 3 kwietnia 2015 r., a pozew wniesiono w dniu 6 sierpnia 2016 r., to roszczenie nie uległo przedawnieniu.

Sąd stwierdził, że zdawał sobie sprawę, że okoliczności sprawy były nietypowe. Zwłaszcza, że powódka, jako profesjonalista, nie dochowała należytej staranności i nie dopilnowała, aby strony zawarły umowę sprzedaży energii najpóźniej w dniu 1 stycznia 2013 r., czyli w dacie od której powódka zgodnie z wolą stron miała sprzedawać pozwanej energię elektryczną i sprzedawała ją pozwanej. Jak podał Sąd, okoliczność ta nie zwalniała jednak pozwanej z obowiązku uregulowania należności, a to z następujących przyczyn. Po pierwsze, powódka sprzedawała pozwanej energię elektryczną począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r. Po drugie, wolą pozwanej było nabywanie energii począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r. od powódki, czemu dała wyraz w szczególności w umowie z dnia 27 września 2011 r. i załączniku nr 2 do umowy. Po trzecie, pozwana otrzymywała energię elektryczną począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r., korzystała z tej energii i musiała zdawać sobie sprawę z tego, że przez omyłkę nie zawarto z nią umowy sprzedaży energii (Sąd przy tym zwrócił uwagę, że dostawy energii były znaczne i w ślad za tym cena z tego tytułu była znaczna, więc nie jest możliwe, aby pozwana przez ponad dwa lata nie wiedziała, że dostarczano jej energię). Pozwana korzystała w sposób nieuczciwy z omyłki powódki, która nie dopilnowała, aby zawrzeć umowę najpóźniej w dniu 1 stycznia 2013 r. Po czwarte, pozwana nie odwołała udzielonego przez nią pełnomocnictwa, ani nie twierdziła, że pełnomocnik nadużył pełnomocnictwa. W ocenie Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy zachowanie powódki polegające na zawarciu umowy w dniu 3 kwietnia 2015 r. z mocą wsteczną od dnia 1 stycznia 2013 r. przy użyciu pełnomocnictwa udzielonego przez pozwaną było usprawiedliwione i w istocie zgodne z wolą pozwanej, skoro jej zamiarem było nawiązanie stosunku prawnego z powódką począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uwzględnił powództwo w całości i w pkt. I wyroku zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 205.238,50 zł, stanowiącą sumę należności z tytułu sprzedaży energii elektrycznej w okresie od 1 stycznia 2013 r. do 31 marca 2015 r.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Jak wskazał Sąd, z dniem 1 stycznia 2016 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego wprowadzona ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z ustawą dokonano m. in. nowelizacji art. 481 § 1 i 2 k.c., poprzez wprowadzenie odrębnej instytucji odsetek ustawowych za opóźnienie (w odróżnieniu od odsetek ustawowych, oprocentowanych w innej wysokości). Z art. 56 powołanej ustawy wynikało, że za okres sprzed dnia wejścia w życie ustawy nalicza się odsetki według dotychczasowych zasad, a od dnia wejścia w życie ustawy (od dnia 1 stycznia 2016 r.) nalicza się odsetki według nowych zasad. Z tej przyczyny za okres do dnia 31 grudnia 2015 r. Sąd zasądził odsetki ustawowe, a od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt. II wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. z art. 99 k.p.c. w zw. z § 15 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu pierwotnym (mającym zastosowanie w niniejszej sprawie). Powódka wygrała sprawę, wobec czego Sąd obciążył pozwaną w całości kosztami procesu poniesionymi przez powódkę w łącznej wysokości 24.679 zł. Na kwotę 24.679 zł składały się: opłata od pozwu w wysokości 10.262 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 14.400 zł (minimalna stawka), wydatek na opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Apelację od powyższego wyroku złożyła pozwana, zaskarżając go w całości, wnosząc o jego zmianę, poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie na swoją rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje. Ewentualnie pozwana wniosła o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji – przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

Pozwana postawiła zarzut:

1)  naruszenia prawa materialnego, tj.:

a)  art. 106i ustawy o podatku dochodowym od towarów i usług, poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie, że powódka nie miała obowiązku wystawiania faktur na bieżąco, czyli najpóźniej do 15-go dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiła dostawa energii, pomimo, że treść ww. cytowanego przepisu wprost stanowi, w jakim terminie winna być wystawiona faktura VAT bez względu na fakt istnienia lub nie istnienia umowy, gdyż obowiązek wystawienia faktury decyduje nie umowa i data jej zawarcia, lecz data dokonania dostawy towaru lub wykonania usługi, czyli w przedmiotowym wypadku dostawa energii pozwanej;

b)  art. 554 i 555 k.c., poprzez nieuwzględnienie zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia części roszczenia, pomimo, że powódka pierwszą czynność dokonała w przedmiotowej sprawie przed Sądem w dniu 4 maja 2016 r. – złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej sygn. akt (...) , a co za tym idzie roszczenie powoda za cały 2013 i część 2014 rok uległo przedawnieniu, z uwagi na upływ 2-letniego okres do dochodzenia roszczenia;

c)  art. 120 k.c., poprzez błędne przyjęcie, że termin biegu przedawnienia rozpoczyna się od upływu terminu zapłaty określonego w fakturze VAT wystawionej przez powódkę, a nie jak wskazuje pozwana od daty kiedy roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony w tej sprawie – powódka podjęła czynność (wystawiła fakturę VAT) w określonym do tego przepisami prawa terminie;

2)  sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającej na błędnym przyjęciu, że:

a)  powódka w toku procesu wykazała istnienie roszczenie, pomimo, że oprócz faktur VAT powód nie przedłożył w toku sprawy żadnego dowodu na to, że stronie pozwanej rzeczywiście w latach 2013 i 2014 był dostarczany prąd i istnienia w tamtym okresie umowy na jego dostarczenie;

b)  złożone przez powódkę dokumenty w sprawie wykazują podstawę jej żądania oraz potwierdzają fakt, że pozwana dokonała zużycia energii elektrycznej w 2013 r. i 2014 r., a powódka jej dostawy, pomimo, że przedłożone do pozwu dokumenty nie mogą stanowić dowodu w sprawie, między innymi z uwagi na fakt, że część z nich została przedłożona jedynie w kserokopii, a nadto nie stanowią one potwierdzenia dokonania dostarczenia, zużycia energii elektrycznej oraz dat jej dostawy do pozwanej;

c)  pomiędzy stronami istniała ważna umowa na dostawę energii, pomimo że pełnomocnictwo numer (...) nie zostało podpisane przez pozwaną, a co za tym idzie (...) S.A. nie miała umocowania do zawierania i wypowiadania w imieniu pozwanej jakiejkolwiek umowy na dystrybucję lub sprzedaż energii elektrycznej;

3)  naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, w szczególności:

a)  art. 233 k.p.c., polegające na braku wszechstronnej i wnikliwej analizy dowodów zgromadzonych w tej sprawie oraz uznania jednych dowodów za wiarygodne przy jednoczesnej odmowie wiarygodności pozostałym, bez uzasadnionych przyczyn i oparcie ustaleń faktycznych jedynie na zeznaniach strony powodowej;

b)  art. 232 k.p.c., poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z urzędu dla ustalenia, czy podpis na kwestionowanym pełnomocnictwie ( (...)) jest podpisem pozwanej, pomimo, że pozwana w toku sprawy kwestionowała fakt, że podpisywała przedmiotowe pełnomocnictwo, a dowód ten miał na celu stwierdzenie istnienia faktów, które dawały powódce podstawy do obciążenia pozwanej należnością za energię.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że powódka nie przedstawiła w toku sprawy dowodu na to, że zawierała z pozwaną umowę, że pozwana zużyła energię elektryczna dostarczoną przez powódkę, a nadto, że powódka w ogóle dostarczyła ją pozwanej w tym okresie tj. w 2013, 2014 i 2015 r. Pozwana podniosła, że pomiędzy nią, a powódką nie była zawierana umowa na dostarczanie energii elektrycznej na podstawie, której powódka mógłby teraz żądać zapłaty. Jednocześnie przedłożone w toku sprawy dokumenty także nie wykazały tej okoliczności, gdyż pozwana podczas swego przesłuchania zaprzeczyła, że podpis na pełnomocnictwie złożonym przez powódkę, zresztą jako dowód spóźniony, stanowi jej podpis (nr (...)).

Jak stwierdziła pozwana, nie mogła zaciągnąć zobowiązań w imieniu firmy w dniu 3 kwietnia 2015 r., gdyż w tym dniu firma ta już nie istniała. Nadto, nie udzielała jakiegokolwiek pełnomocnictwa do podpisania w jej imieniu umowy, a co za tym idzie umowy złożone w toku sprawy nie wywarły skutku prawnego względem pozwanej.

W ocenie pozwanej brak dodatkowych dokumentów potwierdzających informacje zawarte w fakturach, stanowi niedostateczne udowodnienie dochodzonego roszczenia. Zdaniem pozwanej w niniejszej sprawie winny być dołączone dodatkowe dokumenty wskazujące, w jakim okresie i w jakiej ilości została pobrana energia elektryczna.

Pozwana podkreśliła, że oprócz wymogu wynikającego z art. 106i ustawy o podatku od towarów i usług z dnia 11 marca 2004 r., obowiązek wystawienia faktury w miesiącu następnym po miesiącu, w którym nastąpiła sprzedaż energii i zużycie, wynika z umowy rezerwowej sprzedaży energii elektrycznej nr (...) (§ 5 pkt. 2).

Nadto pozwana wskazała, ze nie mogła w dniu otrzymania faktur za prąd obciążyć za pobraną energię inne podmioty, które w latach 2013 i 2014 dzierżawiły u niej hale, a winny otrzymywać refaktury za prąd, gdyż pozwana jako osoba prywatna w 2015 r. nie miała obowiązujących umów dzierżawy lub najmu z osobami trzecimi, ponieważ zlikwidowała działalność gospodarczą i od kwietnia 2014 r. był już zarejestrowana jako bezrobotna.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się częściowo zasadna.

Niezasadne są wprawdzie podniesione w niej zarzuty naruszenia prawa procesowego. Wbrew twierdzeniom apelującej strona powodowa dostatecznie wykazała fakt dostarczania energii elektrycznej. Poza fakturami VAT w aktach sprawy znajduje się również pisemna informacja od dystrybutora (k. 291-291). Z dokumentu tego jednoznacznie wynika zarówno okres dostarczania energii jak i konkretne dane pomiarowe wskazujące jaką ilość energii dostarczono w danych okresach czasu. Do dokumentu tego w ogóle się apelująca się nie odnosi. Natomiast dokument ten w powiązaniu z fakturami stanowi dostateczny dowód na okoliczność dostarczania pozwanej energii elektrycznej.

Niezasadny okazał się również zarzut niewykazania faktu zawarcia umowy między stronami. Wprawdzie umowa z dnia 3 kwietnia 2015 r. (k. 15) zawarta z mocą wsteczną od dnia 1 stycznia 2013 r. (§ ust. 1) została zawarta w oparciu o pełnomocnictwo udzielone w umowie z dnia 27 września 2011 r. (§ 10 ust. 6), zaś umowa z dnia 27 września została zawarta w oparciu o pełnomocnictwo dla (...) S.A. od pozwanej (k. 47) i pełnomocnictwo udzielone przez (...) S.A. A. G. (k. 386). Jednakże Sąd I instancji prawidłowo ustala, że pełnomocnictwo z k. 47 to zostało faktycznie przez pozwaną udzielone. W szczególności jego skuteczność potwierdza fakt podpisania przez pozwaną aneksu do umowy z dnia 27 września 2011 r. (k. 245). Podkreślić przy tym należy, że nawet gdyby to pełnomocnictwo było nieskuteczne, to aneks nr (...) z dnia 10 stycznia 2012 r. do umowy z dnia 27 września 2011 r. może być traktowany jako potwierdzenie zawartej umowy i zawartego w niej pełnomocnictwa. W tym stanie rzeczy ocenić należy, że strona powodowa wykazała fakt zawarcia z pozwaną umowy, z której wynika roszczenie dochodzone w niniejszej sprawie. Umowę tę bowiem zawarła z prawidłowo umocowanym pełnomocnikiem pozwanej, a w konsekwencji umowa ta, z mocy art. 95 § 2 w zw. z 96 k.c. pociąga skutki prawne bezpośrednio dla pozwanej reprezentowanej przez pełnomocnika.

Bezzasadny jest również podniesiony przez apelującą zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego grafologa z urzędu. Skoro pozwana kwestionowała, iż podpis na pełnomocnictwie (...) faktycznie od niej pochodził, to zgodnie z art. 253 zd. 1 to na pozwanej ciążył ciężar udowodnienia tego faktu. Uregulowania zawartego w art. 232 zd. 2 k.p.c. nie należy rozumieć w ten sposób, że sąd ma obowiązek zamiast strony podejmować inicjatywę dowodową. Sąd może dopuścić dowód z urzędu wyjątkowo, gdy zachodzi potrzeba ochrony szczególnego interesu publicznego, np. w sprawach o prawa niemajątkowe, z zakresu prawa rodzinnego, o roszczenia alimentacyjne lub w sprawach, w których istnieje uzasadnione podejrzenie fikcyjności procesu bądź próba obejścia prawa przez strony (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 13 stycznia 2016 r. II CSK 131/15, LEX nr 1970386). Sprawa, w której zapadł zaskarżony wyrok nie miała takiego charakteru, pozwaną reprezentował zawodowy pełnomocnik, spór toczył się między przedsiębiorcami. Nie było więc żadnych powodów, aby Sąd I instancji inicjatywę dowodową stron zastępował własnym działaniem.

Bezzasadny jest w końcu podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. O naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. mającym wpływ na wynik sprawy można mówić w sytuacji, gdy wskutek wadliwej oceny dowodów sąd orzekający dokonał wadliwych ustaleń faktycznych. Skuteczne podniesienie tego zarzutu wymaga zatem wskazania na konkretne okoliczności faktyczne mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, które wskutek błędnej oceny dowodów nie zostały przez sąd ustalone, albo na konkretne okoliczności faktyczne, które miały znaczenie dla rozstrzygnięcia i które zostały przez sąd ustalone, mimo, że prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie dawał podstaw do ich ustalenia. Natomiast apelująca, poza okolicznościami wskazanymi ramach zarzutu sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego, które zostały już powyżej rozważone, nie wskazała żadnych konkretnych faktów, które zostały przez Sąd I instancji wskutek wadliwej oceny dowodów błędnie ustalone. Stan taki czyni bezzasadnym podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Mając powyższe na uwadze ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji Sąd Apelacyjny akceptuje i czyni podstawą rozstrzygnięcia w sprawie, zaś zbędnym jest powtarzanie ich w tym miejscu.

Przechodząc do oceny podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego wskazać na wstępie należy, że bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 106i ustawy o podatku od towarów i usług. Uregulowania publicznoprawne z zakresu prawa podatkowego odnoszące się do terminów wystawiania faktur nie modyfikują bowiem reguł k.c. odnoszących się do początku biegu terminu przedawnienia i wymagalności roszczenia. To, czy zgodnie z przepisami podatkowymi ciążył obowiązek wystawienia faktury w określonym terminie nie ma znaczenia dla oceny prawnej podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia gdyż należy jej dokonywać przy zastosowaniu przepisów prawa prywatnego regulujących te zagadnienia.

Zasadne natomiast okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego, a to art. 554 i 555 k.c. oraz art. 120 k.c. w sytuacji gdy pomiędzy stronami została zawarta umowa o dostawę energii elektrycznej z dnia 3 kwietnia 2015 r. wynikające z tej umowy roszczenia strony powodowej o zapłatę za dostarczoną energię podlegają z mocy art. 555 k.c. dwuletniemu terminowi przedawnienia przewidzianemu w art. 554 k.c. Zgodnie z art. 120 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Umowa z dnia 3 kwietnia 2015 r. określiła, z mocą wsteczną (por. § 9 ust. 1 tej umowy), iż rozliczenia za energię elektryczną dokonywane będą w miesięcznych okresach rozliczeniowych w oparciu o fakturę VAT wystawioną przez sprzedawcę, nie później niż do 7-go dnia następującego po okresie rozliczeniowym (por. § 5 ust. 2 umowy z dnia 3 kwietnia 2015 r.). Przyjąć zatem należy, że zgodnie z powyższymi uregulowaniami umownymi wymagalność poszczególnych roszczeń następowała ósmego dnia po danym okresie rozliczeniowym i od dnia tego, zgodnie z art. 120 k.c. rozpoczynał bieg termin przedawnienia roszczenia o zapłatę za energię elektryczną dostarczoną w danym okresie. Nawet zaś gdyby przyjąć, że § 5 ust. 2 umowy z dnia 3 kwietnia 2015 r. nie może znaleźć (pomimo wyraźnej treści tej umowy) zastosowania do oceny zachowań strony powodowej przed datą zawarcia tej umowy, to przecież strona powodowa w tym okresie dostarczała pozwanej energię elektryczną a z wyników postępowania nie wynika aby zamiarem strony powodowej było spełnianie nieodpłatnych świadczeń na rzecz pozwanej w postaci energii elektrycznej. Wręcz przeciwnie, założenie takie byłoby oczywiście sprzeczne z zarobkowym charakterem działalności strony powodowej. Skoro zatem strona powodowa dostarczała pozwanego energię elektryczną w ramach prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa zarobkowego, i nie wynika z wyników postępowania aby zamierzała to czynić to czynić nieodpłatnie, to nic nie stało na przeszkodzie aby zażądała od pozwanej zapłaty (a zatem podjęła czynności w trybie art. 120 § 1 zd. 2 w zw. z art. 455 k.c.) za dostarczoną energię już bezpośrednio po jej dostarczeniu w oparciu o stosunek prawny, w przekonaniu o którego istnieniu energię dostarczała, a co do którego niepewność uchyliła z mocą wsteczną umowa z dnia 3 kwietnia 2015 r. Nawet zatem gdyby przyjąć, że § 5 ust. 2 umowy z dnia 9 marca 2015 r. nie miał mocy wstecznej, to termin przedawnienia liczyć należy od dnia, w którym strona pozwana mogła wezwać do zapłaty za energię dostarczoną w danym okresie czasu, a zatem od dnia następnego po zakończeniu danego okresu dostawy.

Natomiast zaakceptowanie przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku koncepcji, iż termin wymagalności należy uzależnić od treści faktur wystawionych zbiorczo po zawarciu formalnie umowy prowadziłby do niczym nieuzasadnionego uprzywilejowania strony powodowej i premiowania oczywistej niefrasobliwości w prowadzeniu przez nią przedsiębiorstwa polegającej na dostarczaniu przez długi okres czasu energii elektrycznej bez żądania w jakiejkolwiek formie zapłaty za nią i liczeniu tego terminu zgodnie z terminami zapłaty jednostronnie przez nią ustalonymi w dużo późnej wystawionych fakturach. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zachodzą okoliczności, które uzasadniałyby taki sposób rozumowania.

Uwzględnić przy tym należy okoliczność, że w dniu 27 kwietnia 2016 r. został złożony przez stronę powodową wniosek o zawezwanie pozwanej do próby ugodowej i czynność ta, zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. spowodowała przerwę tych dwuletnich terminów przedawnienia, które w dacie tej jeszcze nie upłynęły. Dotyczy to roszczeń wymagalnych po dniu 27 kwietnia 2014 r. Natomiast roszczenia o zapłatę wymagalne przed dniem 27 kwietnia 2014 r. a zatem roszczenie o zapłatę za dostawę energii w marcu 2014 r. i za okresy wcześniejsze, uległy przedawnieniu. Konsekwencją ich przedawnienia jest to, że pozwana mogła zasadnie uchylić się od zaspokojenia tych roszczeń, a to zgodnie z art. 117 § 2 k.c. Zatem, wobec częściowej zasadności zarzutu przedawnienia, strona powodowa mogła zasadnie domagać się zapłaty jedynie należności wynikających z roszczeń o zapłatę za energię elektryczną dostarczoną poczynając od kwietnia 2014 r. do marca 2015 r. a zatem w kwocie 84892,53 zł objętej fakturami:

-

nr (...) na kwotę 5.739,44 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.636,93 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.563,27 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.450,07 zł,

-

nr (...) na kwotę 5.504,96 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.686,35 zł,

-

nr (...) na kwotę 6.988,66 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.975 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.068,97 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.099,51 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.665,15 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.514,22 zł.

Tylko w zakresie tej kwoty powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Fakt zakończenia przez pozwaną prowadzenia działalności gospodarczej nie zwalnia jej z obowiązku zapłaty tych należności.

Natomiast w dalej idącym zakresie, a zatem w zakresie należności za dostawę energii do marca 2014 r. stwierdzonych fakturami:

-

nr (...) na kwotę 6.862,88 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.803,94 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.378,92 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.157,02 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.646,28 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.442,25 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.642,60 zł,

-

nr (...) na kwotę 9.966,38 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.079,40 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.770,17 zł,

-

nr (...) na kwotę 8.244,60 zł

-

nr (...) na kwotę 7.763,07 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.885,25 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.244,24 zł,

-

nr (...) na kwotę 7.458,97 zł,

powództwo podlegać winno oddaleniu wobec przedawnienia tych roszczeń. Uzasadniało to zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz strony powodowej kwoty 84892,53 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie.

Zmiana rozstrzygnięcia co do istoty sprawy skutkować musiała zmianą rozstrzygnięcia Sądu I instancji w przedmiocie kosztów postępowania. Wobec jedynie częściowego uwzględniania powództwa podstawą rozstrzygnięcia w tym przedmiocie jest art. 100 k.p.c. przy uwzględnieniu, że strona powodowa wygrywa w 41,36% a pozwana wygrywa w 58,64%.

Strona powodowa poniosła w I instancji następujące koszty postępowania:

- opłata od pozwu: 10262 zł

- wynagrodzenie pełnomocnika: 14400 zł

- opłata skarbowa: 17 zł

łącznie: 24679 zł

Stosownie do wyników postępowania należałby się stronie powodowej zwrot kosztów w kwocie 10207,23 zł.

Natomiast pozwana poniosła w I instancji następujące koszty postępowania:

- wynagrodzenie pełnomocnika: 14400 zł

- opłata skarbowa: 17 zł

Stosownie do wyników postępowania należałby się pozwanej od strony powodowej zwrot kosztów w kwocie 8454,12 zł

Po wzajemnym skompensowaniu wzajemnie należnych kosztów należy się od pozwanej na rzecz strony powodowej zwrot kosztów postępowania przed Sądem I instancji w kwocie 1753,11 zł

Mając powyższe na uwadze częściowo uwzględniając apelację zmieniono w pkt 1 sentencji zaskarżony wyrok na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. oddalając apelację w pkt 2 sentencji w pozostałym zakresie na zasadzie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt 3 sentencji na zasadzie art. 100 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. poprzez ich stosunkowe rozłożenie przy uwzględnieniu, że strona powodowa wygrywa postępowanie apelacyjne w 41,36% a pozwana wygrywa w 58,64%. Strona powodowa poniosła jako koszty postępowania kwotę 8100 zł. tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. Stosownie do wyników postępowania apelacyjnego należałby się tej stronie zwrot kosztów w wysokości 3350,16 zł. Pozwana poniosła jako koszty postępowania kwotę 8100 zł. tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. Stosownie do wyników postępowania apelacyjnego należałby się tej stronie zwrot kosztów w wysokości 4749,84 zł. Kompensując wzajemnie należne koszty należy się od strony powodowej na rzecz pozwanej kwota 1399,68 zł zasądzona w pkt 3 sentencji.

O obowiązku uiszczenia przez stronę pozwaną części opłaty od apelacji, od której pozwana została zwolniona, w wysokości odpowiadającej proporcji w jakiej strona pozwana przegrała postępowanie apelacyjne orzeczono w pkt 4 sentencji na zasadzie art. 113 ust. 1 u.k.s.c.

SSO (del.) Wojciech Żukowski SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Sławomir Jamróg