Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 333/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Irena Piotrowska

Sędziowie:

SA Dariusz Chrapoński

SA Katarzyna Żymełka (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2021 r. w Katowicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko Skarbowi Państwa – Dyrektorowi Aresztu Śledczego w(...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z 29 maja 2019 r., sygn. akt I C 222/17

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1. w ten sposób, ze zasądza od pozwanego na rzecz powoda 3 000 zł (trzy tysiące złotych), a w pozostałej części oddala powództwo;

1)  oddala apelację w pozostałym zakresie;

2)  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego;

3)  przyznaje adwokatowi P. M. od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) kwotę 147,60 zł (sto czterdzieści siedem złotych sześćdziesiąt groszy), w tym 27,60 złotych podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Dariusz Chrapoński SSA Irena Piotrowska SSA Katarzyna Żymełka

Sygn. akt V ACa 333/19

UZASADNIENIE

M. B. w pozwie złożonym przeciwko Skarbowi Państwa – Dyrektorowi Aresztu Śledczego w (...) wniósł o zasądzenie na jego rzecz kwoty 150 000 zł za naruszenie jego dóbr osobistych podczas przebywania w Areszcie Śledczym w (...).

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Wyrokiem z 29 maja 2019 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo (punkt 1), odstąpił od obciążenia powoda kosztami procesu (punkt 2) oraz przyznał adw. P. M. wynagrodzenie 147,60 zł z tytułu pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu (punkt 3).

Sąd Okręgowy ustalił, że powód w Areszcie Śledczym w (...)przebywał, na oddziałach od(...)do (...) w celach o nr (...),(...),(...) do (...), (...), (...),(...), (...), (...) do (...),(...), (...), (...), (...)do (...), (...), (...), (...), (...) i (...), od 14 maja 2015 r. do 16 marca 2017 r. oraz od marca 2018 r. do zamknięcia rozprawy. Większość cel, w których przebywał powód była remontowana w latach 2013-2017. Była przeprowadzana dezynsekcja cel, w tym 8 razy celi nr (...), z czego trzy razy w czasie osadzenia w niej powoda. Cele były wyposażone w sprzęt kwaterunkowy. Zdarzało się, że był on zniszczony bądź zużyty wskutek niewłaściwego obchodzenia się z nim osób osadzonych. W miarę możliwości finansowych sprzęt, w szczególności koce i materace, był wymieniany na nowy. Osadzeni otrzymywali środki czystości. Kąciki sanitarne były zabudowane do sufitu, a przed remontem do wysokości 1,80 cm. W jednej z cel, z uwagi na brak miejsca, gdy jeden osadzony załatwiał się, to drugi musiał siedzieć przodem do okna. Drzwi do kącika otwierały się do środka, co powodowało, że zdarzało się, że osadzeni załatwiali swoje potrzeby przy otwartych drzwiach. Ewentualne zawilgocenia i zagrzybienia w celach wynikały z praktyki prania pościeli i bielizny w celach. Do celi była doprowadzana zimna woda. Była możliwość jej podgrzania. Co roku remontowanych jest około 40-50 cel. Na pole spacerowe osadzeni mogli zabierać własne napoje. Wykorzystywali to do przekazywania sobie niebezpiecznych przedmiotów, co skutkowało wprowadzeniem zakazu zabierania na spacerniak napoi. Na spacerniaku znajdował się punkt zbiorczy dla wszystkich spacerniaków. W chwili zamknięcia rozprawy każde pole spacerowe miało osobny kran z wodą. W kwietniu 2018 r. powód zgłosił administracji Aresztu Śledczego, że w celi nr (...)pojawiły się pluskwy. Powód został pogryziony przez pluskwy. Otrzymał tabletki i maść. Powód i inni osadzeni tępili pluskwy przez polewanie desek gorącą wodą i owijanie ich folią. Cela nr (...) została zdezynsekowana bezwonnym preparatem T.. Po użyciu tego środka pomieszczenie nadaje się do użytku po 2 godzinach. Na czas dezynsekcji osadzeni zostali wyprowadzeni z celi na trzy godziny. Powód po dezynsekcji celi odczuwał duszności. Firmy zewnętrzne przeprowadzały dezynsekcję mocniejszymi środkami. Osadzeni byli wtedy prowadzeni do łaźni. Znajdowano pluskwy u osadzonych, którzy je hodowali i handlowali nimi.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy oddalił powództwo, wobec niewykazania przez powoda, zgodnie z art. 6 k.c., naruszenia jego dóbr osobistych i wobec braku bezprawności działania pozwanego. Nie wykazał, aby przebywał w celach w warunkach przeludnienia. Samo przeświadczenie powoda o tym, że w celi jest za mało miejsca nie oznaczało stanu przeludnienia w rozumieniu k.k.w. Nie udowodnił, że za powstawanie wilgoci i zagrzybienia w celach odpowiada pozwany oraz, że cele są zaopatrzone w sprzęt kwaterunkowy nieodpowiedniej jakości. Nie wykazał, że sposób zabudowania kącika sanitarnego naruszał jego prywatność oraz, że miał utrudniony dostęp do ciepłej wody w celi i do wody pitnej podczas spacerów. Od ponad 2 lat osadzeni mają dostęp do wody podczas spacerów, a wcześniej mogli korzystać z wody przez siebie przyniesionej. Pozwany natomiast wykazał, że ograniczenia swobody powoda nie miały charakteru bezprawnego jako znajdujące oparcie w obowiązujących przepisach. Zakaz przynoszenia przez osadzonych butelek z wodą zmierzał do ograniczenia możliwości przekazywania pomiędzy osadzonymi przedmiotów podczas spacerów. Z chwilą wprowadzenia tego zakazu osadzeni mieli możliwość korzystania z wody z kranu. Pozwany podejmował działania w celu zminimalizowania uciążliwości wynikających w wieku budynku, w którym mieści się areszt, poprzez jego modernizacje i remonty. Stosowane preparaty w celu dezynsekcji były bezpieczne. Powód nie wykazał przeprowadzenia dezynsekcji preparatem zawierającym chlor. Ich przypadkowe dostanie się do organizmu w zasadzie jest niemożliwe. Mogą wywołać podrażnienia oczu u osób wrażliwych. Dezynsekcje w celi nr (...) były przeprowadzane preparatami o mocniejszym i dłuższym działaniu obejmującym cały cykl rozwojowy owada. Z wysokim prawdopodobieństwem zwalczyły one zarówno formy larwalne jak i dorosłe osobniki. Z tego względu przyczyną ponownego występowania insektów w tej celi było celowe ich dostarczanie z innych pomieszczeń aresztu albo przechowywanie przez osadzonych. Powód został dwukrotnie pogryziony przez owady. Zastosowane leczenie było skuteczne.

Apelację od wyroku złożył powód i zarzucił naruszenie:

a)  art. 233 § 1 i § 2 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na przyjęciu, że powód nie wykazał zasadności i podstawy roszczenia;

b)  art. 23 k.c., art. 24 k.c. w związku z art. 110 § 2 k.k.w., art. 3 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 grudnia 1950 r., art. 448 k.c. i art. 4 ust. 1 k.k.w. poprzez ich niezastosowanie do roszczenia powoda o odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych;

c)  art. 6 k.c. w związku z art. 24 k.c. poprzez nieprzyjęcie, że ciężar dowodu, ze warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych obciążą pozwanego.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania. Wniósł o przyznanie adwokatowi kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny rozpoznając sprawę na skutek apelacji powoda, w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, zważył co następuje.

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie tylko w niewielkim zakresie.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie wyroku jest sporządzane już po wydaniu wyroku, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. Stąd też naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. o tyle tylko może stanowić przyczynę uchylenia orzeczenia, o ile uniemożliwia dokonanie w toku instancji kontroli należytego zastosowania prawa materialnego i procesowego bądź zawiera tak kardynalne braki, że uniemożliwiają kontrolę instancyjną wydanego orzeczenia. W ocenie Sądu Odwoławczego uzasadnienie zaskarżonego wyroku tego rodzaju mankamentów nie zawiera, odzwierciedla ono tok procesu myślowego i decyzyjnego, którego wynikiem jest treść wyroku. Sąd Okręgowy przedstawił fakty, które w jego ocenie miały znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, to zaś że nieprawidłowo dokonał ich oceny prawnej nie czyni zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnionym. Sąd Okręgowy przedstawił swe stanowisko na tyle jasno, że umożliwił z jednej strony polemikę z nim poprzez wniesioną apelację, a z drugiej strony nie pozbawił Sądu Apelacyjnego możliwości zbadania prawidłowości wydanego wyroku. Akcentowane przez skarżącą okoliczności dotyczące uzasadnienia nie uniemożliwiają jego kontroli instancyjnej.

Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji odnoszące się do okresu i warunków osadzenia w areszcie, przydzielonych powodowi cel, stanu sanitarnego jednostki penitencjarnej oraz terminów przeprowadzania na jej terenie dezynsekcji. Ustalenia te znajdują potwierdzenie w materiale dowodowym sprawy. Na podzielenie zasługują również ustalenia odnośnie do występowania na terenie aresztu pluskiew oraz następstw jakie ich ukąszenia spowodowały u powoda. Sąd Apelacyjny nie podziela jednakże poglądu Sądu Okręgowego, że nie naruszono dóbr osobistych powoda poprzez zapewnienie powodowi niezgodnych z prawem warunków osadzenia w Areszcie Śledczym w (...).

Powód naruszenie jego dóbr osobistych podczas pobytu w Areszcie Śledczym w (...) wywodził z panujących w tej jednostce penitencjarnej warunków, w tym umieszczenia go w celach przeludnionych, zawilgoconych i zagrzybionych, nieodpowiednio oświetlonych, z niezabudowanymi kącikami sanitarnymi, braku dostępu do ciepłej wody w celi, ograniczenia w dostępie do wody na polu spacerowym. Wskazywał ponadto na pogryzienie go przez pluskwy.

Odnośnie przeludnienia w celach nie potwierdziły się twierdzenia powoda, który wskazywał, ze we wszystkich celach, w których był umieszczony było przeludnienie. Ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym protokołu kontroli z 1 grudnia 2015 r. oraz z zeznań świadków (w tym również osadzonych z powodem w celi) nie wynika, aby powód przebywał w przeludnionych celach. Pozwany temu zaprzeczył, a przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło zasadności twierdzeń powoda. Z protokołu kontroli wynika, że na ogólną liczbę 412 miejsc w celach (według normy 3 m 2) przebywało jedynie 322 osadzonych. Świadek R. S., który przebywał z powodem w celi nr (...), zeznał że cela nie była przeludniona. Również świadek T. O. zeznał, że cele nie były przeludnione, a świadek J. U. zeznał, że w okresie, gdy powód przebywał w Areszcie Śledczym nie występowało przeludnienie (co także potwierdza protokół kontroli). Niezależnie od powyższego należy wskazać, że samo osadzenie w przeludnionej celi (co zresztą nie wynikało z materiału dowodowego) nie jest wystarczającą postawą do uwzględnienia żądania zasądzenia zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2012 r., I ACa 180/12, LEX nr 1171315). Powód nie składał żadnych próśb, wniosków i skarg w związku z – istniejącym w jego ocenie – przeludnieniem w celach. Ponadto powód nie wykazał, że spowodowało to tego rodzaju dolegliwości, które mogą zostać ocenione jako działania niehumanitarne. Zupełnie inną kwestią jest natomiast odczucie powoda, co do tego że cele były zbyt małe, gdyż tego rodzaju subiektywne cierpienie nie stanowi naruszenia dóbr osobistych i nie podlega kompensacie. O tym bowiem, czy wskutek czyjegoś zachowania doszło do naruszenia jakiegoś dobra osobistego, decydować musi kryterium obiektywne, jakim jest odbiór tego zachowania przez rozsądnego, oceniającego je bez emocjonalnego zaangażowania postronnego obserwatora, a nie subiektywny odbiór osoby uważającej się za pokrzywdzoną. Słuszny jest zatem wniosek, że dobra osobiste powoda nie zostały naruszone. Powód miał możliwość przebywania poza celą i spędzania czasu w sposób dla siebie interesujący.

Skarżący nie podważył także ustaleń w zakresie wyposażenia cel, wentylacji, ich oświetlenia, dostępu do ciepłej wody. Przeprowadzona w Areszcie Śledczym kontrola przewodów kominowych, dymowych, spalinowych i wentylacji nie potwierdza stanowiska powoda. Z dokonanych w sprawie niewadliwych ustaleń wynika, że istniała możliwość wietrzenia cel przez samych osadzonych. Cele były wyposażone w okna, zapewniające oświetlenie naturalne w dzień, a także w elektryczność. Pozwany nie negował faktu, że część cel, w których przebywał powód była przed remontem oraz, że w celach panowała wilgoć, która jednakże wynikała z nieprzestrzegania przez skazanych zasad dotyczących prania. Z zeznań świadka T. O. wynikało, że osadzeni prali rzeczy w celi. Świadek R. Ł. zeznał, że w areszcie nie przewiduje się indywidualnego prania odzieży. W celach osadzeni mogli jedynie prać bieliznę osobistą. Trudno w tej sytuacji tj. wprowadzenia zakazu prania odzieży w celach, czynić zarzuty administracji zakładu, w sytuacji, gdy to skazani reguł tych nie przestrzegali, skarżąc się następnie na wilgoć w celi, którą sami spowodowali. W celach była bieżąca zimna woda, a osadzeni mieli możliwość jej podgrzewania we własnym zakresie. W celi, w których powód przebywał z R. S. była ciepła woda (zeznania świadka R. S.). Osadzeni mieli zagwarantowany dostęp do mycia w ciepłej wodzie w łaźni, co zresztą przyznał powód w swoich zeznaniach. Cele mieszkalne miały dostęp zarówno do naturalnego jak i sztucznego oświetlenia, a sprzęt, chociaż stary, nadawał się do użytku. W odniesieniu do kwestii niespełniających standardów materacy, z materiału dowodowego wynikało, że w przypadku otrzymania takiego niewłaściwego materaca istniała możliwość jego wymiany. Ponadto powód nie wykazał, aby jakość materacy wpływała niekorzystnie wpływał na stan jego zdrowia.

Warunki te nie skutkowały poniżeniem powoda i nie były przejawem nieludzkiego traktowania. Nie uwłaczały także godności i człowieczeństwu osoby osadzonej, choć z pewnością mogły powodować pewne niedogodności, negatywnie wpływać na wrażenia estetyczne osoby przebywającej w danym pomieszczeniu, czy wywoływać uczucie dyskomfortu, to nie sposób kwalifikować ich jako warunków godzących w dobra osobiste określane jako niemajątkowe wartości przynależne każdej jednostce ludzkiej.

Nie znalazły także potwierdzenia zarzuty dotyczące braku dostępu do wody pitnej na polu spacerowym. Z zeznań świadka R. S. wynika, że zarówno na polu spacerowym (nieczynny), ale także przed wejściem na pole był dystrybutor z wodą. Zeznania te są sprzeczne z zeznaniami świadka T. O., który zeznał, że na polu spacerowym nie było dostępu do wody. natomiast powód zeznał, że zamontowano kran przed wejściem na pole spacerowe. Pozwany nie kwestionował, że wprowadził, ze względów bezpieczeństwa, zakaz wnoszenia butelek z napojami na pole spacerowe, natomiast z chwilą wprowadzenia tego zakazu została zapewniona możliwość korzystania z wody podczas spacerów (zeznania świadka R. Ł.), które trwały jedynie godzinę. Nie sposób zatem uznać – mając na uwadze sprzeczności w zeznaniach osadzonych, długość spacerów oraz liczbę osadzonych obecnych w tym samym czasie na spacerze (od 5-15 osób), że występowały problemy z dostępem do wody.

Częściowo natomiast znalazły potwierdzenie zarzuty powoda dotyczące naruszenia jego prawa do intymności poprzez brak odpowiedniego kącika sanitarnego w celi nr (...), w której przebywał wraz z T. O..

Ustalenia Sądu Okręgowego, dotyczące zarówno kącika sanitarnego znajdującego się w celi nr (...) jak i warunków sanitarnych w celi nr (...), nie znajdują odzwierciedlenia w zastosowaniu przez ten Sąd prawa materialnego. Nie może budzić wątpliwości, że kącik sanitarny znajdujący się w celi mieszkalnej, który jest do połowy zabudowany z desek, a drzwi otwierane są do środka celi bez możliwości ich zamknięcia z uwagi na zbyt mało miejsca w kąciku, nie zapewnia nieskrępowanego korzystania z urządzeń sanitarnych, w tym z toalety. Taka zabudowa kącika sanitarnego nie stanowi przecież dostatecznej bariery dla woni, czy odgłosów i także nie przeszkadza w dojrzeniu osoby korzystającej z urządzeń sanitarnych. Tymczasem w myśl § 28 ust. 1 zdanie drugie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. nr 152 poz. 1493 ze zm.), obowiązującego w okresie od 1 września 2003 r. do 31 grudnia 2016 r., a także stosownie do § 29 ust. 1 zdanie drugie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. poz. 2231), obowiązującego od 1 stycznia 2017 r., niezbędne urządzenia sanitarne sytuuje się w celi mieszkalnej w sposób zapewniający ich niekrępujące użytkowanie. Już to powinno było doprowadzić Sąd Okręgowy do wniosku, że doszło do bezprawnego naruszenia godności powoda przez takie urządzenie kącika sanitarnego, że nie miał on możliwości nieskrępowanego użytkowania urządzeń sanitarnych, w tym toalety, i wykonywania innych czynności w kąciku sanitarnym w celi mieszkalnej numer (...) w Areszcie Śledczym w (...).

W bazie orzeczniczej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (dalej: ETPCz), dostępnej na stronie internetowej ETPCz, znajduje się decyzja z 3 września 2019 r. wydana w sprawie przeciwko Polsce (numer skargi 2923/18). Decyzją tą ETPCz zatwierdził ugodę pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a skarżącym i skreślił skargę z listy spraw. Skargą nr 2923/18 skarżący zarzucił naruszenie przepisu art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.; dalej: Konwencja) przez niedostateczne wygrodzenie kącika sanitarnego w celach, w których był osadzony w Zakładzie Karnym w (...). Skarżący w sprawie nr 2923/18 zainicjował postępowanie cywilne, w którym podstawą faktyczną powództwa o zadośćuczynienie za warunki, w jakich skarżący odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w (...), było osadzenie w celach mieszkalnych z kącikiem sanitarnym w nich się znajdującym, oddzielonym od reszty celi w taki sam sposób, jak nastąpiło to w celi, w której powód odbywał karę pozbawienia wolności w tej samej jednostce penitencjarnej (sygn. akt V ACa 378/16 Sądu Apelacyjnego w Katowicach). Wskazane postępowanie cywilne nie doprowadziło do uzyskania zadośćuczynienia przez skarżącego. W efekcie nie stanowiło ono skutecznego środka odwoławczego do właściwego organu państwowego, o jakim mowa w art. 13 Konwencji. Kwestia właściwego odgrodzenia kącika sanitarnego od pozostałej celi mieszkalnej w jednostce penitencjarnej, postawiona przed ETPCz skargą nr 2923/18, była już przedmiotem orzecznictwa ETPCz (skarga nr 28524/95). ETPCz orzekał już o naruszeniu praw konwencyjnych przez niezapewnienie takiego kącika sanitarnego w jednostce penitencjarnej, który zapewniałby nieskrępowane korzystanie z niego. Nie sposób nie uwzględniać standardów wynikających z orzecznictwa ETPCz, jeżeli proces dotyczy praw chronionych Konwencją. Z art. 8 ust. 2 Konwencji jednoznacznie wynika, że ingerencja władzy publicznej w korzystanie z prawa do prywatności, o jakim mowa w art. 8 ust. 1 Konwencji, jest dopuszczalna tylko w wyjątkowych sytuacjach, przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. Trzeba więc podkreślić, że ingerencji w to prawo nie usprawiedliwiają jakiekolwiek inne przyczyny, niż wynikające z art. 8 ust. 2 Konwencji, nawet układ architektoniczny obiektu, w którym znajduje się jednostka penitencjarna. Rzeczą pozwanego jest bowiem zapewnienie takich warunków odbywania kary pozbawienia wolności, które są zgodne z prawem. W tym kontekście trzeba podkreślić, że także przepisy krajowego prawa karnego wykonawczego nakazują takie ukształtowanie kącika sanitarnego w celi mieszkalnej jednostki penitencjarnej, żeby korzystanie z niego było nieskrępowane dla osoby osadzonej w tej celi.

W niniejszej sprawie pozwany nie tylko zakwestionował przedstawionych warunków w celi nr (...) – świadek J. U. (kierownik penitencjarny) jedynie zeznał, że mało prawdopodobne, aby kącik sanitarny był tak mały, że nie można zamknąć drzwi, nie przecząc, że taka sytuacja miała miejsce – ale pozwany także nie wykazał jakiejkolwiek uzasadnionej potrzeby odnoszącej się do zachowania powoda w Areszcie Śledczym, która usprawiedliwiałaby osadzenie go w celi mieszkalnej z tak ukształtowanym kącikiem sanitarnym w celach mieszkalnych, jakie ustalono w niniejszym procesie, żeby stanowiła zasługującą na uwzględnienie przyczynę ingerencji w jego prawo do intymności. Zatem bez prawnego usprawiedliwienia doszło do ingerencji w to prawo, wywołującej dyskomfort i naruszającej poczucie godności powoda, gdy korzystał z urządzeń sanitarnych, w tym z toalety, znajdujących się w kąciku sanitarnym. Cela mieszkalna numer (...), w której powód był osadzony, nie była jednoosobowa. Korzystanie z urządzeń sanitarnych w obecności współosadzonych, przebywających w celi z powodem, było dla powoda krępujące.

Powyższe ustalone okoliczności faktyczne powinny były doprowadzić Sąd Okręgowy do takiego zastosowania art. 448 k.c., żeby nastąpiło zadośćuczynienie krzywdzie powoda, wywołanej naruszeniem jego godności w następstwie naruszenia intymności takim ukształtowaniem kącika sanitarnego w celi mieszkalnej nr (...), które nie zapewniało jego nieskrępowanego użytkowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie tego dobra osobistego powoda, przy uwzględnieniu czasookresu, w którym dobro osobiste było naruszone (trzy tygodnie), jest kwota 1 000 zł. Odpowiada ona standardom wynikającym z orzecznictwa ETPCz, co nie może być niedostrzegane w kontekście art. 13 Konwencji. Zadośćuczynienie w takiej kwocie odpowiada także rozmiarowi krzywdy wywołanej wskazanym naruszeniem dobra osobistego powoda. Trzeba mieć bowiem na względzie, że naruszenie było ograniczone w czasie do osadzenia powoda w celi nr (...). Poza tym zadośćuczynienie w takiej kwocie nie jest symboliczne, a więc nie deprecjonuje dobra osobistego, jakim jest godność. Jednocześnie suma ta, gdy uwzględni się warunki społeczne, nie jest nadmierna, a tym samym nie prowadzi do nieuzasadnionego prawem wzbogacenia powoda. Jest ona też odpowiednia do rodzaju naruszonego dobra osobistego i sposobu jego naruszenia, wyznaczającego rozmiar krzywdy powoda.

Pozwany nie zapewniając powodowi właściwych warunków sanitarnych, naruszył normę z art. 102 punkt 1 k.k.w. Powód wykazał, że w okresie osadzenia w pozwanej jednostce penitencjarnej, w celi nr (...), co najmniej dwa razy został ukąszony przez pluskwy bądź inne owady, w wyniku czego doznał uszkodzenia ciała w postaci swędzących bąbli na plecach, rękach, karku, powiece i twarzy. Niezachowanie przez funkcjonariuszy pozwanego przewidzianego w art. 102 punkt 1 k.k.w. nakazu dbałości o warunki sanitarne i higieniczne, dawało podstawę do uwzględnienia roszczenia co do zasady. Powód w celi nr (...) przebywał od 30 marca 2018 r., natomiast w trakcie osadzenia powoda w tejże celi (w okresie do 6 lipca 2018 r.) dezynsekcja była przeprowadzona tylko dwukrotnie, tj. w dniu 20 kwietnia 2018 r. (k. 157) i 10 maja 2018 r. (notatka służbowa). Pomimo dezynsekcji pasożyty ponownie atakowały osadzonych. W tych okolicznościach stwierdzić przyjdzie, że dwukrotne (w czasie osadzenia powoda w tej celi) przeprowadzanie jej dezynsekcji było niewystarczające dla skutecznego zwalczenia plagi pluskiew. Odbywanie kary pozbawienia wolności wiąże się z pewnymi dolegliwościami i nie można Państwa obciążać zadaniem zapewnienia osadzonemu warunków zbliżonych poziomem do warunków wolnościowych, jednak te zastrzeżenia nie mogą dotyczyć sytuacji, gdy osadzony narażony jest na ugryzienia insektów. Pozwany nie negował faktu, że takie zdarzenia miały miejsce. Zostały ono zresztą w postępowaniu dowodowym przed Sądem pierwszej instancji wykazane. Przemawiały za takim ustaleniem zarówno dowody z dokumentu – Karty zdrowia osadzonego, jak i dowody osobowe (zeznania świadków i zeznania powoda). Nie można uznać, iż ugryzienia przez pluskwy (bądź inne owady) są normalną konsekwencją spowodowaną przez fakt przebywania powoda w Areszcie Śledczym. Takimi czynnikami są natomiast standard wyposażenia w celach, czy uciążliwości związane z warunkami związanymi z przebywaniem w celach wieloosobowych, które to ustalenie było przyczyną oddalenia powództwa w pozostałej części. Nie dotyczy to jednakże pluskiew i podobnych insektów. Ich występowanie związane jest z nienależytym utrzymaniem obiektu.

Podstawą odpowiedzialności Skarbu Państwa jest zaś przepis art. 417 k.c., który wśród przesłanek warunkujących uwzględnienie roszczenia przewiduje bezprawne zachowanie bądź zaniechanie podmiotu wyrządzającego szkodę. Na mocy tego przepisu pozwany jest odpowiedzialny za zaistniałe zdarzenie. Postępowanie dowodowe wykazało, iż pozwany nie dołożył należytej staranności, aby sytuacjom takim zapobiegać. Podejmował odpowiednie działania (typu dezynsekcja) dopiero po zgłoszeniu problemu przez osadzonego (powód został pogryziony 9 maja 2018 r., a dezynsekcja celi nr (...) przeprowadzona 10 maja 2018 r.). natomiast po pogryzieniu powoda w dniu 29 stycznia 2016 r. dezynsekcja celi, w której był wówczas osadzony (cela nr (...)) nie została w ogóle wykonana.

Podstawą prawną roszczenia jest przepis art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Niewątpliwym jest, że powód doznał uszkodzenia ciała, albowiem ukąszenia pasożytów powodowały bąble na ciele, świąd, a następnie strupy (przebarwienia skórne). Wynikająca stąd krzywda powoda polegała na okresowym braku snu (pluskwy były aktywne głównie w nocy), koniecznością podjęcia leczenia (wizyta w ambulatorium) i ciągłym, uporczywym swędzeniu. Z uwagi jednak na krótkotrwałość tychże dolegliwości, fakt ich wyleczenia oraz znikomy skutek ukąszeń, poziom krzywdy powoda należy określić jako niski. Kwota 2 000 zł jest adekwatna do doznanej przez powoda krzywdy wynikającej z pogryzienia go przez insekty.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny zmienił, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zaskarżony wyrok w punkcie 1. i zasądził na rzecz powoda od Skarbu Państwa reprezentowanego przez Dyrektora Aresztu Śledczego 3 000 zł, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. W pozostałej części apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu (art. 385 k.p.c.).

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny nie obciążył powoda kosztami postępowania apelacyjnego, gdyż wynik sprawy zależny był od oceny stopnia uciążliwości warunków odbywania kary pozbawienia wolności przez powoda w jednostce penitencjarnej. Powód pozostawał w usprawiedliwionym okolicznościami sprawy, choć błędnym, subiektywnym przeświadczeniu o zasadności swoich twierdzeń o naruszeniu warunkami pobytu w Areszcie Śledczym jego prawa do godnego odbywania kary pozbawienia wolności. Uprawnia to do przyjęcia, że zachodził szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu art. 102 k.p.c., pozwalający na zastosowanie wyjątku od zasady odpowiedzialności za wynik procesu i w efekcie na nieobciążenie powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie § 4, § 14 ust. 1 punkt 26 w związku z § 16 ust. 1 punkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

SSA Dariusz Chrapoński SSA Irena Piotrowska SSA Katarzyna Żymełka