Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 110/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Gąsior

Protokolant Karol Depczyński

przy udziale -

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2014 roku

sprawy B. O. (1)

obwinionego z art.124§1 kw

z powodu apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Radomsku

z dnia 8 listopada 2013 roku sygn. akt VI W 187/13

na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 438 pkt 4 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw, art. 634 kpk i art. 627 kpk w zw. z art. 119 kpw, art. 10 ust. 1 i art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami):

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce orzeczonej kary ograniczenia wolności na podstawie art. 124§1 kw wymierza obwinionemu B. O. (1) karę 200 (dwustu) złotych grzywny;

2.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od obwinionego B. O. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 (trzydziestu) złotych opłaty za obie instancje oraz kwotę 50 (pięćdziesięciu) złotych tytułem zryczałtowanych kosztów za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt IV Ka 110/14

UZASADNIENIE

B. O. (1) został obwiniony o to, że w dniu 13 stycznia 2013 roku około godziny 03.45 w R., przy ul. (...), poprzez uderzanie i kopanie butami w drzwi zewnętrzne lokalu oznaczonego numerem (...), spowodował uszkodzenie zamka typu łucznik i klamki oraz samych drzwi, gdzie straty wyniosły 100 PLN na szkodę J. B. (1),

- tj. o wykroczenie z art. 124 § 1 k.w.

Sąd Rejonowy w Radomsku wyrokiem zaocznym z dnia 8 listopada 2013 roku w sprawie sygn. akt VI W 187/13 obwinionego B. O. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu wykroczenia wyczerpującego znamiona art. 124 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 124 § 1 k.w. w zw. z art. 21 § 1 k.w. wymierzył mu karę 1 miesiąca ograniczenia wolności, polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Na podstawie art. 124 § 4 k.w. orzekł wobec obwinionego obowiązek zapłaty na rzecz pokrzywdzonego J. B. (1) równowartości wyrządzonej szkody w kwocie 100 złotych. Zwolnił obwinionego od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych w całości.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obwiniony.

Skarga apelacyjna jak wynika z jej treści wywiedziona z art. 438 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w., zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na błędnym ustaleniu przez Sąd Rejonowy, że obwiniony brał udział w zdarzeniu z dnia 13 stycznia 2013 roku. Jednocześnie podniósł, iż sprawcą wykroczenia był jego brat.

W konkluzji obwiniony wnosił o uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego okazała się w częściowo zasadna i w wyniku jej wniesienia zaszła potrzeba zmiany zaskarżonego wyroku, aczkolwiek nie w takim zakresie, jakiego oczekiwał skarżący.

Na wstępie rozważań podnieść należy, że wbrew wywodom zawartym apelacji, brak jest podstaw do zanegowania ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd I instancji, odnośnie zdarzeń w dniu 13 stycznia 2013 roku, gdyż stanowią one wynik prawidłowej oceny zebranych w sprawie dowodów.

Skarżący nie wykazał skutecznie, aby rozumowanie Sądu meriti, przy ocenie zgromadzonych dowodów w tym zakresie było wadliwe, bądź nielogiczne. Lakoniczny zarzut przedstawiony w apelacji, ma tu w istocie charakter polemiczny i opiera się wyłącznie na odmiennej i jednostronnej ocenie zebranych w sprawie dowodów.

Nie można podzielić twierdzeń skarżącego, iż Sąd Rejonowy dokonał błędnych ustaleń faktycznych, co do osoby sprawcy wykroczenia z dnia 13 stycznia 2013 roku. Stwierdzić natomiast należy, iż Sąd I instancji właściwie rozważył tu wszystkie dowody, przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego, a w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, należycie wykazał, dlaczego bardziej przekonywująca jest wersja pokrzywdzonego, odnośnie przebiegu zdarzenia w dniu 13 stycznia 2013 roku. Natomiast wersje wydarzeń prezentowane przez S. O., B. O. (2) oraz samego obwinionego należało uznać za niewiarygodne.

Zeznania pokrzywdzonego J. B. (1) rzeczywiście są w tym zakresie przekonywujące, spójne i konsekwentne. Przede wszystkim pokrzywdzony w sposób dość precyzyjny opisał przebieg zajścia oraz wygląd i sposób zachowania osób biorących w nim udział. Wskazał, że po otworzeniu drzwi swojego mieszkania zobaczył trzy osoby, z których dwie rozpoznał jako dzieci sąsiada: S. i A. O.. Natomiast trzecim, najbardziej agresywnym uczestnikiem zdarzenia był mężczyzna w wieku około 20 lat, do którego S. O. zwracała się słowami „uspokój się B.”. Te zapamiętane szczegóły przez pokrzywdzonego świadczą o tym, że sprawcą mógł być jedynie B. O. (1). W związku z tym twierdzenia obwinionego - że czynu miał dopuścić się jego 16 – letni brat A., gdyż on przebywał w tym czasie w W. w pacy - stanowią nieudolną linię obrony, która w realiach niniejszej sprawy nie wytrzymuje krytyki. Tym bardziej, że z oświadczenia byłego pracodawcy obwinionego wynikało wprost, że B. O. (1) pracował u niego tylko raz, w okresie od 15.10.12-10.11.2012 roku, na podstawie umowy o dzieło. Potwierdza to także PIT 11. Obwiniony nie przedstawił natomiast żadnego obiektywnego dowodu, który świadczył by o tym, że w dniu 13 stycznia 2013 roku przebywał w W..

Natomiast, uzupełniając argumentację Sądu meriti zauważyć należy, że całe zdarzenie miało miejsce około 3.45 nad ranem i spowodowane było brakiem prądu w łazience mieszkania O.. Zatem trudno w takiej sytuacji przyjąć, że o tej porze z dwójką rodzeństwa, mającą podejrzenia o kradzież w stosunku do swojego sąsiada, była jakaś inna osoba, niż ich brat B.. Powzięcie tego rodzaju informacji i nabranie podejrzeń o kradzież prądu, tłumaczy zresztą, w sposób logiczny i ,,życiowy”, dlaczego nietrzeźwy obwiniony B. O. (1) udał się w dniu 13.01.2013 roku do swojego sąsiada i zaczął kopać w drzwi.

Niewiarygodna jest więc wersja świadka B. O. (2), według, której, to ona wraz z 16 – letnim synem A. stała przed drzwiami pokrzywdzonego. Trudno przyjąć by J. B. (2) pomylił się tak istotnie, co do liczby i wieku osób biorących udział w zdarzeniu. Tym bardziej, że pokrzywdzony wyraźnie wskazywał, że najbardziej agresywnym uczestnikiem zdarzenia był nietrzeźwy 20 - letni mężczyzna, którego odciągały znajome mu dzieci sąsiada i zwracały się do niego (...).

Reasumując tę część rozważań stwierdzić trzeba, iż dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonych w sprawie dowodów, odnośnie samego przebiegu rozpatrywanego tu zdarzenia, pozostaje pod ochroną prawa procesowego, jako że nie wykracza przez normy zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażonej w treści art. 7 k.p.k. Jednocześnie zaś konkluzje Sądu I instancji stanowią wynik rozważenia wszystkich okoliczności, przemawiających zarówno na korzyść, jak niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.).

Sąd Okręgowy, akceptując dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów i poczynione w oparciu o nią ustalenia faktyczne, co do przebiegu zdarzenia w dniu 13 stycznia 2013 roku, a zatem ustalenia, co do sprawstwa i winy obwinionego, dokonał jednakże zmiany w zakresie orzeczonej kary.

Trzeba mieć bowiem na uwadze, że działania obwinionego wynikały z podejrzeń do sąsiada o kradzież prądu. Podejrzenia te wzięły się z faktu uprzedniego ,,podpinania się” pokrzywdzonego pod instalację elektryczną mieszkania matki obwinionego. O ile bowiem, z całą pewnością, czyn obwinionego stanowi wykroczenie (nie można tolerować ,,samopomocy” i rozwiązywania problemów przy użyciu agresji, w sytuacji, kiedy istnieją określone środki prawne), to ustalone wyżej pobudki obwinionego, na tyle wpłynąć muszą na obniżenie stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości przypisanego czynu, że należy poprzestać wyłącznie na wymierzeniu kary grzywny.

Dlatego też, Sąd odwoławczy dokonał w tym względzie zmiany zaskarżonego wyroku i w miejsce orzeczonej wobec obwinionego B. O. (1) kary 1 miesiąca ograniczenia wolności wymierzył za zarzucany czyn karę samoistnej grzywny w kwocie 200 złotych. Biorąc bowiem pod uwagę całokształt ujawnionych okoliczności przedmiotowo – podmiotowych oraz fakt uprzedniej niekaralności obwinionego, jego warunki i właściwości osobiste, uznać należało, że wymierzanie B. O. (1) kary ograniczenia wolności, stanowiłoby zbyt surową reakcję karną. Natomiast – w przekonaniu Sądu odwoławczego – cele kary, o których mowa w art. 33 § 1 i 2 k.w. – w pełni zostaną wobec obwinionego osiągnięte, poprzez wymierzenie mu kary samoistnej grzywny, która w połączeniu z orzeczonym środkiem karnym stanowić będzie dla niego wystarczającą nauczkę i przestrogę na przyszłość.

Wymierzona za wykroczenie kara 200 zł grzywny, jest w ocenie Sądu Okręgowego karą współmierną do stopnia winy, społecznej szkodliwości popełnionego czynu i jako adekwatna do całego zespołu ujawnionych okoliczności przedmiotowo-podmiotowych niniejszej sprawy, spełni w sposób właściwy cel zapobiegawczy i wychowawczy, jak również cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Na podstawie art. 634 k.p.k. i art. 627 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.s.w., art. 10 ust. 1 i art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. opłatach w sprawach karnych (Dz. U Nr 49 poz. 223 z 1983 z późn. zm.) Sąd Odwoławczy zasądził od obwinionego 30 złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz 50 złotych tytułem zryczałtowanych kosztów za postępowanie odwoławcze.