Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 170/19

UZASADNIENIE

Pismem z 11 marca 2019 r. (data wpływu do Sądu) wnioskodawcy E. S. oraz J. P. wnieśli o ustalenie, iż w skład masy spadku po zmarłej M. P. wchodzi nieruchomość – lokal mieszkalny stanowiący odrębną własność położony w Z. przy ul. (...) o wartości 70.000,00 zł oraz o dokonanie działu spadku po M. P. w ten sposób, że wspomniany lokal mieszkalny zostanie przyznany na współwłasność wnioskodawców E. S. oraz J. P. ze spłatę w wysokości 23.333,33 zł na rzecz uczestnika postępowania A. P. (1) w terminie sześciu miesięcy od daty prawomocności orzeczenia. W uzasadnieniu wniosku wskazali, iż spadkobiercami po M. P. są w częściach równych po 1/3 oboje wnioskodawcy oraz uczestnik postępowania. W skład masy spadku wchodzi jedynie prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego o wartości 70.000,00 zł. Próby ugodowego dokonania działu spadku nie przyniosły efektu.

W odpowiedzi na wniosek uczestnik postępowania A. P. (1) wniósł o ustalenie, że w skład masy spadku, oprócz prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego, o którym mowa we wniosku, wchodzi jeszcze cenny oryginalny obraz, cenny księgozbiór, przedwojenne zastawy stołowe oraz kryształy, meblościanka z litego drewna, wszystko o łącznej szacunkowej wartości 5.000,00 zł. Wniósł o dział spadku w taki sposób, aby lokal mieszkalny wraz z jego wyposażeniem przyznać na jego wyłączną własność ze spłatą wnioskodawców po 46.666,66 zł w terminie sześciu miesięcy od daty uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie. Jednocześnie wniósł o rozliczenie przychodów przysługujących wnioskodawczyni w związku z posiadaniem mieszkania po śmierci spadkodawczyni z pominięciem uczestnika i z tego tytułu zobowiązanie wnioskodawców do spłaty na rzecz uczestnika kwoty 6.800,00 zł. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że z uwagi na fakt, iż tylko on zamieszkuje w Z. zasadnym byłoby przyznanie jemu lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład masy spadku. W jego ocenie w skład masy spadku wchodzi również wyposażenie mieszkania. W przypadku gdyby wyposażenie zostało sprzedane, to w skład masy spadku powinny wejść środki pieniężne uzyskane w zamian za ich sprzedaż. Zaprzeczył aby brał udział w utylizacji wyposażenia mieszkania. Wskazał, iż od 2012 r., w związku z działaniami E. S., został pozbawiony dostępu do lokalu mieszkalnego, pomimo interwencji z jego strony. E. S. wynajmowała lokal mieszkalny, pomimo braku zgody z jego strony. W związku z czym wnioskodawczyni powinna się podzielić pożytkami jakie uzyskiwała z tytułu wynajmu mieszkania, nie ma przy tym znaczenia, iż lokal był wynajmowany nieodpłatnie. Wskazał na możliwość ugodowego rozwiązania sporu poprzez dokonanie spłaty na jego rzecz kwoty 40.000,00 zł. Wpłata takiej kwoty w całości zaspokajałaby jego żądania związane z dokonaniem działu spadku.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowo zajęte stanowiska w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Stan zdrowia M. P. w ostatnich latach jej życia uniemożliwiał samodzielną egzystencję. W związku z czym E. S. zabrała ją do swojego mieszkania w R. w celu sprawowania nad nią opieki. Po przeprowadzce M. P. do R., mieszkanie przy ul. ul. (...) w Z., w którym dotychczas spadkodawczyni zamieszkiwała zostało, opróżnione ze znajdujących się w nim ruchomości. W chwili wynajęcia mieszkania lokatorom na początku 2013 r. mieszkanie było już puste.

Postanowieniem z 29 grudnia 2011 r. wydanym w sprawie II Ns 190/11 Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek (...) w R. ubezwłasnowolnił całkowicie M. P.. Następnie postanowieniem z 11 kwietnia 2012 r. wydanym w sprawie IV RNs 129/12 Sąd Rejonowy w Rybniku ustanowił opiekę prawną dla M. P.. Funkcję opiekuna prawnego powierzył E. S.. Pełniąc funkcję opiekuna prawnego E. S. składała sprawozdania opiekuńcze. Do jednego ze sprawozdań dołączyła kopię umowy z 25 stycznia 2013 r. dotyczącą najmu lokalu mieszalnego położonego w Z. przy ul. (...). Zgodnie z umową wynajmujący mieli płacić koszty eksploatacyjne za mieszkania oraz kwotę 350,00 zł miesięcznie tytułem odstępnego.

Dowód: odpis postanowienia z 29 grudnia 2011 r. (k. 3 akt IV RNs 129/12), postanowienie z 11 kwietnia 2012 r. (k. 13 akt IV RNs 129/12), kopia umowy najmu z 25 stycznia 2013 r. (k. 45 – 46 akt IV RNs 129/12), zeznania świadków: J. C. (k. 91v – 92 akt), M. C. (k. 92 – 92v akt), A. P. (2) (k. 92v – 93 akt), P. P. (k. 93 akt), I. S. (1) (k. 98 – 98v akt), przesłuchanie stron: E. S. (k. 112v – 113 akt), dokumentacja fotograficzna (k. 53 – 67 akt).

M. P. zmarła 29 stycznia 2015 r. Postanowieniem z 5 sierpnia 2015 r. wydanym w sprawie II Ns 138/15 Sąd Rejonowy w Rybniku stwierdził, że spadek po M. P. na mocy ustawy nabyli E. S., A. P. (1) oraz J. P. po 1/3 części.

Dowód: odpis postanowienia Sądu Rejonowego w Rybniku (k. 8 akt).

W skład masy spadku wchodzi prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w Z. przy ul. (...), dla którego to prawa Sąd Rejonowy w Zawierciu prowadzi księgę wieczystą nr (...) wraz z przynależnym prawem w części 5033/10000 do udziału w nieruchomości wspólnej, którą stanowi prawo gruntu oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali, dla której Sąd Rejonowy w Zawierciu prowadzi księgę wieczystą numer (...), o wartości 93.000,00 zł.

Dowód: odpis księgi wieczystej nr (...) (k. 9 – 11 akt), przesłuchanie stron: E. S. (k. 112v – 113 akt), opinia biegłego rzeczoznawcy majątkowego (k. 129 – 166 akt), opinia uzupełniająca biegłego (k. 182 – 183 akt).

W dniu 10 sierpnia 2015 r. E. S. działająca osobiście oraz jako pełnomocnik J. P. podpisała z I. S. (2) i I. S. (1) umowę najmu lokalu mieszkalnego położonego w Z. przy ul. (...). Zgodnie z umową wynajmujący mieli obowiązek pokrywać opłaty związane z tym lokalem, w tym czynsz oraz opłaty za media.

Dowód: kopia umowy z 10 sierpnia 2015 r. (k. 39 akt), zeznania świadka I. S. (1) (k. 98 – 98v akt).

Jeszcze przed wynajęciem mieszkania, w listopadzie 2012 r. E. S. wymieniła zamek do drzwi lokalu mieszkalnego. Od tego momentu A. P. (1) nie miał dostępu do tego lokalu.

Pismem z 10 maja 2017 r. A. P. (1) wezwał E. S., w związku z faktem wynajmowania mieszkania bez jego zgody, o natychmiastowe zaprzestanie naruszania jego posiadania i umożliwienie mu korzystanie ze współwłasności. W odpowiedzi na wezwanie E. S. wskazała, że mieszkanie nie zostało wynajęte, lecz zostało pozostawione w użytkowaniu rodzinie, która tam zamieszkiwała jeszcze za życia M. P. w zamian za ponoszenie kosztów eksploatacyjnych tego mieszkania. Uczestnik postępowania wzywał również osoby wynajmujące mieszkanie, aby je opuścili.

Do czasu wydania orzeczenia A. P. (1) nie ma dostępu do lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład masy spadku.

Dowód: kopia pisma z 10 maja 2017 r. (k. 68 akt), kopia pisma z 9 czerwca 2017 r. (k. 70 akt), zeznania świadków: H. P. (k. 96v – 97akt), A. Z. (k. 97v akt), I. S. (1) (k. 98 – 98v akt), przesłuchanie stron: E. S. (k. 112v – 113 akt), A. P. (1) (k. 113v – 114 akt).

Pismem z 1 października 2018 r. pełnomocnik E. S. zwrócił się do A. P. (1) o dokonanie umownego działu spadku i zniesienia współwłasności. Zostały mu przedstawione 3 alternatywne sposobu dokonania działu spadku. W związku z czym doszło do wymiany pism, które nie doprowadziły do przyjęcia zgodnego stanowiska w tym zakresie.

Dowód: kopia pisma z 1 października 2018 r. (k. 40 akt), kopia pisma z 15 października 2018 r. (k. 41 akt), kopia pisma z 13 listopada 2018 r. (k. 43 akt), kopia pisma z 30 listopada 2018 r. (k. 44 akt).

Ustalenia stanu faktycznego zostały poczynione na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach, której wiarygodności żadna ze stron postępowania nie podważała.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków J. C., M. C., A. P. (2) i P. P., albowiem były one jednoznaczne w swej wymowie, wzajemnie się potwierdzając. Brak więc było podstaw do ich kwestionowania jedynie z uwagi, iż świadkowie byli bliskimi członkami rodziny E. S..

Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania H. P. w zakresie wyposażenia mieszkania spadkodawczyni. Brak jest dowodów na to, iż M. P. była właścicielem cennych wydań książek czy starodruków, gdyby tak było, trudno byłoby przyjąć, iż były trzymane w meblościance w mieszkaniu, zwłaszcza że na załączonych do akt zdjęciach nie wynika, aby takie książki wchodziły w skład księgozbioru spadkodawczyni. O posiadaniu takich książek przez spadkodawczynię nie wspominał nawet A. P. (1). Brak jest też innych dowodów potwierdzających, iż w wyposażeniu lokalu mieszkalnego znajdowały się inne cenne przedmioty. Należało dać jej wiarę w zakresie uniemożliwiania przez E. S. uczestnikowi postępowania A. P. (1) dostępu do lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład masy spadku. Znajdowało to potwierdzenie w innych dowodach w sprawie, w tym w samych zeznaniach E. S.. W ten sam sposób należało ocenić zeznania A. Z.. Świadek zeznawała, iż w mieszkaniu M. P. było wiele cennych rzeczy, niemniej jednak ten osąd znajdował oparcie jedynie w jej subiektywnych przeświadczeniach, nie wskazywała zaś żadnych obiektywnych podstaw mogących o tym świadczyć.

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał zeznania I. S. (3). Świadek jako nie powiązany rodzinnie z żadną ze stron nie miał podstaw do składania zeznań na korzyść jednej ze stron postępowania. Jednocześnie jej zeznania były spójne i logiczne.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania złożone przez E. S., ich treść była bowiem spójna i logiczna. Znajdowały one również potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w sprawie.

Zeznania złożone przez A. P. (1) należało uznać za wiarygodne w przeważającej części, znajdowały one bowiem potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, który Sąd oceniał za wiarygodny. Zwrócić należy uwagę, iż jego zeznania odnośnie wyposażenia mieszkania spadkodawczyni i jego wartości były o wiele bardziej wyważone i obiektywne niż zeznania zawnioskowanych przez niego świadków. Uczestnik postępowania sam przyznał, iż część wyposażenia mogło mieć dużą wartość jedynie z subiektywnego punktu widzenia. Jego zeznania należało pominąć w zakresie wartości obrazu jaki miał się znajdować na wyposażeniu mieszkania M. P.. A. P. (1) wspominał, iż był to słynny i cenny obraz, chociaż jednocześnie nie był pewien autorstwa tego obrazu oraz jego nazwy, co powinno być powszechnie znane, jeżeli, tak jak to wspominał uczestnik, był on słynny i cenny.

Za wiarygodną Sąd uznał opinię sporządzoną przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego. Była ona spójna i logiczna. Biegły w sposób przejrzysty przedstawił podstawy oraz tok swojego rozumowania, co umożliwiało dokonanie oceny wskazanych przez biegłego wartości.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w efekcie dało podstawy do stwierdzenia, że w skład masy spadku po M. P. wchodzi prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w Z. przy ul. (...).

Nie potwierdziły się twierdzenia uczestnika postępowania A. P. (1), iż do składu masy spadku podlegającego działowi powinno wchodzić jeszcze wyposażenie przedmiotowego lokalu. Po pierwsze, A. P. (1) oprócz swoich zeznań oraz zeznań swojej żony i córki nie zaproponował żadnych innych dowodów, które mogłyby potwierdzać jego twierdzenia. Jednocześnie inne dowody zgromadzone w sprawie podważały stanowisko uczestnika postępowania. Niewątpliwie lokal mieszkalny stanowiący własność spadkodawczyni był wyposażony w przedmioty urządzenia domowego jak również inne przedmioty stanowiące zwykłe wyposażenie mieszkań, takie jak książki, kryształy i tym podobne. Niemniej jednak, jak wynika z materiału dowodowego, przed otwarciem spadku, lokal mieszkalny został opróżniony z tego wyposażenia, część rzeczy została wyrzucona jako zużyta, część została rozdana. Część mebli została zaś zabrana do mieszkania E. S. i służyła w opiece nad M. P., a następnie wyrzucona po ich zużyciu. Należy więc uznać, iż na dzień otwarcia spadku, przedmioty te nie wchodziły już w skład masy spadku i nie mogły podlegać podziałowi. Ponadto nie zostało wykazane, aby którakolwiek z rzeczy stanowiących wyposażenie mieszkania przedstawiała szczególną cenną wartość tak aby koniecznym było dokonanie szczegółowych ustaleń co się z takimi przedmiotami stało i ewentualnie uwzględnić to przy dokonywania działu spadku, czy to przez przyznanie jej spadkobiercom, które je aktualnie posiadają lub też przyczyniły się do ich utraty lub zbycia. Wymaga jeszcze dodania, iż z uwagi na skąpość materiału dowodowego w tym zakresie, takie ustalenia mogłyby powodować przedłużenie trwania postępowania, poczynione zaś ustalenia w tym zakresie, jeżeli w ogóle byłoby to możliwe, byłby obarczone dużą dozą uzaniowości.

W ocenie Sądu brak było podstaw do przyjęcia, iż w skład masy spadku wchodził szczególnie cenny księgozbiór, zawierający starodruki, książki z pierwszego wydania, pochodzące jeszcze z XIX w. O książkach tych wspominali jedynie świadkowie zawnioskowane przez uczestnika postępowania, przy czym nie były one w stanie sprecyzować co to były za książki i starodruki, tak aby można było je jednoznacznie zidentyfikować. Co wymaga podkreślenia o istnieniu takich książek nie wspominał nawet sam A. P. (1), który jako syn spadkodawczyni powinien być w tym zakresie bardziej zorientowany niż członkowie jego rodziny. Nie potwierdziła się również okoliczność, iż w skład masy spadku wchodził wartościowy obraz. Wprawdzie na załączonej do akt dokumentacji fotograficznej można stwierdzić, iż w mieszkaniu spadkodawczyni na ścianie był powieszony obraz, brak jest jednak podstaw do przyjęcia aby był on szczególnie cenny i słynny, jak to twierdził uczestnik postępowania. W jego zeznaniach pojawia się sprzeczność w tym zakresie, albowiem A. P. (1) określa ten obraz jako słynny, niemniej jednak nie jest w stanie jednoznacznie wskazać jego autora, jak i nazwy. Brak jest więc podstaw do uznania tego obrazu za wartościowy w oparciu jedynie o twierdzenia uczestnika postępowania, który przecież miał interes prawny w ferowaniu takiego poglądu, oraz w oparciu o jego wizerunek na załączonym do akt zdjęciu.

Wartość prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w Z. przy ul. (...) wynosiła 93.000,00 zł, co Sąd ustalił na podstawie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego.

Sąd dokonał działu spadku zgodnie ze stanowiskiem wnioskodawców przyznając przedmiotowe prawo do lokalu mieszkalnego na współwłasność w częściach równych obojgu wnioskodawcom. Wprawdzie uczestnik postępowania również wnosił o przyznanie tego prawa na swoją rzecz, niemniej jednak w ocenie Sądu to wnioskodawcy wykazali większą determinację do przejęcia tego prawa na swoją współwłasność niż uczestnik postępowania. To wszakże oni, a nie uczestnik postępowania, wystąpili na drogę sądowego działu spadku, w którym od początku postępowania domagali się przyznania tego prawa na swoją współwłasność. To oni również wcześniej inicjowali rozmowy w celu umownego dokonania działu spadku, w którym przedstawiali jako jedno z propozycji przejęcia na swoją własność prawa do lokalu mieszkalnego. Uczestnik postępowania nie był jednoznaczny w swoich deklaracjach co do przejęcia na swoją wyłączną własność prawa do tego lokalu, dopuszczał dokonanie spłaty na swoją rzecz, przy czym uzależniał zgodę na takie rozwiązanie od wysokości takiej spłaty. Ponadto to wnioskodawcy dają większą gwarancję podołania dokonaniu spłaty uczestnika postępowania z jego udziału w majątku spadkowym niż odwrotnie. Przede wszystkim do spłaty zobowiązani będą oboje wnioskodawcy co daje większą gwarancję dokonania spłaty. Od początku trwania postępowania wnioskodawcy deklarowali dokonanie spłaty uczestnika postępowania w określonym terminie. Uczestnik postępowania przy składaniu przez niego zeznań nie był w stanie jednoznacznie wskazać w jaki sposób zgromadzi środki pieniężne w celu spłaty pozostałych spadkobierców. Deklarował pomoc ze strony rodziny, ewentualnie zaciągnięcie kredytu na ten cel, niemniej jednak w żaden sposób tego nie uprawdopodabniał. Wnosił również o odroczenie dokonania spłaty nie precyzując bliżej terminu. Wprawdzie tuż przed zamknięciem postępowania zadeklarował, iż dokona spłaty wnioskodawców w terminie 1 miesiąca, niemniej jednak nie przedstawił jednak na to okoliczność żadnego dowodu, tym bardziej koniecznego, z uwagi na dużą zmianę na korzyść w sytuacji majątkowej uczestnika postępowania w trakcie kilku miesięcy. Wspomnieć przy tym należy, iż aktualnie wszyscy spadkobiercy po M. P. mają ustabilizowaną sytuację majątkową i mieszkaniową, Sąd nie brał więc pod uwagę tej przesłanki przy ustalaniu sposobu dokonania działu spadku. Przeszkodą w przyznaniu wnioskodawcom na współwłasność prawa do przedmiotowego lokalu nie był również fakt, iż oboje wnioskodawcy obecnie nie zamieszkują w Z.. Wprawdzie celem Sądu powinno być dążenie do zniesienia w sposób całkowity współwłasności rzeczy jako stanu tymczasowego, nie może być jednak ta przesłanka traktowana w sposób bezwzględny i stanowić jedyną podstawę do określonego sposobu dokonania działu spadku, zwłaszcza, iż inne okoliczności sprawy przemawiają za dokonaniem działu w sposób zachowujący współwłasność jedynie w zmniejszonym zakresie podmiotowym.

Przyznając na współwłasność wnioskodawcom prawo do lokalu mieszkalnego Sąd zasądził solidarnie od nich na rzecz A. P. (1) kwotę 31.000,00 zł, która to kwota stanowiła wartość udziału w spadku, jaki przypadał uczestnikowi postępowania. Sąd uznał, iż jeden miesiąc od daty uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie będzie wystarczający do dokonania spłaty. Zwłaszcza, że wnioskodawcy musieli się liczyć z dokonaniem takiej spłaty na rzecz uczestnika postępowania, a jej wysokość nie odbiegała w sposób znaczący od wysokości, którą sami wskazywali we wniosku inicjującym postępowanie. Taki termin został też potwierdzony przez E. S. w trakcie jej przesłuchiwania.

Sąd ustalając wartość prawa do odrębnej własności prawa do lokalu mieszkalnego oraz orzekając o spłacie na rzecz uczestnika postępowania nie uwzględniał, pomimo zgodnego wniosku stron, wysokości zadłużenia wynikających z zaległości w opłatach eksploatacyjnych, które obciąża przedmiotowy lokal. Należy brać pod uwagę, iż przedmiotem działu spadku są aktywa wchodzące w skład masy spadku, nie zaś pasywa. Sąd spadku nie może rozstrzygać o długach spadku, a w szczególności określać, którego wierzyciela ma spłacić dany spadkobierca. Takie postanowienia naruszają art. 1034 k.c. (por. Skowrońska-Bocian Elżbieta i Wierciński Jacek. Art. 1034. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom VI. Spadki, wyd. II. Wolters Kluwer Polska, 2017). Istnienie zadłużenia i jego wysokość miałoby znaczenie w przypadku, gdyby jeden ze spadkobierców przed dokonaniem działu spadku dokonał jego spłaty, wtedy też mógłby żądać rozliczenia tej spłaty przy dokonywaniu działu. Niemniej jednak taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie.

Jako zasadne należało uznać żądanie uczestnika postępowania przyznania wynagrodzenia za korzystanie przez pozostałych spadkobierców ponad udziału z przedmiotu wchodzącego w skład masy spadku. Dopuszczalność wysunięcia tego rodzaju żądania jest obecnie powszechnie przyjęta, po tym jak Sąd Najwyższy w uchwale z 19 marca 2013 r., wydanej w sprawie sygn. akt III CZP 88/12 (OSNC 2013/9/103) uznał, iż współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c. w sposób wyłączający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy na podstawie art. 224 § 2 k.c. lub art. 225 k.c.

W przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, iż A. P. (1) został pozbawiony możliwości współposiadania będącego przedmiotem współwłasności lokalu mieszkalnego położonego w Z. przy ul. (...). Jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego, jeszcze przed śmiercią spadkodawczyni, ale już po tym jak została zabrana przez córkę do R., E. S. wymieniła zamek w drzwiach do lokalu mieszkalnego, w ten sposób pozbawiając A. P. (1) swobodnego dostępu do tego lokalu. Nie ma przy tym znaczenia jakimi motywami się kierowała w tym względzie. Wcześniej uczestnik postępowania miał swobodny dostęp do tego lokalu, posiadając klucze do tego lokalu, i z tego prawa korzystał. Po wymianie zamka do drzwi E. S. nie przekazała A. P. (1) nowego kompletu kluczy do lokalu. Nie konsultowała z nim również spraw związanych ze sposobem korzystania z tego lokalu, w tym wynajmowania go w sposób bezpłatny. Taka sytuacja miała miejsce do czasu zamknięcia rozprawy w sprawie i to pomimo zgłaszanych żądań ze strony uczestnika postępowania. A. P. (1) nie czerpał również pożytków ze współposiadania tego lokalu mieszkalnego w inny sposób. Niewątpliwie więc został on pozbawiony możliwości współposiadania przedmiotu współwłasności, co czyniło aktualnym możliwość zgłoszenia żądania zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej od pozostałych współwłaścicieli.

W tym miejscu należy wskazać, iż wprawdzie żądanie wysunięte przez A. P. (1) dotyczyło obojga pozostałych spadkobierców, czyli E. S. oraz J. P., to jednak czynności zmierzające do pozbawienia możliwości współposiadania rzeczy wspólnej przez uczestnika postępowania podejmowała jedynie E. S. i to ona powinna jedynie odpowiadać na zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej.

Ustalając wysokość wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wspólnej przez E. S. z wyłączeniem współposiadanie uczestnika postępowania, Sąd oparł się na opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, który ustalił wartość tego wynagrodzenia szacując wysokość rynkowego czynszu netto najmu, jaki można byłoby uzyskać w przypadku wynajęcia przedmiotowego lokalu mieszkalnego. W ocenie Sądu metodyka jaka została przyjęta przez biegłego, jak i same obliczenia i przyjęte podstawy tych obliczeń nie budzą wątpliwości co do zasadności i prawidłowości dokonanych obliczeń. Należało więc przyjąć, iż wysokość miesięcznego czynszu jaki można byłoby uzyskać w przypadku wynajęcia tego lokalu mieszkalnego wynosiła 500,00 zł. A. P. (1) jako współwłaściciel w 1/3 byłby uprawniony do otrzymywania 1/3 tej kwoty. Wynagrodzenie za korzystanie ponad udział z lokalu mieszkalnego jakie E. S. powinna zapłacić na rzecz A. P. (1) wynosi iloczyn 1/3 kwoty 500 zł oraz liczby miesięcy od daty otwarcia spadku, czyli od 29 stycznia 2015 r. do dnia ogłoszenia orzeczenia w sprawie. Wynagrodzenia za okres od 29 stycznia 2015 r. do 31 października 2019 r. zostało obliczone przez biegłego i wynosi 9.500,00 zł. Wynagrodzenia za okres od 1 listopada 2019 r. do dnia wydania postanowienia zostało obliczone już przez Sąd opierając się na ustaleniach biegłego i wynosi 1.503,00 zł (500 x 1/3 x 9 miesięcy). W sumie więc E. S. powinna zapłacić z tego tytułu na rzecz A. P. (1) kwotę 11.003,00 zł. Taka też kwota została zasądzona od niej na rzecz uczestnika postępowania w punkcie 4 postanowienia. Termin do spełnienia tego świadczenia został przesunięty o 1 miesiąc od daty uprawomocnienia się postanowienia z zagrożeniem naliczenia odsetek ustawowych za opóźnienie w razie nie dotrzymania terminowi spełnienia świadczenie. W ocenie Sądu okres ten powinien być wystarczający dla zgromadzenia środków celem spełnienia tego świadczenia przez wnioskodawczynię.

Na samą możliwość przyznania wynagrodzenia za korzystanie ponad udział oraz wysokości tego wynagrodzenia nie ma znaczenia okoliczność, iż E. S. już po otwarciu spadku podpisała umowę najmu przedmiotowego lokalu mieszkalnego rezygnując przy tym z odpłatności za ten najem. Jak to zastało wcześniej wspomniane decyzja o podpisaniu umowy najmu bezczynszowego nie została konsultowana z A. P. (1). Konsekwencje decyzji w tym zakresie powinna więc ponosić osoba ją podejmująca. Zwłaszcza, że nie zostało wykazane, iż nie było możliwe wynajęcie tego lokalu mieszkalnego za pobieraniem czynszu. Przeciwko temu świadczą wnioski płynące z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, jak również fakt, iż przed podpisaniem umowy najmu bezczynszowego lokal był wynajmowany za odpłatnością. W efekcie wskazać należy, iż wynagrodzenia za korzystanie ponad udział należy się uczestnikowi postępowania również za okres, w którym lokal, w związku z decyzją E. S., nie przynosił żadnych pożytków.

O kosztach postępowania orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż każda ze stron była jednakowo zainteresowana rozstrzygnięciem sprawy, w związku z czym każda z nich powinna ponosić koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Z uwagi na fakt, iż opłatę od wniosku o wszczęcie postępowania ponieśli jedynie wnioskodawcy, należało zasądzić solidarnie na ich rzecz od uczestnika postępowania kwotę 166,67 zł, która stanowi 1/3 kwoty opłaty od wniosku, którą również powinien być obciążony jako zainteresowany rozstrzygnięciem sprawy.

Ze względu, że koszty związane z wydaniem opinii głównej i uzupełniającej przez biegłego (3.569,56 zł) przekroczyły kwotę wpłaconych zaliczek przez strony (3.000,00 zł), koniecznym było nakazanie pobrania od stron na rzecz Skarbu Państwa kwot po 189,85 zł tytułem zwrotu tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa kosztów postępowania w sprawie.